Sygn. akt I C 1063/1 6

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Janusz Supiński

Protokolant: Katarzyna Kucharska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 13.04.2017 r.

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) SA w W.

o zapłatę

I.  Zasądza od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powoda M. M. kwotę 10.000,00 (dziesięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 13.04.2016r. do dnia zapłaty.

II.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.392,81 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt. I C 1063/16

UZASADNIENIE

Powód M. M. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami tytułem zadośćuczynienia za krzywdę, doznaną w wyniku zdarzenia z dnia 12.01.2016 r., cierpienia fizyczne oraz psychiczne. Żądał nadto zasądzenia od pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że w dniu 12.01.2016 r. poślizgnął się na oblodzonych schodach, w wyniku czego doznał złamania lewej ręki. W wyniku doznanego urazu przebywał w szpitalu, gdzie przeszedł leczenie operacyjne, a następnie koniecznym było leczenie w poradni ortopedycznej i rehabilitacyjnej. Powód argumentował, że pomimo zakończonego leczenia nadal odczuwa bóle, które ograniczyły jego aktywność życiową.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wprawdzie nie kwestionował tego, że zawarł z PPHU (...) T. Ś. (odpowiedzialnym na podstawie umowy zawartej z zarządcą nieruchomości za utrzymanie właściwego stanu schodów i chodnika) umowę ubezpieczenia, podał jednak, że nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie opisane w pozwie. Argumentował przy tym, że brak jest po stronie ubezpieczonego winy, bowiem w sposób prawidłowy wykonywał ciążące na nim obowiązki w zakresie zimowego utrzymania porządku wokół posesji, na której doszło do zdarzenia. Nie sposób w ocenie pozwanego założyć, by stałe utrzymanie wszystkich odcinków dróg publicznych w stanie całkowitego bezpieczeństwa było technicznie możliwe. Zdaniem pozwanego nadto żądanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości wskazanej w pozwie jest niewspółmierne do doznanej krzywdy zważywszy przy tym na to, że brak jest u powoda trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 12.01.2016 r. przy ul. (...) w K. powód wychodząc z domu około godziny 9:20 poślizgnął się na oblodzonych i nieposypanych schodach, w wyniku czego upadł i doznał złamania lewej ręki.

(dowód: zdjęcia obrazujące miejsce zdarzenia- k. 132-136, okoliczności bezsporne)

W wyniku wypadku M. M. od dnia 12.01.2016 r. do 15.01.2016 r. przebywał w szpitalu, gdzie w dniu 14.01.2016 r. poddany został leczeniu operacyjnemu z zamkniętą repozycją złamania nasady dalszej kości promieniowej lewej i stabilizacją dwoma drutami Kirschnera sposobem Hugstone´a. Kończynę powoda unieruchomiono gipsem przedramiennym przez okres 6 tygodni. Ze szpitala wypisany został z licznymi zaleceniami lekarskimi, w szczególności dotyczącymi oszczędzania operowanej kończyny, zakazu jej obciążania, podpierania się o operowaną kończynę, dźwigania ciężarów oraz systematycznymi ćwiczeniami.

(dowód: karta informacyjne leczenia szpitalnego- k. 14)

Po opuszczeniu szpitala powód w dniach 18.01.2016 r., 25.01.2016 r., 1.02.2016 r., 8.02.2016 r., 29.02.2016 r., 8.03.2016 r. stawił się na wizyty kontrolne w poradni ortopedycznej, w tym w dniu 1.02.2016 r. usunięto mu zespolenie metalowe, zaś w dniu 8.02.2016 r. zdjęto poszkodowanemu gips. Leczenie zakończono z zaleceniem rehabilitacji.

W dniu 23.02.2016 r. skierowano powoda na liczne zabiegi fizjoterapeutyczne, tj. pole magnetyczne, lasery oraz masaż wirowy (każdy po 10 razy) w obrębie nadgarstka lewego.

(dowód: historia choroby- k. 15-16, skierowanie na zabiegi - k. 17)

Dolegliwości bólowe związane z wypadkiem towarzyszyły powodowi przez kilka miesięcy od wypadku i pojawiają się do dziś, zwłaszcza przy wysiłku fizycznym i zmianie pogody. Po wypadku wymagał pomocy przy czynnościach dnia codziennego, nie mógł samodzielnie ubrać się, zapiąć guzików.

(dowód: zeznania świadka A. M.- k. 111v, zeznania R. S.- k. 112, zeznania powoda- k. 112v-113)

Zarządcą nieruchomości, na terenie której doszło do zdarzenia jest Spółdzielnia Mieszkaniowa (...) w K., która na podstawie umowy nr (...) z dnia 29.04.1997 r. zleciła PPHU (...) T. Ś. utrzymywanie prac związanych z okresem zimowym, w tym systematyczne usuwanie śniegu i lodu z chodników i schodów znajdujących się przy budynku.

