Sygnatura akt VIII C 2268/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 maja 2017 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Małgorzata Sosińska-Halbina

Protokolant sekr. sąd. Izabella Bors

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2017 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko E. S.

o zapłatę

oddala powództwo.

Sygn. akt VIII C 2268/16

UZASADNIENIE

W dniu 29 marca 2016 roku powód - (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W., reprezentowany przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wytoczył przeciwko pozwanej E. S. w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 984,26 zł.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że pozwana zawarła z nim w dniu 16 września 2014 roku umowę o świadczenie usług na podstawie, której powód zobowiązał się do rozpowszechniania programów telewizyjnych i radiowych oraz dostarczenia pozwanej sprzętu umożliwiającego ich odkodowanie i odbiór, pozwana zaś obowiązana była do terminowego uiszczania opłat abonamentowych. Pozwana nie wywiązał się z powyższej powinności, na skutek czego powód w dniu 31 sierpnia 2015 roku rozwiązał przedmiotową umowę. Na roszczenie pozwu składają się: nieuiszczone opłaty z tytułu abonamentu – 175,20 zł, odsetki naliczone od należności głównej – 33,56 zł, kara umowna za niezwrócenie sprzętu w terminie
– 100 zł oraz odszkodowanie z tytułu rozwiązania umowy z winy abonenta przed upływem okresu, na jaki została zawarta – 675,50 zł.

(pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 2-5v)

W dniu 12 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

(nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k. 6)

Od powyższego nakazu zapłaty pozwana złożyła sprzeciw zaskarżając
go w całości. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwana podniosła, że usługi nie były świadczone przez Operatora w sposób właściwy a oglądanie programów było niemożliwe pomimo wielokrotnych prób instalacji anteny w różnych lokalizacjach przez wyspecjalizowane firmy, brak było bowiem sygnału koniecznego do odbioru programów. Stan ten utrzymywał się przez cały okres trwania umowy. Ponadto pozwana wskazała, że wielokrotnie zgłaszała powyższą sytuację Operatorowi, który jednak nie podjął próby rozwiązania problemu. Pozwana opłacała abonament przez 10 miesięcy, pomimo braku możliwości oglądania programów, gdyż z uwagi na interesującą ofertę programową i cenową liczyła na rozwiązanie satysfakcjonujące obydwie strony umowy i utrzymanie umowy z Operatorem. Wobec braku odpowiedniej reakcji konsultantów (...) S.A. pozwana zaprzestała dokonywania opłat abonamentowych. E. S. w sprzeciwie podniosła zarzut niemożności pierwotnej świadczenia usług.

(sprzeciw od nakazu zapłaty k. 7v-9)

Postanowieniem z dnia 9 czerwca 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie, wobec skutecznego wniesienia sprzeciwu i utraty mocy nakazu zapłaty w całości, przekazał rozpoznanie przedmiotowej sprawy do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi.

(postanowienie k. 14)

Pozwem złożonym na urzędowym formularzu powód podtrzymał żądanie pozwu wraz z uzasadnieniem jak w pozwie złożonym w elektronicznym postępowaniu upominawczym.

(pozew k. 18-19v)

W sprzeciwie, złożonym na urzędowym formularzu, pozwana podtrzymała dotychczasowe stanowisko w sprawie.

(sprzeciw k.54-65)

W piśmie procesowym z dnia 9 grudnia 2016 roku powód, odnosząc
się do zarzutów pozwanej przytoczonych w treści sprzeciwu, wskazał że pozwana stwierdziła brak możliwości odbioru programów dopiero w styczniu 2015 roku, podczas gdy umowa została zawarta w dniu 16 września 2014 roku. Ponadto pozwana miała wcześniej zawartą umowę z innym dostawcą usług (...) i telewizji i wówczas odbiór sygnału był możliwy. Ponadto pozwana uiszczała regularnie opłaty przez okres 10 miesięcy, nie składając wypowiedzenia, pomimo istnienia ku temu przesłanek. Powód natomiast przez cały okres trwania umowy nadawał sygnał na kartę abonencką pozwanej, zatem umowa między stronami obowiązywała. Pozwana nie zwróciła także w określonym regulaminowo terminie udostępnionego sprzętu, co uprawniało powoda do naliczenia kary pieniężnej.

