Sygn. akt II AKa 98/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 maja 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Wróblewska

Sędziowie: SSA Dorota Rostankowska (spr.)

SSO del. Piotr Szadkowski

Protokolant: referent-stażysta Dorota Fiertek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w G. M. L.

po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2017 r.

sprawy

S. M., s. W., ur. (...), w G. oskarżonego z art. 148 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Toruniu

z dnia 5 października 2016 r., sygn. akt II K 94/15

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. J. Kancelaria Adwokacka w T. kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych brutto tytułem zwrotu kosztów obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym oraz kwotę 280,83 (dwieście osiemdziesiąt złotych 83/100) tytułem zwrotu kosztów dojazdu na rozprawę odwoławczą,

III.  zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, a jego wydatkami obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Toruniu rozpoznawał sprawę S. M. oskarżonego o to, że w dniu 14 stycznia 2015r. w G. w piwnicy nr 6 budynku położonego przy ul. (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia E. F. uderzył go co najmniej dwukrotnie siekierą w głowę powodując dwie rany rąbane z uszkodzeniem kości czaszki i mózgu, co skutkowało zgonem E. F., tj. o czyn z art.148 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 5 października 2016r. w sprawie sygn. akt II K 94/15:

oskarżonego S. M. uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, z tym ustaleniem, iż należało opisać go w następujący sposób: w dniu 14 stycznia 2015r. w G. w (...) budynku położonego przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia E. F. zadał mu trzy ciosy siekierą w głowę, powodując ranę płatową małżowiny usznej prawej oraz dwie rany rąbane okolicy potylicznej, skutkujące uszkodzeniami kości czaszki i obrażeniami wewnątrzczaszkowymi w postaci uszkodzenia tkanki mózgowej i krwawienia podtwardówkowego, podpajęczynówkowego i dokomorowego, co w wyniku pourazowego uszkodzenia centralnego układu nerwowego spowodowało zgon E. F., to jest zbrodni z art.148 § 1 kk i wymierzył mu za to, na podstawie art.148 § 1 kk karę 25 lat pozbawienia wolności, zastrzegając na mocy art.77 § 2 kk, że oskarżony skorzystać będzie mógł z warunkowego przedterminowego zwolnienia nie wcześniej, niż po odbyciu 20 lat kary pozbawienia wolności;

na mocy art.62 kk orzekł wobec oskarżonego S. M. terapeutyczny system wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności;

na mocy art.63 § 1 kk na poczet wymierzonej oskarżonemu S. M. kary pozbawienia wolności zaliczył okres rzeczywistego pozbawienia go wolności w sprawie od 16 stycznia 2015r.;

zasądził od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Toruniu na rzecz adw. K. J. kwotę 4.192,57 zł. brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej, udzielonej oskarżonemu S. M. z urzędu;

zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, a wydatkami poniesionymi od chwili wszczęcia postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację od wyroku wywiódł obrońca oskarżonego zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

1) obrazę norm postępowania karnego, mogącą mieć wpływ na wynik sprawy, w tym zwłaszcza art.7 kpk poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w drodze dowolnej, sprzecznej z wskazaniami wiedzy, regułami logiki ocenie zeznań świadków J. K., M. W., R. K. bez jednoczesnego uwzględnienia, iż wszyscy wymienieni świadkowie znajdowali się tempore criminis pod wpływem alkoholu oraz „dopalaczy”, co znacząco deformowało zdolność świadków do postrzegania oraz przekazywania spostrzeżeń, czyniąc niemożliwym jednoznaczne oraz nie budzące wątpliwości przypisanie oskarżonemu winy w zakresie zarzucanego czynu, jak również zdolności świadka K. do postrzegania oraz przekazywania spostrzeżeń, z uwagi na wadliwość opinii biegłej psycholog D. K., sporządzonej bez przeprowadzenia badania z udziałem świadka, co dyskredytuje wiarygodność rzeczonego dowodu, z uwagi na brak możliwości potwierdzenia uszkodzeń OUN świadka, czy też przebycia ewentualnych chorób powodujących zmiany w układzie nerwowym,

2) błąd w ustaleniach faktycznych, mogący mieć wpływ na treść wydanego rozstrzygnięcia, w drodze dowolnego ustalenia, iż oskarżony popełnił zarzucany czyn uderzając pokrzywdzonego trzykrotnie siekierą w głowę, podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala w sposób kategoryczny oraz jednoznaczny przypisać winę S. M. w tym zakresie.

