Sygn. akt.

VIII Ga 112/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 września 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala (spr.)

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 5 września 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko : (...) w P.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego

w Bydgoszczy z dnia 27 lutego 2017r. sygn. akt VIII GC 1835/16

oddala apelację.

Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Elżbieta Kala

Sygn. akt VIII Ga 112/17

UZASADNIENIE

Powód - (...) sp. zo.o. w G. domagał się zasądzenia od pozwanego - C. S. z siedzibą w P. kwoty 3 276,65 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 29.08.2015 roku do 31 grudnia 2015 roku oraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód podał, iż jest nabywcą wierzytelności przysługującej pierwotnie poszkodowanemu – R. B., który w dniu 22 lipca 2015 roku zawarł umowę o przelew wierzytelności z (...) sp. z o.o. Powód nabył wierzytelność dochodzoną w przedmiotowej sprawie od (...) sp. z o.o. na podstawie umowy powierniczego przelewu wierzytelności z dnia 8 grudnia 2015 roku, kauzalnej w świetle zlecenia do umowy o powierniczy przelew wierzytelności z dnia 8 grudnia 2015 r. Wierzytelność dochodzona w niniejszym postępowaniu wynika z uszkodzenia samochodu marki R. o numerze rejestracyjnym (...). Powód podał, że poszkodowany zlecił naprawę pojazdu (...) sp. zo.o. Warsztat wykonał naprawę zgodnie z treścią zlecenia, a następnie za wykonaną usługę wystawił fakturę VAT nr (...) na kwotę 31 011,32 zł oraz fakturę VAT nr (...) na kwotę 94 zł za badanie pokolizyjne i fakturę VAT nr (...) na kwotę 313,65 zł za naprawę felgi. Pozwany w dniu 28 sierpnia 2015 roku wypłacił odszkodowanie w kwocie 18 953,08 zł, zaś w dniu 9 października 2015 roku przyznał dopłatę odszkodowania w kwocie 9 163,18 zł. W dniu 5 stycznia 2016 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty pełnej kwoty odszkodowania w wysokości 31418,97 złotych. Wobec nieuiszczenia odszkodowania w pełnej wysokości (...) sp. zo.o. wystąpiła z pozwem przeciwko ubezpieczycielowi sprawcy kolizji drogowej z 21 lipca 2015 roku, w wyniku której doszło do uszkodzenia pojazdu marki R. o numerze rejestracyjnym (...).

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 18 marca 2016 roku Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w sprawie o sygn. akt VIII GNc 668/16 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany w sprzeciwie od wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu i zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, iż po wymianie korespondencji oraz dokonaniu szczegółowej analizy akt szkodowych przyznał odszkodowanie w łącznej wysokości 29 998,26 zł oraz dodatkowo 3 923,70 zł tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Zdaniem pozwanego, przyznana przez niego kwota wyczerpuje koszty celowe i ekonomicznie uzasadnione niezbędne do naprawy pojazdu, a zatem żądanie powoda przewyższające tę kwotę należy uznać za niezasadne. Pozwany podniósł, iż ponosi jedynie odpowiedzialność za normalne następstwa działania lub zaniechania z których szkoda wynikła, zaś wysokość żądanego przez powoda odszkodowania jest rażąco zawyżona i w rezultacie prowadzi do nadmiernego wzbogacenia powoda. Pozwany zakwestionował stawkę za godzinę prac blacharskich, mechanicznych i lakierniczych - jego zdaniem stawka 170,00 zł za roboczogodzinę jest zawyżona i powinna wynosić 125,00 zł.

