B., dnia 10 maja 2017r.

Sygn. akt: II K 282/14

(...)

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Sąd Rejonowy w Brzesku II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSR Monika Wojtas-Zaleśna

Protokolant: st.sekr.sądowy Edyta Jaroszek

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Brzesku: A. P.

po rozpoznaniu w dniach : 28.08.2014r, 6.10.2014r, (...).2014r, 11.12.2014r, 26.01.2015r, 07.09.2015r, 08.06.2016r, 4.10.2016r, 27.03.2017r, 10.04.2017r, 10.05.2017r.

sprawy:

1/ K. A.

s. S. i M.

ur. (...) w K.

oskarżonego o to, że:

I.w okresie pomiędzy od 24 lipca 2012 r. do 28 lipca 2012 r. w B. woj. (...) będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K. nie dopełnił swych obowiązków , a w szczególności pomimo stwierdzenia u pacjentki w dniu 24 lipca 2012 r. rany ciętej podudzia o długości ok. 8 cm i mimo posiadania wiedzy o jej uprzednim prowizorycznym zabezpieczeniu brudnym opatrunkiem wykonanym w warunkach domowych , a tym samym istnienia wysokiego ryzyka zakażenia rany, nie zlecił wdrożenia profilaktyki antybiotykowej, zaś w nocy z 27/28 lipca 2012r. dopuścił się błędu diagnostycznego i terapeutycznego polegającego na niewłaściwej ocenie wykonanych G. K. badań poziomu leukocytów, kreatyniny i pomiaru tętna, zignorował objawy ostrego bólu brzucha, hipotonię i tachykardię oraz zgłaszane przez pacjentkę dolegliwości związane z zatrzymaniem moczu i rozwijającą się niewydolnością nerek, które to symptomy wskazywały na rozwijający się wstrząs septyczny , jak też bezpośrednio po przyjęciu pacjentki nie zlecił poszerzenia diagnostyki w szczególności o badanie (...) oraz monitorowanie saturacji , jak też nie zlecił konsultacji chirurgicznej, internistycznej lub anestezjologicznej oraz nie wdrożył intensywnego leczenia w chwili wystąpienia objawów wstrząsu, skutkiem czego u chorej rozwinął się głęboki wstrząs septyczny z ostrą niewydolnością wielonarządową , przez co naraził G. K. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i przez co nieumyślnie spowodował jej śmierć w dniu 28 lipca 2012 r. w Szpitalu (...) w B. wynikającą z zatrzymania krążenia w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej

tj. o przest. z art. 160 § 2 kk i art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

2/ J. K. (1)

s. R. i D.

ur. (...) w B.

oskarżonego o to, że:

II. w okresie pomiędzy 24 lipca 2012 r. a 28 lipca 2012 r. w B. woj. (...) , będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K. nie dopełnił swych obowiązków , a w szczególności pomimo stwierdzenia u pacjentki w dniu 24 lipca 2012 r. rany ciętej podudzia o długości ok. 8 cm prowizorycznie zabezpieczonej brudnym opatrunkiem wykonanym w warunkach domowych i potencjalnie zakażonej, po jej zaopatrzeniu chirurgicznym nie zlecił wdrożenia profilaktyki antybiotykowej przez co naraził ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia wynikające z wysokiego prawdopodobieństwa rozwoju zakażenia i wstrząsu septycznego i przez co nieumyślnie spowodował jej śmierć w dniu 28 lipca 2012 r. w Szpitalu (...) w B. wynikającą z zatrzymania krążenia w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej

tj. o przest. z art. 160 § 2 kk i art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk

I.  uznaje oskarżonego K. A. za winnego tego, że w dniu 28 lipca 2012 r. w B. woj. (...) będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K. nie dopełnił swych obowiązków, a w szczególności dopuścił się błędu diagnostycznego i terapeutycznego polegającego na niewłaściwej ocenie wykonanych G. K. badań poziomu leukocytów, kreatyniny i pomiaru tętna, zignorował objawy ostrego bólu brzucha, hipotonię i tachykardię oraz zgłaszane przez pacjentkę dolegliwości związane z zatrzymaniem moczu i rozwijającą się niewydolnością nerek, które to symptomy wskazywały na rozwijający się wstrząs septyczny, jak też bezpośrednio po przyjęciu pacjentki nie zlecił poszerzenia diagnostyki w szczególności o badanie (...) oraz monitorowanie saturacji , jak też nie zlecił konsultacji chirurgicznej, internistycznej lub anestezjologicznej oraz nie wdrożył intensywnego leczenia w chwili wystąpienia objawów wstrząsu, skutkiem czego u chorej rozwinął się głęboki wstrząs septyczny z ostrą niewydolnością wielonarządową, przez co nieumyślnie spowodował śmierć G. K. w dniu 28 lipca 2012 r. w Szpitalu (...) w B. wynikającą z zatrzymania krążenia w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej tj. popełnienia przest. z art. 155 kk i za to na mocy art. 155 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

II.  uznaje oskarżonego J. K. (1) za winnego tego, że w dniu 28 lipca 2012 r. w B. woj. (...) będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K. nie dopełnił swych obowiązków, a w szczególności dopuścił się błędu diagnostycznego i terapeutycznego polegającego na niewłaściwej ocenie wykonanych G. K. badań poziomu leukocytów, kreatyniny i pomiaru tętna, zignorował objawy ostrego bólu brzucha, hipotonię i tachykardię oraz zgłaszane przez pacjentkę dolegliwości związane z zatrzymaniem moczu i rozwijającą się niewydolnością nerek, które to symptomy wskazywały na rozwijający się wstrząs septyczny i nie wdrożył intensywnego leczenia w chwili wystąpienia objawów wstrząsu, skutkiem czego u chorej rozwinął się głęboki wstrząs septyczny z ostrą niewydolnością wielonarządową, przez co nieumyślnie spowodował śmierć G. K. w dniu 28 lipca 2012 r. w Szpitalu (...) w B. wynikającą z zatrzymania krążenia w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej tj. popełnienia przest. z art. 155 kk i za to na mocy art. 155 kk wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

III.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 kk warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności wobec obu oskarżonych na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata,

IV.  na mocy art. 71 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego K. A. karę grzywny w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych, ustalając na mocy art. 33 § 3 kk stawkę dzienną na 100 (sto) złotych,

V.  na mocy art. 71 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego J. K. (1) karę grzywny w wysokości 30 (trzydziestu) stawek dziennych, ustalając na mocy art. 33 § 3 kk stawkę dzienną na 100 (sto) złotych,

VI.  na mocy art. 46 § 2 kk zasądza od obu oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego S. K. (1) nawiązki w wysokości po 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych,

VII.  na mocy art. 29 ust.1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adw. L. R. kwotę 2.014,74 złotych (dwa tysiące czternaście złotych 74/100), tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżycielowi posiłkowemu z urzędu,

VIII.  na podst. art. 627 kpk w zw. z art. 624 § 1 kpk zasądza od obu oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa częściowe koszty sądowe w kwocie po 5.000 (pięć tysięcy) złotych , zwalniając ich od ich ponoszenia w pozostałej części.