(pismo procesowe powoda k. 74-75v)

Na rozprawie w dniu 8 lutego 2017 roku stawiła się pozwana E. S.. W imieniu powoda nikt się nie stawił. Pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości.

W piśmie procesowym z dnia 28 lutego 2017 roku pełnomocnik powoda, wobec dopuszczenia dowodu z przesłuchania stron i wezwania na termin rozprawy powoda-osoby upoważnionej do reprezentacji, wniósł o pominięcie dowodu z przesłuchania powoda.

(protokół rozprawy k. 82-83; pismo procesowe powoda k. 89)

Dnia 9 marca 2017 roku do Sądu wpłynęło kolejne pismo procesowe pełnomocnika powoda, w którym odnosząc się do przedłożonego przez pozwaną formularza zwrotu sprzętu, wskazał że zwrot nastąpił w dniu 21 stycznia 2016 roku, zatem po terminie. Powód podtrzymał żądanie wyrażone w treści pozwu.

(pismo procesowe powoda k. 83-83v)

Na rozprawie w dniu 10 maja 2017 roku stawiła się pozwana E. S., która wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc nadto zarzut nieudowodnienia powództwa także, co do wysokości. W imieniu powoda nikt się nie stawił.

(protokół rozprawy k. 99-104v)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

E. S. w dniu 15 września 2014 roku, poprzez stronę internetową powoda, wyraziła wolę zawarcia umowy abonenckiej o świadczenie usług telewizyjnych w ofercie promocyjnej „ (...) C. + 39,9/24” z (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W.. Wcześniej, przed wysłaniem stosownego zgłoszenia, pozwana rozmawiała telefonicznie z konsultantem powoda, który nie pytał jej o miejsce i adres instalacji zestawu do odbioru sygnału telewizyjnego, nie pytał, czy w okolicy, w której ma być odbierany sygnał jest dużo drzew bądź istnieją inne obiekty, które mogłyby utrudniać, czy uniemożliwiać jego odbiór. Pozwana podczas rozmowy z konsultantem powiedziała, że mieszka na parterze w bloku i że antena satelitarna będzie zamontowana przy oknie. Podczas rozmowy z konsultantem w ogólnie nie pojawiła się kwestia ewentualnych problemów z odbiorem sygnału, ten nie powiedział również ani nawet nie zasugerował, że pozwana powinna najpierw sprawdzić, czy będzie miała możliwość odbioru sygnału. Również na stronie internetowej powoda nie było informacji, co do zasięgu i możliwości odbioru sygnału telewizyjnego przekazywanego przez powoda w zależności od miejsca jego odbioru, w szczególności nie była żadnej „mapy z zasięgiem”. Ani z informacji umieszczonych na stronie internetowej,
ani z informacji uzyskanych od konsultanta nie wynikało, że pozwana chcąc odbierać sygnał telewizyjny musi zamontować antenę satelitarną w odpowiedni sposób, tj. pod określonym kątem, na dachu, albo też spełnić inne warunki. W świetle powyższego, zawierając umowę pozwana była przekonana o możliwości odbioru sygnału telewizyjnego w miejscu przeznaczenia, tj. w miejscu zamieszkania.

Następnego dnia kurier doręczył pozwanej podpisaną umowę w ramach, której pozwana otrzymała antenę satelitarną, kartę i dekoder.

Zgodnie z treścią umowy operator zobowiązywał się do świadczenia usług telewizyjnych w ramach wybranych przez pozwaną pakietów poprzez udostępnianie swoim abonentom kodowanych programów telewizyjnych, zaś pozwana zobowiązała się do uiszczania opłat za odbieranie programów wchodzących w skład wybranego w umowie pakietu tj. (...) +, (...), (...)+. Umowa została zawarta na okres 24 miesięcy. W ramach zawartej umowy pozwana otrzymała dekoder mediaBox. Integralną część umowy stanowił cennik i regulamin umowy o abonament, których treść pozwana zaakceptowała.

