Sygn. akt II Ca 1611/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 czerwca 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Bednarek - Moraś

Sędziowie:

SO Iwona Siuta

SR del. Agnieszka Trytek - Błaszak (spr.)

Protokolant:

stażysta Anna Grądzik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 czerwca 2016 roku w S.

sprawy z powództwa D. W.

przeciwko M. I. (1), B. K.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego M. I. (1) od wyroku Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 16 czerwca 2015 roku, sygn. akt VI C 74/13

1.  odrzuca apelację B. K.;

2.  uchyla zaskarżony wyrok w części dotyczącej pozwanego M. I. (1) i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Rejonowemu w Łobzie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach Instancji odwoławczej.

SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Bednarek - Moraś SSR del. Agnieszka Trytek - Błaszak

Sygn. akt II Ca 1611/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 16 czerwca 2015 roku, sygn. akt VI C 74/13, Sąd Rejonowy w Gryficach VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Ł. zasądził od pozwanych B. K. i M. I. (1) na rzecz powódki D. W. kwotę 4.835,98 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2011r. do dnia zapłaty oraz tytułem kosztów procesu kwotę 1.517, przy czym zapłata przez któregokolwiek z pozwanych całości lub części roszczenia zwalnia pozostałego pozwanego w tym zakresie (punkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (punkt II) oraz nakazał ściągnąć od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gryficach kwotę 166,90 zł tytułem nie uiszczonych kosztów, przy czym zapłata przez któregokolwiek z pozwanych całości lub części kosztów zwalania pozostałego pozwanego w tym zakresie (punkt II).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Powódka D. W. jest współwłaścicielką nieruchomości położonej w R. przy ul. (...). Pozwany B. K. prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) usługi dekarsko – murarskie w R. wykonywał na podstawie umowy zawartej z drugim pozwanym M. I. (2) – właścicielem nieruchomości sąsiadującej z nieruchomością powódki, prace remontowe budynku położonego przy ul. (...) w R.. Prace te miały polegać na wykonaniu docieplenia budynku łącznie z wymianą poszycia dachu. Budynki przylegają do siebie ścianami szczytowymi i częściowo poszyciem dachu. D. W. wyraziła zgodę na przeprowadzenie prac remontowych, zaś M. I. (1) zobowiązał się do pozostawienia po remoncie terenu sąsiedniego w stanie, jaki zastał przed rozpoczęciem prac oraz zobowiązał się na piśmie do naprawy na swój koszt wszelkich ewentualnych szkód powstałych w związku z wykonywanym remontem. B. K. wykonał połać poszycia dachowego, wyniesienie murów na dwa metry w górę, wylanie wieńca i docieplenie budynku należącego do M. I. (3). W trakcie tych prac doszło do uszkodzeń w poszyciu dachowym powódki. Strony nie ustaliły zakresu i wysokości szkody, jaka powstała, ani sposobu jej usunięcia. Pismem z dnia 22 listopada 2011r. pełnomocnik powódki wezwał M. I. (3) do zapłaty kwoty 8.000 zł tytułem odszkodowania stanowiącego koszt naprawy dachu, pozwany odmówił zapłaty pismem z dnia 29 listopada 2011r. Pismem z dnia 02 grudnia 2011r. pełnomocnik powódki wezwał B. K. do zapłaty kwoty 6.000 zł tytułem odszkodowania stanowiącego koszt naprawy dachu, pozwany ten pismem z dnia 12 grudnia 2011r. odmówił zapłaty wskazując, że żądana kwota jest zawyżona.

W celu wyeliminowania uszkodzeń i nieprawidłowości powstałych z winy pozwanego należy wymienić dwie tafle blachodachówki o wymiarach 1,20 x 5,5 m, zdemontować i ponownie wmontować gąsiory kalenicowe, zdemontować obróbki blacharskie w styku dachu budynku nr (...) ze ścianą budynku nr (...), zastosować taśmę uszczelniającą pod nowe obróbki blacharskie, wykonać nowe obróbki w styku obu budynków, dobrze przymocować i starannie uszczelnić w partiach stykowych, przymocować śniegołapy do nowych blach, dokonać naprawy folii paroszczelnej i wełny mineralnej, która może ulec pewnym uszkodzeniom w czasie napraw, przeprowadzić korektę wyprawy elewacyjnej ściany budynku nr (...), gdyby w czasie robót naprawczych uległa uszkodzeniu. Obróbki pokrycia w styku ze ścianą należy zachować. Zagięcia trzech śniegołazów są niewielkie i nie powodują uszkodzeń antykorozyjnej powłoki, nie naruszyły trwałości pokrycia, jego zalet funkcyjnych oraz estetyki dachu. Złamanie jednego śniegołazu nastąpiło w miejscu, gdzie jest on zbędny. Wymiana byłaby niecelowa technicznie i ich niewymienienie nie stwarza zagrożenia gromadzenia się wody i przeciekania dachu. Gąsiory na dachu powódki są w bardzo dobrym stanie technicznym i przy wymianie arkuszy blach nie zachodziłaby ich wymiana, ani uszczelek.

