Sygn. akt IC 106/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodnicząca

Sędzia SO Ewa Tomczyk

Protokolant

sekretarz Dorota Książczyk

po rozpoznaniu w dniu 03 lutego 2017 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K. i J. K. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Państwowemu Gospodarstwu Leśnemu Lasy Państwowe Nadleśnictwo P.

o zapłatę kwoty 450.000 złotych

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powodów A. K. i J. K. (1) solidarnie na rzecz strony pozwanej Skarbu Państwa –Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej kwotę 3.000,00 (trzy tysiące) złotych tytułem zwrotu części kosztów procesu;

3.  nakazuje pobrać od powodów A. K. i J. K. (1) solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim kwotę 4.488,38 (cztery tysiące czterysta osiemdziesiąt osiem i 38/100) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo ze Skarbu Państwa.

Sędzia SO Ewa Tomczyk

Sygn. akt I C 106/15

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 29 stycznia 2015 r. pełnomocnik powodów A. K. i J. K. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego Skarbu Państwa – Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe Nadleśnictwo P. solidarnie na rzecz powodów kwoty 450.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za utratę mienia wskutek pożaru leśniczówki W.. Nadto pozew zawierał żądanie zasądzenia zwrotu kosztów procesu.

Na uzasadnienie żądania powodowie wskazali, że w dniu 23 stycznia 2013 r. wskutek pożaru spłonęła leśniczówka znajdująca się w miejscowości W. stanowiąca własność Nadleśnictwa P., w której mieszkali powodowie. Przyczyną pożaru była wada instalacji elektrycznej polegająca na utlenieniu się połączeń przewodów elektrycznych, za co ponosi odpowiedzialność strona pozwana, gdyż jako właściciel budynku zaniechała utrzymania instalacji elektrycznej w należytym stanie.

Strona pozwana reprezentowana przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej nie uznała powództwa i wniosła o jego oddalenie oraz zasądzenie solidarnie od powodów zwrotu kosztów postępowania wg norm przepisanych. Strona pozwana wskazała, że wywiązała się ze wszystkich obowiązków dotyczących dbałości o stan instalacji elektrycznej w leśniczówce wynikających z obowiązujących przepisów prawa. Nadto strona pozwana zarzuciła, że powodowie nie udowodnili wystąpienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, nie wykazali bowiem bezprawności jakichkolwiek zawinionych działań lub zaniechań strony pozwanej, nie udowodnili istnienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a wystąpieniem szkody a także nie wykazali rozmiaru szkody.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Obiekt budowalny pod nazwą L. W. stanowi własność Nadleśnictwa P.. Został oddany do użytkowania w dniu 15 sierpnia 1967 r.

(dowód: książka obiektu budowalnego - k. 259)

Powód A. K. jest pracownikiem Nadleśnictwa P.. W dniu 2 kwietnia 1996 r. otrzymał od swego pracodawcy przydział mieszkania służbowego w postaci L. W.. W tym samym dniu została zawarta pomiędzy powodem a Nadleśnictwem P. umowa najmu budynku leśniczówki. Powód zamieszkał w nim wraz z żoną J. K. (1) i synem.

Przed oddaniem budynku do użytku powoda, to jest w 1995 r. budynek przeszedł kapitalny remont obejmujący remont dachu, wykonanie elewacji zewnętrznej, roboty modernizacyjno – remontowe wewnątrz budynku (podłogi, schody), wykonano kominek i jego obudowę oraz montaż ogrzewania kominkowego. Remont dotyczył również wykonania nowej instalacji elektrycznej, hydraulicznej, odgromowej i został przeprowadzony przez wyłonione w wyniku przetargu Przedsiębiorstwo Produkcyjno- Handlowo- Usługowe (...) z P., za wyjątkiem prac kominkowych, które wykonał M. W..

(dowód: umowa najmu - k. 195-198, protokół zdawczo – odbiorczy – k. 199-201, książka obiektu budowlanego – k. 261 odwrót, umowa o roboty budowlane – k. 281-282, faktury – k. 270 - 279 protokoły odbioru– k. 270 odwrót, 271 odwrót, 272 odwrót, 273 odwrót, 274 odwrót, 275 odwrót, 276 odwrót, 278 odwrót, 279 odwrót, 280)

Za wykonanie nowej instalacji elektrycznej strona pozwana zapłaciła kwotę 2.455.04 zł na podstawie faktury VAT Nr (...) z dnia 30.12.1995 r.

W dniu 30 grudnia 1995 r. miał miejsce odbiór robót w zakresie wykonania instalacji elektrycznej z udziałem inspektora nadzoru R. B. (1) posiadającego uprawnienia budowalne do kierowania robotami budowalnymi w zakresie budowy instalacji i urządzeń elektrycznych w obiektach budowalnych oraz sporządzania projektów instalacji i urządzeń elektrycznych w obiektach budowalnych.

(dowód: protokół zdawczo – odbiorczy – k. 199-201, książka obiektu budowlanego – k. 261 odwrót, faktura VAT Nr (...) z dnia 30.12.1995 r. – k. 269, protokół odbioru instalacji elektrycznej – k. 260 odwrót, uprawnienia budowalne R. B.– k. 421)

Kosztorys do faktury VAT Nr (...) z dnia 30.12.1995 r. dotyczącej wykonania instalacji elektrycznej oraz zlecenie stanowiące podstawę do wykonania prac elektrycznych zostały wybrakowane.

(dowód: zgoda Nr (...) na brakowanie dokumentacji niearchiwalnej - k. 318-319, zgoda Nr 17/04 na brakowanie dokumentacji niearchiwalnej - k. 322- 323)

W czasie remontu leśniczówki w 1995 r. została wymieniona boazeria. Po remoncie budynku pozyskane zostały z odzysku materiały, w tym 64,44 m 2 boazerii, które zostały przekazane do likwidacji.

(dowód: protokół dotyczący likwidacji materiałów pochodzących z odzysku w trakcie remontu leśniczówki – k. 422-423)

Strona pozwana jako właściciel budynki leśniczówki W. zlecała uprawnionym podmiotom przeprowadzanie okresowych przeglądów technicznych budynku leśniczówki.