Zgodnie z treścią definicji abonenta, określonej w treści regulaminu umowy o abonament (art. 2, § 1) abonent to osoba zamierzająca korzystać z wybranego w Umowie Pakietu oraz wybranej opcji dla osobistego użytku. Na podstawie
art. 4 § 1 pkt 1 regulaminu, abonent zobowiązany był do uiszczania Operatorowi terminowo opłat abonentowych za odbieranie Programów wchodzących w skład wybranego w umowie Pakietu oraz wybranej opcji oraz czynsz za najem sprzętu. W myśl art. 7 § 3 regulaminu umowy o abonament, operator nie odpowiada za niedostateczną jakość lub brak odbioru spowodowane złą jakością urządzeń odbiorczych abonenta.

(umowa o świadczenie usług k. 22-22v., cennik k. 36, regulamin umowy o abonament k. 37-46v, zeznania świadka D. K. nagranie min. 00:08:21-00:11:09, dowód z przesłuchania pozwanej nagranie min. 00:21:48-00:31:06 (k. 102-103), k. 104)

Z uwagi na niespodziewany wyjazd pozwanej po zawarciu umowy z miejsca zamieszkania, antena została zamontowana w październiku 2014 roku. Pozwana, zgodnie z instrukcją obsługi operatora, samodzielnie zamontowała antenę, jednakże po podłączeniu całego systemu nie było sygnału telewizyjnego. Wobec powyższego pozwana skontaktowała się telefonicznie z przedstawicielem powoda, któremu zgłosiła zaistniałe problemy prosząc o pomoc technika, ten jednak odpowiedział, że powód nie skieruje do niej kogo, „bo to nie ich problem i nie muszą przysyłać technika”. Powód nie przysłał nikogo w celu pomocy pozwanej w skutecznym zainstalowaniu sprzętu, czy chociażby celem sprawdzenia poprawności jego zainstalowania. Ostatecznie pozwana wynajęła firmę zawodowo specjalizującą się w montażu anten satelitarnych, która po przybyciu na miejsce stwierdziła, że antena jest dobrze zamontowana i system dobrze podłączony tylko brak jest sygnału. Firma ta zaproponowała pozwanej żeby wydłużyć „rękaw” anteny albo zakupić miernik do pomiaru sygnału. Pozwana, chcąc korzystać z zawartej umowy, zakupiła jedno i drugie, ale po zamontowaniu dodatkowego rękawa nadal brak było możliwości odbioru przekazywanego sygnału telewizyjnego. M. wskazywał zaś, że sygnał jedynie się „tli” i jest niewystarczający do odbioru sygnału telewizyjnego przekazywanego przez powoda. Pozwana telefonicznie skontaktowała się wówczas ponownie z przedstawicielem powoda, mówiąc o całej sytuacji, ale ponownie usłyszała, że to nie jest problem powoda i że nic na to nie poradzą, że z problemem tym musi poradzić sobie sama. Wobec powyższego pozwana wynajęła kolejną firmę specjalizującą się w montażu anten satelitarnych – Zakład Usług (...) z siedzibą w P.. Firma ta po przybyciu na miejsce w styczniu 2015 roku również stwierdziła, że antena jest dobrze zamontowana i system dobrze podłączony tylko brak jest sygnału. Przyczyną tego stanu rzeczy, było złe ułożenie bloku mieszkalnego w stosunku do satelity oraz kilka dużych drzew rosnących w okolicy. Po wizycie drugiej firmy zajmującej się montażem anten satelitarnych pozwana kolejny raz zadzwoniła do powoda prosząc o pomoc i wizytę jego technika, jednak i tym razem spotkała się z odmową.

(pisma pozwanej k. 10-10v, 11, 12, oświadczenie Zakładu Usług (...) z siedzibą w P. k. 9v, zeznania świadka D. K. nagranie min. 00:08:21-00:11:09, dowód z przesłuchania pozwanej nagranie min. 00:21:48-00:31:06 (k. 102-103), k. 104)

Pozwana wywiązywała się z obowiązku uiszczania opłat abonamentowych na rzecz powoda przez 10 pierwszych miesięcznych okresów rozliczeniowych cały czas licząc na uzyskanie dostępu do oferty programowej powoda w ramach realizacji zawartej między stronami umowy. W wakacje 2015 roku, cały czas nie mając możliwości odbioru nadawanych programów, zaprzestała regulowania opłat.

