Sygn. akt I C 465/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2017 r.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSR Jacek Głowacz

Protokolant: aplikant aplikacji sędziowskiej C. T.

po rozpoznaniu w dniu 13 kwietnia 2017 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w

S.

przeciwko G. B. i M. B.

o zapłatę

1)  oddala powództwo;

2)  zasądza od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. na rzecz G. B. i M. B. solidarnie kwotę 7.200 (siedem tysięcy dwieście) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 465/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 13 kwietnia 2016 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wystąpiła o zasądzenie od G. B. i M. B. solidarnie kwoty 53.024,76 zł wraz z odsetkami maksymalnymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także o zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda solidarnie kosztów procesu według norm przepisanych. Uzasadniając swoje żądanie powód podał, że jest nabywcą wierzytelności przysługującej pierwotnie Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej im. F. S. od spadkodawcy pozwanych, a wynikającej z umowy pożyczki. /pozew- k. 2-3/

W sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym wydanego w dniu 26 kwietnia 2016 r. pozwani wnieśli o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych. Zakwestionowali żądanie pozwu zarówno co do zasady jak i co do wysokości. Podnieśli zarzut braku legitymacji procesowej biernej. Zarzucili też sprzeczność żądania powoda z zasadami współżycia społecznego. Przyznali, że są spadkobiercami pożyczkobiorcy jednak wskazali, że spadek nabyli z dobrodziejstwem inwentarza, a o zaciągniętej przez spadkodawcę pożyczce nie wiedzieli. Podnieśli nadto, że pożyczkobiorca B. B. (1) zmarł na skutek nieszczęśliwego wypadku w miejscu pracy, a wcześniej w celu zabezpieczenia umowy pożyczki przystąpił do Grupowego (...) Następstw Nieszczęśliwych Wypadków – WALOR uzyskując ochronę ubezpieczeniową zapewnianą przez ubezpieczyciela powiązanego z pożyczkodawcą. Zdaniem pozwanych, za zaspokojenie wierzytelności z tytułu pożyczki odpowiedzialny jest wyłącznie ubezpieczyciel. /sprzeciw- k. 44-49/

W piśmie z dnia 30 września 2016 r. pozwani podnieśli zarzut nieważności umowy pożyczki wskazując, że została zawarta dla wyzysku. /pismo- k. 170-172/

Na terminie rozprawy poprzedzającym wydanie wyroku pozwani podtrzymali zaprezentowane stanowisko. /protokół- k. 231-233/

Sąd ustalił:

W dniu 11 kwietnia 2013 r. Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa im. F. S. w G. udzieliła B. B. (1) pożyczki konsumpcyjnej w wysokości 57.500 zł na mocy umowy pożyczki nr (...). Umowa została zawarta na okres od 11 kwietnia 2013 r. do 15 marca 2023 r. Rzeczywista stopa oprocentowania pożyczki wynosiła 22,73%, a całkowita kwota do zapłaty w dniu zawarcia umowy – 123.399,93 zł. Nadto pożyczkobiorca był zobowiązany do zapłaty prowizji od udzielenia pożyczki w kwocie 3450 zł, opłaty przygotowawczej w kwocie 20 zł, a w przypadku zaległości w płatności zobowiązał się również do uiszczenia opłat za czynności windykacyjne zgodnie z umową. Na dzień zawarcia umowy rata spłaty wynosiła 974,69 zł. Jako zabezpieczenie pożyczki strony ustaliły przystąpienie B. B. (1) do umowy ubezpieczenia grupowego WALOR, a pożyczkobiorca miał uiszczać na rzecz Kasy opłatę stanowiącą zwrot kosztów ubezpieczenia w całym okresie obowiązywania umowy. Koszt ubezpieczenia wynosił 5.727 zł. /umowa pożyczki- k. 19-21, harmonogram spłat- k. 101-103/

We wniosku o przyznanie ww. pożyczki B. B. (1) wskazał, że jest kawalerem, w jego gospodarstwie domowym są dwie osoby, a dochody gospodarstwa wynoszą 2001-5000 zł. Wskazał też, że osiąga dochody z tytułu umowy o pracę w firmie (...) jako pracownik fizyczny i ma z tego tytułu dochód 2.315,53 zł miesięcznie. Wskazał też, że wydatki gospodarstwa domowego wynoszą u niego 500 zł miesięcznie. Jako majątek podał dom z działką o wartości 200.000 zł, mieszkanie własnościowe o wartości 180.000 zł oraz samochód o wartości 32.000 zł. Jako zobowiązania wskazał linię pożyczkową z saldem zadłużenia 2.000 zł i ratą miesięczną 30 zł, kartę kredytową z saldem zadłużenia 500 zł i ratą miesięczną 7 zł, kredyty w (...) im. (...) z saldem 46.389 zł o z ratą miesięczną 1.277 zł oraz kredyt konsumpcyjny z saldem 6.600 zł i ratą miesięczną 295 zł. /wniosek- k. 158-162/

B. B. (1) złożył też zaświadczenie o dochodach oraz oświadczenie, że nie zaciągał, nie otrzymał i nie rezygnował z kredytów w innych instytucjach finansowych. /zaświadczenie- k. 163, oświadczenie- k. 164/

Zgodnie z § 35 regulaminu udzielania kredytów i pożyczek konsumenckich (...) im. (...) w razie ustania członkostwa, w tym na skutek śmierci pożyczkobiorcy roszczenie o zwrot pożyczki staje się wymagalne z dniem ustania członkostwa. /bezsporne; regulamin- k. 22-23/