Sygn. akt 282/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następującej treści stan faktyczny :

W dniu 24.07.2012 r. pokrzywdzona G. K. podczas awantury domowej uderzyła nogą w drzwi rozbijając szybę, w wyniku czego doznała urazu podudzia. Wezwano pogotowie. Na miejsce zdarzenia udał się zespół ratowniczy. Stwierdzono ranę podudzia o dł. 5 cm, silnie krwawiącą. Pacjentka była wydolna krążeniowo i oddechowo, nie miała innych urazów i dolegliwości. Kobietę zabrano na (...) w B. i przekazano pacjentkę o godz. 9:10. Dyżur lekarski pełnił wówczas oskarżony K..

( dowód : zezn.S. K. k- 4-8,88-91,471-473,

zezn.S. K. k-519-520,zezn.R. K. k-520-521,

karta zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego k-44,

karta medycznych czynności ratunkowych k-44 )

W Szpitalnym Oddziale Ratunkowym SP ZOZ w B. dokonano następującego rozpoznanie: otwarta rana podudzia. Zastosowano nastepujace leczenie: szycie, podano anatoksynę tężcową, płyny infuzyjne, lek przeciwbólowy. W epikryzie napisano : pacjentka w dniu dzisiejszym uderzyła o szybę i doznała rany ciętej podudzia prawego. W badaniu stwierdzono ranę powierzchowną, mocno krwawiąca o długości około 8 cm. Pacjentka ,po chirurgicznym opracowaniu rany przez oskarżonego K., została wypisana do domu w dniu 24.07.2012 r., o godz. 13.00. Zalecono kontrolę u lekarza rodzinnego.

Po upływie godziny ponownie wróciła z powodu zasłabnięcia na przystanku autobusowym. Dyżur lekarski nadal pełnił oskarżony K.. O godzinie 15-ej dyżur przejął oskarżony A.. W trakcie dalszego leczenia nie obserwowano spadków ciśnienia. Nie zgłaszała pacjentka żadnych dolegliwości. Po wykonaniu kontrolnej morfologii wypisana ją do domu w dniu 24.07.2012 r. o godz. 20.00, w stanie ogólnym i miejscowym dobrym, z zaleceniami kontroli u lekarza rodzinnego w dniu następnym i wypisano receptę na immunoglobulinę przeciwtężcową oraz lek przeciwbólowy, przeciwgorączkowy i przeciwzapalny.

Po kilku godzinach tj. w dniu 25.07.2012 r. o godz. 00.55 pacjentka po raz trzeci zgłosiła się do (...), na dyżurze lekarskim był wtedy oskarżony A.. Pacjentka została przywieziona przez Zespół (...) do (...) z powodu bólu stopy, zgłaszała zespołowi ratowniczemu ból nogi, słabnięcie, omdlenia. Po przyjeździe pogotowia była logicznie zorientowana. Przekazano ją na (...) o godz. 00.53. Stwierdzono, że unaczynienie i unerwienie na kończynie dolnej prawej jest prawidłowe, chora nie gorączkowała. Kobieta oświadczyła, że ból ustąpił, ruchomość stopy była zachowana. Wypisano ją do domu w dniu 25.07.2012 r. o godz. 08.56 z zaleceniami jak poprzednio. Kartę podpisał oskarżony K. , który w godzinach rannych przejął dyżur.

( dowód wyj. J.K. k-467-470, zezn.S. K. k- 4-8,88-91,471-473,

zezn.S. K. k-519-520,zezn.R. K. k-520-521,

karta zlecenia wyjazdu zespołu ratownictwa medycznego k-44,

karta medycznych czynności ratunkowych k-44 )

W dniu 27.07.2012 r. o godzinie 23.37 wezwano ponownie pogotowie, ponieważ G. K. miała coraz gorsze samopoczucie. Skarżyła się na silny ból brzucha i nogi związany z szytą ranę. Kończyna była sina, chora wymiotowała 15 razy, miała problemy z oddawaniem moczu od południa, była odwodniona, narzekała też na ból prawej nerki promieniujący do prawej pachwiny, miała bladą, suchą skórę. Wyniki badań były następujące: ciśnienie tętnicze 90/60 mm Hg, tętno 80 ud/ min., saturacja 97%, poziom glukozy 89 mg%, jama brzuszna-bolesność palpacyjna, temperatura w normie. Rozpoznano bóle brzucha. Przekazano pacjentkę na (...) 28.07.2012 roku o godz. 00.26.

( dowód: zezn.S. K. k- 4-8,88-91,471-473, karta zlecenia wyjazdu k-44,

karta czynności ratunkowych z dnia 28.07.2012 r. SP ZOZ B. k-44)

Chora przebywała na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym SP ZOZ w B. od 28.07.2012 roku godz. 00.30 do 28.07.2012 roku godz. 10.03. Dyżur lekarski do godziny 8-ej pełnił oskarżony K. A.. Zastosował leczenie następującymi preparatami: K. (lek przeciwbólowy), No-spa (lek rozkurczowy), C., (lek hamujący wydzielanie kwasu solnego w soku żołądkowym) B., (lek rozkurczowy), płyny infuzyjne. W wykonanym USG jamy brzusznej oskarżony stwierdził rozdęte jelito grube w zakresie zagięcia śledzionowego, bez wolnego płynu, brzuch miękki , bolesny palpacyjnie. Objawy otrzewnowe były ujemne. Oskarżony zlecił badanie RTG jamy brzusznej, które nie wykazało zmian. Wdrożono leczenie zachowawcze. Pacjentka zgłaszała cały czas złe samopoczucie. Kończyna szyta była obrzęknięta z podbiegnięciem krwawym i sączącym się żółtawym płynem. Podczas pobytu na (...) dokonano pomiarów ciśnienia ,tętna i temperatury.

