Sygn. akt VI Pa 60/13

Sygn. akt VI Pz 14/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Aleksandra Mitros

Sędziowie:

SSO Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk (spr.)

SSO Andrzej Stasiuk

Protokolant:

sekr.sądowy Agata Furga

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2013 roku w Szczecinie

sprawy z powództwa E. G.

przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej w S.

o odszkodowanie

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną Spółdzielnię Mieszkaniową w S. od wyroku z dnia 28 lutego 2013 roku sygn. akt IV P 103/11 oraz na skutek zażalenia wniesionego przez powódkę na postanowienie z dnia 28 lutego 2013 r. zawarte w punkcie II wyroku z dnia 28 lutego 2013 r.

I.  Oddala apelację;

II.  Oddala zażalenie;

III.  Znosi wzajemnie między stronami koszty zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VI Pa

UZASADNIENIE

Powódka E. G. w pozwie złożonym w dniu 08 lutego 2011 r. przeciwko pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej w S. wniosła o zasądzenie kwoty 8241 zł. tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na rzecz pozwanej od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2013 r. Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy w S. zasądził od pozwanej Spółdzielni Mieszkaniowej w S. na rzecz powódki E. G. kwotę 8 241 zł, przyznał powódce od pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim kwotę 413 zł tytułem kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Strony w dniu 02 stycznia 1985 r. zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony, na podstawie której powoda została zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku inspektora ds. księgowości. Do obowiązków powódki należało m.in. prowadzenie ewidencji analitycznej członków mieszkających na Osiedlu (...), a w zakresie programu komputerowego (...): sporządzanie comiesięcznych naliczeń wysokości opłat za mieszkania do dnia 12-go każdego miesiąca, bieżące dokonywanie zmian mających wpływ na naliczenie opłat, sporządzanie wydruków informujących członków o zmianie wysokości opłat za mieszkania, sporządzanie wydruków dla MOPS -u osób zalegających z zapłatą, którzy otrzymują dodatki mieszkaniowe, współpraca z MOPS mająca na celu pomoc w uzyskaniu dodatku mieszkaniowego, przygotowywanie i wysyłanie danych do firm rozliczających koszty energii cieplnej, rozliczanie członków z nadpłat za centralne ogrzewanie i ewentualne potrącanie zaległości, dokonywanie zamykania okresów rozliczeniowych.

Nadto do obowiązków powódki należała bieżąca kontrola poprawności systemu ADA, wpisywanie propozycji zmian w programach celem dostosowania ich do potrzeb Spółdzielni Mieszkaniowej oraz ścisła współpraca z producentem oprogramowania, kontrola poprawności działania nowych wersji programu, wykonywanie innych prac zleconych przez kierownika działu lub głównego księgowego.

W pozwanej Spółdzielni na stanowisku specjalisty ds. ewidencji danych zatrudniona jest J. M.. Do jej obowiązków należy m.in. wprowadzanie do systemu informatycznego danych z zakresu udziałów w częściach wspólnych nieruchomości oraz powierzchni lokali danej nieruchomości.

W kwietniu 2010 r. pracownice działu księgowości, w tym i powódka, otrzymały około godz. 12.00 polecenie przygotowania dla wszystkich właścicieli lokali zawiadomień o zmianie wysokości czynszu. Pracownice przekazały swojej przełożonej - głównej księgowej E. W., że nie zdążą tego zrobić w tym dniu. E. W. po rozmowie z Prezesem Spółdzielni przekazała pracownicom, że zawiadomienia muszą zostać wydrukowane w tym samym dniu. Przed godziną 15.00 pracownice otrzymały na piśmie polecenia o natychmiastowym wykonaniu czynności w tym dniu pod rygorem wyciągnięcia konsekwencji służbowych.

Pozwana Spółdzielnia pozostawała w sporze sądowym z M. K. (1), która ma ustanowioną odrębną własność lokalu mieszkalnego i która wnosiła o zmianę ustalonej w akcie notarialnym powierzchni lokalu. W dniu 08 czerwca 2010 r. pozwana Spółdzielnia i (...) zawarły ugodę pozasądową, w której ustalono, że Spółdzielnia zapłaci M. K. (2) kwotę” 8914 zł. tytułem roszczeń dochodzonych od Spółdzielni w sprawie cywilnej. Nadto Spółdzielnia zobowiązała się do zawarcia aneksu do umowy przeniesienia własności lokalu mieszkalnego zawartej z M. K. (2) i dokonania sprostowania w tym aneksie zmiany powierzchni lokalu z 49,12 m2 na 47,15 m2. W dniu 28 czerwca 2010 r. sporządzono aneks do umowy ustanowienia odrębnej własności lokalu, w którym zmieniono powierzchnię lokalu mieszkalnego przy ul. (...) w S. z 49,12 m2 na 47,15 m2.

Zarząd Spółdzielni polecił głównej księgowej — E. W., aby dział księgowości zmienił powierzchnię lokalu mieszkalnego M. K. (2) potrzebną do naliczenia czynszu. Nie przedłożono E. W. żadnych dokumentów. E. W. przedstawiła sprawę powódce, która odpowiedziała, że nie może tego zrobić, tylko dział członkowsko- mieszkaniowy. E. W. rozmawiała z pracownicą z działu członkowsko-mieszkaniowego i ustaliła, że pracownica tego działu wie o sprawie i wprowadzi zmianę powierzchni lokalu jak tylko otrzyma dokumenty.

