Sygn. Akt XVI C2801/16

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym do tut. Sądu w dniu 25 października 2016 roku (data prezentaty) powódka D. D. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej jako (...)) kwoty 3.168,91 zł powiększonej o ustawowymi odsetki za opóźnienie liczonymi od dnia 11 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu wskazano, że powódka, działając jako konsument, zawarła z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – (...) (...) (...), na warunkach oznaczonych w ogólnych warunkach ubezpieczenia na życie z funduszem kapitałowym (...)OWU- (...), załączniku do ogólnych warunków ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym o oznaczeniu (...) (...)o znaku (...)-12, wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym oraz polisie nr (...). Nadmieniono, iż na mocy wskazanej umowy powódka zobowiązała się do uiszczania składek regularnych w wysokości 200 zł miesięcznie. Wskazano także, iż umowa pomiędzy stronami wygasła na skutek niezapłacenia przez powódkę składki, konsekwencją czego pozwany pobrał ze środków znajdujących się na rachunku powódki opłatę likwidacyjną w wysokości 3.129,08 zł, stanowiącą znaczącą część zgromadzonych przez powódkę środków. W ocenie powódki, postanowienia umowne, na podstawie których pobrano opłatę likwidacyjną stanowią niedozwolone klauzule umowne, a pobrana opłata winna podlegać zwrotowi jako korzyść uzyskana przez pozwanego bez podstawy prawnej. Powódka wskazała także, iż wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 3.168,91 zł, a zakreślony ku temu 14-dniowy termin upłynął w dniu 11 sierpnia 2016 roku, wobec czego domaga się odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 11 sierpnia 2016 roku (k. 1-5 pozew).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz od kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W treści odpowiedzi na pozew pozwany podniósł także zarzut przedawnienia roszczenia powódki oraz naruszenia przez powódkę prawa podmiotowego. Alternatywnie pozwany podniósł także, iż korzyść, którą uzyskał została zużyta w taki sposób, że nie jest on i nigdy nie był wzbogacony względem powódki.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany przyznał, iż zawarł z powódkę umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (...) (...) na podstawie złożonego przez powódkę wniosku, potwierdzoną polisą o numerze (...), zastosowanie do której znajdowały ogólne warunki ubezpieczenia o oznaczeniu (...) (...)- (...) (dalej powoływane jako OWU), załącznik do OWU o oznaczeniu (...)-12. Pozwany przyznał także, iż umowa zawarta przez strony wygasła w dniu 19 stycznia 2012 roku na skutek nieopłacenia przez powódkę kolejnej składki regularnej, w następstwie czego pozwany pobrał opłatę likwidacyjną w wysokości 3.129,08 zł oraz opłatę od wykupu w wysokości 39,11 zł. Pozwany przyznał także, iż zostało mu doręczone w dniu 28 lipca 2016 roku wezwanie do zapłaty, przy czym zaznaczył, iż nie było ono skuteczne wobec niedołączenia do niego oryginału pełnomocnictwa udzielonego przez powódkę. W dalszej kolejności pozwany wskazał, iż powódka jest profesjonalistą wykonującym czynności agencyjne, zatem winny być jej znane warunki zawartej umowy, w tym wysokość opłat i ryzyko związane z zawarciem umowy, co dodatkowo powódka potwierdziła także w treści wniosku o zawarcie umowy. W ocenie pozwanego, fakt profesjonalnego trudnienia się przez powódkę sprzedażą produktów ubezpieczeniowych przesądza także, iż dochodzenie przedmiotowego roszczenia stanowi nadużycie prawa podmiotowego i jako takie nie zasługuje na uwzględnienie. Alternatywnie pozwany podniósł także, iż nie posiada on legitymacji do występowania w niniejszej sprawie w roli pozwanego, gdyż stosownie do treści art. 11 ust.2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o pośrednictwie ubezpieczeniowym za szkody powstałe w następstwie zawarcia umowy ubezpieczeniowej podmiotem odpowiedzialnym jest tzw. multiagent – agencja (...) S.A.. W dalszej części uzasadnienia pozwany nadmienił, iż w realiach niniejszej sprawy niezasadne jest dochodzenie roszczenia przez powódkę w oparciu o przepis art. 405 k.c. i 410 k.c., albowiem źródłem ewentualnego roszczenia powódki może być wyłącznie zawarta przez strony umowy, co przesądza także o przedawnieniu roszczenia z dniem 19 stycznia 2015 roku. Jak podkreślono, w ocenie pozwanego zapisy OWU oraz załącznika do OWU zawierają elementy wskazane w art. 13 ust. 4 ustawy o działalności ubezpieczeniowej, a regulacje, na podstawie których pobrano od powódki opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu nie posiadają cech niedozwolonych postanowień umownych w rozumieniu art. 385 ( 1 )k.c. Podano, iż charakter pobranych opłat miały na celu wyłącznie pokrycie poniesionych przez ubezpieczyciela strat w wyniku rozwiązania umowy łączącej strony przez spodziewanym czasem osiągnięcia jej rentowności (k. 62-73 odpowiedź na pozew).