Z ostrożności procesowej skarżonemu orzeczeniu zarzucił rażącą niewspółmierność orzeczonej kary 25 lat pozbawienia wolności poprzez wymierzenie kary nadmiernie surowej nie uwzględniającej w stopniu adekwatnym winy oskarżonego (zamiar nagły, przyznanie do winy), jego właściwości i warunków osobistych (m.in. narodziny dziecka w 2015r., patologiczne środowisko rodzinne kształtujące wypaczone wzorce zachowania) oraz potrzeby wychowawczego oddziaływania na osobę S. M., w tym zwłaszcza indywidualnej prewencji pozytywnej, której realizacja w przypadku orzeczonej kary eliminacyjnej, jest w istocie wątpliwa.

Wniósł o zmianę skarżonego orzeczenia poprzez:

- uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego czynu,

- zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu za postępowanie przed Sądem II instancji, które nie zostały uiszczone w całości, ani w części.

Ewentualnie wniósł o zmianę skarżonego niniejszym orzeczenia poprzez wymierzenie oskarżonemu kary 15 lat pozbawienia wolności.

Nadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów dojazdu do siedziby Sądu odwoławczego, na podstawie spisu kosztów, który został przedłożony w dniu rozprawy.

Odpowiedź na apelację złożył Prokurator Prokuratury Rejonowej w G. wnosząc o jej nieuwzględnienie i utrzymanie w mocy zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja wywiedziona w powyższej sprawie jest niezasadna i jako taka nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd II instancji nie podzielił poglądu skarżącego, że w przedmiotowej sprawie doszło do obrazy art.7 kpk. Sąd Okręgowy bowiem dokonał swobodnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, w szczególności zeznań świadków: M. W., J. K. i R. K.. Ani nie pominął ani nie zmarginalizował (bo nazwanie to przez skarżącego walorem chyba stanowi nieporozumienie) okoliczności w postaci zażywania przez wskazanych świadków substancji psychoaktywnych w postaci tzw. dopalaczy, w szczególności w inkryminowanym czasie. Okoliczności te bowiem znalazły zarówno wyraz w ustaleniach faktycznych jak i w ocenie dowodów. Były również podstawą do przesłuchania wymienionych świadków w obecności psychologa, w oparciu o przepis art.192 § 2 kpk. Wobec faktu, że poza wszelką wątpliwością pozostaje, iż pokrzywdzonemu zostały zadane ciosy siekierą w głowę (świadczy o tych choćby dokumentacja fotograficzna ukazująca siekierę tkwiącą w głowie pokrzywdzonego), żadną miarą nie sposób podzielić wątpliwości skarżącego, czy zeznania wskazanych wyżej świadków odnoszące się do okoliczności i samego faktu śmierci pokrzywdzonego nie stanowiły efektu halucynacji. Okoliczność, że atrapę pistoletu jaką okazywał oskarżony świadkowie uznali za oryginał nie implikuje uznania, że ich zeznania co do zasadniczej dla kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonego są niewiarygodne. Wskazać w tym miejscu godzi się, że sam oskarżony przyznał się do zadania pokrzywdzonemu ciosów siekierą w głowę (k.125 akt sprawy) wskazując jedynie inne okoliczności tego zdarzenia.

Bez wpływu na ocenę zeznań świadka R. K. pozostaje fakt, że nie stawił się na badania do biegłej psycholog. Na wstępie wskazać należy, że biegła była obecna podczas składania zeznań przez świadka na rozprawie w dniu 15 grudnia 2015r. (k.949 akt sprawy). Na tej też podstawie oraz na podstawie innych danych z akt sprawy wydała opinię psychologiczną dotyczącą świadka (k.1607-1608, 1619-1620 akt sprawy). Podkreślenia równocześnie wymaga, że takim samym materiałem źródłowym dysponowałaby biegła gdyby świadek R. K. nie wyraził zgody na badanie psychologiczne, do czego był uprawniony w oparciu o przepis art.192 § 4 kpk. Przede wszystkim jednak, odnosząc się do zarzutu postawionego w tym zakresie wskazać należy, że rolą biegłej nie było stwierdzenie czy R. K. był poczytalny w inkryminowanym czasie. Cecha poczytalności bowiem odnosi się do osoby oskarżonego, nie zaś świadka i należy co oceny przez biegłych psychiatrów, nie zaś psychologa, który, zgodnie z treścią art.192 § 2 kpk ma jedynie wypowiedzieć się czy istnieje wątpliwość co do stanu psychicznego świadka, jego stanu rozwoju umysłowego, zdolności postrzegania lub odtwarzania przez niego postrzeżeń.

