Sygn. akt II K 787/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Chojnicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Dawid Nosewicz

Protokolant: Aleksandra Primke

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Chojnicach M. O.

po rozpoznaniu w dniach 14, 28 lutego, 4 kwietnia i 31 maja 2017 r.

sprawy G. J. (1) (J.)

syna S. i D. z domu K., urodzonego (...) w C. oskarżonego o to, że:

1.  w dniu 30 września 2016 r. w C., przy ul. (...), przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 10 lipca 2013 r. do 4 stycznia 2015 r. części kary roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., sygn. akt II K 366/11, za czyn z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, w sklepie (...), dokonał zaboru w celu przywłaszczenie alkoholu w postaci dwóch półlitrowych butelek wódki marki M. (...) oraz jednej półlitrowej wódki marki P. o łącznej wartości 75,97 złotych, a następnie w celu utrzymania się w posiadaniu zabranego bezpośrednio po dokonaniu kradzieży groził ekspedientce sklepu (...) natychmiastowym użyciem przemocy, po czym użył jej odpychając pokrzywdzoną i umożliwiając sobie w ten sposób ucieczkę, czym działał na szkodę S. B. (1) i marketu (...),

tj. o czyn z art. 281 kk w zw. z art. 64 § 2 kk

2.  w okresie od 30 września do 2 października 2016 r. w C. i C., w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności:

a.  w dniu 30 września 2016 r. w C. znieważył funkcjonariuszy Komisariatu Policji w C. K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1) w ten sposób, że używał wobec nich słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych,

b.  w dniu 2 października 2016 r. w C. znieważył funkcjonariusza Komisariatu Policji w C., podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec niego słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe,

tj. o czyn z art. 226 § 1 kk

3.  w okresie od 30 września do 2 października 2016 r. w C. i C., przed upływem 5 lat od odbycia w okresie od 10 lipca 2013 r. do 4 stycznia 2015 r. części kary roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., sygn. akt II K 366/11, za czyn z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk:

a.  w dniu 30 września 2016 r. w C. groził funkcjonariuszom Komisariatu Policji w C. K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1) pozbawieniem życia, a groźby te wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

b.  w dniu 2 października 2016 r. w C. groził funkcjonariuszowi Komisariatu Policji w C. pozbawieniem życia, przy czym groźby te wzbudziły w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

tj. o czyn z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

I.  uznaje oskarżonego G. J. (1) za winnego tego, że w dniu 30 września 2016 r. w C., w sklepie (...), zabrał w celu przywłaszczenie dwie butelki wódki marki (...) oraz jedną butelkę wódki marki (...) o łącznej wartości 75,97 złotych, czym działał na szkodę (...) Sp. z o. o. w M., tj. wykroczenia z art. 119 § 1 kw i za to, na mocy art. 119 § 1 kw, skazuje go na karę 25 (dwudziestu pięciu) dni aresztu,

II.  uznaje oskarżonego G. J. (1) za winnego tego, że w dniach 30 września 2016 r. oraz 2 października 2016 r. C. i C., będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., w sprawie II K 366/11, za przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 283 kk w zw. z art. 64 § 1 kk oraz art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, na łączna karę roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, w ciągu 5 lat od odbycia tej kary w okresie od dnia 7 lutego 2011 r. do dnia 13 czerwca 2011 r. oraz od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 3 stycznia 2015 r., działając w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności:

a.  w dniu 30 września 2016 r. w C. znieważył funkcjonariuszy Komisariatu Policji w C.- K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1), podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec nich słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe, a także groził pozbawieniem życia ich oraz członków ich rodzin, a groźby te wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

b.  w dniu 2 września 2016 r. w C. znieważył funkcjonariusza Komisariatu Policji w C.- K. S. (1), podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec niego słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe oraz groził pozbawieniem życia jego oraz osoby dla niego najbliższej, a groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona,

tj. występków z art. 226 § 1 kk i art. 190 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk i za to, na mocy art. 190 § 1 kk przy zast. art. 11 § 3 kk przy zast. art. 91 § 1 kk, skazuje go na karę 7 (siedmiu) miesięcy pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić (...) Sp. z o. o. w M. (sklep w C. przy ul. (...)) dowód rzeczowy w postaci płyty CD- R (...) z zapisem monitoringu z marketu (...) w C. z dnia 30 września 2016 r., opisany na k. 77, pod poz. 1,

IV.  na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego G. J. (1) kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 30 września 2016 r. (godz. 16.50) do dnia 27 stycznia 2017 r. (godz. 16.50), przy czym jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

V.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych.

Sygn. akt II K 787/16

UZASADNIENIE

(ograniczone na podstawie art. 423 § 1a kpk do orzeczenia o karze co do czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie I wyroku oraz pozostałych rozstrzygnięć, zgodnie z wnioskiem o jego sporządzenie)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. J. (1) w przeszłości zamieszkiwał w C.. Od pewnego czasu przebywał jednak u swojej cioci Z. J. w W., gdzie pracował. Do C. przyjeżdżał sporadycznie.

