Sygn. akt VI W 366/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2017r.

Sąd Rejonowy w Radomsku w VI Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SR Szczepan Stawczyk

Protokolant: Edyta Wajzner- Łączna

przy udziale A. B. reprezentującego oskarżyciela publicznego Komendę Powiatową Policji w R.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14.12.2016r., 23.01.2017r., 20.02.2017r.

sprawy P. S., syna W. i R. z domu K., urodzonego (...) w R.

obwinionego o to, że:

w dniu 04 czerwca 2016r. w godzinach 19.00-20.30 w msc. R. na działkach oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) dokonał zniszczenia trawy poprzez wykopanie szpadlem lub łopatą około 50 dołków na powierzchni około 1,5 hektara

tj. o czyn z art. 156 § 1 kw

1.  obwinionego P. S. uznaje za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że w okresie czasu od około 1 czerwca 2016r. do 4 czerwca 2016r. około godziny 20.30 w miejscowości R. na działkach oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) dokonał zniszczenia trawy poprzez wykopanie szpadlem lub łopatą około 50 dołków na powierzchni ok. 1,5 ha, tj. za winnego popełnienia czynu wypełniającego znamiona wykroczenia z art. 156 § 1 kw i za to na podstawie art. 156 § 1 kw wymierza mu karę grzywny w kwocie 200,00 (dwustu) złotych;

2.  na podstawie art. 156 § 3 kw orzeka od obwinionego nawiązkę w kwocie 200,00 (dwieście) złotych na rzecz pokrzywdzonego K. K. (1);

3.  wymierza obwinionemu kwotę 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty i zasądza od niego 100,00 (sto) złotych tytułem zwrotu wydatków postępowania na rzecz Skarbu Państwa.

(...) 366/16

UZASADNIENIE

W toku przeprowadzonego przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny:

Pomiędzy obwinionym P. S. a pokrzywdzonym K. K. (1) trwa wieloletni konflikt dotyczący głównie przebiegu granicy pomiędzy sąsiadującymi nieruchomościami położonymi w miejscowości R. (dowód – wyjaśnienia obwinionego P. S. – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto k. 42, 17, zeznania świadków: K. K. (1) – nagranie na płycie k. 38 oraz ponadto k. 36, 10, K. K. (2) – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto – k. 42).

Ustalono, że K. K. (1) jest właścicielem nieruchomości oznaczonych w ewidencji gruntów jako działki o numerach (...) stanowiących łąki a położonych w miejscowości R. (dowód – zeznania świadków: K. K. (1) – nagranie na płycie k. 38 oraz ponadto k. 36, 10, K. K. (2) – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto – k. 42, 43, 14).

Około 1 czerwca 2016 roku K. K. (1) przebywał na w/w działkach i stan ich trawiastej nawierzchni nie budził jego zastrzeżeń, w szczególności nie było na nich wykopanych dołków (dowód – zeznania świadka K. K. (1) – nagranie na płycie k. 38 oraz ponadto k. 36, 37, 10).

W dniu 4 czerwca 2016 roku około godz. 20 – ej - 20.30 K. K. (1) wraz z synem K. K. (2) robili obchód gospodarstwa rolnego. W pewnym momencie, po wyjściu z lasu, zauważyli w odległości około 200 metrów na łące należącej do K. K. (2) mężczyznę, który za pomocą szpadla lub łopaty kopał na łące. Ponieważ K. K. (1) zauważył, że na łące są wykopane dołki, uznał, iż wykopał je zauważony przez nich mężczyzna. Zaczął iść szybciej wraz z synem w kierunku tego mężczyzny, w którym rozpoznał P. S.. Także P. S. zauważył zbliżających się do niego K. K. (1) z synem i wówczas przestał kopać i zaczął uciekać biegnąc i trzymając w ręku szpadel lub łopatę. K. zaczęli go gonić ale P. S. wbiegł do lasu i zniknął im z oczu (dowód – zeznania świadków: K. K. (1) – nagranie na płycie – k. 38 oraz ponadto k. 36, k. 10, K. K. (2) – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto k. 42, k. 14, posiłkowo – zeznania świadków: P. P. – k. 48 oraz nagranie na płycie – k. 50, A. P. - k. 48 oraz nagranie na płycie – k. 50).

Ustalono, że w okresie czasu od około 1 czerwca 2016 roku do 4 czerwca 2016 roku około godz. 20.30. obwiniony P. S. wykopał na działkach oznaczonych numerami ewidencyjnymi (...) położonymi w miejscowości R., porośniętymi trawą i należącymi do K. K. (1) około 50 dołków na powierzchni około 1,5 ha. Były to dołki o wymiarach około 20 cm szerokości, 30 cm długości i 20 cm głębokości (dowód – zeznania świadków: K. K. (1) – nagranie na płycie – k. 38 oraz ponadto k. 36, 37, k. 10, K. K. (2) – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto k. 42, k. 14, protokół oględzin miejsca – k. 12, notatka urzędowa – k. 1).

