WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym – Odwoławczym

w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Taberska

Sędziowie: SSO Małgorzata Ziołecka

SSO Piotr Gerke ( spr. )

Protokolant : apl . adw . Oliwia Lewandowska

przy udziale Prokuratora Prok. Okręg. Agnieszki Krysmann

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2017 r.

sprawy T. B. ,

oskarżonego z art. 18§3 k.k. w zw. z art. 286§1 k.k. i art. 297§1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego we Wrześni z dnia 26 października 2016 r., sygn. akt II K 140/15,

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w łącznej wysokości 325,- zł.

P. G. E. M. Z.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 26 października 2016 r., sygn. akt II K 140/15 Sąd Rejonowy we Wrześni uznał T. B. za winnego tego, że w dniu 28 kwietnia 2010 roku we W., województwa (...), działając w zamiarze, aby inna osoba popełniła czyn zabroniony, swoim zachowaniem ułatwił M. K. popełnienie czynu polegającego na tym, iż w celu uzyskania pożyczki gotówkowej w wysokości 6.500 zł na cele mieszkaniowe o numerze (...)ze (...) M. K. przy jej podpisywaniu jako dowód okoliczności mających istotne znaczenie dla uzyskania pożyczki przedłożył sfałszowane zaświadczenie o swym zatrudnieniu i zarobkach w PPHU (...) we W., wiedząc, że tam nie pracuje, w ten sposób, że w rozmowie telefonicznej z pracownikiem Kasy stanowiącej weryfikację wniosku o pożyczkę złożonego przez M. K., potwierdził fakt zatrudnienia M. K. w swojej firmie, tj. przestępstwa z art. 18 § 3 w zw. art. 297 § 1 kk i za to na podstawie art. 19 § 1 kk w zw. z art. 297 § 1 kk wymierzył mu karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, a także rozstrzygnął w przedmiocie kosztów sądowych, obciążając nimi oskarżonego.

Powyższy wyrok pisemną apelacją zaskarżył w całości obrońca oskarżonego, zarzucając:

1.  na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k. obrazę przepisów prawa materialnego, tj. art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k. poprzez przyjęcie, że oskarżony T. B. swoim zachowaniem wypełnił znamiona przestępstwa pomocnictwa do oszustwa kredytowego, tj. art. 18 § 3 k.k. w zw. z art. 297 § 1 k.k., podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie można przypisać oskarżonemu działania umyślnego, czyli wypełnienia strony podmiotowej formy zjawiskowej przestępstwa oszustwa kredytowego,

2.  art. 7 k.p.k. poprzez naruszenie zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy, która na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego nakazywała uniewinnić oskarżonego T. B. od zarzucanego mu czynu ze względu na niewypełnienie znamion strony podmiotowej zarzucanej oskarżonemu formy zjawiskowej przestępstwa z art. 297 k.k.

Z uwagi na powyższe obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu oraz zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, a ewentualnie o zmianę wyroku w zakresie kary i wymierzenie oskarżonemu kary wolnościowej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy wskazać, że wniesienie środka odwoławczego, niezależnie od jego granic i zakresu, każdorazowo obliguje Sąd odwoławczy do zbadania ewentualności wystąpienia uchybień, o jakich mowa w art. 439 k.p.k. i 440 k.p.k. W niniejszej sprawie Sąd nie stwierdził wskazanych tam uchybień, osobnych zarzutów na tej podstawie nie formułował również obrońca. W szczególności należy podkreślić, że w sprawie nie zachodzi przesłanka z art. 17 § 1 pkt 11 k.p.k., polegająca na braku zgody właściwego organu K. N.na ściganie T. B.. Wątpliwości w tym zakresie mogłyby powstać w związku z przekazaniem T. B. z terytorium tego państwa w wykonaniu europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Okręgowy w Koninie w sprawie o sygn. akt II Kop 17/14. Jednakże postanowieniem Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 20 lipca 2015 r., sygn. akt III Kop 96/15 przesądzono brak wymogu uzyskania zgody K. N.na ściganie T. B. w niniejszej sprawie, tym samym omawiana negatywna przesłanka procesowa nie zachodzi.

Odnosząc się do zarzutów sformułowanych w apelacji, wskazać należy, co następuje.