Pod koniec września 2016 r. G. J. (1) przyjechał do C.. Odwiedził tam groby rodziców. W pobliskiej miejscowości G. zamierzał spotkać się ze swoją córką. Jednakże ta wraz z matką miała przyjechać tam dopiero w weekend. W związku z tym G. J. (1) spędził noc na dworcu PKP. Następnego dnia spotkał swojego kolegę K. K., który zaproponował, aby przenocował w jego domu. Kolejną noc G. J. (1) spędził jednak na jednej z klatek schodowych.

W dniu 30 września 2016 r. G. J. (1) udał się na piwo do pobliskiego sklepu. Tam spotkał K. K. i jego brata I. K. (1). Wspólnie spożywali alkohol w postaci wódki. G. J. (1) planował udać się do domu K. K. w miejscowości K., gm. C..

Około godz. 16.30 G. J. (1) sam poszedł jednak się do sklepu (...). Wziął koszyk i skierował się do stoiska z alkoholem. Tam zabrał w celu przywłaszczenie dwie butelki wódki marki (...) oraz jedną butelkę wódki marki (...) o łącznej wartości 75,97 złotych. Włożył je do koszyka i udał się w stronę wejścia, gdyż chciał opuścić teren sklepu. Sprzedawczyni S. B. (1) zauważyła G. J. (1). Poszła za nim i stanęła w okolicach wejścia do sklepu. Zażądała zwrotu alkoholu. G. J. (1) zaczął być wówczas wobec niej wulgarny. Gdy S. B. (1) chwyciła koszyk chcąc go odebrać, G. J. (1) ciągnął go w swoją stronę. W pewnym momencie ruszył w stronę S. B. (1). Ta odsunęła się, a wówczas G. J. (1) uciekł ze sklepu. Widząc to zdarzenie inny pracownik sklepu- (...) wezwała Policję.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego G. J. k. 38, 43v.- 44, 83, 172- 172v., 206v., zeznania świadków: P. C. k. 13v., 172v.- 173, M. R. k. 18v., 85v.- 186v., D. M. k. 21v., 174- 174v., K. S. k. 25v., 173v.- 174, L. C. k. 206- 206v., częściowo zeznania świadka: S. B. k. 9, 184- 185v., protokół zatrzymania rzeczy k. 73- 76, wywiad środowiskowy k. 101- 103, zapis zgłoszenia k. 202, informacja KP C. k. 203)

W dniu 30 września 2016 r. służbę patrolową na terenie C. pełnili funkcjonariusze Komisariatu Policji w C. K. S. (1) i D. M. (1). Zauważyli oni uciekającego G. J. (1). Po chwili do K. S. (1) zadzwonił funkcjonariusz KP w C.- P. C. (1), który poinformował o dokonanej kradzieży i polecił przeprowadzić interwencję.

W tym czasie G. J. (1) porzucił koszyk ze sklepu (...). Schował alkohol do torby i kierował się w stronę dworca PKP. Po chwili podjechali do niego K. S. (1) i D. M. (1). K. S. (1) pierwszy wyszedł z pojazdu służbowego i nakazał G. J. (1), aby ten oddał skradziony alkohol. G. J. (1) zaczął wówczas wulgarnie wyzywać obu funkcjonariuszy Policji. Stał się agresywny, wymachiwał w ich kierunku rękoma. Wówczas K. S. (1) użył ręcznego miotacza gazu. G. J. (1) położył się na ziemię, a D. M. (1) założył mu kajdanki. G. J. (1) nadal wyzywał K. S. (1) i D. M. (1) słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe. Twierdził, że nie mogą mu nic zrobić. Groził im również pozbawieniem życia oraz członków ich rodzin. Został więc zatrzymany i osadzony w pojeździe służbowym.

K. S. (1) i D. M. (1) oddali skradziony alkohol pracownikom sklepu (...) i przewieźli G. J. (1) do Komisariatu Policji w C. celem wykonania dalszych czynności. W budynku Komisariatu Policji w C. G. J. (1) nadal był agresywny wobec K. S. (1), D. M. (1), a także P. C. (1). Wyzywał ich słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe. Groził również tym funkcjonariuszom Policji pozbawieniem życia ich oraz członków ich rodzin.

Groźby kierowane wobec K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1) wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione.

Następnie G. J. (1) został przewieziony do KPP C..

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego G. J. k. 38, 43v.- 44, 83, 172- 172v., zeznania świadków: P. C. k. 13v., 172v.- 173, D. M. k. 21v., 174- 174v., K. S. k. 25v., 173v.- 174, protokół zatrzymania rzeczy k. 2- 4, protokół zatrzymania osoby k. 5, pokwitowanie k. 7)

W dniu 2 października 2016 r. G. J. (1) został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Chojnicach przez funkcjonariuszy KP w C.- K. S. (1) i R. L. (1). Po przeprowadzonym posiedzeniu Sąd Rejonowy w Chojnicach zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Po zakończonym posiedzeniu G. J. (1) został ponownie przewieziony do KPP C., gdzie oczekiwać miał na osadzenie w Areszcie Śledczym w C..