W treści pisma procesowe z dnia 12 stycznia 2017 roku powódka podtrzymała stanowisko wyrażone w pozwie, jak i zakwestionowała, iż jest osobą wykonującą czynności agencyjne (k. 89-105 pismo procesowe z dnia 12 stycznia 2017 roku).

Pismem z dnia 26 stycznia 2017 roku pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko wraz z cofnięciem wniosku dowodowego na okoliczność wykonywania przez powódkę działalności agencyjnej (k. 107, 108 pismo z dnia 26 stycznia 2017 roku).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na skutek złożenia przez D. D. wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, doszło do zawarcia pomiędzy nią jako Ubezpieczającym i Ubezpieczonym a (...) Towarzystwem (...) S.A. z siedzibą w W. umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym – (...) (...) (...). Potwierdzenie umowy stanowiła polisa nr (...). Umowa ta została zawarta na warunkach określonych w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia na Życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...) (...)oznaczonych symbolem (...)OWU- (...) oraz Załączniku do Ogólnych Warunków Ubezpieczeni na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o oznaczeniu (...)OWU- (...) opatrzonego symbolem (...)-12. Na mocy wskazanej umowy D. D. została objęta przez (...) Towarzystwo (...) S.A. (dalej także jako (...)) ochroną ubezpieczeniową z dniem 16 grudnia 2009 roku oraz zobowiązała się do comiesięcznego wnoszenia składki w kwocie 200 zł do 16. dnia każdego miesiąca. Całość uiszczanych przez D. D. składek była alokowana jako jednostki uczestnictwa funduszu inwestycyjnego o kodzie (...). Wskazana polisa uzyskiwała status polisy opłaconej po wpłacie kwoty 24.000 zł.

Przedmiotem umowy było życie Ubezpieczonego, a jej celem – długoterminowe gromadzenie środków finansowych przez nabywanie jednostek uczestnictwa wskazanych funduszu (§ 3 OWU).

