Sygn. akt VIII Pa 22/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w G. VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Andrzejewska

Sędziowie:

SSO Grażyna Łazowska

SSR del. Anna Capik-Pater (spr.)

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 25 maja 2017r. w G.

sprawy z powództwa M. M. (M.) i C. M. (M.)

przeciwko Zespołowi (...) w K.

o rentę wyrównawczą

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w G.

z dnia 8 listopada 2016 r. sygn. akt VI P 209/16

uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w G., pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

(-) SSR del. Anna Capik-Pater (spr.) (-) SSO Małgorzata Andrzejewska (-) SSO Grażyna Łazowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 22/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2016 roku Sąd Rejonowy w G. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie z powództwa C. M., M. M. przeciwko Zespołowi (...) w K. o rentę wyrównawczą oddalił powództwo C. M., oddalił powództwo M. M. oraz zasądził od każdego z powodów na rzecz pozwanego po 2 400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Powodowie M. M. i C. M. domagali się zasądzenia, każdy na swoją rzecz, od pozwanego Zespołu (...) w K. po 28.800 zł tytułem skapitalizowanej renty wyrównawczej za okres od dnia 30 marca 2008 roku do dnia 21 lutego 2014 roku w związku z utratą częściowo zdolności do pracy zarobkowej przez zmarłą żonę i matkę powodów H. M. (1) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 marca 2016 roku do dnia zapłaty oraz zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że H. M. (1) była zatrudniona u pozwanego od dnia 16 marca 1988 roku na podstawie umowy o pracę na stanowisku pielęgniarki, a następnie starszej pielęgniarki.

Podczas pełnienia dyżuru w dniu 30 marca 2008 roku H. M. (1) doznała urazu kręgosłupa podczas podnoszenia pacjenta o dużej wadze do pozycji Podczas badania neurologicznego stwierdzono u niej wypadnięcie jądra miażdżystego. H. M. (1) przez okres 9 miesięcy była niezdolna do pracy (od dnia 2 kwietnia 2008 roku do dnia 30 września 2008 roku przebywała na zwolnieniu lekarskim, natomiast w dniach od 1 października 2008 roku do dnia 29 grudnia 2008 roku była uprawniona do świadczenia rehabilitacyjnego), a do pracy powróciła w dniu 1 stycznia 2009 roku. Zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne zostało przyznane H. M. (1) z ubezpieczenia chorobowego z ogólnego stanu zdrowia.

W trakcie pełnienia innego dyżuru w dniu 31 stycznia 2009 roku H. M. (1) pracowała na zmianie nocnej; podczas podnoszenia do pozycji półsiedzącej pacjentki o dużej wadze poczuła silny ból w klatce piersiowej, doznając zawału mięśnia sercowego. Następnie przez okres 6 miesięcy H. M. (1) była na zwolnieniu lekarskim. Potem pobierała świadczenie rehabilitacyjne (od dnia 2 sierpnia 2009 roku do dnia 27 lipca 2010 roku). Z powodu wyczerpania okresu zasiłkowego w ilości 182 dni, świadczenia rehabilitacyjnego w ilości 92 dni oraz dalszej niezdolności do pracy pozwany rozwiązał z H. M. (1) umowę o pracę bez wypowiedzenia (w trybie art. 53 § 1 pkt 1 lit. b k.p.), ze skutkiem na dzień 6 listopada 2009 roku.

Decyzją z dnia 27 września 2010 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. przyznał H. M. (1) od dnia 28 lipca 2010 roku rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy do dnia 30 września 2011 roku. Prawo to zostało ponownie przyznane H. M. (1) na dalsze okresy na mocy kolejnych decyzji organu rentowego.

Wyrokiem z dnia 29 marca 2012 roku Sąd Rejonowy w G. (sygn. akt VI P 1235/09) ustalił, że zdarzenie z dnia 30 marca 2008 roku z udziałem H. M. (1) jest wypadkiem przy pracy. Natomiast w zakresie żądania uznania zdarzenie z dnia 1 lutego 2009 roku, w trakcie którego H. M. (1) doznała zawału mięśnia serowego, za wypadek przy pracy Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Wyrokiem z dnia 11 października 2012 roku Sąd Okręgowy w G. (w sprawie VIII Pa 128/12) oddalił apelację H. M. (1) od wyroku Sądu Rejonowego w G. z dnia 29 marca 2012 roku.

