Sygn. akt VI U 1585/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Milczarek

Protokolant – st. sekr. sądowy A. K. (1)

po rozpoznaniu w dniu 7 kwietnia 2016 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

odwołania: P. K.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 21 maja 2015 r., nr : (...)

w sprawie: P. K.

przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

o podleganie ubezpieczeniom

z udziałem J. C. (1)

1)  oddala odwołanie,

2)  zasądza od ubezpieczonej na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. kwotę 60 zł / sześćdziesiąt/ tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Na oryginale właściwy podpis.

Sygn. VI U 1585/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 maja 2015r. oznaczoną nr (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. stwierdził, że P. K. jako pracownik u płatnika składek J. C. (1) nie podlega od 19 stycznia 2015r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Decyzję wydano w oparciu o art. 83 ust 1 pkt. 1, art. 68 ust. 1 pkt. 1 lit a ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 83 § 1 kodeksu cywilnego w związku z art. 300 kodeksu pracy . W uzasadnieniu decyzji organ rentowy z powołaniem się na wyżej wspomnianą regulację prawną wskazał, że P. K. została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych z tytułu umowy o pracę zawartej z J. C. (1) od dnia 19 stycznia 2015r. W okresie od dnia 20 stycznia 2015r. do 21 lutego 2015r. ubezpieczona pobierała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy finansowane ze środków pracodawcy, a od dnia 22 lutego 2015r. do dnia 30 kwietnia 2015r. – zasiłek chorobowy. W wyniku wszczętego postępowania kontrolnego w przedmiocie zasadności zgłoszenia ubezpieczonej do ubezpieczeń społecznych i podstaw wymiaru składek na to ubezpieczenie z tytułu zatrudnienia J. C. (1) organ rentowy stwierdził, że zawarcie umowy o pracę miało charakter pozorny i faktycznie nie doszło do nawiązania stosunku pracy pomiędzy ubezpieczoną a płatnikiem. Zdaniem organu rentowego czynność prawna pomiędzy stronami polegająca na spisaniu umowy o pracę miała na celu jedynie wprowadzenie w błąd organu rentowego i w konsekwencji uzyskanie przez ubezpieczoną świadczeń z ZUS. Do wniosku takiego organ rentowy skłoniły następujące przesłanki: krótkotrwałość zatrudnienia odwołującej przed dniem powstania niezdolności do pracy (ubezpieczona była zdolna do pracy tylko 1 dzień), okoliczność, że stanowisko, na które zatrudniono ubezpieczoną zostało nowo utworzone dopiero w styczniu 2015r., brak racjonalnej i ekonomicznej potrzeby zatrudnienia pracownika na stanowisku biurowym – czynności, które w zakres swoich obowiązków miału należeć do P. K. do czasu jej zatrudnienia, a także po tym, jak stała się niezdolna do pracy wykonywał M. C.- pełnomocnik pracodawcy, okoliczność, iż ubezpieczona zatrudniona na pół etatu miała otrzymywać wynagrodzenie w identycznej kwocie jak M. C., który pracuje na pełen etat i pełni funkcje kierownicze, zatem wynagrodzenie ubezpieczonej miało być dwukrotnie wyższe niż wynagrodzenie jej bezpośredniego przełożonego, okoliczność, iż ubezpieczona jednocześnie zatrudniona była na pełen etat w innej firmie. Wszystko to świadczy zdaniem organu, że wyłącznym zamiarem obu stron stosunku pracy było uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Od decyzji tej odwołanie złożyła ubezpieczona wnosząc o jej zmianę i ustalanie, że od 19 stycznia 2015r. podlega ona obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowym i wypadkowemu z tytułu zatrudnienia u płatnika składek J. C. (1). W uzasadnieniu odwołania ubezpieczona wskazała, że w dniu 19 stycznia 2015r. podpisała umowę o pracę i pracę faktycznie rozpoczęła. Wskazała, że wcześniej nie znała firmy (...) (pod ta nazwą działalność gospodarczą prowadzi zainteresowany J. C. (1)). Poszukiwała dodatkowej pracy i w tym celu zostawiła m.in. w biurze rachunkowym, które obsługuje finansowo firmę zainteresowanego, swoje CV. Skontaktował się z nią pełnomocnik firmy (...) i zaproponował umową na pół etatu, którą miała wykonywać w swoim mieszkaniu. W dniu 19 stycznia 2015r. pracodawca dostarczył ubezpieczonej ok. 200 faktur i według jego wskazówek, na dostarczonym laptopie ubezpieczona przypisała materiały na poszczególne budowy. W nocy poczuła ostry ból i w dniu 20 stycznia 2015r udała się do lekarza, który wystawił zwolnienie lekarskie i zakazał wykonywania ciężkich prac. Po pewnym czasie została wezwana na Komisję Lekarską Orzecznika ZUS, który potwierdził zasadność zwolnienia lekarskiego w dniu 7 maja 2015r. Ubezpieczona wskazała, że sam fakt, że świadczyła pracę tylko przez jeden dzień nie rodzi ani faktu, ani pewności, iż umowa zawarta była dla pozoru, gdyż zamiarem zarówno ubezpieczonej jaki i pracodawcy była współpraca w czasie nieokreślonym. Ubezpieczona wskazała, że nieprawdą jest, aby pracodawca nie miał gospodarczej potrzeby zatrudniania pracownika na stanowisku biurowym, gdyż M. C. jako kierownik budowy nie był w stanie dopilnować jednocześnie technicznego prowadzenia robót na kilku budowach i prowadzić rozliczenia materiałowego. Wskazał również, że czasie jej absencji M. C. korzystał z pomocy swojej siostry A. C..

