Sygn. akt II Ka 246/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 maja 2017 r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSO Teresa Zawiślak

Protokolant:

st.sekr.sądowy Marzena Głuchowska

przy udziale Prokuratora Sylwii Kiersnowskiej

po rozpoznaniu w dniu 30 maja 2017 r.

sprawy M. T.

oskarżonej z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji, wniesionej przez oskarżoną

od wyroku Sądu Rejonowego w Węgrowie

z dnia 2 lutego 2017 r. sygn. akt II K 327/16

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa 140 zł kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt: II Ka 246/17

UZASADNIENIE

M. T. została oskarżona o to, że w dniu 08 kwietnia 2016 r. w W. na ulicy (...), powiatu (...), woj. (...) nieumyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego w ten sposób, że kierując samochodem osobowym m-ki C. (...) nr rej. (...)podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie ustąpiła pierwszeństwa jadącemu z drogą z pierwszeństwem przejazdu motocyklowi S. nr rej. (...), doprowadzając do zderzenia się z tym pojazdem, w wyniku czego kierowca motocykla A. K. (1) doznał złamania górnego bieguna rzepki prawej, złamania kłykcia bocznego kości udowej prawej, wieloodłamowego złamania nasady dalszej kości promieniowej lewej, stłuczenia płuc, szczególnie po stronie lewej, odmy opłucnowej lewostronnej, urazu głowy, wstrząśnienia mózgu, licznych ran twarzoczaszki, rany szarpanej brody z ubytkiem skóry, złamania zębów21, 22, ran tłuczonych okolic kolana prawego, otarcia naskórka okolicy kolana lewego, które to obrażenia spowodowały naruszenie czynności narządów jego ciała na okres powyżej dni siedmiu, tj. o czyn z art. 177 § 1 k.k.

Sad Rejonowy w Węgrowie wyrokiem z dnia 02 lutego 2017 r., sygn. akt II K 327/16 oskarżoną M. T. uznał za winną popełnienia zarzucanego jej czynu wyczerpującego znamiona art. 177 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 177 § 1 k.k. w zw. z art. 37a k.k. wymierzył jej karę grzywny w wysokości 120 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wniosła oskarżona M. T., zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu apelująca zarzuciła:

- błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wydanego wyroku polegający na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia zaistniałego w dniu 08 kwietnia 2016 r. było naruszenie przez kierującą samochodem osobowym m-ki C. (...) oskarżoną zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, polegające na nieustąpieniu pierwszeństwa jadącemu drogą z pierwszeństwem przejazdu motocyklowi m-ki S. w wyniku czego nastąpiło zderzenie obu pojazdów, a kierowca motocykla A. K. (1) doznał wielu urazów.

Mając na uwadze wskazany zarzut, oskarżona M. T., na postawie art. 427 § 1 w zw. z art. 437 § 1 k.p.k. wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzucanego jej czynu ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja oskarżonej M. T. jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

Wbrew argumentacji oskarżonej Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku i uniewinnienia oskarżonej ani też uchylenia orzeczenia i przekazania do ponownego rozpoznania. Wyrok Sądu pierwszej instancji wydany w przedmiotowej sprawie oparty jest na całokształcie zgromadzonego i przyjętego materiału dowodowego w postępowaniu przygotowawczym oraz dowodach zebranych w postępowaniu sądowym. Materiał ten został poddany wnikliwej analizie bez przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów. Wnioskowanie Sądu Rejonowego czyni zadość wymogom art. 424 § 1 i 2 k.p.k., co w pełni pozwala na przeprowadzenie kontroli instancyjnej i uznanie, że oskarżona M. T. dopuściła się zarzucanego jej czynu wyczerpującego dyspozycję art. 177 § 1 k.k.

