Sygn. akt: I C 419/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Wojciech Wacław

Protokolant:

p.o. sekr. sąd. Paulina Pawłowska

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2016 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko A. S.

o zapłatę

I zasądza od pozwanej A. S. na rzecz powoda A. K. kwotę 67 000,- zł (sześćdziesiąt siedem tysięcy) wraz ustawowymi odsetkami od dnia 19 11 2014 r do dnia 31 12 2015 r. oraz ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty;

II zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 4505 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

III nakazuje ścignąć na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w Olsztynie): od powoda z zasądzonego roszczenia kwotę 16 931,- zł , zaś od pozwanej 1350,- zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 419/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 19 listopada 2014 r. powód A. K. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanej A. S. kwoty 285.979,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztami procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska podał, że strony od 1999 r. do września 2013 r. pozostawały w konkubinacie. W tym okresie powód ponosił z własnych środków nakłady na nabywane przez strony nieruchomości. Wymieniony zapłacił m. in. 67.000 złotych na poczet ceny mieszkania przy ul. (...) w T., które pozwana nabyła następnie na rzecz obu stron. Powód wydatkował na remont tego mieszkania 40.000 złotych, w związku z czym domagał się zapłaty połowy tej kwoty, tj. 20.000 złotych. W związku z tym, że pozwana w 2005 r. sprzedała wymieniony lokal i nabyła kolejny, powód żądał od niej zapłaty kwoty 14.000 złotych tytułem połowy różnicy kwoty sprzedaży mieszkania.

W 2006 r. za środki pochodzące ze sprzedaży mieszkania oraz z kredytu pozwana zakupiła do swojego majątku osobistego lokal mieszkalny położony przy ul. (...) w W.. Powód domagał się zapłaty kwoty 67.000 złotych, którą zainwestował w zakup pierwszego mieszkania, a z którego sprzedaży nie odniósł następnie jakiejkolwiek korzyści. W następstwie tej transakcji pozwanej wymieniony był zobowiązany do zapłaty podatku dochodowego w wysokości 7.379 złotych na rzecz Urzędu Skarbowego we W.. Powód spłacił także kredyt na zakup mieszkania w W. w wysokości 117.600 złotych i obecnie zażądał zapłaty tej kwoty od pozwanej.

W odpowiedzi na pozew z dnia 30 marca 2015 r. pozwana A. S. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jej rzecz od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwana podniosła, że przedstawione przez powoda dokumenty nawet nie uprawdopodobniły istnienia jego roszczenia. A. S. przyznała, że środki na zakup lokalu mieszkalnego w T. pochodziły od powoda, jednakże zakup mieszkania miał stanowić rekompensatę za okres, w którym nie łożył on na zaspokojenie potrzeb wspólnego dziecka stron. Przyznała również, że zatrzymała dla siebie pochodzącą ze sprzedaży kwotę 135.000 złotych. Podniosła jednak, że sukcesywnie spłacała powoda, wpłacając na jego rachunek bankowy łącznie 66.908,85 złotych, na rachunek córki stron 10.000 złotych, oraz opłacając zobowiązanie powoda wobec Urzędu Miasta W. w kwocie 5.584,40 złotych. Pozwana podniosła, że na remont mieszkania w T. strony zaciągnęły kredyt w kwocie 40.000 złotych, który spłaciła w całości. Ponadto pozwana poniosła w całości koszty notarialne nabycia mieszkania, tj. 4.019,30 złotych, koszty prowizji agenta nieruchomości, tj. 4.050 złotych, a także wyłącznie ponosiła koszty utrzymania tego mieszkania w kwocie 9.497,64 złotych. Pozwana podniosła zarzut potrącenia wynikający z poniesienia przez nią wymienionych wyżej kwot.

Pozwana nie uznała roszczenia powoda o zapłatę kwoty 117.600 złotych, podnosząc, że samodzielnie spłacała kredyt na zakup mieszkania. Wskazała, że powód nie nabył na swoją rzecz mieszkania położonego w W. z tego jedynie powodu, że nie chciał ponosić kosztów związanych z zaciągnięciem kredytu bądź wpłaty połowy wartości mieszkania.

