Sygn. akt III AUa 364/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Edyta Rakowska

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2012 r. w Szczecinie

sprawy W. K.

przeciwko Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W..

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie W.. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 10 lutego 2011 r. sygn. akt VI U 280/10

1. uchyla zaskarżony wyrok oraz poprzedzające go dwie decyzje z 9 maja 2008r. i przekazuje sprawę Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w G. W. do ponownego rozpoznania,

2. oddala apelację w zakresie odwołania od decyzji z 9 czerwca 2000r.

Sygn. akt III AUa 364/11

UZASADNIENIE

Ubezpieczony W. K. złożył odwołanie od dwóch decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. z 9 maja 2008 r. - pierwsza została wydana w przedmiocie przyznania emerytury, a druga w przedmiocie przeliczenia renty tytułu choroby zawodowej. W uzasadnieniu odwołania wskazał, że przy wyliczeniu emerytury nie zastosowano nowej kwoty bazowej 1.903,03zł, albowiem od przyznania renty przepracował co najmniej 30 miesięcy. Zarzucił , że przy wyliczaniu podstawy wymiaru obu świadczeń nie przyjęto kwot zasądzonych przez sądy w wyrokach. Twierdził, że emeryturę powinien otrzymywać od 2002 roku, bowiem organ rentowy powinien działać z urzędu.

Ubezpieczony złożył też kolejne odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2000 roku domagając się jej zmiany i wyliczenia renty w oparciu o rzeczywistą wysokość zarobków z czterech kwartałów.

W odpowiedzi na odwołania skarżącego ZUS wniósł o ich oddalenie.

Wyrokiem z dnia 10 lutego 2011 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych: I - oddalił odwołanie od decyzji z 9 maja 2008 roku znak (...) - odrzucił odwołania od decyzji z 9 czerwca 2000 roku znak (...) i decyzji z 9 maja 2008 roku znak (...) - zasądził od ubezpieczonego na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.. 200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił, że W. K. pobierał rentę od 20.01.1991 roku, której wysokość ustalono w oparciu o zarobki z lat 1987 – 1989, wskaźnik 184,19%. W 1997 roku ubezpieczony zażądał wyliczenie renty w oparciu o kwoty uzyskane w wyrokach sądowych. Decyzją z dnia 30.04.1998 roku wskaźnik podwyższono do 187,26%. W dniu 25.04.2000 roku ubezpieczony wniósł o przeliczenie renty w oparciu o RP-7 z 4 kwartałów. Decyzją z dnia 9 czerwca 2000 roku pozwany odmówił przeliczenia renty. Ubezpieczony nie złożył odwołania, lecz w piśmie z dnia 21.06.2000 roku wniósł o wyjaśnienie wątpliwości przez ZUS.

Od grudnia 1999 roku trwało postępowanie sądowe zakończone wyrokiem z 15.09.2004 roku, przyznającym wnioskodawcy rentę z tytułu choroby zawodowej od dnia 01.01.2001 roku. Decyzją z 10.01.2005 roku wykonano wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Decyzję tę ubezpieczony zaskarżył kwestionując tylko brak zasądzenia odsetek. Sąd przekazał sprawę co do odsetek organowi rentowemu, jednocześnie trwało postępowanie sądowe VI U 493/04 zakończone prawomocnym wyrokiem z dnia 06.01.2005 r. odnoszące się do decyzji z dnia 29.01.2004 r., w którym to postępowaniu ubezpieczony kwestionował decyzję dotyczącą renty w zakresie jej podstawy wymiaru i wskazywał na nowe Rp-7 z 2000 roku. W tym postępowaniu Sąd uznał, że nie było podstaw do ponownego ustalenia wysokości renty w trybie art. 114, albowiem nie przedłożono nowych dowodów i nie wskazano na nowe okoliczności.

W dniu 29.05.2005 r. skarżący złożył odwołanie od decyzji z dnia 09.06.2000 r. powołując się na RP-7 z 4 kwartałów. Postanowieniem z dnia 14.10.2005 roku Sąd odrzucił to odwołanie.

Wnioskodawca zaskarżył dwie decyzje z dnia 09 grudnia 2005 r. o przyznaniu emerytury wcześniejszej od dnia 01.10.2005 r. i o przeliczeniu renty z tytułu choroby zawodowej. Domagał się przyznania emerytury od dnia 09.01.2002 r., czyli ukończenia 60 lat z odsetkami, zastosowania nowej kwoty bazowej do emerytury oraz wyliczenia podstawy wymiaru renty i emerytury w oparciu o zaświadczenie RP-7 z 4 kwartałów i wyroki sądowe. Wyrokiem z dnia 11.10.2006 roku Sąd Okręgowy nakazał przeliczenie renty z tytułu choroby zawodowej według nowej kwoty bazowej od 09.12.2002 r., a w pozostałym zakresie odwołanie oddalił.

W dniu 29.04.2008 roku ubezpieczony złożył wniosek o emeryturę od dnia 09.01.2002 roku. We wniosku wskazał, że do jej wyliczenia należy przyjąć najkorzystniejszy wariant. W wykonaniu wniosku wydano dwie decyzje z dnia 09 maja 2008 roku o przeliczeniu renty z tytułu choroby zawodowej i o przyznaniu emerytury. W obu decyzjach zastosowano najkorzystniejszy dla skarżącego wariant wyliczenia podstawy wymiaru świadczenia tj. postawę wymiaru emerytury wcześniejszej. Od dnia 01.10.2005 roku do dnia 01.04.2008 roku ubezpieczony nie przepracował 30 miesięcy.