W dniu podpisania umowy pożyczki B. B. (1) podpisał też deklarację zgody na przystąpienie do grupowego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków WALOR. Ubezpieczającym jest (...) im. F. S., a przedmiotem ubezpieczenia m.in. śmierć ubezpieczanego w następstwie nieszczęśliwego wypadku. Suma ubezpieczenia wynosi 57.500 zł. Ubezpieczenie dotyczyło pożyczki nr (...). Jako uprawnionych wskazano ubezpieczającego do kwoty niespłaconego kapitału z tytułu umowy pożyczki na dzień śmierci ubezpieczonego, a do kwoty pozostałej po wypłacie części należnej ubezpieczającemu – G. B.. Ubezpieczycielem jest (...) w S.. Zgodnie z § 2 pkt 1 Ogólnych Warunków Grupowego (...) Następstw Nieszczęśliwych Wypadków – WALOR przez nieszczęśliwy wypadek rozumie się nagłe zdarzenie wywołane wyłącznie przyczyną zewnętrzną o charakterze losowym, w następstwie którego ubezpieczony niezależnie od swej woli, doznał uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia lub zmarł; za nieszczęśliwy wypadek nie uznaje się: a) zawału serca, b) udaru mózgu, c) infekcji, d) innych chorób, w tym występujących nagle. /deklaracja- k. 141, ogólne warunki- k. 137-138, pismo (...)- k. 204/

Pożyczkodawca, tj. (...) im. F. S. w G. i ubezpieczyciel (...) w S. to podmioty powiązane korporacyjnie i kapitałowo (pożyczkodawca dysponuje udziałami ubezpieczyciela, istnieją również powiązania personalne pomiędzy piastunami funkcji w ramach organów spółek). /bezsporne, KRS- k. 111-136, k. 208-211/

W dniu 25 sierpnia 2014 r. B. B. (1), będąc w zakładzie pracy, około godz. 8:30 po rozmowie z kolegą z pracy nagle upadł na betonowe podłoże, stracił przytomność i upadł raniąc się w głowę. Jego ciałem zaczęły wstrząsać drgawki. Przybyły na miejsce oddział pogotowia ratunkowego przewiózł go do szpitala powiatowego w B., gdzie doszło dwukrotnie do nagłego zatrzymania akcji serca i resuscytacji. W szpitalu przebywał do 4 września 2014 r., kiedy nastąpił jego zgon. /karta informacyjna- k. 66, protokół- k. 187-190, oświadczenia świadków- k. 191-195, zdjęcia- k. 8v-15 zał. akt 2 Ds.1323/14/

Jako przyczynę zgonu wskazano przyczynę wyjściową w postaci stłuczenia mózgu, wtórną w postaci zatrzymania krążenia i bezpośrednią w postaci niewydolności ośrodków mózgowych /akt zgonu- k. 5 zał. akt II Ns 2620/14, karta informacyjna- k. 66, karta statystyczna- k. 65v-66/

U pracodawcy B. B. (1) (...) Spółce Jawnej powołano zespół powypadkowy, który ustalił, że w dniu 25 sierpnia 2014 r. B. B. (1) spóźnił się do pracy, około godziny 8:35 po rozmowie z drugim pracownikiem M. S. nagle zacisnął pięści na klatce piersiowej, zaciągnął się powietrzem i upadł na ziemię plecami, uderzając tyłem głowy o betonowe podłoże. Nie ustalono przyczyny utraty przytomności w wyniku której poszkodowany upadł. Zespół stwierdził, że wypadek nie był wypadkiem przy pracy. /protokół- k. 187-190, oświadczenia świadków- k. 191-195/

Prokuratura Rejonowa Ł. prowadziła postępowanie przygotowawcze w kierunku niedopełnienia obowiązków z zakresu BHP w związku ze śmiercią B. B. (1). Postępowanie zostało umorzone wobec stwierdzenia, iż czynu zabronionego nie popełniono. /postanowienie- k. 31-33 zał. akt 2 Ds.1323/14/

Spadek po B. B. (1) na podstawie ustawy i z dobrodziejstwem inwentarza nabyli: jego żona G. B. oraz syn M. B. po ½ części każde z nich, co zostało stwierdzone przed notariuszem w akcie poświadczenia dziedziczenia z dnia 24 września 2014 r. /akt poświadczenia dziedziczenia- k. 4 zał. akt II Ns 2620/14/

Po B. B. (1) nie przeprowadzono działu spadku i nie sporządzono spisu inwentarza. /bezsporne/

G. B. nie wiedziała o tym, że jej mąż zawarł umowę pożyczki. Nie korzystała z pieniędzy postawionych do dyspozycji męża przez pożyczkodawcę. O pożyczce dowiedziała się z pisma (...), które otrzymała już po uzyskaniu notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia. Nie dostrzegła też, by jej zmarły dysponował znacznymi kwotami. Jedyna pożyczka, o jakiej wiedziała to zaciągnięta przed piętnastu laty pożyczka przeznaczona na wykup mieszkania, którą wspólnie spłacili. Sama nie udzieliłaby zgody na zawarcie umowy pożyczki przez męża. Pozwana dowiedziała się o twierdzeniach męża, jakoby posiadał nieruchomości dowiedziała się ze złożonego przez niego na potrzeby zawarcia umowy pożyczki oświadczenia, w którym wskazał też niezgodnie z prawdą, że jest stanu wolnego.

