Sygn. akt XIII Ga 437/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 08.02.2017r., sygn. akt XIII GC 1970/15, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w Ł. na rzecz powoda (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. kwotę 4.376,27 zł z odsetkami ustawowymi za okres od dnia 25.06.2015r. do dnia 31.12.2015r., ustawowymi za opóźnienie za okres od dnia 01.01.2016r. do dnia zapłaty oraz kwotę 628,84 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w pozostałej części powództwo oddalił oraz nakazał zwrócić na rzecz pozwanego ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 35,07 zł tytułem niewykorzystanej części zaliczki.

Powód w pozwie domagał się od pozwanego jako ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody komunikacyjnej zapłaty pozostałej części odszkodowania obejmującego zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego. Według ustaleń Sądu Rejonowego, w dniu 03.02.2015r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki M. (...) nr rej. (...), należącego do Q. N. M., nie posiadającego statusu podatnika podatku od towarów i usług. W dacie zdarzenia sprawca kolizji był objęty ochroną z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody spowodowane ruchem jego pojazdu udzieloną przez pozwanego. Poszkodowany zgłosił szkodę w dniu 04.02.2015r. i w dniu następnym zlecił naprawę pojazdu do autoryzowanego warsztatu w W., gdzie tego samego dnia odbyły się oględziny uszkodzonego auta. W dniu 11.02.2015r. warsztat wysłał do pozwanego ostateczną kalkulację kosztów naprawy, a w dniu 12.02.2015r. zamówił części zamienne, dostarczone w dniu 16.02.2015r. Naprawa została ukończona w dniu 26.02.2015r. W dniu 10.02.2015r. poszkodowany wynajął od powoda samochód zastępczy marki P. (...), dokonując na rzecz powoda cesji wierzytelności odszkodowawczej obejmującej koszty tego najmu. Z wynajętego auta poszkodowany korzystał przez 3 dni, a w dniu 12.02.2015r. wynajął od powoda pojazd marki M., z którego korzystał nieprzerwanie do 26.02.2015r. Oba wynajęte samochody poszkodowany wykorzystywał do dojazdu do pracy, na takich samych warunkach, na jakich korzystał ze swojego auta przed kolizją. W dniu 04.03.2015r. powód wystawił fakturę VAT z tytułu wydatków na najem samochodu zastępczego na łączną kwotę 6.740,40 zł brutto. W piśmie doręczonym pozwanemu w dniu 10.03.2015r., powód wezwał pozwanego do zapłaty należności z faktury, doręczając pełną dokumentację określającą przyczyny oraz wysokość powyższych wydatków. Decyzją z 17.03.2015r. pozwany przyznał świadczenie odszkodowawcze z tego tytułu w kwocie 861,00 zł za 5 dni najmu według stawki 140,00 zł brutto, odmawiając zapłaty odszkodowania w pozostałej części.