Sąd Okręgowy odrzucił odwołania od decyzji z 9 czerwca 2000 roku i od decyzji z 9 maja 2008 roku o przeliczeniu renty z tytułu choroby zawodowej ponieważ zgodnie z art. 477 9 § 1 k.p.c. odwołania od decyzji organów rentowych wnosi się na piśmie do organu, który wydal decyzję lub do protokołu sporządzonego przez ten organ, w terminie miesiąca od doręczenia odpisu decyzji. Sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. Skarżący złożył odwołanie od decyzji z 9 czerwca 2000 roku w dniu 26 kwietnia 2010 roku czyli po blisko 10 latach . Nie wskazywał, że decyzji wcześniej nie otrzymał oraz że nie zawierała ona pouczenia o terminie i sposobie odwołania. Twierdził, że powodem zwłoki był jego wniosek złożony w trybie kodeksu postępowania administracyjnego o uzupełnienie decyzji. Argumentował , że odwołanie składa w trybie art. 477 9§ 4 k.p.c., ponieważ organ rentowy nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia w sposób przepisany, zatem odwołanie można wnieść w każdym czasie po upływie tego terminu. W ocenie Sądu argumenty skarżącego były nieuzasadnione. Decyzja z 9 czerwca 2000 roku zwierała pouczenie o sposobie i trybie zaskarżenia i ubezpieczony jej w terminie nie zaskarżył . Wbrew jego twierdzeniom pismo z dnia 24 czerwca 2000 roku nie było ani odwołaniem , ani wnioskiem o uzupełnienie decyzji. Dlatego nie sposób uznać, że organ rentowy miał obowiązek wydać inną decyzję . Potwierdza to prawomocne orzeczenie Sądu Okręgowego w sprawie VI U 949/05, w którym odrzucono odwołanie skarżącego od decyzji z 9 czerwca 2000 roku. Do odwołania z dnia 24.04.2010 roku ubezpieczony nie dołączył żadnych nowych dowodów.

Kwestia przyznania emerytury od dnia ukończenia 60 roku życia z urzędu została prawomocnie rozstrzygnięta w wyroku z 11 października 2006 roku w sprawie VI U 268/06. Analiza dokumentów w aktach w/w sprawy świadczy o tym jednoznacznie . Dlatego, bez przedstawienia nowych dowodów i okoliczności nie można skutecznie ponownie o to występować.

Kwestia ustalenia podstawy wymiaru świadczenia rentowego i emerytalnego od podstawy wymiaru składek z 4 kwartałów została prawomocnie rozstrzygnięta w wyroku z dnia 06 stycznia 2005 roku w sprawie VI U 493/04, który odnosił się do przeliczenia renty z tytułu choroby zawodowej i w wyroku z dnia 11 października 2006 roku w sprawie VI U 268/06 który dotyczył odmowy przeliczenie emerytury. W odwołaniu od decyzji z 9 maja 2008 roku wnioskodawca żadnych nowych dowodów nie wskazał, nie powołał się także na żadne nowe okoliczności. Sąd Okręgowy odwołał się do przepisu art. 114 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu (...) i uznał, że skoro wnioskodawca nie przedłożył nowych dowodów oraz nie wskazał na okoliczności istniejące przed wydaniem poszczególnych decyzji to nie może podważyć prawomocnych decyzji organu rentowego, tym bardziej, że ich zgodność z prawem wynika z prawomocnych orzeczeń sądowych.

W ocenie sądu okręgowego bezzasadne było również odwołanie od decyzji o przyznaniu emerytury. Emerytura przyznana wnioskodawcy od 1 kwietnia 2008 roku była nowym świadczeniem przyznanym na podstawie art. 26 ustawy o emeryturach i rentach, jednak była poprzedzona rentą z tytułu choroby zawodowej i emeryturą wcześniejsza. Sąd okręgowy odwołał się do art. 21 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i wskazał, że W. K. uzyskując prawo do emerytury od 1 kwietnia 2008 roku oraz pobierając rentę z tytułu choroby zawodowej w zbiegu z emeryturą musiał być uznany za osobę, która miała wcześniej ustalone prawo do emerytury (od 1 października 2005 roku). W świetle wskazanego przepisu musiał zatem uzyskać emeryturę wyliczoną od podstawy wymiaru emerytury wcześniejszej, czyli 2.512, 17 zł odpowiednio waloryzowaną do kwietnia 2008 roku. Dało to podstawę wymiaru emerytury 3055 zł.

Ostatnią kwestią podnoszoną przez ubezpieczonego było przepracowanie 30 miesięcy po przyznaniu renty i żądanie zastosowania kwoty bazowej z dnia 29.04.2008 roku . W tym zakresie skarżący przywołał przepis art. 53 ust 3 i 4 ustawy emerytalnej. Sąd okręgowy jednak rozważył, że podstawa wymiaru świadczenia emerytalnego została bezspornie obliczona od podstawy wymiaru emerytury wcześniejszej. Zupełnie bezzasadny był zatem wniosek skarżącego o uwzględnienie okresu od przyznania renty. Przepis art. 53 ust. 4 mówi jasno, że okres ubezpieczenia co najmniej 30 miesięcznego liczy się od nabycia uprawnienia do świadczenia będącego podstawą dla świadczenia pobieranego aktualnie. W niniejszej sprawie ubezpieczony musiałby zatem wykazać, że od 1 października 2005 roku do 1 kwietnia 2008 r. przepracował co najmniej 30 miesięcy; tylko wówczas zastosowanie miałaby nowa kwota bazowa. Bezspornie skarżący w tym okresie w ogóle nie podlegał ubezpieczeniu społecznemu; ubezpieczeniu podlegał do 30.10.1998 roku.

