Sygn. akt I C 69/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 czerwca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Artur Kowalski

Protokolant: st. sek. sąd Agnieszka Radecka

po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2017 r. w Ostrołęce

na rozprawie sprawy

z powództwa B. R.

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zadośćuczynienie

orzeka:

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w Ł. na rzecz powódki B. R. kwotę 5.000 zł (pięć tysięcy złotych 00/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 27 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 01 stycznia 2016r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w Ł. na rzecz powódki B. R. kwotę 1.461,20 zł (jeden tysiąc czterysta sześćdziesiąt jeden złotych 20/100) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 69/17

UZASADNIENIE

W dniu 08 lutego 2017 r. B. R. wystąpiła do Sądu rejonowego w Ostrołęce z powództwem przeciwko (...) S.A. w Ł. o zasądzenie kwoty 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Powódka wskazała, że w dniu 21 maja 2015r. miał miejsce wypadek komunikacyjny, w trakcie którego kierujący pojazdem marki F. o nr rej. (...) wyjeżdżając z parkingu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się czołowo z samochodem marki P. o nr rej. (...), którego kierowcą była B. R.. Sprawca został ukarany mandatem. W wyniku zdarzenia powódka doznała obrażeń ciała. W dniu zdarzenia pojazd sprawcy objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń. Po wypadku powódka odczuwała silne bóle głowy i karku, korzystała z rehabilitacji. Powódka konsultowała stan zdrowia z neurologiem, pod którego opieką pozostaje do dnia dzisiejszego. Ze względu na lęki, problemy z zasypianiem powódka odbyła trzykrotnie spotkanie z psychologiem. Wypadek wpłynął również na stan psychiczny powódki, która stała się wycofana, nerwowa, zamknięta w sobie.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.

Nie kwestionując swojej odpowiedzialności co do zasady wskazywał, że spełnił swoje zobowiązanie wypłacając dobrowolnie na rzecz powódki, na etapie postępowania likwidacyjnego, kwoty z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych, kosztów leczenia oraz utraconych korzyści. W ocenie pozwanego powódka nie wykazała zasadności powództwa, nie przedstawiając dowodów potwierdzających, iż w następstwie wypadku doszło u niej do trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 maja 2015 r. kierujący pojazdem marki F. o nr rej. (...) wyjeżdżając z parkingu, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się czołowo z samochodem marki P. o nr rej. (...), którego kierowcą była B. R..

Na miejsce wypadku nie została wezwana karetka pogotowia, jednakże po powrocie do domu powódka nie była już w stanie wyjść samodzielnie z samochodu, odczuwała drgawki, silne bóle głowy, jąkała się. Z powodu tych dolegliwości powódka, po około 4 godzinach od wypadku, zgłosiła się na Izbę Przyjęć (...) Centrum Medycznego (...) w O., gdzie wykonano TK głowy oraz TK kręgosłupa szyjnego, na podstawie których rozpoznano uraz kręgosłupa szyjnego oraz powierzchowny uraz głowy. Powódce zalecono noszenie kołnierza S. przez 3 tygodnie oraz zażywanie leków przeciwbólowych. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości, powódka w dniu 22 maja 2015 r. odbyła konsultację w Przychodni (...). Lekarz wypisał powódce zwolnienie z pracy. W dniu 08 czerwca 2015 r. powódka ponownie zgłosiła się do lekarza. Jak wynika z karty konsultacyjnej, powódka skarżyła się na okresowe bóle i zawroty głowy. Lekarz skierował powódkę na badanie RTG dynamiczne kręgosłupa szyjnego. Podczas wizyty u lekarza w dniu 15 czerwca 2015 r. powódka nadal uskarżała się na bóle głowy oraz trudności z poruszaniem się. Lekarz przedłużył okres zwolnienia powódki do 26 czerwca 2015 r. W dniu 29 czerwca 2015 r. powódka odbyła wizytę w Przychodni (...). Nadal zgłaszała bóle głowy, występujące w ciągu dnia jak i w nocy, często powodujące wybudzenie ze snu. Lekarz skierował powódkę na badanie MR głowy, konsultację okulistyczną oraz przepisał leki przeciwbólowe i przeciwdepresyjne. Jak wynika z badania MR kręgosłupa wykonanego w dniu 06 sierpnia 2015 r., u powódki stwierdzono cechy częściowej dehydrytacji krążków międzykręgowych C2/C3 i C5/C6, przepuklinę centralną z lewoboczną lateralizacją krążka miedzykręgowego C5/C6 modelującą rdzeń kręgowy i lewy korzeń nerwowy. Badanie MR głowy, na które powódka skierowanie otrzymała w czerwcu 2015 r., zostało wykonane dopiero w dniu 29 sierpnia 2016 r. Badanie wykazało występowanie u powódki nielicznych drobnych ognisk hiperintenstwnych w T2 i F. oraz hipointensywne w T1 widoczne w istocie białej okołokomorowej oraz podkorowo obu półkul mózgu – zmiany naczyniopochodne, niedokrwienne. Zaniepokojona wynikiem badania powódka udała się do neurologa, pod którego opieką pozostaje do dnia dzisiejszego. Powódka poddała się również rehabilitacji, w okresie od 10 czerwca 2015 r. do 30 czerwca 2015 r., obyła szereg zabiegów fizjoterapeutycznych w obrębie kręgosłupa szyjnego.