Po otrzymaniu tego polecenia powódka konsultowała z A. F. (1), który był prezesem pozwanej Spółdzielni do 24 marca 2010 r., czy powinna wykonać polecenie i zmienić powierzchnię lokalu M. K. (2). A. F. (2) odpowiedział jej, że do tego powinna być uchwała zarządu.

Kiedy M. K. (2) otrzymała zawiadomienie o wysokości czynszu bez uwzględnionej zmiany powierzchni lokalu, przyszła do Spółdzielni ze skargą. W dniu 15 lipca 2010 r. E. W. i powódka zostały wezwane do Prezesa Spółdzielni — A. S. (1) w celu złożenia wyjaśnień dlaczego czynsz został naliczony bez uwzględnienia zmiany powierzchni lokalu. Powódka tłumaczyła dlaczego nie mogła wprowadzić do programu zmiany powierzchni lokalu. Prezes Spółdzielni poleciła obu pracownicom „złożenie wyjaśnień na piśmie” do godz. 15.00. Powódka w tym dniu miała dużo pracy i pisemne wyjaśnienie złożyła w dniu następnym.

W dniu 15 lipca 2010 r. o godz.9.14 pracownica działu DCM wprowadziła na podstawie aktu notarialnego zmianę powierzchni lokalu M. K. (2).

E. W. na polecenie prezesa Spółdzielni podpisała w dniu 16 lipca 2010 r. wniosek o ukaranie powódki za niewykonanie polecenia Zarządu Spółdzielni. Pismo to podpisała, bo zależało jej na pracy u pozwanej.

Pismem z 19 lipca 2010 r. udzielono powódce kary nagany i wskazano, że została jej potrącona premia regulaminowa za lipiec, sierpień, wrzesień 2010 r. Jako przyczynę wskazano odmowę wykonania ustnego polecenia służbowego członków Zarządu Spółdzielni dotyczącego zmiany powierzchni użytkowej lokalu mieszkalnego położonego przy ulicy (...)w S. (...) z 49,12m.2 na 47,15 m.2.

W dniu 29 listopada 2010 r. powódka została wybrana na społecznego inspektora pracy w pozwanej Spółdzielni, zaś 13 grudnia 2010 r. odbyło się zebranie pracowników pozwanej Spółdzielni zwołane na wniosek 1/3 ogółu pracowników. Prezes Spółdzielni poinformowała przybyłych na zebranie, że zostało ono zwołane w związku z listą pracowników wnoszących o odwołanie społecznego inspektora pracy. Przewodnicząca związku zawodowego oświadczyła na zebraniu, że odmawia jego prowadzenia w celu odwołania E. G., gdyż jej wybór był przeprowadzony zgodnie z prawem. Po naleganiach członków Zarządu Spółdzielni, zebranie poprowadziła zastępca przewodniczącej związków zawodowych i po głosowaniu, powódkę odwołano z funkcji społecznego inspektora pracy.

W dniu 22 grudnia 2010 r. Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność przy pozwanej Spółdzielni została zawiadomiona o zamiarze wypowiedzenia powódce umowy o pracę na podstawie art. 30 par. 1 ust. 2 k.p., z powodu utraty zaufania. W odpowiedzi Komisja Zakładowa podała, że nie wyraża zgody na wypowiedzenie powódce umowy, ponieważ jest ona osobą chronioną - pełni funkcje Społecznego Inspektora Pracy. Ponadto wskazano, że podana przyczyna wypowiedzenia nie jest konkretna.

W dniu 28 stycznia 2011 r. Komisja Zakładowa została powiadomiona o zamiarze rozwiązania z powódką urnowy o pracę w trybie art. 53 par. 1 pkt 1 b kodeksu pracy. Komisja Zakładowa nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy z powódka, gdyż jest ona osobą chronioną - Społecznym Inspektorem Pracy, poza tym powódka przebywa na zwolnieniu lekarskim, pobiera zasiłek chorobowy i znajduje się w okresie ochronnym przed rozwiązaniem stosunku pracy w trybie art. 53 par. 1 pkt 1b k.p.