Apelację od wyroku złożył ubezpieczony zarzucając: 1 - naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię prawa z powodu nie udzielenia odpowiedzi, nie wydania decyzji lub postanowienia na złożone w terminie pismo z 21.06 2000 r. w sprawie uzupełnienia i wyjaśnienia podstaw wydania decyzji odmownej z 9.06.2000 r. Odwołując się do orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazał, że czynność, z której wynika, że ubezpieczony nie zgadza się z odwołaniem powinna zostać zakwalifikowana jako odwołanie od decyzji. Decyzja z 9.06.2000 była błędna, gdyż nie uwzględniała pominiętych wynagrodzeń i nie może rodzić żadnych skutków prawnych; 2 - naruszenie prawa materialnego poprzez świadome nie przestrzeganie przepisów kpa, a w szczególności art. 9, 11, 35, 111, nie wydanie decyzji w terminie 2 miesięcy na złożone wnioski (art. 4779 § 4 kpc. art.476 § 3 kpc). Mimo, że do postępowania w sprawach o świadczenia emerytalno-rentowe nie mają zastosowania przepisy kpa, ale jawne naruszenie ich nie może mieć miejsca. Skarżący odwołując się do wyroku Sądu Najwyższego argumentował, że organy rentowe są obowiązane do informowania o warunkach i dowodach wymaganych do uzyskania świadczeń emerytalno-rentowych oraz do udzielenia pomocy przy ubieganiu się o te świadczenia; 3 - sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału poprzez przyjęcie, że nie przepracował powyżej 30 miesięcy po uzyskaniu świadczenia; sąd nie uwzględnienia dołączonych wniosków dowodowych; 4 - niezgodność ustaleń dokonanych przez Sąd I instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez przyjęcie przez Sąd takich okoliczności, które nie mają potwierdzenia w faktach, niewłaściwa ocena materiału dowodowego. Niezgodność ta dotyczy systematycznej odmowy doliczenia pominiętych wynagrodzeń, udokumentowanych w Rp-7 (k. 1129, k. 1130), wyrokami sądowymi (k. I 78, k. 179, k. I 80), dowodami wypłat (k. I 81) itp. i wprowadzania sądu w błąd przez ZUS, który stale oświadczał, że wymienione wynagrodzenia nie stanowią podstawy wymiaru renty/emerytury (k. I 30, k. 197). Z opinii biegłej sądowej wynika, że ZUS udzielał błędnych informacji, dla własnych korzyści, a pominięte wynagrodzenia stanowią podstawy wymiaru, na co nawet wskazał sam ZUS w piśmie z dn. 3.08.06 (zał. l). Dodatkowo dołączono dowody; angaż, nominację, pismo o dodatku specjalizacyjnym, kartoteki płac, świadectwo pracy (k.1 132 - 135). 5 - nie zastosowanie przez biegłą sądową nowej kwoty bazowej do wyliczeń ani ustalonych wskaźników podstawy wymiaru. Skarżący wnioskował o zmianę zaskarżonego wyroku w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że uznanie przez sąd, że pismo z dn. 21.06.00 nie jest odwołaniem ani wnioskiem narusza prawo ponieważ o tym, czy pismo wniesione przez stronę jest odwołaniem, decyduje nie nagłówek, lecz treść pisma. Nie udzielając odpowiedzi, ZUS powinien przekazać sprawę do sądu. Nie przekazał, ale w piśmie z 26.01.09 poinformował, że wniosek z 21.06.00 został potraktowany jako odwołanie do sadu (k. I 30), chociaż faktycznie tego nie uczyniono. Skarżący wskazał, że błędnie sąd uznał, że upłynął okres 10 lat, gdyż decyzję wydano 9.06.00, a odwołanie wniesiono 24.04.2010 roku.

Skarżący argumentował, że dowodem naruszania prawa przez organ rentowy jest nie udzielanie odpowiedzi oraz nie wydanie decyzji na następujące wnioski: o wybór najkorzystniejszego wariantu z 2.07.07 (k. I 10), z 12.03.08 (k. III 419, k. I 7) o przeliczenie świadczenia z tytułu przepracowania powyżej 30 miesięcy, z 30.08.08 o zmianę decyzji z 9.12.05 (k. I 46) ze wskazania S.A. w Szczecinie w wyroku z 17.01.08, sygn. akt III AUa 871/06 i z 27.12.08 o ponowne przeliczenie renty zaw./emerytury od 1.04.08 ze wskazania jak wyżej (k. I 65).

Skarżący podnosił, że w Rp-7 za cztery kwartały nie był wykazany rzeczywisty dochód, czego dowiódł. Jako podstawę nie doliczania wynagrodzeń ZUS wskazywał rozp. RM z 29.01.1990 r. nie podał jednak konkretnego przepisu. Słuszność roszczeń potwierdziła biegła powołana przez sąd. Uznała, że pominięte wynagrodzenia wlicza się do podstawy wymiaru. Uwzględniając opinię biegłej sądowej, wskaźnik podstawy wymiaru renty/emerytury wynosi odpowiednio: za cztery kwartały 1989/90 - 246,24%, k. III 415 (257,52%), za okres 10 lat - 159,68%, k. III 415 (162,08%), za lata 1988 - 1990 - 211,07% (215,39%), przy czym w nawiasie podał wskaźnik wyliczony przed opinią biegłej. Do przedstawianych wyliczeń ZUS nigdy nie ustosunkował się. Z opinii biegłej sądowej wynika więc, że decyzja z 9.06.00 była błędna, a decyzja błędna nie może rodzić żadnych skutków prawnych i winna być zmieniona. Skarżący podkreślił, że przez 17 lat nie może odzyskać praw nabytych, mianowicie prawa wyboru korzystniejszego okresu do naliczenia podstawy wymiaru renty, w sytuacji gdy wniosek z 5.05.00 (k. I 137) o doliczenie pominiętych wynagrodzeń złożył 11.05.00 r., po powzięciu wiadomości z Rp-7 z 25.04.2000 r.

W opinii skarżącego, ponieważ od 1.07.04 do przeliczenia świadczenia można wskazać również rok, w którym przyznano świadczenie, to zamiast lat 1987 - 89 organ rentowy mógł przyjąć lata 1988 - 90, z wyższym w.w.p.w., przy czym prawomocny wyrok sądu pracy i ubezpieczeń społecznych nie zamyka drogi do ponownego złożenia wniosku o świadczenie w trybie art. 114.