W następstwie wypadku doszło również do pogorszenia się stanu psychicznego powódki, co skłoniło ją do obycia trzech spotykań z psychologiem. Jak wynika ze sporządzonej przez psychologa opinii datowanej na 21 lipca 2015 r., powódka doznawała reminescencji – epizodów powtarzającego się przeżywania urazu w natrętnych wspomnieniach i snach, ruminacji, zaburzonego poczucia sprawstwa i kontroli, a także napadów lęków w sytuacjach przypominających uraz. Ponadto u powódki występowały: stan nadmiernego pobudzenia układu autonomicznego ze wzmożonym stanem czuwania i odruchem orientacyjnym, zaburzenia snu i łaknienia, wahania nastroju, tendencja do wycofywania się z kontaktów społecznych, unikanie rozmów dotyczących wypadku. Zagrożenie życia podczas wypadku spowodowało u powódki zaburzenie poczucie bezpieczeństwa, integralności i nienaruszalności fizycznej. Utrzymujące się dolegliwości bólowe oraz przedłużający się proces diagnostyczny wzmogły u powódki poczucie niepokoju o przyszłość. Na podstawie przeprowadzonych badań, psycholog rozpoznała u powódki zaburzenia stresowe pourazowe. Psycholog zleciła, aby powódka co najmniej przez pół roku pozostawała pod specjalistyczną opieką. W maju 2016 r. stan psychiczny powódki uległ znacznemu pogorszeniu. Lekarz psychiatra zdiagnozował u powódki wystąpienie epizodu depresyjnego, zlecając dalsze leczenie oraz przepisując leki przeciwdepresyjne.

Wypadek komunikacyjny w sposób wymierny wpłynął na codzienne funkcjonowanie powódki. W okresie roku po wypadku powódka doznawała znacznego ograniczenia zarówno w sferze zawodowej, fizycznej jak i towarzyskiej. Aktualnie powódka w dalszym ciągu skarży się na nawracające, silne bóle głowy. Jak opisuje, zdarzają się bóle napadowe, które w okresie kilkunastu minut są nie do zniesienia. Występujące bóle powodują również wzmożone zmęczenie, powódka potrzebuje teraz znacznie więcej czasu na wypoczynek i regenerację sił. Powódka ma 38 lat, z zawodu jest nauczycielką, jednakże zmuszona była ograniczyć obowiązki zawodowe, zrezygnowała z zajęć rewalidacyjnych prowadzonych z dziećmi. Odczuwane aktualne bóle powódka lokalizuje w wierzchniej stronie głowy oraz odcinku szyjnym po prawej stronie. Powódka cały czas przyjmuje leki neurologiczne, które mają prowadzić do wyciszenia organizmu. Leki te przepisywane są systematycznie przez lekarza rodzinnego, w oparciu o zalecenia lekarza neurologa.

Po wypadku powódka miała mdłości, była nerwowa, bała się jeździć samochodem. Nie radziła sobie z obowiązkami domowymi. Ciągle była zdenerwowana, niewyspana, skarżyła się na zawroty głowy. Unikała spotkań ze znajomymi, w znacznie mniejszym zakresie obywały się kontakty w rodzinie.

