Sygn. akt: III AUa 361/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 grudnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Anna Szczepaniak-Cicha (spr.)

Sędziowie:SSA Janina Kacprzak

SSA Iwona Szybka

Protokolant: stażysta Paulina Działońska

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2012 r. w Łodzi

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. przy udziale A. G. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o składki,

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi

z dnia 7 grudnia 2011 r., sygn. akt: VIII U 659/11;

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. kwotę 1800 ( jeden tysiąc osiemset ) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt III AUa 361/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 22 marca 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. stwierdził, że A. G. (1) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym, tj. emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu od dnia 2 października 2008 roku do dnia 25 października 2008 roku oraz od dnia 2 października 2009 roku do dnia 10 października 2009 roku z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia u płatnika (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. oraz że z tego tytułu miesięczne podstawy wymiaru składek wynoszą: na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne: za listopad 2008 roku - 10.000 zł, za październik 2009 roku - 2.000 zł, na obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne: za listopad 2008 rok - 8.874 zł, za październik 2009 rok - 1.774,80 zł.

W odwołaniu z dnia 22 kwietnia 2011 roku (...) Spółka z o.o. w Ł. wniosła o uchylenie decyzji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Zainteresowany A. G. (1) przyłączył się do stanowiska odwołującego płatnika. Organ rentowy domagał się oddalenia odwołania.

Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2011 roku Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił decyzję organu rentowego i stwierdził, że A. G. (1) nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym tj. ubezpieczeniu emerytalnemu, ubezpieczeniom rentowym i ubezpieczeniu wypadkowemu od dnia 2 października 2008r. do dnia 25 października 2008r. i od dnia 2 października 2009r. do dnia 10 października 2009r. z uwagi na niewykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia u płatnika (...) Sp. z o.o. w Ł. (pkt 1) oraz zasądził od organu rentowego na rzecz odwołującego kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).

Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 2 października 2008 roku (...) Sp. z o.o. w Ł., jako zamawiający, zawarła z zainteresowanym A. G. (1), jako wykonawcą, umowę o dzieło, której przedmiotem było pomalowanie kształtek i kanałów do kotłów OR-50. Termin rozpoczęcia prac strony ustaliły na dzień 2 sierpnia 2008 roku, a termin ukończenia na dzień 25 października 2008 roku. Strony przewidziały wynagrodzenie w wysokości 10.000 zł za wykonane dzieło, płatne w siedzibie zamawiającego po wykonaniu dzieła, w terminie 30 dni od złożenia rachunku. Na podstawie umowy zamawiający miał dostarczyć na żądanie wykonawcy wszelkie niezbędne materiały i narzędzia, a wykonawca zobowiązany był do rozliczenia się z nich w dniu zakończenia prac. W dniu 2 października 2009 roku (...), jako zamawiający, zawarła z zainteresowanym A. G. (1), jako wykonawcą, kolejną umowę o dzieło, której przedmiotem było pomalowanie kształtek do kotłów OR-32 na takich samych warunkach. W umowie tej wskazano termin rozpoczęcia prac na dzień 2 października 2009 roku i ukończenia na dzień 10 października 2009 roku, nadto strony przewidziały wynagrodzenie w wysokości 2.000 zł, płatne w siedzibie zamawiającego po wykonaniu dzieła, w terminie 30 dni od złożenia rachunku. Z tytułu powyższych umów płatnik nie dokonał zgłoszenia wykonawcy A. G. (1) do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego.

W ramach wykonania zawartych umów Spółka (...) zaopatrzyła A. G. (2) w farbę i narzędzia w postaci pędzli. Zlecający pracę wskazał sposób pomalowania kształtek: dwukrotnie, pędzlem. Kształtki do pomalowania znajdowały się na placu należącym do spółki i tam A. G. (2) wykonywał pracę. W każdym przypadku zainteresowany już przy podpisywaniu umowy wiedział jaką ilość kształtek ma do pomalowania. A. G. (2) malował kształtki od 8.00 do 15.00. Po tej godzinie firma była zamykana i zainteresowany nie miał dostępu do kształtek oraz narzędzi. Wykonywanie pracy na bieżąco nie było nadzorowane przez firmę zlecającą, natomiast na koniec wnioskodawca sprawdził prawidłowość wykonania dzieła. Zainteresowany był rozliczany z poprawności wykonania dzieła, a więc czy wszystkie kształtki zostały pomalowane prawidłowo. Nadto wynagrodzenie nie było płacone do czasu odbioru kształtek przez klienta. W przypadku, gdyby były nieprawidłowości w wykonaniu dzieła, zainteresowany musiałby dokonywać poprawek we własnym zakresie, w ramach zawartej umowy i do tego czasu nie miałby wypłaconego wynagrodzenia. Zawarte umowy zainteresowany A. G. (1) wykonał osobiście. Wynagrodzenie zostało mu wypłacone po wykonaniu dzieła i odbiorze przez klienta; przy pierwszej umowie w dniu 3 listopada 2008 roku, przy drugiej - 14 października 2009 roku.