Wysokość szkody powstałej w czasie robót remontowo – ocieplających wykonywanych przez B. K. wynosi 3.881,69 zł netto, a 4.835,98 zł brutto z podatkiem VAT wynoszącym 23%.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w znacznej części. Wskazał, że ustaleń faktycznych dokonał na podstawie dokumentów przyjmując, że ich moc dowodowa nie została skutecznie w toku procesu zakwestionowana. Według Sądu, kwestią sporną była wysokość szkody poniesionej przez powódkę. W tym względzie Sąd oparł się na dowodzie z opinii biegłego sądowego J. S., z której wynika, że wskutek remontu doszło do uszkodzenia dachu powódki, a usunięcie szkody wyniesie kwotę 3.881,69 zł netto (4.835,98 zł brutto). Podstawą rozstrzygnięcia Sąd uczynił – wobec pozwanego M. I. (2) przepis art. 471 kc przyjmując, że ponosi wobec powódki odpowiedzialność za nienależyte wykonanie zobowiązania wynikającego z oświadczenia pozwanego z dnia 26 lipca 2011r., a wobec pozwanego B. K. przepis art. 415 kc. Według Sądu Rejonowego, doszło do zbiegu roszczeń z tytułu odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej, a odszkodowanie należne powódce obejmuje przede wszystkim koszt usunięcia szkody, dlatego Sąd zasądził kwotę 4.835,98 zł, oddalając powództwo w pozostałej części, przy czym zastrzegł, że zapłata przez któregokolwiek z pozwanych całości lub części roszczenia zwalnia drugiego pozwanego w tym zakresie, bowiem obowiązek zapłaty przez pozwanych dotyczy tego samego zobowiązania, lecz wynikającego z różnych tytułów, dlatego jest odpowiedzialnością in solidum. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc przyjmując, że pierwszym ich dniem naliczania jest data 12 grudnia 2011r., czyli następny dzień po upływie terminu do zapłaty wskazanego pozwanemu B. K.. O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu oraz na podstawie art. 100 kpc, a na zasądzoną kwotę 1.517 zł składa się 300 zł opłaty od pozwu, 1.200 zł wynagrodzenia pełnomocnika procesowego, 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Natomiast na podstawie art. 8 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 100 zdanie 2 kpc Sąd nakazał pozwanym uiścić koszty sądowe w kwocie 166,90 zł.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany M. I. (1) zaskarżając wyrok w części zasądzającej od tego pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.835,98 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 12 grudnia 2011r. do dnia zapłaty, kwotę 1.517 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazującej ściągnąć od pozwanego M. I. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę 166,90 zł tytułem kosztów sądowych.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  nierozpoznanie istoty sprawy z powodu zaniechania zbadania materialnej podstawy żądania oraz nie rozważenia wszelkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych i prawnych rzutujących na zasadność roszczenia powoda i w związku z tym zarzutem wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach;

2.  naruszenie przepisów postępowania:

a)  art. 328 § 2 kpc. poprzez brak wskazana w jakim zakresie dowód z przesłuchania stron - pozwanych i powódki Sąd uznał za wiarygodny, a w jakim nie,

b)  art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego;

3.  błąd w ustaleniach faktycznych mogący mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez nie ustalenie, iż powódka odmówiła przyjęcia świadczenia pozwanego wskazując, iż nie ma zaufania co do jakości prac wykonywanych przez B. K. oraz poprzez nie ustalenie, iż powódka nie wyraziła zgody na demontaż pokrycia budynku nr (...) i ustawienia stempli nie na pokryciu, lecz stempli na stropie, co skutecznie wyeliminowałoby możliwość powstania szkody w jej majątku;