Zgodnie z regulacjami zawartymi w OWU (...) był uprawniony do pobierania szeregu opłat, m. in. opłaty administracyjnej, opłatę likwidacyjną oraz opłatę od wykupu. Wysokość opłaty transakcyjnej ustalana było procentowo i pobierana z razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia na skutek upływu terminu zapłaty składki regularnej oraz terminu dodatkowego na jej zapłatę, nie krótszego niż 14 dni, a polisa nie osiągnęła statusu Polisy Opłaconej (§ 25 ust. 2 pkt 3 OWU). Natomiast opłata od wykupu była ustalana procentowo i pobierana m.in. w razie wygaśnięcia umowy ubezpieczenia na skutek upływu terminu zapłaty składki regularnej oraz terminu dodatkowego na jej zapłatę, nie krótszego niż 14 dni, a polisa nie osiągnęła statusu Polisy Opłaconej (§ 18 ust. 1, 6,7). Wysokość opłaty od wykupu ustalono na 1% wartości środków wypłacanych z rachunku ubezpieczającego, natomiast wysokość opłaty likwidacyjnej wynosiła 100 % wypłacanych środków w pierwszym i drugim roku trwania polisy, 80 % wypłacanych środków w trzecim roku trwania polisy, 70 % wypłacanych środków w czwartym roku trwania polisy, 60 % wypłacanych środków w piątym roku trwania polisy, 50 % wypłacanych środków w szóstym roku trwania polisy, 40 % wypłacanych środków w siódmym roku trwania polisy, 30 % wypłacanych środków w ósmym roku trwania polisy, 20 % wypłacanych środków w dziewiątym roku trwania polisy oraz 10 % wypłacanych środków w dziesiątym roku trwania polisy.

( dowód: załącznik do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o oznaczeniu (...)OWU- (...) opatrzone znakiem (...)-12 - k. 11, 12, Ogólne Warunki Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym – (...) 2008 (...)OWU- (...) - k. 13-40, wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym - k. 9,10)

D. D. oświadczyła, iż znane są jej Ogólne Warunki Ubezpieczenia, jak i treść Załącznika do Ogólnym Warunków Ubezpieczenia oraz że akceptuje ich treść.

( dowód: załącznik do Ogólnych Warunków Ubezpieczenia na Życie z Ubezpieczeniowym Funduszem Kapitałowym o oznaczeniu (...)OWU- (...) opatrzone znakiem (...)-12 - k. 11,12, wniosek o zawarcie umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym - k. 9,10)

Umowa zawarta przez strony wygasła na skutek nieuiszczenia przez D. D. miesięcznej składki w wyznaczonym terminie. Wygaśnięcie umowy nastąpiło w trzecim roku trwania polisy (okoliczność bezsporna).

Umorzenie jednostek uczestnictwa funduszów inwestycyjnych nastąpiło z dniem 19 stycznia 2012 roku. Uzyskana w ten sposób kwota tj. 3.911,35 zł została pomniejszona przez (...) o opłatę likwidacyjną w kwocie 3.129,08 zł oraz opłatę od wykupu w kwocie 39,11 zł ( dowód: potwierdzenie dokonania całkowitej wypłaty k. 51-52)

Wezwaniem do zapłaty, doręczonym w dniu 28 lipca 2015 roku D. D. wezwała (...) do zwrotu kwoty 3.168,91 zł tytułem pobranej opłaty likwidacyjnej w terminie 14 dni od dnia doręczenia. Zakreślony termin upłynął bezskutecznie (okoliczność bezsporna, dowód: wezwanie do zapłaty - k. 52-54)

D. D. nie zajmuje się zawodowo działalnością agencyjną (okoliczność bezsporna)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych w opisie dokumentów. W toku procesu strony nie podważały okoliczności w nich stwierdzonych, ani rzetelności ich sporządzenia. Sąd także nie stwierdził okoliczności mogących zakwestionować ich moc dowodową, wobec czego dał treści zgromadzonych dokumentów wiarę w całości.

Podstawą ustalenia stanu faktycznego w sprawie były także zgodne twierdzenia stron. Nie wymagały one dowodu zgodnie z treścią art. 229 oraz 230 k.p.c.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powództwo było zasadne i jako takie zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, iż stan faktyczny w niniejszej sprawie w zasadzie pozostawał poza sporem stron. Strony zgodnie twierdziły, iż łączyła jest umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, a także, iż umowa ta uległa rozwiązaniu, w następstwie czego (...) pomniejszył kwotę wypłaty należnej powódce z tytułu całkowitej wypłaty środków zgromadzonych przez pozwaną. Odnosząc się do kwoty pobranych opłat należy wskazać, iż Sąd także przyjął ją za bezsporną. Roszczenie pozwu złożonego w sprawie obejmowało żądanie zapłaty kwoty 3.168,91 zł, przy czym pozwany przyznał, iż wysokość pobranych przez niego opłat (likwidacyjnej oraz od wykupu) wyniosła łącznie 3.168,19 zł. Wobec braku odniesienia się przez pozwanego do pozostałej części roszczenia, tj. 0,72 zł, Sąd przyjął, iż w istocie nie została zakwestionowana jego zasadność w tym zakresie.