W okresie od 2 lutego 2011 roku do 14 lutego 2011 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł. przeprowadził w kontrolę m.in. prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenie społeczne oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego w okresie od 1 stycznia 2008 roku do 31 grudnia 2010 roku. W wyniku kontroli w (...) ustalono, że płatnik w okresie od października do listopada 2008 roku, w październiku 2009 roku oraz w czerwcu 2010 roku zawierał umowy cywilnoprawne, których przedmiotem były czynności obejmujące swoim charakterem zakres starannego działania wykonującego te umowy, tj. czyszczenie i malowanie kanałów do instalacji odpylającej, malowanie urządzeń odpylających, malowanie kształtek do kotłów OR- 32 oraz malowanie kształtek i kanałów do kotłów OR-50. Wykonawcy umów wykonywali swoje czynności w miejscu prowadzenia działalności przez płatnika składek i nie byli zatrudnieni jednocześnie jako pracownicy firmy. Płatnik nie dokonał zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego z tytułu umów o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy dotyczące zlecenia.

Z dalszych ustaleń Sądu wynika, że przedmiotem działalności Przedsiębiorstwa (...) Sp. z o.o. w Ł. jest projektowanie budowlane, urbanistyczne, technologiczne, produkcja pozostałych maszyn ogólnego przeznaczenia, produkcja konstrukcji metalowych oraz działalność usługowa w zakresie instalowania konstrukcji metalowych. Firma w ramach swojej działalności wykonuje całe instalacje odpylania kotłów. Posiada projekty tych instalacji, rysunki, zestawienia ilości kształtek koniecznych do instalacji. Oprócz wykonania samej instalacji konieczne jest pomalowanie kształtek, będących częścią instalacji. Projekt określa także sposób malowania kształtek: natryskowo bądź pędzlem, rodzaj farby oraz grubość warstwy malowania. Spółka oddając klientowi gotową instalację udziela na nią pięcioletniej gwarancji.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał odwołanie za zasadne. Przywołał treść art. 6 ust. 1 pkt. 4 i art. 12 ust. 1 oraz z art. 13 pkt 2, a także art. 36 ust. 1 art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 66 ust. 1 pkt. le ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, jak również art. 627 k.c., 734 § 1 i 750 k.c. Podkreślił, że umowy o dzieło rodzą określone obowiązki z punktu widzenia ubezpieczeń społecznych odnośnie naliczania i odprowadzania składek na ubezpieczenia tylko wówczas, gdy są zawierane z własnymi pracownikami, podczas gdy umowy zlecenia pociągają za sobą skutki ubezpieczeniowe bez względu na to, z kim są zawierane. Wskazał również na istotne różnice charakteru prawnego pomiędzy umową o dzieło a umową zlecenia. Umowa o dzieło akcentuje konieczność osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu, elementem wyróżniającym umowy zlecenia jest staranie podejmowane w celu osiągnięcia tego wyniku.