Wyniki były następujące :

- 0.35 - 102 / 57, 130/min, temperatura ciała 36,1

- 2.30 - 80 / 54, 128/min, brak pomiaru,

- 4.30 - 86 / 56, 130/min, brak pomiaru,

- 6.00 - 85 / 58, 134/min, brak pomiaru,

- 8.00 - brak zapisu ,

- 10.00 - 135/ 89, ,120/min, brak pomiaru,

- 10.10 - 67/40.

O godzinie 8-ej doszło do przejęcia dyżuru przez oskarżonego J. K. (1). Oskarżony K. A. poinformował go, że pokrzywdzona ponownie została przywieziona, tym razem z dolegliwościami brzucha, że zgłosił konsultację chirurgiczną, pacjentka nie ma niepokojących objawów i udał się do domu. Oskarżony K. podszedł do łóżka chorej i zapytał się jej o samopoczucie, narzekała na ból brzucha, zlecił badanie crp oraz badanie moczu, zlecił 500 ml kroplówki a następnie udał się do innych pacjentów. Po ich zbadaniu zapoznał się z opisem w systemie dotyczącym G. K. i dalej przyjmował pacjentów. Około godziny 9:20 został poinformowany, że u pokrzywdzonej nasiliły się bóle brzucha, że są problemy z wkłuciem z uwagi na obrzęk ręki. Poszedł zobaczyć, co się dzieje. Odkrył ją, miała białą , marmurkową skórę, była spocona, przemoczona moczem, miała silne promieniujące bóle, zraniona kończyna była obrzęknięta płynem surowiczo-ropnym. Oskarżony sprawdził w systemie wyniki badań, stwierdził leukopenię, obniżenie hemoglobiny, hematokrytów oraz płytek krwi. Zadzwonił do doktora B. prosząc o konsultację, zmierzył ciśnienie krwi, które wyniosło 80/50.Doktor B. przyszedł natychmiast po telefonie , stwierdził wstrząs septyczny i zlecił podanie antybiotyków. Zadzwoniono na intensywną terapię po doktora D., który potwierdził diagnozę. Chorą przeniesiono na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii w stanie wstrząsu septycznego. Kartę wypisu z (...)u podpisał lekarz J. K. (2).

(dowód: wyj. J. K. k-467-470, częściowo wyj. K. A. k-464-467,

zezn.Z. B.-107-109,515-517, zezn.E. N. k-98-100,517,

częściowo zezn. M. W.-K. k-104-105,518,zezn.P. D. k-84-87,481-482,

zezn. S. K. k- 4-8,88-91,471-473,

dokumentacja medyczna k-44)

Od godz. 10.25 do godz. 17.40 chora przebywała na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii SP ZOZ w B. z powodu objawów wstrząsu septycznego tj. niskiego ciśnienie tętniczego 60/30 mm Hg, wysokiego tętna 170 ud/min., centralizacji krążenia z sinicą centralną, skórę miała chłodną, pokrytą zimnym lepkim potem, posiadała cechy niewydolności oddechowej, widoczną dużą duszność. W badaniach laboratoryjnych stwierdzono wysokie wartości (...) (394 mg%). Przy przyjęciu na OAilT stan chorej był bardzo ciężki, była przytomna, z dużą dusznością, miała sinicę centralną i obwodową, niskie wartości ciśnienia tętniczego. W trybie pilnym została zaintubowana i podłączona do respiratora. Wykonano dostęp centralny do żyły szyjnej. Rozpoczęto resuscytację płynową, włączono szeroko spektralną antybiotykoterapię empiryczną (meropen, wankomycyna, diflucan). Z powodu niskich wartości ciśnienia tętniczego włączono wlew noradrenaliny w dużych dawkach. Włączono steroid terapię. Pobrano materiał na badania mikrobiologiczne (krew na posiew, wymaz z pęcherza podudzia prawego, wymaz z rany stopy). Zlecono badania laboratoryjne. Z powodu anurii podjęto decyzję o włączeniu leczenia nerkozastępczego. Wykonano dostęp dializacyjny do żyły udowej lewej i rozpoczęto zabieg hemodiafiltracji żylno-żylnej. Założono sondę do żołądka. Z powodu niskich wartości kontrolnej morfologii wykonano USG jamy brzusznej wykluczając krwawienie do jamy otrzewnowej. Kontynuowano resuscytację płynowa krystaloidami i koloidami. W trybie pilnym przetoczono 1 j krwi grupy O (...) ujemny. Tachykardia utrzymywała się do 190/min. Wykonano trzy razy kardiowersję elektryczną - bez efektu. Pomimo intensywnego leczenia około godziny 15.00 u chorej doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Wdrożono zawansowane czynności resuscytacyjne: masaż pośredni serca, podano atropinę i adrenaliną dożylnie. Po około 20 minutach uzyskano powrót czynności serca bez oznaczalnych wartości ciśnienia tętniczego. Po około 30 minutach ponownie doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Po raz kolejny wdrożono zaawansowane czynności resuscytacyjne uzyskując po 20 minutach powrót czynności serca. Około godziny 17.15 ponownie doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Pomimo czynności resuscytacyjnych, wobec wyczerpania możliwości terapeutycznych o godz. 17.40 stwierdzono zgon.

(dowód: wyj. J. K. k-467-470,zezn.Z. B. k-107-109,515-517,

zezn. E. N. k-98-100,517,częściowo zezn. M. W.-K. k-104-105,518,

zezn.P. D. k-84-87,481-482, zezn. S. K. k- 4-8,88-91,471-473,

dokumentacja medyczna k-44 )

Z karty analizy przyczyny zgonu - Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii SP ZOZ w B.- z dnia 31.07.2012 r. wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci było : zatrzymanie krążenia, wtórną: niewydolność wielonarządowa, wyjściową: wstrząs septyczny. Kartę podpisał lekarz kierujący Oddziałem Anestezjologii i Intensywnej Terapii- P. D. (2).

