Sygn. akt: I C 2/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 października 2016 r.

Sąd Okręgowy we Włocławku I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Andrzej Witka-Jeżewski

Protokolant:

st. sekr. sądowy Renata Kowalska

po rozpoznaniu w dniu 22 września 2016 r. we Włocławku

na rozprawie

sprawy z powództwa T. G. (1)

przeciwko K. T.

o rozwiązanie umowy

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powoda kosztami postępowania poniesionymi przez pozwanego;

3.  nie obciąża powoda kosztami sądowymi, od uiszczenia których był zwolniony.

UZASADNIENIE

Powód T. G. (1) wniósł pozew przeciwko K. T., w którym domagał się rozwiązania umowy przekazania gospodarstwa rolnego zawartej w dniu 14 marca 2012 roku, na mocy której przeniósł na rzecz pozwanego własność nieruchomości położonej w miejscowości B., gmina O., o powierzchni 6,9896 ha , dla której Sąd Rejonowy w Radziejowie IV Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą numer (...).

Uzasadniając powód twierdził, że zawarł z pozwanym umowę przekazania gospodarstwa rolnego na podstawie przepisów ustawy z 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników. Przekazane gospodarstwo położone było w miejscowości B., miało powierzchnię 6,9896 ha. Dla nieruchomości tej prowadzona jest księga wieczysta (...). W umowie tej K. T. zobowiązał się do dożywotniego utrzymania powoda. T. G. (1) miał mieć prawo do korzystania i swobodnego poruszania się po całej przekazanej nieruchomości i zapewnione prawo do bezpłatnego korzystania z wody, ogrzewania, elektryczności. Pozwany zobowiązał się dostarczyć powodowi wyżywienie, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnację w chorobie, podwody na żądanie, oraz wyprawić pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym. Zdaniem powoda pozwany od początku nie wypełniał obowiązków. Nie opłacał rachunków, nie zapewniał wyżywienia, nie wykonywał żadnych innych gestów świadczących o wdzięczności. Zmusiło to powoda do skorzystania z odpłatnej pomocy opiekunki, która do dnia wniesienia pozwu zajmowała się nim. Powód wezwał pozwanego pisemnie do wykonywania obowiązków wynikających z umowy. Brak jakiejkolwiek poprawy stosunków pomiędzy stronami zmusił T. G. (1) do wniesienia pozwu o zamianę ustanowionego prawa dożywocia na dożywotnią, comiesięczną rentę. Sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Radziejowie i nosi sygn. I C 13/15. W toku tego postępowania okazało się, że pozwany oprócz niewykonywania obowiązków wynikających z umowy dożywocia dopuścił się względem powoda przestępstwa fałszerstwa dokumentu. Podrobił podpis powoda na umowie sprzedaży ciągnika rolniczego U. i posłużył się tym dokumentem, co uczynił na szkodę majątkową T. G. (1). Za czyn ten został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Radziejowie w sprawie o sygn. akt II K 12/15.