W kontekście powyższych ustaleń Sąd Rejonowy ocenił powództwo jako częściowo uzasadnione. Sąd I instancji uznał za bezsporną zasadę odpowiedzialności pozwanego, wynikającą z przepisów art. 822 §1-4 k.c. w związku z unormowaniami ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). Podstawą zobowiązania sprawcy kolizji do naprawienia szkody są przepisy art. 436 §2 k.c. w zw. z art. 415 k.c., albowiem do jej zaistnienia doszło w następstwie nieprawidłowego ruchu kierowanego przez niego pojazdu mechanicznego, prowadzącego do zderzenia z samochodem poszkodowanego. Wskazana reguła odpowiedzialności stanowi jednocześnie prawną podstawę obowiązku odszkodowawczego spoczywającego na pozwanym zakładzie ubezpieczeń, który częściowo zrekompensował koszty najmu, wypłacając uprawnionemu kwotę 861,00 zł według stawki 140 zł brutto za dobę najmu. Przy określaniu rzeczywistej wysokości tych kosztów, Sąd Rejonowy oparł się na opinii biegłego sądowego, z której wynikało, że realny okres naprawy uszkodzonego auta przy uwzględnieniu wszystkich jej uwarunkowań organizacyjnych i technologicznych oraz przebiegu postępowania likwidacyjnego powinien wynosić 17 dni kalendarzowych. Zgodnie z opinią, uwzględniającą ogólny czas naprawy wynoszący 9 dni roboczych, w tym 3 dni robocze oczekiwania na części zamienne, 2 dni robocze przeznaczone na czynności organizacyjne i 4 dni robocze tzw. technologicznego czasu naprawy, proces naprawy uszkodzonego pojazdu odbył się bez opóźnienia i według wymagań obowiązujących w autoryzowanej stacji obsługi. Dodatkowo należało uwzględnić warunki pracy warsztatu, tj. wyłączenie działalności w soboty i niedziele, jak również niemożność korzystania z uszkodzonego auta po kolizji z uwagi na zakres i charakter uszkodzeń powstałych w następstwie zdarzenia z dnia 03.02.2015r. Mając na uwadze powyższe oraz fakt, iż zatwierdzenie przez pozwanego ostatecznej kalkulacji naprawy nastąpiło nie wcześniej niż w dniu 11.02.2015r., Sąd Rejonowy zaakceptował stanowisko biegłego, iż ogólny czas naprawy wynoszący 17 dni był uzasadniony. Zaistniała natomiast konieczność weryfikacji kosztów najmu pojazdu zastępczego, których rozliczenie w ocenie Sądu Rejonowego powinno nastąpić przy uwzględnieniu stawki uśrednionej. Podstawą zastosowania tej korekty jest wskazana przez biegłego znacząca dysproporcja dobowych stawek najmu stosowanych na rynku lokalnym przez przedsiębiorstwa zajmujące się tego rodzaju działalnością gospodarczą, sięgająca w skrajnych przypadkach kilkudziesięciu procent. Jednocześnie Sąd Rejonowy miał na uwadze, że pierwsza z dobowych stawek zastosowana przez powoda, wynosząca 240 zł netto, mieściła się w dolnych granicach powyższych stawek, natomiast druga, określona na poziomie 340 zł netto, zbliżała się do wysokości stawek maksymalnych określonych przez biegłego, przy czym powód jako wynajmujący nie wykazał sposobu i warunków ustalenia powyższych stawek na oznaczonych przez siebie poziomach. Problem ten, według Sądu I instancji, dotyczy wszystkich stawek ujawnionych przez biegłego i świadczy o dużej dowolności firm wynajmujących w kształtowaniu swojej polityki cenowej, której gospodarcze uzasadnienie nie zostało zdefiniowane. Zarzut ten należy odnieść także do strony powodowej, która nie wykazała ekonomicznych podstaw określonych przez siebie dobowych stawek najmu. Brak ten uzasadnia pogląd, iż ustalenie tych stawek nastąpiło w sposób nieprawidłowy, przynajmniej częściowo oparty na założeniu, że pozwany, jako podmiot ustawowo zobowiązany do pokrycia szkody, będzie zobligowany do jej rekompensaty niezależnie od realnego poziomu powyższych kosztów. W ocenie Sądu Rejonowego jest to stanowisko wadliwe, gdyż pozostaje w sprzeczności z art. 361 §1 i §2 k.c. w zw. z art. 363 §1 k.c., wprowadzającymi obowiązek dostosowania wysokości odszkodowania do poziomu szkody rzeczywistej, w granicach adekwatności przyczynowo skutkowej zachodzącej między szkodą, a zdarzeniem, które ją spowodowało. Na tej podstawie Sąd I instancji przyjął, iż właściwym sposobem określenia uzasadnionej stawki najmu jest jej ustalenie na poziomie średnim, wynoszącym 252,71 zł netto. Uwzględniając stawkę 240 zł netto za pierwsze 3 dni najmu oraz stawkę uśrednioną w kwocie 252,71 zł netto za kolejne 14 dni najmu, Sąd Rejonowy określił ogólną wysokość świadczenia na kwotę 5.237,27 zł brutto. Ponieważ pozwany wypłacił z tego tytułu kwotę 861,00 zł, do uregulowania pozostała suma 4.376,27 zł, która podlegała zasądzeniu na rzecz powoda. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 §1 i §2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z uwzględnieniem zmiany treści art. 482 §1 k.c. od dnia 01.01.2016r. W pozostałej części powództwo podlegało oddaleniu. Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy oparł na zasadzie stosunkowego rozliczenia ujętej w art. 100 k.p.c., przy założeniu, że powód wygrał sprawę w 74%, a pozwany w około 26%. Ponieważ ogólne koszty procesu wyniosły 3.392,93 zł, w ramach których powód poniósł 1.511,00 zł, a pozwany 1.881,93 zł, Sąd Rejonowy obciążył stronę pozwaną obowiązkiem zapłaty z tego tytułu na rzecz powoda kwoty 628,84 zł. W przedmiocie zwrotu niewykorzystanej części zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego Sąd I instancji orzekł z kolei na podstawie art. 84 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo, tj. w zakresie punktu 2, zarzucając mu naruszenie przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 §1 k.p.c. poprzez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej oceny materiału dowodowego, w szczególności dowodu z opinii biegłego poprzez bezpodstawne zastosowanie przez Sąd I instancji w realiach niniejszej sprawy średnich stawek najmu auta zastępczego co do części okresu uzasadnionego najmu w wysokości 252,71 zł netto w sytuacji, gdy zastosowana przez powoda stawka za 14 dni najmu pojazdu M. (...) nr rej. (...) była stawką rynkową, w niewielkim stopniu przewyższającą zakres maksymalnej stawki wskazanej przez biegłego w treści opinii, zaś z przedstawionego przez powoda cennika wynikało, iż nie była to maksymalna stawka rynkowa wynajmu pojazdu tej klasy we wskazanym okresie; art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 §1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego na okoliczność rynkowej stawki pojazdu zastępczego, podczas gdy wydana w sprawie opinia była niepełna, nie uwzględniała w grupie reprezentatywnej podmiotów oferujących analogiczny wynajem pojazdu zastępczego do oferty powoda, dowód ten zaś nie miał charakteru dowodu spóźnionego, potrzeba jego powołania wyniknęła w związku z treścią opinii biegłego, jak również nie zmierzał do przedłużenia postępowania, a strona powodowa nie cofnęła przedmiotowego wniosku, a nadto pominięcie dowodu z dokumentu – cennika wypożyczalni (...) na okoliczność wysokości rynkowych stawek najmu pojazdu zastępczego, jak również istnienia ofert przewyższających stawki stosowane przez stronę powodową, podczas gdy biegły w wydanej opinii nie uwzględnił oferty powyższego podmiotu, uznając jednocześnie, iż maksymalna stawka najmu pojazdu zastępczego należącego do segmentu E na okres do 14 dni wynosi 329,00 zł netto, dowód ten zaś nie miał charakteru dowodu spóźnionego, potrzeba jego powołania wyniknęła w związku z treścią opinii biegłego, jak również nie zmierzał do przedłużenia postępowania, a strona powodowa nie cofnęła przedmiotowego wniosku. Niezależnie od powyższego skarżący podniósł zarzut naruszenia przepisu prawa materialnego, tj. art. 361 §1 k.c., poprzez przyjęcie, że w adekwatnym związku przyczynowym pomiędzy zdarzeniem, a szkodą rozumianą jako koszt najmu auta zastępczego pozostaje średnia stawka najmu pojazdu zastępczego w wysokości 257,71 zł netto, podczas gdy zgodnie ze sporządzoną opinią biegłego maksymalnie występującą stawką rynkową za najem pojazdu zastępczego w klasie pojazdu (...) jest stawka w wysokości 329 zł netto i taka stawka pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym w niniejszej sprawie, w sytuacji gdy stawka stosowana przez powoda w wysokości 340 zł netto nie mieści się w granicach stawek rynkowych wskazanych przez biegłego. Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda dalszej kwoty 1.503,13 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem I i II instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się w całości uzasadniona.