Apelacja oskarżonej M. T. ogranicza się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku. Apelująca zarzuca, iż Sąd pierwszej instancji bezpodstawnie przyjął, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia drogowego było nieumyślne naruszenie przez kierującą samochodem osobowym M. T. zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Zarzut ten nie zasługuje na uwzględnienie. W pierwszej kolejności należy podkreślić, że to oskarżona inicjując swój zjazd z pasa ruchu na zatoczkę samochodową zobowiązana była do zachowania szczególnej ostrożności. Zmiana lokalizacji samochodu na jezdni, zwłaszcza przy konieczności przecięcia swojego pasa jazdy wymaga synchronizacji wielu czynności kierującego pojazdem. Nie ulega wątpliwości, że w świetle zaistniałego zdarzenia oskarżona uchybiła zachowaniu pełni takiej sprawności. M. T. w sposób niewłaściwy oceniła szybkość zjazdu swojego pojazdu na zatoczkę oraz prędkość, z jaką poruszał się motocykl m-ki S.. Wnioski te wynikają z ogólnie przyjmowanych zasad ruchu drogowego będących w świadomości przeciętnego kierowcy . Ponadto wyodrębnione zostały także w specjalistycznej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego (k. 111-119). Zapis kamer monitoringu, na które w apelacji powołuje się oskarżona wbrew twierdzeniom apelującej potwierdza jedynie brak dynamiczności w zmianie położenia pojazdu oskarżonej.

W ocenie Sądu Odwoławczego nieuzasadnione jest także powoływanie się przez apelującą na uchybienia związane z brakiem kompleksowego sporządzenia opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej. Okoliczności, które oskarżona uważa za niewyjaśnione nie mają wpływu na ustalenia w zakresie zaistniałego zdarzenia oraz wydanego rozstrzygnięcia. Bez żadnego wpływu na wynik niniejszego postępowania jest bowiem ustalanie prędkości motocyklisty w momencie uderzenia w kierującą pojazdem osobowym ponieważ jak stwierdził biegły z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej 5 do zaistniałego zdarzenia przyczyniły się obie strony, natomiast przyczyny bezpośrednią zderzenia pojazdów był fakt nieostrożnego wyjechania oskarżonej na pas, po którym poruszał się motocyklista. Apelująca niewłaściwie wskazuje także, że kierujący motocyklem nie podjął jakiejkolwiek próby hamowania. Będąc na drodze z pierwszeństwem nie miał takiego obowiązku. W ruchu drogowym obowiązuje bowiem zasada zaufania do innego kierującego. Oczywiście zaufanie to winno być względnie ograniczone jednak nie można przyjmować, że będąc na drodze z pierwszeństwem przy pojawieniu się jakiegokolwiek pojazdu każdy kierujący zobligowany jest do automatycznej redukcji swojej prędkości (zob. art. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym, Dz. U. 1997, Nr 98, poz. 602 ze zm ). Uzupełniająca opinia nie była zatem konieczna i zmierzałaby jedynie do przedłużania postępowania oraz generowania dodatkowych kosztów postępowania, wystarczające są ustalenia poczynione w opinii głównej. Z zamieszczonych zdjęć w przedmiotowej opinii (k 117) jasno wynika, że kierująca samochodem osobowym, widząc położenie motocyklisty była w stanie realnie ocenić to, czy zdąży bezkolizyjnie zjechać na zatoczkę, powinna mieć przy tym także świadomość gabarytów swego pojazdu oraz fakt, iż zjazd na zatoczkę ze skrętem w lewo nie jest płynnym i dynamicznym poruszaniem się pojazdu. Samochód nie osiąga wówczas dużej prędkości i często stanowi początek ruchu pojazdu po uprzednim zatrzymaniu.

