Sygnatura akt VIII Ga 301/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 września 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Sałamaj

Sędziowie: SO Robert Bury

SO Patrycja Baranowska (spr.)

Protokolant: stażysta Paulina Rynkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 8 września 2017 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. J.

przeciwko P. B., P. M. i B. B.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 19 lipca 2016 roku, sygnatura akt X GC 1005/15

oddala apelację.

SSO (...)SSO (...)SSO (...)

Sygn. akt VIII Ga 301/17

UZASADNIENIE

Powód M. J. wniósł o zasądzenie od pozwanych B. B., P. M. i P. B. kwoty 23.771,40 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od szczegółowo wymienionych kwot i dat oraz kosztami procesu. Powołując się na zawartą w dniu 22 marca 2010 r. z pozwanymi w ramach prowadzonej działalności gospodarczej umowę w przedmiocie sprawowania opieki oraz usług wynajmu apartamentu powód wskazał, że w związku z wykonaniem umowy przysługuje mu od pozwanych wynagrodzenie za okres od sierpnia do grudnia 2012 r. oraz od stycznia do maja 2013 r., w łącznej wysokości 23.771,40 zł uwzględniającej uregulowanie przez pozwanych kwoty 1.211,18 zł. Powód podniósł też, że w korespondencji elektronicznej z dnia 10 marca 2014 r. pozwani uznali swój dług, niemniej pomimo wezwania do dobrowolnej zapłaty należności zapłaty nie dokonali.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 18 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w Szczecin-Centrum w S. nakazał pozwanym zapłacić dochodzoną pozwem kwotę wraz kosztami procesu.

Pozwani zaskarżyli nakaz w całości domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu. Nie kwestionując faktu zawarcia przez B. B. i P. M. z powodem umowy o świadczenie usług w zakresie opieki oraz przygotowania nieruchomości do wynajmu pozwani wskazali, że stroną umowy nie był P. B. a zatem powództwo wobec niego powinno zostać oddalone. Pozwani podnieśli także, że powód w sposób nieprawidłowy w oparciu o wskaźnik inflacji wyliczył wysokość czynszu. Ponadto lokal, którego umowa dotyczy w okresie od dnia 7 stycznia 2013 r. do 25 kwietnia 2013 r., a także od dnia 21 maja 2013 r. do dnia 28 maja 2013 r. na skutek wystąpienia w nim wad i usterek polegających między innymi na nieszczelności dachu oraz instalacji wodno-kanalizacyjnych został przez pozwanych wyłączony z eksploatacji i wynajmu, w związku z czym pozwani skorzystali z przysługującego im uprawnienia do obniżenia należnego powodowi czynszu. W związku z wadami wielokrotnie dochodziło też do zalania lokalu, na skutek czego doszło do powstania znacznych szkód w majątku turystów przebywających w apartamencie, które to szkody pozwani musieli naprawić wypłacając odszkodowanie. Pozwani wezwali powoda do zapłaty kwoty 15.700 zł tytułem odszkodowania, oświadczyli też, że dokonują potrącenia przysługującej im wierzytelności w kwocie 15.700 zł z tytułu odszkodowania z ewentualnie przysługującymi powodowi wierzytelnościami dochodzonymi powództwem. Pozwali zaprzeczyli uznaniu długu, podnosząc, że P. B. nie był stroną umowy i nie mógł dokonać uznania. W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwali zawarli również wniosek o rozłożenie zasądzonej kwoty na raty na podstawie art. 320 k.p.c. i zasądzenie kosztów procesu na rzecz każdego z pozwanych odrębnie.

Wyrokiem z dnia 19 lipca 2016 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie zasądził solidarnie od pozwanych P. B., B. B. oraz P. M. na rzecz powoda M. J. kwotę 23.731,33 zł wraz z ustawowymi odsetkami (określonymi od dnia 1 stycznia 2016 r. jako odsetki ustawowe za opóźnienie) od kwot 1.555,09 zł od dnia 12 września 2012 r., 2.758,21 zł od dnia 11 października 2012 r., 2.758,21 zł od dnia 13 listopada 2012 r., 2.758,21 zł od dnia 12 grudnia 2012 r., 2.766 zł od dnia 11 lutego 2013 r., 2.860,27 zł od dnia 12 lutego 2013 r., 1.886,22 zł od dnia 12 marca 2013 r., 848,85 zł od dnia 11 kwietnia 2013 r., 2.860,27 zł od dnia 11 maja 2013 r., 2.680 zł od dnia 12 czerwca 2013 r. (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II), zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz powoda kwotę 1.189 zł tytułem kosztów procesu (pkt III) i oddalił wniosek pozwanych o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty (pkt IV).