(dowód : zezn. P. D. k-84-87,481-482, zezn. S. K. k- 4-8,88-91,471-473,

dokumentacja medyczna k-44 )

Oskarżony A. do 2012 roku miał 9 lat stażu, jest w trakcie specjalizacji z chirurgii ogólnej, nie zetknął się wcześniej z przypadkiem wstrząsu.

( dowód : wyj. osk. k- 466 )

Oskarżony K. jako lekarz pracuje od 12 lat, od 2009 roku jest specjalistą od medycyny ratunkowej.

( dowód : wyj. osk. k- 470 )

K. A. nie był dotychczas karany ( dowód : zapytanie o karalność k- 798 ), jest żonaty, ma na utrzymaniu dwoje dzieci, zarabia około 6 tysięcy zł. miesięcznie, jest właścicielem nieruchomości położonej w K. oraz samochodu osobowego, posiada też oszczędności ( dowód : wyj. osk. k-356-357 ).

J. K. (1) nie był dotychczas karany ( dowód : zapytanie o karalność k-79 ), jest żonaty, ma na utrzymaniu troje dzieci, zarabia około 11 tysięcy zł. miesięcznie, jest współwłaścicielem nieruchomości położonej w L. oraz 2 samochodów osobowych, posiada też oszczędności ( dowód : wyj. osk. k-361-362 ).

Oskarżeni nie przyznali się do popełnienia zarzucanego im czynu i złożyli obszerne wyjaśnienia.

K. A. wyjaśnił, że z panią K. spotkał się 2-krotnie, pierwszy raz na dyżurze we wtorek, dyżur zaczął o godz.15.00, od dr K. dowiedział się, że pacjentka została przewieziona do (...)u z powodu rany ciętej podudzia, zgłaszała dolegliwości bólowe okolicy rany , zmienił jej opatrunek i przepisał lek przeciwbólowy, po którym dolegliwości ustąpiły .W godzinach wieczornych zlecił wykonanie morfologii, która była w normie i zdecydował o wypisaniu pacjentki do domu. Pacjentka do szpitala została przywieziona ponownie po północy z powodu bólu nogi. Zalecił lekarstwa przeciwbólowe, zmienił opatrunek i obserwował pacjentkę do rana. Po zakończeniu dyżuru przekazał pacjentkę dr K.. Kiedy pacjentkę przywieziono po raz 3 do szpitala nie zlecił innych badań. Pacjentka nie skarżyła się na inne objawy poza bólem w okolicach rany. Ponownie z pacjentką spotkał się w sobotę tj. o północy, skarżyła się na ból brzucha, mówiła że kilkakrotnie wymiotowała. Zbadał pacjentkę, wykonał usg jamy brzusznej, zalecił wykonanie zdjęcia rtg jamy brzusznej , ponadto zlecił wykonanie ekg, badanie morfologii krwi, jonogram, mocznik, kreatyninę, amelazę. W wyniku badania usg nie stwierdził zmian patologicznych w zakresie jamy brzusznej. Zlecił podanie potasu z kroplówki. Poziom leukocytów był obniżony, ale wiązał to z odwodnieniem. Stan pacjentki był dla niego cały czas niepokojący. Równocześnie stwierdził przemoczony opatrunek na ranie, który zmienił. Nie stwierdził cech zapalenia wokół rany, nie było bolesności. Potem z równą częstotliwości podchodził do pacjentki, jak i do pacjenta z podobnymi objawami. Obniżone ciśnienie tętnicze, jak i szybką akcję serca, wiązał z odwodnieniem. Okresowo dolegliwości ustępowały u pacjentki. Pielęgniarka powiedziała mu , że pacjentka oddała niewielką ilość moczu. Między godz. 03.30 a 5.00 dolegliwości u chorej ustępowały. Ok. godz.5.00 dostał telefon od pielęgniarki, która poinformował go, że dolegliwości bólowe ponownie się pojawiły. Twierdził, że w trakcie całego pobytu stan pacjentki nie ulegał zmianie, nie wymiotowała, nie zgłaszała dolegliwości związanych z nogą. Rano zbadał ją i stwierdził przemoczony opatrunek na nodze. W tym momencie do (...)u przyszedł pacjent cierpiący z powodu bólu brzucha i zajął się nim. Poprosił na konsultację doktora dyżurnego z chirurgii , było to ok. godz.6.30, rozmawiał z nim telefonicznie, nie pamiętał czy zgłaszał, że konsultacja jest pilna. Do końca dyżuru, czyli do godz.8.00, zajmował się innymi pacjentami . Po zakończeniu dyżuru poinformował o swoich obserwacjach dotyczących pacjentki dr K.. Dodał że otrzymał od pacjentki informację, iż w domu zażywała jakiś antybiotyk . Nie zdecydował się na podanie antybiotyku, ponieważ czekał na chirurga. Nie zetknął się dotychczas z przypadkiem sepsy, mimo 9-o letniego stażu. Jest w trakcie specjalizacji z dziedziny chirurgii ogólnej. Uważa, że zajmował się pacjentką prawidłowo , bardzo często do niej podchodził. Zaobserwowanych objawów nie wiązał ze wstrząsem, ponieważ objawy podobne jak przy wstrząsie, występują też przy innych stanach chorobowych . Dostrzegł tachykardię i hipotonię, które wiązał z odwodnieniem, niskim poziomem potasu, podawanymi lekami. Oświadczył, że nie mam sobie nic do zarzucenia. Stwierdził, że objawów chorobowych w ogóle nie wiązał z urazem nogi.