B. B. (1) nadużywał alkoholu. Przez około pół roku uczęszczał na terapię odwykową do której zobowiązał go sąd w toku procesu o rozwód, wytoczonego przez G. B.. Wówczas pozwana cofnęła pozew o rozwód. Później B. B. (1) przerwał terapię stwierdzając, że panuje nad nałogiem, jednak powrócił do nadużywania alkoholu. Zmarły mąż pozwanej upijał się w weekendy, w ciągu tygodnia nie nadużywał alkoholu, ponieważ pracował. G. B. uczęszczała na terapię dla rodzin alkoholików, gdzie doradzano jej, by ustanowić rozdzielność majątkową. Doradzono jej również, aby po śmierci męża zdecydowała się na przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza.

Wspólne mieszkanie małżonków B. w głównej mierze utrzymywała G. B., a B. B. (1) opłacał jedynie połowę komornego. W czasie Gdy B. B. (1) uzyskał ww. pożyczkę, jego syn M. B. nie mieszkał z rodzicami i przebywał za granicą, również nie wiedział o tym by jego ojciec uzyskał pożyczkę od (...) im. F. S.. Gdy bywał u rodziców czasami pożyczał ojcu drobne kwoty na alkohol. /zeznania świadka G. B.- k. 231-233, zeznania świadka M. B.- k. 233/

Pismem nadanym w dniu 2 października 2014 r. G. B. wystąpiła do (...) im. (...) o zwrócenie się do towarzystw ubezpieczeniowych, które ubezpieczały pożyczkę celem zaspokojenia roszczeń, jednocześnie wskazała, że jej mąż B. B. (1) nie żyje i nie informował jej o zaciąganych pożyczkach o których dowiedziała się od przedstawiciela (...). /pismo- k. 51/

W dniu 1 grudnia 2014 r. G. B. zgłosiła w (...) roszczenie w związku ze śmiercią męża w nieszczęśliwym wypadku w pracy, w ramach grupowego ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych. W dniu 6 lutego 2015 r. odmówiono wypłaty świadczenia zarówno z tytułu ubezpieczenia WALOR jak i ubezpieczenia ATUT, wskazując, że śmierć ubezpieczonego nie nosiła znamion nieszczęśliwego wypadku. /zgłoszenie roszczenia- k. 52, pismo- k. 53v, k. 59, k. 60, k. 61/

Pozwana G. B. w piśmie z dnia 30 grudnia 2014 r. i następnie w piśmie z dnia 30 stycznia 2015 r. wnosiła do (...) im. F. S. o przedstawienie informacji na temat pożyczki zaciągniętej przez zmarłego B. B. (1), w tym o harmonogramie spłat oraz wartości wpłat dokonanych przez zmarłego. /pismo- k. 55-56, k. 58/

Pismem z dnia 12 sierpnia 2015 r. (...) im. (...) wezwał pozwaną G. B. do zapłaty kwoty 49.992,96 zł z tytułu zwrotu świadczenia wynikającego z pożyczki udzielonej jej zmarłemu mężowi. W odpowiedzi pozwana ponownie wystąpiła o wydanie jej dokumentów w postaci egzemplarza umowy pożyczki, harmonogramu spłat, wyciągu kwot wpłaconych oraz umowy ubezpieczenia kredytu. /wezwanie- k. 70, pismo- k. 71-72/

W dniu 29 września 2015 r. Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa im. F. S. z siedzibą w G. zawarła z (...) S.a r.l. prywatną spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Luksemburgu umowę przelewu wierzytelności. Zgodnie z zawartą umową (...) przelał na rzecz (...) S a. r.l. wierzytelności oznaczone jako „Wierzytelności 26C”, które zostały wskazane na liście w art. 7.1 umowy, a ich wycenę stanowił załącznik nr 5 do umowy. W zawartym w umowie zestawieniu zawierającym listę dłużników i dane poszczególnych wierzytelności pod lp. (...) wskazano jako dłużnika B. B. (1), a jako nr pożyczki (...). /wyciąg z umowy przelewu wierzytelności- k. 11-13/

W dniu 29 września 2015 r. (...) S a. r.l. prywatna spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Luksemburgu zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. umowę dotyczącą obsługi wierzytelności 26C w odniesieniu do funduszu 26. Zgodnie z umową (...) S a. r.l. dokonał powierniczego przelewu Wierzytelności (...) na rzecz powoda, który zobowiązał się do wykonywania czynności obsługi tych wierzytelności (w tym w zakresie czynności windykacyjnych) na zasadach opisanych w umowie w imieniu własnym lecz na rzecz zlecającego. W zawartym w umowie zestawieniu zawierającym listę dłużników i dane przedmiotowe poszczególnych wierzytelności pod lp. (...) wskazano jako dłużnika B. B. (1), a jako nr pożyczki (...). /wyciąg z umowy- k.15-17/

Pismami datowanymi na dzień 9 listopada 2015 r. powód poinformował pozwanych o nabyciu wierzytelności przysługującej (...) im. (...) względem ich spadkodawcy. /pismo- k. 33-34, k. 35-36/

W dniu 8 stycznia 2016 r. powód wezwał G. B. do zapłaty kwoty 51.768,91 zł tytułem zwrotu świadczenia wynikającego z pożyczki udzielonej na nazwisko B. B. (3), wskazując, że na żądaną kwotę składają się: 46.301,53 zł kapitału pożyczki oraz odsetki w wysokości 5.467,38 zł. /wezwanie- k. 27, potwierdzenie odbioru- k. 28/

