Sygn. akt V .2 Ka 458/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lutego 2017 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku

Wydział V Karny Sekcja Odwoławcza

w składzie:

Przewodniczący: SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska

Protokolant: Justyna Napiórkowska

w obecności Izabeli Gąsior-Jelonek Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu Zdroju

po rozpoznaniu w dniu 20 lutego 2017 r.

sprawy:

A. G. /G./

s. S. i I.

ur. (...) w B.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

oraz

S. W. /W./

s. M. i K.

ur. (...) w K.

oskarżonego o przestępstwo z art. 158 § 1 kk w zw. z art.64 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżonego A. G. i obrońcę oskarżonego S. W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Jastrzębiu Zdroju

z dnia 14 czerwca 2016r. sygn. akt II K 930/15

I.utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

II.zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów za postępowanie odwoławcze obciążając nimi Skarb Państwa.

SSO Katarzyna Gozdawa-Grajewska

Sygn. akt. V.2 Ka 458/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Jastrzębiu Zdroju w dniu 14 czerwca 2016r. w sprawie o sygn. akt. II K 930/15 wydał wyrok w którym uznał A. G. za winnego tego, że w dniu 19 marca 2015r. w J. działając wspólnie i w porozumieniu poprzez bicie pięściami i kopanie po całym ciele, dokonał pobicia M. O. czym naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub 157 § 1 kk przy czym czynu tego A. G. dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Bielsku Białej z dnia 4 listopada 2006r. sygn. akt. III K 616/09 za podobne przestępstwo umyślne z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw z art. 11 § 2 kk gdzie wymierzono mu karę 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności , a która to kara była objęta karą łączną w wymiarze 2 lat i 11 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 25 maja 2011r. do 5 marca 2014r. z zaliczeniem okresu od 14 września 2009r. do 4 listopada 2009r. to jest przestępstwa z art. 158 § 1 kk w zw z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 158 § 1 kk wymierzył mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności.

Tym samym wyrokiem Sąd uznał S. W. za winnego tego, że w dniu 19 marca 2015r. w J. działając wspólnie i w porozumieniu poprzez bicie pięściami i kopanie po całym ciele, dokonał pobicia M. O. czym naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub 157 § 1 kk przy czym czynu tego S. W. dopuścił się przed upływem 5 lat od odbycia kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności, będąc uprzednio skazanym na mocy wyroków Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 31 marca 2006r. sygn. akt. III K 53/05 i Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 30 listopada 2006r. sygn. akt. III K 92/05 za podobne przestępstwo umyślne, objętych wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Krakowie z 18 września 2014r. sygn. akt. VI K 75/14 na karę łączną 4 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności w skład, którego weszła kara 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwo z art. 281 kk orzeczona wyrokiem Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 31 marca 2006r. sygn. akt III K 53/05, którą to karę łączną odbywał w okresie od 5 lutego 2016r. do 17 lutego 2018r. z zaliczeniem okresu od 25 lipca 2012r. do 18 września 2014r. co do kary z wyroku o sygn. akt. III K 53/05 to jest przestępstwa z art. 158 § 1 kk w zw z art. 64 § 1 kk i za to na podstawie art. 158 § 1 kk wymierzył mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd zasądził od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania obejmujące opłatę w wysokości po 180.00 zł oraz wydatki od oskarżonego S. W. w kwocie 134,25 zł, a od oskarżonego A. G. w kwocie 434,25 zł.

Z wyrokiem tym nie zgodzili się: oskarżony A. G. oraz obrońca oskarżonego S. W..

Obrońca oskarżonego S. W. zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego. Wyrokowi zarzucił:

-błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę i mający wpływ na jego treść, polegający na stwierdzeniu, że oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 158 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, pomimo iż analiza całokształtu zebranych w sprawie dowodów, które Sąd I instancji w sprawie uwzględnił jedynie w zakresie przemawiającym na niekorzyść oskarżonego, prowadzi do wniosku iż:

a/ istnieją uzasadnione powody, aby na podstawie zebranej dokumentacji medycznej w postaci zaświadczenia lekarskiego z dnia 18 czerwca 2015r. sporządzonego przez biegłego sądowego A. B., opisane w nim obrażenia ciała pokrzywdzonego M. O. nie stanowiły uzasadnienia do twierdzeń, iż w przedmiotowym zdarzeniu był on narażony na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub art. 157§ 1 kk,

