Sygn. akt II Ca 62/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Karina Marczak ( spr.)

Sędziowie:

SO Agnieszka Bednarek- Moraś

SO Tomasz Szaj

Protokolant:

sekr. sąd. Ziemowit Augustyniak

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 października 2014 roku w S.

sprawy z powództwa J. F.

przeciwko A. W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powódkę

od wyroku Sądu Rejonowego w Stargardzie Szczecińskim

z dnia 15 lipca 2013 r., sygn. akt I C 266/11

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a) w punkcie II zasądza od pozwanej A. W. na rzecz powódki J. F. kwotę 10.383 (dziesięć tysięcy trzysta osiemdziesiąt trzy) złote i 88 (osiemdziesiąt osiem) groszy z odsetkami ustawowymi od dnia 15 lipca 2013r. i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

b) w punkcie III zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.004 (trzy tysiące cztery) złote i 83 (osiemdziesiąt trzy) grosze tytułem zwrotu kosztów procesu;

2. oddala apelację w pozostałym zakresie;

3. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.308 (jeden tysiąc trzysta osiem) złotych i 12 (dwanaście) groszy tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 62/14

UZASADNIENIE

J. F. w pozwie wniesionym w dniu 8 listopada 2010 roku domagała się zasądzenia od pozwanej A. W. tytułem zachowku kwoty 33.333.33 złotych wraz z odsetkami w wysokości ustawowej od dnia 20 października 2010 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania według norm przepisanych wraz z kosztami zastępstwa procesowego.

Nakazem zapłaty z dnia 10 stycznia 2011 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim wydał nakaz zapłaty, w którym uwzględnił w całości żądanie pozwu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana zaskarżając go w całości wniosła o oddalenie powództwa w całości. Pozwana wskazała, iż powódka otrzymała od rodziców pod koniec lat 60 książeczkę z pełnym wkładem mieszkaniowym na mieszkalnie lokatorskie, a w momencie wprowadzania się przez powódkę wraz z rodziną do nowego mieszkania w 1974 roku darowiznę na jego wyposażenie.

W odpowiedzi na sprzeciw powódka zakwestionowała podniesione przez pozwaną okoliczności, podnosząc iż wkład mieszkaniowy wniósł jej mąż, natomiast darowizna uczyniona 40 i 50 lat temu nie ma wpływu na wartość zachowku.

W piśmie z dnia 31 października 2011 roku pozwana podniosła, iż powódka w ramach darowizny otrzymała od ojca świadczenie, które ten otrzymał z Fundacji (...). W odpowiedzi na powyższe powódka podniosła, że odszkodowanie stanowiło majątek osobisty i jako takie nie mogło zostać wliczone do schedy spadkowej po A. B. (1).

Wyrokiem z dnia 15 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy w Stargardzie Szczecińskim zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 17. 707,90 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 15 lipca 2013 roku ( pkt I) oddalając powództwo w pozostałym zakresie ( pkt II). W punkcie III zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1639,55 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd I instancji orzekł w oparciu o następujący stan faktyczny:

A. B. (1) zmarła w dniu 21 lutego 2010 roku w S.. W chwili śmierci była wdową, miała 3 córki: J. F., T. B.. A. W.. Spadek po A. B. (1) na podstawie testamentu notarialnego z dnia 15 czerwca 2000 roku nabyła córka A. W. w całości (akt poświadczenia dziedziczenia z dnia 10 marca 2010 roku- Rep. A nr (...)). W chwili śmierci A. B. (1) przysługiwało prawo własności lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ulicy (...) o powierzchni 65.04 m2 (nr kw (...)) o wartości 151.410 zł. Powyższy lokal A. B. (1) wykupiła od Gminy M. S. na własność w czerwcu 2000 roku korzystając z bonifikaty, jaka przysługiwała najemcom lokali. Środki na wykup lokalu mieszkalnego oraz środki na opłatę z tytułu wieczystego użytkowania pochodziły od pozwanej A. W..

W latach 60 ubiegłego wieku rodzice powódki założyli jej książeczkę mieszkaniową na mieszkanie jednopokojowe i co miesiąc wpłacali pieniądze tytułem wkładu na jej rzecz. 12 kwietnia 1969 roku powódka zawarła związek małżeński z K. F.. W sierpniu 1969 roku powódka przekazała książeczkę mieszkaniową wraz z wkładem mieszkaniowym w kwocie 10.240 zł na rzecz swojego męża K. F., aby ten mógł uzyskać z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego dopłatę do mieszkania. W sierpniu 1969 roku K. F. złożył wniosek o przydział mieszkania wraz z wkładem mieszkaniowym w kwocie 10.240 zł. Kwotę 13.680 zl K. F. uzyskał z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego. W 1974 roku mąż powódki uzyskał przydział na lokal mieszkalny ze Spółdzielni Mieszkaniowej w S. typu lokatorskiego na Osiedlu (...) o powierzchni 48,14 m2.