Dokonana zatem przez Sąd I instancji w sposób swobodny ocena wiarygodności zeznań świadka R. K. żadną miarą nie stanowiła złamania zasady in dubio pro reo. Przede wszystkim należy podnieść, iż wątpliwości, o jakich mowa w art.5 § 2 kpk to wątpliwości Sądu, a nie strony procesowej wyrażającej odmienny pogląd w przedmiocie oceny całokształtu ujawnionego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności oceny wiarygodności dowodów stanowiących podstawę ustaleń faktycznych oraz że za nietrafną należy uznać interpretację zasady in dubio pro reo, jako powinności czynienia ustaleń w oparciu o dowody najbardziej korzystne dla oskarżonego. Nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy przepisu art.5 § 2 kpk podnosząc wątpliwości strony, a konkretnie obrońcy oskarżonego co do treści ustaleń faktycznych, bowiem dla oceny czy w sprawie doszło do naruszenia zasady in dubio pro reo istotne jest jedynie to czy sąd powziął wątpliwości co do treści ustaleń faktycznych i wobec braku możliwości ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego (patrz: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 15.07.2010r. w sprawie II AKa 183/10, Przegląd Orzecznictwa Sądu Apelacyjnego w Gdańsku nr 3/2010). Sąd odwoławczy nie podziela poglądu apelującego jakoby Sąd I instancji rozstrzygnął nie dające się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego. Sąd Okręgowy bowiem całkowicie wyczerpał inicjatywę dowodową aby ustalić fakty zgodnie z rzeczywistym przebiegiem i wyjaśnił nasuwające się w tym zakresie wątpliwości. Znalazło to odzwierciedlenie w uzasadnieniu stanowiącym umotywowanie wyroku – zawiera ono przekonującą analizę wszystkich przeprowadzonych dowodów. Nawet jeżeli z materiału dowodowego wynikają różne wersje wydarzeń, to nie jest to równoznaczne z istnieniem niedających się usunąć wątpliwości w rozumieniu art.5 § 2 kpk, bo w takim przypadku sąd orzekający zobowiązany jest do dokonania ustaleń na podstawie swobodnej oceny dowodów i dopiero wówczas, gdy wątpliwości nie zostaną usunięte, należy tłumaczyć je na korzyść oskarżonego (patrz: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16.06.2005r. w sprawie KK 257/04, OSNKW 2005/9/86). Dlatego też zarzut naruszenia przepisu art.5 § 2 kpk należy uznać za bezzasadny. Nadto wskazać godzi się, że zeznania R. K. są jedynie jednym z dowodów stanowiących podstawę do przypisania winy oskarżonemu.

Brak jest również podstaw do uznania, że doszło do błędu w ustaleniach faktycznych polegających na uznaniu, że oskarżony popełnił zarzucony mu czyn uderzając pokrzywdzonego trzykrotnie siekierą w głowę. Na wstępie wskazać należy, że tak sformułowany zarzut nie pozwala jednoznacznie stwierdzić czy skarżący kwestionuje co do zasady okoliczność, że oskarżony dopuścił się zabójstwa pokrzywdzonego, czy też kwestionuje ustaloną przez Sąd Okręgowy okoliczność, że doszło do tego na skutek trzykrotnego zadania ciosów siekierą w głowę. Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny odniesie się do obu tych kwestii. Pierwsza z nich została ustalona na podstawie zgromadzonego i ocenionego w sposób swobodny materiału dowodowego w sprawie. Jak wyżej wskazano, nie były to jedynie kwestionowane przez apelującego zeznania świadków: M. W., J. K. i R. K.. Z uwagi na fakt, że zarzuty apelacji nie dotyczą innych dowodów a odnośnie wskazanych wyżej świadków, Sąd II instancji wypowiadał się już w niniejszym uzasadnieniu, brak jest podstaw do czynienia dalszych uwag w tym zakresie.