Obwiniony P. S. ma wykształcenie średnie i zawód elektromechanika, od grudnia 2016 roku jest bezrobotny, nie ma prawa do zasiłku, jest żonaty, ma na utrzymaniu czworo małoletnich dzieci, nie ma majątku, był karany (dowód – oświadczenie obwinionego P. S. – nagranie na płycie – k. 45 oraz ponadto – k. 41, karta karalności – k. 20, 21).

Obwiniony P. S. nie stawił się na pierwszy termin rozprawy a w związku z tym odczytano jego wcześniejsze wyjaśnienia, w których nie przyznał się do popełnienia zarzuconego u czynu i wyjaśnił, że w tym dniu co w zarzucie od rana do około godziny 14 – ej pracował w R., do domu wrócił około godz. 14.30 a około godz. 15 – ej pojechał na zakupy do R. i do domu wrócił około godziny 16 – ej i od tej chwili cały czas był na swoim podwórku gdzie wykonywał prace porządkowe oraz obsadzał obrzeże na podwórku. Ten fakt mogą potwierdzić domownicy, którzy z nim zamieszkują. W tym czasie co w zarzucie nie był na łące K., nawet nie wie gdzie on ma tę łąkę, żadnych dołków mu nie wykopał. Nadmienił, że jest od około 13 lat skonfliktowany z rodziną K. o granicę posesji i myśli, że oskarżenie go jest złośliwe i na pewno nie polega na prawdzie.

Gdy obwiniony stawił się na kolejny termin rozprawy i został poinformowany o dotychczasowym przebiegu rozprawy, oświadczył, że nie ma nic więcej do wyjaśnienia.

Sąd zważył, co następuje:

Zarówno z wyjaśnień obwinionego P. S. jak i zeznań pokrzywdzonego K. K. (1) wynika, że istnieje wielkoletni konflikt wywodzący się ze sporu granicznego pomiędzy obwinionym i jego rodziną z jednej strony a K. K. (1) i jego rodziną z drugiej strony. Okoliczność ta ma znaczenie przy ocenie motywów opisanego wyżej zachowania obwinionego, który nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu a wyjaśnienia jego Sąd uznał za niewiarygodne z kilku przyczyn.

Po pierwsze, jednoznaczny w treści protokół oględzin miejsca, którego zapisów nie kwestionował obwiniony, potwierdza, że w dniu 1 lipca 2016 roku tj. w dacie oględzin ujawniono około 50 dołków w różnych miejscach przedmiotowych działek o trawiastej nawierzchni gruntu. W protokole opisano wymiary dołków, które miały około 20 cm szerokości, 30 cm długości i 20 cm głębokości a więc, posiłkując się doświadczeniem życiowym, można przyjąć, iż były to dołki stosunkowo płytkie i do ich wykopania wystarczyło kilka ruchów szpadlem tj. typowym narzędziem służącym do tego rodzaju czynności lub ewentualnie łopatą. Co prawda nie można wykluczyć, że przynajmniej część dołków opisanych w toku oględzin mogła być wykopana także w końcowym okresie czerwca 2016 roku, o czym zeznał na k. 10 K. K. (1) gdy nie widział on wykonawcy tychże dołków, ale fakt obecności dołków na przedmiotowych działkach jest niewątpliwy w świetle protokołu oględzin.

Po drugie, pomiędzy obwinionym a pokrzywdzonym istnieje zadawniony konflikt, który był, w ocenie Sądu, źródłem motywacji dla obwinionego do zachowania się w wyżej opisany sposób tym bardziej, że wykopanie dołków nastąpiło bezpośrednio, jak wynika z zeznań pokrzywdzonego, po rozgraniczeniu spornych nieruchomości i postawieniu przez pokrzywdzonego ogrodzenia w dniu 3 czerwca 2016 roku czym uniemożliwił obwinionemu wjazd na posesję.

Po trzecie, zeznania świadków K. K. (1) i K. K. (2) są szczegółowe, spontaniczne, konsekwentne i niesprzeczne a tym samym w pełni wiarygodne dla Sądu a wynika z nich, że widzieli oni naocznie obwinionego gdy kopał dołek, rozpoznali go, czego byli konsekwentnie pewni w toku postępowania, a rozpoznanie to jest dla Sądu przekonywające skoro K. K. (2) opisał nawet ubranie obwinionego (był w niebieskiej koszulce, a na taki kolor koszuli, podkoszulki obwinionego wskazali także świadkowie P. P. i A. P. gdy widzieli biegnącego ze szpadlem obwinionego) a pokrzywdzony i jego syn znają obwinionego od wielu lat co z pewnością ułatwiło im jego rozpoznanie.