Od 03 sierpnia 2010r. powódka przebywała na zwolnieniu lekarskim i do pracy wróciła w dniu 1 lutego 2011 r. Skierowano ją do lekarza w celu ustalenia czy jest zdolna do pracy. Kiedy powódka wróciła do pracy z zaświadczeniem, że jest zdolna do pracy, doręczono jej pismo z 01 lutego 2011 r. o rozwiązaniu umowy o pracę za wypowiedzeniem z powodu utraty zaufania tj. niewykonywania wcześniej wydanych ustnych a następnie pisemnych poleceń służbowych przełożonych oraz kwestionowania prawa przełożonych do ich wydawania. W ten sposób, zdaniem pozwanej powódka w obecności innych pracowników podważała autorytet pracodawcy, a taka postawa nie daje pewności co do terminu i jakości wykonania jakiejkolwiek poleconej pracy., co natomiast skutkuje brakiem zaufania do powódki jako pracownika. Powódce zarzucono również nienależyte wykonywanie powierzonych obowiązków, niemożność porozumienia się i współpracy pracodawcy z powódką wynikająca z odmiennej wizji prowadzenia zakładu pracy, która przejawia się w sposobie wykonywania obowiązków pracowniczych. Brak ze strony powódki aprobaty zmian organizacyjnych zachodzących w Spółdzielni powodował, że zdaniem pozwanej swoim zachowaniem E. G. dezorganizowała pracę oraz dawała zły przykład pozostałym pracownikom prowokując ich do takiego samego buntowniczego zachowania. Powódce zarzucono pozostawanie w kontaktach z osobami „ które są w sporze ze Spółdzielnią Mieszkaniową czyli z Panem W. J. - byłym informatykiem Spółdzielni oraz Panem A. F. (1) byłym Prezesem Spółdzielni. Kontakt ten polega na współdziałaniu w zakresie sporów ze Spółdzielnią, co stanowi faktyczne zagrożenie ujawnienia tajemnic i chronionych danych osobom niepowołanym.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał za bezsporny fakt, że powódka zatrudniona była u strony pozwanej na podstawie umnowy o pracę w dziale księgowości i do jej obowiązków zakresie programu komputerowego należała obsługa programu „Czynsze” a także, że wypowiedzenie, które otrzymała powódka jest nieuzasadnione i narusza przepisy o wypowiadaniu umów o pracę a w szczególności art. 38 § 1 k.p. i art. 13 ust. ustawy z 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy (Dz. U. 1983.35.163).

Sad rejonowy wskazał, że stosownie do treści art. 38 § 1 k.p. o zamiarze wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony pracodawca zawiadamia na piśmie reprezentującą pracownika zakładową organizację związkową, podając przyczynę uzasadniająca rozwiązanie urnowy. W ocenie Sądu I instancji przepis został naruszony, gdyż organizacja związkowa nie została powiadomiona o przyczynach wypowiedzenia powódce umowy o pracę. Wymogu tego nie spełnia bowiem ani pismo kierowane do związku zawodowego w dniu 22 grudnia 2010 r., ani pismo z 28 stycznia 2011 r. W pierwszym z nich jako przyczynę wypowiedzenia wskazano utratę zaufania do E. G., przy czym w żaden sposób przyczyny tej nie skonkretyzowano. Drugie natomiast z pism dotyczy powiadomienia związku zawodowego o zamiarze rozwiązania z powódką umowy lecz nie za wypowiedzeniem tylko w trybie art. 53 par. 1 pkt l b k.p. W konsekwencji, związkowi zawodowemu jako podstawa zamiaru wypowiedzenia umowy nie została wskazana ta sama przyczyna, którą ujęto w wypowiedzeniu doręczonym powódce. W ten sposób uniemożliwiono związkowi zawodowemu stosunkowanie się do zasadności wypowiedzenia i ocenę czy wskazywane przez pracodawcę okoliczności zachowania powódki uzasadniają przyjęcie, że pracodawca utracił do niej zaufanie.

Sąd Rejonowy stwierdził również naruszenie art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy, zgodnie z którym zakład pracy nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. Z materiału dowodowego w ocenie Sądu wynika, że w dniu 29 listopada 2010 r. powódka została wybrana społecznym inspektorem pracy. Wskazują na to dokumenty : informacja o zebraniu w dniu 29 listopada 2010 r., lista obecności pracowników z dnia 29 listopada 2013 r., Regulamin Wyborów Zakładowego Społecznego Inspektora Pracy, pismo z 29 listopada 2010 r. i porządek zebrania. wyborczego Społecznego Inspektora Pracy, protokół z zebrania wyborczego z dnia 29 listopada 2010 r., pismo z dnia 02.12.20 10 r. oraz dowód z zeznań świadka M. M..

W ocenie Sądu meriti, nie zasługuje na uwzględnienie stanowisko strony pozwanej, że powódka nie powinna korzystać z ochrony jako społeczny o inspektor pracy gdyż nie doszło do skutecznego powołania jej na to stanowisko.

Sąd rejonowy przywołał orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 02 czerwca 2010 r., wydanego w sprawie IIPK 37 1/09, z którego wynika, że nawet brak przeprowadzenia formalnych wyborów społecznego inspektora pracy nie wyklucza objęcia jego stosunku pracy ochroną szczególną a pracodawcy akceptujący pełnienie funkcji bez przeprowadzenia wyborów muszą liczyć się z tym, że pracownik ten podlega szczególnej ochronie stosunku pracy. W rozpoznawanej sprawie doszło do formalnych wyborów społecznego inspektora pracy i wyboru powódki na to stanowisko.

Sąd Rejonowy uznał, że skoro osoby reprezentujące pracodawcę - prezes A. S. (1) i S. K. byli obecni na zebraniu zwołanym w celu odwołania powódki z funkcji społecznego inspektora pracy, to wnosić należy, że uznawali powódkę za społecznego inspektora pracy, choć dążyli do jej odwołania. Odwołanie powódki nastąpiło w dniu 13 grudnia 2010 r. i w świetle art. 13 ust 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy, podlegała ona do dnia 13 grudnia 2011 r. ochronie przed wypowiedzeniem stosunku pracy. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej brak jest w sprawie dowodów na to, że powódka została wybrana na społecznego inspektora pracy po to aby uzyskać ochronę przed zwolnieniem z pracy. Nie wynika bowiem z materiału dowodowego aby w okresie kiedy miały miejsce wybory na społecznego inspektora pracy albo we wcześniejszym, pozwany pracodawca podejmował kroki w celu zwolnienia powódki z pracy a powódka była tego świadoma i zabiegała aby ją wybrać społecznym inspektorem pracy.