Takie samo wezwanie zostało odebrane przez M. B. w dniu 14 stycznia 2016 r. /wezwanie- k. 29, potwierdzenie odbioru- k. 30/

Pismem z dnia 20 lutego 2016 r. pozwana ponownie zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi wzywając go do zapłaty należności wynikających z umowy pożyczki nr (...) zawartej przez jej byłego męża B. B. (1). /wezwanie- k. 63-65/

W dniu 16 marca 2016 r. zarząd Towarzystwa (...) Wzajemnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych z siedzibą w S. po ponownym rozpatrzeniu wniosku pozwanej nie znalazł podstawy do zmiany stanowiska w przedmiocie wypłacenia świadczenia z tytułu ubezpieczenia WALOR. /pismo- k. 68-69/

W systemie księgowym powoda na dzień 18 kwietnia 2016 r. figuruje wierzytelność względem B. B. (1) na kwotę 53.024,76 zł na co składa się 46.301,53 zł kapitału pożyczki i 6723,23 zł odsetek. W systemie tym figurują trzy wpłaty na poczet tego zadłużenia tj. 1 zł w dniu 5 listopada 2014 r., 10.564,35 zł w dniu 24 listopada 2014 r. i 122,69 zł w dniu 25 listopada 2014 r. /raport- k. 37/

G. B. wystąpiła do tutejszego Sądu z pozwem o ustalenie i sprostowanie treści protokołu wypadkowego. Nieprawomocnym wyrokiem z dnia 12 kwietnia 2017 r. wydanym w sprawie o sygn. akt X P 1097/14 powództwo zostało oddalone. W sprawie tej przeprowadzono dowody z opinii biegłych: z zakresu medycyny sądowej i neurologii. Biegły medyk sądowy powołany dla potrzeb ww. sprawy stwierdził, że ustalona klinicznie przyczyna śmierci B. B. (1) jest niejasna ponieważ nie rozstrzyga przyczyny krwawienia podpajęczynówkowego, oraz że nie można rozstrzygnąć, czy krwawienie miało charakter chorobowy, czy też było skutkiem urazu i wskazał, że w tym przedmiocie mógłby wypowiedzieć się biegły neurolog. Biegły neurolog powołany do ww. sprawy stwierdził natomiast, że uraz był spowodowany nagłą utratą przytomności, która doprowadziła do upadku, co nastąpiło w wyniku choroby samoistnej i przypadkowo miało miejsce na terenie zakładu pracy, uraz polegał na stłuczeniu mózgu. /nieprawomocny wyrok- k. 236, opinie biegłych ze sprawy X P 1097/14- k. 237-256/

Dokonując ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie Sąd ocenił, że złożone do akt sprawy pismo pod nazwą rozliczenie wysokości zadłużenia nie stanowi wiarygodnej podstawy do ustalenia wysokości zadłużenia spadkodawcy pozwanych, wynikającego z zawartej przez niego umowy pożyczki ze (...) im. (...) w G.. Pod pismem tym brak jest jakiegokolwiek podpisu lub chociażby oznaczenia, że pochodzi ono z systemu komputerowego pożyczkodawcy lub powoda. Wobec kwestionowania wysokości ewentualnego zadłużenia przez stronę pozwaną, powód winien wykazać wysokość dochodzonego roszczenia ponad wszelką wątpliwość. Wątpliwości takich nie mógł usnąć złożony wydruk, który wobec braku podpisu nie może być uznany chociażby za dowód z dokumentu prywatnego. Co jednak bardziej istotne brak było jakiegokolwiek potwierdzenia, że kwoty na nim wskazane mają pokrycie w rzeczywistym stanie wpłat dokonywanych przez B. B. (1), powód nie złożył bowiem potwierdzeń przelewów kwot uiszczanych na poczet zaciągniętej pożyczki, a jako przedsiębiorca w zakresie windykacji należności, powinien takimi dokumentami dysponować i przedstawić je w przypadku kwestionowania wysokości roszczenia. Nie wystąpił też z wnioskiem o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego do spraw rachunkowości, który wobec braku stosownych dokumentów wykazujących zakres spłat dokonywanych przez B. B. (1), mógłby prowadzić do ustalenia rzeczywistej wysokości zgłaszanego roszczenia. Przedstawione pismo nie precyzowało też numeru pożyczki, którego dotyczy.

Na tej samej zasadzie Sąd uznał, że złożony do akt sprawy podpisany wydruk pod nazwą raport spłaty, nie jest wiarygodnym dowodem istnienia zadłużenia o skonkretyzowanej wysokości, a jedynie może dowodzić tego, że zadłużenie na taką kwotę figuruje w systemie księgowym powoda. Nie zmienia to jednak tego, że wobec zakwestionowania dochodzonej kwoty, nie można przyjąć, że pożyczkobiorca dokonywał określonych wpłata w określonych terminach jedynie na podstawie oświadczenia złożonego przez wystawcę dokumentu, którym jest pierwotny wierzyciel spadkodawcy pozwanych. Byłoby to bowiem przyjęcie okoliczności jedynie w oparciu o twierdzenie wierzyciela, co w przypadku instytucji finansowej stanowiłoby daleko idącą dowolność w ocenie materiału dowodowego, która nie byłaby do zaakceptowania w procesie cywilnym wytoczonym przeciwko spadkobiercom dłużnika będącego konsumentem w relacji do pierwotnego wierzyciela.