Zdaniem Sądu Okręgowego obie umowy zawarte pomiędzy (...) Sp. z o.o. w Ł. i A. G. (1) były umowami rezultatu, bowiem na ich podstawie spółka oczekiwała od wykonawcy określonego rezultatu, w tym wypadku pomalowania kształtek - elementów instalacji odpylającej kotła, w określony w projekcie sposób, a nie jedynie starannego działania, bez względu na fakt osiągnięcia tego rezultatu bądź nie. W przypadku, gdyby dzieło nie zostało wykonane zainteresowany nie otrzymałby wynagrodzenia. Dodatkowo, choć co do zasady wykonawca dzieła nie jest zobowiązany stosować się do wskazówek i poleceń zamawiającego w zakresie sposobu wykonania dzieła, to umowa może taki obowiązek może wprowadzać . Przedmiotowe umowy zawierały takie zastrzeżenie (§ 7 pkt 2), gdyż wykonanie dzieła miało nastąpić w sposób ściśle określony w projekcie i spełniać miało określone w tym projekcie parametry techniczne oraz jakościowe. Zainteresowany wykonywał swoją pracę przy użyciu narzędzi i materiałów zamawiającego, co w przypadku umów o dzieło jest dopuszczalne. Z § 2 zawartych umów wynikało, że wykonawca zobowiązuje się, po zakończeniu dzieła, rozliczyć z otrzymanych materiałów i narzędzi oraz zwrócić te, których nie zużył do wykonania dzieła, najpóźniej w dniu wydania dzieła, co odpowiada treści art. 633 k.c. Zainteresowany samodzielnie wykonywał dzieło, taki obowiązek może wynikać z umowy o dzieło i strony w § 7 pkt 3 takie zastrzeżenie wprowadziły. Sąd Okręgowy wskazał nadto, iż kryterium odróżniającym umowę o dzieło od umowy zlecenia, jest możliwość poddania umówionego rezultatu sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych. Za taką wadę, w kontekście oceny wykonywanych w niniejszej sprawie czynności, uznać należy pomalowanie w nienależyty sposób kształtek. Zarówno wnioskodawca jak i zainteresowany wskazywali jasno, że zlecający dokonywał takiej kontroli. W sytuacji, gdyby kształtki zostały pomalowane w sposób nieprawidłowy, wykonane dzieło zawierałoby wady, wówczas zainteresowany zobowiązany byłby w ramach własnych środków do dokonania naprawy stwierdzonych wad i nie otrzymałby wynagrodzenia do czasu oddalania dzieła w stanie wolnym od wad.

Wskazując na powyższe Sąd pierwszej instancji przyjął, że odwołujący w ramach zawartych oczekiwał nie tyle starannego wykonywania czynności przez zainteresowanego, ale konkretnego rezultatu w postaci odpowiednio pomalowanych kształtek. Konsekwencją tego jest stwierdzenie, że zawarte umowy były umowami o dzieło, zgodnie z ich treścią i wolą stron, a nie umowami o świadczenie usług, a tym samym nie rodziły obowiązku objęcia zainteresowanego A. G. (1) ubezpieczeniem emerytalnym, rentowym oraz wypadkowym i zdrowotnym z tytułu wykonywania umów zlecenia w dwóch okresach wskazanych w decyzji. Z tych względów, na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., Sąd Okręgowy orzekł jak sentencji.

Apelację od tego wyroku w całości wywiódł Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł.. Sformułował zarzut naruszenia art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych oraz art. 627 k.c. poprzez ich niewłaściwą wykładnię oraz zastosowanie i ustalenie że przedmiotowa spółka zawarła z wykonawcą umowę o dzieło a nie umowę zlecenia, przez co nie powstał obowiązek podlegania z jej tytułu ubezpieczeniom społecznym. Wskazując na ów zarzut apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Zdaniem skarżącego Sąd wadliwie zakwalifikował czynności zainteresowanego jako ukierunkowanie na osiągnięcie rezultatu, choć zmierzały one jedynie do wykonania czynności faktycznych, których przedmiotem jest staranne wykonanie usługi - rzeczywiste i staranne pomalowanie elementów cudzego wytworu.

Spółka (...), reprezentowana profesjonalnie, wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Apelacyjny w Łodzi zważył:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń i wydał trafne rozstrzygnięcie, przedstawiając logiczną argumentację prawną. Sąd Apelacyjny akceptuje zarówno ustalenia faktyczne, jak i dokonaną subsumcję zauważając, iż zarzutów naruszenia prawa procesowego w środku odwoławczym nie postawiono, co sprowadza spór przed Sądem drugiej instancji wyłącznie do zagadnień prawnych. Nadto zawarte w apelacji wywody prawnicze były już prezentowane w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, a Sąd Okręgowy celnie się do nich odniósł, co nie wymaga szerokiego powtarzania argumentacji.