W ocenie Sądu I instancji wypowiedzenie jest również niezasadne z przyczyn merytorycznych. W wypowiedzeniu nie wskazano konkretnych zachowań powódki wskazujących na to, że nie wykonywała ona poleceń przełożonych lub nienależycie je wykonywała. Powódka natomiast zwolnienie z pracy wiązała z tym, że nie wprowadziła do programu komputerowego- modułu czynsze zmiany powierzchni lokalu mieszkalnego stanowiącego odrębną własność, za co była ukarana karą nagany i potrąceniem premii.

Ustalając, czy polecenie pracodawcy mogło być wykonane przez powódkę bez szkody dla funkcjonowania systemu komputerowego Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego informatyka. Biegły ustalił, że u pozwanej w systemie informatycznym funkcjonują dwie niezależne bazy danych ,w których dublowana jest powierzchnia lokalu. Jest to baza zasobowo- obiektowa i baza stawki czynszowe. Między tymi bazami nie ma jakiegokolwiek automatycznego procesu wymiany danych. Biegły wskazał, że istnienie dwóch niezależnych baz danych jest niebezpieczne bo przy wprowadzaniu danych może dojść do różnych przekłamań. Dział DCM wprowadza dane do bazy „zasobowo-obiektowej”, a dział czynsze do bazy „stawki czynszowe”. Moduły „DCM”, „Nadzorca”, „Wkłady” korzystają z bazy zasobowo obiektowej, a moduły . „Czynsze” „Finansowo- Księgowy”, „Media”, ‚„Windykacja” - z bazy stawki czynszowe. Wydruki z modułu „Czynsze” korzystają z danych zarówno z bazy „stawki czynszowe” jak i bazy „zasobowo-obiektowej”. W konsekwencji biegły wskazał, że wprowadzenie zmiany powierzchni lokalu tylko w module czynsze spowoduje nieprawidłowe dane w bazie zasobowo-obiektowej i wszystkich modułach powiązanych z tą bazą. Nadto biegły ustalił, że pracownicy poszczególnych działów porównują dane z obu baz i w przypadku nieprawidłowości błędne dane są wyjaśniane. Baza, stawki czynszowe związana jest z operacjami finansowymi a baza zasobowo-obiektowa pełni rolę informacyjno-gospodarczą. Z materiału dowodowego wynika, że kiedy wydawano powódce polecenie wprowadzenia zmiany powierzchni lokalu, to zmiana taka nie została wprowadzona przez dział DCM do bazy zasobowo- obiektowej, ani też nie było pewności, że zostanie niezwłocznie wprowadzona.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu I instancji, powódka zasadnie odmówiła wprowadzenia zmiany powierzchni w module czynsze. Przede wszystkim powódka nie była w ogóle uprawniona do wprowadzania tego rodzaju zmian, bo w zakresie jej czynności nie było takiego zapisu jaki jest w zakresie czynności J. M.: „Wprowadzanie do systemu informatycznego danych z zakresu udziałów w częściach wspólnych nieruchomości oraz powierzchni lokali danej nieruchomości”. Nawet gdyby wprowadzanie zmian powierzchni lokali stanowiących odrębną własność należało do obowiązków powódki to i tak powódka polecenia tego nie mogła wykonać bo nie przedłożono jej aktu notarialnego, z którego zmiana taka wynikała. Lokal mieszkalny, w którym nastąpiła zmiana powierzchni stanowi odrębną własność i podlega przepisom ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. 2000.80.903). Ustanowienie, zmiana tego prawa wymaga formy aktu notarialnego i akt taki pomimo, że był sporządzony w związku ze zmianą powierzchni lokalu, to nie był powódce przedłożony. Słusznie powódka wskazywała, że zmiana powierzchni powinna być wprowadzona przez dział DCM do modułu DCM. Na konieczność wprowadzania identycznych zmian w obu bazach tj. bazie czynsze i bazie zasobowo- obiektowej, wskazywał biegły uzasadniając, że jest to konieczne bo bazy te są niezależne. Biegły wyraźnie wskazał, że moduł Czynsze i DCM mają osobne bazy, dwa niezależne zbiory danych i trzeba pilnować aby te same dane były w tych dwóch bazach (bazie zasobów i bazie czynszowej . Na podstawie zawartych w nich dartych generowane są różne zestawienia i ważne jest aby przed wydrukiem raportów zmiana została wprowadzona do drugiego modułu- DCM a wprowadzenie zmiany w tylko w module czynsze spowoduje nieprawidłowe dane w bazie zasobowo-obiektowej i wszystkich modułach powiązanych z tą bazą. W świetle opinii biegłego wprowadzenie zmiany powierzchni tylko do modułu czynsze oczywiście mogło nastąpić, ale należy mieć tu na uwadze konsekwencje takiej zmiany- bez jednoczesnego wprowadzenia tej zmiany w module DCM powstałaby sytuacja, że w systemie komputerowym ten sam lokal miałby różne dane co do powierzchni (inna powierzchni byłaby w bazie czynsze i inna w bazie zasobowo-czynszowej). Należy mieć na uwadze również to, że ostatecznie zmianę powierzchni lokalu wprowadziła w dniu 15 lipca 2010 r. do modułu DCM, pracownica działu DCM i powódka wówczas mogła wydrukować dla zmienionej powierzchni lokalu zawiadomienie o wysokości opłat.