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalanie, podtrzymując stanowisko zawarte w uzasadnieniu decyzji.

Sąd ustalił, co następuje:

P. K. ma (...)lat. W roku 2008r. skończyła Liceum Ogólnokształcące nr (...) w B.. W latach 2008-2009 pracowała na stanowisku kasjer- sprzedawca w (...). Począwszy od 2010r. do 30 lipca 2015r. ubezpieczona była zatrudniona przez M. K. w hurtowni papierniczej (...) przy ul. (...) na stanowisku kasjer- sprzedawca. Ubezpieczona była tam zatrudniona na pełen etat za wynagrodzeniem minimalnym i zobowiązana była świadczyć pracę codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 16.00.

Dowód: kopia świadectwa dojrzałości- k. 2 akt osobowych, kopia CV- k. k 5 akt osobowych, kopia kwestionariusza osobowego dla pracownika- k. 1 akt osobowych, dowód z zeznań stron ograniczony do ubezpieczonej – zapis AV na płycie CD- k. 87 akt

Ubezpieczona jest matką urodzonego w (...) syna D. K., którego wychowuje samotnie. Mieszka razem z rodzicami w B. przy ul. (...). Jej matka nie pracuje i pomaga jej zajmować się dzieckiem, które nie chodziło w spornym okresie żłobka. Pod koniec 2014r. ubezpieczona roznosiła CV po różnych biurach podatkowych, między innymi do Biura (...) przy ul. (...), gdyż poszukiwała dodatkowej pracy biurowej. Biuro (...) obsługuje pod względem rachunkowym i kadrowym firmę (...) i pracująca w nim A. K. (2) przekazała M. C., na jego prośbę, CV ubezpieczonej. W styczniu 2015r. M. C., który jest pełnomocnikiem swojego ojca J. C. (1) we wszystkich sprawach związanych z prowadzoną przez J. C. (2) działalnością gospodarczą w branży budowlanej pod nazwą (...) nawiązał kontakt z ubezpieczoną. Ubezpieczona i M. C. w dniu 19 stycznia 2015r. podpisali umowę o pracę na pół etatu za wynagrodzeniem 1.750 zł brutto na stanowisku pracownik biurowy, przy czym na umowie widnieje podpis J. C. (1). Miejscem wykonywania pracy miało być miejsce zamieszkania ubezpieczonej. Umowa została zawarta na czas nieokreślony. Do zakresu obowiązków P. K. miało należeć: rozpisywanie zakupionych materiałów na poszczególne prace budowlane prowadzone na różnych obiektach, pilnowanie płatności faktur, szukanie najkorzystniejszych ofert dotyczących zakupu materiałów budowlanych, wyszukiwanie nowych nabywców usług, składanie ofert.

