Sąd Rejonowy w Koninie III Wydział Rodzinny i Nieletnich

ul. (...)

(...)-(...) K.

tel. (...) fax (...)

Sygnatura akt III RC 179/16

(w odpowiedzi należy podać sygn. akt)

UZASADNIENIE

J. C., ur. (...) pochodzi z nieformalnego związku (...) oraz K. J..

Strony do stycznia 2015 r. zamieszkiwały wspólnie na terytorium Holandii. K. J. nie pracowała, zajmowała się domem, zaś pozwany pracował otrzymując wynagrodzenie wahające się w granicach 1200-2000 euro miesięcznie. K. J. oraz K. C. kupili dom w Holandii, który został zabezpieczony hipoteką. Miesięczna rata kredytu wynosiła 935 euro. Obecnie dom został sprzedany. K. J. oraz K. C. są zobowiązani do spłaty kredytu hipotecznego w wysokości ok. 25.875 euro (stan na 27 lipca 2016 r. – k. 153).

Powódka K. J. wraz z małoletnim synem wróciła do Polski w styczniu 2016 r. Obecnie jest osobą bezrobotną, opiekuje się małoletnimi dziećmi tj. powodem oraz córką z pierwszego związku, z którymi mieszka w domu należącym do jej rodziców w miejscowości W.. Matka powódki, przez większą część roku przebywa za granicą, gdzie świadczy pracę, w domu w W. przebywa jedynie okresowo. Nie jest wiadome, kto oprócz strony powodowej zamieszkuje na stałe w zajmowanym przez nią budynku. Z zeznań powódki wynika, że opłaty za media są dzielone po połowie z matką powódki.

Powódka wraz z dziećmi utrzymuje się ze świadczeń pomocy społecznej tj. programu 500+ (łącznie 1000zł), alimentów na córkę wypłacanych przez Fundusz Alimentacyjny – 350 zł, zasiłku rodzinnego – 124 zł na córkę oraz dodatków celowych w różnej wysokości, przyznawanych na wniosek. Oprócz kosztów wyżywienia małoletniego, na koszty utrzymania małoletniego składają się koszty zakupu pampersów – 70 zł miesięcznie oraz koszty zakupu odzieży. Małoletni nie uczęszcza do żłobka ani przedszkola.

K. C., w czasie od 25 czerwca 2015 r. do 25 stycznia 2017 r. przebywał w Zakładzie Karnym w B.. W zakładzie karnym pełnił nieodpłatnie pracę jako fryzjer. Obecnie przebywa na terenie Holandii, wraz z obecną żoną E. C. oraz jej dwójką dzieci. Zarobki pozwanego obecnie nie są znane, jednak najprawdopodobniej świadczy on pracę za granicą. Pozwany oprócz spłaty kredytu hipotecznego nie ma żadnych innych zobowiązań. Kredyt ten jest spłacany na podstawie zawartej ugody w kwocie po 50 euro miesięcznie, z zastrzeżeniem, że wstrzymanie wpłat spowoduje obowiązek jednorazowej zapłaty.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie dowodów:

- dokumenty na kartach: 3-5, 35, 39-49, 55-65, 82-108, 153-170, 174, 178,

- zeznania: K. J. – 50, 73,

- akta: III Cps 109/16.

Dowody przyjęte w zakres ustaleń były spójne, miały treść logiczną i wzajemnie się uzupełniały. Sąd nie dopatrzył się przyczyn do podważania ich wiarygodności i mocy dowodowej.

Z dowodów powyższych wynikało zasadnicze dla rozstrzygnięcia sprawy ustalenie, że żądnie przez powódkę alimentów na rzecz małoletniego J. C., jest zasadne, jednak nie w kwocie żądanej przez powódkę. Niewątpliwie K. C. powinien partycypować w kosztach utrzymania małoletniego powoda, tym bardziej, że w świetle dokonanych ustaleń wiadome jest, że K. J. nie pracuje, i przez jakiś czas (co najmniej do osiągnięcia przez małoletniego wieku przedszkolnego) będzie miała obiektywną trudność w podjęciu pracy ze względu na konieczność sprawowania opieki nad małoletnim, zaś pozwany świadczy pracę za granicą i można przyjąć, że otrzymuje on zarobki porównywalne do poziomu sprzed osadzeniem go w Zakładzie Karnym, tj. w wysokości od 1200-2000 euro. Wynika to z zasad doświadczenia życiowego i znanej powszechnie realnej perspektywy osiągania większych profitów na zagranicznej emigracji zarobkowej od tych, które można uzyskiwać w warunkach porównywalnej pracy w Polsce.