Zdaniem powoda zachowanie pozwanego wyczerpuje zarówno znamiona uporczywego postępowania w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, ale i również stanowi uporczywe niewywiązywanie się z obowiązków wynikających z umowy o dożywocie. Podstawą żądania wskazaną w pozwie był art. 89 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa. W piśmie z dnia 18 maja 2016 roku zaprzeczył wszystkim twierdzeniom powoda, uzasadniającym żądanie. Wskazał, że celem zawartej w dniu 14 marca 2012 roku na prośbę T. G. (1) umowy było uzyskanie przez powoda stałej emerytury oraz zasiłku pielęgnacyjnego na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Po zawarciu tej umowy powód otrzymał emeryturę z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz zasiłek pielęgnacyjny. Wbrew stanowisku powoda nie zaistniały żadne przesłanki do rozwiązania umowy. Stosunki pomiędzy stronami były i są poprawne. Pozwany wielokrotnie zabierał powoda na kilka dni (piątek- poniedziałek) do swojego domu, a w grudniu 2012 roku przyjął go na stałe jako domownika. Powrót w maju 2013 roku do poprzedniego miejsca zamieszkania powoda spowodowany był wyłącznie silnymi więziami emocjonalnymi powoda z otoczeniem, w którym poprzednio funkcjonował. Od zawarcia umowy o dożywocie pozwany ją realizował, osobiście lub poprzez członków swojej najbliższej rodziny. Ponadto, poza zobowiązaniami wynikającymi z umowy pozwany jesienią 2012 roku przekazał powodowi kwotę 9.000 zł na uzupełnienie pokrycia ewentualnych wydatków związanych z utrzymaniem i zaspokajaniem potrzeb życiowych. Po powrocie powoda w maju 2013 roku do swojego miejsca zamieszkania pozwany w dalszym ciągu gotowy był do wypełniania ciążących na nim obowiązków, w zależności od zgłaszanych potrzeb i starał się to czynić. Jeszcze jesienią 2013 roku przekazał kolejne 9.000 zł na potrzeby życiowe powoda. T. G. (1) nigdy nie zgłaszał osobiście pozwanemu żadnych zastrzeżeń co do wykonywania obowiązków dożywocia, tak więc żądanie zgłoszone przez kancelarię doradców prawnych było niespodziewane. Pomimo tego K. T. nadal interesował się zdrowiem powoda i jego potrzebami, chociaż w tym samym czasie małżonka powoda, K. G. okazywała niechęć pozwanemu i jego rodzinie, a nawet nienawiść. Jak się później okazało powód, pomimo 50 letnich konfliktów małżeńskich, które miały swój epilog również przed organami ścigania i sądem, nawiązał ponownie bliskie relacje ze swoją byłą żoną K. G.. Powróciła ona do swojego poprzedniego miejsca zamieszkania, w wydzielonej dla niej części budynku, tego samego, w którym mieszka powód. Wspólnie zaczęli się wspierać przy prowadzeniu gospodarstw domowych, a K. G. zaczęła korzystać z ogrzewania i energii elektrycznej, która była finansowana przez pozwanego.

Konsekwencją takiej postawy powoda jest zawisła od 30 października 2013 roku przed Sądem Rejonowym w Radziejowie sprawa z powództwa T. G. (1) o zamianę części świadczeń dożywotnich na dożywotnią rentę. Pomimo, że trwa to postępowanie, stosunki pozwanego z powodem są nadal poprawne, za wyjątkiem odmiennych stanowisk co do sposobu realizacji warunków umowy o dożywocie.

Zdaniem pozwanego w sprawie zastosowanie powinny mieć przepisy o umowie dożywocia, określone w art. 908 k.c. i następnych. Jego zdaniem nie zaszły okoliczności, o których mowa w art. 913 § 1 i 2 k.c. Zwrócił uwagę, że pozew oparty jest o treść przepisu 89 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników. Jego zdaniem również ta podstawa nie zasługuje na uwzględnienie, bowiem nie zaszła żadna z przesłanek wymienionych w tym przepisie.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

8 maja 2009 roku zostało rozwiązane małżeństwo T. G. (1) z K. G., bez orzekania o winie.

(dowód: wyrok, k. 165)

T. G. (1) i K. G. dokonali podziału majątku wspólnego. Dom mieszkalny podzielili w ten sposób, że K. G. otrzymała trochę większą część, ze względu na układ domu. T. G. (1) otrzymał 2 pokoje i kuchnię. Ogrzewanie domu pozostało wspólne, jest jeden wspólny licznik energii elektrycznej.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 52 17, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 40 45, przesłuchanie powoda, adnotacje od 02 43 30)

14 marca 2012 roku T. G. (1) i K. T. zawarli w formie aktu notarialnego umowę o dożywocie. W umowie stwierdzono, że T. G. (1), na podstawie prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego w Radziejowie I Wydziału Cywilnego wydanego w sprawie I Ns 154/09 o podział majątku wspólnego, jest wpisanym w księdze wieczystej (...) właścicielem nieruchomości położonej w B., o obszarze 6 ha 9896 m 2. W umowie wskazano, że nieruchomość jest zabudowana częścią budynku mieszkalnego murowanego, pod dachem krytym eternitem, obejmującą trzy izby mieszkalne o powierzchni użytkowej 60 m 2, oborą i stodołą, również pod dachem krytym eternitem.