Odwołując się do zarzutu apelacji w zakresie niewiarygodności świadków w osobach: K. S., A. S. oraz A. K. (2) należy zaznaczyć, że jest on całkowicie bezzasadny. Świadkowie Ci są bowiem bezpośrednimi widzami zaistniałego zdarzenia drogowego, są młodzi zatem trudno wymagać od nich precyzyjnego określenia prędkości, z jaką poruszał się kierowca motocykla tym bardziej, że każde z nich zajmowało się sprawami życia codziennego i nie obserwowało zaistniałego zdarzenia z pełnym wytężeniem umysłowym ponieważ nie spodziewali się takiego skutku. Byli jednak na tyle świadomi całego zdarzenia, że ich zeznania dostarczyły do sprawy istotnych informacji. Na uwagę zasługuje przy tym, że bezpośredni świadkowie zdarzenia drogowego odbierają zdarzenie wszystkimi bodźcami, zarówno wzroku, ale też słuchu. Żaden ze świadków nie zauważył, by kierujący motocyklem zwiększył prędkość zbliżając się do samochodu oskarżonej. Wszyscy wyrazili przekonanie, że pierwszeństwo przejazdu należało do motocyklisty. Jak słusznie podkreślił to Sąd pierwszej instancji, w swoich zeznaniach zwrócili oni uwagę, iż kierująca pojazdem m-ki C. (...) „zajechała drogę" pokrzywdzonemu A. K. (1), co potwierdzone zostało także w opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej.

Sąd Okręgowy wskazuje ponadto, że nie ma racji apelująca wskazując, iż w sytuacji gdyby kierujący motocyklem przez cały odcinek swojej trasy poruszał się z prędkością administracyjnie dozwoloną, można byłoby uniknąć zaistniałego zdarzenia. Można byłoby uniknąć go przede wszystkim wtedy, gdyby obie strony zachowały odpowiednią ostrożność na jezdni, a kierująca samochodem osobowym m-ki C. (...) realnie oceniła możliwości swojego pojazdu oraz sytuację na jezdni. To na oskarżonej bowiem spoczywał większy obowiązek staranności ponieważ to ona zmieniała położenie swojego samochodu. Twierdzenia apelującej wskazujące, iż zachowała ona odpowiednią ostrożność ponieważ użyła w tym celu kierunkowskazu lewego nie może skutkować odstąpieniem od dostrzegania uchybień w jej zachowaniu. Sama sygnalizacja kierunkowskazem zamiaru zmiany pasa ruchu nie jest wystarczającą przesłanką zwalniającą kierującą pojazdem osobowym z zachowania pozostałych obowiązków. Sygnał ten nie obliguje będącego na drodze z pierwszeństwem motocyklisty do zmniejszenia prędkości z jaką się poruszał bądź gwałtownej jej redukcji.

Z pola widzenia nie można również tracić tego, że wnioskowanie na podstawie obowiązującego stanu prawnego wskazuje, że na gruncie Ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. -Prawo o ruchu drogowym występuje swego rodzaju stopniowanie obowiązku zachowania ostrożności przez uczestników ruchu drogowego. Dyspozycja art. 3 ust. 1 wskazanej ustawy nakazuje zachowanie ostrożności wszystkim uczestnikom tego ruchu, a jednocześnie przewiduje wprowadzenie w szczegółowych rozwiązaniach dalej idącego obowiązku -"szczególnej" ostrożności (vide: postanowienie SN z dnia 08.OJ. 2013, sygn. akt: III KK 109/12). Taki właśnie - kwalifikowany stopień ostrożności winien być dochowany przez oskarżoną M. T. podczas zdarzenia drogowego objętego przedmiotem niniejszego postępowania.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności należy podkreślić, że wbrew wywodom skarżącej, Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny sprawy w sposób prawidłowy, nie dopuszczając się przy tym zarzucanych mu uchybień. Sąd Odwoławczy podziela te ustalenia i wnioski oraz aprobuje także ustalenia Sadu pierwszej instancji poczynione w zakresie wymiaru kary oraz społecznej szkodliwości czynu. Wnioskowanie to w związku z tym Sąd Okręgowy przyjmuje je za swoje.

Z tych wszystkich względów w oparciu o całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. oraz art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tj. Dz. U. z 1983 r., nr 49, poz. 223 ze zmianami).