Sygn. akt IV P 189/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 grudnia 2016r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Ławnicy Janina Sabina Piotrowicz, Elżbieta Ziniewicz

Protokolant st.sekr.sąd. Justyna Kurzynowska-Lubecka

po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2016r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. P. (1)

przeciwko J. G. (1)

o odszkodowanie

1.  Powództwo oddala.

2.  Odstępuje od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego.

Sygn. akt IV P 189 /16

UZASADNIENIE

Powód G. P. (1) wnosił w pozwie o uznanie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia pomiędzy nim a pozwanym za naruszające przepisy o rozwiązywaniu umów o pracę i o zasądzenie odszkodowania w wysokości 5550 zł wraz z ustawowymi odsetkami od daty doręczenia pozwu pozwanemu.

Domagał się też powód zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazywał, że od dnia 2 maja 2011r. zatrudniony był u pozwanego na stanowisku ślusarz – mechanik, na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. Pracę swą powód wykonywał sumiennie i bez jakichkolwiek zastrzeżeń ze strony pracodawcy. W dniu 18 maja 2016r. pozwany, na podstawie art.52kp, rozwiązał umowę o pracę w trybie natychmiastowym, zarzucając powodowi ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracownika wobec pracodawcy polegających na przebywaniu w pracy w stanie nietrzeźwości, które miało miejsce w dniach 17 i 18 maja 2016r.

Zdaniem powoda postępowanie pozwanego należy uznać za pozbawione podstaw prawnych. Powód nie zgadza się z zarzutami pozwanego, że w dniach 17 maja 2016r. i 18 maja 2016r. przebywał w pracy w stanie nietrzeźwości czym naruszył podstawowe obowiązki pracownicze wobec pracodawcy. W ocenie powoda rzeczywistą przyczyną rozwiązania umowy o pracę jest żądanie powoda o wypłatę wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych, w szczególności w soboty.

Pozwany pracodawca – J. G. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą PPHU (...) w G. – w odpowiedzi na pozew powództwa nie uznał i wniósł o jego oddalenie w całości.

Podawał, iż w okresie swojego zatrudnienia swoją pracę powód wykonywał sumiennie, ale zdarzały się dni kiedy to powód spożywał alkohol w czasie pracy a pozwany czasami „przymykał na to oko”.

Dalej pozwany wskazał, że w dniu 17 maja 2016r. powód otrzymał polecenie służbowe wyjazdu do M. celem wykonania pomiaru bramy ogrodzeniowej. Razem z innym pracownikiem pozwanego – Ł. P. (1) – udał się samochodem służbowym do M. a w czasie jazdy kolega powoda wyczuwał od niego alkohol, zachowanie powoda określał jako dziwne, wskazujące na spożycie alkoholu. Podczas jazdy powód spożywał alkohol. Po powrocie z pomiarów o faktach tych pozwany został poinformowany a w rozmowie na ten temat z pozwanym powód oświadczył, iż opróżniał kosz na śmieci, w którym były butelki po piwie i oblał się tym piwem. Pozwany wyczuwał wówczas od powoda woń alkoholu a także zachowanie powoda, zdaniem pozwanego, wskazywało na spożycie alkoholu. Tego dnia powód przebywał na terenie zakładu do końca pracy , do godziny 16.00. W dniu 18 maja 2016r. powód stawił się do pracy w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Razem z dwoma innymi pracownikami R. K. (1) i A. M. (1) pracowali przy montażu ogrodzenia przy garażach na ulicy (...) w G.. Kontrolując stanowisko pracy pozwany stwierdził, że powód jest pod wpływem alkoholu i poprosił, żeby powód udowodnił, że jest trzeźwy. Powód odpowiedział, że tego nie zrobi. Pozwany zdecydował się wówczas na wręczenie powodowi oświadczenia o rozwiązaniu umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia. W samochodzie służbowym, z którego korzystał powód znalazł natomiast pozwany opróżnione butelki po piwie.