Mając na względzie sprecyzowany w apelacji zakres przedmiotu zaskarżenia wyroku Sądu I instancji, odnoszący się wyłącznie do określenia uzasadnionej wysokości stawki najmu za okres 14 dni, w czasie którego poszkodowany korzystał z pojazdu zastępczego marki M., Sąd Okręgowy podziela ustalenia poczynione w niniejszej sprawie przez Sąd I instancji jako prawidłowe, za wyjątkiem przyjętej przez ten Sąd do rozliczenia kosztów najmu uśrednionej stawki dobowej w wysokości 252,71 zł netto, w tym zakresie bowiem uzasadniony okazał się zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 §1 k.p.c., przy ocenie przeprowadzonego dowodu z opinii biegłego.

Podkreślić należy, że z dokonanej przez biegłego T. M. analizy występujących na lokalnym rynku stawek najmu pojazdów zastępczych klasy E wynikało, iż oferta rynkowa tej klasy pojazdów nie jest tak szeroka, jak dla niższych klas pojazdów, a niektóre mniejsze lub nawet średnie wypożyczalnie w ogóle nie oferują pojazdów klasy E, ewentualnie ich oferta w tym zakresie ogranicza się do jednego lub dwóch pojazdów. Analizując w opinii zebrane dane dotyczące wybranych jako reprezentatywne dziesięciu ofert najmu pojazdów klasy E z terenu Ł., biegły wskazał, że stosowane przez te wypożyczalnie stawki najmu charakteryzują się bardzo dużą rozpiętością, która dodatkowo jeszcze ulega zwiększeniu wraz z długością okresu najmu. Z opracowanego przez biegłego zestawienia wynikało zatem, że w przypadku 14-dniowego okresu najmu stawki rynkowe wynosiły od 189,00 zł netto do 329,00 zł netto za dobę, przy stawce przeciętnej na poziomie około 270-280 zł netto za dobę. Jednocześnie biegły wskazał jednak, że duże zróżnicowanie rynku pod względem stawek oraz duża liczba firm powoduje, iż oszacowana w opinii średnia wartość nie jest reprezentatywna. W toku przesłuchania na rozprawie biegły podtrzymał złożoną opinię, ustosunkowując się dodatkowo m.in. do przedłożonej przez powoda oferty najmu pochodzącej od wypożyczalni A. - (...). Na gruncie tej treści opinii, Sąd I instancji przyjął, że do 14-dniowego okresu najmu przez poszkodowanego pojazdu zastępczego marki M. powinna znaleźć zastosowanie stawka uśredniona, co uzasadnił znaczącą dysproporcją dobowych stawek najmu stosowanych na rynku lokalnym przez przedsiębiorstwa zajmujące się tego rodzaju działalnością gospodarczą, sięgającą w skrajnych przypadkach kilkudziesięciu procent. Stanowisko Sądu Rejonowego pozostaje zatem w sprzeczności z opinią biegłego, w świetle której właśnie z uwagi na dużą rozpiętość stawek najmu na rynku, stawka uśredniona nie ma charakteru reprezentatywnego. Sąd Rejonowy nie wyjaśnił również, w jaki sposób ustalił stawkę średnią na poziomie 252,71 zł netto za dobę, podczas gdy stawka przeciętna oszacowana przez biegłego wynosić miała około 270-280 zł netto za dobę. Mając na uwadze przedstawione rozbieżności pomiędzy treścią złożonej do akt sprawy opinii, a stanowiskiem Sądu I instancji, nie sposób odeprzeć podniesionego w apelacji zarzutu dokonania przez Sąd dowolnej oceny dowodu z opinii biegłego.

Zgodnie z art. 233 §1 k.p.c., Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie wskazuje się, że przewidziane w powołanym przepisie ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. Błąd w ustaleniach faktycznych następuje, gdy zachodzi dysharmonia pomiędzy materiałem zgromadzonym w sprawie a konkluzją, do której dochodzi sąd na skutek przeinaczenia dowodu oraz wszelkich wypadków wadliwości wynikających z naruszenia przepisu art. 233 §1 k.p.c. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 27.01.2016r., V ACa 481/15, Legalis). Przyjęcie za podstawę orzekania w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych ocen odmiennych od sformułowanych w opiniach biegłych, nie znajduje żadnego oparcia w obowiązującym stanie prawnym. Opinia biegłego wprawdzie podlega, jak i inne dowody, ocenie według kryteriów z art. 233 §1 k.p.c., lecz odróżniają ją szczególne jej przesłanki. Stanowią je zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Sąd nie zgadzając się z wnioskami opinii nie może ich zastąpić własną oceną, odwołując się, w ramach przyznanej mu w art. 233 §1 k.p.c. kompetencji, do zasad doświadczenia i logicznego rozumowania. Nie jest także uprawniony, nawet gdyby sam dysponował wiadomościami specjalnymi w określonym dziale wiedzy, do zastępowania biegłego w jego funkcji procesowej (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 22.10.2015r., I ACa 472/15, Legalis). Biorąc zatem pod uwagę, że Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie, opierając się na niekwestionowanej w żadnym zakresie opinii biegłego, dokonał odmiennych ustaleń w kwestii wysokości rynkowych stawek najmu pojazdów zastępczych klasy E od wniosków, jakie w tej kwestii wynikały z opinii, zarzut naruszenia przepisu art. 233 §1 k.p.c. należało uznać za uzasadniony. W związku z tym należało przyjąć w realiach przedmiotowej sprawy, że w odniesieniu do 14-dniowego okresu najmu pojazdu zastępczego klasy E, występujące w 2015 roku na rynku lokalnym, tj. na terenie Ł., stawki czynszu stosowane przez podmioty świadczące tego typu usługi, wynosiły od 189,00 zł do 329,00 zł netto za dobę, ze stawką przeciętną na poziomie około 270-280 zł netto.