Co do zarzutu określonego w pkt 1, wskazać należy, że został on przez obrońcę błędnie zakwalifikowany jako opierający się na podstawie art. 438 pkt 1 k.p.k., podczas gdy jego bliższa analiza uzasadnia określenie go jako zarzutu błędnego ustalenia, że oskarżony działał umyślnie, co dotyczy sfery faktu, nie zaś prawa.

Trzeba po pierwsze wskazać, że trafne są ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie roli oskarżonego jako pomocnika w przestępstwie z art. 297 § 1 k.k. Sąd Rejonowy prawidłowo wykluczył możliwość, że oskarżony nie wiedział nic o planowanym przez M. K. i inne osoby oszustwie kredytowym i w wyniku jedynie zbiegu okoliczności, „ dla żartu” potwierdził jego zatrudnienie, bądź też zrobiła to inna osoba używająca jego telefonu. W ramach pierwszego scenariusza zupełnie nieprawdopodobne jest, aby osoby planujące przedmiotowe oszustwo kredytowe podały nr telefonu oskarżonego, bez uprzedzenia go o konieczności potwierdzenia fikcyjnego zatrudnienia M. K.. Osoby te musiały sobie bowiem zdawać sprawę, że byłoby nieprawdopodobnym zbiegiem okoliczności, aby oskarżony, nieświadomy całego procederu, postanowił „ zażartować” o fikcyjnym zatrudnieniu bliżej nieznanej mu osoby akurat w rozmowie z pracownikami (...)-u. Osoby planujące i realizujące przedmiotowe oszustwo kredytowe, które swoimi działaniami dały przecież dowód pomyślunku i skrupulatności, nie mogły racjonalnie liczyć na taki „ łut szczęścia”, tym bardziej, że od potwierdzenia fikcyjnego zatrudnienia przez oskarżonego zależało powodzenie całego przedsięwzięcia. Natomiast w ramach drugiego scenariusza wskazać trzeba, że z samych jedynie wyjaśnień oskarżonego wynika, iż sporadycznie udostępniał on innym osobom, a jeśli to robił, to tylko po to, aby ktoś zadzwonił gdzieś w jego obecności. Tą część wyjaśnień oskarżonego uznać należało za wiarygodną, albowiem nie miał on żadnego interesu w tym, aby w tej mierze kłamać na swoją niekorzyść, gdyby bowiem udostępniał on swój telefon w sposób niekontrolowany, z pewnością wyjaśnił by o tym w postępowaniu, wzmacniałoby to bowiem jego linię obrony.