W piśmie procesowym z dnia 30 września 2015 r. (k. (...)) powód rozszerzył żądanie pozwu, wnosząc o zasądzenie dodatkowo kwoty 119.630,00 złotych wraz z odsetkami od dnia wniesienia rozszerzonego powództwa do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pisma rozszerzającego powód wskazał, że w 2008 r. strony nabyły na współwłasność dwa lokale mieszkalne położone w W. przy ul. (...) nr (...), za kwoty 254.520,48 złotych oraz 275.886,24 złotych. Powód w związku z nabyciem tych mieszkań poniósł koszty wkładu własnego oraz opłaty notarialne w wysokości 62.022,00 złotych, w związku z czym domagał się zasądzenia 31.011,00 złotych. Strony zaciągnęły także kredyt na kwotę 84.892,72 złotych, z których pozwana przejęła kwotę 66.917,72 złotych, wydatkując ją na własne potrzeby. W związku z tym powód domagał się zapłaty 30.000 złotych. Następnie strony sprzedały jedno z mieszkań w W. za kwotę 305.000 złotych, przeznaczając uzyskaną z tego tytułu kwotę na spłatę kredytu. Pozwana nie rozliczyła jednak części kredytu w kwocie 56.190,36 złotych i z tego względu powód dochodzi od niej zapłaty połowy tej kwoty, tj. 28.095,00 złotych. Nadto A. S. wydała bez zgody powoda znajdującą się na jego rachunku bankowym kwotę 7.000 euro, w związku z czym powód domagał się zasądzenia równowartości tej kwoty w przybliżeniu, tj. 28.000 złotych. Powód podniósł, że pozwana przejęła także środki pochodzące z wynajmu wspólnego mieszkania położonego w W. w kwocie 5.049,00 złotych, wobec czego domagał się od niej zapłaty połowy tejże kwoty.

W piśmie z dnia 15 października 2015 r. pozwana wniosła o oddalenie tak sformułowanego powództwa w całości. W uzasadnieniu wskazała, że dodatkowo zgłoszone przez powoda żądania powinny zostać oddalone z tych samych względów, co dotychczas.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód A. K. i pozwana A. S. od 1999 r. pozostawali w nieformalnym związku. Do września 2013 r. prowadzili wspólne pożycie, tj. mieszkali ze sobą, mieli wspólne plany życiowe i ponosili związane z tym wydatki. Z ich związku urodziła się córka, J. S. (1). Wymienieni utrzymywali się z uzyskiwanych przez nich wynagrodzeń za pracę lub innych form zatrudnienia.

Tak też powód pracował w ramach umów zlecenia jako trener koszykówki, a pozwana była dyrektorem w placówce jednego z banków.

(ok. bezsporne)

W 2000 r. pozwana osiągnęła roczny dochód w wysokości 27.452,95 złotych, w 2001 r. 39.989,68 złotych, w 2002 r. 36.572,56 złotych, w 2003 r. 51.000,60 złotych, w 2004 r. 85.415,55 złotych, w 2005 r. 113.102,17 złotych, w 2006 r. 147.289,56 złotych, w 2007 r. 213.897,58 złotych, w 2008 r. 298.971,34 złotych, w 2009 r. 223.784,17 złotych, w 2010 r. 295.923,35 złotych, w 2011 r. 295.386,10 złotych, w 2012 r. 283.877,16 złotych, w 2013 r. 224.114,34 złotych.

(dowód: oświadczenia podatkowe pozwanej, k. (...), zaświadczenie Naczelnika Urzędu Skarbowego w G. z 23.02.2016 r., k. (...))

Powód w 1999 r. osiągnął dochód w kwocie 152.500,00 złotych, w 2004 r. w kwocie 186.301,42 złotych, w 2010 r. w kwocie 91.742,51 złotych, w 2011 r. w kwocie 74.990,04 złotych, w 2012 r. w kwocie 112.689,80 złotych, a w 2013 r. w kwocie 53.136,86 złotych.

(dowód: oświadczenia podatkowe powoda, k. (...), k. (...))