Pozostałe zawarte w apelacji zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego, dotyczące art. 217 §1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c., nie zasługiwały na uwzględnienie zarówno co do zarzucanego pominięcia dowodu z uzupełniającej opinii biegłego, jak i pominięcia dowodu z dokumentu w postaci cennika wypożyczalni A. C.. Wskazać bowiem należy, że Sąd Rejonowy na rozprawie w dniu 25.01.2017r. dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłego T. M. na okoliczność wysokości kosztów najmu pojazdu zastępczego, a strona powodowa miała możliwość wyjaśnienia wszelkich wątpliwości lub zastrzeżeń z udziałem biegłego w toku rozprawy, z czego nie skorzystała. W złożonej na rozprawie opinii (00:02:20-00:05:15 nagrania na k. 88), biegły odniósł się m.in. do oferty najmu pojazdów zastępczych klasy E pochodzącej od firmy (...) i wskazał, że jest to firma ogólnopolska, stosująca jedne z najwyższych stawek na rynku, na poziomie stawek wypożyczalni lotniskowych typu A.. Mając zatem na uwadze, że stawki wskazanej firmy odpowiadały stawkom wypożyczalni prowadzących działalność wyłącznie na terenie międzynarodowych lotnisk, adresujących swoją ofertę głównie dla zagranicznych klientów, a zatem obejmującą niewielki fragment szerokiego rynku wynajmu pojazdów, należało podzielić wątpliwości biegłego co do reprezentatywnego charakteru stawek stosowanych przez tego typu podmioty. W konsekwencji, brak było uzasadnionych podstaw dla uwzględnienia oferty firmy (...) w zestawieniu rynkowych stawek najmu pojazdów klasy E opracowanym przez biegłego.

Przechodząc do analizy zarzutu naruszenia prawa materialnego, tj. przepisu art. 361 §1 k.c., poprzez przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że w adekwatnym związku przyczynowym pomiędzy zdarzeniem a szkodą, rozumianą jako koszt najmu auta zastępczego, pozostaje średnia stawka najmu w wysokości 257,71 zł netto, zarzut ten należało ocenić jako uzasadniony, albowiem zastosowanie przez Sąd Rejonowy dla obliczenia wysokości należnego odszkodowania, w sytuacji, gdy opinia biegłego wskazywała na znaczną rozpiętość rynkowych stawek najmu (od 189,00 zł do 329,00 zł netto), bliżej nieokreślonej co do sposobu ustalenia stawki średniej, naruszało zasady wynikające z art. 361 §1 i §2 k.c., prowadziło bowiem do nieobjęcia obowiązkiem refundacji przez ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej wydatków poniesionych na najem pojazdu zastępczego, według stawek przekraczających średnią ofert z lokalnego rynku.