Oskarżony J. K. (1) wyjaśnił, że G. K. została przekazana przez kierownika zespołu pogotowia, który poinformował go, że pacjentka podczas awantury rodzinnej kopnęła nogą w szybę i doznała rany ciętej podudzia , że rana krwawiła i został założony opatrunek. Zaopatrzył ranę, była to rana cięta, powierzchowna podudzia prawego o długości ok. 8 cm, była czysta, założył na nią kilka szwów. Pacjentka dobrze się czuła, została wypisana do domu ok. godz.13.00. Powróciła do szpitala ok. godz.14.00 z powodu zasłabnięcia. Została przebadana , zlecił morfologię, podanie kroplówki oraz wykonanie ekg. Następnego dnia miał znów kontakt z pacjentką, była wydolna krążeniowo, oddechowo, nie gorączkowała, dolegliwości nie zgłaszała, morfologia, którą zlecił kolega była dobra, zmienił z pielęgniarką opatrunek. Stwierdził ,że rana jest sucha, bez stanu zapalnego, wypisał pacjentkę do domu. Ponownie miał do czynienia z chorą dnia 28 lipca o godz.8.00, kolega A. przekazał mu ją z dyżuru nocnego. Poinformował go, że została przywieziona z powodu dolegliwości bólowych brzucha, że brzuch jest bez objawów otrzewnowych, bóle brzucha okresowo nawracają, zgłosił konsultację chirurgiczną. Przekazał mu pacjentkę standardowo, bez jakichś niepokojących objawów. W związku z tym, iż kolega nie przekazywał mi żadnych niepokojących informacji , zaczął przyjmować nowych pacjentów. Na chwilę poszedł na salę obserwacyjną . Podszedł do G. K., przysypiała, był przy niej monitor niepodłączony do pacjenta ale włączony, na tym monitorze zobaczył ciśnienie 125/70, zapytał pielęgniarki, czy to ciśnienie pacjentki, powiedziała, że tak , że to pani K.. Zapytał pacjentki jak brzuch, odpowiedziała że trochę boli, poinformował ją, że za chwilę będzie konsultacja chirurgiczna . Wrócił do innych pacjentów. Ok. godz.9.20 dotarła do niego informacja, że u pacjentki G. K. nasiliły się bóle brzucha i że są problemy z wkłuciem, z uwagi na obrzęk lewej ręki. Poszedł zobaczyć, co się dzieje, chora była blada, skórę miała marmurkowatą, była spocona, miała spodenki przemoczone moczem i zgłaszała silne bóle brzucha. Zbadał brzuch, zobaczył kończynę zranioną, była obrzęknięta, znajdowały się na niej liczne podbiegnięcia krwawe, dodatkowo był pęcherz wypełniony surowiczo ropnym płynem. Stwierdził, że pacjentka jest wstrząsowa. Zadzwonił na oddział chirurgii, skontaktował się z dr B. i poprosił o konsultację. Poszedł zmierzyć ciśnienie, okazało się, że było bardzo niskie. Doktor B. zbadał pacjentkę i powiedział, że jest to wstrząs septyczny. W międzyczasie przyszedł dr D., który potwierdził rozpoznanie i zlecił przyjęcie pacjentki na intensywną terapię. Około południa zgłosił się pan K., poinformował go o ciężkim stanie małżonki. W związku z posiadaną wiedzą i literaturą fachową uważa, że brak było wskazań do podania pacjentce antybiotyku po zszyciu rany. Kiedy rozmawiał z pacjentką w dniu 28 lipca była niespokojna mówiła, że bardzo ją boli brzuch. Nogę zobaczył dopiero o godz.9.20. Te podbiegnięcia krwawe były widoczne na całym podudziu. Wyjaśnił, że jako lekarz pracuje od 12 lat, od 2009 roku jest specjalistą od medycyny ratunkowej.

Nie można zgodzić się z twierdzeniami oskarżonych, że prowadzili leczenie w sposób prawidłowy w dniu 28 lipca 2012 r. kiedy to po raz ostatni pokrzywdzona znalazła się na (...) w B.. W tym zakresie ich twierdzenia wynikały z chęci uniknięcia odpowiedzialności za zarzucany im czyn, fragmenty wyjaśnień dotyczące prawnej oceny ich działań zostaną ocenione w dalszej części uzasadnienia.

Sąd zgodził się z twierdzeniami oskarżonych, że nie było konieczności podawania antybiotyku chorej podczas jej popytu w szpitalu w dniach od 24 do 25 lipca. W tej kwestii biegli wprawdzie mają różne stanowiska , biegli z B. uważają, że powinien zostać zastosowany, specjaliści z L. zasadniczo nie upierają się przy jego zastosowaniu, jednak konieczność antybiotykoterapii nie wynika z literatury dotyczącej tego zagadnienia przytaczanej podczas rozpoznawania sprawy, na którą powoływał się głównie oskarżony K.. Sąd zatem uznał, że nie było takiej konieczności podczas pobytu pacjentki w dniach 24 i 25 lipca, postępowanie obu oskarżonych było wówczas prawidłowe.

Inaczej natomiast przedstawia się sytuacja pobytu chorej kobiety na (...) w dniu 28 lipca od godziny 0.30 do 10.03, cechuje się ona całkowicie bierną postawą lekarzy prowadzących chorą, w osobach K. A. i J. K. (1) , którzy pozostali zupełnie bierni wobec zgłaszanych przez pokrzywdzoną skarg i obiektywnie odnotowanych objawów rozwijającego się wstrząsu. Stanowisko oskarżonych, że nie mieli możliwości rozpoznania sepsy jest absolutnie nie do przyjęcia. Z opinii biegłych (...) w B. wynika, że już około godziny 2.11 w wynikach zleconych badań laboratoryjnych stwierdzono bardzo niską leukocytozę 3,6 (przy normie 4 - 10), oraz podwyższony poziom kreatyniny - prowadzona w tym czasie obserwacja chorej od godziny 2.30 (RR 80/54 tętno 128/min, 4.30 - RR 86 / 56 tętno 130/ min, 6.00 - (...) tętno 134/ min) wykazywała typowe cechy rozwijającego się wstrząsu : tachykardię i hipotonię. Stan chorej wymagał wówczas pilnie poszerzonej diagnostyki i konsultacji - chirurgicznej, internistycznej lub anestezjologicznej oraz intensywnego leczenia. W efekcie przynajmniej po 8-io godzinnej zwłoce we wdrożeniu tych czynności, chora trafiła na OAilT około godziny 10.00 w zaawansowanym, głębokim wstrząsie septycznym, który mimo wieloprofilowego intensywnego leczenia, niestety doprowadził do jej zgonu. Z kolei biegli z Biura (...) w L. uważają, że objawy wstrząsu były już w dniu 27 lipca 2012 roku kiedy wezwano (...), chora miała wówczas ostre bóle brzucha i wymioty, uczucie duszności, niepokój, bladość powłok , co świadczyło o wstrząsie, który potwierdzały wstrząsowe parametry( hipotonię i tachykardię ). Biegli zgodnie twierdzą, że wdrożenie postępowania przeciwwstrząsowego zmniejszało wystąpienie skutku śmiertelnego G. K..