Ponadto, złożone przez powoda wyciągi z umów przelewu wierzytelności zawieranych wpierw pomiędzy (...) im. F. S. w G. a (...) S.a r.l. w Luksemburgu i następnie pomiędzy (...) S.a r.l. a powodem mogą stanowić jedynie dowód tego, że do zawarcia takich umów doszło. Jednakże wobec tego, że nie jest znana ich treść w całości, a pozwani kwestionowali nabycie wierzytelności przez powoda, nie sposób dokonać ich należytej weryfikacji pod kątem ważności, skuteczności oraz tego czy były to umowy o podwójnym skutku, tj. zobowiązujące do przeniesienia i jednocześnie przenoszące wierzytelności. W tym miejscu jeszcze raz należy podkreślić, że powód jest profesjonalistą w zakresie windykacji wierzytelności i powinien zdawać sobie sprawę z tego, że dochodząc danego roszczenia przed sądem oprócz jego wysokości winien też udowodnić, że dana wierzytelność mu przysługuje. Oczywiście powodowa spółka ma prawo powoływać się na tajemnicę przedsiębiorstwa i odmawiać okazania zawieranych umów w całości, musi się jednak liczyć z negatywną oceną złożonych wyciągów, które ze swojej istoty mają charakter fragmentaryczny i uniemożliwiają dokonanie istnienia kontroli stosunku umownego łączącego pierwotnego wierzyciela z powodem. Jest to tym bardziej istotne, że pozwani kwestionowali dokonane przelewy, a powód reprezentowany przez fachowego pełnomocnika powinien rozumieć, że w takim przypadku Sąd będzie musiał zweryfikować złożone przez niego dokumenty, a w braku informacji co do całości umów przelewu, weryfikacja taka będzie niemożliwa.

Dodatkowo Sąd wskazuje, że ustalając okoliczności w oparciu o opinie biegłych ze sprawy o sygn. akt X P 1097/14 traktował je jako dokumenty prywatne, zawierające oświadczenia osób, które je sporządziły i nie były dla Sądu dowodami w zakresie przyczyn śmierci B. B. (1), a jedynie na to jak te przyczyny były określone w sprawie przed sądem pracy.

Sąd zważył:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Podstawą dochodzonego przez powoda roszczenia było jego twierdzenie o nabyciu wierzytelności z tytułu umowy pożyczki przysługującej pierwotnie (...) im. (...) od B. B. (1) po którym spadek odziedziczyli: jego żona G. B. oraz syn M. B.. Podstawą prawną zgłoszonego roszczenia były więc art. 509 § 1 i 2 k.c. i art. 510 § 1 k.c., które regulują umowę przelewu wierzytelności i wskazują, że w braku odmiennych postanowień umownych umowa zobowiązująca do przeniesienia wierzytelności tę wierzytelność przenosi.

Bezpośrednią podstawą prawną dochodzonej wierzytelności, wynikającej z umowy pożyczki był przepis art. 720 § 1 k.c., zaś podstawą odpowiedzialności pozwanych jako spadkobierców pożyczkobiorcy należy wywieść z art. 922 § 1 k.c. normującego sukcesję spadkobierców, art. 1031 § 2 k.c. regulującego sposób odpowiedzialności spadkobierców, którzy przyjęli spadek z dobrodziejstwem inwentarza oraz art. 1034 § 1 k.c. ustanawiającego odpowiedzialność solidarną spadkobierców do czasu działu spadku.

W przedmiotowej sprawie znajdują też zastosowanie przepisy art. 2 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (t.j. Dz. U. z 2014 r., poz. 1497 ze zm.) w zw. z art. 29 ust. 1, art. 36 ust. 3 i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 5 listopada 2009 r. o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (t.j. Dz.U.2013, poz. 1450).

Zgodnie z art. 2 ustawy o kredycie konsumenckim, ustawę stosuje się także do umów o kredyt konsumencki, który spółdzielcza kasa oszczędnościowo-kredytowa w zakresie swojej działalności udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia swojemu członkowi.

Stosownie zaś do treści art. 29 ust. 1 ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych, umowa pożyczki lub kredytu, niezależnie od wartości pożyczki lub kredytu, powinna być sporządzona w formie pisemnej pod rygorem nieważności. Przepis ten stanowi zatem przepis szczególny w stosunku do art. 720 § 2 k.c.

Na wstępie należy stwierdzić, że strona powodowa w niniejszej sprawie nie zdołała wykazać swojego roszczenia zarówno co do zasady jak i co do wysokości, a biorąc pod uwagę zarówno procesowy (art. 232 k.p.c.) jak i materialnoprawny (art. 6 k.c.) ciężar dowodzenia, obowiązek w tym zakresie spoczywał na powodzie. Na gruncie materiału dowodowego zaoferowanego przez powoda reprezentowanego przez profesjonalnego pełnomocnika oraz będącego profesjonalistą w zakresie windykacji nabywanych wierzytelności, nie sposób uznać by rozwiane zostały wszelkie wątpliwości związane zarówno z nabyciem dochodzonej wierzytelności przez powoda jak i z prawidłowym wskazaniem jej wysokości.

