Sygn. akt III AUa 125/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Beata Górska

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska (spr.)

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2016 r. w Szczecinie

sprawy D. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 29 grudnia 2015 r. sygn. akt IV U 276/14

1.  oddala apelację,

2.  przyznaje adwokatowi T. G. od Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Szczecnie kwotę 270 zł (dwieście siedemdziesiąt złotych) powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonemu z urzędu w postępowaniu apelacyjnym oraz kwotę 96 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Romana Mrotek

III A Ua 125/15

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 30 stycznia 2014 r. odmówił D. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS z dnia 23 stycznia 2014 r. jest on zdolny do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji D. W. wniósł o ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy wskazując, że choruje od dziecka, a jego stan zdrowia ulega ciągłemu pogorszeniu. Ubezpieczony podkreślił, że cierpi na astygmatyzm, zapalenie spojówek, zwyrodnienie kręgosłupa, a nadto w dzieciństwie przebył gruźlicę. Zdaniem wnioskodawcy, nawet pobieżna analiza jego schorzeń wskazuje na całkowitą niezdolność do pracy. Nadto z powodów zdrowotnych rozwiązano z nim umowę o pracę pomimo, że przez 25 lat pracował jako ciastkarz-cukiernik.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie powtarzając argumenty użyte w uzasadnieniu decyzji.

Wyrokiem z dnia 29 grudnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie (punkt I) oraz zasądził od Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Koszalinie na rzecz pełnomocnika z urzędu adwokat T. G. kwotę 540 zł powiększoną o podatek VAT (punkt II).

Powyższe orzeczenie Sąd Okręgowy oparł o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

D. W. urodził się w dniu (...) Ukończył zasadniczą szkołę zawodową i uzyskał uprawnienia do wykonywania zawodu ciastkarza-cukiernika. Po zakończeniu edukacji podjął pracę w (...) Spółdzielni (...) w S.. W latach 1987-2012 pracował na stanowisku cukiernik-ciastkarz i karmelarz. Stosunek pracy został rozwiązany z powodu wypowiedzenia umowy przez pracodawcę (art. 30 § 1 pkt 2 k.p.). Po okresie aktywności zawodowej zarejestrował się w Powiatowym Urzędzie Pracy w S. jako bezrobotny.

W 2011 roku ubezpieczony złożył wniosek o ustalenie stopnia niepełnosprawności. Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w S. na mocy orzeczenia z dnia 22 sierpnia 2011 r. zaliczył D. W. do lekkiego stopnia niepełnosprawności. Z decyzją tą zgodził się Wojewódzki Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Województwie (...) (orzeczenie z dnia 28 września 2011 r.), który przeprowadził postępowanie odwoławcze. Ubezpieczony nie zgodził się z rozstrzygnięciem i złożył odwołanie do Sądu Rejonowego w Koszalinie. Sąd zmienił zaskarżoną decyzję i wyrokiem z dnia 29 maja 2012 r. ustalił, że D. W. jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym.

W listopadzie 2013 r. ubezpieczony złożył wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W związku z tym Zakład Ubezpieczeń Społecznych skierował wnioskodawcę na badania lekarskie dla ustalenia jego aktualnego stanu zdrowia i zdolności do pracy. Lekarz orzecznik ZUS, po przeprowadzonych badaniach, orzeczeniem z dnia 11 grudnia 2013 r. uznał ubezpieczonego za zdolnego do pracy. Stanowisko lekarza orzecznika potwierdziła również komisja lekarska ZUS w orzeczeniu z dnia 23 stycznia 2014 r. wskazując, że orzeczenie zostało wydane po przeprowadzeniu bezpośredniego badania i dokonaniu analizy przedstawionej dokumentacji medycznej, w tym: dokumentacji z przebiegu leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego, w tym rehabilitacji leczniczej ZUS oraz zaświadczeń o stanie zdrowia wystawionych przez lekarzy leczących ubezpieczonego w dniu 12 stycznia 2012 r. Przy dokonywaniu ustaleń orzeczniczych uwzględniono: stopień naruszenia sprawności organizmu, rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia i wiek.

W oparciu o powyższe orzeczenie, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K., decyzją z dnia 30 stycznia 2014 r. odmówił D. W. ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd w toku prowadzonego postępowania, wszczętego na skutek wniesionego odwołania, dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy: okulisty, ortopedy i psychiatry na okoliczność ustalenia stanu zdrowia ubezpieczonego. Biegli o wskazanych specjalnościach przeprowadzili badanie i rozpoznali następujące schorzenia: astygmatyzm mieszany z niedowidzeniem średniego stopnia do dali po korekcie okularowej, zapalenie błony śluzowej nosa, pokrzywkę, nadciśnienie tętnicze, okresowo występujący zespół bólowy kręgosłupa. Wydając opinię biegli sięgnęli do dokumentacji źródłowej w postaci historii choroby z zakładu pracy ubezpieczonego. Zgodnie uznali, że występujące schorzenia nie czynią D. W. niezdolnym do pracy zgodnej z poziomem jego kwalifikacji.