W tym miejscu należy także zaznaczyć, iż Sąd przyjął za niesporną okoliczność nietrudnienia się przez powódkę D. D. działalności agencyjną w zakresie sprzedaży produktów ubezpieczeniowych. Twierdzenie takie zawarł pozwany w treści odpowiedzi na pozew, na dowód czego przedłożył do akt wydruk z rejestru Agentów Ubezpieczeniowych (...). Wskazana okoliczność została zakwestionowana przez powódkę, w następstwie czego pozwany cofnął wniosek o przeprowadzenie dowody z przedmiotowego wydruku na okoliczność zawodowego wykonywania przez powódkę czynności agencyjnych. W tym stanie rzeczy Sąd przyjął, iż okoliczność niewykonywania przez powódkę zawodowo działalności agencyjnej została przez pozwanego przyznana i jako taka nie wymagała dowodu. Należy także zauważyć, iż omawiana okoliczność stanowiła podstawę zgłoszonego zarzutu nadużycia prawa podmiotowego przez powódkę. Wycofując złożony wniosek dowodowy oraz nie podtrzymując twierdzeń o wykonywaniu przez powódkę określonej działalności zawodowej w istocie pozwany pozbawił podstaw zgłoszony zarzut. Z tego też względu zasadność zarzutu nadużycia prawa podmiotowego nie była przedmiotem rozpatrywań Sądu.

Przechodząc do kwestii spornych pomiędzy stronami należy podkreślić, iż dotyczyły one głównie oceny poszczególnych postanowień OWU oraz Załącznika do OWU pod kątem ich abuzywności, a w konsekwencji – stwierdzenia czy regulacje te obowiązywały powódkę czy też nie. W ocenie powódki zapisy OWU, w zakresie w jakim przyznają one uprawnienie pozwanemu do pomniejszenia przysługującej jej należności z tytułu wypłaty wartości z rachunku Ubezpieczającego o wartość opłaty likwidacyjnej oraz opłaty od wykupu w wysokości wskazanej w Załączniku do OWU stanowią niedozwolone postanowienia umowne, o których mowa w art. 385 1 k.c. i jako takie nie wiążą powódki.

Jeszcze przed szczegółowym uzasadnieniem zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia należy odnieść się do podniesionego w sprawie zarzutu przedawnienia roszczenia. Pozwany podniósł ów zarzut przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy, wskazując, iż roszczenie dochodzone w sprawie stanowi roszczenie z umowy ubezpieczenia i jako takie, stosownie do regulacji zawartej w treści art. 819 § 1 k.c. Zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie. W ocenie Sądu nieuzasadnione jest twierdzenie, iż umowa łącząca strony stanowiła tylko umowę ubezpieczenia. Analiza jej treści prowadzi do wniosku, iż oprócz elementów właściwych dla umowy ubezpieczenia wskazanych w treści art. 805 k.c. tj. umowy na mocy której ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę, zawarto w niej także znaczną ilość elementów charakterystycznych dla umów związanych z inwestowaniem kapitału. Mnogość takich elementów przesądza o zasadności twierdzenia, iż umowa ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jest w istocie umową mieszaną. Z tego też względu nieuzasadnione jest stosowanie do roszczeń wynikających z postanowień umownych, ale niestanowiących żądania zapłaty z tytułu umowy ubezpieczenia terminu wskazanego w treści art. 819 § 1 k.c. W przypadku roszczeń tego rodzaju zastosowanie winna znajdować ogólna reguła wskazana w treści art. 118 k.c., przewidująca 10-letni okres przedawnienia, który w niniejszej sprawie niewątpliwie nie upłynął.