Skarżący powołał się na art. 21 ust. 1 pkt 2 ustawy z 1998 r. i argumentował, że przepis ten dotyczy wyliczenia emerytury po raz pierwszy. ZUS ma obowiązek przedstawić ubezpieczonemu wyliczenie w dwóch wariantach, czego nie czyni, natomiast art. 111 ustawy z 1998 r. dotyczy ponownego przeliczenia. Natomiast renta zawodowa i emerytura wcześniejsza są nowymi świadczeniami. SN PUSiSP w wyroku z 12.05.05, I UZP 1/2005 (k. I 12) orzekł, że do ustalenia wysokości renty zawodowej nie jest wymagane przedstawienie nowej podstawy wymiaru, której wwpw byłby wyższy od przyjętego poprzednio.

W przekonaniu skarżącego wyrok SO z 11.10.06, VI U 268/06 nakazujący pozwanemu przeliczenie składnika socjalnego renty zawodowej z kwotą bazową z daty złożenia wniosku (30.11.00), ale poczynając od grudnia 2002, naraża na szkodę skarżącego z powodu pominięcia okresu 2 lat (od 1.11.00 do 9.12.02) oraz przyjęcia kwoty bazowej z roku 2000 , a nie kwoty bazowej od daty rozpoczęcia liczenia. Błędne przyjęcie początkowej daty uznania renty zawodowej wskazał już S.A. w Poznaniu w wyroku z 15,09.2004 r., lecz ZUS nie poczuwał się do obowiązku usunięcia nieprawidłowości. Skoro więc rentę zawodową uznano i wydano decyzję dopiero w 2005 r., ale od 1.01.2001 r., a właściwie od daty złożenia wniosku 30.11.00, to wcześniejszą emeryturę należało liczyć od dnia nabycia uprawnień, tj. od 9.01.2002 roku (SO i S.A. uznały, że ZUS popełnił rażący błąd wydając decyzję odmowną z dn. 8.01.01 r.).

Skarżący argumentował, że biegła wykonała zadania Sądu odmienne od roszczeń podanych w odwołaniu. Nie naliczyła ani nie przeliczyła świadczeń z nową kwotą bazową, jak nakazują przepisy, jak wskazywał S.A. w Szczecinie w wyroku z 17.01.08. Przyjęła starą kwotę bazową 717,16 zł, stąd wyliczenia są niższe od dotychczasowych. Nie przeliczyła z tytułu ubezpieczenia powyżej 30 miesięcy. Nie dokonała korekty Rp-7 za cztery kwartały z powodu uznania, że wynagrodzenia te wchodzą w skład podstawy wymiaru, a ZUS sam informował, iż nie doliczył (zał.5). W opinii uzupełniającej wyliczyła, zadany przez Sąd w.w.p.w. za 10 lat wynoszący 159,68%, lecz nie zastosowała do wyliczeń.

Sąd apelacyjny rozważył, co następuje.

Apelacja częściowo zasługuje na uwzględnienie, jakkolwiek sąd apelacyjny nie podziela wszystkich jej zarzutów.

Sąd apelacyjny nie uwzględnił zarzutów dotyczących rozpoznania odwołania od decyzji z dnia 09 czerwca 2000 roku, w którym to odwołaniu ubezpieczony domagał się jej zmiany i wyliczenia renty oparciu o rzeczywistą wysokość zarobków z czterech kwartałów.

Z akt rentowych wynika, że decyzją z 9.06.2000 organ rentowy odmówił ubezpieczonemu zmiany okresu z jakiego ustalono wysokość podstawy wymiaru jako podstawę rozstrzygnięcia wskazując art. 111. Ubezpieczony złożył pismo do ZUS z 21.06.2000 o wyjaśnienie wątpliwości. Natomiast w dniu 1.08.2005 r. złożył odwołanie (k. 297), które zostało rozpoznane postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z 14.10.2005 VI U 949/05 odrzucającym odwołanie. Ubezpieczony złożył wniosek o uzasadnienie postanowienia jednak nie zaskarżył orzeczenia, natomiast z treści uzasadnienia wynika, że odwołanie zostało złożone z nadmiernym opóźnieniem; sąd, który wtedy rozpoznawał odwołanie analizował pismo ubezpieczonego do ZUS z 21.06.2000 r. o wyjaśnienie wątpliwości, jednak ocenił, że z uwagi na doświadczenie procesowe powoda nie było przeszkód by złożył wprost odwołanie, stąd pismo to nie zostało przez sad uznane jako odwołanie złożone w terminie. Postanowienie sądu z 14.10.2005 r. uprawomocniło się, a sprawa nie była przedmiotem rozpoznania sądu drugiej instancji.

Wskazany tok sprawy prowadzi do wniosku, że ubezpieczony złożył skutecznie proceduralnie odwołanie od kwestionowanej przez siebie decyzji i odwołanie to było przedmiotem prawomocnego rozpoznania sądu postanowieniem z 14.10.2005 r. W myśl art. 477 9 k.p.c. niedopuszczalne jest ponowne rozpoznawanie tego samego odwołania, ani też kolejnego odwołania od decyzji, od której odwołanie zostało już złożone. Od każdej decyzji stronie przysługuje prawo do złożenia tylko jednego odwołania; prawo to wygasa wraz z jego realizacją i tak stało się w przypadku ubezpieczonego. To, że decyzja sądu jest niepomyślna dla ubezpieczonego nie ma znaczenia prawnego w sytuacji, gdy sąd rozpoznał odwołanie. Procedura rozpoznania odwołania zakończyła się wraz z uprawomocnieniem się postanowienia z 14.10.2005 r. Tego stanu procesowego sprawy nie zmienia okoliczność, że w standardach prawidłowego postępowania pismo ubezpieczonego z 21.06.2000 o wyjaśnienie wątpliwości powinno zostać potraktowane jako odwołanie i przekazane do rozpoznania sądowi. W przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcie sądu okręgowego odrzucające odwołalnie było zatem ostateczne zważywszy, że ubezpieczony nie zaskarżył tego postanowienia, zaś w myśl art. 477 9 k.p.c. a contrario niedopuszczalne jest złożenie ponownego odwołanie od decyzji, jak też ponowne rozpoznanie odwołania już rozpoznanego; to uzasadnia odrzucenie odwołania złożonego w aktualnej sprawie.