W dniu 05 listopada 2002 r. A. S. działając w imieniu własnym, jak również w imieniu i na rzecz powoda A. K., nabyła od L. D. w drodze umowy sprzedaży udziały po 1/2 w odrębnej własności lokalu mieszkalnego, położonego przy ul. (...) w T.. Strony umowy określiły cenę każdego z tych udziałów na 33.500 złotych, tj. łącznie 67.000 złotych.

(bezsporne, umowa sprzedaży z 05.11.2002 r., k. (...), pełnomocnictwo, k.(...))

Środki pieniężne na zakup wymienionego mieszkania w kwocie 67.000 złotych przekazał pozwanej w dniu 31 października 2002 r. powód A. K..

(fakt przyznany, k. (...), zaświadczenie Banku (...) S.A. z dnia 18.04.2008 r., k.(...))

Jednocześnie strony zaciągnęły w Banku (...) S.A. kredyt w kwocie 40.000 złotych, który przeznaczyły na remont mieszkania w T.. Pozwana w latach 2002-2006 spłacała ten kredyt wraz z odsetkami, dokonując comiesięcznych płatności za pośrednictwem swojego rachunku bankowego. Łącznie uiściła z tego tytułu 47.108,60 złotych.

(dowód: aneks nr (...) z dnia 16.11.2004 r. do umowy o kredyt hipoteczny, k. (...), historia rachunku bankowego pozwanej, k. (...), faktury VAT, k. 120-161, umowa wykonawcza z 22.11.2002 r., k.(...))

W 2003 lub 2004 r. powód zakupił dwa mieszkania we W., o pow. 54 i 56 m 2. Wymieniony wynajmował te mieszkania, przeznaczając uzyskany w ten sposób dochód na zaspokojenie potrzeb swoich córek z wcześniejszego małżeństwa.

(dowód: zeznania powoda w części, k. (...) na pyt. pełn. pozwanej)

W dniu 20 lutego 2006 r. pozwana działając w imieniu własnym, jak również w imieniu i na rzecz powoda, sprzedała stanowiącą współwłasność stron nieruchomość w T., w zamian za kwotę 135.000 złotych.

(bezsporne, umowa sprzedaży z dnia 20.02.2006 r., k. (...))

Pozwana zatrzymała pochodzącą ze sprzedaży nieruchomości cenę w całości dla siebie. Następnie w dniu 07 sierpnia 2006 r. nabyła w drodze umowy sprzedaży lokal mieszkalny przy ul. (...) w W., za kwotę 570.000 złotych. Środki te pochodziły w części z pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży mieszkania w T., a w pozostałej części z zaciągniętego na ten cel kredytu. Pierwotnie lokal ten miał nabyć także powód A. K., co stwierdzono w § 2 pkt 3 umowy przedwstępnej sprzedaży z 21 marca 2006 r., jednakże ostatecznie pozwana nabyła prawo własności tego lokalu wyłącznie na swoją rzecz, czego powód nie kwestionował i nie ubiegał się o przeniesienie stosownego udziału na jego rzecz.

(fakt przyznany, k.(...), umowa sprzedaży z 07.08.2006 r., k.(...), umowa przedwstępna sprzedaży z 21.03.2006 r., k. (...))

W związku z tym, że powód nie nabył prawa własności nowego lokalu, a uzyskał dochód z tytułu sprzedaży mieszkania położonego w T., był zobowiązany do zapłaty podatku dochodowego w wysokości 7.379 złotych na rzecz Urzędu Skarbowego we W..

(bezsporne)

Strony przez następne lata wspólnie zamieszkiwały w należącym do pozwanej mieszkaniu w W.. W okresie od września 2006 r. do września 2013 r. (tj. do czasu rozstania stron) pozwana dokonywała comiesięcznych spłat kredytu, na łączną kwotę 196.137,36 złotych. Do marca 2015 r. spłaciła łącznie 241.922,36 złotych.

(dowód: potwierdzenia przelewów, k. (...), historia rachunku bankowego pozwanej, k. (...))

W sierpniu 2006 r. pozwana zawarła z E. C., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...), umowę o wykonanie ogrodu przydomowego, w zamian za kwotę 8.495,- złotych. W dniu 11 sierpnia 2006 r. powódka wpłaciła zaliczkę na poczet wynagrodzenia w wysokości 3.000 złotych.