W powyższym kontekście podkreślić należy, iż zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych pokrywa się z zakresem odpowiedzialności sprawcy szkody, której granice określają normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła (art. 361 §1 k.c.). W związku z tym, ubezpieczyciel odpowiada za następstwa zdarzenia, w wyniku którego doszło do uszkodzenia pojazdu i pozbawienia przez to poszkodowanego możliwości korzystania z tego pojazdu przez okres potrzebny do jego naprawy, co obejmować powinno celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. Rozumieć przez to należy wydatki niezbędne do przywrócenia poszkodowanemu okresowo utraconej możliwości korzystania z pojazdu w celu sprawnego i swobodnego przemieszczania się, uchronienia poszkodowanego przed niepotrzebną stratą czasu czy niedogodnościami związanymi z korzystaniem z komunikacji publicznej. Zakres obowiązku odszkodowawczego obejmuje co do zasady poniesione koszty najmu pojazdu zastępczego tego samego typu co uszkodzony (uchwała składu siedmiu sędziów SN z 17.11.2011r., III CZP 5/11, Legalis; wyrok SN z 08.09.2004r., IV CK 672/03, Legalis). W zakresie z kolei uzasadnionej wysokości stawki najmu pojazdu zastępczego analogiczne zastosowanie znajdować powinny zasady określone w orzecznictwie na gruncie ustalania ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu, co obejmować powinno analizę stawek występujących na lokalnym rynku tego typu usług. W związku z tym, w przypadku obowiązku refundacji faktycznie poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego od podmiotu prowadzącego działalność na tym rynku, nie ma istotnego znaczenia fakt, że dana stawka odbiega (jest wyższa) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług na rynku. Jeżeli nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego podmiotu udostępniającego pojazd zastępczy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten podmiot będący uczestnikiem rynku usług. Przyjęcie cen przeciętnych (niezależnie od samej metody ich wyliczania, która może być zróżnicowana) dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, nie kompensowałoby poniesionej przez poszkodowanego szkody, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe niż ustalone w określony sposób ceny przeciętne. Określanie kosztów naprawy samochodu wyłącznie przy uwzględnianiu ceny przeciętnej prowadzić mogłoby również do spornej relatywizacji w zakresie ustalenia wysokości odszkodowania należnego poszkodowanym posiadaczom pojazdów mechanicznych. Różne mogą być metody obliczania takich cen przeciętnych i to w doniesieniu do poszczególnych usług naprawczych oferowanych na rynku. Otwarta pozostałaby także kwestia terytorialnego aspektu obliczania takich cen. Gdyby zastosować w tym zakresie regułę średnich cen obowiązujących na rynku krajowym, to przy zróżnicowaniach cen w poszczególnych regionach Polski (np. w związku ze wzmożonym popytem na określone usługi naprawcze w niektórych regionach i aglomeracjach kraju) doszłoby do sytuacji wypłaty poszkodowanym odszkodowań ubezpieczeniowych ewidentnie zaniżonych w stosunku do kosztów poniesionych w związku z naprawą uszkodzonego pojazdu (uchwała SN z dnia 13.06.2003r., III CZP 32/03, OSNC 2004/4/51, Biul.SN 2003/6/4, nr LEX 78592).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt odpowiedzialności ubezpieczyciela za zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego, nieuzasadnione było wymaganie przez pozwanego, aby należne poszkodowanemu koszty najmu pojazdu obejmowały w zakresie stawki dobowej wyliczoną przez Sąd Rejonowy stawkę średnią z lokalnego rynku podmiotów wypożyczających pojazdy. Przy takim założeniu nie wiadomo również, jakiego rodzaju średnia znajdowałaby zastosowanie i w jaki sposób miała być obliczana (według jakiej metody i z jakiego obszaru). Wątpliwości te były tym bardziej uzasadnione w realiach przedmiotowej sprawy, skoro z opinii biegłego wynikało, że w ramach znacznego zróżnicowania stawek występujących na rynku wynajmu pojazdów klasy E, wartość średnia (przeciętna) traci reprezentatywny charakter. W konsekwencji, brak było przekonujących podstaw, aby przyjętą przez powoda stawkę najmu obniżać do poziomu stawki średniej, ustalonej zarówno w opinii biegłego, jak i w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego. Skoro bowiem poszkodowany mógł oczekiwać od ubezpieczyciela sprawcy kolizji zwrotu poniesionych kosztów wynajmu pojazdu zastępczego do górnej granicy stawek stosowanych przez lokalne wypożyczalnie, najwyższa ustalona w opinii stawka limituje zakres odpowiedzialności pozwanego za zwrot kosztów najmu. Mając zatem na uwadze, że zastosowana w załączonej do pozwu fakturze VAT dobowa stawka najmu pojazdu marki M. na 14-dniowy okres w kwocie 340,00 zł netto jedynie w niewielkim stopniu przekraczała najwyższą stawkę z zawartego w opinii zestawienia (329,00 zł netto), natomiast z opinii uzupełniającej biegłego wynikało, że stawka w wysokości 340,00 zł netto występuje na rynku, przy czym odpowiada stawkom maksymalnym dla firm cieszących się mniejszą popularnością, w ocenie Sądu Okręgowego uzasadnione było zastosowanie tej stawki dla ustalenia należnego powodowi odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego. W szczególności nie sposób uznać, aby stawka dobowa w kwocie 340,00 zł netto była rażąco wygórowana w stosunku do innych stawek występujących na lokalnym rynku.