Wyrokiem z dnia 27 lutego 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 276,65 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 29 sierpnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a ponadto kwotę 1381 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie. W wyniku zdarzenia komunikacyjnego z dnia 21 lipca 2015 r. uszkodzeniu uległ pojazd marki R. o nr rej. (...) należący do poszkodowanego R. B.. Właściciel pojazdu, którym kierował sprawca szkody ubezpieczony był u pozwanego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem tych pojazdów. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu domagając się wypłaty odszkodowania za uszkodzenie pojazdu z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów. Pojazd, który uległ uszkodzeniu został wyprodukowany w 2014 roku i pierwszy raz zarejestrowany w dniu 12 listopada 2014 roku. Poszkodowany zlecił wykonanie naprawy (...) sp. z o.o. z siedzibą w T. tj. (...) Serwisowi (...) marki R.. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany przyznał odszkodowanie w łącznej wysokości 29 998,26 zł i wypłacił poszkodowanemu kwotę 28 116,26 zł tytułem odszkodowania za szkodę — (...). Poszkodowany w dniu 22 lipca 2015 r. zawarł umowę o przelew wierzytelności z (...) sp. z o.o., która z kolei w dniu 8 grudnia 2015 r. zawarła umowę o powierniczy przelew wierzytelności z powodem. Powód w dniu 8 grudnia 2015 r. skierował do pozwanego zawiadomienie o przelewie wierzytelności. W dniu 5 stycznia 2016 r. powód skierował pismo do pozwanego, w którym wezwał go do zapłaty kwoty 31 418,97 zł tytułem odszkodowania według poniesionych kosztów. Koszt naprawy pojazdu wyniósł łącznie 31 418,97 zł, z czego pozwany zapłacił 28116,26 zł. Stawka 170 złotych za godzinę prac blacharsko-mechanicznych i lakierniczych jest stawką rynkową. Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości i nie była kwestionowana przez strony.

Powód w piśmie z dnia 21 listopada 2016 roku cofnął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, a także wszystkie pozostałe wnioski dowodowe oprócz wniosku o przeprowadzenie dowodu z dokumentów i informacji z warsztatów samochodowych na temat stosowanych przez nie stawek za roboczogodzinę prac.

Sąd Rejonowy podkreślił, że poza sporem w sprawie pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Przedmiotem sporu była wysokość uzasadnionych kosztów naprawy pojazdu, a w szczególności przyjętych przez warsztat dokonujący naprawy stawek za roboczogodzinę prac blacharsko-mechanicznych i lakierniczych. W uzasadnieniu Sąd I instancji odwołał się do regulacji art. 822 § 1 k.c., art. 805 § 1 i 2 k.c, art. 361 k.c. Podkreślił, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje wszelkie niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, dzięki którym samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Za "niezbędne" koszty naprawy należy uznać takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego (por. wyrok SN z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/2003, Lex Polonica nr 361525, Biuletyn Sądu Najwyższego 2003/6 str. 4, Gazeta Prawna 2003/122 str. 26, Jurysta 2003/9-10 str. 54, OSNC 2004/4 poz. 51).

Sąd Rejonowy zważył, że spór dotyczył wysokości należnego powodowi odszkodowania. Powód żądał bowiem wypłaty reszty odszkodowania w kwocie 3 276,65 zł wynikającej z kosztów naprawy przeprowadzonej przez (...) sp. z o.o., będącą autoryzowanym serwisem (...). Pozwany żądał oddalenia powództwa wskazując, iż przyznana przez niego kwota odszkodowania wyczerpuje koszty celowe i ekonomiczne uzasadnionej naprawy auta, a co za tym idzie żądanie powoda przewyższające tę kwotę należy uznać za niezasadne.

W ocenie Sądu Rejonowego, stanowisko wyrażone przez stronę powodową należało uznać za słuszne. O ile bowiem obowiązkiem poszkodowanego jest podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania szkody, to jednak nieuzasadnione jest obciążenie poszkodowanego odpowiedzialnością za wybór serwisu samochodowego, który dokonał przedmiotowej naprawy.

Sąd Rejonowy wskazał, że działając na wniosek powoda, zobowiązał lokalne warsztaty samochodowe (w tym (...) sp. z o.o.) do przedłożenia cenników usług zawierających informację o stosowanej przez dany warsztat (w dacie 31.08.2015 r.) stawce za roboczogodzinę prac blacharsko-mechaniczych i lakierniczych w kwocie netto, po której wyceniane były/są koszty naprawy w systemie A./E., z wyłączeniem stawek uzgodnionych w ramach umów łączących warsztat z zakładami ubezpieczeń oraz dopuszczenia i przeprowadzenia dowodów z dokumentów prywatnych tj. pozyskanych w powyższym trybie cenników.