W konsekwencji przedstawionej oceny sąd apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c. w tym zakresie oddalił apelację.

Rozważając zarzuty co do dwóch decyzji z 9 maja 2008 r. w przedmiocie przyznania emerytury i w przedmiocie przeliczenia renty tytułu niezdolności do pracy w związku z chorobą zawodową, sąd apelacyjny miał na względzie, że ubezpieczonemu przyznano rentę decyzją z 11.02.1991 r., wskaźnik wysokości 179,25 %, który ustalono w oparciu o niepełne zarobki z lat 1987-1989 wykazane w zaświadczeniu Rp-7a z 17.12.1990, o czym ubezpieczony nie miał wiedzy składając wniosek o rentę. Na podstawie dokumentu Rp-7 z 29.07.1992 decyzją z 7.09.1992 podwyższono ubezpieczonemu wskaźnik wysokości do 184,19 % wyliczając z lat 1987-1989. W dniu 11.12.1997 roku ubezpieczony zażądał wyliczenia renty z uwzględnieniem kwot uzyskanych od ostatniego pracodawcy tytułem należności pracowniczych na podstawie wyroków sądowych (t.I k.96 a.r.) – wniosek pozostał w aktach nierozpoznany. Z dniem 25.04.2000 r. ubezpieczony uzyskał od ostatniego pracodawcy dokument Rp-7, w którym ujawniono należności pracownicze nie objęte dokumentem Rp-7 z 1990 roku (T.I, k. 133a.r.). W związku z tym złożył w dniu 11.05.2000 wniosek o uwzględnienie pominiętych wynagrodzeń i doliczenie wyszczególnionych kwot do zaświadczenia Rp-7a i ustalenie wskaźnika do wyliczenia podstawy wymiaru renty. (t.I, k.137). Sąd apelacyjny na podstawie akt rentowych ustalił, że ubezpieczony konsekwentnie od roku 2000 wnioskował o przeliczenie renty według korzystniejszego wskaźnika z 4 kwartałów wynikającego z uwzględnienia należności pracowniczych wypłaconych przez pracodawcę na podstawie wyroków sądowych oraz należności objętych dokumentem Rp-7 z 25.04.2000 r. Podstawą żądania był art. 114 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach zważywszy, że ubezpieczony po uprawomocnieniu się decyzji rentowej z 1991 roku przedłożył nowe dowody na okoliczność istnienia, przed wydaniem decyzji dodatkowych należności pracowniczych, o których nie miał wiedzy i które nie były brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości renty w roku 1991. W istocie zatem w Rp-7a z 1990 r. za cztery kwartały nie był wykazany rzeczywisty dochód. Organ rentowy wnioski ubezpieczonego we wskazanym zakresie rozpoznawał w trybie art. 111 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach, jako wnioski o ponowne obliczenie wysokości renty, nigdy natomiast nie rozstrzygał o prawie do ponownego ustalenia wysokości renty na podstawie art. 114 ust.1 ustawy, co stanowiło błąd organu rentowego.

Ubezpieczony, mimo istnienia podstaw faktycznych został pozbawiony możliwości skorzystania z prawa do ponownego ustalenia wysokości renty i do chwili obecnej nie jest wiadomym, czy w sytuacji gdyby z tego prawa skorzystał nie przysługiwała by mu wyższa wartość świadczenia rentowego, a w konsekwencji i jego pochodnych (z uwagi na przyjmowany w.w.p.w., ale też możliwość wyliczania świadczeń na nowo), czyli renty z tytułu choroby zawodowej i emerytury.