W październiku 1992 roku ojciec powódki I. B. otrzymał z Fundacji (...) w W. z tytułu pracy przymusowej w III Rzeszy kwotę 1243 zł, którą przekazał powódce.

Powódka J. F. jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym od 15 października 2003 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym w ocenie Sądu Rejonowego powództwo oparte o treść art. 991 k.c. zasługiwało na częściowe uwzględnienie. Sąd ustalił, że powódce w razie dziedziczenia ustawowego przypadłby udział w spadku w 1/3 części, a zatem należny jej zachowek z uwagi na to, że jest ona trwale niezdolna do pracy i była niezdolna do pracy w momencie otwarcia spadku powinien wynosić z 2/3 wartości udziału spadkowego. Sąd powołując się na treść art. 993 k.c. wskazał, że dla ustalenia podstawy obliczenia zachowku należnego osobie uprawnionej konieczne jest obliczenie aktywów spadkowych i odjęcie od nich pasywów, z wyjątkiem zapisów i poleceń. Następnie do tak ustalonej wartości spadku należy doliczyć darowizny uczynione przed spadkodawcę. Sąd wskazał, iż w skład spadku weszły takie składniki jak: lokal mieszkalny położony w S. przy ulicy (...) o wartości ustalonej przez biegłego w wysokości 151.410 zł, kwota 6000 zł jaką powódka otrzymała od T. B. oraz kwota 5900 zł jaką pozwana otrzymała od T. B. tytułem pieniędzy jakie pozostawiła spadkodawczyni A. B. (1), kwota 10.240 zł otrzymana przez powódkę od rodziców A. B. (1) i I. B. - tytułem wkładu mieszkaniowego, kwota 10.000 zł otrzymana przez powódkę tytułem darowizny na zagospodarowanie w związku z przydziałem mieszkania.

Sąd wskazał kolejno, iż kwota 10,240 zł w 1969 roku przy średnim wynagrodzeniu obowiązującym w 1969 roku - 2.174 zł stanowiła 4,71 średnich miesięcznych wynagrodzeń, natomiast kwota 10. 000 złotych w 1974 roku przy średnim wynagrodzeniu w wysokości 3.185 zł stanowiła 3,14 średnich wynagrodzeń. Sąd dokonał także waloryzacji kwot wypłaconych przez T. B. powódce oraz pozwanej w 2011 roku. Sąd uznał za zasadne doliczenie do spadku połowę wkładu mieszkaniowego wskazując, że zostały one wpłacone ze środków pochodzących z majątku wspólnego obojga rodziców. Zdaniem Sądu Rejonowego do schedy spadkowej po A. B. (2) nie można było doliczyć świadczenia, jakie uzyskał jej małżonek I. B. z Fundacji (...) w W., ponieważ świadczenie to nie wchodzi do majątku wspólnego małżonków zgodnie z art. 33 ust. 6 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, a co za tym idzie mogło stanowić składnik schedy spadkowej wyłącznie po I. B..

Do wyliczenia schedy spadkowej przyjęto: kwotę 151 410 zł (wartość mieszkania) kwotę 17.293,21 zł- (stanowiącą sumę: - wkładu mieszkaniowego 2,35 średnich krajowych razy 2.672,83- średnia krajowa zł = 6.281.15 zł, - darowizny na zagospodarowanie 1,57 średnich krajowych razy 2.672.83 zł = 4.196,34 zł, kwoty otrzymanej od T. B.- 2,55 średnich krajowych razy 2.672,83 zł = 6.817,71 zł), kwotę otrzymaną przez pozwaną po śmierci matki (5900 zł) - czyli 2,40 średnich krajowych na dzień przekazania pieniędzy razy 2.672,83 zł, co daje kwotę 6.414,79 zł. Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwana poniosła nakłady na spadek po matce – wykup mieszkania spadkodawczyni w czerwcu 2000 r. Sąd waloryzując kwotę wykupu 8.459,84 zł (6,59 średnich wynagrodzeń po 2.672.83 zł ) ustalił, iż nakład ten wyniósł 17.613 zł. Łącznie scheda spadkowa została wyliczona na kwotę 175.118 zł i od kwoty tej odjęto kwotę 17.613 zł ( nakłady) i finalnie podstawę obliczenia zachowku stanowiła kwota 157.505 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, iż darowizny poczynione na rzecz powódki w kontekście tego, że spadkodawczyni była osoba niezamożną nie były darowiznami ani niewielkimi ani zwyczajowo przyjętymi (2 średnie krajowe). Ustalając, iż wkład został wpłacony przez rodziców powódki Sąd oparł się na zeznaniach świadków :T. B., W. K., pozwanej A. W.. Poza tym wskazał, że sama powódka zeznała, iż książeczka mieszkaniowa została założona w 1968 roku a wniosek o przydział mieszkania K. F. złożył w sierpniu 1969 roku a więc już po zawarciu związku małżeńskiego z powódką. Sąd Rejonowy uznał, iż powódka przekazała ww. książeczkę wraz z wkładem mieszkaniowymi swojemu mężowi aby ten mógł uzyskać dopłatę z Zakładowego Funduszu Mieszkaniowego. Odmówił wiary zeznaniom pozwanej albowiem nie zostały one potwierdzone przez żadne z dokumentów, jak również przez żadnego ze świadków poza zeznaniami jej córki J. M., które nie można uznać za wiarygodne albowiem świadek F.-M. jest skłócona z rodziną matki.