W dacie zdarzenia pojazd sprawcy objęty był ochroną ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy zawartej z pozwanym.

Pozwany w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce:

- kwotę 372 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych,

- kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia,

- kwotę 374,97 zł tytułem utraconych korzyści,

- kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o:

- dowód z zeznań powódki B. R. słuchanej w charakterze strony – nagranie z rozprawy z dnia 28 czerwca 2017 r. od 00:21:59 do 00:39:33 – k. 86-86v, nagranie z rozprawy z dnia 12 kwietnia 2017 r. od 00:03:34 do 00:37:35 – k. 80-82

- dowód z zeznań świadka A. R. - nagranie z rozprawy z dnia 28 czerwca 2017 r. od 00:05:37 do 00:20:51 – k. 85-85v

- dokumentów dołączonych do pozwu dotyczących likwidacji szkody – k. 11-27, 56-57, leczenia powódki – k. 28-55 oraz akt szkody w formie elektronicznej na nośniku CD – k. 74.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie aczkolwiek nie w pełnym zakresie.

Pozwane (...) S.A. w Ł. co do zasady nie kwestionowało swojej odpowiedzialności odszkodowawczej za skutki wypadku komunikacyjnego z udziałem powódki, który miał miejsce w dniu 21 maja 2015 r. Znalazło to wyraz w kwotach wypłaconych dobrowolnie na rzecz powódki na etapie postępowania likwidacyjnego z tytułu zwrotu kosztów dojazdu do placówek medycznych, kosztów leczenia oraz utraconych korzyści i zostało kolejny raz potwierdzone w treści odpowiedzi na pozew.

Pozwany wnosząc konsekwentnie o oddalenie powództwa utrzymywał natomiast, że powódka nie wykazała w niniejszym postępowaniu, aby w następstwie wypadku doszło u niej do trwałego uszczerbku na zdrowiu.

Podstawę materialnoprawną żądania zadośćuczynienia stanowi art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w myśl których, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Na krzywdę, o jakiej mowa w art. 445 § 1 k.c. składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach pozostających bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi, nieodwracalnymi, np. wskutek oszpecenia, niemożności wykonywania ulubionych zajęć, zawodu, wyłączenia z normalnego życia i pozbawienia jego radości itp. Celem zadośćuczynienia jest złagodzenie tych cierpień fizycznych i psychicznych – drogą pośrednią – poprzez ogólne zwiększenie możliwości poszkodowanego nabywania dóbr i usług według swego wyboru. Faktem jest, że przepisy kodeksu nie zawierają żadnych kryteriów, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia, każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Według utrwalonego orzecznictwa, zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej lecz musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia następuje zatem z uwzględnieniem wszystkich zachodzących okoliczności rzutujących na rozmiar doznanej krzywdy takich jak: stopień i czas trwania cierpień, długotrwałość choroby i leczenia, rozmiar kalectwa, stopień utraty zdolności do pracy, poczucie nieprzydatności, stan ogólnej niezdolności fizycznej, wiek poszkodowanego itp. (v. wyrok SN z dnia 10 czerwca 1999 roku w sprawie II UKN 681/98, wyrok SN z dnia 12 września 2002r. w sprawie IV CKN 1266/00).

Wynagrodzenie szkody niemajątkowej, wyrządzonej czynem niedozwolonym polegać ma na „niedoskonałym” naprawieniu krzywdy doznanej przez poszkodowanego.

Szkoda niemajątkowa w zaistniałej sytuacji faktycznej spowodowana została uszkodzeniem ciała poszkodowanego i polega na wywołaniu cierpień fizycznych oraz psychicznych (v. wyrok SN z dnia 29 września 2004r. w sprawie II CK 531/03).

Tymi też czynnikami posiłkował się Sąd rozważając zasadność dochodzonej kwoty zadośćuczynienia jak też okolicznością, że wysokość zadośćuczynienia odpowiadająca doznanej krzywdzie powinna być odczuwalna dla powoda i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznaną krzywdę i cierpienia psychiczne (v. wyrok SN z dnia 14 lutego 2008r. w sprawie II CSK 536/07).