W konsekwencji przeprowadzonego postępowania Sąd ustalił, że ubezpieczony jest zdolny do pracy zgodnej z poziomem jego kwalifikacji.

Po ustaleniu powyższego oraz na podstawie art. 57 i art. 61 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 ze zm.; powoływana dalej jako: ustawa emerytalno-rentowa) Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Celem ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a zatem czy ubezpieczony spełnia przesłanki do przyznana prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy sąd pierwszej instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów w zakresie zgłaszanych schorzeń tj. okulisty, ortopedy i psychiatry, pulmonologa na okoliczność ustalenia, czy ubezpieczony jest osobą niezdolną do pracy, jeżeli tak, to od kiedy i jaki jest przewidywany okres tej niezdolności. Przy czym każdy z biegłych miał na uwadze fakt, że zarówno z wykształcenia jak i na skutek faktycznie wykonywanych czynności zawodowych ubezpieczony ma kwalifikacje ciastkarza-cukiernika. Przeprowadzenie tych dowodów, pozwoliło na uzyskanie opinii osób niezainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy, mogących udzielić sądowi fachowych informacji dla ustalenia i oceny okoliczności sprawy, ułatwiając tym samym właściwy ogląd faktów i rozstrzygnięcie sporu. Sąd meriti podkreślił, że stan zdrowia ubezpieczonego był przedmiotem szczegółowej oceny biegłych różnych specjalności, jednakże mających ścisły związek ze schorzeniami, na które się uskarża lub chociaż powołuje się na nie. Sąd otrzymał więc kompleksowe, wszechstronne opinie, które zawierały w sobie jednoznaczne i kategoryczne wnioski. Co więcej opinie zostały wydane nie tylko w oparciu o badanie przedmiotowe ubezpieczonego, ale również w oparciu o załączoną do akt sprawy, jak również doręczoną przez samego badanego, dokumentacje medyczną.

Przy czym, sąd pierwszej instancji wyjaśnił, że okoliczność czy były zakład pracy dostarczył kompletną dokumentację medyczną czy też z brakami (jak twierdzi ubezpieczony) nie miała zasadniczego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Biegli bowiem oceniają aktualny stan zdrowia skarżącego, zatem fakty medyczne z przeszłości mają raczej wtórne znaczenie. Zadaniem biegłych jest analiza bieżących wyników i badanie przedmiotowe przeprowadzone bezpośrednio przez nich samych.

Następnie Sąd Okręgowy wskazał, że podstawowym schorzeniem sygnalizowanym przez D. W. jest astygmatyzm i ograniczenie pola widzenia. Wskazując na patologię narządu wzroku ubezpieczony powołał się na badanie przeprowadzone w 2011 roku. Biegła dr D. M. P. potwierdziła istnienie astygmatyzmu i niedowidzenia średniego stopnia. Uznała jednak, że skutki tych wad mogą być zniwelowane poprzez odpowiednią korekcję okularową. Jednocześnie wyjaśniła, że w przypadku ubezpieczonego nie może być mowy o koncentrycznym zawężeniu pola widzenia, co zostało ujawnione w badaniu z 2011 roku. Świadczy o tym zarówno tzw. błąd fiksacji wynikający z niezrozumienia techniki badania oraz (przede wszystkim) badanie z 2013 roku, które nie wykazało istnienia tego typu patologii; co więcej biegła uznała, że fałszywie negatywne odpowiedzi wynikają z celowego fałszowania badania.

Jednocześnie sąd meriti miał na uwadze, że współpraca ubezpieczonych z biegłymi w trakcie postępowania o świadczenie emerytalne nie jest typową relacją pacjent – lekarz, gdzie obu stronom zależy na uzyskaniu obiektywnej diagnozy. W przypadku procesu sądowego, celem ubezpieczonych jest wykazanie niezdolności do pracy, co nierozerwalnie wiąże się z chęcią pokazania własnego stanu zdrowia w jak najgorszej kondycji. Zatem, jeśli biegła stwierdza brak współpracy ze strony ubezpieczonego, to nie sposób takiego stwierdzenia zakwestionować; tym bardziej, że biegła nie ma żadnego interesu, aby działać na szkodę osoby badanej. W ocenie biegłej z zakresu okulistyki ani astygmatyzm, ani też średniego stopnia niedowidzenie dające się korygować za pomocą szkieł nie ogranicza zdolności D. W. do pracy w charakterze cukiernika ani żadnej innej. Podobną opinię wydała biegła z zakresu pulmonologii. Uznała, że gruźlica została trwale wyleczona, zaś choroba dolnych dróg oddechowych nie jest przyczyną niezdolności do pracy. Ewentualna alergia (zgłaszana przez ubezpieczonego w trakcie badania) wymaga diagnozy i leczenia.