Wśród zobowiązanych warsztatów jedynie (...) Sp. z o.o. stosowało stawkę identyczną jak (...) sp. z o.o., tj. 170,00 zł netto za roboczogodzinę. Pozostałe serwisy stosowały niższe stawki, co razem dało średnią 143,92 zł netto za roboczogodzinę wśród ośmiu zobowiązanych warsztatów działających na terenie T.. Nie oznacza to jednak, iż stawka stosowana przez (...) sp. z o.o. nie jest stawką rynkową.

Zdaniem Sądu Rejonowego, jedynie w przypadku, gdy istotnie koszty mogą być zakwalifikowane jako "rażąco" wysokie, czyli odbiegające w sposób szczególnie znaczący od stosowanych na lokalnym rynku może dojść do obniżenia odszkodowania. Tymczasem zastosowana w przypadku przedmiotowej naprawy stawka nie odbiega od stosowanych na rynku w taki sposób, żeby można było zakwalifikować ją jako "rażącą". Przekraczała jedynie o ok. 15% średnią stawkę roboczogodziny prac blacharsko-mechaniczych i lakierniczych na rynku. Nie bez znaczenia, według Sądu Rejonowego, pozostaje również fakt, iż naprawa pojazdu poszkodowanego została przeprowadzona przez jedyny na rynku lokalnym, autoryzowany serwis (...). W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę rok produkcji uszkodzonego samochodu (2014 r.), należało uznać za zasadne postępowanie pokrzywdzonego, który ze względu na rocznik auta i jego stosunkowo wysoką wartość, wybrał warsztat specjalizujący się w naprawie samochodów marki R.. Korzystanie z autoryzowanego salonu obsługi jest ponadto niezbędne dla zachowania gwarancji producenta. W świetle poczynionych wyżej uwag, Sąd Rejonowy podzielił stanowisko powoda i uznał wysokość dochodzonego przez niego odszkodowania za uzasadnioną.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 kodeksu cywilnego oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) mając na uwadze, iż zgłoszenie szkody nastąpiło w dniu 22 lipca 2015 roku.

Tym samym Sąd uwzględnił powództwo w całości tj. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 276,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. oraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 i art. 99 kodeksu postępowania cywilnego w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2015, poz. 1814 ze zm.).

Pozwany w apelacji zaskarżył w/w wyrok w całości zarzucając mu:

I. Naruszenie przepisów prawa materialnego:

1.art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 2 k.c, poprzez ich niezastosowanie, co skutkowało przyjęciem za właściwy wskazanego przez powoda kosztu naprawy uszkodzonego pojazdu (a co za tym idzie - za normalne następstwo szkody), podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, iż poszkodowany nie wywiązał się z obowiązku minimalizacji szkody i w konsekwencji koszt naprawy uszkodzonego pojazdu został zawyżony;

2. art. 826 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k. c. w zw. z art. 362 k.c. poprzez ich niezastosowanie, co skutkowało przyjęciem za zasadne zastosowanie w szczególności zawyżonych stawek za rbg naprawy uszkodzonego pojazdu;

3. art. 6 k.c. poprzez wadliwe jego zastosowanie i uznanie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego przedłożonego przez powoda za wystarczający do wydania wyroku zasądzającego, podczas gdy zgromadzony materiał nie dawał podstaw do dokonania ustaleń faktycznych na poparcie twierdzeń strony powodowej, a tym samym uwzględnienia roszczenia oraz przerzucenia ciężaru dowodowego na pozwanego, który w istocie spoczywał na powodzie, gdyż to powód jako strona wywodząca z faktu skutki prawne winna wykazać i udowodnić zasadność swych roszczeń;

II. Naruszenie przepisów prawa procesowego, mogące mieć wpływ na wynik postępowania, tj.:

1. art. 232 k.p.c, poprzez błędne wskazanie, iż to na pozwanym ciążył obowiązek wykazania, iż koszt naprawy pojazdu był nadmierny, podczas gdy z przepisu wynika, iż to na powodzie jako osobie, która z faktów wywodzi skutki prawne, spoczywał ciężar udowodnienia, iż wskazany w fakturach koszt naprawy pojazdu był zasadny, a stawka za roboczogodzinę prac blacharskich oraz lakierniczych nie została zawyżona,