Sąd miał na uwadze fakt, iż zadośćuczynienie jest z natury rzeczy trudno wymierne, ale dążył by stanowiło adekwatne przysporzenie dla uprawnionego, a zarazem uwzględniało ocenę większości rozsądnie myślących ludzi.

Nie można zgodzić się z twierdzeniem pozwanego, iż powódka nie zasługuje na jakąkolwiek kwotę z tytułu zadośćuczynienia wyłącznie z tego względu, iż w niniejszym postępowaniu nie przedstawiła dowodu wskazującego na wystąpienie u niej trwałego uszczerbku na zdrowiu.

W ocenie Sądu niewątpliwym jest, iż powódka w następstwie wypadku z dnia 21 maja 2015 r. doznała znaczącej krzywdy, co pozwalało na przyznanie jej zadośćuczynienia w oparciu o art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. Wprawdzie na miejsce wypadku nie została wezwana karetka pogotowia, jednakże po powrocie do domu powódka nie była już w stanie samodzielnie wyjść z samochodu, odczuwała drgawki, silne bóle głowy, jąkała się. Z powodu tych dolegliwości powódka po około 4 godzinach od wypadku zgłosiła się na Izbę Przyjęć (...) Centrum Medycznego (...) w O., gdzie wykonano TK głowy oraz TK kręgosłupa szyjnego, na podstawie których rozpoznano uraz kręgosłupa szyjnego oraz powierzchowny uraz głowy. Powódce zalecono noszenie kołnierza S. przez 3 tygodnie oraz zażywanie leków przeciwbólowych. Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości powódka w dniu 22 maja 2015 r. odbyła konsultację w Przychodni (...). Lekarz wypisał powódce zwolnienie z pracy. W dniu 08 czerwca 2015 r. powódka ponownie zgłosiła się do lekarza. Jak wynika z karty konsultacyjnej, powódka skarżyła się na okresowe bóle i zawroty głowy. Lekarz skierował powódkę na badanie RTG dynamiczne kręgosłupa szyjnego. Podczas wizyty u lekarza w dniu 15 czerwca 2015 r. powódka nadal uskarżała się na bóle głowy oraz trudności z poruszaniem się. Lekarz przedłużył okres zwolnienia powódki do 26 czerwca 2015 r. W dniu 29 czerwca 2015 r. powódka odbyła wizytę w Przychodni (...) M. K.. Nadal zgłaszała bóle głowy, występujące w ciągu dnia jak i w nocy, często powodujące wybudzenie ze snu. Lekarz skierował powódkę na badanie MR głowy, konsultację okulistyczną oraz przepisał leki przeciwbólowe i przeciwdepresyjne. Jak wynika z badania MR kręgosłupa wykonanego w dniu 06 sierpnia 2015 r. u powódki stwierdzono cechy częściowej dehydrytacji krążków międzykręgowych C2/C3 i C5/C6, przepuklinę centralną z lewoboczną lateralizacją krążka miedzykręgowego C5/C6 modelującą rdzeń kręgowy i lewy korzeń nerwowy. Badanie MR głowy, na które powódka skierowanie otrzymała w czerwcu 2015 r. zostało wykonane dopiero w dniu 29 sierpnia 2016 r. Badanie wykazało występowanie u powódki nielicznych drobnych ognisk hiperintenstwnych w T2 i F. oraz hipointensywne w T1 widoczne w istocie białej okołokomorowej oraz podkorowo obu półkul mózgu – zmiany naczyniopochodne, niedokrwienne. Zaniepokojona wynikiem badania powódka udała się do neurologa, pod którego opieką pozostaje do dnia dzisiejszego. Powódka poddała się również rehabilitacji, w okresie od 10 czerwca 2015 r. do 30 czerwca 2015 r. obyła szereg zabiegów fizjoterapeutycznych w obrębie kręgosłupa szyjnego.