(dowód: protokół okresowego przeglądu budynku - k. 69 - 74, książka obiektu budowalnego – k. 261-264 odwrót)

Przegląd obejmował również ocenę stanu instalacji elektrycznej. Ostatni przegląd tej instalacji miał miejsce w dniu 25.10.2008 r. i został wykonany przez uprawnionego elektryka J. J. (1). W ramach tego badania został wykonany pomiar oporności izolacji obwodów elektrycznych, badania i pomiar instalacji ochrony przeciwporażeniowej i urządzeń elektrycznych oraz pomiar rezystencji uziemień odgromowych. Budynek leśniczówki posiadał na dzień zaistnienia pożaru aktualny przegląd i pomiary instalacji elektrycznej. Badania i pomiary wykonane w październiku 2008 r. zachowały swą ważność do dnia 24 października 2013 r.

(dowód: protokoły –k. 75-80, świadectwa kwalifikacji – k. 84 – 85)

W 2011 r. i 2013 r. miała miejsce w leśniczówce okresowa kontrola przewodów kominowych.

(dowód: protokoły i zaświadczenia– k. 87-90, książka obiektu budowalnego – k. 261-264)

W dniu 1 sierpnia 2012 r. powód złożył do Nadleśniczego Nadleśnictwa P. pisemny wniosek o zaplanowanie na rok 2013 remontu osady Leśnictwa W..

(dowód: pismo – k. 288)

W październiku 2001 r. w budynku leśniczówki miała miejsce awaria zasilania elektrycznego z powodu wyładowań atmosferycznych, która została usunięta przez A. M. (1).

(dowód: książka obiektu budowalnego – k. 264)

W maju 2012 r. doszło do kolejnej awarii instalacji elektrycznej w leśniczówce W. związanej z uszkodzeniem oprawki przy lampie na korytarzu. Z powodu tego uszkodzenia były wybijane bezpiecznik. Powód zgłosił w dniu 7 maja 2012 r. tę awarię Nadleśniczemu Nadleśnictwa P.. Nadleśnictwo zleciło naprawę instalacji A. M. (1) prowadzącemu zakład remontowo – budowlany. W ramach tej naprawy sprawdzono i dokonano pomiaru 1,2,3- fazowego obwodu elektrycznego niskiego napięcia, sprawdzono samoczynne wyłączanie zasilania, sprawdzono i dokonano regulacji działania styczników z wyzwalaczem termicznym na prąd powyżej 100 A.

Po zakończeniu naprawy powód nie zgłaszał do Nadleśnictwa P. żadnych uwag dotyczących działania instalacji elektrycznej.

(dowód: zgłoszenie awarii – k. 91, zlecenie – k. 92, kosztorys powykonawczy – k. 94 – 95, książka obiektu budowalnego – k. 264 odwrót, zeznania świadków: J. K. (2) – k. 223, A. M. (1) – k. 223 odwrót, B. M. – k. 293 odwrót, protokół przyjęcia ustnego zawiadomienia o przestępstwie i przesłuchanie świadka J. K. (1) – k. 3 akt sprawy Ds. 348/13, przesłuchanie powoda – k. 633)

Po tej naprawie W. O. (1) sporządził na zlecenie A. M. (1) protokół z pomiarów energetycznych instalacji elektrycznej leśnictwa W..

(dowód: protokół – k. 97-102, zeznania świadków: B. M. - k. 293 odwrót)

W budynku leśniczówki na piętrze znajdowały się pokój z korytarzem i łazienka, zaś na parterze - trzy pokoje, kuchnia, łazienka, korytarz, hol, przedsionek i pomieszczenie kancelarii. Ściany w większości pomieszczeń leśniczówki były pokryte boazerię, boazerii nie było w kuchni, dwóch pokojach i łazienkach – w tych pomieszczeniach na ścianach były widoczne wieczka od puszek elektrycznych.

(dowód: przesłuchanie powoda – k. 633 odwrót)

W dniu 23 stycznia 2013 r. doszło do pożaru L..

(okoliczność niesporna)

W piwnicy budynku nie było oznak działania ognia.

(dowód: protokół oględzin z dnia 24.01.2013 r. – k. 6- 8,28,29 akt sprawy Ds. 348/13)

W maju 2013 r. powód zlecił J. G. posiadającemu uprawnienia budowalne w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych elektroenergetycznych oględziny pozostałości instalacji elektrycznej po pożarze. Z oględzin został sporządzony protokół.

(dowód: protokół oględzin – k. 10-15 akt sprawy VI K 83/14, zeznania świadka J. G. – k. 221 odwrót- 222)

W związku z pożarem zostało wszczęte przez Komisariat Policji w P. dochodzenie w sprawie DS. 348/13 o przestępstwo z art. 163 § 1 k.k. nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Radomsku.

W toku postępowania zostały zabezpieczone elementy instalacji elektrycznej w postaci fragmentu zabezpieczenia głównego przedlicznikowego, zabezpieczenia zalicznikowe (wyłączniki naprądowe i wyłącznik różnicowoprądowy), rurki instalacyjnej typu „peszla” z biegnącymi w niej przewodami – drutami miedzianymi oraz dwie puszki podtynkowe typu (...).

Organ prowadzący dochodzenie dopuścił:

- dowód z opinii biegłego z zakresu elektrotechniki i elektroenergetyki H. C. (1) w celu stwierdzenia, czy na zabezpieczonych elementach instalacji elektrycznej występują ślady zwarcia elektrycznego, czy zwarcie powstało przed pożarem i mogło być jego przyczyną, czy też powstało w wyniku działania ognia, czy zabezpieczenia w instalacji było prawidłowo dobrane, czy zabezpieczenia zadziały prawidłowo i czy ich zadziałanie nastąpiło w wyniku zwarcia lub przeciążenia czy też na skutek wysokiej temperatury ognia,

- dowód z opinii biegłego do spraw ochrony przeciwpożarowej S. S. w celu stwierdzenia, co było bezpośrednią przyczyną powstania pożaru i czy pożar powstał z przyczyn niezależnych od człowieka.