Sąd Okręgowy podniósł, że ubezpieczony co do zasady nie zakwestionował opinii pulmonologa; trudno bowiem traktować poważnie stwierdzenie, że gruźlica jest niewyleczalna, bo zawsze może nastąpić wznowa.

Dalej sąd meriti miał na uwadze, że stan kręgosłupa ubezpieczonego nie odbiega od przeciętnego poziomu osób w jego wieku. Występują zmiany zwyrodnieniowe manifestujące się okresowym bólem odcinka L-S, które jednak nie upośledzają funkcji narządu ruchu. Występujące dolegliwości nie stanowią o długotrwałej niezdolności do pracy, gdyż mogą być leczone w ramach zwolnienia lekarskiego. Również biegła psychiatra nie dostrzegła ograniczenia zdolności do pracy z powodów psychiatrycznych. W jej ocenie D. W. nie ma żadnych objawów wskazujących na zaburzenia psychiczne. Nie jest chory, a jego sprawność umysłowa mieści się w granicach normy.

Zatem, zdaniem sądu pierwszej instancji, badanie przeprowadzone przez biegłych różnych specjalności, jednoznacznie wskazują na brak ograniczeń zdolności do pracy po stronie ubezpieczonego. Przy czym sąd ten zwrócił uwagę, że opinie zostały wydany po wszechstronnej i wnikliwej analizie całości okoliczności związanych z osobą ubezpieczonego. Wszyscy biegli we wnioskach sporządzonych opinii stwierdzili, że dolegliwości diagnozowane u ubezpieczanego są stosunkowo niewielkich rozmiarów i jako takie nie upośledzają istotnie zdolności do jakiejkolwiek pracy, w tym pracy w charakterze cukiernika czyli zgodnej z poziomem kwalifikacji skarżącego.

W ocenie tego sądu wnioski opinii biegłych oraz zgromadzona dokumentacja medyczna są wystarczające do poczynienia ustaleń dotyczących stanu zdrowia ubezpieczonego oraz jego zdolności do wykonywania pracy zarobkowej. Sąd Okręgowy uznał, że treści opinii sporządzone zostały fachowo, rzetelnie, obiektywnie i wyczerpująco w stosunku do materiału dowodowego jakim dysponowali biegli. Sąd ocenił opinię biegłych na równi z innymi środkami dowodowymi, w szczególności znajdującą się w aktach dokumentacją medyczną, w ramach swobodnej oceny dowodów i z uwzględnieniem zarzutów obu stron co do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego. Nadto sąd meriti wziął pod uwagę wykształcenie ubezpieczonego, charakter pracy wykonywanej przez niego wcześniej i obecnie oraz rozważył wpływ stwierdzonych schorzeń na możliwość podjęcia pracy zawodowej.

W ocenie sądu pierwszej instancji stan zdrowia ubezpieczonego nie czyni go w chwili obecnej niezdolnym do pracy. Jednocześnie sąd nie miał wątpliwości, że ubezpieczony cierpi na szereg schorzeń, a niektóre z nich muszą być stale kontrolowane i leczone w trybie ambulatoryjnym (przy zastosowaniu właściwie dobranej farmakologii). Jednakże ilość zdiagnozowanych schorzeń, jak również konieczność stałego leczenia nie przesądzają jeszcze o pozytywnym uprawnieniu do renty. Ujawnione schorzenia muszą mieć bowiem taki charakter i natężenie, że obiektywnie uniemożliwiają pracę zgodną z posiadanymi kwalifikacjami. Sąd miał także świadomość, że ubezpieczony czuje się osobą chorą, której stan zdrowia ulega pogorszeniu. Jednakże jest to tylko subiektywna ocena ubezpieczonego, która nie znajduje odzwierciedlenia w jego dokumentacji medycznej i w badaniu przedmiotowym. Na poparcie tego stanowiska sąd meriti wskazał na ugruntowane orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym sam fakt istnienia schorzeń powodujących konieczność pozostawania w stałym leczeniu nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania częściowej niezdolności do pracy, jeśli leczenie to jest na tyle skuteczne, że przywraca zdolność do pracy, chociaż w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich z powodu niezdolności do pracy (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 lipca 2005 r., II UK 288/05, LexPolonica nr 400466).