Oboje stawający oświadczyli, że umowę zawierają w trybie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników oraz, że T. G. (1) ma ustalone prawo do emerytury rolniczej. W § 3 umowy T. G. (1) przeniósł na rzecz K. T. własność opisanej w § 1 aktu zabudowanej nieruchomości objętej księgą wieczystą (...). W zamian za to K. T. zobowiązał się do dożywotniego utrzymania powoda, a mianowicie: zezwolił mu na wyłączne korzystanie ze wszystkich zabudowań znajdujących się na opisanej w § 1 nieruchomości, zezwolił mu na swobodne poruszanie się po podwórzu i po całej nieruchomości, zobowiązał się do zapewnienia powodowi bezpłatnego korzystania z wody, ogrzewania i elektryczności oraz do dostarczania mu wyżywienia, zobowiązał się do zapewnienia odpowiedniej pomocy i pielęgnowania w chorobie oraz podwodów na każde żądanie. Zobowiązał się również do sprawienia powodowi pogrzebu odpowiadającemu zwyczajom miejscowym. Strony określiły wartość nieruchomości na kwotę 250 000 zł.

(dowód: niesporne, umowa w formie aktu notarialnego, k.9-17)

W ciągu całego 2012 roku realizacja przez pozwanego obowiązków z mowy dożywocia przebiegała bez problemów.

(niesporne)

Pozwany założył powodowi telefon, aby mieć stały kontakt z mieszkającym w odległości około 8 km wujkiem. Abonament za telefon wynosił 55 zł miesięcznie. Płaciła go D. T. (1), matka pozwanego, która ponadto pomagała w sprawowaniu opieki nad powodem, prała, sprzątała i przygotowywała posiłki. K. T. odwiedzał powoda za każdym razem, gdy przejeżdżał w pobliżu. Brat pozwanego D. T. (2) jeździł do powoda co drugi dzień, palił w piecu, rąbał drewno, przynosił węgiel do kuchni, kosił trawę i dokonywał oprysków. D. T. (2) zawoził powoda do fryzjera. Niedzielę powód spędzał z pozwanym i jego rodziną, jadł z nimi obiad. Zdarzało się, że zostawał u pozwanego na dwa lub trzy dni, zabierał w słoikach przygotowane jedzenie i wracał do siebie na kilka dni.

W razie potrzebnej pomocy lekarza pozwany zawoził powoda do niego, zdarzało się, że robił to D. T. (2), a dwukrotnie zawiozła T. G. (1) narzeczona pozwanego, J. R..

(protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 30 49, zeznania J. R. adnotacje od 01 06 31, 01 08 26, zeznania D. T. (2), adnotacje od 01 30 34)

W grudniu 2012 roku T. G. (1) wprowadził się do pozwanego. W tym czasie mieszkał sam, jego żona po pobycie w szpitalu skorzystała z pomocy swojej rodziny. Powód zadzwonił do pozwanego, żeby go zabrać do domu zobowiązanego.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 27 15, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 30 49, zeznania J. R., adnotacje o 01 02 48)

T. G. (1) dysponował w mieszkaniu pozwanego swoim pokojem na parterze, położonym blisko kuchni i łazienki. Był to pokój przechodni, pokój położony obok zajmował pozwany. Powód miał do dyspozycji telewizor i radio.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania J. R., adnotacje o 01 03 06, zeznania D. T. (2), adnotacje od 01 33 47)

W maju 2013 roku T. G. (1) powrócił do swojego miejsca zamieszkania. M. O. (1) powiedział, że doszło do tego, gdyż był „źle traktowany”. Z kolei świadkowi H. M. powiedział, że nie odpowiadał mu pobyt u pozwanego i jego rodziny. Świadek ta uznała, że powód „wolał być u siebie”.