Dowód: Kopia umowy o pracę – k. 2 akt pracowniczych, zakres czynności pracownika- k. 3 akt pracowniczych, zeznania świadka A. K. (2)- zapis AV na płycie CD – k.64., zeznania świadka M. C. – zapis AV na płycie CD- k. 39 , zeznania ubezpieczonej- zapis AV na płycie CD- k. 87

W dniu 16 stycznia 2015r. ubezpieczona uzyskała zaświadczenie lekarskie od lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do wykonywania pracy na stanowisku pracownika biurowego, natomiast w dniu 19 stycznia 2015r. odbyła szkolenie wstępne w dziedzinie BHP. Również w dniu (...) syn ubezpieczonej się rozchorował i ubezpieczona zamówiła prywatną domową wizytę lekarską. Lekarz J. G., który przyjechał do ubezpieczonej po raz pierwszy, wystawił jej zwolnienie lekarskie na okres od 16 stycznia 2015r. do dnia 19 stycznia 2015r. w celu uzyskania zasiłku opiekuńczego w związku z koniecznością sprawowania opieki nad synem. Na tej samej wizycie ubezpieczona skarżyła się lekarzowi na okresowe pobolewania dolnego odcinka kręgosłupa. Lekarz stwierdził, że ubezpieczona nie wymaga stosowania jakichkolwiek leków, ale na jej prośbę wypisał skierowanie do poradni neurologicznej. Ubezpieczona w czasie badania przez lekarza medycyny pracy nie wspomniała o dolegliwościach ze strony kręgosłupa, ani o tym, że otrzymała trzy dni wcześniej skierowanie do poradni neurologicznej.

Dowód: karta szkolenia wstępnego BHP- k. 4 akt pracowniczych, zaświadczenie lekarskie- k. 6 akt pracowniczych kopia dokumentacji medycznej- koszulka na k. 95, zeznania świadka J. G. – zapis AV na płycie CD- k .122, zeznania ubezpieczonej- zapis AV na płycie CD- k. 87.

Ubezpieczona w dniu (...). po podpisaniu umowy o pracę otrzymała od M. C. plik faktur celem ich opisania. Miała je opisać, dokonując rozdziału na poszczególne budowy. Strony umowy ustaliły, że ubezpieczona ma wykonywać czynności w swoim mieszkaniu, na laptopie zainteresowanego. M. C. miał przyjeżdżać do niej co kilka dni i przywozić jej kolejne partie faktur do opisania, zabierając te uprzednio przygotowane przez ubezpieczoną. Ubezpieczona miała wykonywać swoje obowiązki w dogodnym dla niej czasie. Na przygotowanych zestawieniach miała wpisywać datę, kiedy je wykonała. Pełnomocnik pracodawcy- M. C. nie miał kontrolować codziennie wyników pracy ubezpieczonej, jedynym potwierdzeniem wyników pracy ubezpieczonej miały być przygotowane przez nią zestawienia. Ubezpieczona przygotowała jedno zestawienie w dniu 19 stycznia 2015r.

Dowód: zeznania świadka M. C.- zapis AV na płycie CD- k. 39 , zeznania ubezpieczonej- zapis AV na płycie CD- k. 87.