(dowód: postanowienia –k. 9, 12,27, 50 akt sprawy Ds. 348/13)

Biegły z zakresu elektrotechniki i elektroenergetyki H. C. (1) w swej opinii z dnia 19.03.2013 r. wskazał, że zabezpieczone elementy instalacji elektrycznej nie noszą śladów zwarcia elektrycznego. Zwarcia elektryczne powstały zaś w wyniku działania ognia i nie były bezpośrednią przyczyną pożaru. Zabezpieczenia instalacji elektrycznej były właściwie dobrane. Zabezpieczenia te zadziałały prawidłowo w wyniku tzw. przetężenia (tj. przeciążenia lub zwarcia), którego pośrednią przyczyną była wysoka temperatura będąca efektem wznieconego pożaru. W oparciu o zabezpieczone w toku dochodzenia elementy instalacji w postaci:- rurki instalacyjnej typu „peszla” z dwoma przewodami – drutami miedzianymi oraz – dwie puszki podtynkowe typu (...) pobrane z pokoju, w którym wg twierdzeń powódki J. K. (3) miała miejsce inicjacja pożaru biegły ocenił, że połączenia przewodów w puszce rozgałęźnej wykonane były na tzw. „skrętkę”, tj. bez pierścienia – zacisków rozgałęźnych śrubowych. Tego typu połączenia są dopuszczalne wg przepisów budowy instalacji elektrycznych pod warunkiem ich zlutowania (zgrzania). Jedno z zabezpieczonych połączeń było słabo skręcone – przewody w skrętce miały luz, natomiast drugie nie posiadało luzu, lecz było silnie utlenione w wyniku przegrzania. Zarówno puszki jak i rurka nosiły ślady tynku na tzw. zaprawie cementowej, co wg biegłego oznaczało, że wyżej wymienione elementy były umieszczone pod warstwą tynku. Biegły wskazał, że elementy instalacji „starzeją się” z powodu oddziaływania środowiska oraz ciągłych zmian temperatury przewodów w wyniku zmian prądu obciążeniowego. Izolacja przewodów zwykle się osłabia, a elementy metalowe połączeń skrętnych lub przykręcanych śrubami podlegają utlenieniu, co powoduje wzrost rezystencji (oporności czynnej) tych połączeń i nadmierne ich ogrzewanie. Puszki, szczególnie podtynkowe, nagrzewają się do temperatury kilkudziesięciu stopni, co powoduje ich nadmierne rozszczelnienie (deformacja temperaturowa metalu i ewentualne pękanie warstwy tynku pokrywającego puszkę). W puszkach pojawiają się iskrzenia na zaciskach i połączeniach nadmiernie utlenionych o osłabionych siłach dociskających i skrętnych. Jeśli puszka jest nie zakryta – zasłonięta np. boazerią, to użytkownik lub elektryk konserwator łatwo zauważy efekt powyższych zjawisk w postaci okopcenia lub zakurzenia okolic pokrywy puszki i odpowiednio zareaguje usuwając np. przegrzane połączenie. Zakrycie puszki boazerią uniemożliwia taką obserwację i jakąkolwiek informację o istnieniu puszki. Pod boazerią jest szczelina w stosunku do ściany, gdzie zbiera się kurz, pajęczyny, obumarłe, wyschnięte owady stanowiące substancję łatwopalną a nawet wybuchową. W takich warunkach wystarczy chwilowe przetężenie w przewodach lub zaiskrzenie na stykach łączących przewody i dochodzi do pożaru w puszcze i pod boazerią. Opisanych efektów „starzenia się” elementów instalacji nie da się wykryć w 100 % przy kontroli izolacji przewodów oraz sprawdzaniu skuteczności ochrony przeciwpożarowej za pomocą mierników. Przy wszystkiego rodzaju badaniach i przeglądach instalacji i urządzeń technicznych niezbędnym etapem są tzw. oględziny i ocena wzrokowa stanu technicznego instalacji – urządzenia. Zabudowanie całkowite pokoju, gdzie powstał pożar, boazerią uniemożliwiło dokonywanie okresowych oględzin stanu technicznego puszek, przewodów i ich połączeń.

(dowód: opinia H. C. wydana w postepowaniu karnym– k. 60-70 akt sprawy DS. 348/13)

Biegły S. S. w opinii z dnia 12.04.2013 r. w oparciu o informacje przekazane przez powoda co do tego, że w budynku dochodziło do samoczynnych przypadków zadziałania zabezpieczeń a także że doszło do awarii, której przyczyn nie mógł ustalić wezwany elektryk wskazał, że w budynku leśniczówki dochodziło do chwilowych przetężeń bądź przepięć, skutki których eliminowało zadziałanie bezpieczników. W oparciu o opinię H. C. S. S. przyjął, że pożar mógł powstać od przegrzania się utlenionych metalowych połączeń przewodów elektrycznych i że przyczyną pożaru była wada instalacji elektrycznej wynikająca się z utlenienia się połączeń przewodów elektrycznych. Spowodowane pożarem zniszczenia nie pozwalały na precyzyjne określenie w której części instalacji elektrycznej: puszcze rozgałęźnej, puszcze końcowej z gniazdkiem czy w podsufitowym zabezpieczonym fragmencie peszla doszło do zainicjowania pożaru. Do powstania pożaru nie przyczyniły się osoby trzecie, pożar powstał z przyczyn niezależnych od człowieka.

(dowód: opinia – k. 74 -76 akt sprawy DS. 348/13)

A. K. i J. K. (1) będąc przesłuchiwani w toku dochodzenia w charakterze świadków oszacowali wartość szkody wyrządzonej pożarem na kwotę 150.000 zł.

(dowód: protokół przesłuchania J. K. (1) – k. 3-5 akt sprawy Ds. 348/13, protokół przesłuchania A. K. – k. 15 -17 akt sprawy Ds. 348/13)

Postanowieniem z dnia 18 kwietnia 2013 r. zatwierdzonym przez Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Radomsku Komisariat Policji w P. na zasadzie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. umorzył śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia pożaru wobec okoliczności, iż czyn nie zawiera ustawowych znamion czynu zabronionego.