b/ przeprowadzone postępowanie przygotowawcze oparte o wynik czynności sprawdzających, przeprowadzonych przez służbę więzienną Zakładu Karnego w J., pomimo powoływania się na te same źródła dowodowe, mija się w swych wnioskach w zakresie przebiegu zdarzenia , udziału w nim poszczególnych osób oraz ocenie zawartej w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa w zakresie stanu narażenia pokrzywdzonego, co zostało ostatecznie przez administrację zakładu karnego zakwalifikowane jako naruszenie nietykalności cielesnej pokrzywdzonego M. O..

Nadto zarzucił obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływ na jego treść, a to:

-art. 170 § 1 pkt. 2 kpk poprzez oddalenie wniosku dowodowego obrońcy z dnia 14 czerwca 2016r. o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego lekarza sadowego co mogło mieć wpływ na treść wyroku w zakresie ustalenia faktów w zakresie stopnia rzeczywistego narażenia pokrzywdzonego na konsekwencje przewidziane w art. 158 § 1 kk,

-art. 4 kpk poprzez niezachowanie zasady obiektywizmu w ocenie materiału dowodowego i uwzględnienie wyłącznie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego, jeżeli Sąd I instancji przyjął, iż zeznania świadków K. Ś. (1), R. P. oraz M. F. w sposób pełny wyjaśniają przebieg zdarzenia, pomimo zasadniczych rozbieżności przykładowo według twierdzeń M. F. zawartych w protokole zeznań świadka z dnia 25 czerwca 2015r. pokrzywdzony leżał na podłodze a oskarżeni zadawali mu ciosy w okolice twarzy, natomiast w zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 19 kwietnia 2016r. ten sam świadek zeznał, iż pokrzywdzony M. orzeł siedział na podłodze i bronił się przed ciosami oskarżonych,

-art. 5 kpk poprzez rozstrzyganie na niekorzyść oskarżonego nie dających się usunąć wątpliwości, co do rzeczywistego narażenia pokrzywdzonego na konsekwencje przewidziane w art. 158 § 1 kk, którą to kwestię rozstrzygać mogła osoba dysponująca wiadomościami specjalistycznymi,

-art. 424 kpk poprzez brak konkretnego i przekonującego wskazania, na jakich podstawach materiał dowodowy obciążający oskarżonego został uznany za wiarygodny, a dowody i

okoliczności przemawiające na niekorzyść oskarżonego stały się wyłączną podstawą orzeczenia, w szczególności , jeżeli Sąd I instancji oddalając wniosek dowodowy obrońcy z dnia 14 czerwca 2016r. i dając wiarę zeznaniom świadków, przyjął iż narażenie pokrzywdzonego na konsekwencje określone w art. 158 § 1 kk było rzeczywiste.

Stawiając te zarzuty obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia występku z art. 158 § 1 kk ze względu na brak ustaleń w zakresie rzeczywistego narażenia pokrzywdzonego w zakresie nastąpienia skutku określonego w art. 156 § 1 kk lub 157 p 1 kk bądź uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania w kierunkach wskazanych w niniejszej apelacji.

Natomiast A. G. w osobistej apelacji zarzucił obrazę prawa materialnego art. 158 § 1 kk. jednakże z treści tego pisma wynika, że w rzeczywistości skarży ocenę dowodów przeprowadzoną przez Sąd I instancji polegającą na niesłusznym odmówieniu wiary zeznaniom pokrzywdzonego M. O., który zaprzeczał, by został pobity przez oskarżonych. Oskarżony zarzucił że Sąd niesłusznie oparł się na zeznaniach K. Ś. (2) i R. P. oraz M. F., gdy ich relacje nie były spójne i zmieniały się w toku sprawy. Zarzucił nadto, że Sąd Rejonowy rozstrzygnął wszystkie wątpliwości występujące w sprawie na niekorzyść oskarżonych. Wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie go od przypisanego mu czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Ponieważ częściowo zarzuty obu apelacji pokrywały się ze sobą, zostaną one omówione łącznie. Żadna z apelacji nie zasługiwała na uwzględnienie.