Przechodząc do właściwego omówienia zapadłego wyroku należy zauważyć, iż zgodnie z treścią art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Za postanowienia nieuzgodnione indywidualnie przyjmuje się te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 2 k.c.) Treść art. 385 2 wyznacza natomiast czynniki oceny postanowień pod kątem ich niedozwolonego charakteru - są to dobre obyczaje według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz inne umowy pozostającego w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Klauzulę generalną zawartą w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowa lista „niedozwolonych postanowień umownych” zamieszczona w art. 385 3 k.c.

Odnosząc się do argumentów pozwanego wskazać należy, iż zważywszy na charakter łączącego strony stosunku prawnego z całą pewnością należy wykluczyć kwalifikację spornych zapisów wzorca umownego jako główne świadczenie stron. W doktrynie wskazuje się, że pojęcie „główne świadczenia stron" należy interpretować ściśle, w nawiązaniu do pojęcia elementów umowy przedmiotowo istotnych ( essentialia negotii). W przedmiotowej sprawie do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku, a także opłacanie składki ubezpieczeniowej przez powódkę. Tylko postanowienia bezpośrednio regulujące wskazane kwestie można zatem zaliczyć do postanowień określających główne świadczenia stron. W niniejszym przypadku w oparciu o art. 805 § 1 i § 2 pkt 2 k.c. w zw. z art. 829 § 1 pkt 1 k.c. oraz treść umowy ubezpieczenia, świadczeniem głównym ze strony powódki jest zapłata składki ubezpieczeniowej, zaś świadczeniem głównym strony pozwanej – wypłata określonych sum pieniężnych w razie śmierci ubezpieczonego w okresie ubezpieczenia lub dożycia przez ubezpieczonego określonego wieku.

Odnosząc się do pozostałych przesłanek uznania zapisów wzorca umownego za abuzywny należy zaznaczyć, iż stosowna ocena postanowień ogólnych wzorców umów ubezpieczenia na życie z elementem ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego zastrzeżonych na wypadek rozwiązania stosunku umownego z przyczyn dotyczących konsumenta (wypowiedzenie, brak zapłaty składki) w określonym terminie po zawarciu umowy była przedmiotem orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych. W powołanym wyżej wyroku z dnia 4 kwietnia 2013 r. (VI ACa 1324/12) Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził, że umowa ubezpieczenia jest umową wzajemnie zobowiązującą, a zatem świadczenia stron winny być ekwiwalentne. Odnośnie opłaty likwidacyjnej postanowienia umowne wzorca stosowanego przez pozwanego, w sposób nieusprawiedliwiony nakładają na konsumenta obowiązek płacenia opłaty likwidacyjnej bez możliwości określenia, jakie świadczenie wzajemne ze strony pozwanej mu się należy. Konsument nie ma zatem możliwości stwierdzenia, czy jego świadczenie jest ekwiwalentne i uzasadnione. To, że ubezpieczyciel przewidział swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy, nie powiązując jej wysokości z realnie poniesionymi wydatkami powoduje ponadto, ze trudno przypisać opłacie likwidacyjnej charakter odszkodowawczy. W wyroku z dnia z dnia 26 czerwca 2012 r. (VI ACa 87/12) Sąd ten stwierdził, że opłata ta stanowi świadczenie konsumenta, nie będące świadczeniem głównym, za bliżej nieokreślone czynności pozwanego, a pobierana jest w razie wygaśnięcia umowy w sytuacji niedopełnienia obowiązków kontraktowych przez konsumenta bądź wypowiedzenia przez niego umowy. Z konstrukcji opłaty Sąd wywiódł iż ubezpieczyciel przewidział dla ubezpieczonego swoistą sankcję za rezygnację z dalszego kontynuowania umowy bez powiązania jej z realnie poniesionymi wydatkami, w przypadku zawarcia ubezpieczenia na rzecz konkretnej osoby, przy czym owo zastrzeżenie ma charakter uniwersalny tzn. jest całkowicie niezależne od wartości posiadanych przez ubezpieczonego jednostek uczestnictwa. Opłata likwidacyjna nie ma więc charakteru świadczenia odszkodowawczego zatem w drodze analogii można uznać, iż zakwestionowane postanowienie wzorca podpada jednak pod dyspozycję art. 385 3 pkt 17 k.c., zwłaszcza wobec faktu, iż katalog klauzul szarych zawartych w przepisie art. 385 3 k.c. nie jest zamknięty. Zdaniem Sądu Apelacyjnego prawidłowe było zatem ostatecznie uznanie przez Sąd pierwszej instancji, iż zakwestionowane postanowienie narusza dobre obyczaje gdyż sankcjonuje przejęcie przez ubezpieczyciela w pierwszych latach trwania umowy niemal całości wykupionych środków - w postaci opłaty likwidacyjnej, niezależnie od tego, czy zakwalifikuje się ją jako swojego rodzaju "odstępne" czy też po prostu sankcję finansową - w całkowitym oderwaniu od skali poniesionych przez ten podmiot wydatków. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2013 r. (I CSK 149/13) przyjęto, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie 1 k.c.