Chybiony jest zarzut naruszenia prawa materialnego. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego wskutek prawidłowej kwalifikacji prawnej dwóch krótkoterminowych umów zawartych w 2008 i 2009 roku pomiędzy płatnikiem składek a zainteresowanym. Przesądzenie charakteru tych umów ma podstawowe znaczenie z punktu widzenia przedmiotu sporu, jakim jest podleganie A. G. (1) ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu z tytułu umów ze Spółką (...) w Ł.. Zgodnie bowiem z katalogiem podmiotów, podanym w art. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2009r., Nr 205, poz. 1585 ze zm.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są m.in. osobami wykonującymi pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, zwanymi dalej "zleceniobiorcami". W zestawieniu tym nie zostały umieszczone osoby wykonujące pracę na podstawie umowy o dzieło, z zastrzeżeniem pracowników, którzy taką umowę zawarli ze swoim pracodawcą lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonują pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostają w stosunku pracy - przy czym taka sytuacja w rozpatrywanym przypadku bez wątpienia nie zachodzi. Co się tyczy ubezpieczenia wypadkowego, któremu zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy systemowej obowiązkowo podlegają osoby objęte ubezpieczeniami emerytalnym i rentowym, jak i zdrowotnego - art. 66 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. 2008r., Nr 164, poz. 1027 ze zm.), w wykazie podmiotów przyporządkowanych tym ubezpieczeniom również nie zostały uwzględnione osoby wykonujące umowy o dzieło, a jedynie wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące zlecenia. Tym samym przyjęcie, że strony łączy umowa o dzieło skutkuje uznaniem, że wykonawca nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu. Do takiej właśnie konkluzji doszedł Sąd Okręgowy analizując umowy z dnia 2 października 2008 i z dnia 2 października 2009 roku. Sąd Apelacyjny w okolicznościach przedmiotowej sprawy stanowisko to akceptuje.

Rację ma apelujący co do zasady, że nazwa umowy i jej stylistyka, z wyeksponowaniem terminologii służącej podkreśleniu wybitnie charakteru umowy jako umowy o dzieło, nie są elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania, w oderwaniu od oceny rzeczywistego przedmiotu tej umowy i sposobu oraz okoliczności jej wykonania. Takie ustalenia co do rzeczywistego sposobu i okoliczności wykonania umów zawartych przez odwołującego i zainteresowanego Sąd Okręgowy poczynił i nie zostały one zakwestionowane zarzutami procesowymi. Istotą umowy o dzieło, w rozumieniu art. 627 k.c., jest osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej. Umowa o świadczenie usług, po myśli art. 734 § 1 k.c., jest zaś umową starannego działania, zatem jej celem jest wykonywanie określonych czynności, które nie muszą zmierzać do osiągnięcia rezultatu, lecz oczywiście mogą. Zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym w judykaturze, jeżeli nawet celem stosunku umownego jest osiągnięcie określonego rezultatu, to nie wynika stąd jeszcze, iż dłużnik zobowiązuje się taki rezultat osiągnąć. Treść zobowiązania dłużnika pozostaje bowiem w ścisłej zależności od natury stosunku prawnego. Innymi słowy, w odróżnieniu od umowy o świadczenie usług (zlecenie), umowa o dzieło wymaga, by starania przyjmującego zamówienie doprowadziły do konkretnego, w przyszłości indywidualnie oznaczonego rezultatu. Umowa zlecenia nie akcentuje tego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia, nie wynik zatem, lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku, są elementem wyróżniającym dla umowy zlecenia, to jest przedmiotowo istotnym. Podkreślić nadto należy, za Sądem Okręgowym, że gdy granica między usługami a dziełem jest płynna, to za kryterium odróżniające uznaje się możliwość poddania umówionego rezultatu dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.