Podczas transportu G. J. (1) był agresywny wobec K. S. (1). Twierdził, że opuści areszt po trzech miesiącach, a wówczas pozbawi życia jego oraz jego żonę. Wyzywał też K. S. (1) słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe.

Po przewiezieniu do KPP C. K. S. (1) wraz z zastępcą dyżurnego D. P. (1) osadził G. J. (1) w (...). G. J. (1) nadal wyzywał K. S. (1) słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe oraz groził pozbawieniem życia jego oraz jego żonę.

Groźby te wzbudziły w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego G. J. k. 83, 172- 172v., zeznania świadków: D. P. k. 63v.- 64, 183- 183v., R. L. k. 66v., 183v.- 184, K. S. k. 71v., 173v.- 174)

W toku postępowania G. J. (1) został poddany badaniom przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów I. M. i K. W., którzy w złożonej opinii stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Rozpoznali natomiast u niego osobowość z cechami osobowości nieprawidłowej oraz zespół zależności alkoholowej. W czasie dokonania zarzucanych mu czynów miał on zachowaną zdolność rozpoznania ich znaczenia oraz pokierowania swoim postępowaniem. Jeśli znajdował się pod wpływem alkoholu, to nie ma podstaw do rozpoznania inne niż proste upojenie alkoholowe.

(dowód: opinia sądowo- psychiatryczna k. 215)

G. J. (1) był wielokrotnie karany sądownie za przestępstwa z art. 190 § 1 kk, art. 280 § 1 kk, 278 § 1 kk, 13 § 1 kk w zw. z art. 286 § 1 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk, art. 280 § 1 kk w zw. z art. 283 kk, art. 178a § 1 kk i art. 226 § 1 kk. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., w sprawie II K 366/11, G. J. (1) został skazany za przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 283 kk w zw. z art. 64 § 1 kk oraz art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, na łączna karę roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od dnia 7 lutego 2011 r. do dnia 13 czerwca 2011 r. oraz od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 3 stycznia 2015 r.

(dowód: karta karna k. 68- 70, 222- 224, odpisy wyroków k. 111, 112, 144, 152- 153, 156, 162, 163, 164- 165, 166)

Oskarżony G. J. (1) przesłuchiwany po raz pierwszy w postępowaniu przygotowawczym przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że ukradł trzy wódki. Nie groził ekspedientce, ani nie stosował wobec niej przemocy po dokonaniu kradzieży. Wyszedł ze sklepu. Poszedł w stronę (...) i został chwilę potem zatrzymany przez Policję. Podczas interwencji wyzywał wulgaryzmami funkcjonariuszy Policji. Zrobił to, aby pryśnięto w niego gazem w oczy. Nie groził pozbawieniem życia policjantom ani pobiciem. Podczas tego zdarzenia był pijany. Wypił przed zdarzeniem dwie butelki wódki z kolegą. Do sklepu (...) poszedł sam i sam dokonał kradzieży tego alkoholu (k. 36- 39).

Przesłuchiwany przed Sądem Rejonowym w Chojnicach na posiedzeniu w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania wyjaśnił, że chciał ukraść alkohol, ale nie groził nikomu. Policjantom też nie groził. Szedł, ukradł ten alkohol. Żadnej kobiety nie widział. Nikomu nie ubliżał. Po prostu wszedł po to flaszkę i wyszedł. Mieszka u cioci w W.. Tam jest zameldowany. W C. był jakieś dwa dni– przyjechał do córki i na groby. Córka miała w weekend przyjechać do G. i tam mieli się spotkać.

Do C. przyjechał jakoś popołudniu w środę. Był na grobach rodziców. Potem poszedł do (...) na piwo. Ze środy na czwartek nocował chyba gdzieś na ławce na (...). Miał iść do kolegi na noc, do K. K.. Zobaczył go pod (...) i on powiedział, że oskarżony może przyjść do niego na noc spać. Nie poszedł jednak do niego, spał gdzieś w jakiejś klatce. W piątek rano chodził po C.. Gdzieś popołudniu w piątek był w sklepie (...). Wcześniej pił alkohol z K. K. i z I. K. (2). Był nachlany, odwaliło mu i dlatego poszedł do tego (...). Tam wziął chyba dwie butelki wódki i wyszedł przechodząc pod barierką. Nikt nie chciał go zatrzymać. Nikogo nie widział. Nie zna S. B. (1). Później zatrzymali go panowie- na pewno K. S. (1). Dostał gazem po oczach. Został pobity – ma nawet ślady. Zawsze jak jest zatrzymywany, to dostaje gazem i jest bity. Nigdzie nie uciekał. Nie chciał nikogo uderzyć. Dokładnie nie pamiętał, gdzie go zatrzymywano, gdzieś na (...). Nikomu nie groził śmierci. Nikomu nic takiego nie zrobił. Policjanci tylko chcieli, żeby dostał sankcję. Policjantów nie wyzywał. Był bity, to był nerwowy. Cały gaz na niego wywalili. Jak policjanci podjechali, to nie uciekał. Zatrzymał się. Wprowadzili go do radiowozu. Pojechali do (...), żeby oddać wódkę. Po drodze wyzywali go, podkręcali, aby był nerwowy. Oni znęcali się nad oskarżonym. Gazu zaczęli używać dopiero na Komisariacie, a w czasie jazdy radiowozem zaczęli śmiać się z oskarżonego i wyzywać. To była zwykła prowokacja. Wyzywał policjantów już w czasie zatrzymania, jak zaczęli go maltretować.