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach i wnioskach.

B. B., P. M. oraz P. B. są wspólnikami (...) spółki cywilnej. P. B. prowadzenie działalności gospodarczej rozpoczął w dniu 9 listopada 2010 r., do spółki cywilnej przystąpił w dniu 1 stycznia 2011 r.

W dniu 22 marca 2010 r. pomiędzy P. M., B. B. w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej pod nazwą (...) spółki cywilnej (operatorem), a M. J. (właścicielem) zawarta została umowa o świadczenie usług w zakresie opieki oraz przygotowania nieruchomości do wynajmu: (...) R..

Zgodnie z § 8 ust. 1 umowy pierwszy rok rozliczeniowy rozpoczyna się po zakończeniu okresu rozruchowego (którym zgodnie z ust. 3 jest okres od dnia 1 kwietnia 2010 r. do dnia 30 listopada 2010 r.), czyli od dnia 1 grudnia 2010 r. i trwać miał do końca pierwszego pełnego roku kalendarzowego - do 31 grudnia 2011 r. Każdy następujący po nim rok rozliczeniowy pokrywać miał się z rokiem kalendarzowym.

Wynagrodzenie właściciela wypłacane miało w być w danych okresie rozliczeniowym (trwającym miesiąc) jako stały czynsz (§ 8 ust. 2), w okresie 10 dni roboczych po zakończeniu danego okresu rozliczeniowego (§ 8 ust. 4).

Wynagrodzenie właściciela w pierwszym roku rozliczeniowym z tytułu podpisanej umowy wynosić miało, wg załącznika nr 2, kwotę 2.150 zł netto miesięcznie powiększone o 22% VAT (§ 8 ust. 7). Czynsz za każdy kolejny rok, poczynając od drugiego roku rozliczeniowego korygowany miał być o wskaźnik inflacji roku kończącego się według wzoru w załączniku nr 2 (§ 8 ust. 8). Zgodnie z załącznikiem nr 2 wynagrodzenie to ustalone miało być jako iloczyn czynszu właściciela w kończącym się roku rozliczeniowym z wskaźnikiem inflacji w kończącym się w roku rozliczeniowym na podstawie danych z (...) powiększonym o 100%.

W dniu 31 sierpnia 2012 r. M. J. wystawił pozwanym fakturę na kwotę 2.766,27 zł za wynajem lokalu zgodnie z umową za sierpień 2012 r. Termin zapłaty wynosił 10 dni. Faktura ta została wysłana w tym dniu pozwanym.

Kolejne faktury na powyższą kwotę powód wystawił w dniu 30 września 2012 r. ( za wynajem za miesiąc wrzesień), w dniu 31 października 2012 r. (za miesiąc październik), w dniu 30 listopada 2012 r. (za miesiąc listopad) oraz w dniu 31 grudnia 2012 r. (za miesiąc grudzień). Każda z tych faktur określała 10 dniowy termin zapłaty należności. Faktury te zostały wysłane pozwanym.

W dniu 31 stycznia 2013 r. powód wystawił pozwanym fakturę za wynajem za miesiąc styczeń 2013 r. na kwotę 2.832, 67 zł. Termin zapłaty określony został na 10 dni. Faktura ta została skorygowała w związku z błędnie wpisaną stawką czynszu do kwoty 2.868,62 zł. Powód wystawił również fakturę w związku z wynajmem w lutym 2013 r. na kwotę 2.868,62 zł z terminem płatności wynoszącym 10 dni. Faktura ta została skorygowana w związku z awarią do kwoty 1.886,22 zł.

Za wyjem lokalu od 23 marca do 31 marca 2013 r. powód wystawił pozwanym fakturę na kwotę 848,85 zł z 10 dniowym terminem płatności.

Kolejne faktury z wyżej wskazanym terminem płatności powód wystawił: w dniu 30 kwietnia 2013 r. za kwiecień 2013 r. na kwotę 2.868,62 zł oraz 2 czerwca 2013 r. za maj 2013 r. na kwotę 2.680 zł.