Sąd Rejonowy wskazał, iż z racji tego, że powódce przysługiwałby jako spadkobiercy ustawowemu udział w spadku w 1/3 części, należny jej zachowek stanowiący równowartość 2/3 z uwagi na jej niezdolność do pracy z tego udziału powinien wynosić kwotę 17.707,90 złotych [157.505,- złotych x 1/3 x 2/3 minus wartość darowizn przeznaczonych dla powódki- 17.293.21 zł]. O odsetkach od powyższej kwoty Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Mając na uwadze fakt, iż powództwo o zapłatę z tytułu zachowku jest powództwem o ustalenie i w niniejszej sprawie ustalano wartość zachowku w średnich stawkach płac przyrównując je do średnich płac netto na dzień orzekania – zdaniem sądu zasadnym było zasądzenie odsetek od dnia orzekania.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka i zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu I (w zakresie zasądzonych odsetek) punkcie II i III wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki J. F. odsetek ustawowych od zasądzonej w punkcie I wyroku kwoty 17.707,90 zł od dnia 20 października 2010 r. do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki dodatkowo kwoty 15.625,43 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20 października 2010 r. do dnia zapłaty a nadto zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki poza kwotą zasądzoną w punkcie III wyroku tytułem zwrotu kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji, kosztów procesu według złożonego przez pełnomocnika powódki spisu, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Apelująca wniosła także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającą na przyjęciu, że wartość czynnej masy spadku po A. B. (1) wynosi 163.310 zł (151.410 zł - mieszkanie i 11.900 zł - pieniądze wypłacone powódce i pozwanej przez ich siostrę T. B. z rachunku zmarłej), podczas gdy wartość ta wynosi 177.850,20 zł i składa się na nią kwota 151.410 zł (mieszkanie) i kwota 26,440,20 zł (wszystkie pieniądze zgromadzone przez zmarłą A. B. (1) na rachunku bankowym), co spowodowało błędne obliczenie (zaniżenie) wysokości zachowku należnego powódce,

2. obrazę przepisów postępowania która miała wpływ na treść wyroku, mianowicie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i przyjęcie, że powódka otrzymała od swoich rodziców kwotę 10.240 zł zgromadzoną dla niej na założonej książeczce mieszkaniowej podczas, gdy pieniądze zgromadzone na tej książeczce należały do męża powódki K. F., a co znajduje potwierdzenie w zgromadzonych w sprawie dowodów z dokumentów (akt lokalowych),

- naruszenie art. 98 § 1 i k.p.c. polegające na przyznaniu powódce od pozwanej kosztów procesu w kwocie nieodpowiadającej wszystkim żądanym przez powódkę kosztom, poniesionym przez nią w celu dochodzenia jej praw,

- obrazę prawa materialnego, tj. art. 481 par. 1 k.c. i art. 455 k.c. w zw. z art. 991 par. 1 i 2 k.c. i art. 925 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie polegające na nieprawidłowym zasądzeniu odsetek ustawowych od dnia wyrokowania, a nie od dnia wymagalności roszczenia (upływu wyznaczonego przez powódkę pozwanej terminu do zapłaty zachowku),

Uzasadnienie apelacji zawierało rozwinięcie tak postawionych zarzutów. Odnosząc się do kwestii zaliczenia darowizny w postaci środków zgromadzonych na książeczce powódki, apelująca podniosła, iż Sąd Rejonowy poczynił te ustalenia wbrew zgromadzonym w sprawie dowodom w postaci pism Spółdzielni Mieszkaniowej w S., akt lokalu przy os. (...) w S. oraz zeznaniom powódki przyjął. Żaden dowód nie potwierdził stanowiska pozwanej o tym, że rzeczona darowizna została uczyniona.