Sąd apelacyjny rozpoznając aktualną sprawę - tylko wskutek odwołań ubezpieczonego od decyzji co do przeliczenia renty z tytułu choroby zawodowej oraz emerytury - uznał, że ubezpieczonemu należy zagwarantować prawo do zweryfikowania zaskarżonych decyzji w zakresie prawidłowości ustalenia wszystkich przesłanek przysługującego mu prawa do świadczeń ubezpieczeniowych, a nie tylko w zakresie podstaw wskazanych w decyzji organu rentowego. Takie potraktowanie sprawy ubezpieczonego nakazuje nie tylko reguła równości i niedyskryminowania stron stosunku ubezpieczenia społecznego, wynikająca z art. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm., ale też zasada działania organu w sposób uwzględniający nie tylko interes społeczny, ale także i słuszny interes obywateli oraz w sposób pogłębiający zaufanie obywateli do tego organu wynikająca z art. 7 i 8 k.p.a. w zw. z art. 123 ustawy systemowej. W szczególności w odniesieniu do decyzji z 9 maja 2008 r. wydanej w przedmiocie przyznania emerytury, sąd apelacyjny rozważył, że prawa ubezpieczonego do weryfikacji wskaźnika wysokości podstawy wymiaru nie wyklucza wyrok z 17.01.2008 III AUa 871/06 (wyrok z 11.10.2006, VI U 268/06) wydany w sprawie toczącej się z odwołania m.in. od decyzji z 9.12.2005 dotyczącej przyznania prawa do emerytury. W uzasadnieniu wyroków sądy obu instancji stanęły na stanowisku, że skoro ubezpieczony we wniosku o emeryturę wskazał jako sposób wyliczenia emerytury podstawę wymiaru renty, to wniosek ten ma decydujące znaczenie, niezależnie od zmiany stanowiska strony w trakcie postępowania sądowego; sądy przy tym nie weryfikowały decyzji z 9.12.2005 o przyznaniu emerytury w zakresie wniosków powoda co do wyboru najkorzystniejszego sposobu ustalenia podstawy wymiaru nowego świadczenia, jakim jest emerytura; w kontekście ustalenia wysokości kwoty bazowej sądy nie weryfikowały też przesłanki pozostawania w ubezpieczeniu przez co najmniej 30 miesięcy – sąd okręgowy ograniczył się do stwierdzenia nie pozostawania w ubezpieczeniu przez wskazany okres, jakkolwiek w aktach rentowych znajdują się świadectwa pracy za okres zatrudnienia po nabyciu prawa do renty. W ocenie sądu apelacyjnego wskazane wyroki nie mają mocy wiążącej w zakresie ustalenia wszystkich przesłanek przyjętych przez organ rentowy na potrzeby ustalenia prawa do emerytury przyznanej sporną decyzją z 9 maja 2008 r. Zgodnie z art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Wskazany wyrok ma zatem takie znaczenie, że konstytuuje jako niewzruszalną tylko decyzję z 9.12.2005 o przyznaniu emerytury i stwarza stan powagi rzeczy przesądzonej na datę tej decyzji. Tym samym uniemożliwia, w zwykłej procedurze weryfikację przesłanek stanowiących podstawę wydania decyzji z 9.12.2005 za okres poprzedzający; decyzji z 9.12.2005 ubezpieczony więc nie może już skutecznie kwestionować. Natomiast przywoływany wyrok nie statuuje stanu powagi rzeczy osądzonej w odniesieniu do decyzji następnych, w tym spornej przyznającej emeryturę, co wynika z art. 366 k.p.c., który stanowi, że wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a ponadto tylko między tymi samymi stronami. W odniesieniu do następnych decyzji można zatem mówić co najwyżej o okoliczności przesądzonej wyrokiem sądu ale tylko wtedy, gdy była przedmiotem rozstrzygnięcia w związku z podstawą sporu. Sąd apelacyjny na podstawie akt sądowych stwierdził, że sądy obu instancji w wyrokach z 11.10.2006 VI U 268/06 i 17.01.2008, III AUa 871/06 nie przesądziły okoliczności najkorzystniejszej podstawy wymiaru świadczenia ponieważ w ogóle jej nie rozważały, jak też okoliczności pozostawania w ubezpieczeniu przez co najmniej 30 miesięcy na potrzebę wysokości emerytury. Kwestia ta nadal pozostaje nierozstrzygnięta, mimo wielokrotnych i jednoznacznych wniosków ubezpieczonego. W ocenie sądu apelacyjnego, godzi w zasadę równości i niedyskryminowania stron stosunku ubezpieczenia społecznego pozbawienie strony prawa do - istotnego życiowo i jednokrotnego - ustalenia wysokości świadczenia w najkorzystniejszej wysokości wskutek niczym nieuzasadnionego formalizmu, polegającego na uznaniu za rozstrzygające treści wniosku o emeryturę, mimo zmodyfikowania tego wniosku poprzez wskazanie ustalenia najkorzystniejszego wskaźnika podstawy wymiaru, w trakcie wtedy prowadzonego postępowania. Jakkolwiek ubezpieczony zgłaszając wniosek o emeryturę z 20.10.2005 (t. IV 1-2) wskazał jako podstawę wyliczenia podstawę wymiaru renty i organ rentowy decyzją z 9.12.2005 przyznał emeryturę od 1.10.2005 wg podstawy wymiaru renty 187, 26%, to nie powinien był tego uczynić zważywszy, że w aktach rentowych ubezpieczonego znajdowały się wnioski o ponowne ustalenie wysokości renty w związku z należnościami wypłaconymi przez pracodawcę na podstawie wyroków sądowych i dotychczas nieujawnionymi dodatkowymi ujętymi w Rp-7 z 25.04.2000 r. Organ rentowy nie rozważył prawa ubezpieczonego do ustalenia wysokości świadczenia w najkorzystniejszym dla niego wariancie mimo, że w odwołaniu od wskazanej decyzji ubezpieczony wnioskował o przyjęcie nowej bazowej kwoty bazowej z uwagi na przepracowanie 30 miesięcy, wyliczenie świadczenia z 10 lat obejmując okres 1981-1990, uwzględnienie w podstawie wymiaru wynagrodzeń nie wliczonych wynagrodzeń w latach 89, 90 lub nowe wyliczenie z 4 kwartałów. W ocenie sądu apelacyjnego, z uwagi na tę szczególną sytuację procesową ubezpieczonego organ rentowy powinien przy rozpoznawaniu wniosku ubezpieczonego z 29.04.2008 o emeryturę rozważyć najkorzystniejszy wskaźnik podstawy wymiaru świadczenia, jak też przesłankę przepracowania 30 miesięcy w kontekście ustalenia wysokości kwoty bazowej, czego jednak nie dokonał.

