Sygn. akt: IV Ka 186/17

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja Prokuratora okazała się zasadna i w wyniku jej rozpoznania doszło do konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku co do obu oskarżonych i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Mazowieckim. Przy rozpoznawaniu sprawy doszło bowiem do naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na treść wyroku. Trafnie zarzucono w apelacji naruszenie dyspozycji art. 410 kpk, oraz art. 7 kpk, mianowicie błędną ocenę dowodów istotnych w sprawie, oraz pominiecie części z nich w procesie wyrokowania. Zachodzą zatem okoliczności wymienione w art. 438 pkt 2 kpk, które musiały doprowadzić do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Nie ulega wątpliwości, że oskarżeni konsekwentnie nie przyznają się do popełnienia zarzucanego im czynu. Nie można jednak zgodzić się z oceną wyrażoną w uzasadnieniu sądu I o braku podstaw do kwestionowania ich wyjaśnień w powyższym zakresie. Ł. J. (1) złożył sprzeczne wyjaśnienia co do udziału współoskarżonego M. G. w zdarzeniu, twierdząc wstępnie, że tak on , jak i M. G. nie mają nic wspólnego z kradzieżą, aby na dalszym etapie wskazać M. G. jako sprawcę kradzieży, po czym złagodzić to twierdzenie tłumacząc, że ostatnie twierdzenie, to wiedza zasłyszana od innych osób. Już sama zmienność relacji winna skłaniać do wnikliwej jej oceny. Wyjaśnienia oskarżonych winny być poddane ocenie na tle całokształtu zgromadzonych dowodów.

Podkreślić należy, że monitoring zamontowany na terenie hali – miejsca pozostawienia złomu opisanego w zarzucie – nie wskazuje wprost momentu kradzieży. Wnikliwe zapoznanie się z zabezpieczonym nagraniem pozwala na stwierdzenie nietypowego zachowania co najmniej jednego mężczyzny, przechadzającego się po hali, sięgającego po jakieś elementy, niosącego jakąś rzecz, zmierzającego do pojazdu przewożącego złom. Lektura uzasadnienia sądu I instancji wskazuje, że sąd ustalił, iż osobami widocznymi na nagraniach są oskarżeni Ł. J. (2) i M. G.. Z tym ustaleniem należy się zgodzić, oskarżeni zostali rozpoznani tak przez A. D. (1) (k. 9), rozpoznał ich w postępowaniu przygotowawczym świadek J. J. (k. 152), a przede wszystkim sam oskarżony M. G. potwierdził, że na nagraniu widoczny jest on jako pracownik rozładowywujący złom idący obok samochodu), zaś oskarżony Ł. J. (1) prowadzi ten samochód (wyjaśnienia M. G. k. 133v). Zapis z monitoringu należy mieć na uwadze łącznie z zeznaniami świadków A. D. (1), T. M. i R. K., na co zwracano uwagę już w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 03.03.2015r. w sprawie IV Ka 65/15. W tym miejscu należy się tylko odwołać do obszernych rozważań Sądu Odwoławczego na k. 488-489 akt sprawy przedmiotowej co do zeznań T. M. traktujących o zachowaniu oskarżonego M. G. na parkingu przeznaczonym dla pracowników firmy (pokrzywdzonego), wyjazdu z parkingu, miejsca gdzie udał się kierujący pojazdem oraz okoliczności zaobserwowanych w pobliżu ogrodzenia firmy i miejsca zatrzymania pojazdu. Należy je uzupełnić o dowód z mapy – wydruk z G. maps (k. 771) – obrazującej teren zajmowany przez pokrzywdzonego, wyjazd z terenu nieruchomości, jej usytuowanie względem drogi publicznej, oraz drogę boczną, znajdującą się obok nieruchomości pokrzywdzonego. Dokument ten pozwala dodatkowo na weryfikacje zeznań świadka T. M., co do miejsca, gdzie miał udać się pojazd marki V. (...). Zapatrywania te zostały zupełnie pominięte przez sąd I instancji, który – oceniając depozycje świadka T. M. – ograniczył się do stwierdzenia, iż nie daje im wiary w zakresie rozpoznania oskarżonego M. G., bez szerszej ich analizy. Tymczasem, należy za Sądem Okręgowym w Piotrkowie Tryb. w sprawie IV Ka 65/15 wskazać, iż świadek rozróżnił dwie sytuacje co do opisanych wyżej okoliczności. Podał kiedy jednoznacznie rozpoznał oskarżonego M. G., oraz co do okoliczności zatrzymania pojazdu marki V. (...) i taką relację przedstawiał konsekwentnie bez względu na etap postępowania, w tym przy ponownym rozpoznaniu sprawy przez sąd I instancji (k. 761-762v). Z oceną zeznań świadka T. M. zaprezentowaną prze sąd I instancji nie sposób się zgodzić, tym bardziej że ogranicza się wyłącznie do tego wniosku, nie została poprzedzona żadną analizą.