Wg powoda przyczyną jego powrotu do miejsce zamieszkania była jego kłótnia z matką pozwanego, a jego bratanicą D. T. (1) o pogniecioną pościel.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 28 37, protokół elektroniczny rozprawy z 2 czerwca 2016 roku, zeznania H. M., adnotacje od 00 31 07, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, przesłuchanie powoda, adnotacje od 02 13 14)

Po kilku tygodniach od powrotu T. G. (1), do miejsca swojego poprzedniego zamieszkania w B. powróciła K. G.. K. G. jest osobą starszą, 86 letnią, ma kłopoty ze zdrowiem, ciężko chorowała i w zw. z tym przebywała w szpitalu. Po pobycie w szpitalu nie powróciła do swojego poprzedniego miejsca zamieszkania, zaopiekowali się nią krewni.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z 11 lipca 2016 roku, zeznania świadka J. R., adnotacje od 01 05 50)

K. G. była negatywnie nastawiona do pozwanego i jego rodziny. Utrudniała kontakt z powodem, gdy pozwany i jego rodzina przyjeżdżali do powoda pytała się „po co tu przyjechaliście”. Zdarzało się, że wyzywała pozwanego i jego najbliższych. Jej niechęć do pozwanego i jego rodziny wyrażała się również w działaniach: posmarowała obornikiem samochód pozwanego i oblała ten pojazd kwasem.

W tym czasie T. G. (1) przestał oczekiwać jakiejkolwiek pomocy ze strony powoda. Na pytania pozwanego „co wujowi potrzeba” odpowiadał: „nic nie potrzeba”.

Od chwili, gdy powróciła do swojego domu K. G., pozwany i jego rodzina nie udzielają pomocy T. G. (1).

(protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 33 51, 00 42 08, 00 52 26, zeznania J. R. adnotacje od 01 06 31, 01 08 26, 01 11 47, 01 19 24, zeznania D. T. (2) adnotacje od 01 35 41, 01 39 31, przesłuchanie powoda, adnotacje od 02 13 14)

Po powrocie do miejsca zamieszkania w B., T. G. (1) poprosił M. O. (1) o to, aby robiła mu zakupy. Świadek zawoziła go również, w razie potrzeby, raz w miesiącu lub raz na dwa miesiące, do lekarza. W czasie pobytu T. G. (1) w szpitalu kupiła mu piżamę i inne potrzebne rzeczy. Kupowała dla T. G. (1), a po powrocie jego byłej żony również dla K. G. leki, odbierała recepty od lekarzy. Pieniądze na to otrzymywała od powoda. Od około 3 lat pod dom powoda podjeżdża samochód z artykułami spożywczymi, powód artykuły spożywcze może kupować sam.

Zdarzyło się, że świadek M. O. (1) była proszona przez K. G. o pomoc w sytuacjach nadzwyczajnych, np. gdy ta zadzwoniła do niej z prośbą o pomoc po upadku T. G. (1), który leżał na podłodze i nie mógł się podnieść. Wzywała też karetkę pogotowia, a także lekarza rodzinnego.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 29 27)

W lutym 2016 roku, gdy K. G. ponownie znalazła się w szpitalu świadek M. O. (1) codziennie paliła w piecu i gotowała obiady dla T. G. (1). Do chwili obecnej jest u powoda raz, dwa razy w tygodniu i na wezwanie telefoniczne. Nie otrzymuje wynagrodzenia za tę pracę.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 31 53)

W tym samym czasie, kiedy pomocy powodowi udzielała M. O. (2), H. M. również mu pomagała. Prała, sprzątała w mieszkaniu i gotowała, kupowała leki. Te obowiązki wykonywała od maja 2013 roku do września 2014 roku, dwa razy w tygodniu po dwie godziny. Otrzymywała za to wynagrodzenie.

(dowód: zeznania H. M., protokół elektroniczny z dnia 2 czerwca 2016, adnotacje od 00 25 12)

Po powrocie K. G. do swojego domu, po jakimś czasie T. G. (1) i jego była żona zaczęli prowadzić wspólne gospodarstwo domowe. T. G. (2) oddaje byłej żonie pieniądze którymi dysponuje.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 9 maja 2016 roku, zeznania M. O. (1), adnotacje od 00 29 48, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, przesłuchanie powoda, adnotacje od 02 13 14)

Pismem z dnia 26 sierpnia 2013 roku T. G. (1) wezwał powoda do „wykonywania praw wynikających z umowy dożywocia”. Z treści wezwania wynika, że jego podstawą było niezapewnienie powodowi bezpłatnego korzystania z wody, ogrzewania i elektryczności oraz wyżywienia. W piśmie wskazano, że w wypadku dalszego naruszania praw powoda może on żądać zamiany służebności na rentę.