4.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a)  art. 429 kc poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji nie przyjęcie przez Sąd założenia, że pozwany M. I. (1) nie ponosi odpowiedzialności za szkodę w majątku powódki, gdyż prace remontowe powierzył profesjonaliście - pozwanemu B. K. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą (...) Usługi (...) w R.,

b)  art. 65 § 1 kc poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie w stanie faktycznych sprawy i w konsekwencji błędną interpretację oświadczenia pozwanego i uznanie, że pozwany zobowiązał się do zapłaty za ewentualne szkody powstałe w majątku powódki podczas, gdy pozwany zobowiązał się jedynie do naprawy na swój koszt wszelkich szkód powstałych w związku z remontem,

c)  art. 471 kc. w związku z art. 361 § 2 kc poprzez ich niewłaściwą interpretację i błędne zastosowanie w niniejszej sprawie, polegające na uznaniu, iż pozwany M. I. (1) jest zobowiązany do naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania, w sytuacji kiedy niewykonanie jest zawinione przez powódkę, gdyż ta nie zgodziła się by szkoda została naprawiona przez profesjonalistę wybranego przez pozwanego, a zatem jest ono następstwem okoliczności, za które pozwany odpowiedzialności nie powinien ponosić,

d)  art. 362 kc poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji nie przyjęcie przez Sąd założenia, iż powódka uniemożliwiając demontaż pokrycia budynku nr (...) i ustawienie stempli nie na pokryciu, lecz stempli na stropie przyczyniła się do powstania szkody, co winno skutkować co najmniej obniżeniem zasądzonej na jej rzecz kwoty, a nawet powinno skutkować, iż to powódka ponosi w całości odpowiedzialność za powstałą szkodę,

e)  art. 480 kc poprzez jego niezastosowanie, a w konsekwencji przyjęcie, iż powódce przysługiwało względem pozwanego roszczenie oparte na przepisie art. 471 kc, podczas gdy treść złożonego przez pozwanego oświadczenia wskazuje, iż powódce przysługiwało roszczenie oparte na przepisie art. 480 kc, tj. upoważnienie przez sąd do wykonania czynności na koszt pozwanego,

f)  art. 476 kc w związku z art. 481 kc poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że obowiązek zapłaty odsetek od zasądzonej należności głównej winien być liczony od dnia 12 grudnia 2011r., czyli dnia następnego po upływie terminu do zapłaty wskazanego B. K., podczas gdy pozwany chciał spełnić swoje świadczenie, którego powódka bezpodstawnie nie przyjęła, wobec czego odsetki winny być liczone od dnia uprawomocnienia się wyroku,

g)  art. 5 kc poprzez jego niezastosowanie prowadzące do uznania powództwa w sytuacji, kiedy powódka bezpodstawnie odmówiła przyjęcia świadczenia od pozwanego,

h)  art. 100 kpc poprzez nieuwzględnienie zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów i obciążenie pozwanego całością kosztów postępowania, podczas gdy żądanie powódki zostało uwzględnione tylko w części.

Wskazując na zarzuty z punktów 2., 3. i 4. skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, również za drugą instancję.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że rozważania Sądu Rejonowego w zakresie podstawy prawnej powództwa ograniczyły się jedynie do wskazania przepisu Kodeksu cywilnego, brak jest jakichkolwiek rozważań Sądu wskazujących na prawidłowość wyrażonej konstatacji, co więcej powódka swoje roszczenie w stosunku do pozwanego wywodziła z niewykonania zobowiązania, a nie z nienależytego wykonania zobowiązania, jak to przyjął Sąd. Nadto Sąd Rejonowy w pisemnych motywach wyroku w żadnej mierze nie odniósł się do zgłaszanych przez pozwanego zarzutów.