Powyższe wskazuje jednoznacznie, że powódka już po kilku godzinach od wypadku zaczęła odczuwać silne dolegliwości bólowe, na które skarżyła się w czasie każdej z wizyt u lekarzy. Odczuwane bóle musiały być znacznie nasilone, skoro powódka nie ograniczyła się do przyjmowanie leków przeciwbólowych, lecz w sposób konsekwentny szukała pomocy lekarskiej. Postawa powódki zasługuję z resztą na pełne zrozumienie, nie wymaga bowiem wiadomości specjalnych stwierdzenie, że u każdego z ludzi, szczególne zaniepokojenie budzą właśnie dolegliwości w obrębie głowy. Nie leczone mogą bowiem doprowadzić nie tylko do pogorszenia stanu zdrowia czy samopoczucia, ale również do nagłej, nieoczekiwanej śmierci. Podejmowane przez powódkę działania były jak najbardziej uzasadnione, mając na uwadze, że ostatnie z badań MR głowy wykazało zmiany ogniskowe, co z kolei skutkowało podjęciem decyzji o konieczności konsultacji neurologicznej.

W następstwie wypadku doszło również do pogorszenia się stanu psychicznego powódki, co skłoniło ją do obycia trzech spotykań z psychologiem. Jak wynika ze sporządzonej przez psychologa opinii, powódka doznawała reminescencji – epizodów powtarzającego się przezywania urazu w natrętnych wspomnieniach i snach, ruminacji, zaburzonego poczucia sprawstwa i kontroli, a także napadów lęków w sytuacjach przypominających uraz. Ponadto u powódki występowały: stan nadmiernego pobudzenia układu autonomicznego ze wzmożonym stanem czuwania i odruchem orientacyjnym, zaburzenia snu łaknienia, wahania nastroju, tendencja do wycofywania się z kontaktów społecznych, unikanie rozmów dotyczących wypadku. Zagrożenie życia podczas wypadku spowodowało u powódki zaburzenie poczucie bezpieczeństwa, integralności i nienaruszalności fizycznej. Utrzymuje się dolegliwości bólowe oraz przedłużający się proces diagnostyczny wzmogły u powódki poczucie niepokoju o przyszłość. Na podstawie przeprowadzonych badan, psycholog rozpoznała u powódki zaburzenia stresowe pourazowe. Psycholog zleciła, aby powódka co najmniej przez pół roku pozostawała pod specjalistyczną opieką. W maju 2016 r. stan psychiczny powódki uległ znacznemu pogorszeniu. Lekarz psychiatra zdiagnozował u powódki wystąpienie epizodu depresyjnego, zlecając dalsze leczenie oraz przepisując leki przeciwdepresyjne.

Wypadek komunikacyjny w sposób wymierny wpłynął na codzienne funkcjonowanie powódki. W okresie roku po wypadku powódka doznawała znacznego ograniczenia zarówno w sferze zawodowej, fizycznej jak i towarzyskiej. Aktualnie powódka w dalszym ciągu skarży się na nawracające silne bóle głowy. Jak opisuje, zdarzają się bóle napadowe, które w okresie kilkunastu minut są nie pozwalają na normalne funkcjonowanie. Występujące bóle powodują również wzmożone zmęczenie, powódka potrzebuje teraz znacznie więcej czasu na wypoczynek i regenerację sił. Powódka jest z zawodu nauczycielką, jednakże zmuszona była ograniczyć obowiązki zawodowe, zrezygnowała z zajęć rewalidacyjnych prowadzonych z dziećmi. Odczuwane aktualne bóle powódka lokalizuje w wierzchniej stronie głowy oraz odcinku szyjnym po prawej stronie. Powódka cały czas przyjmuje leki neurologiczne, które mają prowadzić do wyciszenia organizmu. Leki te przepisywane są systematycznie przez lekarza rodzinnego w oparciu o zalecenia lekarza neurologa.

Przesłuchany w charakterze świadka mąż powódki A. R. potwierdził w swoich zeznaniach zasadnicze okoliczności przytaczane przez żonę. Wspominał, że żona po wypadku miała mdłości, była nerwowa, bała się jeździć samochodem. Nie radziła sobie z obowiązkami domowymi. Ciągle była zdenerwowana, niewyspana, skarżyła się na zawroty głowy. W następstwie wypadku ograniczeniu uległo ich życie towarzyskie. Żona unikała spotkań ze znajomymi, w znacznie mniejszym zakresie obywały się kontakty w rodzinie.