(dowód pismo k. 18-19)

23 września 2013 roku powód, za pośrednictwem kancelarii doradców prawnych, ponownie wezwał pozwanego do wykonywania obowiązków wynikających z umowy dożywocia. W piśmie tym oświadczył, że wartość żądanego świadczenia wynosi 1200 zł miesięcznie i o taką kwotę powód wystąpi w trybie art. 913 § 1 k.c.

(dowód pismo k. 20 – 22)

30 października 2013 roku powód T. G. (1) wniósł przeciwko pozwanemu K. T. pozew o zamianę ustanowionego w § 3 aktu notarialnego z dnia 14 marca 2012 roku prawa dożywotniego utrzymania powoda przez pozwanego na comiesięczną, dożywotnią rentę w kwocie 1500 zł, od 1 listopada 2013 roku. W uzasadnieniu powód powoływał się na art. 908 § 1 k.c. Twierdził, że na początku stosunki pomiędzy powodem, a zobowiązanym układały się poprawnie, chociaż pozwany nie wykonywał wszystkich obowiązków np. nie płacił za prąd i inne media oraz nie zapewniał wyżywienia. Wziął jedynie powoda na zimę (...) do swojego mieszkania, jednak i tam powód musiał dokładać się finansowo do swojego utrzymania. Wiosną 2013 roku powód opuścił dom zobowiązanego, pozwany dalej nie zapewniał mu niezbędnych środków utrzymania. Pismem procesowym z 24 kwietnia 2014 roku powód rozszerzył żądanie i zażądał zapłaty kwoty 18 000 zł tytułem niezrealizowanych w okresie od 1 maja 2013 do 30 kwietnia 2014 świadczeń dożywotnich, do których pozwany był zobowiązany.

W czasie trwania tej sprawy ujawniony został dokument - umowa sprzedaży ciągnika U., na którym to widniał podpis T. G. (2), którego on nie złożył. Zgłoszone zostało zawiadomienie o popełnieniu przez K. T. przestępstwa.

(niesporne, pozew k. 210-215, pismo procesowe k. 264- 265)

Wyrokiem z dnia 30 lipca 2015 roku, wydanym w sprawie sygn. akt II K 12/15 Sąd Rejonowy w Radziejowie uznał winnym K. T. tego, że w dniu 14 maja 2009 roku w Starostwie Powiatowym w R. posłużył się jako autentyczną, podrobioną w celu użycia za autentyczną, umową kupna sprzedaży ciągnika Rolniczego U. C-360 o numerze rejestracyjnym (...), zawiadamiając o zbyciu ciągnika rolniczego, to jest występku z art. 270 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 270 § 1 k. k. wymierzył mu karę grzywny. W sprawie tej ustalono, że K. T. nie podrobił podpisu powoda T. G. (1) na umowie z dnia 15 lutego 2009 roku o sprzedaży ciągnika rolniczego należącego do T. G. (1). W sprawie tej powód potwierdził również, że jego zamiarem było zbycie ciągnika, zgodnie z treścią umowy.

(dowód: niesporne, kopia wyroku k. 8, ekspertyza kryminalistyczna k. 85-87 w aktach sprawy II K 12/16 Sądu Rejonowego w Radziejowie, k. 222- 224, zeznania T. G. (1) w sprawie jw. k. 20-21, k. 219-220)

T. G. (1) jest osobą niepełnosprawną o znacznym stopniu niepełnosprawności. Ma kłopoty z chodzeniem, porusza się z pomocą kul. Ma kłopoty z chodzeniem po schodach, co powoduje, że nie może sam pójść na podwórze domu ani zejść do jego piwnicy, gdzie znajduje się piec CO, ogrzewający cały dom. Powód wymaga stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji. Ten stan datuje się od 16 marca 2012 roku.