Niezrozumiałe jest zastrzeżenie poczynione przez sąd I instancji o nieuzasadnionym zabezpieczeniu nagrania z monitoringu tylko z dwóch z 14 kamer znajdujących się na nieruchomości użytkowanej przez pokrzywdzonego. Zabezpieczenie tylko tych nagrań wytłumaczył w jednych ze swoich zeznań świadek A. D. (1). W świetle całokształtu złożonych przez świadka zeznań, to A. D. (1) jawi się jako osobowa, która ujawniła kradzież na szkodę pokrzywdzonego, podjęła działania ukierunkowane na odtworzenie przebiegu zdarzenia i ujawnienia sprawcy kradzieży (k. 119, k. 269, k. 742). Po odtworzeniu na rozprawie w obecności świadka nagrania z monitoringu znajdującego się u pokrzywdzonego, świadek odniósł się do zachowań zarejestrowanych na nagraniu, wytłumaczył powód wytypowania tej części zapisów, podnosząc, że przeglądając zapis z monitoringu znalazł tylko taki moment gdzie zatrzymało się auto w okolicy składowania wałków (vide k. 742, 744). Należy wnioskować, że ten fragment zapisu został wytypowany do przegrania i przedstawienia organom ścigania.

Zeznania A. D. (2) zostały potraktowane przez sąd I instancji nie dość wnikliwie. Sąd przyznał im znaczenie marginalne, ograniczając się do ich przywołania w zakresie w jakim świadek opisał fakt pozostawienia wałka brązu na terenie hali, jako swoistego „wabika”, wobec ujawnianych uprzednio kradzieży, oraz – co wyżej podkreślono – powodów skierowania podejrzeń o kradzieży pod adresem oskarżonych. W kontekście nagrania z monitoringu, zeznań świadka T. M., to relacja A. D. (2) jawi się jako kluczowa dla poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych. Istotnie, ani A. D. (2), ani T. M. nie byli obserwatorami kradzieży, ale relacjonowane przez A. D. (2) podjęte przez wskazanego kroki, aż po wytypowanie nagrania z monitoringu w zakresie istotnym dla ustalenia osób uczestniczących w kradzieży, jawią się jako logiczne, podobnie jak wyprowadzone przez świadka wnioski wyrażone w protokołach poszczególnych przesłuchań.

W tym miejscu należy ponownie odwołać się do obszernego wywodu zaprezentowanego w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 03.03.2015r. w sprawie IV Ka 65/15 na k. 490-491 o szeregu faktów uzasadniających wytypowanie przez A. D. (2) oskarżonych jako podejrzanych o dokonanie kradzieży. Przypomnieć tylko należy o faktach:

- przejazdu pojazdu ciężarowego użytkowanego przez oskarżonych od strony wewnętrznej ogrodzenia około godz. 18.00, podczas przerwy w pracy, kiedy na terenie pokrzywdzonego jest zerowy lub co najmniej minimalny ruch, a pracownicy oddają się przerwie;