W świetle wypracowanej na gruncie ocenianego stosunku prawnego w odniesieniu do świadczeń konsumenta w razie rozwiązania umowy wykładni pojęcia rażącego naruszenia jego interesu słuszny jest zarzut powoda, iż postanowienie umowne zastrzegające po upływie drugiej rocznicy obowiązywania umowy opłatę likwidacyjną równą 80% środków zgromadzonych na rachunku stanowi niedozwolone zastrzeżenie umowne. Pozwana w umowie nie uzasadniła zastrzeżenia tak wysokiej wartości opłaty likwidacyjnej w stosunku do wartości zgromadzonych środków, w szczególności pokrywaniu jakich kosztów służy sporna w niniejszym procesie opłata.

W ocenie Sądu, pobieranie tak wysokich, nieuzasadnionych i nieekwiwalentnych opłat rażąco narusza interesy konsumenta (w tym przede wszystkim interes ekonomiczny) i stanowi o abuzywnym charakterze kwestionowanego postanowienia. Tezę tę uzasadnia również okoliczność, iż w czasie trwania umowy pozwana pobierała od powódki liczne opłaty: wstępną, za zarządzanie, administracyjną, za ryzyko, transakcyjną i wreszcie opłatę od wykupu. Już sama liczba ww. opłat wskazuje na stopień obciążenia wpłacanych środków świadczeniami na rzecz pozwanej. Powyższa okoliczność wskazuje, że powstały stosunek zobowiązaniowy został ukształtowany w sposób nierównorzędny i rażąco niekorzystny dla konsumenta.

Sąd podziela stanowisko prezentowane w judykaturze, iż w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. „rażące naruszenie interesów konsumenta” oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast „działanie wbrew dobrym obyczajom” w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie, wskazane w tym przepisie, formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2005 r. I CK 832/04, Biul. SN 2005/11/13).