Dalej Sąd Okręgowy wyjaśnił, że wprawdzie Sąd Rejonowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 29 maja 2012 r. zaliczył D. W. do grona osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, ale sąd orzekający w niniejszej sprawie nie był związany wyrokiem innego sądu; w zakresie orzekania pozostaje w pełni samodzielny. Nadto sąd meriti podniósł, że orzeczenie o stopniu niepełnosprawności wydawane jest w innym celu i nieco inne przesłanki są brane pod uwagę. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że ponowne badanie okulistyczne nie potwierdziło istnienia patologii, która była podstawą wyrokowania przez Sąd Rejonowy w Koszalinie

Konkludując, Sąd Okręgowy uznał zgromadzony materiał dowodowy za pozwalający na wyrokowanie w sprawie. Z uwagi na jednoznaczne ustalenie, że ubezpieczony jest zdolny do pracy, sąd ten na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., oddalił jego odwołanie od decyzji organu rentowego z dnia 30 stycznia 2014 r.

O kosztach pełnomocnika z urzędu sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Koszalinie w całości nie zgodził się D. W..

Pełnomocnik apelującego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia przez pominięcie konieczności dostarczenia przez były zakład pracy odwołującego się kompletnej dokumentacji D. W., wskutek czego opinie biegłych lekarzy nie odzwierciedlały jego faktycznego stanu zdrowia i skutkowały wydaniem opinii, niemających pokrycia w rzeczywistym stanie zdrowia odwołującego się.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania,

- zasądzenie na rzecz Kancelarii kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, bowiem odwołujący się nie uregulował ich ani w części, ani w całości.

W uzasadnieniu pełnomocnik apelującego między innymi podniósł, że sąd pierwszej instancji nie dysponując pełną dokumentacją, dotyczącą stanu zdrowia D. W., oparł się na niepełnych i nieprawdziwych opiniach powołanych biegłych lekarzy. Nadto, w ocenie skarżącego, biegła z zakresu okulistyki potraktowała w sposób osobisty zarzuty odwołującego się do jej opinii, co wyklucza tę opinię, jako nierzeczową i nierzetelną.

Z kolei D. W. w osobiście sporządzonej apelacji zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1)  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę sporządzonych w sprawie opinii biegłych okulisty, ortopedy, psychiatry i pulmonologa oraz uznanie literalnych wniosków tych opinii w zakresie tego, że jest zdolny do pracy, za wiążące dla sądu, podczas gdy sąd nie jest zwolniony z kontroli opinii biegłych sądowych i może on zająć odmienne stanowisko w kwestii zdolności do pracy, gdyż o niezdolności do pracy nie przesądza wyłącznie ocena medyczna, albowiem decydujące znaczenie ma tu ocena prawna, której powinien ostatecznie dokonać sąd, a opinie sądowe mają w tym względzie jedynie charakter pomocniczy;

2)  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c. i art. 273 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że właściwe i wystarczające dla oceny zdolności do pracy apelującego są opinie biegłych lekarzy o specjalnościach adekwatnych do jego schorzeń i niedopuszczenie z urzędu dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, co skutkowało przedwczesnym wnioskiem, iż ubezpieczony zachował zdolność do pracy, podczas gdy biegły z zakresu medycyny pracy jest to biegły o zasadniczej specjalności powoływany w tego rodzaju sprawach, albowiem to on posiada wiedzę i kwalifikacje, aby oceniać wymagania do wykonywania konkretnego zawodu oraz to czy stwierdzone przez pozostałych biegłych dolegliwości wpływają na zdolność do pracy, a w praktyce sądowej często zdarza się, że biegli lekarze o specjalnościach adekwatnych do zgłaszanych przez ubezpieczonych schorzeń, nie dostrzegają wpływu tych schorzeń na zdolność do wykonywania pracy, ponieważ ich wiedza pozwala na wygłaszanie wniosków tylko odnośnie do ogólnego stanu zdrowia; ponadto to biegli z zakresu medycyny pracy uprzednio wydawali opinie, że skarżący nie jest zdolny do pracy, co skutkowało między innymi tym, iż rozwiązano z nim stosunek pracy;

3)  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 217 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. i art. 286 k.p.c. poprzez tendencyjne stwierdzenie, że zastrzeżenia co do opinii biegłego okulisty mają charakter ogólnej polemiki ze stanowiskiem biegłego i są jedynie wyrazem niezadowolenia z treści opinii, oraz uznanie tej opinii za fachową, rzetelną, kompleksową, poprzedzoną wnikliwym badaniem stanu zdrowia ubezpieczonego, co skutkowało niedopuszczeniem dowodu z opinii innego biegłego z tej samej specjalności, gdy tymczasem opinia okulisty wydana w niniejszej sprawie nie mogła mieć wymienionych przymiotów, skoro biegła uskarżała się na brak współpracy ze strony apelującego i zarzuciła mu, że celowo fałszuję badanie;

4)  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 57 ust. 1 pkt 1 w związku z art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej, przez pominięcie socjalno-ekonomicznego aspektu niezdolności do pracy, polegające na zaniechaniu uwzględnienia obiektywnej możliwości podjęcia przez skarżącego zatrudnienia zgodnego z wiekiem i poziomem posiadanych rzeczywistych kwalifikacji, wykształcenia i zdolności psychofizycznych oraz pominięciu faktu, że od czasu rozwiązania stosunku pracy ze względu na stan zdrowia ubezpieczony jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna i do chwili obecnej nie otrzymał propozycji pracy ani sam we własnym zakresie pracy znalazł, jak również pominięciu okoliczności, że pracodawcy nie są zainteresowani zatrudnianiem pracowników, którzy stale przebywają na zwolnieniach lekarskich.