(dowód: postanowienie – k. 81 akt sprawy Ds. 348/13)

Po pożarze powód nabrał przekonania, że W. O. (1) nie wykonał żadnych pomiarów w leśniczówce W. po awarii elektrycznej w maju 2012 r. W związku z tym A. K. złożył w lipcu 2013 r. zawiadomienie o popełnieniu przez W. O. (1) przestępstwa poświadczenia nieprawdy. P. w tej sprawie prowadziła Komenda Powiatowa Policji w J.. W toku dochodzenia W. O. (1) podał, że doszło po jego stronie do pomyłki w druku protokołu z badań instalacji elektrycznej oraz że instalacja opisana w tym protokole odpowiada parametrom instalacji w leśniczówce w Z.. Wyjaśnił, że w maju 2012 r. wykonywał pomiary instalacji w kilku leśniczówkach podległych Nadleśnictwu P., dlatego podczas drukowania protokołów nie zmienił danych obiektów, stąd pojawiły się w protokole błędy co do ilości obwodów, które były w leśniczówce W.. Podał, że był w leśniczówce W. i dokonał tam sprawdzenia dwóch obwodów instalacji elektrycznej, które były w tej leśniczówce uszkodzone.

Prawomocnym wyrokiem z dnia 2 czerwca 2014 r. wydanym w sprawie sygn. akt VI K 83/14 Sąd Rejonowy w Radomsku uznał W. O. (1) za winnego tego, że w dniu 18 maja 2012 r. w miejscowości W. będąc uprawnionym do prowadzenia dozoru eksploatacji prac kontrolno-pomiarowych urządzeń elektrycznych, poświadczył nieprawdę w protokole kontroli i pomiaru rezystencji izolacji urządzeń elektrycznych nr (...) oraz protokole badania skuteczności ochrony przeciwpożarowej nr (...) a także w protokole badania wyłączników różnicowo- prądowych nr (...) co do stanu faktycznego instalacji elektrycznej w leśniczówce W., co miało istotne znaczenie prawne, to jest czynu z art. 271 § 1 k.k. i za to wymierzył mu karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszaniem jej wykonania na okres próby 2 lat.

(dowód: protokół przesłuchania świadka – k. 142, protokół rozprawy – k. 178 odwrót, wyrok – k. 197 akt sprawy VI K 83/14)

Zabezpieczenia główne (przedlicznikowe) w leśniczówce W. były zabezpieczeniami typowymi i stosowanymi powszechnie w latach 90 – tych XX wieku.

Zabezpieczenia wewnętrzne (licznikowe) zostały wprowadzone do powszechnego stosowania pod koniec lat 80- tych XX i są stosowane w takim wykonaniu do dnia dzisiejszego.

Przewody z miedzianymi żyłami, które zostały zabezpieczone po pożarze z rurką instalacyjną miały całkowicie spaloną izolację, więc nie jest możliwe określenie ich typu. Instalacja elektryczna w budynku leśniczówki była wykonana w technologii podtynkowej w rurkach instalacyjnych typu (...) (metalowa rurka z wewnętrzną izolacją papierowo – smołową). Był to system instalacji podtynkowych stosowanych powszechnie w latach 50- tych i na początku 60- tych XX wieku. W latach 70- tych została zastąpiona innym osprzętem elektrycznym opartym na materialne PCV (rurki instalacyjne i puszki). Przewody w leśniczówce W. były łączone w puszkach rozgałęźnych metodą „skręcania”. Ten sposób połączeń jest dopuszczalny pod warunkiem zalutowania elementu skrętnego, aby nie doszło do jego poluzowania.

W latach 50 i 60 – tych XX wieku stosowane były przewody żelazne, miedziane lub aluminiowe. W latach 90- tych zakazano używania przewodów aluminiowych.

Dostęp do puszek rozgałęźnych poprzez pozostawienie otworów rewizyjnych pozwala na wymianę przewodów znajdujących się w rurkach. Wówczas możliwe jest rozcięcie i wymiana przewodów.

(dowód: opinia biegłego ds. urządzeń elektrycznych W. B. (1)– k. 326 – 329, ustna opinia – k. 438 odwrót – 439 odwrót)

Spalona leśniczówka została rozebrana w kwietniu 2014 r.

(dowód: książka obiektu budowalnego – k. 259)

Pismem z dnia 20 lutego 2014 r. pełnomocnik powodów zgłosił do strony pozwanej oraz Towarzystwa (...) w L. szkodę na mieniu, tj. zniszczonych wskutek pożaru rzeczach stanowiących własność powodów, a znajdujących się w budynku leśniczówki. Zażądał wypłaty odszkodowania w kwocie 450.000 zł.

(dowód: zgłoszenie szkody – k. 21-23)

Pismem z dnia 12 marca 2014 r. nadleśniczy Nadleśnictwa P. odmówił wypłaty odszkodowania powołując się na to, że budynek leśniczówki posiadał na dzień zaistnienia pożaru aktualny przegląd i pomiar instalacji elektrycznej, zaprzeczył, że Nadleśnictwo P. nie wykonało ciążącego na nim obowiązku dokonywania okresowych przeglądów instalacji elektrycznej pod kątem jej zabezpieczeń oraz bezpiecznego użytkowania. Powołując się na opinię H. C. wydaną w toku postępowania przygotowawczego wskazał, że nie było zastrzeżeń odnośnie doboru i zastosowania zabezpieczeń instalacji elektrycznej w budynku leśniczówki.

(dowód: pismo – k. 25- 26)

A. K. zarabia 3.600 zł, J. K. (1) nie pracuje zawodowo, powodowie są właścicielami domu o powierzchni ok. 200 m 2 oraz gruntu rolnego o powierzchni 13 ha, pobierają dopłaty bezpośrednie w kwocie 29.000 zł rocznie, mają na utrzymaniu szesnastoletniego syna, który studiuje w K., nie posiadają oszczędności.

(oświadczenia o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania – k. 36-41)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów zaoferowanych przez obie strony procesu.