Jakkolwiek podzielić należy pogląd strony pozwanej, iż samo zastrzeżenie opłaty likwidacyjnej nie jest rozwiązaniem niesłusznym, to w sprawie za rażąco niesłuszne uznać należało wartości tej opłaty, które we wzorcu ustaliła pozwana. Nie jest to bynajmniej kwestia jedynie klarowności przyjętego sposobu obliczenia opłaty (co już samo z siebie świadczy o jej abuzywności), lecz problem głębszy, dotyczący tego, jak wysokie koszty przy rozwiązaniu umowy konsument musi ponieść. Zaprzestanie płacenia składki może być pochodną różnych zdarzeń, w klasycznych umowach ubezpieczenia na życie przyczyna ta nie ma znaczenie dla uprawnienia ubezpieczonego do otrzymania wartości wykupu. Powołanie się na art. 18 ustawy o działalności ubezpieczeniowej jest o tyle nietrafne, że przepis ten dotyczy kalkulacji składki ubezpieczeniowej w klasycznym stosunku ubezpieczeniowym. Umowa ubezpieczenia ma charakter gwarancyjny, przy czym gwarancja wypłaty świadczenia ubezpieczeniowego przez ubezpieczyciela związana jest z wielkością przedsiębiorstwa, wielością podmiotów uczestniczących w umowach ubezpieczenia z danym przedsiębiorstwem i związaną z tą okolicznością repartycji ekonomicznego ciężaru ubezpieczenia. Oczywistym jest bowiem, że ochrona ubezpieczeniowa w klasycznym sensie polega na wypłacie, w razie zajścia wypadku ubezpieczeniowego, świadczenia nieekwiwalentnego ekonomicznie w stosunku do zapłaconej przez ubezpieczonego składki. Tę okoliczność ma na względzie art. 18 ust. 2 ustawy o działalności ubezpieczeniowej nakazując ubezpieczycielowi kalkulację składki na poziomie zapewniającym wykonanie zobowiązań z umów ubezpieczenia zawartych ze wszystkimi ubezpieczonymi. Regulacja ta traci sens w odniesieniu do umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, gdzie faktycznie przedmiotem świadczenia ubezpieczeniowego są środki zainwestowane przez ubezpieczonego wraz z ewentualnie wypracowanym przez nie zyskiem. Ubezpieczony w tym układzie powierza ubezpieczycielowi pieniądze w celu inwestycji i to te środki tworzą kapitał, który obracany przez ubezpieczyciela może przynieść zysk. Ryzyko zaangażowania kapitału obciąża ubezpieczonego i tylko jego, albowiem zasada repartycji ryzyka ubezpieczeniowego, przy takim modelu konstrukcyjnym tej umowy nie znajduje zastosowania. Ten model opiera się na węźle łączącym ubezpieczonego z zarządzającym jego pieniędzmi (model inwestor – zarządzający), a zajście wypadku ubezpieczeniowego zasadniczo nie dotyka innych ubezpieczonych, skoro świadczeniem zakładu w takim wypadku jest wartość zainwestowanych przez danego ubezpieczonego środków w chwili zajścia wypadku. Żądanie zwrotu całości zainwestowanej kwoty, przy stwierdzeniu braku związania zastrzeżeniem opłaty likwidacyjnej nie stanowi naruszenia tego przepisu. Żądanie takie nie może naruszyć przepisów art. 153 i 154 ustawy o działalności ubezpieczeniowej. Przepisy te nakładają bowiem określone obowiązki na ubezpieczyciela, nie zaś na ubezpieczonego.