W dniu 21 lutego 2014 roku H. M. (1) zmarła. Spadek po niej na podstawie ustawy nabyli mąż C. M. w ½ części oraz syn M. M. w ½ części.

Protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z dnia 30 marca 2008 roku został sporządzony w dniu 7 października 2014 roku.

Sąd I instancji ustalił, że H. M. (1) przed śmiercią nie dochodziła od pozwanego renty wyrównawczej. Jako pierwsi z żądaniem przyznania prawa do renty wyrównawczej w związku z utratą częściowo zdolności do pracy zarobkowej przez H. M. (1) wystąpili powodowie, składając w dniu 9 marca 2016 roku pozew do Sądu Pracy.

Sąd Rejonowy pominął wnioski dowodowe stron o przesłuchanie powodów, świadka M. J., dopuszczenie dowodu z opinii biegłego ortopedy i neurologa, z uwagi na fakt, że przeprowadzone w sprawie postępowanie było zdaniem Sądu było wystarczające do wydania rozstrzygnięcia.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd I instancji doszedł do przekonania że roszczenie powodów o rentę wyrównawczą nie zasługuje na uwzględnienie, a to z uwagi na brak legitymacji czynnej strony powodowej. Wskazał, że przez legitymację procesową należy rozumieć uprawnienie do występowania w charakterze strony w konkretnym procesie. Ocena legitymacji procesowej stron powinna odnosić się odrębnie do każdego postępowania i być przeprowadzana ze względu na jego przedmiot, gdyż legitymacja procesowa nie ma charakteru uniwersalnego. Dokonuje się tego na podstawie przepisów prawa materialnego, bowiem legitymacja procesowa nie jest instytucją prawa procesowego i nie zalicza się do przesłanek procesowych. Powód ma legitymację procesową czynną, jeżeli może wystąpić z konkretnym roszczeniem przeciwko danemu podmiotowi, a zatem może wszcząć i prowadzić proces. Innymi słowy legitymacja procesowa czynna oznacza możliwość występowania w konkretnym procesie w charakterze powoda i przysługuje osobie wskazanej w ustawie. Zwykle jest to osoba mająca interes prawny w uzyskaniu orzeczenia określonej treści. Brak legitymacji procesowej prowadzi natomiast do oddalenia powództwa, bowiem wobec niewłaściwego układu podmiotowego procesu żądana ochrona prawna nie może zostać udzielona. Sąd przyjął, że podstawą prawną dochodzonego przez stronę powodową roszczenia o rentę wyrównawczą był przepis art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 300 k.p., zgodnie z którym jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Natomiast podstawę odpowiedzialności pozwanego powodowie upatrywali w normie art. 415 k.c. w zw. z art. 300 k.p., na podstawie którego kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia (odpowiedzialność na zasadzie winy).

Sąd Rejonowy ustalił, że roszczenie zmarłej H. M. (1) o rentę wyrównawczą nie weszło do spadku po niej powołując się na art. 922 § 1 k.c. zgodnie z którym prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób […]. Nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami – art. 922 § 2 k.c. Sąd I instancji uzasadnił, że przepis art. 444 § 2 k.p.c. reguluje trzy, oparte na różnych podstawach faktycznych, świadczenia rentowe: z tytułu utraty zdolności do zarobkowania, z tytułu zwiększenia się potrzeb poszkodowanego oraz z tytułu zmniejszenia się jego widoków powodzenia na przyszłość. Każda z wymienionych w tym przepisie podstaw świadczenia rentowego stanowi samoistną przesłankę jej zasądzenia.