Apelująca podniosła kolejno, iż wobec bezsporności faktu, iż spadkodawczyni zgromadziła oszczędności w kwocie 26.440,20 zł- kwota ta powinna być w całości doliczona do wartości spadku.

W ocenie apelującej odliczeniu od wartości substratu spadku nie powinna podlegać kwota 17,613 zł, albowiem pozwana nie wykazała w toku postępowania, że środki na wykupienie lokalu przy ul. (...) w S. w faktycznie pochodziły z jej majątku.

Ponadto zdaniem apelującej pieniądze w kwocie 6.000 zł, które powódka otrzymała od swojej siostry T. B. już po śmierci A. B. (1) nie powinny być w świetle art. 996 k.c.

Odnosząc się do kwestii odsetek apelująca wskazała, że nie istnieją żadne podstawy do uznania, że odsetki od zachowku należą się powódce dopiero od dnia wyrokowania w sprawie. Zdaniem apelującej roszczenie to ma charakter stricte pieniężny a co za tym idzie staje się wymagalne po upływie terminu wyznaczonego drugiej stronie do zapłaty. Dlatego też, mając na uwadze, że powódka wezwała pozwaną do zapłaty pismem z dnia 8 października 2010 r., a wyznaczony w tym wezwaniu termin płatności zachowku upłynął w dniu 19 października 2010 r., powódce należne są odsetki liczone od dnia 20 października 2010 r., w tej bowiem dacie roszczenie o zapłatę zachowku było już wymagalne.

W odniesieniu do kosztów procesu wskazała, że Sąd Rejonowy nie uwzględnił przy ich obliczaniu wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi powódki oraz kosztu w postaci opłaty od pełnomocnictwa. Przy założeniu zasadności powództwa jedynie w części zasądzonej zaskarżonym wyrokiem powódce błędnie przyznane zostały koszty procesu w zaniżonej kwocie 1.639,55 zł, podczas gdy należne jej wówczas koszty wynosiłyby kwotę 2.920,61 zł.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelację zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

W kontekście podniesionych w apelacji zarzutów, w pierwszej kolejności wskazania wymaga, iż pierwszą i zarazem konieczną do obliczenia zachowku czynnością Sądu jest ustalenie czystej wartości spadku. Należy więc najpierw ustalić wartość stanu czynnego spadku przez zestawienie i wycenę wszystkich praw (aktywów) należących do spadku, następnie zaś - od tak ustalonej wartości stanu czynnego spadku - odjąć wartość stanu biernego (pasywów) spadku (art. 933 k.c.). Wreszcie do wartości czystego spadku dolicza się wartość darowizn i zapisów windykacyjnych dokonanych przez spadkodawcę zarówno na rzecz spadkobierców powołanych czy osób uprawnionych do zachowku, jak i na rzecz osób obcych, i to niezależnie od tego czyj zachowek się oblicza- w celu obliczenia tzw. substratu zachowku.

Przypomnieć należy, iż Sąd Rejonowy w okolicznościach sprawy przy obliczeniu wartości spadku uwzględnił wartość mieszkania o wartości 151.410 złotych, kwotę 17. 293, 21 złotych stanowiącą sumę kwot jakie powódka otrzymała od rodziców A. i I. B. –z tytułu wkładu mieszkaniowego (po waloryzacji 6281,15 zł oraz z tytułu darowizny na zagospodarowanie mieszkania (po waloryzacji 4.196,34 zł). Na schedę spadkową Sąd zaliczył także kwoty otrzymane od T. B. – przez powódkę w wysokości 6000 zł ( po waloryzacji 6.817,71 zł) oraz pozwaną w wysokości 5.900 zł (po waloryzacji 6.414,79 zł). Ustaloną w ten sposób wartość spadku Sąd pomniejszył o kwotę 17.613 zł z tytułu nakładów poczynionych przez pozwaną ma majątek spadkodawczyni – co spowodowało, iż finalnie substrat zachowku stanowiła kwota 157.505 zł.

Sąd Okręgowy, po zapoznaniu się z pisemnymi motywami rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego, argumentacją apelacji wywiedzionej w kontrolowanej sprawie i dokonując jej ponownego rozpoznania doszedł do przekonania, iż stan czynny spadku po A. B. (1), a następnie substrat zachowku zostały ustalone w sposób błędny. Nieprawidłowość ta objawiała się w fakcie nieuwzględnienia pozostawionych przez zmarłą środków finansowych, zaliczenia do schedy spadkowej połowy kwoty 10.241 zł (po waloryzacji 6.281,15 zł) jako otrzymanej tytułem darowizny w postaci książeczki mieszkaniowej, pomniejszenia wadliwie ustalonej wartości spadku o kwotę 17. 613 złotych, która w okolicznościach sprawy nie mogła zostać uznana za dług spadkowy, o czym będzie mowa w dalszej części uzasadnienia.