W ocenie Sądu Rejonowego, przyczyną wypowiedzenia nie powinno być to, że powódka nie złożyła w dniu 15 lipca 2010 r. na piśmie wyjaśnień przyczyn odmowy wykonania polecenia wprowadzenia zmiany powierzchni do systemu. Wyjaśnienie takie złożyła w dniu 16 lipca 2010 r. rano, bo jak wynika z materiału dowodowego w dniu 15 lipca 2010 r. miała dużo pracy. Wynika to z zeznań jej przełożonej E. W.. Poza tym osoby reprezentujące pracodawcę wiedziały co jest przyczyną odmowy bo rozmawiano z powódką i jej przełożoną w dniu 15 lipca 2010 r. Żaden zatem interes pracodawcy nie został naruszony ani zagrożony wskutek złożenia przez powódkę wyjaśnień na piśmie w dniu 16 lipca 2010 r., zamiast w dniu 15 lip ca2010 r.

W ocenie Sądu I instancji, również nie można powódce zarzucić, że nie wykonała polecenia pracodawcy z kwietnia 2010 r. i nie została po godzinach pracy w celu przygotowania dla właścicieli mieszkań powiadomień w wysokości opłat. Jak wynika z materiału dowodowego zarówno powódka jak i pozostałe pracownice pozostały wówczas w pracy i powiadomienia te przygotowywały. Powódka jak i pozostałe pracownice miały prawo wyrazić swoje niezadowolenie skoro o obowiązku pracy w nadgodzinach dowiedziały się dopiero w tym samym dniu.

Nie może obciążać powódki również to, że utrzymywała kontakt z byłym prezesem Spółdzielni i byłym informatykiem Spółdzielni. Żaden przepis prawa takich kontaktów nie zabrania. W wypowiedzeniu wskazano, że kontakt ten polegał na współdziałaniu w zakresie sporów ze Spółdzielnią co stanowi faktyczne zagrożenie ujawnienia tajemnic i chronionych danych osobom niepowołanym, powoduje utratę zaufania do pracownika, który ma dostęp do wielu istotnych i źródłowych danych firmy. W toku postępowania strona pozwana nie sprecyzowała co właściwie jest istotą tego zarzutu tj. czego dotyczą istotne, źródłowe i jednocześnie chronione dane firmy, które zostały zagrożone wskutek działań powódki polegających na utrzymywaniu kontaktów z byłym prezesem i informatykiem Spółdzielni, ani nie powołała na te okoliczności dowodów. W konsekwencji uniemożliwia to powódce obronę przed tymi zarzutami, a Sądowi ocenę czy zarzuty te są prawdziwe i uzasadniały wypowiedzenie.

Co do pozostałych przyczyn wypowiedzenia — kwestionowane prawa przełożonych do wydawania poleceń, podważanie autorytetu pracodawcy, nienależyte wykonywanie obowiązków, niemożność porozumienia się i współpracy, brak aprobaty dla zmian organizacyjnych, dezorganizowanie pracy, dawanie złego przykładu pozostałym pracownikom, prowokowanie do buntowniczego zachowania, to ani nie wskazano konkretnych sytuacji wskazujących na powyższe zachowania, ani nie powołano na te zachowania żadnych dowodów. Zeznania osób uprawnionych do reprezentacji pozwanej (A. S. (1)i S. K.), którzy podjęli decyzję o wypowiedzeniu powódce umowy są, zdaniem Sądu Rejonowego, niewystarczające, jako składane przez osoby bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy na korzyść pozwanej. Poza tym, zeznania te nie są poparte żadnym przekonywującym innym dowodem a nawet sprzeczne z innymi dowodami. A. S. (1)zeznała, że główna księgowa E. W.przekazała jej, że powódka chciała wydawać polecenia głównej księgowej. E. W.była przesłuchiwana w charakterze świadka i z jej zeznań to nie wynika. Wynika natomiast, że to prezes Spółdzielni A. S. (1)chciała, aby główna księgowa wystąpiła o ukaranie powódki za niewykonanie polecenia. Analizując materiał dowodowy „ nie sposób oprzeć się wrażeniu, że strona pozwana dążyła do zwolnienia powódki i poszukiwano sposobu rozwiązania stosunku pracy. Dowodzą tego pisma kierowane do związków zawodowych informujące o zamiarze rozwiązania z powódką umowy, z których wynika, ze rozważano różne tryby rozwiązania umowy.

W świetle powyższego powództwo o odszkodowanie z tytułu rozwiązania stosunku pracy jest zasadne i zasądzono na rzecz. powódki odszkodowanie -art. 47.1 k.p. Pozwanego jako przegrywającego sprawę obciążono kosztami zastępstwa procesowego strony przeciwnej. Kwotę 60 zł. przyznano zgodnie z par. 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 02.163.1349 ze zm.) Podstawą prawną punktu III wyroku jest art. 113 ust. I w zw. z art. 13 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ( Dz. U. 05.167.1398 ze zm.). Kwota 413 zł, stanowi 5% kwoty 8241 zł. zasądzonej na rzecz powódki.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1) Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku polegający na przyjęciu, że pozwana jako pracodawca akceptowała pełnienie funkcji przez powódkę jako społecznego inspektora pracy, tym samym winna liczyć się z tym, że podlega ona szczególnej ochronie stosunku pracy, podczas gdy pozwana nigdy nie uznawała powódki za faktycznie pełniącą tę funkcję, a to, że zwołała zebranie celem odwołania powódki z funkcji społecznego inspektora pracy podyktowane było wyłącznie koniecznością uregulowania stanu faktycznego w spółdzielni oraz zapewnienia pracownikom pewności co do tego, kto pełni wskazaną funkcję, a także konieczności powołania inspektora, który faktycznie pełniłby swoją funkcję, a nie jak w przypadku powódki zajmował stanowisko fikcyjne w celu uniemożliwienia pracodawcy rozwiązania umowy o pracę.