Wskazał, że roszczenie o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę co do zasady nie podlega dziedziczeniu. Roszczenie to jest bowiem ściśle związane z osobą uprawnioną, jako mające na celu zaspokojenie wyłącznie interesu poszkodowanego, którego ściśle osobiste prawa (integralność osobista, zdrowie, wolność) zostały naruszone czynem niedozwolonym. W świetle art. 922 § 1 k.c. prawa takie gasną w chwili śmierci poszkodowanego. Wyjątek od tej zasady ujęty został w art. 445 § 3 k.c., który wyjątkowo uregulował dziedziczność roszczenia o zadośćuczynienia, gdy zostało ono uznane na piśmie albo gdy powództwo zostało wytoczone za życia poszkodowanego.

W kwestii renty wyrównawczej zajął stanowisko że prawo do bieżącej renty odszkodowawczej – jako uprawnienie ściśle związane z osobą poszkodowanego i służące tylko zaspokojeniu jego interesu – gaśnie ze śmiercią uprawnionego i nie należy do spadku po nim (art. 922 § 2 k.c.), nie dotyczy to jednak rat zaległych (za czas do śmierci uprawnionego). Należność z tego tytułu jest wierzytelnością spadkodawcy i przechodzi na jego spadkobierców na zasadach ogólnych – art. 922 § 1 k.c. Do spadku wchodzą jedynie roszczenia o świadczenia z tytułu renty, wymagalne i niezaspokojone za życia poszkodowanego. Brak również przepisów szczególnych, które by stanowiły o przejściu prawa do renty na inne osoby. Należność z tytułu rat zaległych (za czas do śmierci uprawnionego) jest wierzytelnością spadkodawcy i przechodzi na jego spadkobierców na zasadach ogólnych (art. 922 § 1 k.c.) powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 31 października 1966 roku, w sprawie II CR 361/66 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 14 lutego 2013 roku, w sprawie I ACa 494/12; por. także postanowienie Sądu Apelacyjnego w R. z dnia 28 września 2012 roku, w sprawie I ACz 664/12 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 21 kwietnia 2010 roku, w sprawie I ACa 267/10.

Wywiódł Sąd I instancji, że oznacza to, że co do zasady prawo do renty wyrównawczej gaśnie z chwilą śmierci poszkodowanego, chyba że wystąpił on o to prawo za życia i było ono wymagalne jeszcze za jego życia. Dotyczy to zatem tylko rat zaległych, których obowiązek wypłaty został już przesądzony, a zobowiązany jedynie opóźnia się w ich wypłacie.

Sąd ustalił, że prawo powódki H. M. (1) o rentę wyrównawczą wygasło z chwilą jej śmierci, bowiem nie wystąpiła ona za życia o przyznanie jej takiego prawa. W konsekwencji pozwany nigdy nie mógł i nie zalegał w wypłacie H. M. (1) jakichkolwiek rat z tytułu renty wyrównawczej. Mając zatem na uwadze fakt, że prawo to nie weszło do masy spadkowej po zmarłej H. M. (1) powodowie nie mogli skutecznie dochodzić od pozwanego roszczenia o wypłatę renty wyrównawczej bowiem nie mają w tym zakresie legitymacji procesowej czynnej. Jedyną osobą uprawnioną do wszczęcia postępowania o rentę wyrównawczą przeciwko pozwanemu była H. M. (1), która do chwili śmierci nie skorzystała z takiego prawa.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy oddalił powództwo jako wniesione przez podmioty nieuprawnione, nieposiadające ku temu legitymacji procesowej. O kosztach zastępstwa procesowego pozwanego orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz § 9 ust. 1 pkt 5 i § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 20154 roku, poz. 1804).

Apelację wywiedli powodowie.

Zaskarżyli wyrok w całości wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sadowi Rejonowemu w G..

Wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 922 §1 k.c. polegająca na uznaniu, że roszczenia pracownika tj. H. M. (2) z wypadku przy pracy, któremu uległa w dniu 30 marca 2008r. o świadczenia wyrównawcze za czas do jej śmierci wygasły z chwila jej śmierci.