Jednakże, nawet gdyby przyjąć – wbrew logice i powyższym uwagom 0 wersję obrońcy, że oskarżony nic nie wiedział o realizowanym oszustwie kredytowym i „ dla żartu” potwierdził fikcyjne zatrudnienie M. K., to i tak w ramach takiej wersji zdarzeń brak jest podstaw do ekskulpacji oskarżonego. Należy przy tym wskazać, że uzasadniając ww. zarzut, obrońca zdaje się mylić kwestię umyślności z możliwością przypisania oskarżonemu winy, w szczególności w kontekście art. 31 § 1 k.k. Należy bowiem zauważyć, że niesprawcza forma popełnienia przestępstwa w postaci pomocnictwa może zostać zrealizowana również w formie zamiaru ewentualnego, co wynika wprost z art. 18 § 3 k.k. Dla najpełniejszego oddania sensu tej konstrukcji, jak wskazuje się w doktrynie, należy przyjąć stanowisko łączące teorię prawdopodobieństwa z teorią obiektywnej manifestacji. Uświadomiony przez sprawcę wysoki stopień prawdopodobieństwa umieszcza zamiar wynikowy w bezpośrednim sąsiedztwie sytuacji zaliczanej do zamiaru bezpośredniego, w której sprawca ma pewność popełnienia czynu zabronionego i podejmuje decyzję zachowania się. Brak ze strony sprawcy działań zmniejszających stopień prawdopodobieństwa popełnienia czynu zabronionego pozwala na odróżnienie tej formy zamiaru od świadomej nieumyślności-A. Zoll, Komentarz do art. 9 Kodeksu karnego, SIP LEX, stan prawny: 1 sierpnia 2016 r., teza 21. Oskarżony, odbierając połączenie telefoniczne od pracownika (...)-u i potwierdzając fikcyjne zatrudnienie M. K. musiał zdawać sobie sprawę, że z wysokim prawdopodobieństwem informacja ta posłuży wyłudzeniu kredytu, skoro pytanie zostało zadane w ramach procedury jego udzielania przez pracownika kredytodawcy. Oskarżony przy tym nie zrobił niczego, co minimalizowałoby to ryzyko, np. po zrobieniu rzekomego żartu nie oddzwonił do (...)-u z wyjaśnieniem, iż nie mówił na serio. Tym samym uznać trzeba, że oskarżony godził się na oszustwo kredytowe. Nie ma przy tym znaczenia, że w ramach forsowanej przez skarżącego wersji zdarzeń, oskarżony nie znał szczegółowo przebiegu inkryminowanego zdarzenia. Należy bowiem przypisać mu tzw. zamiar ogólny. Jak wskazuje Sąd Najwyższy, „to czy sprawca przewidywał możliwość popełnienia danego przestępstwa, pozostaje zawsze w sferze jego przeżyć psychicznych. Źródłem wiedzy na temat tych przeżyć mogą być wyjaśnienia samego sprawcy, ale zawsze konfrontować je należy z ustaleniami faktycznymi dotyczącymi samego zdarzenia, zachowaniem sprawcy przed i po czynie, wypowiadanymi wówczas komunikatami itd. Poprzestanie na samej deklaracji sprawcy co do jego zamiarów byłoby błędem. Przyjąć przy tym trzeba, że sprawca mógł nie mieć w świadomości pełnego obrazu wszystkich następstw swego działania. Stąd przyjmuje się w orzecznictwie postać tzw. zamiaru ogólnego.”-orz. SN z dnia 10 listopada 2011 r., sygn. akt III KK 216/11, Legalis nr 509610. Zatem dla działania w ramach zamiaru ewentualnego oskarżony nie musiał szczegółowo wyobrażać sobie, w jakich konkretnie zdarzeniach zrealizują się znamiona czynu zabronionego z art. 297 § 1 k.k., wystarczy bowiem, że udzielając fałszywej informacji o zatrudnieniu M. K., przewidywał, że pomoże w wypełnieniu tych znamion i się na to godził.

Czym innym jest natomiast kwestia poczytalności oskarżonego w momencie czynu, co ma wpływ na możliwość przypisania mu winy. Obrońca, podnosząc argumentację uzasadniającą zarzut z pkt 1 apelacji i wskazując na rzekomy alkoholizm oskarżonego, zmierzał w istocie do wykazania jego niepoczytalności, nie zaś braku zamiaru popełnienia czynu zabronionego. Należy jednak wskazać, że teza o chorobie alkoholowej oskarżonego była niewiarygodna do tego stopnia, że Sąd Rejonowy wręcz nie widział potrzeby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych lekarzy-psychiatrów. Trzeba bowiem zauważyć, że oskarżony do protokołu przesłuchania z dnia 10 stycznia 2012 r. podał, że jest zdrowy i nie leczył się psychiatrycznie ani odwykowo. Oczywiście nie można wykluczyć, że w czasie popełnienia czynu oskarżony był w stanie upojenia alkoholowego, jednak fakt taki na podstawie art. 31 § 3 k.k. co do zasady nie stanowi okoliczności wyłączającej winę, przy czym w niniejszej sprawie brak jest jakichkolwiek przesłanek, że ewentualne upojenie alkoholowe oskarżonego było patologiczne, co z kolei stanowiłoby wyjątek od wyżej wskazanej zasady.

Odnośnie zarzutu z pkt 2 wskazać należy, że lektura uzasadnienia apelacji w tym zakresie nakazuje potraktować przedstawioną tam argumentację jedynie jako polemikę z prawidłowymi ustaleniami faktycznymi poczynionymi przez Sąd Rejonowy. Należy bowiem wskazać, iż przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. wtedy, gdy: 1) jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), 2) stanowi wyraz rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 k.p.k.),3) jest wyczerpujące i logiczne - z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.). Akcentuje to szereg orzeczeń Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych (por. wyrok SN z 3 września 1998 r. sygn. V KKN 104/98 - Prokuratura i Prawo 1999, Nr 2, poz. 6; a także wyrok S.A. w Łodzi z 20 marca 2002 r. sygn. II AKa 49/02 - Prokuratura i Prawo 2004, Nr 6, poz. 29). W tym zakresie rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego spełniało wszelkie ww. kryteria, zaś obrońca w żadnej mierze nie podważył przekonania tego Sądu, ograniczając się jedynie do gołosłownego twierdzenia, iż prawidłowa ocena materiału dowodowego przemawiała za przypisaniem oskarżonemu nieumyślności. O niezasadności tego poglądu Sąd Okręgowy wypowiedział się już wcześniej.