Jak jest napity, to normalne, że będzie wyzywać. Ma nerwicę, nawet to jest wpisane w papierach.

W W. ma kuratora. Ma dobrą opinię (k. 43v.- 44).

Przesłuchiwany po raz kolejny w dniu 22 listopada 2016 r. przyznał się jedynie do znieważenia policjantów. Żałował, ze to zrobił. Nic by im nie zrobił (k. 82- 83).

Na rozprawie głównej nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Podtrzymał wyjaśnienia z postępowania przygotowawczego. Nadto odmówił składania wyjaśnień oraz odpowiedzi na pytania (k. 172- 172v.).

Sąd zważył, co następuje:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w sposób jednoznacznie wskazywał, że oskarżony G. J. (1) dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów zabronionych, wyczerpujących znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 kk oraz występków z art. 226 § 1 kk i art. 190 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, działając z zamiarem bezpośrednim oraz w sposób zawiniony.

W ocenie Sądu na wiarę zasługiwały przede wszystkim zeznania świadków K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1), albowiem były one logiczne, spójne i konsekwentne, nie zawierały luk ani wewnętrznych sprzeczności. Z zeznań tych wynikało, że podczas interwencji w dniu 30 września 2016 r. oskarżony G. J. (1) był dokonał kradzieży alkoholu w sklepie (...) w C., a następnie oddalał się w stronę dworca PKP. Znajdował się też pod wpływem alkoholu, był pobudzony. Gdy podjechali do niego K. S. (1) i D. M. (1) od razu zaczął ich wyzywać, a na żądanie wydania skradzionego alkoholu wymachiwał rękoma i nie wykonywał wydawanych poleceń. W związku z tym K. S. (1) użył ręcznego miotacza gazu, a gdy pod wpływem jego działania oskarżony położył się na ziemię, D. M. (1) założył mu kajdanki. Tak zdecydowana reakcja funkcjonariuszy Policji jedynie wzmogła agresję oskarżonego, który zaczął grozić K. S. (1) i D. M. (1) pozbawieniem życia ich oraz członków ich rodzin. Twierdził, że policjanci nie mogą mu nic zrobić. Podobne zachowania prezentował po jego zatrzymaniu i przewiezieniu do KP w C., gdzie wyzywał również P. C. (1), któremu również groził pozbawieniem życia jego i członków jego rodziny, podobnie jak pozostałym pokrzywdzonym. Nie mogło przy tym umknąć z pola widzenia Sądu, że w zeznaniach wskazanych świadków nie zachodziły żadne sprzeczności, które mogłyby dyskredytować ich relacje. Oczywiście szczególnie początek interwencji miał dynamiczny przebieg, a więc świadkowi mogli pewne okoliczności zapamiętać niedokładnie, czy odtworzyć nieprecyzyjnie. Oznaczało to jednak tylko tyle, że nie uzgadniali ze sobą wersji niekorzystnej dla oskarżonego. W tej sytuacji Sąd nie znalazł żadnych podstaw, aby ich relacjom nie dać wiary. Nie sposób również pominąć, że zeznania świadków były wyważone, nie starali się oni dodatkowo, bezpodstawnie obciążać oskarżonego, jak też nie mieli powodów, aby bezpodstawnie go pomawiać.

Natomiast odnośnie wydarzeń z dnia 2 października 2016 r. stwierdzić należało, że oskarżony został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Chojnicach na posiedzenie w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania. Tego dnia czynności związane z doprowadzeniem wykonywał ponownie K. S. (1) wraz z R. L. (1). Oskarżony już składając wyjaśnienia twierdził, że podczas interwencji w dniu 30 września 2016 r,. został niewłaściwe potraktowany przez policjantów, miał pretensje o sposób przeprowadzenia interwencji. Natomiast po zastosowaniu środka zapobiegawczego, podczas przewożenia do KPP C., ponownie skierował swoją agresje wobec K. S. (1). Wyzywał go słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe, groził mu również pozbawieniem życia, gdy za trzy miesiące miał opuścić areszt śledczy. Zapowiedział też, że pozbawi życia żonę K. S. (1). W przekonaniu Sądu nie zaistniały żadne okoliczności, które nakazywały poddać w wątpliwość zeznania pokrzywdzonego oraz R. L. (1), albowiem były one logiczne, spójne i konsekwentne, wzajemnie uzupełniały się. Dodatkowo znajdowały potwierdzenie w zeznaniach świadka D. P. (1), który potwierdził, że G. J. (1) znieważał K. S. (1), a także groził mu pozbawieniem życia. Zaznaczyć przy tym należało, że przecież D. P. (1) nie miał żadnego interesu w tym, aby składać niekorzystne dla oskarżonego zeznania. Jego relacje korespondowały przy tym w pełni z zeznaniami K. S. (1).