Jeśli chodzi o dowód z opinii biegłego z zakresu instalacji i urządzeń elektroenergetycznych W. B. (2) to Sąd podzielił tę opinię jedynie częściowo, to jest w zakresie, w jakim biegły opierając się na oględzinach ocalałych przed pożarem fragmentów instalacji oraz opinii biegłego z zakresu z zakresu elektrotechniki i elektroenergetyki H. C. (1) wydanej w postępowaniu przygotowawczym ustalił, że instalacja elektryczna w leśniczówce była wykonana w technologii podtynkowej w rurkach instalacyjnych typu B. oraz co do sposobu łączenia przewodów w tych puszkach. Pominięte zostały zaś te wywody opinii, w których biegły przyjął, że instalacja pozalicznikowa, to jest przewody elektryczne nie były wymieniane w okresie kiedy budynek leśniczówki przechodził kapitalny remont w 1995 r. Biegły wywodził powyższe twierdzenie na nie mającym oparcia w aktach sprawy założeniu, że przeszkodą do wymiany instalacji była istniejąca w budynku boazeria. Tymczasem jak wynika ze złożonych przez stronę pozwaną dowodów cała instalacja elektryczna, w tym instalacja pozalicznikowa, została wymieniona w 1995 r. w trakcie remontu kapitalnego budynku leśniczówki. Świadczą o tym faktura Vat nr (...) z dnia 30.12.1995 r. oraz protokół odbioru tej instalacji, jak również protokół zdawczo – odbiorczy z dnia 2 kwietnia 1996 r. podpisany przez powoda, w którym stwierdzono, że instalacja elektryczna w budynku leśniczówki jest nowa. Nadto ze złożonego przez stronę pozwaną protokołu dotyczącego likwidacji materiałów pochodzących z odzysku w trakcie remontu leśniczówki z dnia 29.12.1996 r. wynika, że w trakcie remontu została rozebrana stara boazeria (k. 422). Zatem oznacza to, że boazeria w budynku leśniczówki również była wymieniana, co również umożliwiało wymianę instalacji pozalicznikowej. Pozostały po pożarze fragment instalacji elektrycznej w postaci metalowego peszla świadczy na pewno o tym, że w trakcie remontu nie dokonano wymiany rurek instalacyjnych, w których przebiegały przewody elektryczne. Jak wskazał bowiem biegły W. B. w latach dziewięćdziesiątych XX wieku stosowane były rurki PCV. Niemniej z faktu zaniechania wymiany tych rurek nie można wywodzić, że nie dokonano wymiany przewodów w tych rurkach. Podkreślić należy, że biegły W. B. (2) w ustnej opinii uzupełniającej stwierdził, że co do zasady istniała możliwość wymiany samych przewodów (bez demontażu rurek), jednakże twierdził, że w przypadku budynku leśniczówki nie było to możliwe wobec braku możliwości dostępu do puszek rozgałęźnych wobec zabudowy ścian boazerią. Tymczasem jak wskazano wyżej założenie to jest błędne, bowiem w leśniczówce w 1995 r. położono nową boazerię.

Dowodem co do stanu instalacji elektrycznej i zakresu jej wymiany w 1995 r. oraz przyczyn pożaru nie może być zgłoszony przez stronę pozwaną dowód nazwany „opinia”, która została sporządzona na zlecenie pozwanego przez J. J. (1) (k. 590). Należy podkreślić, iż z punktu widzenia niniejszego procesu opinia ta ma charakter dokumentu prywatnego i wyłącznie jako taki podlega ocenie Sądu -art. 245 k.p.c., a zatem stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. W postępowaniu sądowym w rozumieniu art. 278 k.p.c. opinią jest tylko opinia złożona przez osobę wyznaczoną przez sąd. Taką opinią nie jest opinia biegłego, choćby nim był biegły stały sporządzona na polecenie strony i złożona do akt sądowych. (...) ekspertyzy opracowywane na zlecenie strony, czy w trakcie procesu, czy jeszcze przed jego wszczęciem, należy traktować jako wyjaśnienia stanowiące poparcie stanowisk stron (por. orz. SN z 11.06.1974 r. I Cr 260/74, nie publ.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy podstawę prawną roszczenia stanowi art. 415 k.c. a nie art. 417 k.c., który dotyczy szkód wyrządzonych przez niezgodne z prawem zaniechanie lub działanie przy wykonywaniu władzy publicznej. Objęte nim są szkody będące następstwem działań organów państwa czy jednostek samorządu terytorialnego w sferze określanej pojęciem imperium, czyli przy okazji wykonywania funkcji władczych i zadań władzy publicznej. Poza zakresem tego przepisu pozostają skutki działań organów państwa w sferze dominium, czyli gospodarczo-majątkowej oraz w zakresie usług użyteczności publicznej.

Wykonywanie swoich obowiązków jako właściciela budynku oddanego powodowi A. K. w najem jako mieszkania służbowego jest związane ze sferą działań strony pozwanej o charakterze nie władczym.

Zgodnie z art. 415 k.c. przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej są: szkoda, wina po stronie odpowiedzialnej rozumiana jako dopuszczenie się zawinionego bezprawnego działania lub zaniechania oraz związek przyczynowy pomiędzy zawinionym działaniem podmiotu zobowiązanego do naprawienia szkody, a powstał szkodą.

Ponieważ strony łączyła umowa najmu należy przytoczyć ustawową regulację dotyczącą tej umowy. W myśl art. 659 § 1 k.c. przez umowę najmu wynajmujący zobowiązuje się oddać najemcy rzecz do używania przez czas oznaczony lub nieoznaczony, a najemca zobowiązuje się płacić wynajmującemu umówiony czynsz. W myśl art. 662 k.c. wynajmujący powinien wydać najemcy rzecz w stanie przydatnym do umówionego użytku i utrzymywać ją w takim stanie przez czas trwania najmu. Drobne nakłady połączone ze zwykłym używaniem rzeczy obciążają najemcę. Jeżeli rzecz najęta uległa zniszczeniu z powodu okoliczności, za które wynajmujący odpowiedzialności nie ponosi, wynajmujący nie ma obowiązku przywrócenia stanu poprzedniego.