W dacie wypadku zobowiązany do należytego utrzymania stanu schodów i chodników w okresie zimowym PPHU (...) T. Ś. był ubezpieczony w ramach zawartej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej w pozwanym (...) S.A. z siedzibą w W.. Pozwany decyzją z dnia 12.04.2016 r. odmówił powodowi wypłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Po zdarzeniu schody przed budynkiem zostały posypane i obecnie są posypywane regularnie.

(dowód: umowa- k. 151-152, pismo z PPHU (...) T. Ś. wraz ze szczegółowym wykazem przedmiotu umowy dot. utrzymania porządku- k. 11-13, decyzja pozwanego o odmowie przyznania odszkodowania- k. 21, zeznania A. M.- k.111v, zeznania T. Ś.- k. 112-112v, zeznania S. K.- k. 160-160v)

W dacie wypadku powód miał 67 lat, już przed wypadkiem cierpiał na cukrzycę II typu i nadciśnienie tętnicze. W okresie po wypadku do chwili obecnej jego aktywność życiowa doznała istotnych ograniczeń. Powód w ogóle nie wychodził do miasta bezpośrednio po wypadku, później także ograniczał wyjścia. Wypadek nie spowodował u niego zaburzeń o charakterze neurologicznym, nie korzystał z pomocy psychologa.

(dowód: karta informacyjna leczenia szpitalnego- k. 14, zeznania A. M.- k. 111v)

Doznane przez powoda obrażenia skutkują trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, które kształtuje się na poziomie 8%. Pomimo intensywnego usprawniania utrzymuje się dysfunkcja nadgarstka, jednak bez istotnego wpływu na codzienne funkcjonowanie.
(dowód: opinia sądowo-lekarska- k. 94)


Sąd zważył, co następuje:

W przedmiotowej sprawie bezspornym było, że powód doznał obrażeń w wyniku upadku na schodach prowadzących do budynku oraz wszystkie okoliczności dotyczące leczenia i rekonwalescencji powoda wskutek wypadku. Bezspornym było także to, że w dacie zdarzenia odpowiedzialnym za utrzymanie w należytym stanie powierzchni, na której doszło do przedmiotowego wypadku, było PPHU (...) T. Ś., świadczący na rzecz Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w K. usługi utrzymania czystości nieruchomości, w tym utrzymania zimowego chodników. Bezsporne było nadto, że w/w podmiot odpowiedzialny posiadał ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie. Powyższe okoliczności wynikają nie z tylko z dokumentów, w tym dokumentacji medycznej dotyczącej leczenia powoda, korelujących wzajemnie, logicznych i zgodnych z zasadami doświadczenia życiowego zeznań świadków A. M., R. S. i S. K. oraz opinii biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządu ruchu- przede wszystkim nie kwestionowała tego żadna ze stron. W tej sytuacji Sąd dał wiarę zeznaniom wskazanych wyżej świadków oraz uznał opinię biegłego za fachową, rzetelną i bezstronną, opierając na tym rozstrzygnięcie sprawy. Należy przy tym uwypuklić niezwykłą doniosłość wspomnianego dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu traumatologii i narządu ruchu. Biegły sądowy bowiem w sposób wyczerpujący opisał typowe- z punktu widzenia medycznego- objawy, z jakimi zetknął się powód wskutek wypadku. Biegły dokonał analizy ortopedycznego stanu powoda i rzeczowo uzasadnił przyporządkowanie występujących u niego dolegliwości wyłącznie do wypadku, któremu uległ w dniu 12.01.2016 r. Nadto biegły wskazał na stopień uszczerbku na zdrowiu, jakiego wskutek wypadku doznał powód.

Sporne w niniejszej sprawie były okoliczności, w jakich doszło do wypadku, w szczególności to, czy schody prowadzące do budynku były posypane, powstanie u powoda trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, istnienie (bądź jej brak) podstawy prawnej żądania powoda przyznania mu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, cierpienia fizyczne i psychiczne oraz ewentualna wysokość owego zadośćuczynienia.