Apelujący wskazał, że dla oceny zasadności podnoszonych roszczeń wobec zarzutu braku winy i równoczesnego uwolnienia się od odpowiedzialności koniecznym jest ustalenie w pierwszej kolejności, czy w istocie M. I. (1) dokonał skutecznej eskulpacji w oparciu o brzmienie art. 429 kc. Pozwany bowiem w toku postępowania podnosił, iż w dniu 23 sierpnia 2011r. zawarł umowę z profesjonalistą zajmującym się remontami dachu. Z uwagi na to, iż przedmiotową umowę zawarł po dniu, w którym złożył swoje oświadczenie powódce, w którym zobowiązał się do naprawy na swój koszt wszelkich szkód powstałych w związku z wykonywanym remontem, przedmiotowe oświadczenie nie wywołuje żadnych skutków prawnych. Pozwany, który początkowo miał samodzielnie wykonać te prace, ostatecznie od tego odstąpił i powierzył ich wykonanie pozwanemu B. K.. Skarżący w sposób stanowczy stwierdził, iż dokonał skutecznej ekskulpacji, uwalniając się tym samym od odpowiedzialności za powstałe szkody w majątku powódki.

Ponadto podkreślił, że wynikające ze złożonego w dniu 26 lipca 2011r. przez pozwanego oświadczenia zobowiązanie miało polegać na naprawie na swój koszt wszelkich szkód powstałych w związku z remontem dachu. Przedmiotem oświadczenia pozwanego nie było jego zobowiązanie się do zapłaty za szkody powstałe w wyniku prac remontowych. Z uwagi na fakt, iż strony zgodnie określiły sposób naprawienia szkody przez pozwanego przedmiotem roszczenia powódki wobec M. I. (1) powinno być żądanie nakazania wykonania przez pozwanego określonych prac, nie zaś żądanie o zapłatę. Powódka nie przyjęła świadczenia pozwanego, także nie wyznaczyła mu terminu do naprawienia szkód zgodnie z jego oświadczeniem. Nie żądała upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt pozwanego. Wezwała jedynie pozwanego do zapłaty kwoty pieniężnej, a następnie, po odmowie przyjęcia świadczenia skierowała sprawę na drogę postępowania sądowego. Nadto zarzucił, że powódka każdego z pozwanych wzywała do zapłaty innej kwoty.

Apelujący stoi na stanowisku, iż zobowiązanie pozwanego zawarte w oświadczeniu może być oceniane jedynie przez pryzmat jego niewykonania, tj. niespełnienia świadczenia należnego wierzycielowi zgodnie z treścią stosunku obligacyjnego. Błędem Sądu Rejonowego było czynienie rozważań w tym zakresie przez pryzmat nienależytego wykonania zobowiązania. Wobec powyższego należy ocenić, czy wskutek niewykonania przez pozwanego jego zobowiązania, tj. naprawy na swój koszt wszelkich szkód powstałych w związku z remontem dachu powódka poniosła szkodę. W tym zakresie nie można utożsamiać szkody, jaką powódka poniosła w wyniku działań podmiotu profesjonalnego, tj. pozwanego B. K. ze szkodą, za jaką miał odpowiadać pozwany M. I. (1). Apelujący zaznaczył, iż nie wykonanie zobowiązania przez pozwanego M. I. nie doprowadziło do wystąpienia szkody majątkowej u powódki. Nadto niewykonanie przez pozwanego M. I. (1) zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które ten odpowiedzialności nie ponosi. M. I. (1) ustalił z pozwanym B. K., iż ten we własnym zakresie usunie wszelkie szkody w majątku powódki, a będące wynikiem wykonywanych przez niego prac. Powódka nie przychyliła się do tej propozycji, albowiem nie miała zaufania do pozwanego B. K.. Powołany w niniejszej sprawie biegły stwierdził, iż przedmiotowe proste prace naprawcze, wyszczególnione w jego opinii, nie przekraczały umiejętności firmy specjalistycznej pozwanego i brak jest argumentów na powoływanie innej firmy dekarskiej, czemu strona powodowa w toku postępowania nie zaprzeczyła. Apelujący uznał nadto, że powódka przyczyniła się do powstania szkody w rozumieniu art. 362 kpc, który uzależnia możliwość zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody od zachowania poszkodowanego w ten sposób, że nie umożliwiła pozwanemu B. K. dokonania niewielkiego demontażu pokrycia budynku nr (...) i ustawienia stempli nie na pokryciu, lecz stempli na stropie. Powyższa okoliczność była podnoszona przez pozwanych, a nadto biegły sądowy także podzielił ten wniosek. Gdyby powódka wyraziła zgodę na te proste czynności, których podjęcie nakazuje doświadczenie życiowe, mogłaby nie tylko ograniczyć zakres szkód, ale przede wszystkim wyeliminować możliwość ich powstania. Takie działanie powódki uznać należy za przyczynienie się do powstania szkody, uzasadniające ekskulpację pozwanego, a co najmniej uzasadniające miarkowanie odszkodowania, gdyż brak woli współpracy, a tym samym brak troski i dbałości o swe mienie może usprawiedliwiać zmniejszenie odszkodowania na mocy art. 362 kc.