Odnosząc się do twierdzenia powoda, iż był on kierownikiem hali pozwany zaprzeczył temu twierdząc, że powód był najstarszym stażem pracownikiem i miał dbać o porządek na hali. Co do wynagrodzenia za soboty natomiast pozwany oświadczył, że jeżeli jest taka potrzeba to pracownicy, na zasadzie dobrowolności pracują w soboty i zawsze otrzymywali za to zapłatę. Także powód miał wypłacone wszystkie należne pieniądze.

Sąd ustalił co następuje;

Pozwany J. G. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod firmą PPHU (...) w G. i zajmuje się w jej ramach świadczeniem usług ślusarskich, między innymi wykonywaniem konstrukcji stalowych.

Powód zatrudnił się u pozwanego od dnia 2 maja 2011r. na stanowisku ślusarz – mechanik na podstawie umowy na czas nieokreślony. Na początku swojego zatrudnienia powód uzyskał od pozwanego zgodę na to aby każdego dnia – zamiast kawy – mógł wypić jedno piwo. Początkowo powód korzystał z tego przywileju w takim zakresie w jakim został on mu przyznany. Z biegiem jednak czasu ilość wypijanego w pracy alkoholu zwiększała się. Zdarzały się coraz częściej dni kiedy to powód stawiał się do pracy po alkoholu, wyczuwalna była od niego wyraźnie jego woń.

Razem z powodem u pozwanego pracowali: Ł. P. (1), R. K. (1), A. M. (1), R. S..

Pozwany, widząc nadużywanie przez powoda nadanego mu przywileju, zwracał mu uwagę na jego zachowanie a w dniu 11 września 2014r. udzielił kary nagany za nieprzestrzeganie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy polegające na tym, że w dniach 1 i 2 września 2014r. w godzinach pracy powód przebywał w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.

Takie zachowanie powoda w czasie pracy było zauważane zarówno przez współpracowników powoda jak i przez niektórych kontrahentów.

W dniu 16 maja 2016r.(poniedziałek) powód razem z Ł. P. (1) udał się do miejscowości pod M. do klienta pozwanego w celu dokonania pomiarów ogrodzenia. Tego dnia, już w czasie jazdy na miejsce, w samochodzie którym kierował Ł. P. (1), wypił piwo. Już od samego rana, w momencie rozpoczęcia pracy wyczuwalna była od powoda woń alkoholu a Ł. P. zarówno po owej woni jak i zachowaniu powoda uznał, iż powód jest nietrzeźwy, jak się wyraził „bardziej niż zazwyczaj”. Kolejne piwo powód wypił już na miejscu wykonywania pomiarów.

Przy tych czynnościach pracowników kontrahent D. M. (1) nie był obecny, ale po tym jak pracownicy powrócili do warsztatu , był on tam i zobaczył powoda. Było to jeszcze przed zakończeniem pracy powoda a w trakcie rozmowy z powodem D. M. wyczuł od niego woń alkoholu.

W dniu 18 maja 2016r. (środa) powód razem z R. K. (1) w godzinach rannych pracował u klienta pozwanego na ulicy (...) w G., H. J. (1). Dokonywany był tam pomiar bramy i ustalano jak brama miałaby wyglądać. Następnie powód i R. K. wrócili do firmy na przerwę śniadaniową i około godziny 12.00 razem z A. M. (1) udali się na ulicę (...) w G. celem spawania ogrodzenia. Wtedy to powód wyglądał „jakby imprezował”, wyczuwalna była od niego woń alkoholu.

Około godziny 13.00- 14.00 na miejsce prac na ulicy (...) przyjechał pozwany J. G. (1). Zauważył, że powód znajduje się pod wyraźnym działaniem alkoholu. W rozmowie z nim wyczuwał woń alkoholu i zażądał od powoda by udowodnił, iż jest trzeźwy czemu powód zaprzeczył. Udał się do biura gdzie napisane zostało pismo o rozwiązaniu umowy i po powrocie na ulicę (...) wręczył je powodowi. Wskazał w nim, że rozwiązuje z powodem umowę o pracę w trybie natychmiastowym na podstawie art.52§1 pkt 1 kp a przyczyną jest rażące naruszenie dyscypliny polegające na przebywaniu w pracy w stanie nietrzeźwości, które miało miejsce w dniach 17 maja 2016r. i 18 maja 2016r.