Wyjaśnienia oskarżonego A. na okoliczność wyglądu, samopoczucia chorej oraz opisu stanu zranionej nogi nie polegają na prawdzie. Trudno wręcz uwierzyć, że przy zmianach opatrunków nie zauważył on opuchnięcia, bolesności kończyny, zmiany koloru skóry, niepokoju, nienaturalnego pobudzenia, duszności a przede wszystkim nie zastanowił się nad wynikami pomiaru ciśnienia i pulsu, które wskazywały na hipotonię i tachykardię, te objawy winny go skłonić do natychmiastowego wdrożenia postępowania przeciwwstrząsowego, co zrobił lekarz P. D. (2), który podobnie jak lekarz Z. B. (2) od razu rozpoznał wstrząs septyczny. Zupełnie niewytłumaczalne było skupienie się oskarżonego na bólu brzucha, przecież miał do czynienia z pacjentką wcześniej i dobrze wiedział, że za pierwszym razem znalazła się na (...) z powodu rany na podudziu, nie chorowała przed tym zdarzeniem, bóle brzucha i wymioty należało powiązać ze zranieniem, które nieprawidłowo się goiło. Biegli stwierdzili, że dochodzi we wstrząsie do centralizacji krążenia - upośledzenia ukrwienia przewodu pokarmowego na rzecz mózgu i serca, hipotonii i tachykardii niepodatnej na plynoterapię, bezmoczu lub skąpomoczu, obniżenia ciepłoty ciała, bladości powłok , wszystkie te objawy pokrzywdzona miała. Jak może w tej sytuacji mówić, że stan chorej między godziną 3:30 a 5:00 się ustabilizował, że nie zgłaszała ona bólu nogi, przecież kobieta wówczas była w krytycznym stanie. Wystarczyło jedynie powiązać wszystki znane informacje, pomyśleć lub w razie niemożności ustalenia przyczyny pogarszającego się stanu pacjentki zażądać natychmiastowej konsultacji z jakimś doświadczonym lekarzem, może wówczas doszłoby do prawidłowego zdiagnozowania. Jak mógł w czasie zmiany dyżuru nie poinformował kolegi o problemach, tylko stwierdził, że nic niepokojącego się nie dzieje ? Takich pytań odnośnie zachowania oskarżonego A. można zadać znacznie więcej.

Wyjaśnienia oskarżonego K. w części kiedy twierdzi, że widział ciśnienie na monitorze po godzinie 8-ej i wynosiło ono 125/70, nie polegają na prawdzie, takiego ciśnienia pacjentka po godzinie 8-ej nie mogła mieć. Wystarczy popatrzeć na wcześniejsze pomiary ciśnienia i pulsu. Oskarżony w ten sposób próbuje się bronić, gdyby rzeczywiście za pierwszym razem był zainteresowany tą kwestią i popatrzył w kartę , to znajdujące tam wyniki musiałyby go zmusić do myślenia i bardzo zaniepokoić. Tachykardia i hipotonia, duszność, bladość powłok, niska temperatura, niepokój, bóle brzucha, wymioty, które były odnotowane w karcie , nieskuteczność nawadniania i opuchnięta noga z wybroczynami i cieknącym płynem, co świadczyło o nieprawidłowym gojeniu się rany, były objawami wstrząsu. Nie można też zgodzić się z jego twierdzeniem, że jego bezczynność może być usprawiedliwiona tym, że poprzednik nie uprzedził go o poważnym stanie chorej, jak też pielęgniarki nie zgłaszały, że wymagana jest pilnie jego interwencja. To oskarżony objął dyżur i miał obowiązek sam ustalić jaki jest stan znajdujących się pod jego opieką chorych, a nie zasłaniać się innymi. Nie budzi żadnych wątpliwości Sądu to, że gdyby ustalił dokładnie, zaraz po przejęciu dyżuru, stan chorej, to zdiagnozowałby wstrząs septyczny, co zrobił godzinę później. Wystarczyło dokładnie jej się przyjrzeć, zaczęła sinieć, miała duszności, przyspieszony puls, niskie ciśnienie, podnieść prześcieradło, zobaczyć nogę, zapytać o samopoczucie. Pokrzywdzona na pewno nie powiedziała mu, że czuje się dobrze, przecież rozmawiając z mężem, skarżyła się na bardzo złe samopoczucie, bała się że umrze. Podobnie jak kolega pełniący dyżur wcześniej nie stwierdził natychmiast po objęciu dyżuru wstrząsu i nie wdrożył postępowania przeciwwstrząsowego.

Obaj oskarżeni nie zauważyli, że pacjentka jest umierająca, kona na ich oczach ,leży bezradna bez żadnej skutecznej pomocy lekarskiej. Ich twierdzenia, że zrobili wszystko , co mogli, by ją ratować są przejawem braku jakiegokolwiek krytycyzmu, zupełnym brakiem obiektywizmu i poczucia odpowiedzialności związanej z pełnieniem powołania lekarza.

Sąd dał wiarę zeznaniom S. K. (1) z uwagi na ich szczerość, starał się on wiernie przedstawić zapamiętane fakty. Trudno sobie wyobrazić, by w zaistniałej sytuacji celowo zniekształcał rzeczywistość.

Sąd uznał też za prawdziwe zeznania A. S., B. P., K. G., P. D. (2), Z. B. (2), K. J., S. K. (4), R. K. (2), A. M., A. N., E. P. i E. T., osoby te starały się w sposób rzeczowy opisać znane okoliczności, są to osoby obce dla stron nie maja żadnego interesu w tym, by mówić nieprawdę.