W dniu 20 stycznia 2015r. ubezpieczona udała się do (...)działającej przy Szpitalu (...) im. B. w B., gdzie została przyjęta przez specjalistę neurochirurga. Lekarz wystawił jej zwolnienie lekarskie na okres od 20 stycznia 2015r. do 3 lutego 2015r. Skierował ją na badanie RTG kręgosłupa oraz stwierdził rwę kulszową. Zwolnienie lekarskie ubezpieczona kontynuowała do dnia 20 lipca 2015r. Umowa o pracę zawarta przez ubezpieczoną z M. K. została rozwiązana z końcem lipca 2015r. z uwagi na nie uzyskanie przez ubezpieczoną zdolności do pracy od lekarza medycyny pracy na stanowisku sprzedawcy. Jednocześnie w tym samym okresie uzyskała zaświadczenie od lekarza medycyny pracy, że jest zdolna do pracy na stanowisku pracownika biurowego w firmie (...), bowiem po 6 miesiącach zwolnienia lekarskiego podjęła pracę na rzecz J. C. (1).

Dowód: kserokopia dokumentacji medycznej- k. 97-101 akt, zeznania świadka A. K. (2)- zapis AV na płycie CD – k.64, zeznania ubezpieczonej- zapis AV na płycie CD- k. 87.

W okresie, w którym ubezpieczona zawarła umowę o pracę z J. C. (1), jego firma zatrudniała 8 pracowników- 4 na pełen etat, 2 na pół etatu, 2 na ¼ etatu, w tym jeden pracownik przebywał na urlopie bezpłatnym. Wszyscy pracownicy, w tym zatrudniony na pełen etat M. C., będący przełożonym pozostałych pracowników, otrzymywali wynagrodzenie proporcjonalnie do wymiaru etatu, przy kwocie za pełen etat ustalonej w wysokości płacy minimalnej. Obsługą podatkowo- księgową firmy na podstawie umowy z dnia 30 marca 2012r. zajmowało się Biuro (...) w B.. W ramach tej umowy biuro zobowiązane było m.in. do prowadzenia ewidencji VAT sprzedaży i zakupu i sporządzania przelewów bankowych. Przychód J. C. (3) w roku 2014r. wyniósł 392.086,77 zł.