(dowód: umowa z 08.08.2006 r., k. (...), kosztorys, k. (...), wyciąg z rachunku bankowego, k. (...))

A. S. i A. K. w dniu 28.02.2008 r. nabyli w udziałach po 1/2 lokal mieszkalny nr (...) przy ul. (...) w W., za łączną cenę 254.520,48 złotych. Tego samego dnia nabyli także tożsame udziały w lokalu mieszkalnym nr (...) położonym w tym samym budynku, za cenę 275.886,24 złotych. W związku z zakupem lokali pozwana wpłaciła w dniu 24 lutego 2007 r. zadatek w kwocie 6.606,72 złotych. Z kolei pozwany w dniu 28 lutego 2008 r. uiścił 8.982,80 złotych tytułem kosztów notarialnych.

(dowód: umowy sprzedaży lokali z 28.02.2008 r., k. (...))

W związku z zakupem tych mieszkań strony zaciągnęły zobowiązanie w postaci kredytu denominowanego (waloryzowanego) we frankach szwajcarskich, opiewającego na kwotę 503.800 złotych, na okres 30 lat. Udział własny w zakupie mieszkań został określony w umowie na kwotę 26.606,72 złotych.

(dowód: zaświadczenia Banku (...) z 17.02.2015 r., k.(...), oraz z 24.02.2016 r., k.(...), umowa kredytu z dnia 18.01.2007 r., k. (...))

Strony przeprowadziły remont wymienionych mieszkań w W.. Na ten cel w dniu 18 kwietnia 2008 r. zaciągnęły kredyt w Banku (...) na kwotę 84.842,73 złotych. Wykonanie remontu strony zleciły J. S. (2) w zamian za kwotę 62.000 złotych (w dwóch ratach), z czego 26.000 złotych przelewem w dniu 03 marca 2008 r. uiścił powód A. K.. Strony przeznaczyły również kwotę 4.894,47 złotych na zakup materiałów oraz pomalowanie pomieszczeń mieszkalnych w W..

(dowód: faktura VAT z 31.05.2008 r. nr (...), k. (...), faktura VAT z 31.07.2008 r., nr (...), k. (...), faktura VAT, k. (...), historia rachunku bankowego powoda, k.(...))

W dniu 14 października 2008 r. A. K., działając w imieniu własnym oraz w imieniu A. S. sprzedał Z. i M. B. opisaną wyżej nieruchomość stanowiącą lokal mieszkalny nr (...), w zamian za kwotę 305.000 złotych. W § 3 umowy zastrzeżono wpłatę ceny na rachunek banku, celem częściowej spłaty zaciągniętych przez strony w dniach 18 stycznia 2007 r. i 18 kwietnia 2008 r. kredytów, związanych z zakupem i remontem mieszkania przy ul. przy ul. (...) w W.. W dniu 16 października 2008 r. na rachunek banku wpłynęły kwoty 2.594,61 złotych i 200.382,76 złotych, a w dniu 17 października 2008 r. kwota 56.831,83 złotych, tj. łącznie 259.809,20 złotych.

(dowód: harmonogram spłat, k.(...), umowa sprzedaży lokalu z 14.10.2008 r., k. (...))

Od kwietnia 2009 r. do końca 2011 r. A. K. przekazywał pozwanej środki w kwotach po 1.500-2.000 złotych, które ta przeznaczała na spłatę kredytu związanego z zakupem nieruchomości w W.. Łącznie otrzymała ona od powoda 57.500 złotych. Do marca 2009 r. i w latach 2012-2013 kredyt spłacała ze swoich środków pozwana, spłacając łącznie 45.686,15 złotych.

(fakt przyznany, k.(...), historia rachunku bankowego powoda, k. (...), historia rachunku bankowego pozwanej, k. (...))