Natomiast nie są wiarygodne zeznania E. N. (2) i M. K., które opiekowały się chorą podczas dyżuru w dniu 28 lipca 2012 roku. Ich twierdzenia, że nie było zmian na nodze, że nie wyciekała z niej żadna ropa, że pacjentka nie skarżyła się na ból nogi a jedynie brzucha, jej wygląd nie budził niepokoju , są zupełnie nieobiektywne. Twierdzą tak, ponieważ w pewnym sensie czują się winne, że nie zwróciły dokładniejszej uwagi na pacjentkę i nie przekazały swoich obserwacji lekarzom dyżurującym. Ich praca też nie była wykonana prawidłowo, ponieważ nie ma wyniku ciśnienia z godziny 8 :00 oraz nie zmierzono pacjentce temperatury w godzinach rannych. Zupełnie niemożliwy jest też wynik ciśnienia z godziny 10:00, 135/89, przecież o godzinie 10:10 wynosiło ono 67/40.

Sąd podzielił opinię Biura (...) w L. i częściowo opinie (...) w B., bez części dotyczącej konieczności podania antybiotyku przed dniem 28 lipca. Wszyscy biegli zgodnie twierdzą, że oskarżeni powinni byli rozpoznać wstrząs septyczny po zobaczeniu pacjentki i zapoznaniu się z wynikami badań i niezwłocznie podjąć postępowanie przeciwwstrząsowe, tak jak to zrobił lekarz P. D. (2). Różnice zdań zasadniczo dotyczą kwestii zastosowania antybiotyku podczas pobytu chorej na (...) w okresie od 24 do25 lipca. W tym zakresie Sąd przychylił się do stanowiska biegłych z L., że nie było takiej konieczności i zachowanie oskarżonych poprzedzające pobyt pacjentki w szpitalu przed dniem 28 lipca było prawidłowe. Druga opinia pisemna biegłych z L. jest sporządzona w sposób mało przejrzysty, ponieważ trzeba się domyślać, który z biegłych, co twierdzi. Kwestia ta została wyjaśniona podczas wideokonferencji. Nie budzi też wątpliwości fakt, iż trzeci z biegłych S. N. zajmował się jedynie sprawami logistycznymi, to jest wybierał specjalistów do wydania opinii. Wobec tego jego bezpośrednie słuchanie byłoby niecelowe.

Sąd zważył co następuje :

Przestępstwo z art. 155 k.k. popełnia, ten, kto nieumyślnie powoduje śmierć człowieka. Musi zostać wykazany związek przyczynowy pomiędzy działaniem osoby, a skutkiem w postaci śmierci pacjenta. Ponadto należy wykazać, iż działanie bądź zaniechanie sprawcy było zawinione. Dla ustalenia odpowiedzialności za przestępstwo z art. 155 k.k. konieczne jest wykazanie, że sprawca naruszył wymaganą w danych okolicznościach regułę postępowania, która miała zapobiec nastąpieniu śmierci w tych okolicznościach, w jakich ona rzeczywiście nastąpiła.(tak: A. Zoll: komentarz do kodeksu karnego część szczególna, t. 2, str. 271, teza 4, wydawnictwo Zakamycze r.1999). Ustalenie związku przyczynowego między naruszeniem reguł ostrożności a skutkiem nie jest jeszcze wystarczającą przesłanką obiektywnego przypisania. W dalszej kolejności należy zbadać czy skutek powstałby także wówczas, gdyby sprawca zachował się zgodnie z obowiązującymi regułami. Jeśli stwierdzi się, że śmierć pacjenta nastąpiłaby także wtedy, gdyby lekarz postąpił ostrożnie, to nie można mu tego skutku przypisać. Często jednak, w praktyce lekarskiej zdarza się, że to drugie ustalenie jest bardzo trudne, a przeważnie wręcz niemożliwe. Wówczas wystarczające będzie spełnienie dodatkowego warunku przypisywalności w postaci ustalenia, że naruszenie reguł ostrożności istotnie zwiększyło ryzyko wystąpienia skutku. Tak więc, w razie braku pewności, że śmierć nastąpiłaby także wtedy, gdyby lekarz postąpił zgodnie z regułami wiedzy i sztuki medycznej, wystarczy zbadać, w jakim stopniu nieostrożność lekarza wpłynęła na naruszenie dobra pacjenta. Jeśli znacznie zwiększyła ryzyko tego naruszenia, to powstały uszczerbek może zostać lekarzowi przypisany.(tak: A. Liszewska „Odpowiedzialność karna za błąd w sztuce lekarskiej” . Zakamycze 1998, s. 138-139 ). Reasumując należy podkreślić, że warunkami niezbędnymi do przypisania lekarzowi skutku przestępnego z art. 155 kk są :

- naruszenie reguł ostrożności obowiązujących w postępowaniu medycznym. Obiektywnie może być lekarzowi przypisany taki skutek opisany w zespole znamion nieumyślnego typy przestępstwa, który nie zaistniałby, gdyby nie było zachowania ocenianego jako nieostrożne,

- ustalenie, czy skutek ten był przez lekarza obiektywnie przewidywalny,

- ustalenie, czy w danym stanie faktycznym przestrzeganie przez lekarza reguł ostrożności zapobiegłoby powstaniu szkodliwego skutku, a gdy jest to niemożliwe lub znacznie utrudnione, ustalenie, że nawet ostrożność lekarza nie odwróciłaby biegu wydarzeń wystarczy zbadać, czy naruszenie reguł ostrożności znacznie zwiększyło ryzyko naruszenia dobra. Jeśli tak to naruszenie tego dobra można lekarzowi przypisać (tak: A. L. „Odpowiedzialność karna za błąd w sztuce lekarskiej” s. 140-141 )

Odnosząc się do ustaleń w niniejszej sprawie należy stwierdzić, że zebrany materiał dowodowy, a zwłaszcza zebrana dokumentacja medyczna, zeznania świadków i w pierwszej kolejności wywody dwóch, niezależnych zespołów biegłych, pozwoliły na przyjęcie, iż obaj oskarżeni popełnili zawinione błędy w sztuce lekarskiej, i co więcej błędy te pozostawały w związku przyczynowym ze skutkiem w postaci śmierci G. K.. Oczywiście w niniejszej sprawie nie można z całą pewnością przewidzieć, czy gdyby K. A. i J. K. (1) zachowali się w odpowiedni sposób, to zapobiegłoby to skutkowi. Jak już wcześniej wskazano w takich przypadkach konieczna jest odpowiedź na pytanie, czy naruszenie reguł ostrożności znacznie zwiększyło ryzyko naruszenia dobra. Jeśli tak, to naruszenie tego dobra można lekarzowi przypisać. Opinie obu instytutów w tym zakresie nie dają cienia wątpliwości. Zarówno zachowanie K. A., jak i J. K. (1) w sposób istotny zwiększyły ryzyko powstania skutku w postaci zgonu pacjentki, gdyż zastosowanie tego postepowania przekładało się na zmniejszenie prawdopodobieństwa wystąpienia skutku śmiertelnego.