Jednocześnie Sąd uznał za wiarygodne te zeznania pokrzywdzonych, w których wskazywali, że kierowane wobec nich groźby wzbudziły uzasadnianą obawę, że zostaną spełnione. Oskarżony bowiem jest osobą agresywną, co znajdowało potwierdzenie choćby podczas jego pobytu w Areszcie Śledczym w C.. Oskarżony nadużywa alkoholu, nie kontroluje swojego postępowania. Był wielokrotnie karany, w tym za przestępstwa z użyciem przemocy. Dlatego też kierowane przez niego groźby pozbawienia życia mogły zostać odebrane jako realne zwłaszcza, że choć G. J. (1) obecnie mieszka w W., to przecież większość swojego życia spędził w C., a jest to niewielka miejscowość. Sąd miał oczywiście na uwadze, że K. S. (1) zaznaczył, że jest kawalerem. Oskarżony co prawda zapowiadał zabójstwo jego żony, nie miało to jednak większego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, mogło bowiem chodzić o jakąkolwiek osobę dla pokrzywdzonego najbliższą.

Natomiast jedynie częściowo zasługiwały na wiarę wyjaśnienia oskarżonego G. J. (1), który początkowo przyznał się tylko do znieważenia pokrzywdzonych, a następnie twierdził już, że jego zachowanie spowodowane było niewłaściwym postepowaniem funkcjonariuszy Policji. W ocenie Sądu twierdzenia te stanowiły jedynie element przyjętej przez oskarżonego linii obrony, która nie znajdowała potwierdzenia w zgromadzonych dowodach. Pamiętać bowiem trzeba, że agresywne zachowania oskarżonego potwierdzili świadkowie S. B. (1) i D. P. (1). Zatem przerzucanie odpowiedzialności na pokrzywdzonych było próbą uniknięcia przez oskarżonego odpowiedzialności karnej. W świetle dowodów omówionych powyżej Sąd nie miał więc wątpliwości, że oskarżony dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów.

Sąd nie stwierdził w niniejszej sprawie żadnych okoliczności, które dawały podstawy do przyjęcia, że w dniu 30 września 2016 r. funkcjonariusze KP C. podejmowali jakiekolwiek niewłaściwe czynności względem oskarżonego. Należało bowiem mieć na uwadze fakt, że oskarżony już od początku interwencji zachowywał się agresywnie i wulgarnie. Nie tylko wyzywał interweniujących policjantów, nie stosował się do poleceń, ale również wykonywał w ich kierunku ruchy rękoma. W tej sytuacji K. S. (1) miał podstawy, aby użyć ręcznego miotacza gazu, a D. M. (1) kajdanek. Agresywne zachowanie oskarżonego, który nie podporządkował się wydawanym poleceniom, stanowiło bowiem podstawę do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego, stosownie do treści art. 16 ust. 1 Ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 o Policji w zw. z art. 11 pkt 1,3 i 11 Ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. W przekonaniu środki użyte przez pokrzywdzonych były dostosowane do okoliczności ich użycia oraz cech oskarżonego. Wobec ustalonego zachowania oskarżonego bez znaczenia było więc, czy rzeczywiście informacja o chorobie oskarżonego była informacją sprawdzoną i rzetelną.

Z uwagi na ograniczony zakres uzasadnienia Sąd pominie natomiast ocenę tych dowodów, które doprowadziły do przekonania, że oskarżony popełnił jedynie czyn zabroniony z art. 119 § 1 kw, a nie zrealizował znamion zarzucanego mu przestępstwa z art. 281 kk.

Okoliczności przedmiotowo- podmiotowe natomiast świadczyły jednoznacznie, że oskarżony w dniach 30 września 2016 r. oraz 2 października 2016 r. popełnił zarzucane mu czyny działając z zamiarem bezpośrednim. Przede wszystkim oskarżony kierował słowa wulgarne, znieważające wobec umundurowanych funkcjonariuszy Policji, w trakcie przeprowadzanej interwencji, wielokrotnie kierował wobec nich groźby. Z drugiej strony analiza strony podmiotowej nie pozwalała pominąć faktu, że oskarżony znajdował się w stanie nietrzeźwości, był pobudzony, a jednocześnie nie chciał aby go zatrzymano. Dlatego też w dostępny sposób agresję swoją skierował wobec funkcjonariuszy Policji, którzy przeprowadzali interwencję. Natomiast w dniu 2 października 2016 r. oskarżony był niezadowolony z zastosowania wobec niego tymczasowego aresztowania, dlatego też swoją agresję skierował wobec K. S. (1), który w dniu 30 września 2016 r. dokonał jego zatrzymania. Znamiennym było, że miał pretensje właśnie do tego funkcjonariusza Policji.