Dla oceny rozmiaru krzywdy nie mogło pozostawać bez znaczenia, że powódka jest młodą kobietą w wieku aktywności zawodowej. Bez wątpienia odczuwane dolegliwości wpływają na jej codzienne funkcjonowanie zarówno w domu jak i w pracy. Ze względu na ujawnione zmiany ogniskowe w obrębie głowy powódka może czuć się zaniepokojona o stan swojego zdrowia nie tylko w chwili obecnej, ale również w przyszłości.

Z pewnością ustalenie wystąpienia u strony trwałego uszczerbku na zdrowiu ma istotne znacznie przy ustalaniu wymiaru zadośćuczynienia, jednakże konieczna jest pełna ocena wszystkich okoliczności związanych ze stanem zdrowia poszkodowanego i wpływu obrażeń doznanych w wypadku na jego sytuację życiową, które to opisane zostały powyżej. Z tego też względu, uwzględniając czas trwania oraz stopnień nasilenia dolegliwości bólowych, wpływ skutków wypadku na życie powódki oraz uzasadnione obawy powódki o stan jej zdrowia w przyszłości właściwą kwotę z tytułu zadośćuczynienia Sąd ocenił na 5.000 zł i taką też kwotę – mając na uwadze, że w toku postępowania likwidacyjnego powódka nie otrzymała jakiejkolwiek wypłaty z tytułu zadośćuczynienia –zasądził w pkt I. wyroku.

Powódka nie wykazała w niniejszym procesie, aby wystąpił u niej trwały uszczerbek na zdrowiu, pomimo takie możliwości nie złożyła wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, co skutkowało uznaniem, że żądanie w zakresie przekraczającym zasądzoną kwotę jest wygórowane.

Odsetki ustawowe od przyznanego zadośćuczynienia zasądzono stosownie do dyspozycji art. 481 § 1 k.c. i art. 455 k.c. oraz art. 817 k.c. Zgodnie z tym ostatnim przepisem, ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (§ 1). Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 (§ 2).

Szkoda w imieniu powódka zgłoszona została do ubezpieczyciela w dniu 26 czerwca 2015 r. (akta szkody). Sąd zasądził odsetki od dnia 27 lipca 2015 r., tj. od dnia następnego po upływie 30 dni liczonych od daty wpływu do ubezpieczyciela pisma zawierającego żądanie likwidacji szkody.

Należy zauważyć, że argumenty nawiązujące do waloryzacyjnej funkcji odsetek, mające uzasadniać ich zasądzanie dopiero od daty wyrokowania mają w zasadzie walor historyczny, wysokość odsetek ustawowych uległa bowiem znacznemu obniżeniu. Oznacza to, że odsetki ustawowe utraciły waloryzacyjny charakter i pełnią swoje tradycyjne funkcje (G. Bieniek i inni, Komentarz do Kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania tom 1, Warszawa 2011, str. 662). Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter bezterminowy i przekształca się w zobowiązanie terminowe w chwili wezwania dłużnika przez wierzyciela do jego spełnienia (v. wyrok SN z 28 czerwca 2005r. w sprawie I CK 7/05, wyrok SN z 17 czerwca 2009r. w sprawie IV CSK 84/09).

O kosztach procesu Sąd rozstrzygnął w oparciu o treść art. 100 k.p.c. w związku z § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015r., poz. 1804 z późn. zm.).

Powódka poniosła w niniejszej sprawie koszty w kwocie 2.117 zł (wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej – 1.800 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł, opłata od pozwu – 300 zł), pozwany z kolei koszty w kwocie 1.817 zł (wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej, opłata skarbowa od pełnomocnictwa). Całość poniesionych przez strony kosztów w toku procesu sprowadza się zatem do kwoty 3.934 zł. Powódka wygrała proces w 83,33 %, w takiej części pozwany proces przegrał. Pozwany winien zatem ponieść koszty procesu w kwocie 3.278,20 zł (3.934 zł x 83,33 %), tymczasem poniesione przez niego koszty to 1.817 zł a zatem zobowiązany jest zwrócić różnicę powódce (3.278,20 – 1.817 zł = 1.461,20 zł), którą Sąd zasądził w pkt III. wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

dn. 17.07.2017 r.