Odnosząc się natomiast do kwestii sposobu działania oskarżonego, tj. zadania trzech ciosów siekierą w głowę to o narzędziu, którym dysponował sprawca i części ciała, w którą godził, świadczy jednoznacznie dokumentacja fotograficzna (k.63 akt sprawy). Okoliczność zaś, że doszło do trzech ciosów zadanych przez jednego sprawcę w okolicznościach ustalonych przez Sąd I instancji świadczy oceniona w sposób swobodny przez Sąd Okręgowy opinia biegłej z zakresu medycyny sądowej (k.1373v-1375 akt sprawy). W tym zakresie fakt, że po przesłuchaniu przed sądem w obecności psychologa świadek R. K. nie stawił się na badanie do biegłej nie ma żadnego znaczenia dla odpowiedzialności karnej oskarżonego.

Aprobaty Sądu Apelacyjnego nie zyskał również zarzut rażącej niewspółmierności kary orzeczonej wobec oskarżonego S. M..

Niewspółmierność kary zachodzi wtedy, gdy suma zastosowanych kar (i środków karnych), wymierzona za przypisane oskarżonemu przestępstwo, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu oraz nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary określonych w art.53 kk. Przepis ten określa cztery ogólne dyrektywy wymiaru kary.

Pierwszą z nich jest dyrektywa winy - Sąd przy wymiarze kary zobowiązany jest baczyć, aby jej dolegliwość „nie przekraczała stopnia winy”. Stopień winy wyznacza górną granicę dolegliwości związanej z wymierzeniem kary. Nie można, zatem orzec kary lub środków karnych, których dolegliwość przekraczałaby stopień winy, chociażby za takim orzeczeniem przemawiały inne dyrektywy, np. prewencji ogólnej czy indywidualnej. Wina pełni w tym ujęciu, funkcję limitującą - wyznaczając górną granicę konkretnej kary.

Kolejną dyrektywą sądowego wymiaru kary wymienioną w art.53 § 1 kk jest uwzględnienie stopnia społecznej szkodliwości czynu. Na ocenę zaś stopnia społecznej szkodliwości wpływają okoliczności wymienione w art.115 § 2 kk i są to okoliczności przedmiotowe (do nich należą: rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar grożącej lub wyrządzonej szkody, sposób i okoliczności działania, waga naruszonych obowiązków) oraz podmiotowe (tj. postać zamiaru, motywacja), jednakże wszystkie związane są z czynem sprawcy. Motywacja i postać zamiaru, mają również wpływ na stopień winy. Natomiast na stopień społecznej szkodliwości czynu nie mają wpływu - jak wynika to z treści art.115 § 2 kk - okoliczności dotyczące sprawcy niezwiązane z czynem przestępczym. Dyrektywa stopnia społecznej szkodliwości ma sprzyjać wymierzeniu kary sprawiedliwej i powinna nie tylko wyznaczyć górny pułap kary współmiernej do stopnia społecznej szkodliwości konkretnego czynu, ale i przeciwdziałać wymierzeniu kary zbyt łagodnej w przypadku znacznej społecznej szkodliwości czynu.

Trzecią dyrektywą sądowego wymiaru kary jest dyrektywa prewencji indywidualnej, tj. uwzględnienie celów zapobiegawczych lub wychowawczych, które ma kara osiągnąć w stosunku do sprawcy. Kara wymierzona zgodnie z dyrektywą prewencji indywidualnej powinna osiągnąć cel zapobiegawczy, a zatem zapobiec popełnieniu w przyszłości przestępstwa przez sprawcę.