W zakresie zasądzonych kosztów procesu apelujący podniósł, iż rozstrzygnięcie Sądu byłoby zasadne, gdyby żądanie powódki uwzględnione zostało w całości, a tak w niniejszej sprawie nie było. Nadto Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę okoliczności, iż to pozwany K. poniósł wydatki związane ze sporządzoną opinią biegłego.

Odnośnie zarzutu obejmującego zasądzenie odsetek, skarżący wskazał, że z uwagi na fakt, iż powódka nie przyjęła świadczenia pozwanego, nie wzywała go do jego spełnienia, niezasadnym jest naliczanie odsetek od należności głównej w sposób przyjęty przez Sąd Rejonowy. Jakkolwiek zobowiązanie pozwanego polegało na "naprawieniu", to jednak wobec powyższego oraz faktu nie uzyskania przez powódkę zgody na zastępcze wykonanie prac na koszt pozwanego niezasadnym jest zasądzanie odsetek od pozwanego z datą przyjętą w wyroku.

W dniu 31 maja 2016r. pozwany B. K. wniósł pismo procesowe, w którym oświadczył, że zaskarża wyrok Sądu Rejonowego w Łobzie z dnia 15 czerwca 2015r. przeciwko temu pozwanemu, zarzucając zbyt wysoki procent odsetek i ciągłe przedłużanie rozpraw przez powódkę. Podkreślił, że powódka położyła dach niezgodnie z prawem i nie dokonała jego rozbiórki, zaś na ściągnięcie blachodachówki najpierw dała zgodę, którą potem wycofała. Wskazał jednocześnie, że wyrok w stosunku do niego uprawomocnił się, w związku z czym dokonuje spłaty powódce w ratach i dotychczas spłacił kwotę 3.500 zł. Wniósł o „utrzymanie” tej kwoty.

W odpowiedzi na apelację pozwanego M. I. (1) powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W pierwszej kolejności zaznaczyć należy, że pismo procesowe pozwanego B. K. nadane w urzędzie pocztowym dnia 31 maja 2016r. należało potraktować jako apelację od wyroku Sądu Rejonowego w Gryficach z dnia 16 czerwca 2015r. w sprawie sygn. akt VI C 74/13, która wniesiona została po terminie i jako taka podlegała odrzuceniu na podstawie art. 373 zdanie pierwsze kpc. Zgodnie z tym przepisem, sąd drugiej instancji odrzuca na posiedzeniu niejawnym apelację, jeżeli ulegała ona odrzuceniu przez sąd pierwszej instancji. Natomiast przepis art. 370 kpc stanowi, że sąd pierwszej instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację wniesioną po upływie przepisanego terminu, nieopłaconą lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie. Przepis art. 369 § 1,2,3 kpc przewiduje, że apelację wnosi się do sądu, który wydał zaskarżony wyrok, w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku z uzasadnieniem. Jeżeli strona nie zgłosiła wniosku o doręczenie wyroku z uzasadnieniem w terminie tygodniowym od dnia ogłoszenia sentencji, termin do wniesienia apelacji biegnie od dnia, w którym upłynął termin do zgłoszenia takiego wniosku. Termin, o którym mowa w § 1 i 2, uważa się za zachowany także wtedy, gdy przed jego upływem strona wniosła apelację do sądu drugiej instancji. W takim wypadku sąd ten niezwłocznie przesyła apelację do sądu, który wydał zaskarżony wyrok. Pozwany B. K. przekroczył wszystkie powyższe ustawowe terminy. Nie złożył wniosku o doręczenie wyroku Sądu Rejonowego z uzasadnieniem, a termin na skuteczne złożenie takiego wniosku upłynął w dniu 23 czerwca 2015r., zatem najpóźniej do dnia 07 lipca 2015r. pozwany mógł wnieść apelację. Wnosząc ją dopiero w dniu 31 maja 2016r. uczynił to po terminie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 1. sentencji wyroku.