2. art. 232 zd. 2 k.p.c. poprzez niepowołanie dowodu z opinii biegłego, pomimo iż okoliczności faktyczne sprawy uzasadniały potrzebę uzyskania wiadomości specjalnych, a nie zostało udowodnione, iż koszt naprawy uszkodzonego pojazdu był w wysokości wskazanej przez powoda ekonomicznie uzasadniony,

3. art. 245 k.p.c, poprzez wadliwe jego zastosowanie i uczynienie faktury VAT wystawionej przez powoda podstawą zaskarżonego orzeczenia, podczas gdy faktura ta stanowi w istocie jedynie potwierdzenie złożenia przez powoda oświadczenia o wysokości kosztu naprawy uszkodzonego pojazdu i, w obliczu systemu rozliczeń przyjętym między powodem a poszkodowanym, nie stanowi obiektywnego dowodu na rynkowość stawek, stosowanych przez zakłady naprawcze,

4. art. 233 § 1 k.p.c, poprzez wadliwe jego zastosowanie i dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, w szczególności uznanie za zasadny poniesiony koszt naprawy pojazdu.

Skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania; a ponadto, zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania w drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, ocenił dowody nie dopuszczając się błędów i w rezultacie prawidłowo ustalił stan faktyczny. Zarzuty podniesione przez pozwanego, jak również argumentacja przytoczona na ich uzasadnienie nie podważają zarówno prawidłowości ustaleń faktycznych Sądu I instancji, jak również dokonanej przez ten Sąd oceny prawnej zgłoszonego roszczenia. W związku z tym ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne, bez konieczności ponownego ich przytaczania. Sąd Rejonowy prawidłowo określił także podstawę materialnoprawną roszczenia powoda.

Stanowiący sedno apelacji zarzut wysokości wyliczenia szkody nie mógł odnieść oczekiwanego skutku. Poszkodowany dla zasadności i wymagalności odszkodowania nie jest nawet zobowiązany do naprawy uszkodzonej rzeczy i może domagać się wypłaty odszkodowania, choćby nie miał zamiaru spożytkowania go na naprawę rzeczy. Poszkodowany nie jest też zobowiązany do poszukiwania warsztatu oferującego najniższe stawki, czy też takiego samego, najtańszego dostawcy części zamiennych, co wydaje się być już dziś, na tle ugruntowanego orzecznictwa Sądów właściwie wszystkich instancji, niekwestionowane.

W niniejszej sprawie strona pozwana nie kwestionowała zasadności dokonania naprawy uszkodzonego samochodu, zakresu naprawy oraz sposobu (metody) jej dokonania. Nie istniał zatem spór co do istnienia uszczerbku w postaci uszkodzenia samochodu i przedmiotowego zakresu tego uszczerbku. Naprawa okazała się konieczna dla przywrócenia funkcji używalności technicznej pojazdu. Zakres naprawy obejmuje sekwencję określonych czynności naprawczych niezbędnych do przywrócenia stanu technicznej używalności pojazdu. Zarówno zakres przedmiotowy naprawy, jak i metoda takiej naprawy w sposób zasadniczy decydują o jej kosztach.

Poszkodowany dokonał naprawy w wybranym przez siebie warsztacie naprawczym i ubezpieczycielowi została przedstawiona faktura określająca koszt naprawy. Poszkodowany powierzył dokonanie naprawy uszkodzonego samochodu wybranemu przez siebie warsztatowi naprawczemu, (...) sp. z o.o., będącej autoryzowanym serwisem (...), który zastosował przy naprawie spornego pojazdu stawki blacharsko-lakiernicze w wysokości 170 zł netto.

Należy podkreślić, że poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Wybierając warsztat, poszkodowany może się kierować m.in. jego fachowością, rzetelnością technicznej obsługi i poziomem prac naprawczych oraz określonymi niekiedy profitami połączonymi ze stałą obsługą serwisową. Co więcej, wybranemu warsztatowi naprawczemu poszkodowany mógłby powierzyć tzw. naprawę kompleksową, jeżeli obejmowałaby ona kilka różnych fragmentów uszkodzonego pojazdu (np. naprawy kilku układów pojazdu, prac blacharskich i lakierniczych).