Wobec zaległości w płatnościach, powód w dniu 31 sierpnia 2015 roku rozwiązał z pozwaną przedmiotową umowę, o czym pozwana została zawiadomiona pismem z dnia 13 września 2015 roku. Powód wystawił w dniu 13 września 2015 roku notę księgową nr (...) opiewającą na kwotę 675 zł tytułem kary umownej za niedotrzymanie warunków promocji. W tym samym dniu powód dokonał pisemnego rozliczenia stron, wzywając pozwaną do zapłaty łącznej kwoty 852,12 zł tytułem zaległości w płatnościach za abonament (176,62 zł) oraz kary za niedotrzymanie warunków promocji (675 zł). W dniu 12 października 2015 roku notę księgową nr (...) opiewającą na kwotę 100 zł z tytułu kary umownej za niedotrzymanie terminu zwrotu sprzętu.

Pozwana przez cały czas trwania umowy nie miała możliwości odbioru programów telewizyjnych.

(rozliczenie k. 23v, nota księgowa k. 24, wezwanie do zapłaty k. 23, zeznania świadka D. K. nagranie min. 00:08:21-00:11:09, dowód z przesłuchania pozwanej nagranie min. 00:21:48-00:31:06 (k. 102-103), k. 104, okoliczności bezsporne)

Do zawarcia umowy z powodem namówił pozwaną jej nastoletni wówczas syn. W ocenie syna pozwanej i samej pozwanej oferta powoda była bogatsza i zawierała ciekawsze programy niż oferta programowa telewizji (...), której pozwana była w dniu podpisywania umowy i której do dziś jej abonentem i której wszystkie programy w ramach zakupionego pakietu bez problemu odbiera. Do zawarcia umowy skłoniła również promocja oferowana przez powoda.

Od czasu zawarcia umowy do dziś pozwana ma sprawny telewizor.

Od czasu zawarcia umowy do chwili jej zakończenia nic nie zmieniło
się w otoczeniu mieszkania pozwanej będącego jednocześnie miejscem montażu anteny satelitarnej – nie ma nowych drzew, nie wybudowano nowych bloków, nie pojawiły się też inne przeszkody, które mogłyby utrudniać bądź ograniczać możliwość odbioru sygnału przekazywanego przez powoda.

(zeznania świadka D. K. nagranie min. 00:08:21-00:11:09, dowód z przesłuchania pozwanej nagranie min. 00:21:48-00:31:06)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił bądź jako niesporny, bądź w oparciu o dowody z powołanych dokumentów, których prawdziwości nie kwestionowała żadna ze stron, a także na podstawie dowodów zeznań świadka D. K. (2), który mieszkając z pozwaną ma bezpośrednią wiedzę, co do możliwości odbioru sygnału telewizyjnego przekazywanego przez powoda w mieszkaniu pozwanej oraz częściowo w oparciu o dowód z przesłuchania stron, ograniczony, wobec stanowiska strony powodowej, do przesłuchania pozwanej, której zeznania Sąd uznał za wiarygodne jako korespondujące z pozostałym materiałem dowodowym uznanym przez Sąd za wiarygodny.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu w całości.

W sprawie znajdują zastosowanie postanowienia umowy o abonament zawartej przez strony oraz przepisy Kodeksu cywilnego, w tym dotyczące nieważności umowy.

W ocenie Sądu, umowa zawarta przez strony wobec niemożności pierwotnej świadczenia, jest nieważna i była nieważna od początku.

Zgodnie z treścią przepisu art. 387 § 1 k.c. umowa o świadczenie niemożliwe jest nieważna. Stwierdzenie pierwotnej niemożności świadczenia skutkuje bezwzględną nieważnością umowy. Jeżeli druga strona spełniła na jej podstawie jakieś świadczenia, podlegają one zwrotowi stosownie do art. 410 k.c..
Jeżeli zatem świadczenie jest obiektywnie niewykonalne już w chwili jego powstania, wówczas stosunek obligacyjny w ogóle nie zostaje nawiązany. Wobec tego zatem, w niniejszej sprawie wystarczające do stwierdzenia bezzasadności powództwa było zbadanie, czy zachodziła pierwotna niemożność spełnienia świadczenia.