Po pierwsze, powód nie przedstawił kompletnych umów przelewu wierzytelności, a jedynie wyciągi z tych umów. Tym samym, jak wskazano przy ocenie ww. dokumentów, uniemożliwił Sądowi należytą ich weryfikację. Skoro pozwani kwestionowali przelewy, to obowiązkiem strony powodowej było wykazanie ich prawidłowości. Brak wszystkich postanowień umownych powodował, że Sąd nie był w stanie zbadać tego czy przedmiotowe umowy w istocie dotyczyły przedmiotowej wierzytelności. Nie wiadomo też, czy nie zawierały klauzul, które mogłyby uniemożliwiać dochodzenie zgłaszanego roszczenia, np. czy nie były zawarte pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu, co jest zjawiskiem dość częstym w obrocie wierzytelnościami. Nie przedstawiając w sposób całościowy swoich tytułów do dochodzenia wierzytelności w niniejszej sprawie, powód pozbawił się możliwości należytego udowodnienia nabycia dochodzonej wierzytelności. Oceniając w ten sposób inicjatywę dowodową strony powodowej Sąd miał na względzie również profesjonalizm działalności powoda, który wymaga od niego jako przedsiębiorcy w zakresie windykacji takiego dokumentowania sposobu nabycia wierzytelności, by Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że strona powoda weszła w ogół praw pierwotnego wierzyciela.

Po drugie, powód nie wykazał też, by nabył wierzytelność w konkretnej wysokości, zgłoszonej w pozwie. Przedłożony przez niego materiał dowodowy nie mógł stanowić wiarygodnej podstawy do dokonywania ustaleń w tym zakresie. Powód złożył bowiem jedynie wydruki, mogące mieć co najwyżej charakter jego oświadczeń co do wysokości wpłat uiszczanych przez B. B. (1), należnych odsetek karnych, opłat dodatkowych oraz pozostałej do spłaty należności głównej i odsetek kapitałowych. Spadkobiercy pożyczkobiorcy zakwestionowali wysokość dochodzonego roszczenia, zatem powód stanął przed koniecznością jego należytego i nie budzącego wątpliwości wykazania. Powinien w tym zakresie posłużyć się dokumentami potwierdzającymi przyjęte przez pierwotnego wierzyciela kwoty pożyczkobiorcy lub zgłosić konieczność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego, który potwierdziłby prawidłowość wyliczeń dokonanych przez stronę powodową. Nie dokonując żadnej z czynności, strona powodowa opierała swoje roszczenie jedynie na własnych twierdzeniach lub tożsamych z nimi dokumentach prywatnych i wydrukach pochodzących od wierzyciela pierwotnego, które same w sobie nie przesądzają jeszcze o prawidłowości wyliczeń przyjętych w pozwie. Nie bez znaczenia przy takiej ocenie złożonych materiałów jest też to, że pozwani zanim wystąpiono przeciwko nim z roszczeniem byli wyzwani do uiszczania różnych kwot, a nadto pierwotny wierzyciel pomimo kilkukrotnych żądań G. B. nie przedstawiał egzemplarza umowy pożyczki oraz harmonogramu spłat i wyciągu kwot wpłaconych na jej poczet. Poważne wątpliwości budzi także to, że na raporcie księgowym powoda wykazano, że na poczet zadłużenia były dokonywane wpłaty również po śmierci pożyczkobiorcy. Uprawdopodabnia to przypuszczenie pozwanych, że w istocie pożyczkobiorca mógł zaciągnąć zobowiązanie pozorne, w interesie nieustalonej osoby trzeciej, co jednak nie zostało wykazane z całą pewnością.

Zupełnie nieudowodnione było żądanie w zakresie odsetek karnych, co do których brak jakiegokolwiek wiarygodnego wyliczenia, potwierdzonego stosownymi wnioskami dowodowymi. Należy podkreślić, że prawo materialne, ani doktryna prawa nie wyróżnia tego rodzaju kategorii odsetek.

Tym samym Sąd doszedł do przekonania, że powód nie podołał ciężarowi dowodu i nie wykazał dochodzonego roszczenia zarówno co do zasady jak i co do wysokości.

Niemniej jednak nawet gdyby przyjąć, czego Sąd w żadnej mierze nie czyni, że złożone materiały dowodowe potwierdzają skuteczność i ważność przelewu dochodzonej przez powoda wierzytelności, a także jej wysokość, to w ocenie Sądu powództwo i tak podlegałoby oddaleniu jako nie zasługujące na ochronę prawną przez wzgląd na zasady współżycia społecznego, tj. wobec treści art. 5 k.c.

Podkreślenia wymaga, że stosowanie zasad współżycia społecznego zawsze wymaga podejścia zindywidualizowanego i przeniesionego na grunt ustaleń faktycznych w danej sprawie. Nie można przy tym w oderwaniu od stanu faktycznego danej sprawy formułować ogólnych dyrektyw co do stosowania tych zasad, a celem ich zastosowania jest dokonanie korekty oceny sytuacji nietypowej, nienadającej się do ogólnego abstrakcyjnego unormowania prawnego. Do sądu natomiast należy rozstrzygnięcie o potrzebie i sposobie zastosowania całościowo traktowanych zasad współżycia społecznego w okolicznościach danej sprawy (zob. np. wyrok SN z dnia 2 października 2015 r., II CSK 757/14, LEX nr 1936713).