Nie bez znaczenia jednak pozostał fakt, że pozwany spłaca kredyt zaciągnięty również przez K. J., która w ogóle nie uczestniczy w jego spłacie. Należy zauważyć, że kredyt powyższy został zaciągnięty na potrzeby rodziny, gdyż dom zakupiony z jego środków był zamieszkiwany przez K. J. do momentu opuszczenia przez nią terytorium Holandii.

Sąd również wziął pod uwagę to, że prezentowane przez K. J. rachunki były kierowane do różnych osób tj. K. oraz M. J., w związku z powyższym nie jest wiadome ile osób zamieszkuje daną nieruchomość, a co za tym idzie ile osób powinno partycypować w płatności rachunków, a także to, że z przedłożonych przez powódkę paragonów nie wynika, by koszty utrzymania małoletniego były aż tak duże.

Zastosowane prawo materialne określiło fakty dla sprawy istotne. Pozostałe nie miały dla niej znaczenia i Sąd ich nie ustalał, a dowodów ich dotyczących nie oceniał (art. 227 kpc). Uzasadnienie sporządzono według wskazań art. 328 § 2 kpc i ograniczono do elementów niezbędnych dla kontroli instancyjnej. Treści dowodów przyjętych do ustaleń Sąd nie powtarzał w uzasadnieniu i zawarł w nim tylko istotne wnioski z nich wynikające. Te dowody Sąd czyni integralną częścią uzasadnienia z uwagi na zasadę jawności postępowania sądowego (art. 9 kpc).

W postępowaniu Sąd kierował się naczelną zasadą nowożytnego procesu cywilnego - kontradyktoryjnością. Dlatego Sąd nie przeprowadzał dowodów z urzędu i dokonywał ustaleń na podstawie aktywności stron w prezentowaniu dowodów i związanej z nią zasady ciężaru dowodu (art. 3 i 233 kpc, art. 6 kc). Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy w Koninie kontradyktoryjny model współczesnego procesu sądowego zakłada, iż obecnie na sądzie rozpoznającym sprawę nie spoczywa powinność zarządzania dochodzeń mających na celu uzupełnienie i wyjaśnienie twierdzeń stron oraz poszukiwanie dowodów w celu ustalenia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Dysponentami postępowania dowodowego są bowiem strony, na nich spoczywa ciężar dowodu dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 zd. 1 kpc), zaś niedostatki w dowodzeniu określonego faktu powodują dla strony, na której ciężar dowodu spoczywał, niekorzystne skutki prawne w postaci przegrania procesu (wyrok Sądu Okręgowego w Koninie z dnia 04 kwietnia 2016 r., sygn. I 1 Ca 58/16).

Dlatego na wydany wyrok wpłynęła bezpośrednio ocena wypełnienia przez strony ciężaru dowodzenia w procesie.

Kontradyktoryjny charakter procesu cywilnego podkreślano w kolejnych nowelizacjach kodeksu postępowania cywilnego. Po skreśleniu § 2 w przepisie art. 3 kpc (z dniem 1.07.1996 r.) Sąd został zwolniony z obowiązku wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych. Złamanie zakazu dowodzenia z urzędu mogłoby skutkować naruszeniem konstytucyjnej zasady bezstronnego sądu - art. 45 ust. 1 Konstytucji (tak SN w wyroku z dnia 12 grudnia 2000 r., V CKN 175/00). W obecnym, kontradyktoryjnym modelu procesu cywilnego, sąd nie ma obowiązku dążenia do wykrycia prawdy materialnej, a jego obowiązkiem nie jest dochodzenie w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron, ani wykrycia dowodów pozwalających na ich potwierdzenie (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 grudnia 2003 r., I ACa 1457/03, OSA 2005/3/12).

Już we wcześniejszym orzecznictwie wyrażano ideę procesu kontradyktoryjnego wskazując, że powinność sądu w czuwaniu nad tym, aby strona słabsza nie doznała uszczerbku z powodu nieudolnej lub słabej obrony, była cechą znamienną w procesie socjalistycznym, realizującym zasady prawdy, socjalistycznej dyspozycyjności i faktycznej równości stron (tak SN w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej - zasadzie prawnej z dn. 21 lipca 1954 r., I CO 22/54, OSNCK 1955/1/1). W opozycji do tamtego modelu stoi współczesny, nowożytny model procesu kontradyktoryjnego.