(dowód orzeczenie o stopniu niepełnosprawności k. 135, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 2 czerwca 2016 roku, adnotacje od 00 27 38)

Ziemię rolną wchodzącą w skład gospodarstwa rolnego stanowiącego obecnie własność pozwanego, a przekazanego w 2012 roku przez powoda, od 6 lat dzierżawi Z. S.. Umowę dzierżawy zawarł z nim jeszcze T. G. (1). Płacił mu czynsz w wysokości 9.000 zł rocznie. Po zawarciu przez strony umowy darowizny dzierżawca zapytał się K. T. „komu ma płacić”. Bezpośrednio po przekazaniu gospodarstwa, dwukrotnie świadek Z. S. czynsz dzierżawny przekazał T. G. (1). K. T. uważał, że przekazane kwoty stanowią realizację jego obowiązków z umowy darowizny.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania świadka Z. S., adnotacje o 00 19 12, protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 44 34, zeznania J. R. adnotacje od 01 13 20)

W marcu 2016 roku K. T. przekazał powodowi kwotę 10 000 zł, o której orzekł Sąd Rejonowy w Radziejowie w sprawie o zamianę świadczenia dożywotniego na rentę, stanowiącą zabezpieczenie powództwa. W tym samym miesiącu pozwany przesłał powodowi kwotę 1500 zł na życie.

(dowód: protokół elektroniczny rozprawy z dnia 11 lipca 2016 roku, zeznania D. T. (1), adnotacje od 00 49 32, zeznania J. R., adnotacje od 01 20 57, przesłuchanie powoda, adnotacje od 02 13 14).

Stan faktyczny w sprawie sąd ustalił w oparciu o dokumenty, które nie były sporne. Zeznania świadków powołanych przez powoda oraz przez pozwanego wzajemnie się uzupełniały i pozwoliły ustalić okoliczności dotyczące sprawowania opieki nad powodem przed jego zamieszkaniem u pozwanego oraz po jego powrocie do swojego gospodarstwa, a także fakty dotyczące sytuacji powoda po powrocie do B..

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne zeznania świadków oraz pozwanego, którzy opisywali w jaki sposób opiekowali się powodem. Również z przesłuchania pozwanego nie wynikało, aby w czasie pobytu T. G. (1) w domu K. T. doszło do poważnego konfliktu. Z zeznań świadków wynika również, że po powrocie T. G. (1) do swojego domu przestał on oczekiwać jakiejkolwiek pomocy ze strony pozwanego, z wyjątkiem pomocy finansowej. Najpierw korzystał z pomocy M. O. (1) oraz H. M., po powrocie w czerwcu 2012 roku jego byłej żony pogodził się z nią, co w efekcie doprowadziło do tego, że prowadzą wspólne gospodarstwo domowe.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie strony postępowania dokonały wyboru przeniesienia prawa własności gospodarstwa rolnego przez zawarcie umowy o dożywocie. W zw. z tym wyłączone jest uznanie tej umowy za umowę z następcą, a także rozwiązanie jej w trybie art. 89 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Już tylko ta okoliczność powoduje, że żądanie powoda powinno zostać oddalone. O tym, że charakter umowy był dla powoda oczywisty świadczy również fakt, że przed wytoczeniem niniejszego powództwa wszczął postępowanie o zamianę dożywocia za rentę, w której to sprawie wskazał jako podstawę swojego żądania artykuł 913 § 1 kodeksu cywilnego. Konsekwentnie w niniejszej sprawie powinien wskazywać na podstawę rozwiązanie umowy określoną w art. 913 § 2 kodeksu cywilnego. Jest to jednak podstawa zdecydowanie surowsza niż określona w art. 89 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, bowiem wymaga zaistnienia „wyjątkowych okoliczności”. Takimi okolicznościami z całą pewnością nie są konflikty i ich tło, do jakich doszło pomiędzy stronami w niniejszej sprawie.