W sprawie niesporne były twierdzenia faktyczne powoda, o tym że pozwana zawarła umowę o świadczenie usług, na podstawie której powód zobowiązał
się do rozpowszechniania programów telewizyjnych wchodzących w skład wybranego przez abonenta pakietu, zaś pozwana zobowiązała się do uiszczania powodowi opłat abonamentowych za odbieranie programów wchodzących w skład wybranego przez siebie pakietu. Pozwana nie kwestionowała faktu zawarcia umowy ani faktu zaprzestania uiszczania opłat. Jednakże, w ocenie Sądu pozwana w ogóle nie była zobowiązana do ich uiszczania wobec nieważności przedmiotowej umowy.

Jak wynika z treści dokumentów, zeznań świadka i samej pozwanej, pozwana zawarła umowę o świadczenie usług za pośrednictwem Internetu, po wcześniejszej konsultacji z pracownikiem powoda. W rozmowie konsultant nie czynił żadnych sugestii na temat ewentualnego ograniczenia dostępności zasięgu, z uwagi na lokalizację mieszkania pozwanej, nie wskazywał on również na żadne ewentualne ograniczenia zasięgu. Także na stronie internetowej powoda, nie zamieszczono żadnej informacji odnośnie zasięgu satelity powoda, nie załączono odpowiedniej mapy zasięgu, co jest dobrą praktyką innych operatorów, którzy zasięgiem swojej sieci nie obejmują obszaru całego kraju, czy miasta. Pozwana przed zawarciem umowy w żaden sposób nie mogła ustalić, czy w miejscu jej zamieszkania dostęp do sieci będzie zapewniony na poziomie pozwalającym odbierać programy telewizyjne oferowane przez powoda w ramach zawartej między stronami umowy. Mieszkanie, do którego miał być dostarczany sygnał, znajdowało się na parterze bloku, w rogu budynku, osłoniętego wysokimi drzewami, okoliczność tę pozwana wskazywała jednak konsultantowi powoda jeszcze przed podjęciem ostatecznej decyzji, co do zawarcia umowy.

Podkreśla się, że aby móc przyjąć niemożność świadczenia, skutkujące nieważnością umowy ex tunc, zbadania wymaga okoliczność, czy niemożność ta zachodziła od początku zawarcia umowy i czy była to świadczenie obiektywnie niewykonalne, to znaczy takie, które nie może być spełnione przez nikogo, nie tylko przez stronę konkretnego stosunku zobowiązaniowego. Jako niemożliwość świadczenia należy rozumieć niemożliwość o charakterze obiektywnym, pierwotnym i trwałym, przy czym przesłanki te muszą zostać spełnione łącznie. Świadczenie jest zaś obiektywnie niemożliwe, jeśli nie może go spełnić nie tylko dłużnik, ale każda inna osoba. Niemożliwość świadczenia skutkująca nieważnością umowy musi nadto istnieć w chwili jej zawarcia oraz mieć charakter trwały (nieprzemijający), co oznacza, że wedle rozsądnych ludzkich oczekiwań świadczenie nie stanie się możliwe w niedalekiej przyszłości (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 28 kwietnia 2016 roku, sygn.. akt: I Aca 1146/15).