Sąd nie stwierdził przy tym w sprawie okoliczności wyłączających winę oskarżonego. Przede wszystkim w toku postępowania G. J. (1) został poddany badaniom przez dwóch biegłych lekarzy psychiatrów I. M. i K. W., którzy w złożonej opinii stwierdzili, że nie jest on chory psychicznie ani upośledzony umysłowo. Rozpoznali natomiast u oskarżonego osobowość z cechami osobowości nieprawidłowej oraz zespół zależności alkoholowej. W czasie dokonania zarzucanych mu czynów miał on zdaniem biegłych zachowaną zdolność rozpoznania ich znaczenia oraz pokierowania swoim postępowaniem. Jeśli znajdował się pod wpływem alkoholu, to nie ma podstaw do rozpoznania inne niż proste upojenie alkoholowe. Opinii biegłych lekarzy psychiatrów Sąd dał w pełni wiarę, ponieważ była fachowa, logiczna, spójna i konsekwentna. Przede wszystkim opinia ta była jasna i pełna, wskazująca na cechy oskarżonego oraz możliwości rozumienia znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem. Sąd miał przy tym na uwadze wieloletnie doświadczenie zawodowe oraz merytoryczne przygotowanie biegłych. Biegli mieli możliwość osobistego badania oskarżonego, zapoznali się też z aktami postepowania i złożyli kompleksową opinią odnoszącą się do stawianych im pytań. Dlatego też Sąd uznał, że nie zachodziła potrzeba uzupełnienia opinii w jakimkolwiek zakresie. Sąd miał przy tym na uwadze, że w dniu 30 września 2016 r. oskarżony znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu. Jednakże okoliczność ta nie mogła wyłączać jego poczytalności. Oskarżony bowiem dobrowolnie pił alkohol, a jego w miarę sprawny intelekt pozwalał przynajmniej przewidywać, jaki wpływ może mieć to na jego postępowanie. Powszechnie bowiem wiadomym jest, że alkohol rozluźnia hamulce moralne, może zwiększać agresję, a także sprzyja zachowaniem niezgodnym z prawem, w tym również popełnianiu czynów zabronionych.

Mając na uwadze powyższe Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżony G. J. (1) zachowaniem swoim wyczerpał znamiona:

- wykroczenia z art. 119 § 1 kw w ten sposób, że w dniu 30 września 2016 r. w C., w sklepie (...), zabrał w celu przywłaszczenie dwie butelki wódki marki (...) oraz jedną butelkę wódki marki (...) o łącznej wartości 75,97 złotych, czym działał na szkodę (...) Sp. z o. o. w M.;

- występków z art. 226 § 1 kk i art. 190 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk w ten sposób, że w dniach 30 września 2016 r. oraz 2 października 2016 r. C. i C., będąc uprzednio skazanym wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., w sprawie II K 366/11, za przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 283 kk w zw. z art. 64 § 1 kk oraz art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, na łączna karę roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności, w ciągu 5 lat od odbycia tej kary w okresie od dnia 7 lutego 2011 r. do dnia 13 czerwca 2011 r. oraz od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 3 stycznia 2015 r., działając w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności:

a.  w dniu 30 września 2016 r. w C. znieważył funkcjonariuszy Komisariatu Policji w C.- K. S. (1), D. M. (1) i P. C. (1), podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec nich słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe, a także groził pozbawieniem życia ich oraz członków ich rodzin, a groźby te wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione,

b.  w dniu 2 października 2016 r. w C. znieważył funkcjonariusza Komisariatu Policji w C.- K. S. (1), podczas i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych w ten sposób, że używał wobec niego słów wulgarnych, powszechnie uznanych za obelżywe oraz groził pozbawieniem życia jego oraz osoby dla niego najbliższej, a groźba ta wzbudziła w zagrożonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona.

Kwalifikacja prawna czynów przypisanych oskarżonemu nie budziła wątpliwości.

Czyn przypisany oskarżonemu w punkcie I wyroku wypełniał znamiona wykroczenia z art. 119 § 1 kw, albowiem oskarżony zabrał cudze mienie w postaci wódki. Jednocześnie brak było w sprawie podstaw do przyjęcia, że w celu utrzymania się w posiadaniu skradzionego mienia używał przemocy albo groźby bezprawnej wobec S. B. (1). W tym zakresie Sąd nie zgromadził na tyle przekonujących dowodów, aby uznać, że oskarżony popełnił przestępstwo z art. 281 kk. Zatem mając na uwadze wartość skradzionego mienia Sąd uznał, że jego czyn wypełniał jedynie znamiona wykroczenia.