Pozwana A. S. w okresie trwania konkubinatu dokonywała przelewów bankowych na rzecz powoda A. K., tj. w dniu 21 lutego 2006 r. na kwotę 10.000 złotych, w dniu 25 stycznia 2011 r. na kwotę 9.000 złotych, w dniu 27 stycznia 2011 r. na kwotę 10.000 złotych, w dniu 23 lutego 2011 r. na kwotę 10.000 złotych, w dniu 31 marca 2011 r. na kwotę 9.000 złotych, w dniu 10 października 2011 r. na kwotę 9.000 złotych, w dniu 28 października 2013 r. na kwotę 6.000 złotych oraz w dniu 04 września 2013 r. na kwotę 3.908,85 złotych, tj. łącznie 56.908,85 złotych. W dniu 24 lipca 2013 r. pozwana zapłaciła także kwotę 5.845,40 złotych na rachunek bankowy Urzędu Miasta W. w związku z wydaną wobec powoda decyzją o ustaleniu obowiązku podatkowego. Z kolei w dniach 26 i 29 lipca 2013 r. pozwana przelała na rachunek bankowy córki powoda, K. D., kwotę 10.000 złotych.

(dowód: potwierdzenia przelewów, k. (...))

Także powód w trakcie trwania związku stron dokonywał wpłat na rachunek bankowy pozwanej, tj. w dniu 05 stycznia 2007 r. na kwotę 3.000 złotych, w dniu 23 lutego 2007 r. na kwotę 8.000 złotych, w dniu 05 marca 2007 r. na kwotę 3.000 złotych, w dniu 12 kwietnia 2007 r. na kwotę 3.000 złotych, w dniu 14 maja 2007 r., w dniu 18 czerwca 2007 r. na kwotę 3.000 złotych, w dniu 08 sierpnia 2007 r. na kwotę 7.000 złotych, w dniu 08 sierpnia 2007 r. na kwotę 7.000 złotych, w dniu 19 października 2007 r. na kwotę 6.000 złotych, w dniu 13 grudnia 2007 r. na kwotę 7.000 złotych, tj. łącznie 47.000 złotych.

(fakt przyznany, k. (...), potwierdzenia przelewów, k. (...)).

Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie niekwestionowanym było, iż strony od roku 1999 pozostawały w nieformalnym związku w istocie tożsamym z funkcjonalnego punktu widzenia ze związkiem małżeńskim w tym przynajmniej znaczeniu, iż miały wspólne dziecko, zamieszkiwały razem, czyniły wspólne plany, również w zakresie planowanych wspólnie inwestycji.

Można zatem bez ryzyka popełnienia błędu stwierdzić (co do czego zresztą strony nie spierały się), iż pomiędzy nimi zawiązał się konkubinat jako prawnie nieuregulowana trwała wspólnota życiowa mężczyzny i kobiety.

Z uwagi na fakt, że przepisy nie regulują kwestii majątkowych związanych z konkubinatem należy stwierdzić, że fakt pozostawania w takim związku nie rodzi sam z siebie dalszych skutków prawno-majątkowych. W szczególności rzeczy nabyte w czasie trwania nieformalnego związku nie stają się automatycznie przedmiotami objętymi współwłasnością.

Powód formułując przy tym żądanie w sprawie niniejszej pierwotnie żądał kwoty 285.979,00 złotych tytułem „częściowego rozliczenia konkubinatu” co zostało zawarte nie tylko w tytule pozwu, lecz także w jego uzasadnieniu.

Podobnie pozwana podejmując obronę procesową w sprawie niniejszej przedstawiła okoliczności, w tym kolejne wspólnie nabyte składniki majątku oraz własne należności „do rozliczenia”, przy czym wskazując na te należności procesowo przedstawiała je do potrącenia z kwotami dochodzonymi przez powoda.

Powyższe zdaje się wskazywać, iż strony siłą rzeczy dążyły do przedstawienia twierdzeń i dowodów na ich poparcie tożsamych z tymi, które z reguły przydatne są w sprawach o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności małżeńskiej, choć jednocześnie strony zdawały sobie sprawę z faktu, iż przepisów dotyczących podziału majątku stosować tu z różnorakich przyczyn nie można.

Powszechnie bowiem przyjmuje się, że do rozliczenia konkubinatu nie można stosować ani wprost ani przez analogię, przepisów z zakresu małżeńskich stosunków majątkowych (por. m.in. uchwałę z dnia 30 stycznia 1986 r., III CZP 79/85, OSNCP 1987, Nr 1, poz. 2 i wyrok z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 32/00, OSNC 2000, Nr 12, poz. 222).