2) Naruszenie prawa materialnego, mianowicie:

- art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy, poprzez jego zastosowanie w niniejszej sprawie, podczas gdy przepis ten dotyczy ochrony stosunku pracy społecznego inspektora pracy, natomiast powódka nigdy do pełnienia takiej funkcji nie została skutecznie wybrana, a brak również podstaw do przyjęcia, że pomimo braku wyboru, powódka uznana została przez pracodawcę za pełniącą tę funkcję.

- art. 100 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że powódka zasadnie odmówiła wykonania polecenia służbowego oraz że polecenia tego nie mogła wykonać, podczas gdy polecenie służbowe wydane powódce nie było sprzeczne z przepisami prawa ani umową o pracę, a zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności opinia biegłego wskazują, że powódka miała możliwość wykonania polecenia służbowego.

- art. 38 § 1 k.p. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że pozwana nie zawiadomiła związków zawodowych o zamiarze rozwiązania stosunku pracy z powodów, które ostatecznie wskazała w wypowiedzeniu umowy o pracę i była to przyczyna dla uznania, że pozwana nie mogła rozwiązać stosunku pracy, podczas gdy pozwana informowała związki o zamiarze rozwiązania stosunku pracy z powódką jako powód podając utratę braku zaufania, który to powód był faktyczną przyczyną rozwiązania stosunku pracy z powódką, a ponadto nie można uznać, że zawiadomienie związków zawodowych o zamiarze rozwiązania umowy o pracę z podaniem mało szczegółowych powodów wyklucza możliwość ustosunkowania się związków do planowanego wypowiedzenia, tym samym jego dokonanie. Pamiętać bowiem należy, że zgoda związków zawodowych nie jest obligatoryjna dla możliwości dokonania wypowiedzenia stosunku pracy przez pracodawcę.

3) Mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku naruszenie prawa procesowego, a mianowicie:

- art. 233 1 k.p.c. przez:

dokonanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów i przyjęcie iż:

a) opinia wydana przez biegłego powołanego w sprawie zawiera wnioski pozwalające na uznanie, że powódka nie mogła wykonać polecenia służbowego, podczas gdy z opinii wynika wyraźnie, że powódka mogła wykonać polecenie, jednak wykonanie go wiązało się z określonymi konsekwencjami, co pozostaje bez znaczenia dla sprawy, gdyż przedmiotem ustaleń sądu wino być to, czy powódka polecenie wykonać mogła, a nie jakie by były konsekwencje jego wykonania, jeżeli konsekwencjami tymi nie było naruszenie prawa czy umowy o pracę,

b) z akt osobowych powódki wynika, że do zakresu jej obowiązków nie należało wprowadzanie zmian w module „czynsze” obsługiwanego systemu komputerowego polegających na zmianie powierzchni danego lokalu, podczas gdy z akt osobowych powódki wynika, że do zakresu jej czynności służbowych należało bieżące dokonywanie zmian mających wpływ na naliczenie opłat, natomiast jednym z czynników mających wpływ na naliczanie opłat, szczególnie na ich wysokość jest powierzchnia lokalu wyrażona w metrach kwadratowych.

- uznanie, że zeznania A. S. (1) oraz S. K. są niewystarczające do przyjęcia, że zachodziły podstawy do rozwiązania stosunku pracy z powódką za wypowiedzeniem z uwagi na to, że osoby te były bezpośrednio zainteresowane rozstrzygnięciem sprawy na korzyść pozwanej, podczas gdy sam fakt zainteresowania konkretnym rozstrzygnięciem w sprawie nie jest powodem do uznania, że zeznania są niewiarygodne bądź pozbawione mocy dowodowej. Ponadto prawo cywilne procesowe nie wymaga, aby dane okoliczności zostały udowodnione przez stronę konkretną liczbą dowodów, a jedynie żeby dowody przedstawione były dla Sądu wiarygodne.

- art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wskazania w uzasadnieniu wyroku przyczyny, dla której Sąd odmówił zeznaniom A. S. (1) i S. K. wiarygodności, oraz dlaczego akurat zeznania E. W. i powódki uznał za wiarygodne, tym samym brak możliwości skutecznej polemiki w tym zakresie z Sądem przez stronę przegrywającą proces.

Mając powyższe na uwadze na podstawie art. 368 § 1 pkt. 5 pozwana wniosła o:

Zmianę wyroku w całości, poprzez oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania i kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, a także obciążenie powódki kosztami procesu w pozostałej części,

2. Zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania sądowego za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Ewentualnie wnoszę o:

Uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji,

2. Zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów

zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Powódka zaskarżyła postanowienie o kosztach procesu zawarte w punkcie II wyroku zarzucając mu:

- naruszenie art. 98 § 3 kpc, § 11 ust. 1 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu przez oparcie rozstrzygnięcia o kosztach na § 11 ust. 1 pkt 1 zamiast na 11 ust. 1 pkt 2 tegoż rozporządzenia.