Należy zgodzić się z poglądem prezentowanym przez orzecznictwo i doktrynę, że sam fakt niewywiązywania się nabywcy nieruchomości z obowiązku świadczenia na rzecz dożywotnika nie stanowi podstawy do zamiany dożywocia na rentę na podstawie cytowanego wyżej przepisu kodeksu cywilnego. Stwarza jedynie warunki do wytoczenia powództwa o zasądzenie umówionych świadczeń i do ewentualnego żądania odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania wynikającego z umowy dożywocia. Natomiast do rozwiązania umowy dożywocia konieczne jest równoczesne wystąpienie przesłanek określonych w przepisie art. 913 § 1 k.c. i do tego wyjątkowość zaistniałej sytuacji. Ta z kolei wyjątkowość wyraża się w tym, że wyłącznie zamiana dożywocia na rentę nie prowadzi do należytego rezultatu (np. wtedy, gdy zobowiązany nie jest w stanie płacić renty zaspokajającej potrzeby dożywotnika) jak również w drastycznym naruszaniu przez zobowiązanego zasad współżycia społecznego. Oznacza to krzywdzenie dożywotnika, agresję i złą wolę po stronie zobowiązanego, a nie np. jego negatywne nastawienie (por. wyrok SN z dnia 9 kwietnia 1997 r., III CKN 50/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 133; wyrok SN z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 32/10, LEX nr 885022). Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 5 grudnia 1996 roku wydanym w sprawie I ACa 12/96, Apel. Lub. 1998, nr 1, poz. 1 wskazał np. że dla rozstrzygnięcia żądania opartego na art. 913 § 2 k.c. konieczne jest ustalenie, czy w wytworzonej sytuacji strony mogą pozostawać w bezpośredniej ze sobą styczności i czy zachodzi wyjątkowy wypadek, o którym mowa w art. 913 § 2 k.c. Taki wypadek może mieć miejsce np. wtedy, gdy zobowiązany pozostawia dożywotnika bez opieki i bez świadczeń, porzucając nieruchomości bez zamiaru powrotu (por. wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2005 r., IV CK 645/04, LEX nr 277105).

Wskazać również należy, że judykatura konsekwentnie przyjmuje, że jeżeli tylko dożywotnik swoją postawą doprowadził do wytworzenia się sytuacji, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, to „rozwiązanie umowy przez sąd kolidowałoby z umownym charakterem stosunku dożywocia, pozostawiałoby bowiem jednej tylko stronie pełną swobodę doprowadzenia do rozwiązania umowy" (szerzej Z. Radwański (w:) System prawa prywatnego, t. 8, s. 627–628). W przypadku gdy przyczyna złych stosunków leży wyłącznie po stronie dożywotnika, nie stanowi to wystarczającej podstawy do rozwiązania umowy, a jedynie może być podstawą do zamiany świadczeń należnych dożywotnikowi na rentę (wyrok SN z dnia 15 lipca 2010 r., IV CSK 32/10, LEX nr 885022).

Oczywistym jest również, że roszczenia, o których stanowią oba paragrafy art. 913 k.c. są roszczeniami wzajemnie się wykluczającymi, a wybór między nimi należy do strony powodowej, która musi stanowczo zdecydować, czy zamierza nadal pozostawać w stosunku dożywocia, dążąc jedynie do zmiany formy zaspokojenia swoich uprawnień, czy też chce rozwiązać umowę o dożywocie (porównaj wyrok Sądu Najwyższego z 1 czerwca 2000 roku, sygn. akt I CKN 209/99, lex nr 51651).

W tej sprawie, po pierwotnej decyzji o złożeniu pozwu, w którym powód domagał się zamiany dożywocia na rentę doszło do jej zmiany, na skutek powzięcia przez powoda informacji o przestępstwie popełnionym przez pozwanego. Miało to związek z treścią art. 89 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Zgodnie bowiem z artykułem 89 ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (obecny tekst jednolity Dz.U.2016.277, dalej „ustawa”) na żądanie rolnika sąd, po rozważeniu interesów stron zgodnie z zasadami współżycia społecznego, może rozwiązać umowę przenoszącą własność gospodarstwa rolnego, zawartą w celu wykonania umowy z następcą, jeżeli następca:

1.  uporczywie postępuje wobec rolnika w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub

2.  dopuścił się względem rolnika albo jednej z najbliższych mu osób rażącej obrazy czci bądź umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu albo wolności, lub

3.  uporczywie nie wywiązuje się ze swych obowiązków względem rolnika wynikających z umowy lub z przepisów prawa.