Zatem oskarżony K. A. swoim zachowaniem polegającym na tym, że w dniu 28 lipca 2012 roku, będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K., nie dopełnił swych obowiązków, a w szczególności dopuścił się błędu diagnostycznego i terapeutycznego polegającego na niewłaściwej ocenie wykonanych G. K. badań poziomu leukocytów, kreatyniny i pomiaru tętna, zignorował objawy ostrego bólu brzucha, hipotonię i tachykardię oraz zgłaszane przez pacjentkę dolegliwości związane z zatrzymaniem moczu i rozwijającą się niewydolnością nerek, które to symptomy wskazywały na rozwijający się wstrząs septyczny, jak też bezpośrednio po przyjęciu pacjentki nie zlecił poszerzenia diagnostyki w szczególności o badanie (...) oraz monitorowanie saturacji , jak też nie zlecił konsultacji chirurgicznej, internistycznej lub anestezjologicznej oraz nie wdrożył intensywnego leczenia w chwili wystąpienia objawów wstrząsu, skutkiem czego u chorej rozwinął się głęboki wstrząs septyczny, z ostrą niewydolnością wielonarządową, przez co nieumyślnie spowodował śmierć G. K. w dniu 28 lipca 2012 roku, wynikającą z zatrzymania krążenia, w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej tj. popełnił przestępstwo z art. 155 kk .

Natomiast oskarżony J. K. (1) swoim zachowaniem polegającym na tym, że za w dniu 28 lipca 2012 roku , będąc jako lekarz dyżurny Szpitalnego Oddziału Ratunkowego SP ZOZ w B. osobą zobowiązaną do opieki nad pacjentką G. K., nie dopełnił swych obowiązków, a w szczególności dopuścił się błędu diagnostycznego i terapeutycznego polegającego na niewłaściwej ocenie wykonanych G. K. badań poziomu leukocytów, kreatyniny i pomiaru tętna, zignorował objawy ostrego bólu brzucha, hipotonię i tachykardię oraz zgłaszane przez pacjentkę dolegliwości związane z zatrzymaniem moczu i rozwijającą się niewydolnością nerek, które to symptomy wskazywały na rozwijający się wstrząs septyczny i nie wdrożył intensywnego leczenia w chwili wystąpienia objawów wstrząsu, skutkiem czego u chorej rozwinął się głęboki wstrząs septyczny z ostrą niewydolnością wielonarządową, przez co nieumyślnie spowodował jej śmierć w dniu 28 lipca 2012 roku, wynikającą z zatrzymania krążenia, w przebiegu ostrej niewydolności wielonarządowej tj. popełnił przestępstwo z art. 155 kk.

Wymierzając oskarżonym kary Sąd miał na uwadze, aby była ona odpowiednia do stopnia ich winy i stopnia społecznej szkodliwości ich czynów, a także by uwzględniała cele w zakresie prewencyjnego oddziaływania na oskarżonych oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie.

W szczególności Sąd miał przy wymiarze kary na uwadze sposób i okoliczności popełnienia zarzucanych im czynów. Sąd uwzględnił fakt, iż zostały wykazane rażące nieprawidłowości w procesie leczenia G. K. w czasie jej pobytu na (...) w B. w dniu 28 lipca 2012 r, gdy pokrzywdzona znajdowała się pod opieką oskarżonych. Mając na uwadze te okoliczności a także fakt, iż obaj oskarżeni nie byli karani, Sąd za adekwatną uznał w stosunku do obu sprawców kary po 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym ich zawieszeniem na okres próby po 2 lata. Istnieje wobec nich pozytywna prognoza na przyszłość ,należy przypuszczać, że w przyszłości wykażą się większą wiedzą i doświadczeniem. Sąd nie orzekł wobec oskarżonych środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu, ponieważ od zdarzenia upłynęło już prawie 5 lat, oskarżeni przez ten czas zapewne podnieśli swoje kwalifikacje zawodowe i zdobyli doświadczenie, wypełniają swoje obowiązki właściwie po zdarzeniu z dnia 28 lipca 2012 roku.

Sąd wymierzył oskarżonym kary grzywny. Ich wysokość adekwatna jest do stopnia ich odpowiedzialności, a zwłaszcza faktu, iż zachowanie K. A. zapoczątkowało ciąg zdarzeń, które skutkowały śmiercią pacjentki, znacznie dłużej znajdowała się ona pod jego opieką i nie przekazał on koledze rzetelnej relacji odnośnie jej stanu. Stąd grzywna wymierzona K. A. jest stosunkowo wyższa, niż grzywna wymierzona drugiemu z oskarżonych, który znacznie krócej miał do czynienia z pacjentką. Takie kary pozwalają żywić nadzieję, że błędy popełnione w czasie leczenia pokrzywdzonej miały charakter incydentalny i w przyszłości nie powtórzą się w ich pracy zawodowej.

Ponadto zasądzono od oskarżonych na rzecz oskarżyciela posiłkowego nawiązki w wysokości po 15 tys. zł., stracił on bowiem żonę, sam musi zajmować się małoletnią córką, jego rodzina poniosła niepowetowaną stratę. Zasądzone pieniądze pozwolą mu na lepszą organizację życia w obecnej sytuacji, choć żadne pieniądze nie zwrócą mu żony ani matki dzieciom, która miała szanse na przeżycie, gdyby oskarżeni wykazali się wystarczającą wiedzą medyczną.

Koszty postepowania w sprawie były bardzo wysokie, wydano kilka opinii, sytuacja materialna obu oskarżonych jest dobra, dlatego Sąd zasądził od nich koszty sądowe w wysokości po 5000 zł, zwalniając ich w pozostałym zakresie od ich ponoszenia.

ZARZĄDZENIE

(...)

(...)

(...)