Z uwagi na treść podniesionych zarzutów wskazujących na błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, Sąd Okręgowy podjął całościową analizę przebiegu postępowania w toku rozprawy głównej i ocenę jego poprawności, w tym ocenę kompletności zgromadzenia materiału dowodowego oraz prawidłowości jego analizy i wniosków formułowanych przez Sąd meriti. Pierwszorzędnym bowiem zadaniem sądu ad quem jest właśnie kontrola, czy ocena dowodów, którą przeprowadził i przedstawił w pisemnym uzasadnieniu wyroku Sąd pierwszej instancji, mieści się w granicach oceny swobodnej, czy też nosi cechy oceny dowolnej. W wyniku przeprowadzenia tak zakreślonego postępowania kontrolnego Sąd Okręgowy nie ujawnił żadnych okoliczności o istotnym znaczeniu, które mogłyby dawać podstawę do kwestionowania poprawności procedury poznawczej i kształtowania przez Sąd meriti podstaw faktycznych podejmowanych w sprawie rozstrzygnięć.

Trafnym nadto wydaje się przypomnienie utrwalonego od lat poglądu, że ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd meriti w toku rozprawy głównej mogą być skutecznie zakwestionowane, a ich poprawność zdyskwalifikowana, wtedy dopiero, gdyby w procedurze

dochodzenia do nich Sąd uchybił dyrektywom art. 7 k.p.k., pominął istotne w sprawie dowody lub oparł się na dowodach na rozprawie nieujawnionych, sporządził uzasadnienie niezrozumiałe, nadmiernie lapidarne, bądź sprzeczne z regułami logicznego rozumowania, wyłączające możliwość merytorycznej oceny kontrolno-odwoławczej. Zarzut obrazy przepisu art. 7 k.p.k. i w związku z tym dokonania błędnych ustaleń faktycznych może być skuteczny tylko wtedy, gdy skarżący wykaże, że sąd orzekający - oceniając dowody - naruszy zasady logicznego rozumowania, nie uwzględni przy ich ocenie wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Ocena dowodów dokonana z zachowaniem wymienionych kryteriów pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., i brak będzie podstaw do kwestionowania dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych i końcowego rozstrzygnięcia, gdy nadto sąd nie orzeknie z obrazą art. 410 k.p.k. i 424 § 2 k.p.k. oraz nie uchybi dyrektywie art. 5 § 2 k.p.k. Tego rodzaju uchybień i o takim stopniu, aby rodziły one wątpliwości co do merytorycznej trafności zaskarżonego wyroku, Sąd Odwoławczy nie stwierdził.

Nie budzi również zastrzeżeń, przebieg postępowania dowodowego na rozprawie głównej. Sąd I instancji wykorzystał w toku tego postępowania wszystkie istniejące możliwości dowodowej weryfikacji tez aktu oskarżenia i twierdzeń obrony. W szczególności Sąd meriti przesłuchał w toku rozprawy oskarżonych umożliwiając im złożenie wyjaśnień. Oskarżeni z tego prawa nie skorzystali oświadczając jedynie, że nie przyznają się do winy. Sąd meriti przeprowadził dowody z zeznań świadków, w wypadkach dostrzeganych rozbieżności w treści oświadczeń składanych na kolejnych etapach postępowania w sprawie, lub niepamięci szczegółów zdarzenia, odczytując protokoły wcześniej złożonych przez świadków zeznań. W pełni słusznie podstawą ustaleń stanu faktycznego odnośnie zdarzenia stały się zeznania świadków K. Ś. (2), R. P. i M. F.. Trafnie też to na ich głównie podstawie Sąd ustalił przebieg inkryminowanego zdarzenia z dnia 19 marca 2015r. Zeznania tych świadków korespondują ze sobą wzajemnie i wskazują na to, że obaj oskarżeni na korytarzu zakładu karnego zaatakowali pokrzywdzonego M. O. zadawali mu ciosy i spowodowali na jego ciele obrażenia, które zostały opisane w dokumentacji lekarskiej. Fakt, iż świadek F. pierwotnie zeznał, że pokrzywdzony podczas ataku leżał na ziemi, a podczas drugiego przesłuchania podał że na tej ziemi siedział nie mogą przekreślać jego wiarygodności. Należy mieć przecież na uwadze że upływ czasu (blisko rok) od zdarzenia mógł zatrzeć w pamięci świadka pewne szczegóły. Jednakże był on całkowicie pewien, że to obaj oskarżeni ( a nie, inni więźniowie) zaatakowali pokrzywdzonego, zadawali mu ciosy. Świadek zaobserwował to zdarzenie. To na jego widok oskarżeni zaprzestali bić pokrzywdzonego i oddalili się. Zeznania M. F. korespondują z relacją K. Ś. (2). Jednocześnie Sąd Rejonowy podał powody, dla których odmówił wiarygodności pokrzywdzonemu M. O.. Argumentacja Sądu Rejonowego w tym przedmiocie jest logiczna i przekonująca. Zgodnym z zasadami doświadczenia życiowego jest to, że pobity współwięzień może obawiać się zeznawać na niekorzyść innych osadzonych. Strach przed napastnikami osadzonymi w tym samym zakładzie karnym (ewentualnie swoiście rozumiana lojalność współosadzonych) był powodem tego, że M. O. podawał nieprawdę