Pismami z dnia 28 sierpnia 2011 r. i 7 stycznia, 18 stycznia, 18 lutego oraz 20 lutego 2013 r. pozwani informowali Developera - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółkę akcyjną o występujących usterkach polegających na wystąpieniu między innymi zacieków, zagrzybienia, uginaniu się paneli spowodowanych nieszczelnością dachu oraz nieszczelną instalacją wodno-kanalizacyjną.

O podjęciu takich działań oraz wystąpieniu wyżej wymienionych usterek pozwani informowali powoda pismami z dnia 28 sierpnia 2011 r., 21 lutego i 20 marca 2013 r. oraz wiadomością mailową z dnia 18 marca 2013 r.

W wiadomości mailowej z dnia 10 marca 2014 r. (...) spółki cywilnej B. B. nawiązując do zadłużenia w kwocie 27.889, 14 zł, zaproponował rozłożenie go na dwa lata w kwocie 11.889, 14 zł płatne do 10 września 2014 r. oraz kwocie 16.000 zł płatne do dnia 10 września 2015 r.

Pismem z dnia 1 lipca 2014 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 30.203,15 zł tytułem nieuregulowanego czynszu za apartament znajdujący się w R..

Kolejne wezwanie do zapłaty powód wystosował pismem z dnia 5 września 2014 r., zawierając w nim szczegółowe wyliczenie zaległych należności.

W odpowiedzi na powyższe, pismem z dnia 6 października 2014 r. pozwani odmówili zapłaty żądanej kwoty. W piśmie wskazali, że czynsz za miesiąc styczeń 2013 r. w kwocie 2.868,62 zł jest nienależny w związku z wyłączeniem lokalu spod wynajmu w okresie od 7 do 31 stycznia 2013 r. z uwagi na występujące w lokalu usterki uniemożliwiającego jego wynajem. Za nienależną pozwani uznali również należność z tytułu czynszu za miesiąc luty 2013 r. oraz marzec 2013 r. z uwagi na wyłączenie lokalu spod wynajmu przez cały ten okres. Pozwani wskazali również na nienależność czynszu za miesiąc kwiecień w kwocie 2.868,62 zł w związku z wyłączeniem lokalu spod wynajmu w okresie od dnia 1 do dnia 25 kwietnia 2013 r. Podobne twierdzenia pozwani wysnuli względem czynszu za miesiąc maj wskazując na wyłączenie lokalu spod wynajmu w okresie od 21 do 28 maja 2013 r. Pozwani w piśmie wskazali na kwotę należności 7.253,62 zł. Jednocześnie wystąpili oni z roszczeniem odszkodowawczym w kwocie 15.700 zł w związku z istniejącymi od początku trwania umowy usterkami lokalu i brakiem ich usuwania i reagowania na nie. Kwota ta ustalona została poprzez porównanie przychodów uzyskiwanych z najmu lokali na podstawie którego ustalone zostało, że lokal należący do powoda wygenerował przychód o około 15.700 zł niższy niż lokale o tożsamym standardzie.

Pismem z dnia 29 października 2014 r. powód wezwał do zapłaty kwoty 27.889,14 zł.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo którego podstawę materialnoprawną stanowił art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. za uzasadnione w przeważającej części. Zwartą pomiędzy stronami umowę dotycząca świadczenia przez pozwanych usługi polegającej na opiece i wynajmowaniu lokalu mieszkalnego znajdującego się w R. przy ul. (...) o numerze A.2.8, stanowiącym własność powoda, stanowiącą podstawą dochodzonego roszczenia Sąd zakwalifikował do umów o świadczenie usług. Sąd zaznaczył też, że pozwani nie kwestionowali faktu zawarcia z powodem umowy o świadczenie usług, a jej ważność i skuteczność nie budziła wątpliwości Sądu.

W odniesieniu do zarzutu braku legitymacji biernej pozwanego P. B., przywołując stanowisko Sądu Najwyższego, Sąd Rejonowy wskazał dla ustalenia kręgu podmiotów odpowiedzialnych z tytułu zobowiązań spółki w sytuacji, gdy źródłem zobowiązania jest umowa, nie ma znaczenia skład osobowy spółki z daty zawarcia tej umowy, istotne jest natomiast to, czy dany podmiot był wspólnikiem spółki w okresie powstania zobowiązania, ewentualnie, czy przystąpił do spółki już po powstaniu tego zobowiązania. W świetle Sąd uznał wymieniony zarzut za nieskuteczny bowiem nie budzi wątpliwości, że P. B. przystąpił do spółki w dniu 1 stycznia 2011 r., zaś należności dochodzone niniejszym pozwem obejmowały okres od sierpnia 2012 r. do maja 2013 r.

