Sygn. akt VI RCa 287/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Olsztynie VI Wydział Cywilny Rodzinny w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Biernat-Kalinowska

Sędziowie: SO Waldemar Pałka (spr.)

SR del. do SO Agnieszka Rogowska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Joanna Niedzielska

po rozpoznaniu w dniu 15 lutego 2017 roku w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko J. K.

o uchylenie obowiązku alimentacyjnego

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Olsztynie

z dnia 27 października 2016 roku

sygn. akt III RC 259/15

apelację oddala.

Sygn. akt VI RCa 287/16

UZASADNIENIE

Powód R. K. w pozwie wniósł o uchylenie z dniem 1 kwietnia 2015 roku obowiązku alimentacyjnego wobec J. K. ustalonego wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 21 czerwca 2012 r. w sprawie VI RC 2473/10 w wysokości po 1000 złotych miesięcznie, nadto o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. Uzasadnił swoje stanowisko podając, że wskutek rozstania z pozwaną zaniedbał działalność gospodarczą, co spowodowało poważne problemy finansowe i ostateczne zawieszenie działalności gospodarczej. Wskazał, że pozwana funkcjonuje w związku z R. G. i prowadzi z nim działalność gospodarczą.

Pozwana J. K. w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko podała, że od czasu rozstania z powodem znajduje się w niedostatku, gdyż ze względu na stan zdrowia nie ma możliwości podjęcia zatrudnienia, ani wykonywania regularnie pracy zarobkowej. Uznała za niedopuszczalne zwolnienie powoda z obowiązku alimentacyjnego.

Sąd Rejonowy w Olsztynie wyrokiem z 27 października 2016r. w sprawie III RC 259/15 uchylił z dniem 1 czerwca 2015 r. obowiązek alimentacyjny powoda R. K. wobec pozwanej J. K. ustalony wyrokiem Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 21 czerwca 2012r. w sprawie VI RC 2473/10, oddalił powództwo w pozostałej części, odstąpił od obciążania pozwanej kosztami procesu.

Sąd ten ustalił, że R. K. i J. K. byli małżeństwem, mają dwie córki, które pozostają pod opieką powoda zgodnie z wyrokiem rozwiązującym ich małżeństwo. Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanej tytułem alimentów kwotę 1000 zł miesięcznie, a pozwaną zobowiązał do łożenia kwot po 100zł miesięcznie na każde z dzieci z tego samego tytułu. Wówczas powód prowadził działalność gospodarczą i uzyskiwał wysokie dochody. Dysponował znacznym majątkiem. On też praktycznie sam utrzymywał obie córki stron. Pozwana ,w tym czasie, nie pracowała i otrzymywała rentę w wysokości 632,56 zł miesięcznie. Korzystała z mieszkania należącego do powoda. Sąd I instancji dostrzegł zmianę w sytuacji powoda wskazując, że obecnie powód ma na utrzymaniu żonę i trzecie dziecko. Jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Rodzina jego utrzymuje się z oszczędności i pieniędzy uzyskanych z wyprzedawanego majątku. Sąd ten ustalił również, że córka stron A. K. jest pod stałą opieką lekarzy specjalistów: kardiologa, endokrynologa, reumatologa, rehabilitanta, stomatologa, ortodonty i okulisty. Koszt jej rehabilitacji wynosi 250 zł. Druga córka W. K. jest pod opieką poradni rehabilitacyjnej. Obecnie powód otrzymuje rentę w wysokości ok. 985,01 zł brutto, bowiem doznał dwóch wylewów i jest w trakcie leczenia. Zaprzestał on przekazywania pozwanej środków na jej utrzymanie do czego był zobowiązany wyżej opisanym wyrokiem. W dniu 31 sierpnia 2016 r. pozwana złożyła u Komornika Sądowego wniosek o wszczęcie egzekucji alimentów zaległych i bieżących. Sąd ustalił również, że pozwana od 1 czerwca 2015 r. przebywa w Zakładzie Karnym w G., gdzie odbywa karę 2,5 roku pozbawienia wolności za oszustwa gospodarcze. Koniec kary przypada na 27 listopada 2017 r. Jest zatrudniona nieodpłatnie w D. P.w G. jako sprzątaczka.