Zdaniem apelującego prawo do renty wyrównawczej gaśnie z chwilą śmierci uprawnionego za czas od chwili śmierci, czego nie wynika, że wygasają roszczenia zaległe za czas do chwili śmierci. O uchylenie wyroku wniósł apelujący z uwagi na nieprzeprowadzenie dowodów wnioskowanych przez powodów zarówno co do zasady odpowiedzialności, jak też wysokości świadczeń wyrównawczych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego w tym zastępstwa procesowego podnosząc, że prawo H. M. (1) do renty wyrównawczej wygasło z chwila jej śmierci i nie weszło do masy spadkowej po niej. Do masy spadkowej wchodzą jedynie długi istniejące, które powstały za życia spadkodawcy, i które nie wygasły a chwilą otwarcia spadku. Zdaniem pozwanego skoro roszczenie nawet nie powstało to nie mogło przejść na spadkobierców. Do spadku wchodzą bowiem prawa majątkowe zmarłego, nie zaś teoretyczne roszczenia o ustanowienie bądź ustalenie tych praw.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Istotą jest ustalenie czy roszczenie o rentę powodów dotyczące okresu sprzed śmierci spadkodawcy za okres do śmierci spadkodawcy wchodzą do spadku .

W okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy rozstrzygnięcie Sądu I instancji nie jest obecnie trafne. Sąd I instancji nie rozpoznał bowiem istoty sprawy nie przeprowadzając odpowiedniego postępowania dowodowego.

Sąd I instancji błędnie uznał, że po stronie powodów brak jest legitymacji procesowej do wytoczenia powództwa o rentę wyrównawczą jako uprawnienie przysługujące ich zmarłej matce i żonie do dnia śmierci. Sąd Okręgowy stoi na stanowisku, że zgodnie z art. 922§ k.c. roszczenie o rentę wyrównawczą do daty śmierci wchodzi w skład praw po spadkodawcy, natomiast nie wchodzi w skład spadku roszczenie o rentę wyrównawczą należne, za okres przypadający po śmierci spadkodawcy.

Prawo do żądania naprawienia szkody majątkowej jest z istoty swej dziedziczne jako prawo majątkowe . Przepisy prawa nie wyłączają możliwości wejścia tego roszczenia do masy spadkowej , jak to jest w przypadku zadośćuczynienia . Brak analogicznego unormowania kwestii dziedziczenia prawa do renty wynika z odmienności charakteru obu tych roszczeń ( odszkodowanie i zadośćuczynienie). Zadośćuczynienie bowiem jest roszczeniem za krzywdę, czyli szkodę niemajątkową, natomiast renta wyrównawcza jest to roszczenie dotyczące naprawienia szkody majątkowej. Odpowiadający roszczeniu obowiązek odszkodowawczy przechodzi na spadkobierców podmiotu ponoszącego odpowiedzialność za powstałą szkodę , zasada ta odnosi się zarówno do odpowiedzialności deliktowej jak i kontraktowej. W skład spadku wchodzi przewidziane w art. 444 §1 k.c. zdanie pierwsze roszczenie o naprawienie szkody spowodowanej uszkodzeniem ciała lub wywołanej rozstrojem zdrowia . ( orzeczenia SN z dnia 4 marca 1966 II PR 35/66) .

Roszczenie majątkowe będzie wchodziło do spadku za okres od dnia śmierci spadkodawcy, niezależnie czy wystąpił on za swojego życia o te świadczenia czy też nie wystąpił. Istotne jest bowiem to, że skoro zdarzenia miało miejsce za życia i poniósł spadkodawca szkodę przysługiwało mu uprawnienie za życia do wystąpienie o zapłatę takiej szkody.

Rozpoznając ponownie sprawę Sąd Rejonowy powinien zbadać ją w oparciu o przepisy dotyczące roszczenia o rentę wyrównawczą, a przede wszystkim zająć się zgłoszonym zarzutem przedawnienia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na mocy art. 386 § 4 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSR del Anna Capik – Pater SSO Małgorzata Andrzejewska SSO Grażyna Łazowska

Sędzia Przewodniczący Sędzia