Po czwarte, zeznania świadków K. K. (1) i K. K. (2) uzyskały wsparcie w niesprzecznych zeznaniach świadków P. P. i K. P., którzy także widzieli biegnącego wieczorem w dniu 4 czerwca 2016 roku obwinionego P. S., który trzymał szpadel a trasa, po której poruszał się wówczas obwiniony znajdowała się w pobliżu obszaru, na którym położone były przedmiotowe łąki.

Po piąte, wersja obwinionego jakoby przypisywanie mu przez pokrzywdzonego wykopania w/w dołków miało charakter złośliwy a tym samym zakładająca, że to sam pokrzywdzony dołki te wykopał, jest nielogiczna gdyż postawić można w takiej sytuacji pytanie o sens kopania na własnych działkach aż około 50 dołków po to by obciążyć obwinionego skoro wystarczyłoby wykopać kilka i niezwłocznie zgłosić ten fakt na Policję. Tymczasem w sprawie niniejszej pokrzywdzony dokonał zawiadomienia Policji dopiero 27 czerwca 2016 roku tj. zapewne po zauważeniu nowo wykopanych dołków.

Po szóste, nieprzekonywająca jest wersja obwinionego, że w czasie wskazanym przez pokrzywdzonego i K. K. (2), nie był on obecny na przedmiotowych łąkach lecz był na własnym podwórku gdyż wersja ta nie uzyskała wiarygodnego dla Sądu wsparcia w zeznaniach innych świadków. Podkreślić bowiem należy, iż w toku pierwszych wyjaśnień obwiniony P. S. mówił jedynie o tym, że jego obecność w czasie opisanym w zarzucie na własnej nieruchomości mogą potwierdzić: „domownicy, którzy ze mną zamieszkują” (k. 17). Tymczasem w toku postępowania sądowego pojawiły się zeznania zgłoszonych przez obwinionego świadków: R. S., W. S., J. S., którzy nie zamieszkują z obwinionym a więc złożone przez nich zeznania jakoby akurat w dniu 4 czerwca w godzinach pokrywających się z czasem podanym przez K. K. (1) i K. K. (2) jako moment kopania dołków obwiniony był na swojej posesji, nie są przekonywające dla Sądu. Także zeznania świadka A. S. nie są wiarygodne skoro żona obwinionego zeznała m. in.: „mąż chodził po posesji i robił porządki, grabił” (k. 48), z treści nagrania przebiegu rozprawy jednoznacznie wynika, że świadek ten nie zeznał aby obwiniony wchodził do domu gdy przyjechali jego rodzice i siostra, tymczasem z zeznań świadka W. S. wynika, że: „jak przyjechaliśmy to przestał grabić i przyszedł do domu, cały czas był z nami” (k. 43). Zeznania świadka A. S. są ponadto niewiarygodne z racji tego, iż świadek ten jest także stroną konfliktu z pokrzywdzonym i zeznania te miały na celu udzielenie wsparcia wersji obwinionego, która została, z powyższych względów uznana przez Sąd za nieprzekonywającą.

Ponieważ jednak brak jest jednoznacznego dowodu, że wszystkie dołki obwiniony wykopał w dniu 4 czerwca 2016 roku, tym bardziej że wymagałoby to, pomimo stosunkowo niewielkich ich wymiarów, dłuższego przedziału czasowego, to Sąd przyjął, iż dołki te zostały wykopane pomiędzy dniem gdy pokrzywdzony po raz ostatni stwierdził nienaruszony stan nawierzchni łąk a w/w chwilą gdy obwiniony został zauważony przez pokrzywdzonego i jego syna w trakcie kopania dołka. Tym samym wartość alibi przedstawionego jako wsparcie wersji obwinionego przez świadków: R. S., W. S., J. S. ma mniejsze znaczenie, niezależnie od tego, że i tak Sąd uznał treść zeznań tychże świadków za niewiarygodną.

W tym stanie rzeczy wina obwinionego P. S. popełnienia zarzuconego mu czynu nie budzi wątpliwości aczkolwiek Sąd dokonał modyfikacji czasu popełnienia czynu zgodnie z powyższymi ustaleniami faktycznymi. Zachowaniem swoim obwiniony wypełnił znamiona wykroczenia z art. 156 § 1 kw.

Przy wymiarze kary uwzględniono nagminność wykroczeń tego rodzaju oraz dużą liczbę wykopanych dołków i uprzednią karalność obwinionego za przestępstwa jako okoliczności obciążające. Okolicznością łagodzącą dla obwinionego jest to, iż ma on na utrzymaniu czworo małoletnich dzieci a jego zachowanie było, w ocenie Sądu, wynikiem emocji wywodzących się z faktu zagrodzenia przez pokrzywdzonego wjazdu na posesję obwinionego w czasie bezpośrednio związanym z przedmiotowym zdarzeniem.

O opłacie i wydatkach postępowania orzeczono jak w wyroku.