Po wręczeniu pisma powód razem z R. P. (1), który mieszka w okolicy budynku na ulicy (...), wypili po piwie. Po zakończeniu prac przy ogrodzeniu pracownicy pozwanego wrócili do zakładu.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o: akta osobowe powoda, dokumenty na kartach: 6 – 9, 28-33, 82, 101, zeznania świadków: B. G. k. 83 – 84, Ł. P. k. 84, R. K. k. 84-84v, A. M. k. 84v, D. M. k. 85, R. S. k. 85, H. J. k. 105-105v, D. G. k. 105v, R. P. k. 105v, M. S. k. 105v- 106, zeznania powoda G. P. k.106-106v , pozwanego J. G. k.106v-107v.

Zważyć należy, co następuje:

Pracodawca, decydując się na rozwiązanie z pracownikiem umowy o pracę na podstawie art.52kp, ma możliwość uczynienia tego w oparciu o powody w tym przepisie wskazane. Otóż, zgodnie z nimi pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie:

1) ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych;

2) popełnienia przez pracownika w czasie trwania umowy o pracę przestępstwa, które uniemożliwia dalsze zatrudnianie go na zajmowanym stanowisku, jeżeli przestępstwo jest oczywiste lub zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem;

3) zawinionej przez pracownika utraty uprawnień koniecznych do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku.

W omawianej sprawie pozwany w swoim oświadczeniu woli w przedmiocie rozwiązania umowy powołał się na rażące naruszenie dyscypliny pracy polegające na przebywaniu w pracy w stanie nietrzeźwości w dniach 17 i 18 maja 2016r. Te powody zatem były przedmiotem analizy i oceny Sądu w toku postępowania dowodowego.

Wskazane przez pozwanego w piśmie rozwiązującym z powodem umowę o pracę zachowanie powoda jest z pewnością takim zachowaniem, które można zaliczyć do ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracownika będącego uzasadnionym powodem do zastosowania takiego trybu rozwiązania umowy. Obowiązkiem bowiem każdego pracownika jest aby pracę wykonywać rzetelnie i zachowywać w niej trzeźwość.

Sąd pragnie w tym miejscu zaznaczyć, iż zgoda pozwanego pracodawcy na to by każdego dnia w czasie pracy pracownik mógł wypić jedno piwo nie może być oceniona jako działanie prawidłowe. Jest to działanie nie tylko sprzeczne z nakazem zachowania w pracy trzeźwości jak i prowadzące do wszelkich możliwych zagrożeń zdrowia a nawet życia.

Ocena decyzji pozwanego dokonana została z uwzględnieniem także i tej zgody.

I tak, wbrew stanowisku powoda, w ocenie Sądu, pozwany pracodawca wykazał, iż miał uzasadnione powody by dokonać wobec powoda rozwiązania umowy w trybie art.52§1kp.

Zdaniem Sądu, znajdowanie się pracownika w pracy w stanie nietrzeźwości jest z pewnością takim zachowaniem, które uprawnia pracodawcę do zastosowania trybu rozwiązania stosunku pracy w trybie art.52§1kp. Takim zachowaniem jest także, co należy w tym miejscu wyraźnie zaznaczyć, znajdowanie się pracownika w stanie po spożyciu alkoholu.

Rzeczą oczywistą jest, że to pracodawca, w razie uznania, iż pracownik znajduje się w stanie czy to nietrzeźwości czy to po spożyciu alkoholu, winien wykazać, iż zarzucany pracownikowi stan w istocie miał miejsce. Najbardziej konkretnym i oczywistym dowodem na te okoliczności jest – rzecz jasna – badanie pracownika na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu czy też badanie na zawartość alkoholu we krwi.

Gdy jednak do takiego badania nie dochodzi, to – w zależności od okoliczności danej sprawy – pracodawca zarzut postawiony pracownikowi może wykazać wszelkimi dowodami.