Bezpośrednim więc skutkiem zawarcia umowy najmu jest – po stronie wynajmującego – obowiązek wydania przedmiotu najmu do używania w oznaczonym terminie, jednak odpowiedzialność wynajmującego obejmuje także zapewnienie uzgodnionej przez strony użyteczności przedmiotu najmu w okresie trwania stosunku z tej umowy, a w szczególności ponoszenia koniecznych nakładów i napraw.

Strona pozwana kwestionowała swą odpowiedzialność, twierdząc, że powodowie nie wykazali bezprawności jakichkolwiek zawinionych działań i zaniechań strony pozwanej, istnienia związku przyczynowo- skutkowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a wystąpieniem szkody, jak również nie wykazali rozmiaru szkody. Nadto twierdziła, że pozwany wywiązał się ze wszystkich obowiązków nałożonych nań z tytułu bycia właścicielem leśniczówki a przewidzianych w przepisach prawa budowlanego dokonując okresowych przeglądów instalacji elektrycznej. A dochodzenie prowadzone w sprawie nieumyślnego sprowadzenia pożaru, a przede wszystkim wydane na jego potrzeby opinie biegłych wykazały, że po stronie pozwanego nie doszło do żadnych zaniedbań, które mogłyby stać się przyczyną pożaru.

W związku z tymi zarzutami powodowie twierdzili, że przyczyną pożaru była wada instalacji elektrycznej, której to instalacji pozwany pomimo ponad pięćdziesięcioletniego okresu użytkowania nie wymienił a nadto nie przeprowadzał prawidłowych kontroli tej instalacji oraz że pomiędzy tymi zaniechaniami a powstaniem pożaru oraz wyrządzeniem w mieniu powodów szkody istnieje adekwatny związek przyczynowy.

W kontekście tych zarzutów stwierdzić należy odwołując się do wcześniejszych uwagi dotyczących opinii biegłego W. B., że dowody zaoferowane przez stronę pozwaną pozwoliły na ustalenie, że instalacja elektryczna również w zakresie instalacji pozalicznikowej została wymieniona w 1995 r.– zostały wówczas położone nowe przewody, przy pozostawieniu starych rurek instalacyjnych.

Gdyby nawet jednak uznać, jak chcą powodowie, że remont instalacji elektrycznej wykonanej w 1995 r. objął swoim zakresem jedynie stronę zasilania leśniczówki, tj. układu zasilania, pomiarowego i zabezpieczeń, bez instalacji pozalicznikowej to okoliczność ta również sama przez się nie rodziłaby odpowiedzialności strony pozwanej jako właściciela budynku oddanego w najem powodowi A. K..

Przepisy ustawy z dnia 27.07.1994 r. Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 290) nakładają na właściciela budynku szereg obowiązków. Zgodnie z art. 61 właściciel obiektu budowlanego jest obowiązany utrzymywać i użytkować obiekt w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej.

Zatem głównym zadaniem jest utrzymywanie obiektu w takim stanie technicznym, który nie będzie zagrażał bezpieczeństwu ludzi. Właściciel nieruchomości musi zatem samodzielnie dbać o właściwy stan techniczny lokalu. Stan techniczny budynku to między innymi dobry stan elewacji budynku, dachu, przewodów kominowych, instalacji odgromowych, instalacji elektrycznej, centralnego ogrzewania, instalacji wodociągowych i kanalizacyjnych.

Nadto właściciel budynku musi także zlecać systematycznie przeprowadzenie wymaganych przeglądów. Taki obowiązek nakłada na niego art. 62 ust. 1 Prawa budowlanego, przy czym w zakresie kontroli instalacji elektrycznej - badania w zakresie stanu sprawności połączeń, osprzętu, zabezpieczeń i środków ochrony od porażeń, oporności izolacji przewodów oraz uziemień instalacji i aparatów winny być przeprowadzane okresowo co najmniej raz na 5 lat (art. 62 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego). Kontrole stanu technicznego instalacji elektrycznych, mogą być przeprowadzane jedynie przez osoby posiadające kwalifikacje wymagane przy wykonywaniu dozoru nad eksploatacją urządzeń, instalacji oraz sieci energetycznych i gazowych (ust. 5 art. 62).

Analizując zachowanie strony pozwanej pod kątem wywiązania się z powyższych obowiązków jako właściciela budynku leśniczówki wskazać należy, że strona pozwana z tych obowiązków wywiązała się, przed oddaniem budynku w używanie przez powodów dokonała kapitalnego remonty budynku, a odbiór poszczególnych robót, w tym robót w zakresie instalacji elektrycznej nastąpił z udziałem osoby posiadającej wymagane uprawienia budowlane. Strona pozwana zlecała również dokonanie okresowych kontroli budynku, w tym wymaganych okresowo co 5 lat badań instalacji elektrycznej, o czym świadczą wpisy w książce obiektu budowlanego (k. 261 – 265) oraz protokoły badania instalacji elektrycznej znajdujące się na kartach 75-81 akt sprawy wykonane przez osobę posiadającą wymagane przez ust. 5 art. 62 Prawa budowalnego kwalifikacje (świadectwa kwalifikacyjne J. J. – k. 84 i 85).

W tym kontekście twierdzenia powodów co do nie wykonywania przez stronę pozwaną ustawowych obowiązków jako właściciela budynku są całkowicie gołosłowne. O zaniedbaniach w tym zakresie nie może, jak chcą powodowie, świadczyć fakt sporządzenia przez W. O. (1) protokołu oględzin instalacji elektrycznej datowanej na dzień 18 maja 2012 r. i skazanie go w związku z tym za przestępstwo z art. 271 § 1 k.k.

Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego po awarii instalacji elektrycznej, która miała miejsce w maju 2012 r. A. M. (1) (który usunął tę awarię) zlecił W. O. (1) dokonanie kontroli i pomiarów rezystencji izolacji urządzeń elektrycznych, badanie skuteczności ochrony przeciwpożarowej i badanie wyłączników różnicowo –prądowych. W. O. (1) wystawił protokoły, które nie dotyczyły kontroli przeprowadzonej w leśniczówce W., mimo, że z ich treści wynikało, że dotyczą tego obiektu. Przypisanie mu w związku z tym faktem odpowiedzialności karnej nie może jednak rodzić negatywnych skutków wobec strony pozwanej. Strona pozwana zleciła bowiem wykonanie naprawy instalacji uprawnionemu podmiotowi i mogła pozostawać w przekonaniu, że w związku z tym zostały dopełnione wszystkie niezbędne formalności. Podkreślić w tym miejscu należy, że strona pozwana otrzymała od A. M. kosztorys powykonawczy (k. 94-95), z którego wynikało, że po tej naprawie dokonano właściwych pomiarów. To, że w późniejszym czasie okazało się, że sporządzone po usunięciu tej awarii protokoły kontroli dotyczyły innego obiektu budowalnego niż leśniczówki W. nie może rodzić odpowiedzialności strony pozwanej za szkodę poniesioną przez powodów na skutek spalenia budynku oraz brak jest związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy tym faktem a spaleniem budynku. Jak wynikało z zeznań W. O. złożonych w toku postępowania karnego dokonał on pomiarów instalacji w leśniczówce W.. Nadto podkreślić należy, że skoro przyczyną pożaru była wada instalacji elektrycznej wynikająca z utleniania się połączeń przewodów elektrycznych, to kwestia dokonania pomiarów przez W. O. nie miała znaczenia dla ustalenia odpowiedzialności strony pozwanej.

Nie ma także dla rozstrzygnięcia sprawy żadnego znaczenia stan instalacji w piwnicy leśniczówki. Okolicznością bezsporną jest fakt nieobjęcia piwnicy pożarem, a co za tym idzie stan instalacji w tym pomieszczeniu nie miał żadnego związku z wybuchem pożaru.

Gdyby nawet przyjąć, jak chcą powodowie, że wymiana instalacji elektrycznej przeprowadzona w 1995 r. nie obejmowała instalacji wewnętrznej (co nie znajduje jednak potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym), to z samego tylko tego faktu również nie można wywodzić, że miały po stronie pozwanej zaniechania rodzące jej odpowiedzialność na gruncie rozpoznawanej sprawy. Brak jest przepisów przewidujących bezwzględny obowiązek wymiany instalacji elektrycznej po 40 – letnim okresie jej użytkowania. Podkreślić należy, że powodowie mieszkali w leśniczówce W. blisko 17 lat, tylko dwa razy w tym czasie miała miejsce awaria instalacji - w październiku 2001 r. (powodu wyładowań atmosferycznych) i w maju 2012 r. Powód zgłaszając awarię z maja 2012 r. nie powoływał się na jej nieprawidłowe działanie w poprzednich latach, nie zgłaszał również żadnych uwag po dokonaniu naprawy w maju 2012 r. Brak jest jakichkolwiek dowodów świadczących o nieprawidłowym działaniu tej instalacji, a twierdzenia pełnomocnika powodów, że jeden z elektryków powiedział powodom, że z uwagi na stan instalacji budynek leśniczówki kiedyś się spali należy są całkowicie nie udowodnione i traktować je należy jako złożone jedynie na użytek tej sprawy. Inaczej należałoby ocenić sprawę, gdyby powodowie dowiedli, że instalacja działała nieprawidłowo, jej stan zagrażał bezpieczeństwu, że zgłaszali w tym zakresie uwagi do właściciela budynku, a ten zignorował ich żądania co do modernizacji lub wymiany instalacji. Tylko w takiej sytuacji można byłoby stawiać stronie pozwanej jako wynajmującemu i właścicielowi budynku zarzut zaniechania obowiązku utrzymania stanu instalacji elektrycznej w należytym stanie.

Nie może również obciążać pozwanego sposób wykonania instalacji - w tym zakresie powodowie powołali się na wynikającą z opinii biegłego W. B. oraz opinii sporządzonych w toku dochodzenia nieprawidłowość w sposobie łączenia przewodów w puszkach. To samo dotyczy kwestii zakresu przeprowadzania okresowych kontroli instalacji – tu powodowie wywodzili, że kontrole te były skazane na niepowodzenie z uwagi na brak dostępu do puszek rozgałęźnych, które były zakryte boazerią oraz wobec braku schematów instalacji elektrycznej.

Wobec tych zarzutów wskazać należy, że strona pozwana zleciła wykonanie zarówno instalacji elektrycznej jak i jej okresowych kontroli uprawnionym podmiotom, za których nie ponosi odpowiedzialności - art. 429 k.c.

W świetle tego przepisu powierzający wykonanie czynności innej osobie może uwolnić się od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej czynności, wykazując dwie okoliczności ekskulpacyjne: brak winy w wyborze oraz powierzenie wykonania czynności osobie, przedsiębiorstwu, zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

Skoro strona pozwana powierzyła wykonanie instalacji elektrycznej oraz przeprowadzanie jej okresowych kontroli uprawnionym podmiotom –profesjonalistom, dla przypisania jej odpowiedzialności w tym zakresie powodowie musieliby wykazać winę w wyborze po stronie powierzającego, czego nie uczynili.

Mając powyższe na uwadze wobec braku podstaw odpowiedzialności strony pozwanej powództwo zostało oddalone.

Brak podstaw odpowiedzialności strony pozwanej czynił zbędne prowadzenie postępowania co do wyceny majątku powodów (art. 227 k.p.c.). Dlatego też został oddalony wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego złotnika. Wskazać należy, że w niniejszej sprawie miała miejsce zmiana składu orzekającego i dowody z opinii biegłych do spraw wyceny ruchomości i trofeów myśliwskich zmierzających do wyceny majątku zostały dopuszczone i przeprowadzone przez poprzedni skład orzekający.

Sąd oddalił również wniosek strony pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ds. elektrotechniki, rachunkowości i finansów zgłoszony na okoliczność ustalenia jakiej wartości w chwili obecnej odpowiadałaby kwota 2.455,04 zł z 1995 r. i jaki zakres remontu instalacji elektrycznej w budynku wielkości leśniczówki W. był możliwy do zrealizowania ówcześnie mając do dyspozycji takie fundusze, w przypadku nieobjęcia remontem demontażu i utylizacji starej instalacji elektrycznej (pismo – k. 409 -410). Powodowie wnosili o oddalenie powyższego wniosku, wskazując między innymi, że nie kwestionują, że za kwotę 2.455 zł można by położyć w leśniczówce nową instalację. Skoro powodowie powyższej okoliczności nie kwestionowali, przeprowadzenie tego dowodu było zbędne.