Dowód: zaświadczenie – k. 49, umowa z dnia 30.03.2012r- k. 50-51 akt, lista płac za miesiąc styczeń – k. 65, PIT za 2014r- k. 45-48 akt sądowych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów, w tym dokumentacji pracowniczej i medycznej P. K., której prawdziwości strony nie kwestionowały, a co do wiarygodności której Sąd również nie ma wątpliwości. Stan faktyczny ustalono również na podstawie dowodu z przesłuchania stron ograniczonego do ubezpieczonej oraz na podstawie zeznań świadków M. C., A. K. (3) oraz J. G.. Sąd dał wiarę zeznaniom ubezpieczonej oraz świadkowi M. C. jedynie w ograniczonym zakresie, albowiem treść ich zeznań w znacznym stopniu nie korelowała z treścią dowodów, które Sąd uznał za wiarygodne (zapisy w dokumentacji medycznej ubepieczonej, zestawienie wynagrodzeń pozostałych pracowników J. C. (1)), a większość twierdzeń świadka i ubezpieczonej co do faktów, które miały mieć miejsce była sprzeczna z doświadczeniem życiowym i zasadami logiki. Nieprzydatne dla rozstrzygnięcia okazały się być zeznania zainteresowanego J. C. (1), który nie posiadał żadnej wiedzy na temat okoliczności zatrudnienia ubezpieczonej, ustaleń dotyczących warunków pracy i płacy oraz obowiązków ubezpieczonej. Zainteresowany, jak się okazało, nie orientował się zupełnie w kwestiach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej- ile zatrudnia pracowników, za jakim wynagrodzeniem, a nawet- czy firma przynosi zyski czy straty. Całość spraw związanych z prowadzeniem firmy od strony formalnej także związanych z kwestiami kadrowymi scedował na syna i nie ingerował, ani nawet nie interesował się podejmowanymi przez syna w tych dziedzinach decyzjami. Za jedynie w części wiarygodne sąd uznał zeznania świadka M. C., bowiem były w niektórych kwestiach wewnętrznie sprzeczne. Świadek z jednej strony twierdził np., że nie wyrabiał się z opisywaniem faktur, dlatego zaistniała nagląca potrzeba zatrudnienia ubezpieczonej, z drugiej jednak strony podczas 6 miesięcznej nieobecności ubezpieczonej nie poszukał nikogo, kto mógłby ją zastąpić i z powrotem sam wykonywał czynności związane z opisywaniem faktur. Pokazuje to, że zatrudnienie ubezpieczonej, wbrew twierdzeniom świadka, nie było uzasadnione gospodarczo, bo w żaden sposób nie odciążyło M. C., dodatkowo generując wysokie koszty. Nielogiczne i sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego jest również twierdzenie, iż M. C., jako pełnomocnik firmy, faktycznie ustalił wynagrodzenie ubezpieczonej na poziomie dwukrotnie wyższym, niż sam otrzymywał. Ustalanie wynagrodzenia ubezpieczonej w kwocie 1750 zł za pracę na pół etatu, w kontekście okoliczności, że jej przełożony za pracę na pełnym etacie otrzymywał taką samą kwotę wynagrodzenia, wskazuje jednoznacznie, że ustalając wynagrodzenie na takim poziomie pracodawca nie zamierzał płacić go stale, a jedynie przez krótki okres potrzebny do nabycia przez ubezpieczoną wyższych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Wskazać również należy w tym miejscu na szereg sprzeczności i niespójności w zeznaniach samej ubezpieczonej, które spowodowały, że sąd negatywnie ocenił jej wiarygodność. Ubezpieczona już w dniu wizyty u lekarza medycyny pracy wiedziała, że ma chory kręgosłup, miała skierowanie do poradni neurologicznej, jednak zataiła ten fakt przed lekarzem medycyny pracy, co spowodowało, że orzekł on, że jest zdolna do pracy na stanowisku biurowym. Od razu po dniu, w którym ubezpieczona podpisała umowę o pracę ubezpieczona udała się do poradni neurologicznej, a lekarz neurolog wystawił jej zwolnienie lekarskie, które było przedłużane aż do 20 lipca 2015r. Świadczy to zdaniem Sądu, że ubezpieczona już w dniu podpisania umowy o pracę miała pewność, że stan jej kręgosłupa jest tego rodzaju, że otrzyma długotrwałe zwolnienie lekarskie, a zatem jej zamiarem nie było świadczenie pracy, a chęć uzyskania dodatkowego tytułu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym, w celu uzyskania wyższego zasiłku chorobowego. Zdaniem Sądu w tym kontekście niewiarygodne jest twierdzenie ubezpieczonej, że nie leczyła się nigdy wcześniej na schorzenia kręgosłupa. Zeznania ubezpieczonej i M. C. Sąd uznał za wiarygodne jedynie w zakresie, w jakim na ich podstawie ustalił, na jakich zasadach ubezpieczona miała świadczyć pracę na rzecz J. C. (1).

W pierwszej kolejności wskazać należy, że okoliczność, iż ubezpieczona przygotowała dla zainteresowanego jedno zestawienie faktur nie może jeszcze stanowić dowodu na świadczenie przez nią pracy w ramach stosunku pracy. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika bowiem, żeby zakres tych wykonanych jednorazowo czynności, można było zakwalifikować pod wykonywanie czynności pracowniczych. Czynności podjęte przez ubezpieczoną wykonane zostały bez hierarchicznego nadzoru ze strony pracodawcy, stosunek pomiędzy stronami umowy nie nosił znamion pracowniczego podporządkowania. Brak jest również dowodu na to, że pracę świadczyć miała faktycznie w wymiarze pełnego etatu i w miejscu wyznaczonym przez pracodawcę. Trudno zatem mówić, żeby można było nazwać ją pracownikiem.

Niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki są również twierdzenia, że J. C. (1), miał interes w tym, żeby w celu zaspokojeniu potrzeb związanych przypisywaniem faktur na poszczególne budowy, zatrudnić na stałe pracownika za wynagrodzeniem dwukrotnie wyższym, niż otrzymywali pozostali pracownicy, w tym, zwierzchnik ubezpieczonej.

Wszystkie te okoliczność podważają wiarygodność zeznań świadka M. C. oraz ubezpieczonej, którym sąd w związku z powyższym w dużej mierze wiary odmówił.

Przenosząc ustalony w sprawie stan faktyczny na grunt przepisów prawa stwierdzić należało, że odwołanie P. K. nie zasługiwało na uwzględnienie.

W myśl art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 11 ust. 1 oraz art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2015r., poz. 121 j.t.), obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym, rentowym, chorobowym i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej są pracownikami.

Zgodnie z art. 13 pkt 1 ustawy systemowej, obowiązek ubezpieczeń społecznych pracownika istnieje od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku.

W świetle przepisu art. 36 ust. 4 i 11 przytoczonej ustawy, zgłoszenia do ubezpieczeń dokonuje płatnik w terminie 7 dni od daty powstania obowiązku ubezpieczeń.

W ocenie Sądu P. K. nie spełniła wszystkich przesłanek rzeczywistego (prawdziwego) nawiązania stosunku pracy od 19 stycznia 2015r. wynikających z treści art. 22 § 1 kodeksu pracy. W myśl przywołanego przepisu, przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. W judykaturze nie ma wątpliwości, co do tego, iż stosunek pracy nie powstanie w wyniku zawarcia umowy nawet nazwanej przez strony umową o pracę, przy wykonywaniu której brak jednej z podstawowych jego cech, jaką jest wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy (Wyrok Sadu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010r., I UK 74/10, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 1 czerwca 2015r., 2015r III AUa 1085/14, Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 17 marca III AUa 682/14).

Na gruncie przepisów prawa ubezpieczeń społecznych do ustalenia, że doszło do powstania pomiędzy stronami stosunku pracy nie jest wystarczające spełnienie warunków formalnych zatrudnienia, takich jak zawarcie umowy o pracę, przygotowanie zakresu obowiązków, zgłoszenie do ubezpieczenia, a konieczne jest ustalenie, że strony miały zamiar wykonywać obowiązki stron stosunku pracy i to czyniły w granicach wyznaczonych treścią art. 22 k.p. Sama wola stron nie jest wystarczająca, skoro nie towarzyszy jej realizowanie umowy. Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należy osobiste i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 14 lutego 2013 r. w sprawie III AUa 1432/12, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 3 września 2013 r. w sprawie III AUa 1247/13).