Ostatnią dyrektywą sądowego wymiaru kary jest prewencja ogólna, tj. „kształtowanie świadomości prawnej społeczeństwa”, wzbudzenie w społeczeństwie przekonania o nieuchronności kary za naruszenie dóbr chronionych prawem i nieopłacalności zamachów na te dobra. Jest to dyrektywa pozytywnej prewencji ogólnej, która nie może być pojmowana wyłącznie jako odstraszanie społeczeństwa, a więc wymierzanie konkretnemu sprawcy surowej kary, nawet ponad stopień winy. Tylko, bowiem kara sprawiedliwa, współmierna do stopnia społecznej szkodliwości konkretnego czynu, a przy tym wymierzona w granicach winy sprawcy, może mieć pozytywny wpływ na społeczeństwo, budzić aprobatę dla wymierzonych kar oraz zaufanie do wymiaru sprawiedliwości - i w ten sposób stwarzać warunki do umacniania, i kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 9.05.2002r. w sprawie II Aka 526/01 stwierdził: „Istota prewencyjnego oddziaływania kary polega na wpływaniu - także poprzez jej niezbędną, to jest konieczną surowość - na kształtowanie postaw moralnych, organizujących społeczeństwa, wiarę w nie i ufność w celowość przestrzegania norm systemy te tworzących (zob.KZS 3/91 poz.8). Orzeczona kara winna zatem mieć także wpływ na każdego, kto w jakikolwiek sposób dowiedział się o przestępstwie i zapadłym orzeczeniu. (...) Kara jest również jednym z ważnych środków zwalczania przestępczości, tak w sensie funkcji odstraszającej, jak i w zakresie kształtowania społecznie pożądanych postaw. Chodzi bowiem o to, aby nawet osoby skazane wdrażać do poszanowania zasad współżycia społecznego oraz do przestrzegania porządku prawnego i tym samym przeciwdziałać powrotowi do przestępstwa” (KZS 2002/10/69). Pogląd taki znajduje potwierdzenie w ugruntowanym i zachowującym swą aktualność orzecznictwie Sądu Najwyższego (patrz: wyrok składu 7 sędziów z dnia 25.02.1981r. w sprawie V KRN 343/80, OSPiKA 1981/11/199; wyrok z dnia 30.12.1977r. w sprawie V KR 190/77, OSNKW 1978/4/44; wyrok z dnia 22.03.1974r. w sprawie IV KRN 6/74, OSNKW 1974/7-8/134; wyrok z dnia 15.10.1982r. w sprawie IV KR 249/82, OSNKW 1983/6/41) i w pełni aprobuje go sąd odwoławczy orzekający w powyższej sprawie.

Sąd I instancji ma ustawowo zagwarantowaną swobodę w ferowaniu wyroku, w tym kształtowania wymiaru kary. Rolą zaś sądu odwoławczego w tym zakresie jest kontrola, czy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiącego zasadę sądowego wymiaru kary nie zostały przekroczone w rozmiarach nie dających się zaakceptować. Ustawa traktuje jako podstawę odwoławczą tylko taką niewspółmierność kary, która ma charakter rażący (art.438 pkt 4 kpk), a która zachodzić może tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można byłoby przyjąć, iż zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą, jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie wspomnianych wyżej dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art.53 kk. Na gruncie art.438 pkt.4 kpk nie chodzi bowiem o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczasową nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco niewspółmierną”, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować. Innymi słowy zarzut rażącej niewspółmierności kary, jako zarzut z kategorii ocen można zasadnie podnieść tylko wówczas, gdy orzeczona kara, jakkolwiek mieści się w granicach ustawowego zagrożenia, to jednak nie uwzględnia w sposób właściwy zarówno okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i osobowości sprawcy – a więc, gdy jest w społecznym odczuciu karą niesprawiedliwą. Mając na względzie, by rozmiar represji karnej był w pełni adekwatny do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego i winy oraz spełniał swoje cele wychowawcze i zapobiegawcze, a także by uwzględniał wpływ, jaki orzeczona kara powinna wywrzeć w kierunku ugruntowania w społeczeństwie prawidłowych ocen prawnych i stosownego do tych ocen postępowania, jak i potwierdzenie przekonania, że w walce z przestępczością zwycięża praworządność, a sprawca jest sprawiedliwie karany, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do zmiany orzeczonej przez Sąd Okręgowy wobec oskarżonego S. M. kary za przypisany mu czyn.