Z racji tego, iż przy określeniu wartości spadku należy na początku ustalić jego stan czynny, zasadnym było odniesienie się pierwszej kolejności do kwestii pozostawionych przez spadkodawczynię środków pieniężnych w kwocie 26.440,20 zł. Fakt ten ujawnił się w toku postępowania przed Sądem I instancji (został potwierdzony przedłożonymi przez pozwaną dokumentami oraz zeznaniami T. B.), a przede wszystkim był pomiędzy stronami bezsporny. Zarówno powódka jak i pozwana ze środków tych otrzymały od dysponującej nimi - siostry T. B. kwoty 6.000 zł ( powódka) oraz 5.900 zł (pozwana). Oszczędności te zatem wchodziły w skład spadku, jednakże apelująca nie uwzględniła jednej istotnej okoliczności. Mianowicie tego, że w skład spadku - oprócz długów powstałych przed otwarciem spadku - wchodzą także pewne obowiązki, które nie istniały za życia spadkodawcy, a powstały albo w chwili jego śmierci, albo nawet po śmierci (art. 922 § 3 k.c.). W grupie tej znajdują się w szczególności: koszty pogrzebu spadkodawcy obejmujące wydatki związane z uzyskaniem miejsca na grób, nabycia trumny, urządzeniem ceremonii pogrzebowej czy wystawienia nagrobka - w takim zakresie, w jakim pogrzeb ten odpowiada zwyczajom przyjętym w danym środowisku. Po śmierci spadkodawczyni z kwoty pozostawionej na lokacie w wysokości 26.440, 20 złotych T. B. postawiła zmarłej nagrobek. Okoliczności ta została wykazana przedłożoną do akt sprawy umową zlecenia wykonania nagrobku z dnia 19.06.2010 roku. Z poczynionej na niej wzmianki wynika, iż na kwota 9.750 złotych obejmowała koszt nagrobka, wizerunek, ławkę, kostkę brukową. W tym stanie rzeczy korygując we wskazanym zakresie pozostawioną prze spadkodawczynię kwotę ustalić należało, że do spadku po pokryciu długu spadkowego weszła kwota 16.690, 20 złotych ( 26.440, 20 zł – 9.750 zł).

Na etapie postępowania apelacyjnego powódka w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., zakwestionowała prawidłowość zaliczenia do wartości spadku wkładu znajdującego się na książeczce mieszkaniowej, podnosząc, iż pieniądze na nim zgromadzone pochodziły od jej męża K. F.. Zarzut ten w ocenie Sądu Odwoławczego jest zasadny. Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia w tym zakresie, jak wynika z treści uzasadnienia, oparł się w przeważającej mierze na zeznaniach świadków T. B., W. K. oraz pozwanej A. W.. Tymczasem w ocenie Sądu Odwoławczego zeznaniom tym we wskazanym wyżej zakresie trudno przyznać walor spójnych i zgodnych w ich istotnych fragmentach. Przesłuchana W. K. (ciotka stron) zeznała, iż nie pamięta, czy środki na książeczce mieszkaniowej były wpłacane przez matkę powódki, czy też matka powódki dała jej określoną kwotę. Z kolei siostra stron T. B., pomimo tego że zeznała, iż „ojciec wcześniej założył J. książeczkę mieszkaniową jak pracował w (...) w Agencji (...) i systematycznie potrącono mu tytułem wpłat na te książeczkę z poborów”, to wskazała przy tym, iż była wówczas niepełnoletnia i nie pamięta, kiedy ojciec założył siostrze książeczkę. Zeznania samej pozwanej nie mogą być uznane za wystarczające, zwłaszcza że jest ona żywo zainteresowana tym, by owa kwota została wliczona do wartości spadku. Ponadto, zwrócić uwagę, iż z okoliczności sprawy nie wynika by kwota ta była wpłacana na książeczkę przez rodziców powódki periodycznie czy jednorazowo. (...), w odpowiedzi na zobowiązanie Sądu Rejonowego, co do tego, czy w aktach I. B., który w latach 60 był zatrudniony w (...) do 1982, znajdują się dowody potrącenia z tytułu wpłat na książeczkę mieszkaniową wskazała, że nie posiada kart osobowych ww. oraz dokumentacji płacowej za wskazany okres. Bank (...) S.A., w którym książeczka miała być założona wskazał, iż nie prowadzi już książeczki o wskazanym numerze wyjaśniając, że jeżeli została zlikwidowana przed 2007 rokiem, to bank nie jest już w posiadaniu dokumentacji z nią związanej. Brak również jakichkolwiek danych, aby rodzice powódki dokonali wpłaty jednorazowej w powyższej wysokości. Wskazania przy tym wymaga, że fakt ten wydaje się być mało prawdopodobny w świetle zeznań świadka T. B., która zeznała iż rodzice stron „nie byli dobrze sytuowani, ojciec pracował fizycznie, mama również, ich dochody były niewielkie”.