W orzecznictwie podkreśla się, że świadczenie pracy pod kierownictwem w myśl art. 22 § 1 k.p., jest jedną z najważniejszych cech w procesie typizacji charakteru stosunku prawnego łączącego strony. Jasne przy tym jest, że cechy podporządkowania pracowniczego mogą być w określonym zakresie charakterystyczne również dla zobowiązań cywilnoprawnych, a nadto, że mogą występować z różnym nasileniem (zob. wyrok SN z dnia 10 października 2003 r., I PK 466/02). W wyroku z dnia 14 stycznia 2014r. wydanym pod sygnaturą III AUa 755/13 Sąd Apelacyjny w Białymstoku powołując się na liczne orzecznictwo oraz doktrynę wskazał, że zasadne jest rozważenie reguły umożliwiającej rozróżnienie, czy dany stan faktyczny charakteryzuje się podporządkowaniem pracowniczym, czy też więź łącząca strony nosi znamiona innej zależności (zbliżonej do kierownictwa pracodawcy),gdyż ma to znaczenie, gdy weźmie się pod uwagę, że umowa mająca za przedmiot świadczenie pracy nie może mieć mieszanego charakteru, łączącego elementy umowy o pracę i umowy cywilnoprawnej. Zdaniem tego sądu sprawia to, że kwalifikacji prawnej umów o świadczenie pracy (usług) można dokonywać jedynie metodą typologiczną, to jest przez rozpoznanie i wskazanie cech przeważających (dominujących) i nie można przy tym pominąć, że decydujące znaczenie w procesie rozróżniania charakteru stosunku prawnego łączącego strony ma sposób wykonywania umowy, a w szczególności realizowanie przez kontrahentów - nawet wbrew postanowieniom umownym - tych cech, które charakteryzują umowę o pracę W konsekwencji dla oceny zobowiązania pracowniczego drugoplanowe znaczenie ma nazwa umowy oraz deklarowana w chwili jej zawarcia treść. Ważne jest, w jaki sposób strony kształtują więź prawną w trakcie jej trwania. Zważywszy, że ustawodawca nie zdecydował się na wskazanie dla stosunku pracy elementów przedmiotowo istotnych, zrozumiałe jest, że klasyfikacja doniosłości cech charakterystycznych zobowiązania pracowniczego jest problematyczna. Mimo to, za prawidłowy należy uznać pogląd podkreślający konieczność występowania kierownictwa pracodawcy w stosunkach pracy. Więź tą cechuje praca pod kierownictwem, które stanowi element sine qua non każdego zatrudnienia pracowniczego. Formułując tą tezę nie można pomijać, że kierownictwo pracodawcy w procesie rozróżniania reżimów umownych ma niewątpliwie pierwszoplanowe znaczenie. Jest tak dlatego, że nie występuje ono przy umowach cywilnoprawnych. Słuszne jest zatem stanowisko, zgodnie z którym kierownictwo pracodawcy jest jedyną cechą rzeczywiście odróżniającą stosunek pracy od umów cywilnoprawnych (Wyrok S.A. w Białymstoku z dnia 14 stycznia 2014r. III AUa 755/13). Orzekający w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w pełni zgadza się w zaprezentowanym w cytowanym orzeczeniu stanowiskiem.

Ubezpieczona w ramach zawartej umowy podjęła jednorazowo pewne czynności – przygotowała jedno krótkie zestawienie. Jednak należało przyjąć, iż pomiędzy odwołującą ubezpieczoną a J. C. (1) nie doszło do nawiązania stosunku pracy w rozumieniu art. 22 k.p. Czynności wykonane przez odwołującą nie odpowiadają bowiem podstawowym elementom charakterystycznym dla stosunku pracy, a mianowicie wykonywanie pracy w czasie wyznaczonym przez pracodawcę oraz pod jego kierownictwem. Przede wszystkim zwrócić należy uwagę na okoliczność, iż kontakty pomiędzy ubezpieczoną a jej przełożonym miały być sporadyczne i ograniczać się do maksymalnie 2 w miesiącu. Strony nie ustaliły także innego, niż osobisty sposobu kontaktu- przez pocztę elektroniczną lub przez telefon. Ubezpieczona miała wykonywać zadania w dogodnym dla siebie czasie, we własnym miejscu zamieszkania. Świadczy to, iż przełożony ubezpieczonej nie miał zamiaru realnie kierować jej pracą – np. poprzez wskazywanie konkretnych zadań do realizacji czy zakreślanie konkretnych terminów wykonania poszczególnych zadań. M. C. sam zeznał, że miał dowozić ubezpieczonej faktury co kilka dni, jak już wyrobi się ona z wcześniej przedłożonymi. Jest to istotne, jeżeli uwzględni się, że zatrudnienie pracownicze odwołuje się do staranności, a nie rezultatu.