Natomiast czyny przypisane oskarżonemu w punkcie II wyroku stanowiły występki z art. 226 § 1 kk i art. 190 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk. Kwalifikacja prawna tych czynów również nie budziła żadnych wątpliwości, albowiem podczas i w związku z czynnościami służbowymi funkcjonariuszy publicznych- w trakcie przeprowadzonej interwencji oraz doprowadzania do KPP C. celem osadzenia, oskarżony wyzywał ich słowami wulgarnymi, powszechnie uznanymi za obelżywe. Sąd nie stwierdził również, aby na zachowanie oskarżonego wpływ miało niewłaściwe czy niestosowne postępowanie wykonujących czynności służbowe funkcjonariuszy KP w C., co zostało już wyjaśnione we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia.

Sąd uznał, że oskarżony dopuścił się również przestępstw z art. 190 § 1 kk. Stosownie do treści art. 190 § 1 kk podlega karze ten, kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona. Niewątpliwie więc słowa oskarżonego były groźbą w rozumieniu powołanego przepisu. Jednocześnie groźby wypowiedziane przez oskarżonego były realne mając na uwadze okoliczności zdarzenia, dotychczasowe życie oskarżonego, agresywne zachowania, wielokrotną karalność, w tym za przestępstwa z użyciem przemocy. Tak więc pokrzywdzeni mieli podstawy, aby obawiać się wypowiadanych słów.

W ocenie Sądu oskarżony dopuścił się przypisanych mu czynów zabronionych działając w warunkach recydywy specjalnej. Był on bowiem skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Chojnicach z dnia 13 czerwca 2011 r., w sprawie II K 366/11, za przestępstwa z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 283 kk w zw. z art. 64 § 1 kk oraz art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, na łączna karę roku i 10 (dziesięciu) miesięcy pozbawienia wolności. W ciągu 5 lat od odbycia tej kary w okresie od dnia 7 lutego 2011 r. do dnia 13 czerwca 2011 r. oraz od dnia 10 lipca 2013 r. do dnia 3 stycznia 2015 r., dopuścił się przestępstwa podobnego- z zastosowaniem groźby użycia przemocy (art. 115 § 3 kk).

Sąd uznał przy tym, że czynów przypisanych mu w punkcie II wyroku oskarżony dopuścił się w warunkach art. 91 § 1 kk, albowiem popełnił dwa podobne przestępstwa, w krótkich odstępach czasu, z wykorzystaniem takiej samej sposobności- w trakcie czynności podejmowanych przez funkcjonariuszy Policji.

Przystępując do wymiaru kary Sąd miał na uwadze dyrektywy zawarte w art. 53 kk oraz art. 33 kw.

Nie ulegało wątpliwości, że stopień społecznej szkodliwości oraz stopień zawinienia oskarżonego były znaczne. Wymierzone kary były współmierne do stopnia społecznej szkodliwości czynów przypisanych oskarżonemu i stopnia jego zawinienia. Wysoki stopień społecznej szkodliwości przejawiał się przede wszystkim w charakterze zaatakowanych dóbr. Czyn oskarżonego godził w cześć i powagę funkcjonariuszy publicznych, a oskarżony dopuścił się aż dwóch takich czynów i to w krótkich odstępach czasu. Oskarżony działał przy tym publicznie, bez powodu. Niedopuszczalne są sytuacje, aby postępować w ten sposób, bez wyraźnego powodu, wykazując tak rażące lekceważenie do obowiązujących powszechnie norm. Dodatkowo oskarżony godził w mienie pokrzywdzonego, działając przy tym z niskich pobudek.

Wymierzone oskarżonemu kary uwzględniały zarówno okoliczności łagodzące jak i obciążające.

Jako okoliczność łagodzącą należało mieć na uwadze jedynie to, że oskarżony przyznał się częściowo do popełnienia zarzucanych mu czynów. Skradziony przez niego alkohol został natomiast odzyskany i zwrócony właścicielowi.

Na jego niekorzyść oskarżonego przemawiał przede wszystkim dotychczasowy, rażąco naganny sposób życia, fakt jego uprzedniej karalności, w tym za przestępstwa podobne. Pomimo uprzedniej karalności, a także wymierzania kar łagodniejszych lub z warunkowym zawieszeniem ich wykonania, oskarżony nadal nadużywał alkoholu, lekceważy porządek prawny, a jego zachowanie nie zmieniło się i popełniał kolejne czyny zabronione. Oskarżony po raz kolejny popełnił takie czyny z niskich pobudek, pod wpływem alkoholu. Nie sposób również nie zauważyć, że oskarżony rażąco nagannie zachowywał się również w czasie wykonywania wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania, co skutkowało koniecznością stosowania wobec niego kar dyscyplinarnych.