Apelacja pozwanego M. I. (1) okazała się zasadna, albowiem kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia skutkowała uznaniem, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy.

Tytułem wstępu wskazać należy, iż w myśl art. 386 § 4 kpc sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę od ponownego rozpoznania w razie nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji.

W doktrynie i orzecznictwie jednolicie przyjmuje się, że pojęcie „istoty sprawy” w rozumieniu art. 386 § 4 kpc to materialny aspekt sporu. (...) zaś, to rozważenie oraz ocena poddanych przez strony pod osąd żądań i twierdzeń, a w konsekwencji – załatwienie sprawy w sposób merytoryczny lub formalny, w zależności od okoliczności i procesowych uwarunkowań konkretnej sprawy. Rozpoznanie istoty sprawy oznacza zbadanie materialnej podstawy żądania pozwu oraz merytorycznych zarzutów strony przeciwnej. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi zatem, gdy sąd rozstrzygnął nie o tym, co było przedmiotem sprawy, zaniechał w ogóle zbadania materialnej podstawy żądania, pominął całkowicie merytoryczne zarzuty zgłoszone przez stronę, rozstrzygnął o żądaniu powoda na innej podstawie faktycznej i prawnej niż zgłoszona w pozwie, nie uwzględnił (nie rozważył) wszystkich zarzutów pozwanego dotyczących kwestii faktycznych, czy prawnych rzutujących na zasadność roszczenia będącego przedmiotem sprawy (por. postanowienie SN z dnia 26 listopada 2012r., III SZ 3/12, LEX nr 1232797).

Po wnikliwej analizie akt przedmiotowej sprawy, w tym w szczególności w kontekście treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, iż rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd Rejonowy zaniechał wniknięcia w jej istotę doprowadzając do sytuacji opisanej w art. 386 § 4 kpc.

Przedmiotem pozwu wywiedzionego w niniejszej sprawie przez D. W. było żądanie zapłaty odszkodowania w związku z uszkodzeniem dachu budynku położonego w R. przy ul. (...), którego powódka jest współwłaścicielką. Pojawiła się zatem konieczność zbadania przez Sąd legitymacji procesowej czynnej powódki, której powódka upatrywała w przepisie art. 209 kc. Sąd Rejonowy nie poczynił jakichkolwiek rozważań w tym zakresie, nie ocenił roszczenia powódki w kontekście tego, czy faktycznie żądanie zapłaty stanowi czynność zachowawczą współwłaściciela. Należy mieć na uwadze, że powódka jest jednym z czterech współwłaścicieli nieruchomości w udziale 2/5 z (...), a zatem należało zbadać w pierwszej kolejności, czy powódka w ogóle mogła skutecznie złożyć oświadczenie na piśmie o wyrażeniu zgody na przeprowadzenie przez pozwanego M. I. (1) prac remontowych związanych ze wzmocnieniem fundamentu jego budynku przy ul. (...) – graniczącego z budynkiem stanowiącym współwłasność powódki, na renowację i ocieplenie ścian jego budynku, na wypuszczenie dachu budynku nad granicę działki, na wykonanie elewacji ściany, czy też taką zgodę powinni wyrazić wszyscy współwłaściciele nieruchomości przy ul. (...). Podkreślić należy, że nie ma tu znaczenia, iż lokal powódki (którego również jest współwłaścicielką) położony jest w budynku na piętrze, a więc, że prace remontowe pozwanego była dla powódki najbardziej odczuwalne. W sytuacji uznania, że zgodę pozwany M. I. (1) musiałby uzyskać od wszystkich współwłaścicieli sąsiedniej nieruchomości, czyni wzajemne zobowiązanie pomiędzy powódką a pozwanym bezskuteczne w tym znaczeniu, że należałoby przyjąć, iż pozwany prowadził prace ingerujące w sąsiednią nieruchomość bez zgody współwłaścicieli sąsiedniej nieruchomości. Gdyby jednak Sąd Rejonowy ustalił, że była zgoda po stronie współwłaścicieli sąsiedniej nieruchomości, należałoby dokonać rozważenia, czy dochodzenie przez powódkę zapłaty za uszkodzoną substancję budynku stanowi czynność zachowawczą. Sąd Rejonowy powinien uwzględnić, iż żeby zaliczyć określoną czynność do czynności zachowawczych muszą zostać spełnione pewne wymagania: celem jej ma być ochrona prawa przed możliwym niebezpieczeństwem lub potrzeba zapewnienia współwłaścicielom stabilnej i pewnej sytuacji prawnej, a ochrona ta musi odnosić się do wspólnego prawa, a więc chronić interesy wszystkich współwłaścicieli, wobec czego dochodzenie roszczenia tylko wówczas może być kwalifikowane jako czynność zachowawcza, gdy owo roszczenie, ze względu na swój charakter, może być zrealizowane tylko w całości (por. wyrok SN z dnia 23 października 2014r., I CSK 728/13, LEX nr 1583212; wyrok SA w Lublinie z dnia 06 października 2015r., I ACa 237/15, LEX nr 1842562). Dalej, w sytuacji przyjęcia, że roszczenie powódki nie wypełnia znamion czynności zachowawczej, powództwo podlegałoby oddaleniu, w sytuacji zaś przyjęcia, że stanowi czynność zachowawczą, należałoby dokonać oceny, czy powódka jest uprawniona do żądania zapłaty całości roszczenia, czy też tylko części odpowiadającej jej udziałowi w nieruchomości wspólnej. Nie można przy tym tracić z pola widzenia okoliczności, że na dzień orzekania przez Sąd Rejonowy uszkodzenia dachu budynku nie zostały naprawione, a zatem powódka nie wydatkowała na ten cel własnych pieniędzy.