Sąd Rejonowy dokonując ustaleń w tym zakresie - na co słusznie zwróciła uwagę apelująca pominął dokumentację przekazaną przez Spółdzielnię Mieszkaniowa (...) prowadzoną dla lokalu Os. (...)/f/5. W aktach tych znajduje się jedyny obecnie zachowany na piśmie dokument w postaci wniosku o przydział mieszkania w Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w S. z dnia 14 sierpnia 1969 roku, na którym to pracownik tejże spółdzielni, poświadczył posiadanie przez wnioskodawcę – którym był mąż powódki K. F. - oszczędnościowej książeczki mieszkaniowej (...) nr (...), założonej w dniu 3.04.1969 roku, z wkładem z wysokości 10. 240 złotych (k. 3). Powódka wstąpiła w związek małżeński z K. F. w dniu 12 kwietnia 1969r i brak jest jakichkolwiek dokumentów na to, by wskazane wyżej środki w kwocie 10. 240 złotych zostały przekazane z zasobów finansowych (zgromadzonych na książeczce mieszkaniowej, oszczędnościowej) powódki. Nadto, umieszczony na wniosku zapis, że książeczka została założona w dniu 3 kwietnia 1969 roku sprawia, że nie można podzielić ustalenia, iż środki te pochodziły z systematycznych wpłat ojca stron dokonywanych w latach 60. Nadto z zestawienia powyższych dat wynika, że zdarzenie to miało miejsce na kilka dni przed zawarciem związku małżeńskiego przez powódkę i K. F.. W tych okolicznościach uznać należy, iż pozwana nie sprostała ciężarowi wykazania, aby rodzice stron dokonali na rzecz powódki darowizny w kwocie 10.240 zł (po waloryzacji 6281,15 zł).

Za nieprawidłowe w ocenie Sądu Odwoławczego w kontekście art. 996 k.c uznać należało także zaliczenie przez Sąd Rejonowy do schedy spadkowej otrzymanych przez powódkę oraz pozwaną od T. B. kwot - odpowiednio wysokości 6.000 zł ( po waloryzacji 6817,71 zł) oraz 5.900 złotych (po waloryzacji 6414,79 zł). Ze wskazanej wyżej regulacji wynika wprost, iż na należny zachowek zalicza się darowizny otrzymane przez osobę uprawnioną do zachowku od spadkodawcy. Pieniądze te, niezależnie od tego, czy stanowiły oszczędności zgromadzone przez zmarłą, to ponieważ nie zostały przekazane powódce (ani pozwanej) przez spadkodawczynię za jej życia, to nie są darowizną, lecz zasobami pieniężnymi wchodzącymi w skład spadku, na co wskazano wyżej.

Na uwzględnienie zasługiwał także zarzut obniżenia wartości czynnej spadku o kwotę – 17. 613 zł (po waloryzacji) stanowiącej cenę wykupu mieszkania spadkodawczyni przez pozwaną potraktowany przez Sąd Rejonowy jako nakład na majątek spadkodawczyni. Przede wszystkim wskazanej wyżej kwoty nie sposób zaliczyć do długów spadkowych w rozumieniu art. 922 § 3 k.c. Z okoliczności sprawy wynika, iż była to kwota darowana. Przesłuchana na rozprawie w dniu 20 lipca 2011 roku wskazała, iż przekazała matce pieniądze na wykup mieszkania z tego względu, iż mieszkała w tym mieszkaniu od urodzenia jej córka B. G., którą spadkodawczyni wychowywała. Świadek T. B. przesłuchana na okoliczność wykupu mieszkania – wskazała, iż mieszkanie to miało zostać przepisane na pozwaną a docelowo na jej córkę, które cały czas mieszkała ze spadkodawczynią i się nią opiekowała. Świadek ta wyjaśniła przy tym, iż zostało ono wykupione przez spadkodawczynię, bo to jej przysługiwała ulga. W tej sytuacji nie można przyjąć, aby kwota ta miała charakter pożyczki, zresztą wniosek taki trudno wywieść nawet z samych zeznań pozwanej, która wykazywała w nich wdzięczność wobec spadkodawczyni opiekującą się jej córką, podczas gdy pozwana pracował za granicą. W tej sytuacji stwierdzić należało, iż kwota ta weszła do majątku spadkodawczyni i nie może być rozliczana między stronami w ramach postępowania o zachowek.