Z tych samych powodów – to jest wobec braku podstaw odpowiedzialności strony pozwanej Sąd pominął przy ustalaniu stanu faktycznego niniejszej sprawy dowody dotyczące majątku powodów, który spłonął w czasie pożaru oraz wartości tego majątku, dotyczy to w szczególności zeznań świadków: G. M., M. J., G. M., M. S., oświadczeń strażników leśnych (k. 501 – 502), zdjęć, jak również opinii biegłych: do wyceny ruchomości i wyceny trofeów myśliwskich. W odniesieniu do tego ostatniego dowodu na marginesie wskazać należy, że Sąd podziela w całości zarzuty do tej opinii zawarte w piśmie procesowym strony pozwanej z dnia 10 maja 2016 r. (k. 496-500) a nadto Sąd zwraca uwagę, że trofea myśliwskie nie są możliwe do wyceny, bowiem posiadają one wartość sentymentalną i pamiątkową – kolekcjonerską dla myśliwego, który je zdobył. Takie stwierdzenia znalazły się w pismach dwóch biegłych sądowych z zakresu łowiectwa (k. 358 i 359) oraz z opinii ustnej biegłego ad hoc M. F.. Biegły ten przyznał, że żaden myśliwy nie kupi upolowanych przez inna osobę trofeów i że nie ma obrotu trofeami oraz że mają one wartość sentymentalną i kolekcjonerską.

W odniesieniu zaś do wyceny rzeczy ruchomych wskazać należy, że z uwagi na okoliczności sprawy ścisłe udowodnienie wysokości żądania było niemożliwie. Dlatego też w przypadku uwzględniania powództwa wysokość szkody powinna być rozważana na podstawie art. 322 k.p.c.

Oceniając dalej zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazać należy, że zeznania świadka J. G. służyły jedynie do ustalenia, że świadek ten dokonał na zlecenie powoda oględzin pozostałości instalacji elektrycznej po pożarze w maju 2013 r. Wywody świadka co do dopuszczalnego okresu użytkowania instalacji elektrycznej, wieku instalacji w leśniczówce oraz wymagań co do jej przeglądów jako niedotyczące faktów lecz z zakresu wiadomości specjalnych zastrzeżonych dla biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.) nie mogły stanowić podstawy ustaleń co do stanu i jakości instalacji oraz roku jej pochodzenia.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowił art. 102 k.p.c.

Przepis ten daje sądowi swobodę przy rozstrzyganiu o kosztach procesu, gdy stosowania zasady wyrażonej w art. 98 k.p.c. nie można pogodzić z zasadą słuszności, jednakże należy podkreślić, że jako przepis szczególny nie może być wykładany rozszerzająco i wyklucza uogólnienia. Zastosowanie art. 102 k.p.c. powinno być oceniane w całokształcie okoliczności, które uzasadniałyby odstępstwo od podstawowych zasad decydujących w przedmiocie kosztów procesu. Do okoliczności mogących wywrzeć wpływ na odstępstwo od tych zasad należy zaliczyć zarówno fakty związane z samym przebiegiem procesu (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1973 r., sygn. akt I CZ 122/73, OSNC rok 1974, nr 5, poz. 98, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 sierpnia 1973 r., sygn. akt I PR 188/73, (...) rok 1973, nr 12, str. 413), jak i fakty leżące na zewnątrz procesu, zwłaszcza dotyczące sytuacji życiowej strony (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2011 r., sygn. akt V CZ 107/10). Do pierwszych zaliczane są sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń, przedawnienie, prekluzja. Drugie wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony, z tym zastrzeżeniem, że niewystarczające jest powoływanie się jedynie na trudną sytuację majątkową, nawet jeśli była podstawą zwolnienia od kosztów sądowych i ustanowienia pełnomocnika (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 grudnia 2011 r., sygn. akt I CZ 26/11).

Okoliczność, że powodowie mogli być subiektywnie przekonani o zasadności swojego roszczenia, które opierali na własnej ocenie zachowania strony pozwanej jakkolwiek może być, obok sytuacji życiowej i ekonomicznej powodów, uznane za przypadek szczególnie uzasadniony, to jednak nie daje on podstawy do odstąpienia od obciążania powodów od kosztów procesu w całości. Powodowie mimo wszystko przegrali proces co do zasady, narażając pozwaną na ponoszenie kosztów obrony. Okoliczność ta sprawia, że zasądzenie od nich kosztów zastępstwa procesowego w pełnej wysokości stanowiłoby dla nich zbyt duże obciążenie. Dlatego też Sąd obciążył powodów kosztami w wysokości 3.000 zł stanowiącymi około 40 % kosztów zastępstwa procesowego wynikających z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz.U z 2013 r., poz. 490 ze zm.) w zw. z § 22 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U poz. 1804). Nie wchodziło w grę o nieobciążanie w ogóle powodów kosztami procesu, bowiem przepis art. 102 k.p.c. nie może być narzędziem ochrony strony, która wprawdzie jest w trudnych warunkach życiowych, jednak wytoczyła oczywiście bezzasadne powództwo, bo proces ma charakter dwustronny, a strona przeciwna musiała podjąć obronę i ponieść jej koszty w sytuacji, w której powództwo okazało się oczywiście bezzasadne, swoiste premiowanie strony odstąpieniem od obciążania jej kosztami procesu ze szkodą dla drugiej strony nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2012 r., (...) 10/02).

Podstawę rozstrzygnięcia o nakazaniu pobrania od powodów wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa ustalonych postanowieniami: z dnia 15 grudnia 2015 r. (k. 332), 14 stycznia 2016 r. (k. 354), 25 lutego 2016 r. (k. 430), 15 marca 2016 r. (k. 443), 12 kwietnia 2016 r. (k. 476), 3 lutego 2017 r. (k. 638) stanowiły przepis art. 113 ust. 1 i 2 ustawy z dnia z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2016 r., poz. 623 w zw. z art. 98 § 1 k.p.c.

Sędzia SO Ewa Tomczyk