Zarzut strony pozwanej sprowadza się do zagadnienia prawnego, które pojawiło się już w dorobku orzeczniczym Sądu Najwyższego, tj. uchwale Sądu Najwyższego - Izby Cywilnej z 2003-06-13, III CZP 32/03 O.: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna rok 2004, Nr 4, poz. 51, str. 5 – tj. określenia wysokości odszkodowania należnego poszkodowanemu od ubezpieczyciela w związku z naprawieniem pojazdu przez wybrany przez niego warsztat naprawczy. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych przez warsztaty naprawcze działające na odpowiednim rynku lokalnym (np. na terenie określonego miasta lub gminy). W takiej właśnie sytuacji powstaje zagadnienie określenia wysokości odszkodowania przysługującego poszkodowanemu.

Sąd Najwyższy w powołanej uchwale wskazał, że naprawienie uszkodzonej rzeczy (samochodu) może nastąpić w wykonaniu określonych prac naprawczych (tzw. robocizny) przy zastosowaniu odpowiednich części (zespołów) zamiennych i przy użyciu materiałów związanych z pracami naprawczymi i montowaniem nowych elementów pojazdu mechanicznego. Efekt w postaci naprawienia rzeczy osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku wspomnianych prac naprawczych uszkodzony samochód zostaje doprowadzony do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi takiej używalności występującemu przed uszkodzeniem. Kosztami "ekonomicznie uzasadnionymi" będą koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie miałby przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku napraw samochodu. Jeżeli nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy w związku z naprawą indywidualnie oznaczonego pojazdu mechanicznego.

Przyjęcie cen przeciętnych (niezależnie od samej metody ich wyliczania, która może być zróżnicowana) dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, nie kompensowałoby w konsekwencji poniesionej przez poszkodowanego szkody, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe niż ustalone w określony sposób ceny przeciętne. Trzeba jeszcze dodać, że określanie kosztów naprawy samochodu wyłącznie przy uwzględnianiu ceny przeciętnej prowadzić mogłoby do spornej relatywizacji w zakresie ustalenia wysokości odszkodowania należnego poszkodowanym posiadaczom pojazdów mechanicznych. Różne mogą być przeciętne metody obliczania takich cen przeciętnych i to w odniesieniu do poszczególnych usług naprawczych oferowanych na rynku. Jeżeli zatem poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy samochodu odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku (np. cenom stosowanym przez autoryzowane warsztaty naprawcze działające na tym rynku) i jednocześnie można te koszty zaliczyć do kategorii niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy, ubezpieczyciel nie miałby uzasadnionych podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania odpowiadającego wspomnianym kosztom.

Tymczasem w sprawie niniejszej, jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego, poniesione przez powoda koszty naprawy pojazdu (stawka 170 zł za godzinę prac blacharsko-lakierniczych) są kosztami rynkowymi. Sąd Rejonowy działając na wniosek powoda, zobowiązał lokalne warsztaty samochodowe (w tym (...) sp. zo.o.) do przedłożenia cenników usług zawierających informację o stosowanej przez dany warsztat (w dacie 31 sierpnia 2015 r.) stawce za roboczogodzinę prac blacharsko-mechanicznych i lakierniczych w kwocie netto, po której ustalane były koszty w systemie A./E.. Jakkolwiek wśród zobowiązanych warsztatów jedynie (...) sp. z o.o. stosowało stawkę identyczną jak (...) sp. z o.o. (tj. 170 zł netto), to jednak zważyć należało, że zastosowana w sprawie niniejszej stawka przekraczała jedynie o 15 % średnią stawkę roboczogodziny prac blacharsko-lakierniczych na lokalnym rynku.