- przejazdu samochodu osobowego marki V. (...) (prywatnego, należącego do M. G.) od strony zewnętrznej ogrodzenia nieruchomości użytkowanej przez pokrzywdzonego w porze nocnej, w okolice gdzie uprzednio udał się samochód ciężarowy użytkowany przez oskarżonych. Zauważyć tylko należy, że wjazd w drogę boczną, przylegającą do ogrodzenia nie był konieczny, a wręcz zbędny aby z terenu użytkowanego przez pokrzywdzonego wjechać na drogę publiczną (vide wydruk z G. maps – k. 771)

- ujawnienie kradzieży, w tym elementu pozostawionego celowo przez pracownika pokrzywdzonego, jako swoistego „wabika”,

- zachowania oskarżonych zarejestrowane kamerami monitoringu znajdującego się u pokrzywdzonego, odbiegające od oczekiwanych wobec pracowników spółki (przechadzanie się po hali, przejazd z ominięciem wagi). W tym miejscu należy nadto zauważyć, że nawet przyjęcie, iż waga, gdzie powinien udać się samochód ciężarowy widoczny na nagraniu, a użytkowany tego dnia przez oskarżonych, była zajęta przez inny pojazd, nie zmienia faktu, iż zachowanie oskarżonych nie było prawidłowe, odbiegało od obowiązujących u pracodawcy (pokrzywdzonego) procedur. Oskarżeni w takiej sytuacji zobowiązani byli do zatrzymania swojego pojazdu i oczekiwania na zjazd innego pojazdu z wagi (vide zeznania świadka A. D. – k. 746-746v). Tymczasem, tak w świetle relacji świadka A. D. (1), jak i zapisu z monitoringu – samochód użytkowany przez oskarżonych udał się od razu w stronę ogrodzenia.

Sąd I instancji, nie doceniając zeznań świadka A. D. (1) zdaje się przydawać nadmierne znaczenie zeznaniom świadka R. K. co do okoliczności drugorzędnych w sprawie. Ten wprawdzie działając w imieniu pokrzywdzonego złożył zawiadomienie o przestępstwie i złożył zeznania co do ujawnionych na monitoringu okoliczności. Wnioski wyprowadzone przez tego świadka zdają się być pochodną ustaleń i typować podejmowanych przez A. D. (1). Sąd I instancji nadmiernego znaczenia przydaje okolicznościom opisanym przez świadka R. K., a traktujących o ujawnieniu kostek miedzi i wałków brązu w okresie od 12 do 17 lipca 2012r.. Jak już podkreślano w tej sprawie, nawet ustalenie, że złom przywieziony w dniu 12 lipca 2012 roku do magazynów (...) S.A. w T. z punktu skupu w K. nie był tym samym, który został skradziony z placu (...) S.A. w dniu 4 lipca 2012 roku, nie przerywa łańcucha poszlak obciążających oskarżonych, bo taki charakter ma przedmiotowe postępowanie, na co zwrócono już uwagę w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. z dnia 03.03.2015r. w sprawie IV Ka 65/15 uchylającym uprzednio wyrok sądu I instancji o uniewinnieniu oskarżonych. Jak wówczas podkreślił Sąd Odwoławczy „nie zostało przecież zarzucone oskarżonym, że sprzedali skradziony złom w punkcie skupu w K., okoliczność ta nie ma w niniejszym procesie kluczowego znaczenia. Sprawcy kradzieży złomu z placu (...) S.A. mogli go podzielić, mogli sprzedawać go w różnych miejscach, nawet mogli go do dzisiejszego dnia nigdzie nie sprzedać, tylko gdzieś ukryć. Poszlaki wskazujące na ich sprawstwo nie są bowiem przez oskarżyciela wywodzone tylko z faktu odnalezienia tego złomu w tym punkcie skupu. Te okoliczności mogłyby mieć znaczenie w przypadku rozważania odpowiedzialności L. T. za przestępstwo paserstwa, ale nie tego przecież dotyczy przedmiotowe postępowanie”. Dlatego wykluczenie winy oskarżonych z powodu wątpliwości co do tożsamości przedmiotu zaboru i rzeczy ujawnionych wśród złomu sprowadzonego z punktu skupu w K. jest niezrozumiałe. Podobnie jak oparcie się na zeznaniach świadka L. T. oraz dokumentacji pochodzącej z punktu skupu w K., w kontekście wyroku Sądu Rejonowego w Końskich z dnia 24.06.2014r. w sprawie II K 23/14 stwierdzającego winę L. T. co do czynu z art. 270 § 1 kk polegającego na przerobieniu dokumentów – umów kupna –sprzedaży złomu w tymże punkcie złomu. Należy ponownie zauważyć, że dokumentacja ta sama w sobie nie budzi zaufania i nie może być podstawą do czynienia pewnych ustaleń, a w szczególności stanowić skuteczna przeciwwagę dla wiarygodnych dowodów. Na rozbieżności między rzeczywistą wagą i rodzajem złomu przyjmowanego do punktu skupu w K., a wpisami w dokumentacji, wskazuje szereg dowodów, w tym również zeznania R. K. (k. 323). Nadto osoby wskazane na kilku umowach kupna złomu zawartych w lipcu 2012 roku w rzeczywistości takich umów nie zawierały. Na marginesie należy tylko zauważyć, że wątpliwości co do tożsamości tych rzeczy winny skłonić sąd do okazania dokumentacji fotograficznej zabezpieczonych rzeczy – przede wszystkim A. D. (2), jako temu, który rzeczy te (przynajmniej wałek brązu) pozostawił jako „wabik” i wezwanie do sprecyzowania, czy rzecz tę rozpoznaje. A. D. (2) jawi się nadto jako ta osoba, która potrafi w sposób pewny określić miejsce pozostawienia rzeczy, których brak następnie stwierdzono. Zapis monitoringu z hali pozwoli na dokładne odtworzenie tego miejsca, z pomocą świadka, co ma istotne znaczenie dla właściwego odczytania zachowania ujawnionego na nagraniu mężczyzny przechadzającego się po hali, jakby w poszukiwaniach jakiś rzeczy oraz dalszych poczynań oskarżonych.