Taki stan sprawy skutkował uchyleniem zaskarżonego wyroku i decyzji organu rentowego z 9 maja 2008 r. o przyznaniu emerytury i przekazaniem sprawy do ponownego rozpoznania organowi rentowemu. Przy ponownym rozpoznaniu wniosku ubezpieczonego o przyznanie emerytury organ rentowy ustali ubezpieczonemu najkorzystniejszy wskaźnik podstawy wymiaru świadczenia, tak jakby ustalał prawo do nowego świadczenia, a to zważywszy, że wskutek zaniechania pozbawił ubezpieczonego takiego prawa przy rozpoznawaniu wniosku o wcześniejszą emeryturę z 20.10.2005. Organ rentowy w ten sposób zrealizuje generalną zasadę wynikająca z art. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i tym samym nie będzie to stanowiło naruszenia art. 21 ust. 2 pkt 1 ustawy emerytalno-rentowej. Organ rentowy zatem rozważy wysokość emerytury ubezpieczonego na postawie art. 53 w zw. z art. 21 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy emerytalno-rentowej, czyli przeanalizuje wszystkie możliwe warianty ustalenia wskaźnika wysokości podstawy wymiaru emerytury i wybierze najkorzystniejszy. Analizując przesłankę podstawy wymiaru renty nie ograniczy się do wskaźnika przyjmowanego w decyzjach w przedmiocie renty lecz w końcu rozważy wniosek ubezpieczonego, zgłaszany jeszcze na gruncie przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, o ponowne ustalenie wysokości renty przy uwzględnieniu wynagrodzeń wypłaconych ubezpieczonemu na podstawie wyroków zasądzających należności pracownicze oraz należności wynikających z Rp-7 z 25.04.2000 r. Organ rentowy rozważy przy tym na podstawie przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin uwzględnienie wszystkich wskazywanych przez ubezpieczonego składników wynagrodzenia, od których pracodawca miał obowiązek zapłacić składkę na ubezpieczenie społeczne, uzasadni prawnie swoje stanowisko, odnosząc się do argumentów ubezpieczonego i ostatecznie ustali wskaźnik; rozważy przy tym wniosek ubezpieczonego o nowe wyliczenie podstawy wymiaru z 4 kwartałów. Niezależnie od powyższego organ rentowy przeanalizuje też możliwość ustalania podstawy wymiaru na nowo w myśl art. 15. Przy czym do podstawy wymiaru rozważy uwzględnienie wypłaconych na podstawie wyroków należności pracowniczych oraz należności wynikających z Rp-7 z 25.04.2000 r. Po ustaleniu podstawy wymiaru renty oraz ustaleniu podstawy wymiaru na nowo organ rentowy ostatecznie wyliczy wartość najkorzystniejszego świadczenia. Będzie miał również obowiązek rozważyć przesłankę przepracowania 30 miesięcy po nabyciu prawa do renty, w kontekście ustalenia wysokości kwoty bazowej na podstawie art. 53 ust.4 ustawy emerytalno-rentowej zważywszy, że ubezpieczony wskazywał na tę okoliczność w odwołaniu od decyzji emerytalnej z 9.12.2005 i nie została ona prawomocnie przesądzona, zaś ubezpieczonemu należy stworzyć gwarancję realizacji zasady wynikającej z art. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych. Organ rentowy będzie miał przy tym na względzie wnioski opinii biegłej sądowej z zakresu księgowości, z których wynika, że pominięte wynagrodzenia wlicza się do podstawy wymiaru, zaś wskaźnik podstawy wymiaru renty/emerytury odpowiednio za cztery kwartały to: 1989/90 - 246,24%, za 10 lat - 159,68%, za lata 1988-1990 - 211,07%, k. III 415.

Analogicznie sąd apelacyjny ocenił okoliczności rozstrzygnięcia wniosku ubezpieczonego o przeliczenie renty z tytułu choroby zawodowej, wskutek którego organ rentowy wydał sporną decyzję z 9 maja 2008 r. Zgodnie z art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej podstawę wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy dla osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do tej renty stanowi podstawa wymiaru renty. Ubezpieczony uzyskał prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową od 1.01.2001 na podstawie wyroku z 15.09.2004 IIIAUa1595/03 (wyrok z 29.05.2003 VI U 4526/99), przy czym poza zakresem orzekania sądów obu instancji pozostała kwestia ponownego ustalenia wysokości renty. Organ rentowy 10.01.05 wydał decyzję o przyznaniu renty zawodowej na stałe wg podstawy wymiaru renty 187, 26% (k. 259). Decyzja o przeliczeniu renty chorobowej w zw. z nabyciem prawa do więcej niż jednego świadczenia z 9.12.2005 również wskazywała podstawę wymiaru renty 187,26% (k. 340). Wskutek odwołania wyrokiem z 17.01.2008 III AUa 871/06 (wyrok z 11.10.2006 VI U 268/06) zmieniono decyzję rentową poprzez przyjęcie do części socjalnej renty zawodowej kwoty bazowej na 30.11.2000, natomiast poza zakresem orzekania pozostawiono kwestię zwiększenia wartości wskaźnika podstawy wymiaru renty. Decyzja wykonująca wyrok z 27.05.2008 przyjmowała podstawę wymiaru z renty 187,26%. Ubezpieczony ponowie złożył wniosek z 12.03.2008 o przeliczenie renty, w związku z którym organ rentowy wydał zaskarżoną decyzję z 9 maja 2008 r. odmawiającą przeliczenia renty tytułu choroby zawodowej. Ubezpieczony, mimo istnienia podstaw faktycznych został pozbawiony możliwości skorzystania z prawa do ponownego ustalenia wysokości renty z ogólnego stanu zdrowia. Organ rentowy od momentu przyznania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową przyjmował wskaźnik podstawy wymiaru dotychczasowej renty, czym naruszył, wskazywane wyżej zasady równości i niedyskryminowania stron stosunku ubezpieczenia społecznego oraz działania organu w sposób uwzględniający słuszny interes obywateli i pogłębiający zaufanie obywateli do tego organu. Z analogiczną jak wyżej argumentacją sąd apelacyjny nie uznał, że kwestia podstawy wymiaru renty została prawomocnie przesądzona wyrokiem sądu. Sądy obu instancji nie rozważały prawidłowości ustalenia wskaźnika 187,26% w przywoływanej wyżej sprawie III AUa 871/06 (VI U 268/06) toczącej się z również z odwołania od decyzji z 9.12.2005 dotyczącej przeliczenia renty zawodowej. Kwestię wysokości renty (z ogólnego stanu zdrowia) sądy rozważały także w sprawie III AUa 243/05 (VI U 493/04) dotyczący decyzji z 29.01.2004 w przedmiocie odmowy przeliczenia wysokości renty. Z uzasadnienia rozstrzygnięcia tych spraw wynika, że mimo rozważenia przez sąd, że ubezpieczony zgłaszał żądanie na podstawie art. 114, zaś organ rentowy, wbrew intencji przyjął art. 111, to istotnym było, że ubezpieczony nie zaskarżył decyzji 9.06.00. Zatem i w tej sprawie motywy rozstrzygnięcia nie obejmowały kwestii uwzględnienia w podstawie wymiaru renty należności wypłaconych ubezpieczonemu, co do których nie miał wiedzy w chwili składania wniosku o rentę w 1990 roku, jak też nie przedstawiały oceny zasadności przyjętego wskaźnika 187,26%. W myśl art. 366 k.p.c. wskazane wyroki nie przesądzają kwestii prawidłowości ustalenia podstawy wymiaru renty, ponieważ okoliczność uwzględnienia w podstawie wymiaru renty należności wypłaconych ubezpieczonemu, co do których nie miał wiedzy w chwili składania wniosku o rentę, zgłaszana na podstawie art. 114 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej, nigdy nie stanowiła przedmiotu oceny i rozstrzygnięcia sądu. Organ rentowy nie rozważył prawa ubezpieczonego do ponownego ustalenia wysokości podstawy wymiaru renty na postawie art. 114 ust. 1 mimo, że ubezpieczony wielokrotnie o to wnioskował. Taki stan sprawy skutkował uchyleniem zaskarżonego wyroku i decyzji organu rentowego z 9 maja 2008 r. o przeliczeniu renty zawodowej. Przy ponownym rozpoznaniu wniosku ubezpieczonego o przeliczenie renty z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową organ rentowy ustali ubezpieczonemu najkorzystniejszy wskaźnik podstawy wymiaru dotychczasowej renty na gruncie przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, rozważając uwzględnienie w podstawie wymiaru należności wynikających z Rp-7 z 2000 r. oraz wynagrodzeń wypłaconych ubezpieczonemu na podstawie wyroków zasądzających należności pracownicze. Organ rentowy rozważy przy tym uwzględnienie wszystkich wskazywanych przez ubezpieczonego składników wynagrodzenia, od których pracodawca miał obowiązek zapłacić składkę na ubezpieczenie społeczne i swoje stanowisko uzasadni prawnie. W szczególności, na gruncie dotychczasowych przepisów ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. rozważy kwestię ustalenia podstawy wymiaru świadczenia rentowego od podstawy wymiaru składek z 4 kwartałów. Organ rentowy będzie miał przy tym na względzie wnioski opinii biegłej sądowej z zakresu księgowości, z których wynika, że pominięte wynagrodzenia wlicza się do podstawy wymiaru, zaś wskaźnik podstawy wymiaru renty/emerytury odpowiednio za cztery kwartały to 1989/90 - 246,24%, k. III 415. Ustalony wskaźnik podstawy wymiaru dotychczasowej renty będzie stanowił podstawę wymiaru renty zawodowej w rozumieniu art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej.