Odnosząc się do zarzutu niewspółmiernie surowej kary (który został sformułowany dopiero w części apelacji obejmującej żądania procesowe, stąd brak numeru zarzutu) przypomnieć trzeba, iż w orzecznictwie trafnie podkreśla się, że zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen, można zasadnie podnosić wówczas, gdy „ kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy, innymi słowy - gdy w społecznym odczuciu jest karą niesprawiedliwą" (wyrok SN z dnia 11 kwietnia 1985 r., V KRN 178/85, OSNKW 1985, nr 7-8, poz. 60). Niewspółmierność zachodzi zatem wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzonych za przypisane przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary (wyrok SN z dnia 30 listopada 1990 r., Wr 363/90, OSNKW 1991, nr 7-9, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o „ różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować" (wyrok SN z dnia 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, LEX nr 20739). Chodzi natomiast o „ znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną)" (zob. wyrok SN z dnia 22 października 2007 r., SNO 75/07, LEX nr 569073) czy jeszcze inaczej taką, której dysproporcja jest wyraźna, bijąca w oczy czy oślepiająca (zob. wyrok SA w Krakowie z dnia 28 maja 2010 r., II AKa 82/10, LEX nr 621421).

W realiach niniejszej sprawy w związku z tym stwierdzić wypada, iż Sąd Rejonowy przy ferowaniu kary oskarżonemu odwołał się do ustawowych dyrektyw jej wymiaru oraz ustalił katalog okoliczności obciążających, wykluczając przy tym istnienie okoliczności łagodzących w odniesieniu do oskarżonego. Apelacja nietrafnie wskazuje, że Sąd Rejonowy nie rozważył możliwości wymierzenia oskarżonemu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Na k. 490 (str. 11 uzasadnienia) Sąd Rejonowy wyraźnie wskazał, że na przeszkodzie postawieniu oskarżonemu pozytywnej prognozy kryminologicznej stoi jego uprzednia, wielokrotna karalność, świadcząca o lekceważeniu norm społecznych. Niezasadne jest również wskazanie, że bezwzględna kara pozbawienia wolności „ nie sprzyja resocjalizacji i powrotowi na drogę praworządności, a jedynie zwiększa wykluczenie społeczne i prawdopodobieństwo ponownego popełnienia przestępstwa”, obrońca bowiem w żadnej mierze tez tych w odniesieniu do oskarżonego nie uzasadnił. Natomiast gdyby uwagi obrońcy rozumieć jako ogólne, to należy zauważyć, że sądy powszechne związane są generalnymi zapatrywaniami prawodawcy w zakresie resocjalizacyjnej roli izolacji penitencjarnej i postępowanie karne nie jest właściwą drogą do podważenia tych generalnych poglądów. Tym samym uznać należy, że kara bezwzględna 7 miesięcy pozbawienia wolności stanowi trafną prawnokarną reakcję na inkryminowane czyny i nie ma żadnych powodów, by ją w jakikolwiek sposób łagodzić w postępowaniu odwoławczym. Tylko bowiem taka reakcja może być uznana za adekwatną do zawinienia oskarżonego T. B. i społecznej szkodliwości jego czynu, tylko takie oddziaływanie zapewnia też należytą realizację dyrektyw wymiaru kary.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych powodów do korekty bądź uchylenia zaskarżonego orzeczenia, a w związku z tym utrzymał ten wyrok w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt 2 wyroku, na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 3 i art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych. Złożyły się na nie: opłata w kwocie 180 zł, ryczałt za doręczenia w kwocie 20 zł oraz koszty konwojowania w kwocie 125 zł.

P. G. E. M. Z.