W konsekwencji przedstawionych rozważań, przyjmując wynikającą z załączonej do pozwu faktury VAT stawkę dobową w wysokości 340,00 zł netto (418,20 zł brutto) za uzasadnioną, należało w wyniku uwzględnienia apelacji, na podstawie art. 386 §1 k.p.c., zmienić zaskarżony wyrok w punkcie 2 i zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.503,13 zł tytułem brakującej części odszkodowania, wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 25.06.2015r. do dnia zapłaty.

O odsetkach należnych powodowi od kwoty 1.503,13 zł Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 §1 i §2 k.c. Zgodnie z tymi przepisami, wierzycielowi przysługuje prawo żądania od dłużnika odsetek ustawowych za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zgodnie przy tym z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124 poz. 1152 z późn. zm.), świadczenie odszkodowawcze zakładu ubezpieczeń wynikające z umowy ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu mechanicznego powinno być spełnione w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie. W orzecznictwie na gruncie terminu spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela trafnie wskazuje się, iż późniejsza zapłata tego świadczenia może być usprawiedliwiona jedynie wówczas, gdy ubezpieczyciel wykaże istnienie przeszkód w postaci niemożliwości wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności albo wysokości świadczenia, mimo działań podejmowanych z wymaganą od niego starannością profesjonalisty, według standardu, którego reguły wyznacza przepis art. 16 ustawy z dnia 22.05.2003r. o działalności ubezpieczeniowej (j.t. - Dz. U. z 2013r., poz. 950). Istnienie okoliczności usprawiedliwiających przekroczenie trzydziestodniowego terminu podlega indywidualnej ocenie w realiach konkretnej sprawy. Niewykazanie ich świadczy o popadnięciu ubezpieczyciela w opóźnienie ze spełnieniem świadczenia. Skutki opóźnienia określone są m.in. w art. 481 § 1 k.c. i obligują dłużnika do zapłaty odsetek (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 20.02.2014r., I ACa 1080/13, nr LEX 1439194). Uwzględniając to, iż pozwany w niniejszej sprawie nie wykazał istnienia szczególnych okoliczności, które uzasadniałyby przyjęcie późniejszego terminu wypłaty odszkodowania, a 30-dniowy termin na spełnienie tego świadczenia przez pozwanego upłynął przed wniesieniem pozwu, odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 1.503,13 zł podlegały zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia 25.06.2015r. do dnia zapłaty.

Biorąc pod uwagę, że w wyniku rozpoznania wniesionej przez powoda apelacji, powództwo ostatecznie podlegało uwzględnieniu w całości, koszty procesu za I instancję obciążały w całości pozwanego jako stronę przegrywającą, na podstawie art. 98 §1 k.p.c. Zgodnie z powołanym przepisem, strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Skoro zaś powód w postępowaniu przed Sądem Rejonowym poniósł koszty w łącznej kwocie 1.511,00 zł, z czego w punkcie 1 zaskarżonego wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 628,84 zł, tytułem zwrotu pozostałej części kosztów należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda kwotę 882,16 zł.

O kosztach procesu za II instancję Sąd Okręgowy orzekł również na podstawie art. 98 k.p.c., biorąc pod uwagę, że apelacja powoda została uwzględniona co do całości przedmiotu zaskarżenia. Na zasądzoną w wyroku kwotę od pozwanego na rzecz powoda z tytułu zwrotu tych kosztów składały się poniesione przez powoda opłata od apelacji w wysokości 76 zł oraz koszty wynagrodzenia pełnomocnika w wysokości 450 zł, ustalone na podstawie §2 pkt 3 w zw. z §10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015r., poz. 1800), w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji (09.03.2017r.). Zgodnie bowiem z art. 98 §3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Z powyższych względów Sąd orzekł jak w sentencji.

Jacek Kęckiewicz Beata Matysik Tomasz Bajer