Dokonując ponownie ustalenia wysokości emerytury i renty zawodowej organ rentowy rozważy też argument ubezpieczonego, że od 1.07.2004 r. do przeliczenia świadczenia można wskazać również, rok, w którym przyznano świadczenie. Wniosek w tej sprawie ubezpieczony zgłosił 9.10.2008 r. z wyliczonym w.w.p.w. 215,39% wskazując, że zamiast lat 1987 - 89 organ rentowy mógł przyjąć lata 1988 -90, z wyższym w.w.p.w.; organ rentowy nie udzielił odpowiedzi.

Oceniając dalsze zarzuty sąd apelacyjny uznał, że ubezpieczony nie ma racji, że renta zawodowa jest nowym świadczeniem. Treść art. 21 ust. 2 pkt 2 ustawy emerytalno-rentowej jest jednoznaczna i nie budzi wątpliwości interpretacyjnych, natomiast wyrok Sądu Najwyższego z 12.05.05, I UZP 1/2005 - do ustalenia wysokości renty zawodowej nie jest wymagane przedstawienie nowej podstawy wymiaru, której wwpw byłby wyższy od przyjętego poprzednio – został wydany na gruncie przepisów przejściowych ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz. 1673 ze zm.), stąd pogląd prawny w nim wyrażony nie jest adekwatny do okoliczności przedmiotowej sprawy.

Sąd apelacyjny rozważył, że ubezpieczony domagał się przyznania emerytury od dnia 09.01.2002 r., czyli ukończenia 60 lat. Niezależnie jednak od argumentacji ubezpieczonego sąd apelacyjny uznaje, że kwestia przyznania emerytury z urzędu od dnia ukończenia 60 roku życia została prawomocnie przesądzona wyrokiem z 17.01.2008 III AUa 871/06 (wyrok z 11.10.2006 VI U 268/06). W uzasadnieniu rozstrzygnięcia z 11.10.2006 r. zaaprobowanym przez wyrok z 17.01.2008 r. oceniono, że data od której przyznano ubezpieczonemu emeryturę tj. 1.10.2005 r. została ustalona zgodnie z treścią art. 129 ust. 1 ustawy emerytalno-rentowej i to stosownie do daty złożenia wniosku o to świadczenie, zaś organ rentowy miał obowiązek w tym zakresie działać z urzędu dopiero po zmianie stanu prawnego od 1.01 2006 r. i to jedynie w stosunku do emerytur przyznawanych na podstawie art. 24a ustawy emerytalno-rentowej, która to przesłanka nie zaistniała w sprawie ubezpieczonego. Sąd apelacyjny uznał, że na podstawie art. 366 k.p.c. kwestia daty przyznania ubezpieczonemu emerytury od 1.10.2005 r. została prawomocnie przesądzona jako okoliczność, która w związku z podstawą sporu stanowiła przedmiot rozstrzygnięcia. Okoliczność ta w każdej innej sprawie nie może więc podlegać ponownej ocenie prawnej.

Wobec przestawionego w sprawie stanowiska prawnego sąd apelacyjny na podstawie art. 477 14a k.p.c. uchylił decyzje organu rentowego z 9 maja 2008 r. w przedmiocie przyznania emerytury i przeliczenia renty tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą zawodową i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania organowi rentowemu wskazując, że zgodnie z art. 386 §6 w zw. z art. 1 k.p. c. ocena prawna i wskazania sądu apelacyjnego co do dalszego postępowania są wiążące.