Jak można to wyinterpretować z zeznań odwołującej, to ona sama miała ustalać na bieżąco sposób wykonywania czynności powierzonych przez pracodawcę, wykonywać je bez nadzoru pracodawcy oraz poza jego kontrolą, nie pozostając do jego dyspozycji. Trudno bowiem mówić o pozostawaniu w dyspozycji pracodawcy w sytuacji, kiedy ubezpieczona miała w dowolnym czasie i miejscu wykonywać zlecone zadania. Powyższe świadczy w ocenie Sądu Okręgowego zatem, iż nie można mówić o możliwości sprawowania jakiejkolwiek kontroli przez pracodawcę nad obowiązkami, które miała wykonywać odwołująca. Tym samym stosunek łączący odwołującą z zainteresowanym nie odpowiada elementom charakterystycznym dla stosunku pracy. M. C. jako pełnomocnik zainteresowanego miał powierzyć ubezpieczonej pewien zakres obowiązków pozostawiając jej pełną swobodę, co do sposobu i czasu ich wykonywania. Nie można mówić o stosunku pracy tam gdzie nie ma podporządkowania pracowniczego. A w takim układzie podporządkowania jak w przedmiotowej sprawie, nie sposób mówić nawet o jakimkolwiek podporządkowaniu. Nie do zaakceptowania jest bowiem wykładnia przepisu art. 22 k.p. oparta na zasadzie wolności umów i dominacji woli stron umowy, prowadząca do pełnego zatarcia rozróżnienia stosunku pracy od innego stosunku cywilno-prawnego jako podstawy wykonywania zatrudnienia poprzez wyeliminowanie przesłanki pracowniczego podporządkowania.

Stosunek łączący strony niewątpliwe zatem nie miał odpowiadać cechom stosunku pracy, można by go zakwalifikować najwyżej jako cywilnoprawną formę świadczenia usług. Sąd Okręgowy stwierdza ponadto, że niezależnie od powyższego należy uznać czynności wykonywane przez dowołującą jako podejmowane nie w celu realizowania umowy o pracę, a jedynie w celu uwiarygodnienia na zewnątrz, że doszło do jej zawarcia. Nie istniała bowiem racjonalna potrzeba pracodawcy w zatrudnieniu pracownika- na stanowisku biurowym, zatrudnienie to było nieuzasadnione ekonomicznie, pracodawca nie zatrudnił nikogo na miejsce odwołującej w czasie, kiedy ta stała się niezdolna do pracy.

Biorąc pod uwagę ustalony w niniejszej sprawie stan faktyczny, Sąd doszedł do przekonania, iż w niniejszej sprawie nie doszło do rzeczywistego zawarcia stosunku pracy pomiędzy P. K. a J. C. (1), bo istniejący pomiędzy nimi stosunek prawny nie ma cech stosunku pracy. W konsekwencji nie zostały spełnione przesłanki objęcia odwołującej ustawowym ubezpieczeniem społecznym, wynikające z art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy stwierdza, że odwołanie ubezpieczonej nie zasługiwało na uwzględnienie, co na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. skutkowało jego oddalaniem, o czym Sąd orzekł w punkcie 1. wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów zastępstwa procesowego zawarte w punkcie 2. wyroku, wydano kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art 98 k.p.c.) oraz w oparciu o § 11 pkt 2. Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym przed 1 sierpnia 2015r. Sąd zasądził od ubezpieczonej na rzecz organu rentowego tytułem zastępstwa procesowego stawkę minimalną wynikającej § 11 ust. 2 cytowanego rozporządzenia, tj. 60 zł. Odwołanie wpłynęło do Sadu przed dniem 1 sierpnia 2015r., zatem zastosowanie miała stawka obowiązująca do tej daty.

SSO Ewa Milczarek