Odnosząc się do pierwszej kwestii spornej dotyczącej okoliczności, w jakich doszło do wypadku i winy ubezpieczonego w nieutrzymaniu właściwego stanu schodów przez ubezpieczonego należy podkreślić, że w ocenie Sądu, wyłączną przyczyną upadku powoda była śliska, nieposypana powierzchnia schodów. Do wypadku doszło w okresie zimowym, był mróz i padał śnieg. Przede wszystkim z zeznań powoda jasno wynika, że upadł, bowiem poślizgnął się. Również z zeznań powołanych w sprawie świadków wynika, że nawierzchnia nie była posypana piaskiem, ani solą. Okoliczność tę potwierdziła świadek A. M., która przyznała, że w miejscu zdarzenia był lód, który nie był skuty i miejsce to nie było posypane (vide: k. 111v) oraz świadek S. K., administrator spółdzielni, która bezpośrednio przed wypadkiem była w pobliżu budynku. Świadek zeznała przede wszystkim, że chodniki tego dnia były odśnieżone przez dozorcę, natomiast schody, gdzie mieszka powód były oblodzone, nie były posypane piachem. Wskazała, że po powrocie do spółdzielni sporządziła notatkę i interweniowała w sprawie stwierdzonych uchybień (vide: k. 160v). Po powrocie została także poinformowana przez kierownika, że w związku z tym, iż schody prowadzące do klatek nie były posypane, doszło do wypadku. Świadek S. K. zeznała nadto, że po skontaktowaniu się z dozorczynią budynku usłyszała, że schody nie były posypane, bo nie chciała żeby piasek nosił się do klatek. Bezpośrednio po wypadku dopiero wskutek interwencji administratora schody zostały posypane. Powyższe okoliczności pozostają w opozycji do twierdzeń świadka T. Ś., który zeznawał, że w dniu wypadku, bezpośrednio przed zdarzeniem był przed wejściem do budynku, w którym mieszkał powód i było zarówno posprzątane, jak i posypane (vide: k. 112-112v). W kontekście jednak wzajemnie uzupełniających się twierdzeń powoda i zeznań świadka A. M. i S. K., tak prezentowane stanowisko przez świadka T. Ś. nie mogło spotkać się z uznaniem. W odniesieniu zatem do twierdzeń pozwanego sugerujących, że nie jest możliwe utrzymanie wszystkich odcinków dróg publicznych w stanie całkowitego bezpieczeństwa Sąd uznał, że ubezpieczony nie dopełnił w dniu wypadku elementarnych czynności porządkowych przed budynkiem w celu umożliwienia mieszkańcom bezpiecznego przejścia. Dozorca zadbał jedynie o stan chodnika, zaś wejście do budynku stwarzało istotne zagrożenie dla mieszkańców.

Powyższe dało podstawę do ustalenia, że do wypadku jakiego doznał powód doszło wskutek zawinionego zaniechania PPHU (...) T. Ś., co uzasadnia zastosowanie art. 415 k.c., w myśl którego kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Zarzuty pozwanego zmierzające do zakwestionowania samej zasady jego odpowiedzialności za szkodę powoda, nie zasługiwały zatem w żadnym zakresie na podzielenie.

Rozstrzygając w tym miejscu drugą kwestię sporna, tj. wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd dostrzegł oczywiście treść art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., które przewidują możliwość wypłaty poszkodowanemu odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego decyduje zatem w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy. Jednakże niewymierny w pełni charakter krzywdy sprawia, że ustalenie jej rozmiaru, a tym samym i wysokości zadośćuczynienia, zależy od oceny Sądu, która powinna opierać się na całokształcie okoliczności sprawy, z uwzględnieniem indywidualnych właściwości i subiektywnych odczuć osoby pokrzywdzonej.

Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd miał na względzie pogląd wyrażony w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 22.11.2012 r. sygn. I ACa 1007/12 ( publ. LEX nr 1236695), zgodnie z którym „Dla ustalenia krzywdy podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę konieczne jest uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenia i czasu trwania) naruszenia, trwałość skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości. W żądnym wypadku ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością zadośćuczynienia”. Przedmiotem obszernej analizy piśmiennictwa i orzecznictwa są kryteria, jakimi należy się kierować przy ustaleniu sumy zadośćuczynienia korespondującej z doznaną krzywdą. W tym miejscu Sąd zwraca uwagę na reprezentatywny pogląd przywołany w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10.01.2013 r. sygn. I ACa 640/12 ( publ. LEX nr 1280120), w myśl którego „Określając wysokość odpowiedniej sumy, sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej”. Sąd miał również na względzie, że życie i zdrowie ludzkie jest wartością nadrzędną i żadna kwota nie jest w stanie zrekompensować utraty zdrowia, stąd też celem zadośćuczynienia jest jedynie złagodzenie doznanych cierpień i naprawienie wyrządzonej krzywdy. Z tych to też przyczyn zadośćuczynienie nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, nie będąc jednocześnie nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Zadośćuczynienie powinno uwzględniać rozmiar doznanej krzywdy, przy czym zindywidualizowana ocena kryteriów decydujących o jego wysokości pozostawiona jest uznaniu sędziowskiemu. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 23 maja 2016 r., sygn. I ACa 278/15, Lex nr 2061825).