Na podstawie tych ustaleń faktycznych Sąd I instancji uznał, że powództwo jest zasadne, gdyż powód wykazał zmianę przede wszystkim swojej sytuacji materialnej w sposób uzasadniający wzruszenie jego obowiązku alimentacyjnego wobec pozwanej. Za decydujące dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie Sąd I instancji uznał utratę przez powoda dotychczasowych możliwości zarobkowych, o wynikło z jego stanu zdrowia, a także koncentracji na sprawach dzieci. Dostrzegł także zmianę sytuacji pozwanej, która przebywa w Zakładzie Karnym, zatem otrzymywaną rentę może przeznaczyć na zaspokajanie swoich potrzeb. Sąd wskazał również, że pozwana nie jest pozbawiona możliwości zarobkowych. Porównując aktualne sytuacje materialne stron Sąd I instancji uznał, że okoliczności ujawnione w toku postępowania nie pozwalają na przyjęcie, że pozwana odbywając karę pozbawienia wolności znajduje się w niedostatku i jednocześnie że obecna kondycja finansowa powoda pozwala na łożenie przez niego alimentów na jej rzecz. Sąd uznał także, że w obecnej sytuacji stron podtrzymywanie w dalszym stopniu jego obowiązku alimentacyjnego względem byłej żony byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Sąd ten uznał, że uchylenie obowiązku alimentacyjnego zasadne jest od 1 czerwca 2015 r., kiedy pozwana została umieszczona w izolacji.

