Sygn. akt IIW 1095/16

WYROK ZAOCZNY

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2017 roku

Sąd Rejonowy w Giżycku w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodnicząca – SSR Bożena Makowczenko

Protokolant – sekr. Anna Rogojsza

w obecności oskarżyciela: mł. asp. Izabeli Giedrojć

po rozpoznaniu w dniu 30 stycznia 2017 roku sprawy

A. Z.

syna Z. i S. z d. M.

ur. (...) w Ł.

obwinionego o to, że:

W dniu 06 września 2016 r. około godz. 17.10 w G. na skrzyżowaniu ulicy (...) kierując samochodem marki V. (...) o nr rej. (...) nie zachował szczególnej ostrożności przy skręcaniu w prawo w ulicę (...) w wyniku czego przekroczył oś jezdni i uderzył w prawidłowo jadący samochód marki H. o nr rej. (...), czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym

tj. o czyn z art. 86§1kw

1.  Obwinionego A. Z. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 86§1 kw w zw. z art. 24§1 i 3 kw skazuje go na karę grzywny w wysokości 400,00 (czterysta) złotych.

2.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 40,00 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty i obciąża go pozostałymi kosztami procesu w wysokości 100,00 (sto) złotych.

Sygn. akt II W 1095/16

UZASADNIENIE

W wyniku rozprawy głównej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 września 2016r. około godziny 17.00 pokrzywdzony P. J. (1) poruszał się pojazdem marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...) ulicą (...) w kierunku ul. (...). W pojeździe tym był sam. Przed nim nie jechały żadne pojazdy. W pewnym momencie , gdy od wjazdu na ulicę (...) znajdował się w odległości równej długości samochodu, nieoczekiwanie w ul. (...) skręcił obwiniony, który poruszał się pojazdem marki V. o numerze rejestracyjnym (...).

Na ul. (...) wjechał obwiniony skręcając w prawo , jako że poruszał się ulicą (...) w kierunku miejscowości W..

Obwiniony po wjeździe na ul. (...) niemal od razu wykonał manewr skrętu w lewo w taki sposób, że skierował się w stronę pojazdu pokrzywdzonego. Swoją przednią prawą częścią pojazdu, zderzakiem i narożnikiem, uderzył w przednie drzwi od strony kierowcy pojazdu pokrzywdzonego powodując uszkodzenia w postaci wgniecenia i zarysowania powierzchni lakierowanej.

W tym czasie mniej więcej pojazdem marki V. (...) na miejsce nadjechał M. J. (1), który jechał ulicą (...) w kierunku ulicy (...). Zobaczył on stojący na jezdni pojazd pokrzywdzonego a przed nim – ustawiony prostopadle do niego – pojazd obwinionego. Kierowcy pojazdów znajdowali się wówczas poza samochodami i rozmawiali. Usłyszał od obwinionego, że to on jest winien zdarzeniu gdyż chciał zawrócić i spisze stosowne oświadczenie. Po tym jak z jego telefonu pokrzywdzony zadzwonił do swojego brata by ten przyjechał na miejsce, odjechał.

Po przyjeździe na miejsce brata pokrzywdzonego ustalono, zgodnie z propozycją obwinionego, by udać się do ośrodka (...) w W., w którym wówczas przebywał obwiniony, i tam sporządzić oświadczenie.

Po przybyciu do ośrodka obwiniony zaczął pisać oświadczenie oraz sporządził szkic sytuacyjny, w którym narysował rondo, na którym umieścił oba pojazdy. Zaproponował by w taki sposób przedstawić zdarzenie i aby nie pozywać i nie opisywać rzeczywistego przebiegu zdarzenia, nie chciał by mowa była o jego dziwnym manewrze. Na te propozycję pokrzywdzony nie zgodził się i narysował szkic pokazujący prawdziwy obraz sytuacji na drodze i manewr obwinionego. Wówczas to obwiniony narysował kolejny szkic pokazujący las i parking w nim lecz po ponownej odmowie pokrzywdzonego na taki opis zdenerwował się i oddalił się od pokrzywdzonego a na kolejne próby kontaktu z nim najpierw oświadczył, że on chciał dobrze i to z winy pokrzywdzonego nie doszło do porozumienia a kolejnych telefonów od pokrzywdzonego nie odbierał. Oświadczenia o którym była wcześniej mowa ostatecznie obwiniony nie napisał.

W tej sytuacji w dniu 7 września 2016r. pokrzywdzony w Komendzie Policji w G. złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia przez obwinionego.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o:

Oświadczenie (k.2), szkic sytuacyjny (k.6- 7, 19), wyjaśnienia obwinionego (k. 15 – 16, 33), protokół oględzin (k.17-18), dane obwinionego (k. 22), zeznania świadków M. J. (k.37-37v), P. J. (k.36v-37).

Obwiniony A. Z., prawidłowo powiadomiony o terminie rozprawy nie stawił się na nią nadsyłając swoje pisemne wyjaśnienia.

W tej sytuacji, na podstawie art.67§3 kpw, rozprawę wobec obwinionego przeprowadzono zaocznie a wyjaśnienia obwinionego zostały odczytane.

W swych wyjaśnieniach obwiniony nie przyznał się do winy.