Podnosząc powyższy zarzut powódka wniosła o zmianę orzeczenia o kosztach przez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki dalszej kwoty 840 zł oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów zastępstwa procesowego za postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

Zdaniem powódki, właściwą podstawą prawną do rozstrzygnięcia o kosztach w przywołanej sprawie jest art. 98 § 3 k.p.c. w związku § 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Na podstawie wskazanych przepisów Sąd I instancji winien był zasądzić na rzecz powódki koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł zamiast orzeczonych 60 zł. Powódka przytoczyła również orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 2 marca 2011 r. sygn. akt II PZ 2 / 2011, w którym wskazano, iż hipoteza normy zawartej w 11 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu nie są sprawy o odszkodowanie z tytułu nieuzasadnionego lub dokonanego z naruszeniem przepisów wypowiedzenia umowy o pracę . Wprawdzie Sąd Najwyższy odnosił się w przywołanym postanowieniu do umowy o pracę zawartej na czas oznaczony, jednakże brak jest jakichkolwiek zapisów pozwalających na różnicowanie kosztów wynagrodzenia pełnomocnika w zależności od teko czy rozstrzygnięcie dotyczy odszkodowania za rozwiązanie umowy o pracę zawartej na czas określony czy też nie określony

Powódka podkreśliła, że znane są jej wywody zawarte w postanowieniu Sądu Najwyższego - Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 9 czerwca 2010 r. I PZ 20/2010, iż przyjęte w rozporządzeniu rozwiązanie, polegające na przyznaniu stawek minimalnych za prowadzenie spraw, w których pracownik dochodzi uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, czy przywrócenia do pracy ( 11 ust. 1 pkt I rozporządzenia) i zarazem potraktowanie takiego samego rodzaju spraw odmiennie, ze względu na możliwość zasądzenia alternatywnego roszczenia w postaci odszkodowania ( 11 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia), a co za tym idzie innego sposobu ustalania wysokości opłaty za czynności radców prawnych, jest wadliwe. Wywody te — zdaniem skarżącego — nie maja żadnego umocowania w obowiązujących przepisach prawnych. W przywołanym orzeczeniu Sąd Najwyższy odwołał się do stanowiska wyrażonego w uchwale Sądu Najwyższego - Izby Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 7 sierpnia 2002 r. III PZP 15/2002, odnoszącego się do 14 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych, a nie aktualnie obowiązującego rozporządzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Rozstrzygnięcie Sądu I instancji uznać należy za trafne.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

W ocenie Sądu Okręgowego, w granicach objętych apelacją, Sąd Rejonowy zebrał materiał dowodowy, który pozwala na ostateczne rozstrzygnięcie sporu, przy czym zauważyć tu należy, że w wyroku z dnia 18 kwietnia 2000 roku, I PKN 602/99, Sąd Najwyższy stwierdził, że uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji nie musi przedstawiać stanowiska w odniesieniu do każdego przeprowadzonego w sprawie dowodu. Z tego względu odniesienia do konkretnych tez czy ustaleń dowodowych Sądu Rejonowego formułowane będą w zakresie niezbędnym dla wyjaśnienia motywów wydania uzasadnianego wyroku. Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są właściwe i kompletne, a wyprowadzone z nich wnioski nie budzą zastrzeżeń. Sąd Rejonowy w sposób staranny zebrał i rozważył wszystkie dowody, a oceniając je nie naruszył granic ich swobodnej oceny określonych przepisem art. 233 k.p.c. Nadto, do ustalonego stanu faktycznego zastosował właściwe przepisy prawa materialnego, szczegółowo i klarownie przedstawiając w pisemnym uzasadnieniu przesłanki uzasadniające merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy.

Najistotniejszym zagadnieniem w niniejszej sprawie, powodującym, że rozważania kolejnych kwestii stają się nieistotne dla dalszego rozstrzygnięcia, jest kwestia ochrony powódki przed wypowiedzeniem jej stosunku pracy z uwagi na jej status społecznego inspektora pracy. Sąd Okręgowy przyjmuje za własne ustalenia Sądu Rejonowego w tym przedmiocie i w całości podziela ocenę prawną przedstawioną przez Sąd i instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Stosownie do treści art. 6 ust 1 i 2 ustawy o społecznej inspekcji pracy społecznych inspektorów pracy wybierają i odwołują pracownicy zakładu pracy. Społecznych inspektorów pracy wybiera się na okres 4 lat. Stosownie zaś do treści ust. 6 art. 6 wybory społecznych inspektorów pracy przeprowadzają zakładowe organizacje związkowe na podstawie uchwalonych przez siebie regulaminów wyborów.