Apelację od tego wyroku złożyła pozwana zarzucając naruszenie prawa materialnego – art. 60§1 k.r.o. i art. 138 k.r.o. poprzez błędną ich wykładnię polegającą na nieprawidłowym przyjęciu, że w sprawie istnieje podstawa do zmiany wyroku rozwodowego poprzez pozbawienie pozwanej alimentów, podczas gdy pozwany doprowadził do znacznego pogorszenia się jej sytuacji majątkowej i zintensyfikowania niedostatku, nadto naruszenie przepisów postępowania – art. 328§2 k.p.c. w zw. z artt. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału w sprawie i oparcie rozstrzygnięcia na niektórych tylko dowodach. Wskazała, że za naruszające przepisy te uznaje brak wskazania dowodów stanowiących podstawę ustaleń faktycznych i wskazania przyczyn takiej klasyfikacji, nadto bezkrytyczne przyjęcie twierdzeń powoda z jednoczesnym pominięciem twierdzeń pozwanej, brak wyczerpujących ustaleń dotyczących sytuacji majątkowej powoda, bezpodstawne przyjęcie, że na sytuację powoda wpływ miała sprawa rozwodowa i przejęcie opieki nad dziećmi, nadto że pozwana nie partycypuje w kosztach utrzymania córek, że choroba nie uniemożliwia jej wykonywania pracy zarobkowej, że pozwana związana jest z innym mężczyzną. Zarzuciła również naruszenie przepisu art. 232 k.p.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i bezpodstawne pominięcie dowodów zgłaszanych przez pozwaną, naruszenie przepisu art. 328§2 k.p.c. poprzez niewskazanie podstawy prawnej rozstrzygnięcia. Jako uzasadnienie swojego stanowiska podała, że, w jej ocenie, powództwo powinno zostać w całości oddalone. Wskazała, że uwzględnienie wszystkich istotnych okoliczności wynikających ze zgromadzonego materiału dowodowego skutkowałoby oddaleniem powództwa. Wskazała, że jej trudna sytuacja materialna i majątkowa klasyfikująca ją w niedostatku jest wynikiem działań powoda. Podkreśliła dysponowanie przez powoda znacznym majątkiem. Uznała, że jej sytuacja została powierzchownie zaledwie zbadana. Podkreśliła zajęcie przez powoda mieszkania, które ona zajmowała, usunięcie z niego jej rzeczy. Skutkuje to sytuacją braku miejsca zamieszkania i braku jakiegokolwiek wyposażenia po opuszczeniu zakładu karnego. Taka sytuacja, w ocenie pozwanej, uzasadnia utrzymanie obowiązku alimentacyjnego, gdyż po opuszczeniu zakładu karnego będzie zmuszona zabezpieczyć swoje podstawowe potrzeby. Wskazała też, że powód ukrywa swoje dochody i majątek w celu uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia alimentacyjnego. Podkreśliła wynikające z wypowiedzi powoda informacje o rezygnacji z pracy zarobkowej w celu prowadzenia spraw sądowych przeciwko niej. Uznała, że ta okoliczność nie może negatywnie oddziaływać na jej sytuację. Za błędne uznała ustalenia dotyczące braku partycypacji przez nią w kosztach utrzymania córek. Wskazała, że pozwany dokonywał potrąceń alimentów, nadto ona spędzała z dziećmi 3 dni w każdym tygodniu, co w naturalny sposób powodowało jej obciążenie finansowe. Podkreśliła brak swoich możliwości zarobkowych wynikających z dokonanego w trakcie trwania małżeństwa podziału zadań i obowiązków, a także ze względu na stan zdrowia wiążący się z koniecznością stosunkowo częstych hospitalizacji. Zanegowała ustalenie Sądu dotyczące funkcjonowania przez nią w związku z R. G.. Podała, że wykaz paczek i odwiedzin nie jest miarodajnym i wiarygodnym dowodem na istnienie związku emocjonalnego ze świadkiem. Wskazała, że z uzasadnienia wyroku nie wynika, czy uwzględnione zostały w ustaleniach faktycznych zeznania świadków. Z jego treści natomiast wynika, że bezkrytycznie uwzględnione zostały jako podstawa ustaleń faktycznych zeznania powoda. W konsekwencji uznała, że konieczna jest zmiana w zakresie treści wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Wbrew zarzutom apelacji sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, należycie jej ocenił, nie naruszył prawa materialnego ani też nie naruszył prawa procesowego w takim zakresie, że skutkowałoby to koniecznością korygowania zaskarżonego wyroku. W szczególności uzasadnienie zaskarżonego wyroku, jakkolwiek nie modelowe, w pełni pozwala na ocenę apelacyjną tegoż wyroku.

Na wstępie rozważań zauważyć trzeba, że obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami nie ma waloru orzeczenia niepodlegającego jakimkolwiek korektom, zwłaszcza, gdy wynika on z przepisu art. 60 § 1 kro. Obowiązek ten nie ma też charakteru świadczenia społecznego opartego na kilkuletnim pożyciu małżeńskim. Podlega on także takim rygorom jak każdy inny obowiązek alimentacyjny, w szczególności przewidzianym w art. 138 kro. Zauważenia wymaga również, że obowiązek alimentacyjny powoda wobec pozwanej był obowiązkiem ograniczonym w czasie (art. 60 § 3 kro), choć ta okoliczność w niniejszej sprawie nie zachodziła.

Co do zarzutu naruszenia przepisów art. 60 § 1 kro i art. 138 kro. Jak już wyżej wspomniano przysługujące pozwanej uprawnienie do wsparcia finansowego ze strony powołana podstawie art. 60 § 1 kro, nie jest wyłączone z rygorów art. 138 kro. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że powód, ze względu na stan swojego zdrowia, stracił w znacznym stopniu możliwości zarobkowania, jakie miał dotychczas. Ze stosunkowo dobrze prosperującego biznesmena stał się on rencistą z niewielkim świadczeniem społecznym w postaci renty z tytułu niezdolności do pracy. Za tę zmianę nie można winić powoda, bo niewątpliwie nie stało się to na skutek jego rozmyślnego działania. Nie miał on też żadnego udziału w tym, że pozwana pozbawiona została wolności i przeszła na utrzymanie jednostki penitencjarnej, w której została umieszczona. Już te okoliczności świadczą o tym, że w sytuacji stron nastąpiła tak istotna zmiana stosunków, że dawała ona podstawę do skorygowania obowiązku alimentacyjnego ustanowionego w wyroku rozwodowym.