Podał, że w dniu zdarzenia rzeczywiście był kierowcą przedmiotowego pojazdu a razem z nim w pojeździe była jego żona. Na jednym ze skrzyżowań chciał przejechać na wprost. Z uwagi na to, że nie zna dobrze miasta przed skrzyżowaniem lekko zwolnił. Widział jak przed tym skrzyżowaniem stoi jakiś pojazd a on sam nie włączał wtedy kierunkowskazu i nie wykonywał żadnego manewru skrętu w prawo. Gdy przejeżdżał skrzyżowanie, samochód, który wcześniej widziany był przez obwinionego z prawej strony, wyjechał na drogę po której poruszał się obwiniony. Między pojazdami doszło do kolizji – obwiniony prawym narożnikiem swojego pojazdu uderzył w lewe przednie drzwi samochodu H.. Po zderzeniu kierowca pojazdu, który wjechał na ulicę (...), wycofał a obwiniony podjechał za skrzyżowanie i zatrzymał pojazd. W wyniku rozmowy obaj kierowcy ustalili, że oświadczenie spisane zostanie w ośrodku wczasowym, w którym obwiniony podówczas przebywał.

Na miejscu, wobec faktu, iż przedstawiana przez kierowcę drugiego pojazdu wersja zdarzenia nie była prawdziwa, oświadczenie nie zostało spisane. Obwiniony nadto wskazał, iż na miejsce nie była wzywana policja z tego powodu by obaj kierowcy nie byli karani mandatami.

Do wyjaśnień obwiniony załączył swój szkic sytuacyjny, na którym oba pojazdy umieścił na ulicy (...). Protokół oględzin pojazdu obwinionego z dnia 24 października 2016r. wskazuje, że widoczne są uszkodzenia powłoki lakierniczej przedniego prawego zderzaka oraz prawego narożnika, zarysowania prawej przedniej lampy.

Wersję powyższą i zawarte w niej argumenty obwiniony powtórzył w swoich pisemnych wyjaśnieniach nadesłanych na rozprawę. Podał w nich nadto, że po tym jak na ulice wjechał pokrzywdzony on sam, chcąc uniknąć zderzenia, uciekał do środka jezdni.

Wyjaśnienia obwinionego, w ocenie Sądu, nie mogły być uznane jako wiarygodne. Przeczą im przede wszystkim pozostałe dowody zgromadzone w sprawie, w szczególności zeznania przesłuchanych w sprawie świadków.

Otóż, świadek M. J. (1) zeznał, iż wprawdzie nie widział samego zdarzenia, ale nadjechał tuż po nim i widział w jaki sposób ustawione są oba pojazdy. Opisał te pojazdy i to bez wątpienia były pojazdy pokrzywdzonego i obwinionego. Widział on nadto pasażerkę w pojeździe obwinionego i fakt ten przyznawał sam obwiniony, tj. że była z nim jego żona. Świadek naszkicował w jaki sposób ustawione były pojazdy i oba stały na ulicy (...) (szkic na k. 7). Słyszał nadto obwinionego, który przyznawał swój błąd co do manewru zawrócenia w taki właśnie dziwny sposób. Nadto świadek widział uszkodzone lewe przednie drzwi w pojeździe pokrzywdzonego.

Relacja ta zbieżna jest z wersją prezentowaną przez samego pokrzywdzonego, mianowicie potwierdza fakt, że do kolizji obu pojazdów doszło na ulicy (...) a nie na ulicy (...), w odległości kilku metrów od samego skrzyżowania tych ulic. Manewr jaki wykonał obwiniony, mianowicie jego skręt w prawo w ulicę (...) z ulicy (...) a następnie, niemal natychmiastowy skręt w lewo w kierunku jadącego pojazdu pokrzywdzonego, wyjaśnia powody takich a nie innych uszkodzeń w obu pojazdach.

Ponadto pokrzywdzony przedstawił do akt szkice, które sporządzał sam obwiniony a które to miały obrazować inny przebieg zdarzenia niż miał miejsce w rzeczywistości (k. 6). Sąd nie miał powodów by zakwestionować prawdziwość owych szkiców a pozwoliły one na wniosek, iż to obwiniony zamierzał zniekształcić opis przebiegu zdarzenia z powodów dla siebie tylko wiadomych. Skoro, jak podnosił w swych pisemnych wyjaśnieniach, wina w spowodowaniu kolizji leży po stronie pokrzywdzonego, winien był zawiadomić organy ścigania, a tego przecież nie uczynił.

Te działania obwinionego, wskazujące na zamiar uniknięcia odpowiedzialności, sprawiają, iż relacja pokrzywdzonego jawi się jako wiarygodna i zgodna z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń.

W tej zatem sytuacji wina obwinionego w zakresie zarzucanego mu czynu nie budziła dla Sądu żadnych wątpliwości.

Wymierzając obwinionemu karę grzywny w wysokości 400 zł Sąd miał na względzie, że kara ta ma spełnić swoje cele w zakresie prewencji szczególnej wobec obwinionego a także winna wpłynąć wychowawczo na obwinionego. W dacie wyrokowania obwiniony posiadał stałe źródło utrzymania – jest emerytem. Orzeczona zatem kara pozostaje adekwatna zatem do możliwości finansowych obwinionego.

O kosztach orzeczono po myśli art.118§1kpw.