W kontekście powyższego należy zważyć, że zachowanie pierwotnego wierzyciela, który jest zresztą powiązany osobowo, w zakresie organów, z powodem, cechuje daleko idąca nieprawidłowość. Po pierwsze (...) im. (...) udzielił stosunkowo wysokiej pożyczki (ponad pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ratą spłaty około 1.000 zł miesięcznie, osobie która deklaruje dochody w wysokości 2.300 zł miesięcznie, oraz podaje, że m.in. płaci ratę miesięczna kredytu w wysokości 1.277 zł. W tym kontekście brak realnego zabezpieczenia, zwłaszcza wobec zupełnie niezweryfikowanego oświadczenia pożyczkobiorcy co do posiadanych nieruchomości, należy ocenić jako działanie o bardzo wysokim stopniu ryzyka ze strony przedsiębiorcy jakim jest (...). Już tylko pobieżna analiza materiałów zebranych przez pierwotnego wierzyciela przy udzielaniu pożyczki, powinna skłonić go do wydania decyzji odmownej. Nie wydaje się bowiem wiarygodne by pożyczkobiorca mógł spłacać pożyczkę uiszczając raty po 1.000 zł miesięcznie i kredyt po 1.277 zł, zarabiając przy tym około 2.300 zł miesięcznie. Co więcej, dokumentacja ta zawiera wewnętrzne sprzeczności, z jednej bowiem strony B. B. (1) przedłożył wniosek o pożyczkę w którym wskazał posiadane zobowiązania (k. 160), a z drugiej złożył osobne oświadczenie, że zobowiązań takich nie posiada (k. 164). Do wydania decyzji odmownej powinno skłonić pierwotnego wierzyciela również to, że B. B. (1) z jednej strony zadeklarował, że jest właścicielem samochodu o wartości ponad 30.000 zł, a także mieszkania i zabudowanej nieruchomości, a jednocześnie na potrzeby swojego gospodarstwa domowego wydaje 500 zł miesięcznie. Takie zestawienie kwot i wartości zadeklarowanych przez niego, wzbudziłoby wątpliwości przeciętnej osoby nie zajmującej się działalnością finansową, a więc tym bardziej powinno być podstawą do odmowy udzielenia pożyczki ze strony (...) lub chociażby skłonić pożyczkodawcę do wyjaśnienia tych deklaracji lub rozważenia pozyskania zabezpieczenia hipotecznego wierzytelności.

Istotną okolicznością jest bowiem to, że wierzyciel pierwotny udzielając pożyczki, zabezpieczył ją tylko poprzez ubezpieczenie pożyczkobiorcy od następstw nieszczęśliwych wypadków (za dodatkową wysoką opłatą - 5.727 zł – czyli 10% kapitału pożyczki). Co więcej ubezpieczycielem jest Towarzystwo (...) powiązane kapitałowo i osobowo z pierwotnym pożyczkobiorcą oraz z powodem (a nawet z kancelarią prawną, która go reprezentuje), a zatem przedmiotowe ubezpieczenie w pierwszej kolejności stanowi dodatkowy dochód dla pożyczkodawcy, a chęć do jego realizacji w razie wystąpienia przesłanek jest co najmniej wątpliwa – w sytuacji takiego powiązania trudno oczekiwać podejmowania działań windykacyjnych pożyczkodawcy w stosunku do ubezpieczyciela. Idąc dalej należy wskazać, że pomimo tegoż ubezpieczenia, pierwotny pożyczkodawca nie próbował (za wyjątkiem dokonania zgłoszenia) uzyskać świadczenia od ubezpieczyciela pomimo tego, iż ubezpieczenie miało być zabezpieczeniem pożyczki.

W warunkach niniejszej sprawy jednoznaczne stanowisko (...) odmawiające wypłaty świadczenia i powołujące się na to, że śmierć ubezpieczonego nie nastąpiła w wyniku nieszczęśliwego wypadku, jest co najmniej wątpliwe. Wierzyciel, jako podmiot ubezpieczający, powinien więc w pierwszej kolejności usiłować uzyskać świadczenie od ubezpieczyciela, a nie przerzucać daleko idące ryzyko udzielonej pożyczki na spadkobierców pożyczkobiorcy.

W tym kontekście jedynie na marginesie wypada wskazać, że niezależnie od przyczyn utraty świadomości przez B. B. (1), wszystko wskazuje na to, że do jego zgonu doszło wskutek obrażeń doznanych w wyniku uderzenia głową o betonową posadzkę, a to z kolei powinno podlegać kwalifikacji pod stosowaną przez ubezpieczyciela definicję nieszczęśliwego wypadku. Bez znaczenia jest przy tym to, że przedmiotowe zdarzenie nie zostało zakwalifikowane jako wypadek przy pracy, oba rodzaje wypadku chociaż mogą się ze sobą pokrywać to nie stanowią terminów tożsamych. Warto podkreślić, że nawet przy przyjęciu, że utrata świadomości B. B. (1) nastąpiła na skutek choroby, to w świetle ustalonego stanu faktycznego obrażenia były wynikiem uderzenia się głową o betonową posadzkę, co nosi znamiona nieszczęśliwego wypadku, o jakim mowa w warunkach ubezpieczenia; uderzenie głową o betonowe podłoże nie może być bowiem utożsamiane z jakimkolwiek wewnętrznym czynnikiem.