Co do zarzutu błędnych, niedokładnych czy bezpodstawnych ustaleń faktycznych dotyczących sytuacji powoda i jego możliwości zarobkowych, sytuacji dzieci stron i udziału stron w ponoszeniu ich kosztów wychowania i utrzymania, wpływu rozpadu rodziny i małżeństwa na spadek aktywności zarobkowej powoda, choroby pozwanej i wpływu stanu jej zdrowia oraz innych jej osobistych doświadczeń na brak możliwości zatrudnienia jej, charakteru jej relacji z R. G. to stwierdzić trzeba, że część tych okoliczności w zasadzie nie jest sporna, jak chociażby to, ze z zasądzonych alimentów na rzecz pozwanej powód potrącał alimenty od pozwanej na rzecz dzieci i że pozwana również uczestniczyła w procesie wychowania wspólnych córek stron i dodać trzeba, że nie mają one większego związku z przedmiotem niniejszej sprawy. Część tych okoliczności została prawidłowo oceniona jak chociażby, że stan zdrowia determinował pozwaną w pozostawianiu bez własnego źródła utrzymania. Zauważyć trzeba, że pozwana w warunkach pozbawienia wolności potrafi wykonywać pożyteczne czynności i nie przeszkadza jej w tym jej stan zdrowia. Nie było więc i nadal niema obiektywnych przeszkód w tym, aby pozwana znalazła zatrudnienie dające jej możliwość utrzymania się i to niekoniecznie w zawodzie zgodnym ze zdobytym przez nią wykształceniem. Zauważyć trzeba, że pozwana uznana jest przez orzecznika ZUS za częściowo niezdolną do pracy. Prawidłowe jest też ustalenie, że pozwana pozostawała w bliskich relacjach z innym mężczyzną, przy czym część kosztów z tym związanych, a to dotyczących chociażby jego przebywania w mieszkaniu powoda, z którego korzystała pozwana, ponosił właśnie powód. Wysoce prawdopodobne zerwanie tej znajomości, co niewątpliwie nie pozostaje bez wpływu na samopoczucie pozwanej, nie może mieć jakiegokolwiek wpływu na dalsze utrzymanie obowiązku alimentacyjnego powoda wobec niej. W obecnej sytuacji stron powód nie ma obowiązku troszczenia się o zapewnienie pozwanej mieszkania, nawet po opuszczeniu przez nią zakładu karnego. Z ustaleń sądu nie wynika aby procesowanie się stron było wyłączną przyczyną istotnego pogorszenia się sytuacji materialnej powoda, choć zdaje się nie ulegać wątpliwości, że ma to pewien, choć pewnie niezbyt wielki, wpływ na zakres aktywności w innych sferach życia tzn. pozaprocesowych.

Zatem argumentacja apelacji w swej istocie stanowi polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu. Skarżąca zarzucając niepełne wyjaśnienie okoliczności sprawy szczególnie tych dotyczących jej osoby i jej spraw, a kompletnie pomija obecną sytuację zdrowotną i życiową powoda. Z ustaleń sądu wynikają natomiast okoliczności dotyczące obu stron i ocena tych okoliczności, przyznać trzeba, niekorzystna dla pozwanej, tylko dlatego, ze jest niekorzystna, nie dyskwalifikuje jej jako prawidłowej.

W tych okolicznościach apelacja pozwanej nie może wywołać żądanego przez nią skutku, bowiem nie zawiera ona uzasadnionych podstaw i dlatego, na podstawie art. 385 kpc, musiała zostać oddalona.