Mając na uwadze powyższe Sąd skazał oskarżonego G. J. (1):

- za czyny z art. 119 § 1 kw, na mocy art. 119 § 1 kw, na karę 25 (dwudziestu pięciu) dni aresztu

- za czyny z art. 226 § 1 kk i art. 190 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk, na mocy art. 190 § 1 kk przy zast. art. 11 § 3 kk przy zast. art. 91 § 1 kk, na karę 7 (siedmiu) miesięcy pozbawienia wolności.

W przekonaniu Sądu jedynie kary pozbawienia wolności oraz aresztu były adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości czynów popełnionych przez oskarżonego i stopnia jego zawinienia, a jako takie osiągną pokładane w nich cele w zakresie oddziaływania społecznego oraz wpłyną wychowawczo i zapobiegawczo na przyszłość wobec oskarżonego. Oskarżony musi zdawać sobie sprawę z konieczności przestrzegania obowiązującego porządku prawnego i nieopłacalności popełniania przestępstw. Wykazał on rażące lekceważenie dla akceptowanych społecznie norm, dlatego też reakcja Sądu musiała być zdecydowana. Sąd uznał więc, że jedynie odpowiednio ukształtowane kary, skłonią go do refleksji nad własnym postępowaniem. W przypadku łagodnego potraktowania, w ocenie Sądu nie wyciągnąłby on żadnych wniosków na przyszłość i nie zostałby osiągnięty wychowawczy cel kary. Jednocześnie Sąd uznał, że jedynie bezwzględne kary pozbawienia wolności oraz aresztu za przypisane oskarżonemu czyny były adekwatne i sprawiedliwe. Sąd nie znalazł więc żadnych podstaw, aby wykonanie kar wobec oskarżonego warunkowo zawiesić.

W ocenie Sądu, z uwagi na charakter popełnionych przez oskarżonego czynów, sposób działania, zupełnie lekceważący stosunek do obowiązujących norm prawnych i moralnych, nasilenie złej woli, ale również mając na uwadze postawę oskarżonego, którzy jest zupełnie bezkrytyczny w swoim postępowaniu należało podjąć zdecydowane działania w celu zapobieżenia podobnym sytuacjom.

G. J. (1), mimo wielokrotnej karalności, w tym za przestępstwa podobne, co więcej- mimo odbycia długotrwałej kary pozbawienia wolności, nie wyciągnął żadnych wniosków ze swojego postępowania, nadal lekceważy obowiązujący porządek prawny i popełnia kolejne czyny zabronione. Świadczyło to o głębokiej demoralizacji oskarżonego, który jest jednostką niepoprawną, wymagającą resocjalizacji, co osiągnąć można jedynie w warunkach zakładu karnego. Koniecznym jest izolacja oskarżonego, aby miał on czas na przemyślenie swojego postępowania, dokonanie refleksji i wyciągnięcie właściwych wniosków na przyszłość. Było to wyraźnym sygnałem dla organów wymiaru sprawiedliwości. Jednocześnie po raz kolejny łagodne potraktowanie oskarżonego mogłoby zostać przez niego potraktowane jako przejaw pobłażliwości i przyzwolenia na podobne zachowania. Również jego postawa już w trakcie prowadzonego postępowania w Areszcie Śledczym w C. była wyraźnym sygnałem dla Sądu, że oskarżony nie szanuje obowiązującego porządku prawnego. Jedynie więc bezwzględna kara pozbawienia oraz kara aresztu wolności były więc karami właściwymi wobec oskarżonego. Jednocześnie, w przekonaniu Sądu, wymierzone kary z uwagi na charakter czynów i dotychczasowy sposób życia, przy uwzględnieniu ich wymiaru, nie były karami rażąco surowymi. Brak przy tym przesłanek do nadzwyczajnego złagodzenia tych kar, albowiem Sąd nie dopatrzył się żadnych szczególnych okoliczności łagodzących.

Oczywistym było również, że Sąd nie mógłby orzec kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania a to z uwagi na uprzednią karalność oskarżonego i skazywanie go na kary pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 230 § 2 kpk Sąd nakazał zwrócić (...) Sp. z o. o. w M. (sklep w C. przy ul. (...)) zbędny na tym etapie postępowania dowód rzeczowy w postaci płyty CD- R (...) z zapisem monitoringu z marketu (...) w C. z dnia 30 września 2016 r., opisany na k. 77, pod poz. 1.

Na podstawie art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego G. J. (1) kary pozbawienia wolności Sąd zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia wolności w postaci tymczasowego aresztowania od dnia 30 września 2016 r. (godz. 16.50) do dnia 27 stycznia 2017 r. (godz. 16.50), przy czym jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 kpk zwalniając oskarżonego od obowiązku ich uiszczenia. Sąd uznał, że obowiązek zapłaty kosztów sądowych byłby dla oskarżonego zbyt uciążliwy w sytuacji, gdy jest on pozbawiony wolności w innej sprawie, a orzeczono wobec niego kolejną karę bezwzględną.