Zastosowana w sprawie stawka nie stanowi zatem stawki „wygórowanej”.
W ocenie Sądu Okręgowego, jedynie dokonywanie naprawienia szkody według stawek znacząco wyższych od stawek średnich występujących na danym rynku powoduje zwiększanie kosztów naprawienia szkody, a tym samym przyczynia się do zwiększenia rozmiaru szkody, której wysokość ustalana jest w oparciu o koszty jej naprawienia.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia art. 278 § 1 kpc , wskazać należy, że zgodnie z tym przepisem, w wypadkach wymagających wiadomości specjalnych, sąd może wezwać jednego lub kilku biegłych w celu zasięgnięcia ich opinii. W orzecznictwie można spotkać się z poglądem, że w razie niezłożenia przez stronę wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, jeżeli do określonych wiadomości można dojść wyłącznie przez skorzystania z pomocy biegłego, sąd winien taki dowód dopuścić z urzędu; w przeciwnym razie dopuszcza się naruszenia art. 232 zd. 2. kpc (por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 1999 roku w sprawie I CKN 223/98). Stanowisko to jest jednak dyskusyjne, a Sąd Okręgowy w obecnym składzie go nie podziela.

Nie można zaś tracić z pola widzenia, że proces cywilny opiera się na zasadzie kontradyktoryjności, zgodnie z którą to strony mają obowiązek wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne; sąd może jedynie w wyjątkowych sytuacjach dopuścić dowód z urzędu, gdyż w przeciwnym razie doszłoby do naruszenia kontradyktoryjności, a przez to równowagi stron.

Art. 232 kpc dotyczy przy tym wszystkich dowodów, a nie jedynie niektórych z nich. Dopuszczenie dowodu z urzędu może zatem nastąpić jedynie w sytuacji, w której strona np. z uwagi na nieporadność nie zgłasza określonego wniosku dowodowego, który jest istotny dla rozstrzygnięcia sprawy. Jedynie w sytuacji, w której przepis wprost nakazuje sądowi pewne ustalenia, np. w sprawie o dział spadku ustalenie z urzędu wartości spadku ( art. 684 kpc ), sąd ma obowiązek dopuścić dowód z urzędu. Jest to jednak uregulowane wprost w przepisie, taka jest wola ustawodawcy, a zatem strony mają wiedzę o tym, że w razie ich bezczynności sąd dopuści dowód z urzędu.

Należy bowiem odróżnić zasadę, która rządzi postępowaniem dowodowym (zasada kontradyktoryjności) od tego, w jakiej sytuacji w ogóle zachodzi podstawa do przeprowadzenia określonego dowodu, w związku z czym sąd nie może oddalić wniosku o przeprowadzenie dowodu, jeżeli zostanie on zgłoszony i jest uzasadniony. W taki sposób należy rozumieć zapis art. 278 § 1 kpc. Co więcej - a co najwyraźniej traci z pola widzenia skarżący, w przedmiotowej sprawie powód cofnął wniosek o dopuszczenie opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej i rekonstrukcji wypadków, pozwany natomiast z takim wnioskiem nie wystąpił. Podnoszenie przez pozwanego na etapie apelacji zarzutu naruszenia przez sąd art. 278 § 1 kpc nie mogło zatem skutkować uwzględnieniem zarzutu.

Należy w tym miejscu mocno podkreślić, że brak przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego powoduje, że Sąd był obowiązany dokonywać ustaleń stanu faktycznego oraz jego subsumcji do przepisów prawa materialnego, w oparciu o pozostałe dowody zaproponowane przez strony.

Przede wszystkim jednak, w ocenie Sądu Okręgowego, dla ustalenia czy zastosowana w sprawie niniejszej stawka roboczogodziny za prace blacharsko-lakiernicze stanowi stawkę rynkową nie było koniecznym dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego. Ustalenie stawki rynkowej, tj. stosowanej na terenie lokalnym przez warsztaty porównywanej kategorii do warsztatu wykonującego przedmiotową naprawę, nie stanowi bowiem kategorii wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 kpc. Informacje dotyczące stawek lokalnie stosowanych przez warsztaty, są powszechnie dostępne, można pozyskać je ze stron internetowych warsztatów, czy też poprzez wystąpienie do warsztatów z zapytaniem o stawki, co w sprawie niniejszej miało miejsce.

Resumując, w ocenie Sądu Okręgowego, rzeczywista szkoda, za którą odpowiedzialna gwarancyjnie jest strona pozwana ustalona została przez Sąd Rejonowy poprawnie.

Kierując się przedstawioną argumentacją Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego na podstawie art. 385 k.p.c.

Elżbieta Kala Artur Fornal Wojciech Wołoszyk