Sąd Rejonowy przyjmując odpowiedzialność pozwanych za szkodę w sąsiedniej nieruchomości nie zbadał w sposób należyty podstawy prawnej tej odpowiedzialności. Powódka wskazywała w pozwie, że dochodzi zapłaty odszkodowania na podstawie art. 471 kc, jednakże nie wykluczyła również odpowiedzialności M. I. (1) z deliktu, a zatem na podstawie art. 415 kc. Sąd pierwszej instancji nie odniósł się w uzasadnieniu wyroku do przesłanek ewentualnej odpowiedzialności deliktowej tego pozwanego, a więc czy pozwany M. I. (1) nie ponosi odpowiedzialności z art. 415 kc, bowiem nie zaistniały przesłanki odpowiedzialności deliktowej wobec niego, czy też dlatego, że w oparciu o przepis art. 429 kc nastąpiła ekskulpacja pozwanego i cała odpowiedzialność deliktowa spoczywa na drugim pozwanym B. K.. Sąd Rejonowy powinien mieć przy tym na uwadze, że powierzenie czynności profesjonaliście zwalnia z odpowiedzialności deliktowej, nie zaś z kontraktowej.

Brak jest również oceny materialnoprawnej zobowiązania pozwanego M. I. (1) wobec powódki złożonego na piśmie w dniu 26 lipca 2011r. Sąd Rejonowy powinien określić przedmiot tego zobowiązania, a zatem czy pozwany zobowiązał się do zapłaty, czy też do czynienia. Jeżeli do zapłaty – za jakie konkretnie czynności i czy prace opisane w opinii biegłego sądowego pokrywają się z zakresem zobowiązania pozwanego. Jeżeli zaś do czynienia – do jakich konkretnie czynności i w takiej sytuacji, czy powódka może skutecznie domagać się zapłaty, czy też powództwo jest przedwczesne ze względu na brak realizacji w pierwszej kolejności roszczenia z art. 480 kc, zgodnie z którym w razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania czynienia, wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, żądać upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt dłużnika. W ramach oceny przesłanek z art. 480 § 1 kc należało ustalić, czy pozwany M. I. (1) pozostawał w zwłoce w wykonaniu zobowiązania czynienia, a więc, czy powódka wzywała pozwanego do usunięcia skutków remontu, czy umożliwiła pozwanemu wywiązanie się z zobowiązania. Pozwany M. I. (1) podnosił w toku procesu, że miał wolę doprowadzenia uszkodzeń dachu budynku do stanu sprzed szkody, a w tym celu uzgodnił z wykonawcą swoich prac, że szkody te usunie, powódka jednak nie zgodziła się, aby prace wykonała osoba wskazana przez M. I. (1). Pozwany zobowiązał się do naprawy na swój koszt szkód powstałych w związku z wykonywanym przez siebie remontem, zaś po uszkodzeniu dachu nieruchomości, której powódka jest współwłaścicielką, powódka nie wezwała pozwanego do realizacji, wykonania zobowiązania, nie zgodziła się na naprawę szkody przez pozwanego, lecz od razu wezwała do zapłaty odszkodowania. Powódka nie przystała również na propozycję, iż pozwani zakupią blachówkodachówkę. Sytuacja ta wymaga oceny, czy odmowa powódki nie powinna być traktowana jako uniemożliwienie wykonania zobowiązania przez pozwanego i w związku z tym, czy pozwany jest zwolniony z odpowiedzialności, czy też – jak sam podnosił – takie zachowanie powódki powinno być traktowane w kontekście przyczynienia się do powstania szkody i skutkować obniżeniem odszkodowania, czyli jego miarkowaniem. Z opinii uzupełniającej biegłego sądowego J. S. wynika, że uszkodzeń dachu powódki można byłoby uniknąć, gdyby umożliwić pozwanym dokonanie niewielkiego demontażu pokrycia budynku powódki i ustawienia stempli nie na pokryciu, lecz stempli na stropie. Takiej zgody powódka nie udzieliła. Sąd zaniechał ustalenia i oceny, czy powódka przyczyniła się do powstania szkody, a jeżeli tak – nie dokonał miarkowania szkody. Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien rozważyć, w zależności od ustaleń pozostałych kwestii, czy miarkowania szkody jest władny dokonać samodzielnie, czy też okoliczność ta wymaga wiadomości specjalnych.