Stawiając powyższe zarzuty apelujący wniósł o:

a) dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego okulisty - na okoliczności jak dotychczas,

b) dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy - na okoliczność ustalenia, czy przy stanie zdrowia i stwierdzonych u ubezpieczonego schorzeniach, jest on zdolny do pracy,

a następnie:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez ustalenie prawa apelującego do renty z tytułu niezdolności do pracy,

ewentualnie o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji.

W uzasadnieniu skarżący między innymi wskazał, że w niniejszej sprawie koniecznym jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy z uwagi na znaczący staż w pracy jednego rodzaju o wąskim zakresie czynności. Ubezpieczony podkreślił, że wielokrotnie podnosił w toku postępowania, iż ukończył zasadniczą szkołę specjalną w zawodzie ciastkarz-cukiernik, a po jej ukończeniu podjął pracę w (...) Spółdzielni (...) w S., przy czym przez cały 25-letni staż tej pracy wykonywał pracę w wąskiej „specjalizacji” - jako karmelarz i pakowacz. Przyczyną wypowiedzenia umowy była stwierdzona przez lekarza medycyny pracy niezdolność do wykonywania pracy na zajmowanym przez skarżącego stanowisku i połączony z tym brak możliwości zapewnienia pracy na innym stanowisku. Powyższe zdarzenia zbiegły się z uzyskaniem przez apelującego znacznego stopnia niepełnosprawności ze wskazaniem, że jest zdolny do pracy tylko w warunkach pracy chronionej oraz nie jest zdolny do samodzielnej egzystencji i wymaga stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób. Nadto skarżący podniósł, że w toku postępowania prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Szczecinku pod sygn. IV P 252/12 na skutek wniesienia przez ubezpieczonego powództwa o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne - były pracodawca wyjaśniał, że skarżący nie może pracować również na stanowisku pakowacza ani jako operator maszyn. Próbowano przekwalifikowywać apelującego w tym zakresie, jednakże próby te okazały się bezskuteczne, gdyż - jak wyjaśniano - nie radził sobie z komputerowym ustawianiem parametrów maszyn (sprawność umysłowa ubezpieczonego mieści się w dolnych granicach normy). Dalej apelujący wskazał także, że w toku tego postępowania sporządzona została opinia biegłego, w której potwierdzono jego niezdolność do pracy. I to właśnie fakt dwukrotnego wydania przez biegłych z zakresu medycyny pracy opinii, że ubezpieczony do pracy nie jest zdolny, stanowi kolejny argument przemawiający za tym, że w niniejszej sprawie powinien zostać powołany również biegły takiej właśnie specjalności.

Zdaniem skarżącego powołanie innego biegłego okulisty było szczególnie uzasadnione tym, że biegła - wbrew przyjętemu przez sąd stanowisku - nie mogła wydać rzetelnej opinii co do stanu zdrowia ubezpieczonego, jeśli uskarżała się na brak współpracy z jego strony oraz, że ubezpieczony fałszuje wyniki. Apelujący takiej okoliczności nie potwierdził wskazując, że trudno byłoby bowiem zrozumieć, dlaczego akurat tylko z lekarzem okulistą miałby nie współpracować, podczas gdy biegli pozostałych specjalności nie zgłaszali w tym przedmiocie żadnych zastrzeżeń, to jednak wobec takich stwierdzeń, trudno uznać opinię okulistyczną za kompleksową, poprzedzoną wnikliwym badaniem stanu zdrowia ubezpieczonego, a tylko taka opinia może być podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Sąd Apelacyjny rozważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego okazała się nieuzasadniona.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji jest prawidłowe. Sąd Okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, podzielając jego ustalenia i rozważania prawne, rezygnując jednocześnie z ich ponownego, szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776 i z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720).

Istotą sporu w przedmiotowej sprawie było ustalenie, czy ubezpieczony D. W. jest osobą co najmniej częściowo niezdolną do pracy.