Powód, w odpowiedzi na zarzuty pozwanej, podnosił że niemożność świadczenia nie była pierwotna, nastąpiła bowiem dopiero w trakcie trwania umowy, ponadto pozwana wcześniej miała zawartą umowę o świadczenie usług telewizyjnych z innym operatorem, który to stosunek obligacyjny przebiegał bez zakłóceń. Z argumentacją strony powodowej nie sposób się zgodzić. Opierając się na zasadach doświadczenia życiowego, wydaje się być oczywistym iż fakt że jeden operator w danej lokalizacji posiadał pełen zasięg, przy czym podkreślić należy, że telewizja odbierana przez pozwana w ramach umowy z T., była telewizją kablową, nie oznacza bynajmniej, że inny ma tożsamy zasięg. Fakt braku zakłóceń w dostarczaniu sygnału przez jednego operatora, nie wskazuje jednoznacznie i bezsprzecznie na nieistnienie przeszkód w odbiorze sygnału od innego operatora. Odnosząc się do drugiego z argumentów powoda, wskazać należy że pozwana przyznała, że mając zawartą umowę z innym operatorem
T., a także z uwagi na inne przeszkody, m.in. niespodziewany wyjazd po zawarciu umowy, proces instalacji anteny i dekodera rozpoczęła w październiku 2014 roku. Jak wskazywała zarówno pozwana, jak i świadek, początkowo próbowała ona zamontować antenę samodzielnie zgodnie z instrukcją montażu. Jednakże mimo prawidłowo zamontowanego odbiornika i sprawnie działających urządzeń odbiorczych, sygnał nie został namierzony. Pozwana, wobec braku chęci pomocy ze strony powoda, mimo zgłaszania telefonicznie istniejących problemów z odbiorem sygnału, skontaktowała się wówczas z pierwszą i kolejną z firm specjalizujących się w montażu anten, po czym skierowała do powoda reklamację tym razem na piśmie. Nie świadczy to jednakże o nieistnieniu pierwotnej niemożności świadczenia. Należy także zwrócić uwagę, iż pozwana dołożyła wszelkich starań w zapewnieniu skutecznego montażu anteny. Na własny koszt zatrudniła dwóch specjalistów, którzy stwierdzili poprawność instalacji (co wprost wskazuje na brak reakcji i chęci pomocy ze strony powoda, gdyby bowiem ten wyraził taką gotowość niewątpliwie pozwana nie ponosiłaby dodatkowych kosztów zlecając usługę zewnętrznym firmom), ponadto zakupiła ona, w celu poprawy jakości odbioru sygnału specjalistyczny miernik, co jednak nie poprawiło sytuacji. Jak wynika z treści oświadczenia montera anteny, próba montażu nie powiodła się, a przyczyną tego stanu rzeczy były specyficzne warunki ukształtowania terenu, tj. wysokie drzewa w pobliżu mieszkania pozwanej, usytuowanego na parterze, lokalizacja miejsca instalacji, a także złe ułożenie bloku mieszkalnego, do którego miał być dostarczany sygnał, względem satelity. Są to okoliczności całkowicie obiektywne, niezależne od żadnej ze stron. Wskazują one na to, że świadczenie usług rozpowszechniania programów telewizyjnych jest obiektywnie niemożliwe przez operatora jak i inne osoby, które miałyby go dostarczać w tych samych warunkach co powód.

Podkreślić wreszcie należy z całą mocą, że nie istnieje żaden przepis nakazujący sprawdzenie możliwości realizacji umowy przez powoda w określonym czasie. Powód jest firmą specjalizującą się rozpowszechnianiu programów telewizyjnych, tym samym chcąc uniknąć sytuacji jaka miała miejsce w przedmiotowej sprawie, winien zapewnić możliwość sprawdzenia realnej możliwości wykonania usługi, choćby poprzez skierowanie swoich pracowników celem sprawdzenia dostępności usługi w lokalizacji wskazanej przez klienta. To nie na pozwaną należy przerzucać ciężar sprawdzenia powyższego w odpowiednim czasie. Pozwana bowiem nawet nie sprawdzając, czy może odbierać programy oferowane przez powoda, cały czasy płaciła za usługę, której niewątpliwie od chwili podpisania umowy otrzymywać nie mogła. Taki wniosek wprost bowiem wypływa z okoliczności przedmiotowej sprawy, przy czym wskazać należy w tym miejscu na przepis art. 231 k.p.c., zgodnie z treścią którego Sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Faktem zaś ustalonym w sprawie jest niemożność odbioru sygnału przez pozwaną już w październiku 2014 roku i przez cały czas formalnego obowiązywania umowy oraz okoliczność, że od chwili zawarcia umowy do czasu jej zakończenia w okolicy mieszkania pozwanej, gdzie była zamontowana antena satelitarna nie zmieniło się nic, co w jakikolwiek sposób wpływałoby na możliwość odbioru sygnału przez pozwaną, w szczególności nie ma nowych drzew, nie wybudowano nowych bloków, itp. Zresztą gdyby przyjąć inaczej w zasadzie niemożliwym byłoby kiedykolwiek stwierdzenie pierwotnej niemożności świadczenia, w sprawie jak przedmiotowa, bowiem sprawdzenie możliwości odbiory sygnału zawsze odbywa się już po zawarciu umowy. Jedynie na marginesie wskazać wreszcie należy, że sam powód przyznaje, że od stycznia 2015 roku pozwana nie mogła odbierać sygnału przy czym nie wykazuje żadnym dowodem, że niemożność ta istniała dopiero od tej daty.