Korygując we wskazanym zakresie skład spadku, przy obliczeniu jego wartości należało uwzględnić : kwotę 151.410 złotych (wartość mieszkania przy ulicy (...) w S.), środki pieniężne zgromadzone przez spadkodawczynię w kwocie 16. 690, 20 złotych oraz darowiznę poczynioną za życia spadkodawczyni na rzecz powódki na zagospodarowanie mieszkania w wysokości 4.196,34 zł (po waloryzacji). Odnosząc się do ostatniej z wyżej pozycji Sąd Okręgowy nadmienia, iż nie była ona kwestionowana przez powódkę. Łącznie substrat zachowku wyniósł 172. 296, 54 złotych. Zważając na to, iż powódce jako spadkobiercy ustawowemu przysługiwałby udział w spadku w wysokości 1/3 części, a należy jej zachowek w wysokości 2/3 tegoż udziału (powódka ma stwierdzoną niezdolność do pracy) należny powódce zachowek wyniósł 38. 288,12 zł (172. 296,54 zł x 1/3 = 57. 432,18 zł x 2/3= 38.288,12 zł). Od tak ustalonej wysokości zachowku kierując się zasadą wyrażoną w art. 996 k.c., należało odjąć poczynioną na rzecz powódki darowiznę w kwocie 4. 196,34 zł (darowizna na zagospodarowanie) oraz otrzymaną (od T. B.) spłatę w wysokości 6.000 złotych. Odnosząc się do ostatniej pozycji wskazać należy, iż spłata ta została otrzymana przez powódkę ponad przypadający jej udział, albowiem jeżeli przyjąć, że została ona dokonana z środków zgromadzonych przez spadkodawczynię, po odliczeniu długu spadkowego w postaci kosztów nagrobku (9.750 złotych), to uwzględniając udział spadkowy powódki jako spadkobierczyni ustawowej wysokości 1/3 kwota ta winna wynieść - 3.708,93 złotych. ( 16.960,20 zł x 1/3 = 5.563, 40 zł x 2/3 = 3708, 93zł) Jednocześnie w ocenie Sądu Okręgowego brak było podstaw do waloryzacji środków zgromadzonych na koncie, a wypłaconych przez T. B. zarówno powódce jak i pozwanej, albowiem powyższe nastąpiło po otwarciu spadku i środki te już wówczas zostały rozdysponowane. Argumentując jak powyżej, Sąd ustalił, iż należny powódce zachowek to 28.091,78 złotych ( 38.288,12 zł - 10. 196, 34 zł ( suma dokonanej na rzecz powódki darowizny oraz spłaty). Z racji tego, że powódce wyrokiem Sądu Rejonowego zasadzono kwotę 17. 707, 90 zł (pkt I) i kwota ta jak wynika z pisma pozwanej z dnia 31.10.2013 roku oraz załączonych do niego dowodu wpłaty oraz informacji o zrealizowaniu przelewu - została zapłacona na jej rzecz w dniu 16.10.2013 roku - wskazaną powyżej kwotę zachowku należało pomniejszyć o kwotę 17.707,90 złotych.

W tej sytuacji należna powódce tytułem zachowku kwota wyniosła jeszcze 10.383, 88 zł i do tej wysokości Sąd uwzględnił apelację powódki zasądzając ją dodatkowo na rzecz powódki w punkcie II wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 17 lipca 2013 roku (art. 386 § 1 k.p.c.). Względy jakimi kierował się Sąd Okręgowy orzekając w zakresie terminu, od jakiego winny być naliczone odsetki ustawowe za opóźnienie są tożsame z tymi, jakie zadecydowały o oddaleniu apelacji powódki w zakresie punktu I wyroku Sądu Rejonowego i zostały omówione poniżej.

Doktryna jak i orzecznictwo Sądu Najwyższego i sądów apelacyjnych dotyczące kwestii biegu odsetek od roszczenia o zachowek w istocie nie są jednolite. Występują bowiem co najmniej dwa stanowiska dotyczące określenia wymagalności świadczenia z tytułu zachowku.