W przeciwieństwie bowiem do związku małżeńskiego oraz małżeńskiej wspólności ustawowej, w przypadku konkubinatu z samego faktu wspólnego pożycia stron, prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego, nie wynika domniemanie współwłasności (wspólności) poszczególnych rzeczy i praw (jak też i długów). W sytuacji zatem prawnego pozostawania w odrębnościach majątkowych należało tu ocenić charakter prawny wszelkich przesunięć majątkowych pomiędzy obiema wzmiankowanymi masami, jeśli do takich przesunięć doszło tzn. zamierzony zgodny cel i całokształt przewidywanych do osiągnięcia skutków w tym zakresie, łącznie z przewidywanymi skutkami na przyszłość.

Przede wszystkim powtórzyć należy, iż w chwili czynienia wspólnych inwestycji strony pozostawały w zgodnym związku, czyniąc dalekosiężne plany życiowe związane z ewentualnym zakupem wspólnych nieruchomości i ze wspólnym w nich zamieszkiwaniem, czy też wspólnym czerpaniem z nich korzyści, jeśli takowe zakupione nieruchomości miałyby np. przynosić na bieżąco dochód w postaci czynszu, czy też jednorazową korzyść w postaci sprzedaży z zyskiem, co może dotyczyć np. mieszkań w W. i co szerszego uzasadnienia nie wymaga.

Powyższe jest w zasadzie pomiędzy stronami bezsporne i wynika choćby z faktu, iż tak zakupiono i sprzedano mieszkanie w T., gdzie na zakup środki pochodziły bezspornie od powoda, zaś na wykończenie został zaciągnięty wspólnie kredyt.

Jednocześnie wskazać należy, iż bezspornym pomiędzy stronami był wspólny zamiar nabycia mieszkania w W., co znajduje swe jasne odzwierciedlenie w zeznaniach stron, treści udzielonego pozwanej pełnomocnictwa, jak też umowy przedwstępnej ujmującej w swej treści powoda jako osobę, której umowa stanowcza jako przyszłego współwłaściciela mieszkania może dotyczyć.

Jakkolwiek też strony się spierają, co do przyczyn poniechania zamieszczenia powoda jako nabywcy w umowie stanowczej okoliczność ta sama przez się nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie w świetle dalszych ustaleń i rozważań Sądu, co zostanie jeszcze omówione w dalszej części uzasadnienia.

Jakie są natomiast konsekwencje kolejno czynionych inwestycji i nabytków oraz jaka jest najlepiej przystająca do nich podstawa prawna dla wzajemnych rozliczeń, to tu powtarzając zapatrywanie co do niemożności całościowego „nieprocesowego” rozliczenia na dzień wytoczenia powództwa nieistniejącego już związku w ocenie sądu faktycznie posiłkowo przede wszystkim należało zastosować konstrukcję nienależnego świadczenia, czy też odpowiednio bezpodstawnego wzbogacenia.

To ostatnie przy tym w obrębie rozliczeń konkubinatu jako swoiście zamkniętego już rozdziału dotyczącego związku stron będzie w zasadzie wyprzedzało inne sposoby rozliczenia, choć z pewnymi wyjątkami.

W ocenie Sądu z uwagi na charakter przesunięć majątkowych nie jest tu wykluczone zastosowanie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu z pewnymi modyfikacjami wynikającymi z charakteru i celu przesunięć a nawiązującymi do przepisów o współwłasności .

Nie ulega bowiem wątpliwości, iż nieruchomości jak już wskazano były nabyte w trakcie trwania związku i w ramach realizacji wspólnych planów.

Różny jednak był prawnorzeczowy efekt realizacji tychże planów.

Co do zakupionego zatem mieszkania w T., niewątpliwie środki na ów zakup pochodziły od powoda, czemu strona pozwana nie zaprzecza.

Strony nabyły mieszkanie na współwłasność, zaciągnęły na jego remont kredyt i po wykończeniu (czy remoncie) mieszkania zbyły je uzyskując z tego kwotę określoną w umowie tj. 135 000,- zł.

Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości.

W ocenie Sądu zdarzeniem powodującym bezpodstawne wzbogacenie pozwanej, przy jednoczesnym zubożeniu powoda, było nabycie przez pozwaną na wyłączną własność mieszkania w W., przy bezspornym pomiędzy stronami fakcie, iż na potrzeby nabycia pozwana spożytkowała środki pieniężne pochodzące ze sprzedaży mieszkania.

Jednocześnie współwłaścicielem tego mieszkania był powód, który przeznaczył na jego zakup kwotę 67.000 złotych. W zakresie dotyczącym tej właśnie kwoty korzyść uzyskana przez pozwaną była zatem pozbawiona podstawy prawnej.

Pozwana bowiem de facto rozporządziła wspólnym prawem ponad przysługujący jej udział. Powód wpłacił na zakup mieszkania w T. 67 000,- zł i kwoty tej nie odzyskał w jakikolwiek sposób, również w postaci jakiegokolwiek jej prawnorzeczowego surogatu.

Pozwana zaś uzyskała w tym zakresie oczywistą efektywną korzyść w postaci nabycia za uzyskane ze sprzedaży mieszkania środki prawa wyłącznej już własności lokalu mieszkalnego w W..

Źródłem zarówno wzbogacenia pozwanej, jak i zubożenia powoda było to samo zdarzenie.

Z uwagi na to, że pozwana wciąż dysponuje mieszkaniem w W. nie sposób przyjąć, że roszczenie wygasło z uwagi na bezproduktywne zużycie lub utratę (art. 409 k.c.). Ciężar wykazania tej okoliczności obciążał zresztą pozwaną, która w procesie nie twierdziła nawet, że do takiej utraty lub zużycia doszło.

W powyższym zakresie roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie, przy czym podstawę prawną zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie stanowi art. 481 § 1 k.c.

Nie ma przy tym racji pozwana, iż kwota 67 000,- zł powodowi się nie należy. Podejmując bowiem w tym zakresie obronę procesową pozwana podnosiła konsekwentnie zarzuty potrącenia z tą kwotą własnych wierzytelności dotyczące np. swoich wydatków na remonty, czy uiszczonych przez nią spłat bądź co jak już wspomniano zdaje się przystawać lecz jedynie do konstrukcji wydatków i nakładów na majątek wspólny małżonków, co jak już wyjaśniono nie ma wprost zastosowania w sprawie niniejszej.

Skoro zresztą pozwana całą kwotę uzyskaną ze sprzedaży mieszkania spożytkowała bezspornie na własne potrzeby, związane z nabyciem mieszkania, nie sposób w tym zakresie uznać, by ewentualne kwoty spłaty kredytu zaciągniętego na remont mieszkania miałyby rodzić względem powoda jej samodzielną wierzytelność.

Jest bowiem oczywistym, iż uzyskana różnica pomiędzy ceną sprzedaży a ceną zakupu stanowiła swoistą zwyżkę ceny (wartości) mieszkania, wynikającą z zainwestowania kwoty pozyskanego przez strony kredytu w remont wspólnie zakupionego mieszkania, przy czym jak wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań pozwanej a także potwierdzających to, a niezaprzeczonych w istocie przez stronę powodową wydruków z kont bankowych- pozwana spłaciła zaciągnięty kredyt w całości (por k. (...)).

Skoro tak to o ile można uznać, że kredyt i jego spłata stanowiły przyczynek dla powstania swoistej „wartości dodanej” mieszkania jako ekwiwalentu zainwestowanych środków pochodzących z kredytu, to nie sposób uznać, by w tym zakresie (tj. owej różnicy pomiędzy ceną nabycia a ceną sprzedaży lokalu) doszło do efektywnego przesunięcia majątkowego pomiędzy obiema rozdzielnymi masami majątkowymi.

Pozwana ową dodatkową wartość spożytkowała właśnie na własne wzbogacające jej majątek cele, o czym to już była mowa.