Zgodnie z utrwalonym już stanowiskiem judykatury (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 sierpnia 2006 r. (sygn. akt II PK 339/05, OSNP 2007/15-16/218)) kontrola zgodności z prawem wyboru społecznego inspektora pracy nie należy do kompetencji sądu pracy. Oznacza to, że sąd pracy nie może w toku postępowania o roszczenia wynikające z treści art. 45 k.p. badać prawidłowości dokonanego wyboru. W niniejszej sprawie powódka została wybrana na posiedzeniu organizowanym przez związki zawodowe i pracodawca został o tym fakcie w sposób prawidłowy poinformowany. Z chwilą tą powódka stała się pracownikiem podlegającym ochronie na mocy art. 13 ustawy o społecznej inspekcji pracy. Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut apelacji, że pracodawca nie uznał ważności tego wyboru. Skoro bowiem podjął czynności zmierzające do odwołania E. G. z tej funkcji to następcze twierdzenia, że wszelkie działania zmierzające do odwołania powódki z funkcji miały na celu jedynie rozwianie powstałych wątpliwości pracodawcy i pracowników co do prawidłowości wyboru, a nie przyznanie, że wybór taki rzeczywiście dokonany, nie mogą się ostać. Podnoszony zarzut, że powódka nigdy nie zaczęła pełnić funkcji z uwagi na przebywanie na zwolnieniu z powodu choroby również nie może wpłynąć na rozstrzygnięcie sprawy. Rozważania Sądu I instancji dotyczące tej kwestii oraz zarzutu sprzeczności celu dokonanego wyboru powódki z art. 8 k.p. w kontekście ochrony stosunku pracy, Sąd Okręgowy w pełni podziela i przyjmuje za własne, nie widząc potrzeby ponownego ich przytaczania. Za całkowicie nieusprawiedliwiony należy również uznać zarzut naruszenia prawa materialnego w postaci art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 24 czerwca 1983 r. o społecznej inspekcji pracy (Dz. U. Nr 35, poz. 163 z późn. zm.). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji dokonał bowiem prawidłowej wykładni tego przepisu, przyjmując, że szczególna ochrona stosunku pracy wynikająca z art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy obowiązuje od momentu wyboru pracownika na społecznego inspektora pracy a nie dopiero z chwilą fizycznego podjęcia działań.

W okolicznościach rozstrzyganej spraw Sąd pierwszej instancji trafnie uznał, że pozwana, działała w warunkach naruszenia art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy. Zgodnie z tym przepisem zakład pracy nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu, chyba że zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia. W takim wypadku rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić po uprzednim uzyskaniu zgody statutowo właściwego organu zakładowej organizacji związkowej. Zgodnie z art. 6 ust. 2 ustawy o społecznej inspekcji pracy, społecznych inspektorów pracy wybiera się na okres 4 lat. Wykładnia językowa i funkcjonalna przepisów art. 13 ust. 1 i art. 6 ust. 2 ustawy o społecznej inspekcji pracy prowadzi do jednoznacznego wniosku , że pracownik z dniem wyboru na społecznego inspektora pracy nabywa mandat do pełnienia tej funkcji na okres czteroletniej kadencji. Z chwilą zatem uzyskania przedmiotowego mandatu (podstawy pełnienia funkcji) pracownik zostaje objęty szczególną ochroną przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy wynikającą z art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy. Nie można wiązać początku objęcia szczególną ochroną przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem stosunku pracy na podstawie art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji dopiero z faktycznym (fizycznym) rozpoczęciem wykonywania przez inspektora pracy czynności - uprawnień wymienionych w art. 4 ustawy o społecznej inspekcji pracy. Społeczny inspektor pracy uzyskuje prawo do wykonywania określonych w tym przepisie czynności z dniem wyboru (momentem uzyskania mandatu), a nie - z chwilą wykonania pierwszej takiej czynności w ramach pełnionej zgodnie z mandatem funkcji inspektora. Przez cały okres trwania mandatu (kadencji) oraz w okresie roku po jego wygaśnięciu stosunek pracy pracownika pełniącego z wyboru funkcję społecznego inspektora pracy podlega szczególnej ochronie przewidzianej w art. 13 ust. 1 ustawy o społecznej inspekcji pracy (por. uzasadnienie cytowanego orzeczenia). Rozstrzygnięcie w ten sposób fundamentalnej dla oceny zasadności powództwa kwestii czyni zbędnym dalsze rozważania dotyczące merytorycznej oceny zasadności wypowiedzenia.

Z powyższych przyczyn należało uznać, że pracodawca naruszył przepisy o wypowiadaniu pracownikom umowy o pracę i wyrok Sądu Rejonowego odpowiada prawu. Mając to na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanej.

Rozstrzygając zarzuty podniesione przez powódkę w zażaleniu dotyczącym rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego o kosztach procesu, uznać je należy za nieuzasadnione. Sąd Okręgowy podziela bowiem w całości rozważania Sądu I instancji dotyczące tego zagadnienia, jak również poglądy przyjęte przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 czerwca 2012 r. (II PZ 12/12), zgodnie z którym w sprawie o odszkodowanie, którego pracownik dochodzi na podstawie art. 45 k.p., zastosowanie ma stawka z § 11 ust. 1 pkt 1, a nie z pkt 2 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).

Mając powyższe na względzie, Sąd Okręgowy - na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 1 i 2 k.p.c. – zażalenie powódki jako nieuzasadnione oddalił, o czym orzeczono w sentencji.

Rozstrzygając o kosztach postępowania apelacyjnego i zażaleniowego, wobec nieuwzględnienia apelacji pozwanej i zażalenia powódki, Sąd II instancji orzekł na podstawie art. 100 k.p.c.