Wskazać wreszcie należy, że niemożność powyższa miała charakter trwały, to znaczy nie była usuwalna ani przejściowa. Jak bowiem wynika z zeznań strony pozwanej, jak i świadka, przez cały okres trwania umowy pozwana nie uzyskała sygnału w dostatecznej mocy, koniecznej dla prawidłowego odtwarzania programów telewizyjnych.

Biorąc powyższe pod uwagę, przedmiotowa umowa, na podstawie której powód opiera swe roszczenie i wywodzi żądanie pozwu, nie została skutecznie zawarta wobec jej nieważności ex tunc. W konsekwencji pozwana nie była zobowiązana do uiszczania opłat abonamentowych ani też opłat za najem sprzętu, czy też kar pieniężnych za niezwrócenie sprzętu w wyznaczonym terminie. Strony bowiem nie mogą się skutecznie zobowiązać do zachowania, którego nikt nie jest w stanie zrealizować w chwili zawarcia umowy ( Kodeks Cywilny Komentarz, tom III Zobowiązania – część ogólna wyd. II red. Kidyba). Wszelkie zrealizowane świadczenia w wykonaniu umowy nieważnej podlegają zwrotowi na zasadach ustalonych w treści art. 410 k.c. traktujących o bezpodstawnym wzbogaceniu. W niniejszej sprawie, pozwana zwróciła sprzęt uzyskany przez powoda, zatem uznać należy że wywiązała się ze swego zobowiązania. Wskutek nieważności całej umowy, pozwanej nie wiązały żadne jej postanowienia, w tym postanowienia stanowiące części integralne umowy, tj. regulaminu i cennika, zatem pozwana nie była zobligowana do zachowania 14 dniowego terminu na zwrot urządzeń.

W konsekwencji powództwo podlegało oddalaniu.

Już tylko na marginesie wskazać należy, że powód nie udowodnił również zasadności powództwa, co do wysokości. Powód dochodząc poszczególnych kwot nie wykazał z czego te wynikają w tej konkretnej a nie innej wysokości ani w jaki sposób te zostały wyliczone podnosząc jedynie, że te są mu należne, co wobec stanowiska pozwanej, negującej zasadności powództwa, tak co do zasady jak i co do wysokości, w świetle art. 6 k.c. jest niewystarczające. Powód, od początku postępowania reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, w żaden sposób nie wykazał powyższego, zgodnie zaś z treścią przepisu art. 6 k.c., ciężar udowodnienia twierdzenia faktycznego spoczywa na tej stronie, która z tego twierdzenia wywodzi skutki prawne. W przedmiotowej sprawie to powód winien udowodnić, że pozwana powinna zapłacić mu należność w opisanej pozwem wysokości. Stosownie bowiem do treści art. 232 k.p.c. to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że obecnie Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik postępowania dowodowego, a ryzyko nieudowodnienia podstawy faktycznej żądania ponosi powód. Wskazać przy tym należy, że obowiązujące przepisy (art. 207 § 6 k.p.c.) nakazują stronom postępowania przytaczanie okoliczności faktycznych i dowodów, co do zasady wraz z pierwszym pismem, w którym zajmuje stanowisko w sprawie (pozwie, odpowiedzi na pozew, sprzeciwie). Już zatem w treści pozwu powód winien niezwłocznie przedstawić wszelkie wnioski dowodowe i dowody na uzasadnienie swoich twierdzeń faktycznych (B. K., Rozważania o "braku zwłoki" jako podstawie uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego na gruncie art. 207 § 6 oraz 217 § 2 k.p.c. Artykuł. S. P.. (...)-148). Wskazać bowiem należy, że § 2 art. 217 k.p.c. jasno wskazuje, że fakty i dowody winny być przytaczane „we właściwym czasie” pod rygorem ich pominięcia jako spóźnionych (por. Komentarz do art. 217 Kodeksu postępowania karnego: P. Telenga i inni, Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. WKP, 2012; T. Żyznowski i inni, Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I. Artykuły 1-366. Lex, 2013; B. Karolczyk, Rozważania o "braku zwłoki" jako podstawie uwzględnienia spóźnionego materiału procesowego na gruncie art. 207 § 6 oraz 217 § 2 k.p.c. Artykuł. St.Prawn. 2012/1/123-148).

Mając na uwadze powyższe Sąd oddalił powództwo w całości.