Zaznaczyć przy tym należy, że pozwana nie dokonała skutecznego potrącenia swych wierzytelności z należną powodowi kwotą 67.000 złotych.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że z art. 499 k.c. wynika, że potrącenia dokonywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie, a w niniejszej sprawie nie można uznać, że oświadczenie tej treści dotarło do powoda.

Oświadczenie w tym przedmiocie zawarte w odpowiedzi na pozew dotarło jedynie do pełnomocnika powoda, który nie został przez niego umocowany do odbioru oświadczeń materialnoprawnych (k.(...)). Przewidziany w art. 91 k.p.c. zakres umocowania z mocy ustawy nie uprawnia pełnomocnika procesowego do odbioru materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu.

Skoro oświadczenie o potrąceniu może wywrzeć skutek dopiero z chwilą dojścia do adresata (art. 61 k.c.), to oświadczenie o potrąceniu doręczone jedynie nieumocowanemu do jego przyjęcia pełnomocnikowi nie może być ocenione jako skuteczne (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 14 czerwca 2016 r., V ACa 865/15, LEX nr 2067820, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2016 r., II CSK 862/14, LEX nr 1982400, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 8 grudnia 2015 r., V ACa 763/15, LEX nr 2004574).

Dodatkowo wypada zauważyć, że z twierdzeń procesowych pozwanej wyraźnie wynikało, że nie uznaje roszczenia powoda o zapłatę kwoty 67.000 złotych, uważając je za zaspokojone. W ocenie Sądu Okręgowego zarzut potrącenia został podniesiony jedynie na wypadek nieuwzględnienia zarzutu spełnienia świadczenia, co nie może prowadzić do umorzenia wierzytelności.

W orzecznictwie wyrażony został pogląd, zgodnie z którym nie może być skuteczne złożenie oświadczenia woli o potrąceniu w sposób ewentualny. Stwierdzono m. in., iż „do złożenia oświadczenia woli o potrąceniu konieczne jest wzajemne pozostawanie w stosunku do siebie w pozycji wierzyciela. Podmiot zatem, który korzysta z takiej formy wygaśnięcia zobowiązania, powodując skutki tożsame z zapłatą, musi swoją świadomością i wolą obejmować oraz akceptować fakt istnienia przeciwko niemu wierzytelności wzajemnej. Oznacza to, że zarzut potrącenia powinien opierać się na stanowczym oświadczeniu woli o potrąceniu mającym cechy uznania długu” (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 kwietnia 2015 r., VI ACa 1816/13, LEX nr 1771063). W tej sytuacji chcąc skutecznie zakwestionować istnienie wierzytelności powoda, pozwana powinna była skorzystać z instytucji pozwu wzajemnego (art. 204 § 1 k.p.c.).

Mając na uwadze powyższe, zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 67.000 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie jak w pkt I wyroku.

O kosztach orzeczono po myśli art. 100 kpc.

Powód dochodził zapłaty kwoty 405.609,- złotych, wobec czego jego powództwo na obecnym etapie sprawy zostało uwzględnione w 16,5%, bez orzekania o pozostałej części roszczeń. Na koszty procesu poniesione przez powoda składał się koszt zastępstwa procesowego przez profesjonalnego pełnomocnika (7.200 złotych), opłata skarbowa od pełnomocnictwa (17 złotych), uiszczona część opłaty od pozwu (2.000 złotych). Pozwana poniosła koszty zastępstwa przez pełnomocnika będącego adwokatem (7.200 złotych) i opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 złotych), a więc 7.217 złotych. Łącznie strony uiściły 16.434 złotych. Pozwana powinna ponieść 16,5% z tej kwoty, tj. 2.712 złotych. Po odjęciu tej kwoty od poniesionej przez pozwaną sumy 7.217 złotych, powód powinien jej zwrócić zasądzoną kwotę 4.505 tytułem kosztów procesu.

Mając na uwadze, że do uiszczenia pozostała opłata od pozwu w kwocie 18.281 złotych, na podstawie art. 113 ust 1 i 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Olsztynie od powoda i pozwanej kwoty odpowiadające wzmiankowanemu stosunkowi. Pozwana powinna ponieść 16,5% tej kwoty, tj. 1.350 złotych, zaś powód 83,5%, tj. 16.931 złotych.