Definicję niezdolności do pracy zawiera art. 12 ustawy emerytalno-rentowej, który stanowi, że niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. Przy czym, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, zaś częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Natomiast zgodnie z art. 13 ustawy emerytalno-rentowej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

- stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji,

- możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

Zatem, ocena niezdolności do pracy przebiega w płaszczyznach: medycznej, gdzie brany jest pod uwagę charakter i przebieg procesów chorobowych oraz ich wpływ na stan czynnościowy organizmu oraz socjalnej, na której uwzględnia się posiadane kwalifikacje, zawód, wykonywane czynności i warunki pracy oraz możliwość dalszego wykonywania pracy zarobkowej, a także możliwość przywrócenia zdolności do pracy przez leczenie i rehabilitacje lub przekwalifikowanie zawodowe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 675/98, OSNP 2000/16/624).

Należy także podkreślić, że ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy co do zasady wymaga wiadomości specjalnych. Specyfika dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego rodzaju dowodu stanowią również poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych tez. Jak wskazał Sąd Najwyższy, opinia biegłego podlega ocenie zgodnie z art. 233 k.p.c. na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów, jednak z uwagi na specyficzny charakter dowodu z opinii biegłego ocena ta jest o tyle ograniczona, że nie może wkraczać w zakres wymagający wiedzy specjalnej. Sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych – wprawdzie w ramach przyznanej sądowi swobody w ocenie dowodów może on i powinien poddać opinie biegłych stosownej weryfikacji dla uznania ich za przekonujące bądź podlegające zdyskwalifikowaniu, jednakże nie może opierać się wyłącznie na własnej wiedzy, oderwanej od specjalistycznej wiedzy medycznej. Jednocześnie – jak słusznie podniósł apelujący – w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej; tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 września 2009 r., III UK 30/09, LEX nr 537018).

Zaskarżony wyrok został wydany w oparciu o opinie biegłych posiadających wieloletnie doświadczenie zawodowe z zakresu okulistyki, ortopedii, psychiatrii i pulmonologii. Opinie te zawierają trafne, logiczne i spójne wnioski, w związku z czym Sąd Okręgowy słusznie uznał je za przekonujące oraz na ich podstawie uznał, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy.

Wobec zarzutów apelacji sąd odwoławczy uszczegółowiając stan faktyczny przyjęty przez sąd pierwszej instancji dodatkowo ustalił, że:

U D. W. rozpoznaje się:

- astygmatyzm mieszany, z niedowidzeniem średniego stopnia do dali i bliży w posiadanej korekcji okularowej

- zapalenie skóry powiek i błony śluzowej nosa – podejrzenie choroby zawodowej

- zapalenie zatok w wywiadzie

- przebytą gruźlicę płuc

- pokrzywka adrenergiczna

- nadciśnienie tętnicze

- okresowo występujący zespół bólowy kręgosłupa L-S na tle zmian zwyrodnieniowo-dyskopatycznych bez upośledzenia funkcji narządu ruchu.

Żadne ze wskazanych schorzeń nie czyni ubezpieczonego osobą niezdolną do pracy, a wszyscy biegli wypowiadający się w sprawie podzielili ustalenie komisji lekarskiej z dnia 23 stycznia 2014 r.

U ubezpieczonego występuje wada wzroku od dzieciństwa, korygowana szkłami okularowymi. Aktualnie konieczne jest dorobienie prawidłowej korekcji okularowej ubezpieczonego, gdyż moc szkieł przez niego posiadanych w istotny sposób odbiega do wyników badań autorefraktometrycznych, wykonanych przez biegłą B. M. w 2011 i obecnie (te wynik są zgodne ze sobą i zupełnie niezgodnie z korekcją okularową badanego). W badaniu przez specjalistę chorób oczu z dnia 2 września 2014 r. brak danych w obrazie siatkówki i tarcz nerwów wzrokowych dla opisywanego uprzednio koncentrycznego zwężenia pól widzenia. Badanie z 2011 r. było prawdopodobnie pierwszym badaniem pacjenta, który nie zrozumiał metody badania, o czym świadczy między innymi powtarzany błąd fiksacji, kiedy to pacjent nie patrzy w wyznaczony punkt, a wodzi okiem za punktem świetlnym; w takiej sytuacji pierwszego, a czasem drugiego badania nie traktuje się jako wiarygodnego. Wynik badania z grudnia 2013 r. potwierdza tę tezę. Wyniki badania narządu wzroku ubezpieczonego z 2013 r. nie potwierdzają niepełnosprawności wzrokowej wyników z 2011 r. Również aktualny stan zdrowia ubezpieczonego spowodowany chorobą dolnych dróg oddechowych nie jest przyczyną niezdolności do pracy, a gruźlica płuc została trwale wyleczona.

Alergia ze strony oczu i nosa występująca u ubezpieczonego daje znaczny dyskomfort i wymaga ponownej konsultacji alergologa i wdrożenia leczenia. Natomiast okresowo występujący zespół bólowy kręgosłupa nie upośledzenia jego funkcji i nie powoduje trwałej niezdolności do pracy, a może być leczony w ramach zwolnień L4.