opisując zdarzenie, w którym został pobity. Sąd Okręgowy w pełni podziela zapatrywanie Sądu Rejonowego, iż zeznaniom M. O. nie można przyznać waloru wiarygodności. Nie ulega bowiem wątpliwości, że został on zaatakowany przez oskarżonych którzy spowodowali u niego obrażenia ciała. Tym samym, mimo iż sam nie czuje się pokrzywdzonym (co twierdził na rozprawie) w rzeczywistości tym pokrzywdzonym jest. Uwzględniając powyższe, brak jest podstaw do zaaprobowania twierdzeń apelujących o błędnych ustaleniach faktycznych. Oskarżeni w swoich wyjaśnieniach przeczyli temu, by pobili M. O. jednakże wyjaśnienia ich w tej kwestii są niewiarygodne, bowiem trzech w/w świadków widziało jak bili pokrzywdzonego. Stąd też Sąd meriti w pełni słusznie ocenił je krytycznie, nie dając im wiary. Sąd Rejonowy swoją decyzję wystarczająco przekonująco uzasadnił w pisemnych motywach wyroku, a uzasadnienie to nie jest dotknięte błędem logicznym. Nie narusza też normy art. 4 kpk. Sąd Rejonowy zachował pełny obiektywizm w ocenie materiału dowodowego rozważając zarówno okoliczności przemawiające na niekorzyść oskarżonych jak i na ich korzyść.

Jeżeli chodzi o zarzut błędnych ustaleń faktycznych w zakresie zaistnienia skutku w postaci narażenia oskarżonego na niebezpieczeństwo utraty życia lub wystąpienia skutku w postaci obrażeń z art. 156 kk lub 157 § 1 kk to jest on również bezzasadny. Biorąc pod uwagę jednoznaczną w swojej wymowie treść uzasadnienia wyroku Sądu I instancji, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo wystąpienia skutków, o jakich mowa w art. 158 § 1 kk , było efektem nie stwierdzonych na jego ciele otarć naskórka i krwiaka na dolnej wardze, ale brutalnego sposobu działania obu sprawców, którzy ofiarę uderzali rękoma i kopali po całym ciele. Wypada w tym miejscu zaakcentować, że przestępstwo określone w art. 158 § 1 kk nie ma charakteru skutkowego, lecz jest typowym przestępstwem konkretnego narażenia na niebezpieczeństwo. Dla jego bytu nie jest istotny stopień naruszenia czynności określonych organów ciała, a istnienie realnego i bezpośredniego niebezpieczeństwa narażenia pokrzywdzonego na skutki przewidziane w art. 156 § 1 kk lub w art. 157 § 1 kk. W rozpoznawanym wypadku stwierdzone u M. O. otarcia naskórka w okolicy łopatki prawej oraz skroniowej prawej, krwiaka wargi dolnej i od strony żeber wskazują, że napastnicy z niemałą siłą uderzali rękoma i kopali ofiarę w okolicę głowy i tułowia, a więc w miejsce wrażliwe na urazy ze względu na usytuowane tam ważne dla życia organy, co stanowiło wystarczającą podstawę do ustalenia, że istniało realne i bezpośrednie prawdopodobieństwo uszkodzenia narządów tam zlokalizowanych w stopniu co najmniej średnim. Podobny pogląd wyrażony został w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie - II Wydział Karny z 2015-06-01, II AKa 134/15 , O.: www.orzeczenia.ms.gov.pl: „Bezpośredniość narażenia pokrzywdzonego na niebezpieczeństwo uszczerbku na zdrowiu jest oczywista w sytuacji, gdy oskarżony skierował swą przemoc na osobę, która w tym czasie była już bita i kopana przez dwóch pozostałych napastników a ciosy zadawano m.in. w miejsce tak wrażliwe, jakim jest głowa oraz w sytuacji, gdy doszło do konkretnych skutków pobicia w postaci lekkich uszkodzeń ciała i naruszenia rozstroju zdrowia ofiary. Dla wypełnienia znamienia udziału w pobiciu nie jest nawet konieczne zadawanie ciosów, wszak wystarczające są inne formy zachowania, jak