W dalszej kolejności za bezzasadne Sąd uznał oświadczenie o potrąceniu złożone przez pozwanych wskazując, że podstawę prawną roszczenia o zapłatę odszkodowania stanowi art. 471 k.c. w zw. z art. 734 § 1 k.c. (w zw. z art. 750 k.c.). W ocenie Sądu pozwani w żaden sposób nie wykazali, aby lokal będący własnością powoda - określony w umowie o świadczenie usług nie był przedmiotem najmu w okresach podanych przez pozwanych. Ponadto, pozwani nie wykazali, aby usterki występujące w lokalu powodowały niemożliwość jego wynajmowania. Nie wykazali również, aby miało to nastąpić na skutek nienależytego wykonywani umowy przez powoda, czy też na skutek bezprawnego i zawinionego działania powoda (art. 415 k.c.). Sąd zaznaczył, że w czasie przesłuchania pozwany B. B. wskazywał na zalanie kilku apartamentów, podczas gdy, jak wynika z przedstawionych przez pozwanych zestawień dotyczących wynajmowania lokali nie było znacznych przerw w ich wynajmie. Nawet zaś przy przyjęciu, że w lokalu powoda, istniały usterki powodujące konieczność wyłączenia go z oferty wynajmu, to ustalona przez pozwanych kwota poniesionej szkody 15.700 zł, stanowiąca utracone korzyści i tak nie znajdowała żadnego uzasadnienia. Zdaniem Sądu nie było bowiem miarodajne ustalenie wysokość szkody poprzez porównanie przychodów uzyskiwanych w okresie od 2010 do 2013 r. z wynajmu apartamentów o podobnym standardzie z przychodami uzyskiwanymi z najmu lokalu powoda. Wysokość czynszu najmu lokali wypoczynkowych, położonych w miejscowościach nadmorskich uzależniona jest od szeregu okoliczności na nią wpływających. Nadto pozwani ustalając utracone korzyści wzięli pod uwagę nie tylko rok w którym wyłączenie z użytkowania miało nastąpić (2013), ale także lata wcześniejsze (2010-2012). Z wyliczeń pozwanych wynika taż, że lokal ten od początku trwania umowy, a więc od 2010 r. przynosił niższe przychody w stosunku do przychodów uzyskiwanych przez podobnego rodzaju lokale. Trudno więc było Sądowi zgodzić się ze stanowiskiem pozwanych, że wyłączenie lokalu spod najmu (czego pozwani nie wykazali) spowodowało utracone korzyści, skoro od początku udostępnienia lokalu, przynosił on mniejsze przychody. W konsekwencji zdaniem Sądu pozwani nie wykazali powstania szkody w postaci utraconego zarobku, a tym bardziej jej wysokości, jak również jakiekolwiek związku działania powoda z pozostałymi przesłankami.

Za uzasadniony uznał Sąd z kolei zarzut błędnego ustalenia przez powoda kwoty należnego mu wynagrodzenia. Sąd zwrócił uwagę, że należności dochodzone pozwem dotyczyły kolejnych lat rozliczeniowych, a więc zgodnie z umową do obliczenia należnego wynagrodzenia należało stosować wzór zawarty w załączniku nr 2. Biorąc pod uwagę wskaźnik inflacji(jako jedną ze zmiennych wzoru od którego zależała wysokość czynszu) odpowiednio z 2011 r. i 2102 r. Sąd uznał, że zasadnym było zasądzenie na rzecz powoda kwoty 23.731,33 zł, w tym z tytułu wynagrodzenia za 2012 r. w kwocie 9.829, 72 zł (stanowiącej sumę kwot 1.555,09 zł oraz trzech kwot 2.758, 21 zł) i z tytułu wynagrodzenia za 2013 r. w kwocie 13.901,61 zł (obejmującej sumę kwot 2.766 zł, 848,85 zł, 1.886,22 zł, 2.680 zł oraz dwóch kwot 2.860, 27 zł).

Mając na uwadze treść art. 864 k.c. podaną kwotę Sąd zasądził na rzecz powoda solidarnie od pozwanych jako wspólników spółki cywilnej (...).