Odnosząc się natomiast do kwestii zużycia przez pozwaną korzyści względem powoda w ten sposób, że nie jest już wzbogacona wskazać należy w pierwszej kolejności, iż w ocenie Sądu, w oparciu o faktyczne twierdzenia pozwu przyjąć należało, iż spełnienie świadczenia w postaci wypłaty całkowitej miało swoje źródło w umowie łączącej strony. Uznanie za abuzywne postanowienia dotyczącego wysokości opłaty likwidacyjnej, ma zaś jedynie ten skutek, iż strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 § 2 k.c.). W konsekwencji, twierdzenia strony pozwanej, odwołujące się do regulacji dotyczących braku obowiązku zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia (art. 409 k.c.) nie miały w sprawie zastosowania. Jedynie na marginesie wskazać w tej kwestii należy, iż w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 kwietnia 2010 r. wskazano, że jeżeli (…) w zamian za zużytą korzyść wzbogacony uzyskał do swojego majątku jakąkolwiek inną korzyść majątkową (np. mienie czy zwolnienie z długu, który w ten sposób spłacił), nie można uznać, że nie jest już wzbogacony, bowiem w wyniku dokonania tego wydatku, w jego majątku pozostaje korzyść w postaci zwiększenia aktywów bądź zmniejszenia pasywów (V CSK 320/09, LEX nr 688053; por. także wyrok SN z dnia 2 lutego 2012 r., II CSK 670/11, LEX 11311124). Podkreślenia wymaga, że wskutek pobrania ze środków powoda opłaty likwidacyjnej strona pozwana dokonała uregulowania swojego długu wobec agenta (pracowników) z tytułu ustalonej na mocy umowy z agentem wysokości należnej mu prowizji, zatem zmniejszyła swoje pasywa. Z tych względów podnoszony przez pozwaną argument jest niezasadny.

W świetle powyższych uwag i na podstawie przepisu art. 385 1 § 1 i 2 k.c., Sąd uznał, że postanowienia stosowanych przez pozwanego ogólnych warunków ubezpieczenia w części normującej opłatę likwidacyjną miały charakter abuzywny i nie wiązały powódki. Na podstawie postanowienia § 25 ust. 3 OWU pozwana miała zatem obowiązek wypłacić powódce środki zgromadzone na rachunku ubezpieczeniowym powódki bez pobierania opłaty likwidacyjnej. Mając na uwadze powyższe Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.168,91 zł tytułem zwrotu pobranych opłat likwidacyjnej i od wykupu.

W tym miejscu należy odnieść się do zarzutu nieskuteczności wezwania do zapłaty podniesionego przez pozwaną, gdyż została do niego dołączona jedynie kopia pełnomocnictwa poświadczoną za zgodność z oryginałem przez pełnomocnika powódki. Należy przyznać pozwanej rację, iż radca prawny przed rozpoczęciem procesu nie może uwierzytelniać kopii dokumentów w tym pełnomocnictwa, ale zwrócić należy także uwagę, iż okoliczność prawidłowego umocowania pełnomocnika nie była przez stronę pozwaną kwestionowana na etapie przedsądowej wymiany korespondencji. Brak kwestionowania umocowania pełnomocnika wówczas, skutkować musiał przyjęciem za usprawiedliwione przeświadczenia co do skuteczności dokonywanych przez pełnomocnika działań, a w konsekwencji powoływania się na tę okoliczność obecnie, uznać należało za nieskuteczne. Jednocześnie nie budzi w sprawie wątpliwości, iż pełnomocnik był w istocie umocowany do reprezentowania powódki.

Stosownie do treści powyższych ustaleń zasądzona na rzecz powódki kwota została powiększona o odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 11 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty. Roszczenie powódki o odsetki ustawowe za opóźnienie znalazło podstawę w treści art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jak ustalono w poprzednim akapicie, wezwanie pozwanego do zapłaty, wystosowane przez pełnomocnika powódki, należało uznać za skuteczne, zatem wymagalność dochodzonego w sprawie roszczenia nastąpiła z dniem 11 sierpnia 2016 roku. Od tego też dnia winny naliczane być odsetki ustawowe za opóźnienie, o czym orzeczono w pkt I sentencji wyroku.

O kosztach postepowania (pkt II sentencji) Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., zgodnie z wyrażoną w nim zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. W niniejszej sprawie powództwo zostało uwzględnione w całości wobec, stosownie do czego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu poniesionych przez przeciwnika został obciążony pozwany. Na zasądzoną z tego tytułu kwotę składają się :opłata od pozwu w kwocie 159 zł, opłata od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 1.200 zł. Koszty zastępstwa procesowego Sąd ustalił w oparciu o treść § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r. poz. 1804).

(...)

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)