choćby uniemożliwienie ucieczki, które w zbiorowym działaniu przyczyniają się do niebezpiecznego charakteru zajścia.”

Celem ustalenia, czy doszło do narażenia nie było konieczne powoływanie biegłego lekarza, gdyż stan narażenia wynikał – tak jak to ustalił Sąd Rejonowy- ze sposobu i natężenia ciosów zadawanych pokrzywdzonemu. Stąd też decyzja Sądu Rejonowego o oddaleniu wniosku dowodowego obrońcy była prawidłowa i bynajmniej nie naruszała ona art. 170 kpk. Sąd Rejonowy miał pełne prawo ustalić, że doszło do narażenia pokrzywdzonego na wystąpienie skutków opisanych w art. 156 kk lub 157 § 1 kk lub utraty życia na podstawie zeznań świadków obserwujących atak i to jak oskarżeni bili pokrzywdzonego. Stąd zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w tym zakresie jest chybiony.

Sąd I instancji nie uchybił też normie art. 5 § 2 k.p.k., choć zarzut taki stawiają apelujący. Skarżący w żaden sposób nie przekonali, że Sąd I instancji obraził treść normy sformułowanej w art. 5 § 2 k.p.k. bowiem rozstrzygnął pojawiające się wątpliwości na niekorzyść oskarżonych. W pierwszej kolejności należy wskazać, że podstawa ta może być skutecznie użyta, jeśli w sprawie pojawią się wątpliwości co do przebiegu zdarzeń, po drugie wątpliwości te muszą pojawić się po stronie Sądu orzekającego i po trzecie Sąd ten mimo tych wątpliwości rozstrzygnie je na niekorzyść oskarżonego. Takich wątpliwości zawartych w rozumowaniu Sądu I instancji nie przekazał skarżący. ( tak też: wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 31 marca 2010 r., II AKa 239/09, KZS 2010/9/30).

Reasumując: uzasadnienie zaskarżonego wyroku, odpowiada wymogom określonym w art. 424 § 1 k.p.k., albowiem jest kompletne, w sposób jasny i uporządkowany przedstawia proces dojścia Sądu I instancji do wniosków, których efektem jest przypisane oskarżonym zachowanie i jego ocena prawna. Nie doszło także do sugerowanej w apelacji obrazy art. 5 § 2, k.p.k., jako że Sąd I instancji dokonał stanowczych ustaleń stanu faktycznego, w żadnym wypadku nie powziął wątpliwości co do ich prawidłowości. Czyniąc powyższe poddał analizie wszystkie dowody, czyniąc zadość normie zawartej w art. 410 k.p.k., ocenił je swobodnie, mając w polu widzenia wskazania wiedzy i zasady doświadczenia życiowego. Brak jest jakichkolwiek podstaw by ocenę tę, w tym zwłaszcza odnoszącą się do dowodu z wyjaśnień oskarżonego, uznać za wadliwą.

Zaskarżony wyrok jest zatem trafny tak w zakresie ustaleń faktycznych, oceny prawnej zachowania oskarżonych, jak też rozmiaru orzeczonej wobec nich za ten czyn kary, które w obliczu towarzyszącego im zamiaru i spowodowanego skutku odpowiadają dyrektywom określonym w art. 53 § 1 i 2 k.k. i nie noszą cech rażącej niewspółmierności (surowości) w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę, że obaj oskarżeni czynu dopuścili się w warunkach powrotu do przestępstwa i byli wcześniej wielokrotnie karani.

Sąd zwolnił oskarżonych z obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego z uwagi na to, że odbywają oni długoterminowe kary w warunkach izolacji więziennej.