Sąd ustalił stan faktyczny w oparciu o treści przedłożonych do akt dowodów z dokumentów. Żadna ze stron nie kwestionowała ich prawdziwości, a i w ocenie Sądu nie budziły one żadnych wątpliwości. Sąd wziął również pod uwagę zeznania powoda M. J. oraz pozwanych: B. B. oraz P. B.. W trakcie przesłuchania nie ujawniły jakiekolwiek okoliczności podważające ich wiarygodność.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c..

O kosztach Sąd orzekła na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 § 1 k.p.c. oraz art. 98 k.p.c. Przyjmując, że powód uległa co do nieznacznej części roszczenia, Sąd nałożył na pozwanych obowiązek zwrotu poniesionych przez powoda kosztów w postaci opłaty sądowej od pozwu w kwocie 1.189 zł, wskazując, ze solidarny obowiązek poniesienia kosztów wynika natomiast z art. 105 § 2 k.p.c.

Sąd oddalił wniosek pozwanych o rozłożenie zasądzonego świadczenia na raty przyjmując, że w świetle art. 320 k.p.c., pozwani reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika nie przedstawili żadnej propozycji dotyczącej wysokości czy też terminu rat w których mogliby dokonać spłaty zadłużenia. Ponadto, z przesłuchań pozwanych wynika, że ich obecny stan majątkowy, uniemożliwia uregulowanie zasądzonego świadczenia choćby w ratach.

Apelacją pozwani zaskarżyli powyższy wyrok w zakresie pkt I , III i IV domagając się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania za I i II instancję w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania w tym kosztach zastępstwa procesowego, za obie instancje, według norm przepisanych. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucili:

1.  naruszenie art. 864 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż skutkiem przystąpienia do spółki cywilnej przez nowego wspólnika jest powstanie jego współodpowiedzialności za długi powstałe przed dniem przystąpienia tego wspólnika do spółki cywilnej,

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu przez Sąd Rejonowy, braku wykazania, iż lokal stanowiący przedmiot najmu został przez pozwanych we wskazanych okresach wyłączony z eksploatacji, w sytuacji gdy na tę okoliczność zeznawali pozwani a Sąd uznał ich zeznania za wiarygodne w całości oraz nie wskazał jakie okoliczności miałyby przeczyć twierdzeniom pozwanych,

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na przyjęciu przez Sąd Rejonowy braku wykazania przez stronę pozwaną powstania szkody w postaci utraconego zarobku, jej wysokości oraz związku działania powoda z pozostałymi przesłankami, w sytuacji gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje na okoliczności powstania szkody, jej wysokość oraz związek przyczynowy pomiędzy powstaniem szkody a działaniem powoda,

4.  sprzeczność ustaleń Sądu ze zgromadzonym materiałem dowodowym i w konsekwencji błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia wpływający na jego treść, polegający na przyjęciu, iż na skutek wadliwej oceny materiału dowodowego, Sąd uznał, iż oświadczenie o potrąceniu złożone przez pozwanych należy uznać za bezskuteczne, z uwagi, iż strona pozwana nie wykazała, iż lokal nie był przedmiotem najmu w okresach wyłączenia go przez pozwanych z eksploatacji, nadto nie wykazano, że usterki występujące w lokalu powodowały niemożność jego wynajmowania oraz nie wskazano także przesłanek odpowiedzialności powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się nieuzasadniona.

Na wstępie zaznaczenia wymaga, że Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne i wywiedzione na ich podstawie przez Sąd I instancji wnioski, czyniąc je podstawą faktyczną rozstrzygnięcia w sprawie, podzielając tym samym zaprezentowane przez Sąd I instancji stanowisko, iż powództwo na gruncie podniesionych twierdzeń, zgłoszonych zarzutów oraz naprowadzonych w sprawie dowodów okazało się w znacznej części uzasadnione.

Zarzuty zawarte w apelacji w ocenie Sądu odwoławczego nie podważają prawidłowości ustaleń Sądu I instancji jak i dokonanej przez ten Sąd oceny prawnej roszczenia dochodzonego w sprawie. Z tych względów Sąd Okręgowy, jako sąd meriti, przyjmując za własne zarówno ustalenia faktyczne jak i dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną, nie znajduje potrzeby ponownego ich przytaczania.