Z pola widzenia nie można też tracić relacji rodzinnych pozwanych ze zmarłym B. B. (1). Pożyczkobiorca nadużywał alkoholu, o pożyczce nie poinformował swojej żony i syna, którzy w żaden sposób z pieniędzy pożyczonych przez niego nie skorzystali. Co więcej spadkodawca jedynie w niewielkim zakresie przyczyniał się do zaspokajania potrzeb rodziny, nie pomagał pozwanej, a od pozwanego pożyczał drobne kwoty. Pozwana też nie wyrażała zgody na to by ten zaciągał jakiekolwiek zobowiązania. Należy przypomnieć, że wypełniając dokumenty przed zawarciem umowy pożyczki pożyczkobiorca podał, że jest kawalerem, co było oczywiście niezgodne ze stanem faktycznym, jednak nie było w jakikolwiek sposób weryfikowane przez pożyczkodawcę.

Biorąc pod uwagę ogół wskazanych powyżej okoliczności, zgodzić należy się ze stroną pozwaną, że uwzględnienie powództwa prowadziłoby do naruszenia zasad współżycia społecznego. W kontekście poczynionych ustaleń należałoby zrekonstruować je jako zasady pewności w obrocie oraz zaufania do instytucji finansowych, które w granicach niniejszej sprawy sprowadzają się do tego by zabezpieczenie pożyczki – szczególnie przy jej wysokim ryzyku, chroniło nie tylko pożyczkodawcę, ale również pożyczkobiorcę i jego spadkobierców. Jeśli poprzednik prawny powoda zdecydował się na zabezpieczenie pożyczki poprzez ubezpieczenie pożyczkobiorcy, to w pierwszej kolejności powinien dochodzić wierzytelności od ubezpieczyciela, nie zaś od spadkobierców pożyczkobiorcy.

Sama windykacja wierzytelności wynikających z udzielenia pożyczki przez instytucje finansową, co oczywiste, nie narusza żadnej z zasad współżycia społecznego, a stanowi wręcz immanentną cechę działalności podejmowanej przez tę instytucję. Niemniej jednak w przypadku gdy instytucja taka, będąca przecież podmiotem profesjonalnym, dochodzi wierzytelności z pożyczki, której udzieliła wbrew jakimkolwiek zasadom logiki i nie licząc się zupełnie z ryzykiem jakie niesie za sobą jej udzielenie, a także pomimo takiej możliwości nie skorzystała z prawa do dochodzenia tej wierzytelności od ubezpieczyciela pomimo przesłanek ku temu oraz pomimo tego, że ubezpieczenie stanowiło zabezpieczenie pożyczki, to o takim naruszeniu już można twierdzić. Twierdzenie to będzie tym bardziej zasadne, jeśli weźmie się pod uwagę relacje rodzinne spadkobierców z pożyczkobiorcą, w tym problemy wynikającego z jego nadużywania alkoholu oraz to, że spadkobiercy w żaden sposób z tej pożyczki nie skorzystali. W tej sytuacji Sąd stoi na stanowisku, że powód nie może domagać się ochrony roszczenia, które w gruncie rzeczy sprowadza się do zdjęcia nadmiernego ryzyka podjętego przy udzieleniu pożyczki z pożyczkodawcy i jego ubezpieczyciela oraz przeniesieniu tego ciężaru na spadkobierców pożyczkobiorcy.

Reasumując, w ocenie Sądu ogół powołanych okoliczności powoduje, że powód nie może domagać się ochrony swojego roszczenia nawet gdyby uznać, że zdołał je wykazać co do zasady i wysokości, co jednak nie miało miejsca w tej sprawie.

W tym stanie rzeczy jedynie pokrótce należy odnieść się do podniesionego przez pozwanych zarzutu nieważności umowy pożyczki oraz braku legitymacji procesowej biernej. W ocenie Sądu sama umowa była ważna i brak jest przesłanek by twierdzić inaczej. Natomiast z uwagi na powyższe okoliczności, powód nie może uzyskać sądowej ochrony roszczenia z niej wynikającego i tym samym nie można było uwzględnić powództwa w niniejszej sprawie. Pozwani posiadali też legitymację procesową bierną, gdyż są spadkobiercami podmiotu od którego została nabyta wierzytelność, a w typowej sytuacji procesowej nic nie stałoby na przeszkodzie by wierzyciel dochodził swojego roszczenia jedynie od nich, pomimo objęcia pożyczkobiorcy ochroną ubezpieczeniową na wypadek śmierci jako zabezpieczenie pożyczki. Niemniej w warunkach niniejszej sprawy i przy założeniu, że wykazano przelew i wysokość wierzytelności, powództwo podlegałoby oddaleniu z uwagi na przyjęte nadmierne ryzyko pożyczkobiorcy, które zabezpieczał u powiązanego ze sobą ubezpieczyciela oraz wobec tego, że pieniądze pożyczone przez pożyczkobiorcę nie stanowiły żadnego wzbogacenia dla spadkobierców, co pozostaje jednak bez związku z ich legitymacją do zajęcia pozycji strony pozwanej w procesie.

Mając powyższe na uwadze należało orzec jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik, ustanowioną w art. 98 § 1 k.p.c. Ponieważ powództwo zostało oddalone w całości to stronę pozwaną należy traktować jako wygrywającą proces. Na zasądzone na rzecz pozwanych koszty procesu złożyła się kwota 7.200 zł z tytułu kosztów zastępstwa procesowego udzielanego przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata, wyliczona zgodnie z § 2 pkt 5 rozporządzenia MS z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, zgodnie z brzmieniem obowiązującym w dacie wytoczenia powództwa (Dz. U. z 2015 r. poz. 1800).

W tym stanie rzeczy orzeczono jak w pkt 2 sentencji.