Przestępstwo, którego dopuścił się pozwany to przestępstwo z art. 270 § 1 kodeksu karnego. Został ukarany za użycie jako autentycznego dokumentu podrobionego. Jest to przestępstwo skierowane przeciwko wiarygodności dokumentów, i nie było popełnione w celu rażącej obrazy czci powoda. Pozwany nie dokonał również umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu czy wolności T. G. (1). W sposób oczywisty wynika z treści art. 89 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, że przestępstwo, o którym tam mowa jest przestępstwem najpoważniejszym z możliwych skierowanym przeciwko uprawnionemu. Do takiej sytuacji w tej sprawie nie doszło.

Brak również pozostałych przesłanek, uzasadniających rozwiązanie umowy, wymienionych w punktach 1 i 3 wskazanego przepisu prawa.

W sprawie zostało ustalone, że to powód zrezygnował z otrzymywania pomocy osobistej od pozwanego. Nie oczekiwał od niego ani od członków jego rodziny obecności w swoim domu oraz pomocy w codziennych sprawach takich jak zakupy, przygotowywanie posiłków, podwiezienia do lekarza. Taką pomoc zapewnił sobie sam, korzystając z zaangażowania nieodpłatnego i odpłatnego innych osób.

Sytuacja ta spowodowana została najpierw drobnymi konfliktami, do których doszło w czasie pobytu powoda u pozwanego, a następnie została utrwalona przez uzyskanie przez T. G. (1) informacji o posłużeniu się przez pozwanego sfałszowanym dokumentem - umową kupna-sprzedaży ciągnika stanowiącego własność powoda. Jednak dla oceny postępowania pozwanego nie bez znaczenia jest, że dokumentu tego nie podrobił.

Pomimo tego pozwany i członkowie jego rodziny podejmowali próby ustalenia potrzeb pozwanego, przede wszystkim przez bezpośrednie kontakty i kontakty telefoniczne. Te próby ustały po wniesieniu pozwu o zamianę dożywocia na rentę. Sąd ustalił jednak, że pozwany przekazywał powodowi pomoc finansową, przede wszystkim w całości czynsz dzierżawny. Należy dać wiarę pozwanemu, że traktował przekazywane powodowi pieniądze jako formę rekompensaty za świadczenia dożywotnie, brak bowiem innej podstawy faktycznej i prawnej dla tych płatności.

Podsumowując ustalenia faktyczne i rozważania prawne w tej sprawie wskazać należy, że jeżeli rolnik w celu uzyskania świadczeń emerytalnych przewidzianych w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników wyzbył się własności gospodarstwa rolnego w drodze umowy dożywocia, to nie może żądać rozwiązania tej umowy na podstawie art. 89 ww. ustawy. Decyzja o przeniesieniu własności gospodarstwa na podstawie jednej z przewidzianych w kodeksie cywilnym umów powoduje, że nie jest to umowa z następcą, która jest uregulowana w wyżej wymienionej ustawie (por. np. z wyrokiem Sądu Najwyższego z 19 lutego 1997 roku wydanym w sprawie III CKN 9/97, Lex nr 50765, z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 września 2003 roku V CK 207/02, Lex nr 157320, z wyrokiem Sądu Najwyższego z 16 maja 2000 r., IV CKN 34/00, Lex nr 52440). Bez względu na powyższe dowody zgromadzone w sprawie nie pozwoliły na ustalenie, że zaszły przesłanki z artykułu 89 ustawy i z art. 913 § 2 k.c.

Wobec powyższego powództwo należało oddalić.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 102 kodeksu postępowania cywilnego. Nie obciążając powoda kosztami postępowania poniesionymi przez pozwanego Sąd Okręgowy miał na uwadze stan zdrowia T. G. (2) oraz jego aktualne dochody. Nie bez znaczenia jest, że osoby starsze bardziej odczuwają dolegliwości doznane na skutek działań osób trzecich. Może to powodować subiektywne przekonanie o doznanej znacznej krzywdzie. Tak więc podstawą zastosowania cytowanego wyżej przepisu kodeksu postępowania cywilnego jest nie tylko stan zdrowia i wiek powoda, ale również specyfika sprawy. O kosztach postępowania od uiszczenia, których powód był zwolniony Sąd Okręgowy orzekł na podstawie artykułu 113 u.k.s.c.