Przytoczyć tu można uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 14 grudnia 1978 r. w sprawie V PZP 7/78, w której stwierdza się, że:” w postępowaniu przed organami rozpatrującymi spory o roszczenia pracowników ze stosunku pracy można powoływać wszelkie środki dowodowe w celu wykazania stanu nietrzeźwości pracownika w określonej dacie, uzasadniającego niedopuszczenie go do pracy lub odsunięcie od wykonywania pracy i uprawniającego zakład pracy do zastosowania innych przewidzianych prawem sankcji”.

Zgodzić się należy z argumentem SN zamieszczonym w uzasadnieniu uchwały, iż może się zdarzyć, że zakład pracy może nie dysponować tego rodzaju dowodem ze względu na brak zgody pracownika na poddanie się takiemu badaniu lub brak warunków technicznych do przeprowadzenia takich badań.

Do takiej właśnie sytuacji doszło w sprawie niniejszej, żadnych badań nie przeprowadzono a sam pracodawca – jak przyznawał w toku postępowania – zażądał od powoda by to on udowodnił, iż jest trzeźwy. Powód oczywiście nie miał takiego obowiązku więc żądanie takie nie musiało być wykonane przez powoda. Jednakże na podstawie przeprowadzonych w sprawie dowodów, w szczególności na podstawie zeznań przesłuchanych w sprawie świadków, Sąd doszedł do przekonania, że powód znajdował się w stanie co najmniej po spożyciu alkoholu w czasie pracy i można to odnieść do dwóch dni pracy powoda. Pozwany wskazywał, iż chodzi tu o dzień 17 i 18 maja 2016r. Zdaniem Sądu jednak, de facto dniem, kiedy to powód spożywał alkohol w czasie pracy i znajdował się w jej trakcie w stanie co najmniej po spożyciu alkoholu, był dzień 16 maja 2016r. i 18 maja 2016r. Pozwany bowiem utrzymywał, że pierwsza sytuacja miała miejsce tego dnia kiedy to powód razem z Ł. P. (1) udawali się na pomiary do M. i był to poniedziałek. O wyjeździe w poniedziałek mówili zarówno świadkowie jak i sam powód. W tej sytuacji przyjąć należy, iż to w dniu 16 maja 2016r. – wtedy to bowiem był poniedziałek – powód spożywał alkohol w czasie pracy i znajdował się w stanie co najmniej po spożyciu alkoholu.

Przesłuchany w sprawie świadek Ł. P. (1) zeznał, że tego to dnia nie dość, że widział jak powód dwukrotnie wypił piwo to wyczuwał od niego woń alkoholu a na podstawie jego wyglądu, zachowania, stwierdził, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu. Stan nietrzeźwości powoda, bo w taki sposób określał go, potwierdzał też inni świadek – klient pozwanego D. M. (1), u którego to w dniu 16 maja 2016r. dokonywany był przez powoda i Ł. P. (1) pomiar ogrodzenia. Świadek widział powoda tego dnia , jeszcze w trakcie pracy i nie miał wątpliwości co do jego stanu, był on pod wyraźnym działaniem alkoholu.

Podobnie rzecz się miała w środę – w dniu 18 maja 2016r. Tego dnia, kiedy to na ulicę (...), gdzie powód wraz z innymi pracownikami pracował przy ogrodzeniu, około godziny 14.30 przyjechał pozwany, zastał tam powoda znajdującego się pod wyraźnym działaniem alkoholu a stan ten był skrajnie inny od stanu w jakim powód znajdował się rano. R. tego dnia powód wraz z R. K. (1) na ulicy (...) u klienta wykonywali pomiary. Stan powoda wówczas nie budził zastrzeżeń. Mówił o tym klient obecny na miejscu – H. J. (1). Po przerwie śniadaniowej jednak i chwilowym pobycie na terenie warsztatu, stan ten około godziny 14.30 uległ zmianie. Mimo, iż świadkowie: A. M., R. K. czy R. P. na temat stanu w jakim powód wówczas się znajdował nie potrafili wiele powiedzieć - nie widzieli aby wtedy powód pił alkohol – to jednak przyjąć należy za wiarygodne twierdzenia pozwanego, iż wtedy powód znajdował się w stanie pod wpływem alkoholu. Świadek R. K. (1), będący tam na miejscu z powodem, zeznał, iż powód „wyglądał tak jakby imprezował, był wyczuwalny od niego alkohol”. Z kolei świadek R. S. podawał, że tego dnia widział powoda i odniósł wrażenie, iż powód jest pod wpływem alkoholu.