Sąd zwolniony został z obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego za strony z urzędu, również w sprawach o roszczenia alimentacyjne. Wyraźne uchylenie zapisu, który do 1996 roku wynikał z § 2 art. 3 kpc oznacza, iż w każdej sprawie cywilnej sąd nie prowadzi już urzędowego postępowania dowodowego. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 stycznia 2000 r. w sprawie II CKN 1111/9, wobec tendencji do wzmocnienia kontradyktoryjności postępowania sądowego, wyrażonej w nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego z 1996 r., uprawnienie sądu do działania z urzędu musi obecnie wyraźnie wynikać z przepisu ustawy i nie można go domniemywać. Od tej daty rola sądu nie polega na wykonywaniu przezeń obowiązków procesowych ciążących na stronach (tak wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 27 listopada 1996 r., III AUa 26/96). Wobec powyższego straciła na aktualności uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r. w sprawie wytycznych dotyczących orzekania o alimentach w zakresie, w jakim wskazywała na aktywność sądu w gromadzeniu i przeprowadzaniu dowodów (pkt XV wytycznych). Wzrost świadomości prawnej społeczeństwa, zwiększona dostępność usług prawnych dla obywateli, powstała m.in. na skutek otwarcia korporacji prawniczych, a także możliwość skorzystania przez stronę z profesjonalnej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, to inne, pozakodeksowe okoliczności, potwierdzające słuszność zmian prawnych w kierunku wzmocnienia aktywności dowodowej stron i ograniczenia na tym polu roli sądu.

Zgodnie z art. 133 § 1 kro rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. W myśl natomiast art. 135 § 1 kro zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Dotychczasowe orzecznictwo sądowe wypracowało spójne zasady przydatne dla ustalania zakresu alimentów, w tym dyrektywy dowodowe, jakimi sąd winien się kierować. Wśród tych zasad i dyrektyw można wyodrębnić takie:

1.  Rodzic zobowiązany jest zapewnić dziecku utrzymanie na takiej samej stopie życiowej, na jakiej sam żyje. Jest to tzw. zasada równej stopy życiowej (teza VI wytycznych alimentacyjnych, uchwała SN z dn. 16 grudnia 1987 r.);

2.  Trudna sytuacja materialna i życiowa rodziców nie zwalnia ich od obowiązku świadczenia na potrzeby dzieci. Rodzice obowiązani są dzielić z dziećmi nawet bardzo skromnymi dochodami, a nawet wyzbywać się składników swego majątku, by sprostać potrzebom dzieci (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 30 grudnia 2015 r., III AUa 472/15; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2000 r., I CKN 1538/99; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 stycznia 2000 r., I CKN 1077/99);

3.  Potrzeby dziecka to potrzeby tak materialne jak i niematerialne, przy czym potrzeby każdego człowieka kształtują się inaczej. Obydwa te rodzaje potrzeb są ze sobą sprzężone i tylko ich łączne zaspokojenie zapewnia godziwą egzystencję. Są one uzależnione od indywidualnych cech uprawnionego, tj. od wieku, stanu zdrowia, zawodu, pozycji społecznej, a także od dotychczasowej stopy życiowej dziecka (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 1998 r., I CKN 95/98);

4.  Dokładne ustalenie wysokości alimentów nie zawsze jest możliwe, skoro usprawiedliwione potrzeby dziecka mogą się zmieniać, nawet co miesiąc. Posiłkować należy się w tym zakresie zasadami życiowego doświadczenia, bez konieczności zasięgania opinii specjalistycznej (orz. SN z dnia 29 listopada 1949 r., Wa. C. 167/49, NP. 1951, nr 2, str. 52).

Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można jednoznacznie zdefiniować, ponieważ nie ma jednego stałego kryterium odniesienia. Rodzaj i rozmiar tych potrzeb jest uzależniony od cech osoby uprawnionej oraz od splotu okoliczności natury społecznej i gospodarczej, w których osoba uprawniona się znajduje. Nie jest możliwe ustalenie katalogu usprawiedliwionych potrzeb podlegających zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego i odróżnienie ich od tych, które jako przejawy zbytku nie powinny być uwzględnione. W każdym razie zakres obowiązku alimentacyjnego wyznaczać będą poszczególne sytuacje uprawnionego i zobowiązanego, konkretne warunki społeczno-ekonomiczne oraz cele i funkcje obowiązku alimentacyjnego. Dopiero na tym tle można określić potrzeby życiowe, materialne i intelektualnie uprawnionego (uzasadnienie to tezy IV uchwały Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 roku, II CZP 91/86).