Sąd odwoławczy orzekający w niniejszej sprawie w pełni podziela utrwalone stanowisko orzecznictwa, że kara 25 lat pozbawienia wolności ma w istocie charakter eliminacyjny. Ma ochronić społeczeństwo przed najgroźniejszymi przestępcami, nierokującymi poprawy w dłuższej perspektywie czasu. Jej wybór winien być następstwem ustalenia, że w realiach danej sprawy brak jest w zasadzie okoliczności łagodzących a sprawca cechuje się szczególnie aspołecznymi właściwościami i przejawia głęboką demoralizację. W ocenie sądu odwoławczego przesłanki te zaistniały w realiach rozpoznawanej sprawy.

Na wstępie podkreślenia wymaga, że Sąd Okręgowy trafnie ocenił warunki i właściwości osobiste oskarżonego słusznie uznając, że nadużywanie przez niego leków psychotropowych, łączenie ich z alkoholem i dopalaczami za okoliczność obciążającą przy wymiarze kary. Nie sposób podzielić stanowiska skarżącego, że wskazane wyżej zachowanie oskarżonego było spowodowane li tylko urazem doznanym w dzieciństwie oraz niewłaściwymi wzorcami wyniesionymi z domu. Terapia, o jaką wnioskuje skarżący w stosunku do oskarżonego może być prowadzona w warunkach izolacji więziennej. Nie wyklucza jej – wbrew twierdzeniom apelującego – długoletnia izolacja więzienna. Chybiona jest argument dotyczący braku motywacji u oskarżonego do naprawy własnych błędów przy wymierzeniu kary 25 lat pozbawienia wolności. Takie podejście do kwestii wymiaru kary w zasadzie wykluczałoby zasadność orzekania kary surowych, co wydaje się absurdalne, choćby z tego powodu, że przewidują to przepisy Kodeksu karnego. Obniżeniem orzeczonej kary pozbawienia wolności nie może skutkować okoliczność, że w 2015r. oskarżony został ojcem. Podkreślenia wymaga, że świadomość tę oskarżony posiadał w dacie popełnienia przypisanego mu przestępstwa, bowiem matka dziecka była już wówczas w zaawansowanej ciąży. Nie może zatem skarżący skutecznie podnosić zarzutu rażącej surowości kary wskazując, że nie będzie mógł uczestniczyć w wychowaniu córki. Wpływu na orzeczoną karę nie może również mieć podnoszony argument nagłego działania oskarżonego. Zamiar nagły przyjął bowiem Sąd I instancji uznając to jako okoliczność łagodzącą przy wymiarze kary (str.70 uzasadnienia wyroku).

Sąd II instancji nie podziela zatem stanowiska skarżącego, że orzeczona wobec oskarżonego S. M. kara 25 lat pozbawienia wolności jest niewspółmiernie wysoka a mając na uwadze powyższe wywody, ogólne i szczególne zasady wymiaru kary wskazane w art.53 § 1 i 2 kk uznał, że jest karą współmierną, uwzględniającą te wszystkie elementy. Kara ta bowiem jest w pełni współmierna do stopnia winy i stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu, powinna spełnić zarówno cele zapobiegawcze w stosunku do oskarżonego, jak i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Jednocześnie Sąd Apelacyjny za trafne stanowisko Sądu Okręgowego, że zasadnym jest w realiach rozpoznawanej sprawy zastosowanie przepisu art.77 § 2 kk i zastrzeżenie, że o udzielenie warunkowego przedterminowego zwolnienia oskarżony będzie się mógł ubiegać po upływie 20 lat. W tym zakresie nie zostały podniesione zarzuty apelacji, co zwalnia Sąd II instancji od dalszych rozważań w tym zakresie.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oraz nie stwierdzając zaistnienia przesłanek z art.439 kpk i art.440 kpk, zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.

Na mocy przepisów § 2, § 4 ust.1 i 3 oraz § 17 ust.2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18.10.2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. 1016, poz.1714) Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach obrony z urzędu udzielonej oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na mocy art.626 § 1 kpk w zw. z art.624 § 1 kpk w zw. z art.634 kpk zwalniając oskarżonego od obowiązku ich ponoszenia i obciążając nimi Skarb Państwa. Uznał bowiem, że biorąc pod uwagę jego aktualną sytuację finansową, przewidywany czas izolacji więziennej, obciążanie go nimi jest niecelowe.