Co do zasady wszyscy współpracownicy powoda potwierdzali fakt, iż powód w czasie swojej pracy często znajdował się pod wpływem alkoholu a co więcej - obserwacja powoda w takich dniach wskazywała na to, że nie tylko powód zjawiał się w pracy i czuć było od niego alkohol ale też ten alkohol spożywany był przez niego w ciągu dnia pracy gdyż stan ten pogarszał się. Problem ten narastał gdyż sami pracownicy zwracali powodowi uwagę, na którą powód nie reagował właściwie – podejmował dyskusję kwestionującą owe pretensje. Poza tym, także świadek B. G., zajmująca się sprawami finansowymi i kadrowymi pozwanego, która to na co dzień powoda nie widywała i nie pracowała razem z nim, to bez żadnych wątpliwości zeznała, iż powód miał problem z alkoholem, za każdym razem gdy pojawiał się w jej biurze – a miało to miejsce także w godzinach jego pracy – wyczuwała od powoda alkohol. Ponadto świadek opisywała też swoje rozmowy z pozwanym na ten temat, pozwany miał jej opowiadać o zachowaniu powoda i o tym, że spożywanego alkoholu przez powoda jest więcej niż ustalone 1 piwo.

Powyższe pozwala Sądowi na wniosek, iż wiarygodnym pozostają relacje pozwanego co do stanu w jakim powód znajdował się zarówno w dniu 16 maja 2016r. jak i w dniu 18 maja 2016r.

Zeznania w tym zakresie świadków – M. S. i R. P. (1) – nie mogą tej oceny zmienić. Świadkowie znają prywatnie powoda więc zeznania tych świadków Sąd ocenił jako relacje nieobiektywne, z którymi w sprzeczności pozostają relacje pozostałych świadków.

Oba te zdarzenia zatem, z dnia 16 i 18 maja 2016r., mogły – każde z osobna – stanowić uzasadnioną przyczynę rozwiązania z powodem umowy o pracę w trybie art.52kp. Fakt, iż pozwany w swoim oświadczeniu woli wskazał datę 17 maja 2016r. a nie 16 maja 2016r. nie niweczy takiej oceny i nie może mieć wpływu na zasadność owego oświadczenia woli. Powód miał świadomość o jakich zachowaniach i co do jakich dni decyzja pozwanego się odnosi.

W tej sytuacji więc kwestionowanie decyzji pozwanego musi być ocenione jako nieskuteczne.

Sąd nie podzielił nadto twierdzeń powoda jakoby rzeczywistą przyczyną, dla której owo rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło, było wcześniejsze domaganie się przez powoda wynagrodzeń za pracę w soboty. Temat ten nie był poruszany przez żadnego ze współpracowników powoda a pytani o niego ograniczali się do lakonicznych wyjaśnień a wynikało z nich, że nie był to jakiś szczególny problem u pozwanego, którego wszyscy oceniali jako dobrego i wręcz bardzo wyrozumiałego pracodawcę. Trudno zatem by kwestia wynagrodzenia za soboty mogła być powodem decyzji pozwanego o rozwiązaniu z powodem umowy i to w trybie natychmiastowym z winy powoda.

Powództwo zatem, wobec jego oceny jako nieuzasadnionego, należało oddalić.

Na podstawie art.102 kpc odstąpiono od obciążania powoda kosztami zastępstwa procesowego uznając, iż obciążanie nimi , który jest bezrobotny i utrzymuje się z zasiłku dla bezrobotnych w wysokości około 700 zł, byłoby dla niego zbyt dotkliwe.