Odnosząc się zaś do pierwszego z zarzutów zawartych w apelacji, a mianowicie do naruszenia art. 864 k.c. wskazać trzeba, że w oparciu o tenże zarzut skarżący wskazywał na brak legitymacji procesowej biernej po stronie pozwanego P. B.. Swoją koncepcję strona pozwana opierała na twierdzeniu, że zobowiązanie, czyli zawarcie z powodem umowy będącej źródłem dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia, powstało w momencie gdy P. B. nie był jeszcze wspólnikiem spółki cywilnej (...). W ocenie Sądu odwoławczego pomimo szerokiej argumentacji zaprezentowanej w uzasadnieniu apelacji w kontekście przytoczonego w niej stanowiska doktryny i orzecznictwa, które wskazywać miało, że odpowiedzialność wspólnika spółki cywilnej wyznacza chwila powstania zobowiązania, zarzut znać należy za niezasadny.

W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, dla uzasadnienia wystąpienia legitymacji po stronie pozwanego P. B., Sąd Rejonowy powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 września 2008 r., sygn. II CNP 49/08 (lex nr 512041) przytaczając niewielki fragment tego uzasadnienia. Na tenże wyrok, w ramach odmiennej jednak koncepcji, powołał się zresztą także apelujący. W uzasadnieniu wskazanego wyroku, podsumowując niejako orzecznictwo i piśmiennictwo prawnicze dotyczące omawianej materii Sąd Najwyższy wyjaśnił, że art. 864 k.c.. traktuje o odpowiedzialności wspólników za zobowiązania spółki cywilnej, tj. zobowiązania wspólników, które nie są ich zobowiązaniami osobistymi, natomiast wynikają z działalności spółki cywilnej. Odpowiedzialność na jego podstawie ponoszą zarówno aktualni, jak również byli wspólnicy spółki cywilnej. Skład osobowy spółki cywilnej w okresie trwania stosunku zobowiązaniowego z udziałem jej wspólników może podlegać różnym modyfikacjom. Nie powoduje natomiast żadnych skutków prawnych w stosunku do osób trzecich, a w tym wierzycieli. Dla ustalenia kręgu podmiotów odpowiedzialnych z tytułu zobowiązań spółki w sytuacji, gdy źródłem zobowiązania jest umowa, nie ma znaczenia skład osobowy spółki z daty zawarcia tej umowy. Istotne jest natomiast to, czy dany podmiot był wspólnikiem spółki w okresie powstania zobowiązania, ewentualnie, czy przystąpił do spółki już po powstaniu tego zobowiązania. Jasne stanowisko w tym przedmiocie Sąd Najwyższy wyraził również w wyroku z dnia 28 października 2003 r. w sprawie I CK 201/02 (lex nr 151608 ) przyjmując, że za zobowiązania powstałe w okresie przed przystąpieniem wspólnika do spółki wspólnik taki odpowiada na zewnątrz solidarnie z pozostałymi wspólnikami, bowiem ustawa nie różnicuje ich odpowiedzialności ze względu na chwilę powstania długu. Odnosząc się do istoty spółki cywilnej za niezasługujące na akceptację Sąd Najwyższy uznał podejmowane w doktrynie próby wykazywania, że przepisy art. 860-875 k.c. pozwalają na traktowanie spółki nie tylko jako stosunku zobowiązaniowego łączącego wspólników (tzw. spółka wewnętrzna), lecz również jako „wielość wspólników ujęta w ramy organizacyjne spółki działającej na zewnątrz” (tzw. zewnętrzna spółka zwykła). Dalej, odnosząc się do użytego w art. 864 k.c. zwrotu „zobowiązanie spółki” Sąd wyjaśnił, że są to wspólne zobowiązania wszystkich wspólników odrębne od ich zobowiązań osobistych, za które wspólnicy odpowiadają solidarnie z mocy ustawy, a nie z czynności prawnej. Wprowadzenie solidarnej odpowiedzialności wspólników spółki cywilnej uzasadnione jest ich wspólną sytuacją prawną, której źródłem jest wspólnie przez nich realizowany cel gospodarczy. Jeśli zatem jeden ze wspólników odpowiada za powstały dług, to drugi ze wspólników nie może być wyłączony z tej odpowiedzialności, skoro ustawodawca uczynił ich dłużnikami solidarnymi. Pogląd, według którego odpowiedzialność wspólnika za zobowiązania spółki, nie rozciąga się na te zobowiązania, które powstały przed jego przystąpieniem do spółki, nie oznacza zwolnienia się takiego wspólnika wobec wierzyciela za zobowiązania, za które inny „wspólnik solidarny” niewątpliwie odpowiada (dług powstał w okresie jego udziału w spółce). Za zobowiązania powstałe w okresie przed przystąpieniem wspólnika do spółki wspólnik taki odpowiada na zewnątrz solidarnie z pozostałymi wspólnikami, bowiem ustawa nie różnicuje ich odpowiedzialności ze względu na chwilę powstania długu. Okoliczność, że wspólnik zaspokoił dług powstały w okresie, gdy nie był wspólnikiem spółki będzie miała znaczenie tylko przy rozliczeniach ze wspólnikami, którzy pozostawali w spółce w czasie powstania zobowiązania. W tym zatem tylko znaczeniu „odpowiedzialność nowego wspólnika nie rozciąga się na te zobowiązania, które powstały przed jego przystąpieniem do spółki”. W świetle powyższego przyjąć należy, wbrew zarzutom apelujących, że P. B. pomimo, że nie zawierał umowy z powodem, to jednak stał się wspólnikiem spółki cywilnej w momencie kiedy postały i istniały już zobowiązania obciążające wspólników spółki cywilnej z tytułu należności wynikających z zawartej wcześniej umowy.