D. W. nie jest chory psychicznie, jego sprawność umysłowa mieści się w dolnej granicy norm. Ubezpieczony nie zgłasza dolegliwość, które można byłoby uznać jako zaburzenia psychiczne, natomiast skarży się na liczne dolegliwości somatyczne. W aktach sprawy brak dokumentów wskazujących na zły stan psychiczny ubezpieczonego, brak dokumentów wskazujących na leczenie psychiatryczne, czy odwykowe, a w badaniu psychiatrycznym nie stwierdza się objawów wskazujących na zaburzenia psychiczne.

dowód: opinia biegłego specjalisty chorób oczu k. 50-51

opinia biegłych z zakresu pulmonologii i ortopedii k. 64-65

opinia uzupełniająca biegłego specjalisty chorób oczu k. 96 i k. 126

opinia uzupełniająca biegłego pulmonologa k. 117

opinia uzupełniająca biegłego ortopedy k. 122

opinia biegłego psychiatry k. 151-152.

Powyższych ustaleń Sąd Apelacyjny dokonał na podstawie opinii biegłych sądowych oraz dokumentacji medycznej zgromadzonej w aktach sprawy, z uwzględnieniem dokumentacji przedłożonej przez ubezpieczonego w toku prowadzonego postępowania. W ocenie sądu odwoławczego, podobnie jak w ocenie sądu pierwszej instancji, wszystkie opinie są jasne, spójne i logiczne, a razem przedstawiają obraz stanu zdrowia ubezpieczonego i jego zdolności do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Biegli uwzględnili zarówno badanie podmiotowe i przedmiotowe ubezpieczonego jak również całą dokumentację zgromadzoną w aktach sprawy. Przy czym – w odpowiedzi na zarzut braku pełnej dokumentacji medycznej z okresu zatrudnienia ubezpieczonego w (...) Spółdzielni (...) w S. – należy wyjaśnić, że sąd ubezpieczeń społecznych prowadząc sprawę z odwołania od decyzji odmawiającej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy badania jedynie stan zdrowia ubezpieczonego na dzień złożenia wniosku i do dnia wydania zaskarżonej decyzji. Zatem, w niniejszej sprawie sąd ustala zarówno stan faktyczny jak i jego ocenę prawną na dzień 30 stycznia 2014 r. Natomiast w sprawie bezspornym jest, że ubezpieczony przedkładał dokumentację zarówno poprzedzającą ten dzień, jak również sporządzoną po tym dniu, a sąd pierwszej instancji dołączył także akta sprawy o ustalenie stopnia niepełnosprawności z dokumentacją tam zawartą, akta osobowe ubezpieczonego od pracodawcy oraz akta sprawy – odwołania ubezpieczonego od wypowiedzenia umowy o pracę.

Podkreślić przy tym trzeba, że rozpoznając niniejszą sprawę biegli nie mieli za zadanie ustalenia przebiegu schorzeń ubezpieczonego w jego życiu, ale jak wskazano powyżej ustalenie schorzeń i stopnia ich nasilenia na dzień wydania zaskarżonej decyzji.

W odpowiedzi na zarzut, że w sprawie opinia biegłej specjalisty chorób oczu dr n. med. D. P. nie może być uwzględniona z uwagi na zarzut biegłej, że ubezpieczony nie współpracował z nią w trakcie badania trzeba podkreślić, że biegła nie wskazała, iż ubezpieczony nie współpracował z nią oraz fałszował wyniki przy badaniu przeprowadzonym przez nią, ale biegła wyjaśniła różnicę w dokonanym przez nią rozpoznaniu w porównaniu do rozpoznania dokonanego w sprawie o ustalenie stopnia niepełnosprawności, na podstawie wyników badań ubezpieczonego z 2011 r. i 2013 r. oraz własnego badania z dnia 2 września 2014 r. Biegła jedynie wskazała na nieprawidłowości wpływające na ocenę prawidłowości badania przeprowadzonego w 2011 r. Z tych względów sąd odwoławczy uznał przedstawiony zarzut za chybiony.