Zakres potrzeb dziecka, które powinny być przez rodziców zaspokojone, wyznacza treść art. 96 k.r.o., według którego rodzice obowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie - odpowiednio do jego uzdolnień - do pracy dla dobra społeczeństwa.

Istotą postępowania o alimenty jest rozpoznanie sprawy w zgodzie z dobrem dziecka, któremu należą się środki utrzymania i wychowania od obojga rodziców. Chodzi także o zrównoważenie ich roli w zapewnieniu tych środków, tak by nie obciążać nadmiernie jednego z nich i to jeszcze tego, który realizuje swój obowiązek alimentacyjny poprzez osobiste starania o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego.

Sąd Okręgowy w Koninie słusznie wskazał, że fakt spłaty, czy istnienia zobowiązań kredytowych, nie może zwalniać pozwanego z alimentów, a zobowiązania wobec wierzyciela kredytowego nie mogą wyprzedzać obowiązku finansowego wsparcia dziecka (postanowienie SO w Koninie z dnia 08 września 2016 r., sygn. I 1 Cz 355/16 oraz postanowienie SO z dnia 19 października 2016 r., sygn. I 1 Cz 460/16).

Dochodzone roszczenie znajduje częściowo uzasadnioną podstawę prawną w cyt. normie.

Żądanie powódki jest usprawiedliwione co do zasady, zaś kwota alimentów przez nią żądana, zdaniem Sądu, powinna ulec miarkowaniu. Sąd orzekając kwotę alimentów kierował się głównie usprawiedliwionymi potrzebami małoletniego powoda, które nie zostały przez K. J. udowodnione w wystarczający sposób. Zauważyć należy, że małoletni jest zdrowym dzieckiem, nie wymaga specjalnej diety, zaś do dodatkowych wydatków można zaliczyć jedynie zakup pampersów, w związku z powyższym zasądzona kwota zaspokoi jego potrzeby na usprawiedliwionym, adekwatnym poziomie. Uzasadnione wątpliwości budzi również kwestia rachunków i ewentualnych współmieszkańców nieruchomości, co do współzamieszkiwania których powódka odniosła się w szczątkowej formie.

Nadto, wydając wyrok, Sąd miał na uwadze fakt, że obecnie możliwości majątkowe pozwanego są ograniczone, gdyż po pierwsze K. C. dopiero opuścił Zakład Karny i musi upłynąć określony czas pozwalający mu na aklimatyzację w nowych warunkach, nadto pozwany, co już było podniesione wcześniej, spłaca kredyt zaciągnięty wspólnie z K. J.. Orzeczona więc w wyroku kwota ma więc charakter quasi-karencyjny, przejściowy, odpowiadający bieżącym możliwościom finansowym pozwanego i ciążącym na niego zobowiązaniom. Nie jest przecież wykluczone z drugiej strony podwyższenie alimentów z racji wzrostu potrzeb dziecka w dalszym jego rozwoju.

Wobec powyższego Sąd orzekł jak w sentencji.

Z uwagi na potrzebę zapewnienia bieżącej alimentacji potrzeb dziecka Sąd odstąpił od obciążenia pozwanego kosztami procesu (art. 102 kpc) i kosztami sądowymi, którymi jednocześnie obciążył Skarb Państwa (art. 113 ust. 4 uksc).

O kosztach pełnomocnictwa z urzędu orzeczono na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze.

Wysokość wynagrodzenia adwokata wynika z Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz.U. poz 1801) - § 4 pkt 3. w zw. z § 10 pkt 9).

Sąd nie znalazł podstaw do podwyższenia kwoty wynagrodzenia adwokata ponad próg minimalny określony w § 4 ust. 1 Rozporządzenia.

O kosztach pełnomocnictwa z urzędu orzeczono na podstawie art. 22 3 ust. 1 ustawy o radcach prawnych.

Wysokość wynagrodzenia radcy prawnego wynika z Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. poz 1805)- § 4 pkt 3. w zw. z § 10 pkt 9).

Sąd nie znalazł podstaw do podwyższenia kwoty wynagrodzenia radcy prawnego ponad próg minimalny określony w § 4 ust. 1 Rozporządzenia.

A. M.