W dalszym toku postępowania Sąd, działając oczywiście w granicach inicjatywy dowodowej stron, winien powyższe okoliczności ustalić i przy ich uwzględnieniu rozstrzygnąć o zasadności powództwa. W tym celu winien przede wszystkim dokonać oceny legitymacji czynnej powódki w kontekście brzmienia przepisu art. 209 kc i przy uwzględnieniu, że budynek, w którym doszło do uszkodzenia dachu, stanowi współwłasność powódki; dokonać oceny materialnoprawnej zobowiązania pozwanego M. I. (1) i następnie ustalenia w kontekście art. 471 kpc i art. 480 kc, czy pozwany wywiązał się z zobowiązania, a jeżeli nie, czy wyłączną lub częściową przyczyną braku wywiązania się z zobowiązania jest zachowanie się powódki, a jeżeli częściową – w jakim stopniu powódka przyczyniła się do postania szkody i wówczas, czy obowiązek zapłaty przez pozwanego powinien podlegać obniżeniu (miarkowaniu). Należy również ocenić działania pozwanego M. I. (1) w zakresie przesłanek odpowiedzialności deliktowej z art. 415 kc.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd powinien zbadać również okoliczność wskazywaną w apelacji pozwanego B. K., a mianowicie dokonanie przez tego pozwanego zapłaty na rzecz powódki kwoty 3.500 zł. W sytuacji potwierdzenia (czy to przez powódkę, czy też dowodami przelewu przez pozwanego), że taka spłata miała miejsce, jej skutki dotykają bezpośrednio również i drugiego pozwanego M. I. (1), co do którego powództwo w tym zakresie musiałoby zostać oddalone, oczywiście przy przyjęciu, że pozwani są odpowiedzialni wobec powódki za szkodę in solidum. Zobowiązanie in solidum, zwane niekiedy solidarnością pozorną, nieprawidłową, niezupełną przewiduje istnienie kilku dłużników, którzy są zobowiązani spełnić to samo świadczenie, ale podstawą mogą być różne tytuły prawne. Każdy z nich odpowiada za całość świadczenia. Dłużnik, który spełnił świadczenie zwalnia z długu pozostałych, ale nie ma możliwości skorzystania z roszczenia regresywnego z art. 376 kc.

Z tych względów uznając, że Sąd Rejonowy nie zbadał merytorycznego stanowiska pozwanego M. I. (1), a tym samym nie rozpoznał istoty sporu, na podstawie art. 386 § 4 kpc należało uchylić zaskarżony wyrok i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej w oparciu o przepis art. 108 § 2 kpc.

O powyższym Sąd Odwoławczy orzekł w punkcie 2. sentencji wyroku.

SSO Iwona Siuta SSO Agnieszka Bednarek - Moraś SSR del. Agnieszka Trytek - Błaszak