Mając na uwadze powyższe ustalenia, w ocenie Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji zasadnie poprzestał na przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych odpowiednich specjalności, nie przeprowadzając dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy. Każdy z biegłych jednoznacznie stwierdził, że schorzenia ubezpieczonego nie czynią go niezdolnego do pracy, wobec czego niecelowym byłoby przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy. Również mając na uwadze doświadczenie orzecznicze, przedstawione powyżej schorzenia w stopniu ich nasilenia, nie wskazują na niezdolność ubezpieczonego do pracy w rozumieniu art. 12 i 13 ustawy emerytalno-rentowej. Ponieważ opinie zostały sporządzone rzetelnie, przez biegłych z odpowiednim przygotowaniem zawodowym i doświadczeniem, trudno spodziewać się, że biegły z zakresu medycyny pracy wydałby opinię odmienną i tylko z tej przyczyny za zasadne uznać przeprowadzenie kolejnego dowodu. Sąd nie ma obowiązku w postępowaniu o rentę dopuścić dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy. Jeżeli sąd uznaje za wystarczające opinie biegłych z poszczególnych specjalności, to dopuszczenie kolejnego dowodu z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy jest niecelowe i powoduje nieuzasadnione przedłużenie postępowania. W okolicznościach niniejszej sprawy sąd pierwszej instancji uznał, że opinie biegłych poszczególnych specjalności okazały się wystarczające do oceny stanu zdrowia ubezpieczonego w świetle zdolności do pracy i za takie uznał je również Sąd Apelacyjny. Jednoznaczne wnioski zawarte w opiniach oraz stanowcze ustosunkowanie się do zarzutów przez biegłych, uzasadniały zakończenie postępowania dowodowego na etapie, w którym dokonał tego sąd pierwszej instancji. Bez znaczenia dla ustaleń dokonanych w niniejszej sprawie jest podnoszony przez ubezpieczonego argument, że wcześniej specjaliści z zakresu prawa pracy uznawali go za niezdolnego do pracy. Jak już wyżej wyjaśniono, w postępowaniu o przyznanie renty bada się stan zdrowia ubezpieczonego na potrzeby tego postępowania i to na dzień wydania decyzji, czyli w niniejszej sprawie na dzień 30 stycznia 2014 r. Ustalenia dokonane w innych postępowaniach niż sprawa o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy nie wiążą sądu. Z powyższych względów również Sąd Apelacyjny odmówił przeprowadzenia zawnioskowanych przez ubezpieczonego w postępowaniu apelacyjnym dowodów z opinii biegłych.

Za chybiony należało uznać zarzut pominięcia socjalno-ekonomicznego aspektu niezdolności do pracy rozumianego przez ubezpieczonego jako brak obiektywnej możliwości podjęcia przez skarżącego zatrudnienia zgodnego z wiekiem i poziomem posiadanych rzeczywistych kwalifikacji, wykształcenia i zdolności psychofizycznych. Obiektywna możliwość pojęcia pracy przez osobę ubiegającą się o przyznanie renty nie stanowi przesłanki przyznania renty. W postępowaniu o przyznanie renty ocenie podlega jedynie długość okresów składkowych i nieskładkowych ubezpieczonego oraz jego niezdolność do pracy. Brak jest więc podstaw do oceny takich okoliczności, jak status bezrobotnego, brak odpowiednich ofert pracy, skutek podejmowanych przez ubezpieczonego prób podjęcia pracy. Te okoliczności zewnętrzne, jako że nie stanowią ustawowych przesłanek przyznania renty, nie mogą być przedmiotem tego postępowania.

Podkreślić jeszcze należy, że zarówno sąd pierwszej instancji, jak i Sąd Apelacyjny, miał na względzie, że ubezpieczony ma status osoby niepełnosprawnej. Niemniej biegła z zakresu okulistyki - w oparciu o wyniki przeprowadzonych na przestrzeni lat 2011-2014 badań - zakwestionowała prawidłowość wyników badań, na podstawie, których zostało wydane orzeczenie w przedmiocie stwierdzenia niepełnosprawności ubezpieczonego. W konsekwencji, uznać należało, że to orzeczenie nie może w jakikolwiek wpłynąć na ocenę zdolności do pracy ubezpieczonego w niniejszym postępowaniu.

Reasumując, Sąd Apelacyjny wskazuje, że analiza wszystkich okoliczności sprawy w ujęciu aspektów medycznych potwierdziła zasadność stanowiska biegłych i utwierdziła sąd w przekonaniu, że ubezpieczony D. W. nie był osobą niezdolną do pracy na dzień wydania zaskarżonej decyzji, zatem nie spełnia podstawowej przesłanki do przyznania mu prawa do renty, o której stanowi art. 57 ustawy emerytalno-rentowej.

Dlatego wszystkie zarzuty apelujących zarówno naruszenia prawa procesowego jak i materialnego okazały się nieuzasadnione.

Tak argumentując, Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu, a wniesiona od niego apelacja jest niezasadna i dlatego na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił ją w całości.

O kosztach zastępstwa prawnego przyznanych pełnomocnikowi ubezpieczonego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie § 2 pkt 1 w związku z § 15 ust. 2, § 16 ust. 1 pkt i § 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. poz. 1801), natomiast o zwrocie kosztów dojazdu na rozprawę na podstawie § 2 pkt 2 powołanego rozporządzenia.

SSA Urszula Iwanowska SSA Beata Górska SSA Romana Mrotek