W realiach niniejszej sprawy w ocenie Sądu zasadnym było ustalenie wysokości zadośćuczynienia w kwocie żądanej przez powoda. Sąd miał przy tym na względzie całokształt okoliczności sprawy, rodzaj obrażeń ciała, stopień natężenia dolegliwości bólowych i nieusuwalne następstwa zdarzenia. Przede wszystkim skomplikowany uraz, jakiego doznał powód na pewien czas całkowicie wyłączył go z funkcjonowania, a obecnie ogranicza jego możliwości normalnego życia. Powód wprawdzie przebywał w szpitalu jedynie 4 dni, jednak poddany został zabiegowi operacyjnemu. Gips nosił aż 6 tygodni. Dodatkowo oprócz gipsu kończynę powoda zespolono metalowymi prętami, które zaczęły wychodzić i cisnęły go w rękę, wobec czego lekarz mu te druty wsuwał bez zdejmowania gipsu. Niewątpliwie wiązało się to z dolegliwościami bólowymi. Ból spowodowany wypadkiem nie skończył się nadto po wyjściu ze szpitala, ani po zdjęciu gipsu. Dolegliwości bólowe utrzymywały się bezpośrednio po wypadku, obecnie również występują, choć okresowo, tj. przy wysiłku fizycznym czy zmianie pogody. Dolegliwości związane z wypadkiem powodowały także konieczność pomocy w codziennym życiu. W okresie po wypadku powód przyjmował także leki przeciwbólowe. Konieczne były także wizyty kontrolne w poradni ortopedycznej oraz liczne zabiegi fizjoterapeutyczne. Powyższe okoliczności wynikają nie tylko wprost z twierdzeń samego powoda, ale także z niekwestionowanych zeznań świadków, tj. A. M. oraz R. S..

Sąd przy ocenie zasadności i wysokości dochodzonego roszczenia miał również na uwadze to, że cierpienie, które ma zostać rekompensowane przez zadośćuczynienie, może również być powodowane brakiem możliwości prowadzenia dotychczasowego trybu życia. W tym kontekście Sąd uznał za krzywdę brak możliwości powoda wykonywania dotychczasowych czynności, m.in. brak możliwości poruszania się poszkodowanego, konieczność pomocy przy czynnościach dnia codziennego, ograniczenie aktywności fizycznej w zakresie wychodzenia do miasta.

Sąd też wziął pod uwagę stopień uszczerbku na zdrowiu ustalony przez biegłego z zakresu traumatologii i narządu ruchu L. G. tj. 8 %. W ocenie Sądu stopień ten odpowiada rzeczywiście odniesionym przez powoda urazom i winien być uwzględniony przy ustaleniu wysokości należnego zadośćuczynienia.

Na marginesie wskazać jedynie wypada, że wprawdzie u powoda nie wystąpiły zaburzenia w sferze psychicznej związane z wypadkiem, a powód nie wykazywał, by korzystał z pomocy psychiatry czy psychologa, to jednak należało wziąć pod uwagę okoliczność, że obrażenia fizyczne spowodowane wypadkiem i konieczność rekonwalescencji, niewątpliwie wpłynęły na stan emocjonalny powoda w okresie leczenia i rehabilitacji, co również należało uwzględnić przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia.

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uwzględnił kwotę 10.000 zł tytułem należnego powodowi zadośćuczynienia. Kwota ta w ocenie Sądu nie jest nadmierna i odpowiada doznanym przez powoda krzywdom. Uwzględnia wszystkie kryteria brane pod uwagę przy ustalaniu jej wysokości, a zatem określony uszczerbek na zdrowiu i uszkodzenia ciała, których doznał powód, przebieg leczenia oraz następstwa wypadku.

O odsetkach ustawowych należnych od zasądzonej sumy od dnia 13.04.2016 r. do dnia zapłaty orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Sąd uznał przy tym, że roszczenie powoda wymagalne było dzień następujący po dniu wydania decyzji przez stronę pozwaną (decyzja o odmowie wypłaty zadośćuczynienia z dnia 12.04.2016 r.)

O kosztach postępowania orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c. w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu. W związku z tym, że pozwany przegrał sprawę w całości Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.392,81 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, na którą składa się kwota 2.400 zł tytułem zastępstwa procesowego, 500 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 60,20 zł tytułem zwrotu kosztów podróży na rozprawę w dniu 17.02.2017 r. świadka T. Ś. i 415,61 zł tytułem wynagrodzenia za sporządzoną w sprawie opinię biegłego sądowego.