Zgodnie z przedmiotowymi umowami A. G. (1) zobowiązał się do wykonania dzieła w znaczeniu materialnym - pomalowania kształtek do kotłów OR-32 i OR 50. Umowy realizowane były w ten sposób, że A. G. (1) malował kształtki będące częściami składowymi instalacji odpylania kotłów, malowanie odbywało się zgodnie z projektem określającym sposób malowania, rodzaj farby i grubość warstwy. Jakość wykonania elementu była istotna, w przypadku błędów wykonawca byłby zobowiązany do usunięcia wad w ramach tego samego wynagrodzenia. Malowanie odbywało się na terenie zamawiającego, zainteresowany uczestniczył w realizacji całościowego projektu, jakim było wytworzenie instalacji przemysłowej. Jednocześnie jednak, mając na uwadze treść umów jak i sposób ich realizacji, daje się wyraźnie wyodrębnić zadanie obciążające zainteresowanego indywidualnie. Powstawał przy tym rezultat mający postać skonkretyzowaną. Rezultatem tym było uzyskanie warstwy farby sztywno określone przez projekt, a więc przez zamawiającego. Co prawda A. G. (1) nie wytwarzał kształtek, tak jak i nie wytwarzał całej instalacji, niewątpliwie jednak musiał osiągnąć ściśle określony rezultat, a więc stworzyć konkretny efekt materialny. W praktyce zdarzają się podobne przykłady, które nie nasuwają wątpliwości co do prawnej kwalifikacji umowy, gdy wykonawca nie wytwarza rzeczy, a dodaje do niej konieczny, precyzyjnie określony element, np. chromowanie produktu czy też pokrywanie produktu warstwą antykorozyjną nie przez samego producenta lecz przez wykwalifikowany podmiot lub też osobę fizyczną. Myli się apelujący wywodząc, że dziełem nie może być specjalistyczne pomalowanie urządzenia. Nadto zauważyć należy, iż z niekwestionowanych zeznań członka zarządu spółki wynika, że odpowiednie położenie farby było w tym przypadku zadaniem o pewnym stopniu złożoności i komplikacji. Jego niewłaściwe wykonanie obniżało wartość finalnego produktu i rodziło odpowiedzialność za wady. Podkreśla to wagę położenia odpowiedniej warstwy farby i czyni ten efekt jednym z równorzędnych elementów samej instalacji, a tym samym wzmaga konieczność potraktowania go jako dzieła.

Zasadnie zatem Sąd Okręgowy przyjął, że umowy łączące strony kładły nacisk na uzyskanie określonego rezultatu, nie zaś jedynie na podejmowanie działań w celu jego osiągnięcia. Wbrew wywodom apelującego nie można w okolicznościach przedmiotowego przypadku uznać, że istotne było jedynie wykonywanie pewnych czynności faktycznych (malowanie), zaś ich cel był już znacząco mniej ważny. Przeciwnie, dokładne określenie sposobu malowania miało zapewnić prawidłowy, zmaterializowany rezultat. Zupełnie obojętna jest okoliczność, że nie był to produkt finalny z punktu widzenia spółki, gdyż był nim dla wykonawcy. Nadto decyzja o wypłaceniu wynagrodzenia dla wykonawcy następowała de facto po akceptacji całego produktu przez odbiorcę instalacji, a zatem istotna była nie sama czynność malowania, ale jego odpowiedni rezultat. Sięgając wreszcie do kryterium możności poddania dzieła sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych należy zauważyć, że wobec efektu, jaki miał osiągać wykonawca, taka kontrola była możliwa. Projekt dokładnie określał zakładaną grubość farby, sposób malowania, rodzaj farby i ilość malowań, by osiągnąć wymaganą warstwę, która miała wpływ na jakość produktu finalnego. Grubość ta była kontrolowana przez ostatecznych nabywców instalacji i w razie wad w tym zakresie konieczne było ich usunięcie. Zatem istniała obiektywna możliwość i potrzeba sprawdzenia jakości i zgodności z zakładanym celem rezultatu działań A. G. (1). W przypadku wystąpienia zaś takich wad był on zobowiązany do ich usunięcia w ramach umowy i przewidzianego wynagrodzenia. Jest to ewidentny przykład odpowiedzialności za wady z art. 637 § 1 k.p.c., gdyż normą tą kładzie się nacisk na naprawienie dzieła, a dopiero w dalszej kolejności na obniżenie wynagrodzenia. Tym samym obowiązki wykonawcy związane z błędami w wykonaniu mieszczą się w zakresie odpowiedzialności za wady dzieła, nie zaś w ogólnych zasadach odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania z art. 471 k.c.

Sumując, w rozpatrywanej sprawie całokształt okoliczności, a więc nie tylko treść samych umów, ale i sposób realizacji, zamierzony efekt oraz zakres odpowiedzialności, wskazują na prawidłową ich kwalifikację przez Sąd Okręgowy, toteż apelacyjny zarzut obrazy art. 627 k.c. nie jest zasadny. Żaden z argumentów przedstawionych przez organ rentowy nie prowadzi do podważenia tej oceny, skarżący przedstawił ocenę własną, nie uwzględniającą należycie specyfiki tego przypadku. W konsekwencji bezpodstawny jest także zarzut naruszenia art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Skoro bowiem przedmiotowe umowy nie były umowami o świadczenie usług, do których zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, lecz umowami o dzieło, to nie mogły stanowić tytułu do podlegania ubezpieczeniom społecznym i zdrowotnemu.

W tym stanie rzeczy apelacja uległa oddaleniu, z mocy art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania w drugiej instancji Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 i art. 99 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 i § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.).