Jak podkreśla apelant i jak wskazano w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Tryb. w sprawie IV Ka 65/15 (uchylającego uprzednio orzeczenie sądu I instancji), istnieje cały szereg poszlak, które sugerują sprawstwo oskarżonych, a które zostały pominięte przez Sąd Rejonowy, co potwierdza trafność zarzutu naruszenia art. 410 kpk. Dlatego Sąd Okręgowy, nie zgadzając się z rozstrzygnięciem Sądu Rejonowego, nie mógł zaskarżonego wyroku zmienić, tylko musiał go uchylić, a sprawę przekazać do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji ( art. 454 § 1 kpk).

Ponownie rozpoznając sprawę Sąd Rejonowy:

- przesłucha ponownie świadków A. D. (1), T. M. oraz R. K. i dokona analizy zeznań świadków w połączeniu z analizą nagrania z monitoringu, odtworzonego w obecności świadków, w szczególności A. D. (1), zobowiązując do wskazania miejsca złożenia złomu, który był przedmiotem zaboru, wezwie świadka nadto do jednoznacznego wskazania czasu ujawnienia kradzieży, albowiem w pierwszej swojej relacji świadek podał, że około godz. 18.20 widział jeszcze wałek pozostawiony na tzw. „wabika”;

- okaże świadkowi A. D. (1) dokumentację fotograficzną obrazującą zabezpieczony złom (k. 63-66), wzywając do sprecyzowania, czy jest tożsamy z pozostawionym w miejscu zaboru;

- ocenę zgromadzonych dowodów przeprowadzi zgodnie ze wskazaniami art. 7 kpk;

-co do przeprowadzania pozostałych dowodów rozważy skorzystanie z dyspozycji art. 442 § 2 kpk.

O kosztach nieopłaconej pomocy świadczonej oskarżonemu Ł. J. (1) przez obrońcę ustanowionego z urzędu orzeczono na podstawie § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 pkt. 4, § 20 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2015r., poz. 1801), z uwzględnieniem terminów rozpraw z udziałem obrońcy oskarżonego, podwyższając wynagrodzenie o stosowna stawkę podatku Vat.

Wobec powyższego orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.