Wedle pierwszego z tych stanowisk, roszczenie o zachowek jest roszczeniem bezterminowym i jego wymagalność należy ustalić w oparciu o regułę z art. 455 k.c. Nie jest tutaj właściwa, jako chwilą wymagalności tego roszczenia, ani data otwarcia spadku, ani też chwila ogłoszenia testamentu. Wedle tego stanowiska, odsetki ustawowe za opóźnienie należą się dopiero od daty wezwania zobowiązanego do zapłaty zachowku (patrz np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 23.03.2007 r., VI Ca 1285/06)

Drugie stanowisko podkreśla, że skoro ustalenie wartości spadku w celu określenia zachowku oraz obliczenie zachowku następuje według cen z chwili orzekania o roszczeniu o zachowku, to odsetki od tak ustalonego świadczenia pieniężnego powinny być naliczane dopiero od daty wyrokowania w sprawie, skoro dopiero z tym momentem roszczenie o zapłatę - tak ustalonej kwoty – stało się wymagalne (. wyrok S.A. we Wrocławiu z dnia 02.03.2012 r., I ACa 110/12). Powyższe stanowisko znajduje oparcie przede wszystkim w uchwale SN z 26 marca 1985 r., III CZP 75/84, OSNC 1985/10/147 (też wyrok SN z 25.05.2005 r., I CK 765/04, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 18 listopada 1997 r., I ACa 69/97).

Przyjmuje się ponadto, że skoro przepisy prawa spadkowego odnoszące się do ustalenia zachowku, milczą na ten temat, należy uznać, że sąd ma raczej większą niż mniejszą kompetencję do ustalania miarodajnej dla określenia wartości spadku chwili.

Sąd Odwoławczy w niniejszym składzie stoi na stanowisku, że roszczenie o zachowek w okolicznościach sprawy stało się wymagalne w dacie wyrokowania. Należało mieć na uwadze, że wartość mieszkania wchodzącego w skład spadku została ustalona przez Sąd Rejonowy według stanu na dzień otwarcia spadku a cen obowiązujących w chwili wyrokowania (aktualnie). Dlatego też odsetki od ustalonego według cen na chwilę orzekania zachowku, powinny być naliczone dopiero od daty wyrokowania w sprawie, skoro dopiero z tym momentem roszczenie o zapłatę tak ustalonej przez Sąd I instancji kwoty, stało się wymagalne. Odsetki za opóźnienie spełnienia świadczenia należą się od dnia ustalenia przez sąd jego wysokości z uwzględnieniem cen z daty orzekania. Jeżeli więc wysokość należnego świadczenia uwzględnia wszystkie niekorzystne dla wierzyciela zmiany siły nabywczej pieniądza, które nastąpiły od powstania zdarzenia wywołującego obowiązek jego spełnienia, to dopiero wówczas przyznanie odsetka za opóźnienie, od tej późniejszej daty – jak w rozpoznawanej sprawie – od daty wyrokowania, a nie doręczenia wezwania do zapłaty, jest w pełni uzasadnione (patrz wyrok SN z 09.05.2008r., III CSK 17/08).

Konsekwencją wydania orzeczenia reformatoryjnego było również zmiana wyroku Sądu Rejonowego w zakresie rozstrzygnięcia o poniesionych przez strony kosztach postępowania. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. dokonując ich stosunkowego rozdzielenia.

Na koszty postępowania przed Sądem I instancji składały się następujące pozycje: opłata sądowa od pozwu – 1.667 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powódki 2.400 zł i opłata od pełnomocnictwa 17 zł, koszty dojazdu pełnomocnika powoda do sądu 508,16 zł, koszty biegłego – opinie pisemna 820,04 zł oraz ustna 73,87 zł, koszty przesłuchania 48 zł (dojazd taxi). Łącznie 5.534,07 zł. Powódka wygrała w 84 % (28.091,78 zł : 33.334 zł). Stąd należne jej koszty wyniosły 5.534,07 zł x 84 % = 4.648,62 zł, a kwotę tę należało pomniejszyć o 16 % z kwoty 26,50 zł tj. o koszty poniesione przez pozwaną (taxi) na przesłuchanie świadka czyli 4,24 zł. Stąd za I instancję powódce według wskazanych wyliczeń przysługuje kwota 4.644,38 zł. W sprawie należy mieć jednak na uwadze tę okoliczność, że przed wydaniem przez sąd odwoławczy orzeczenia pozwana, co było bezsporne między stronami, w dniu 16 października 2013r. zapłaciła także 1.639,55 zł tytułem kosztów procesu. W tej sytuacji dokonując zmiany orzeczenia Sądu Rejonowego w zakresie kosztów procesu od kwoty 4.644,38 zł należało odjąć kwotę 1.639,55 zł i zasądzić kwotę 3.004,83 zł.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł po myśli wskazanych wyżej przepisów. Powódka wygrała postępowanie apelacyjne w części, a mianowicie w 66 %. Stąd 10.383,88 zł (kwota dodatkowa zasądzona w pkt II : 15.626 zł (wartość przedmiotu zaskarżenia).

Na poniesione przez powódkę koszty złoży się: opłata od apelacji w kwocie 782 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem ustalone na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia w kwocie 1.200 zł, łącznie 1.308,12 złotych. Kwotą tą obciążono pozwaną.