W ocenie Sądu odwoławczego również dalsze zarzuty zawarte w apelacji nie podważają prawidłowości ustaleń Sądu I instancji jak i w konsekwencji dokonanej przez ten Sąd oceny prawnej roszczenia dochodzonego w sprawie. Zarzuty te dotyczyły naruszenia prawa procesowego, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. związanego z nieprawidłową oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przekroczenie granic wyznaczanych przez powołany przepis wystąpiło zdaniem skarżących przy ocenie braku wykazania, że lokal stanowiący przedmiot najmu został we wskazanych przez nich okresach wyłączony z eksploatacji. W tym względzie zaznaczenia wymaga, że zgodnie z umową z dnia 22 marca 2010 r. w § 5 pkt 7 przewidziano, że jeżeli w apartamencie pojawią się wady i usterki gwarancyjne uniemożliwiające realizowanie zadań operatorskich, na podstawie upoważnienia w pkt 6 ( właściciel upoważnia operatora do dochodzenia roszczeń gwarancyjnych od developera oraz innych firm wyposażających apartament) operator jest zobowiązany do poinformowania o zdarzeniu dewelopera i właściciela w terminie 1 dnia. W pkt 8 zawarto zaś zapis, zgodnie z którym w okresie od powiadomienia developera o wystąpieniu wad i usterek gwarancyjnych, do czasu ich usunięcia wstrzymane będą świadczenia należne wierzycielowi. Wprawdzie w aktach sprawy znajdują się pisma skierowane do developera oraz do powoda zawierające informacje o wystąpieniu w apartamencie usterek, jednakże na podstawie tych dowodów nie można przyjąć jakoby w okresach na które wskazywali pozwani apartamenty zostały wyłączone z eksploatacji tylko z uwagi na wystąpienie usterek czy to związanych z nieszczelnością dachu czy instalacji wodno-kanalizacyjnej. Nie budzi przy tym wątpliwości, że w pewnych okresach wynajem apartamentów rzeczywiście był wyłączony i w tym względzie niewątpliwie dać należało wiarę stronie pozwanej co też słusznie uczynił Sąd Rejonowy i na co wskazywano w apelacji. O oparciu o zgromadzony materiał dowodowy koniecznym było jednak wykazanie, że wyłączenie apartamentu z wynajmu spowodowane było tylko i wyłącznie powstaniem usterek, a więc udowodnienie, iż wina za to, że apartamenty nie nadawały się do wynajęcia spoczywała na powodzie, który w odpowiedni sposób nie zareagował na zgłoszenia i nie podjął się napraw gwarancyjnych czy też nie zgłosił potrzeby wykonania napraw przez developera. Za trafne uznać należy przy tym stwierdzenie Sądu Rejonowego, zgodnie z którym wyłączenie apartamentów z wynajmu mogło być spowodowane różnymi przyczynami, zwłaszcza w świetle zeznań powoda co do przeprowadzonej w marcu 2013 r. weryfikacji zgłoszonych usterek niebędących zgodnymi z rzeczywistością. W styczniu i lutym 2013 r. na podstawie uzgodnień z pozwanymi powód obniżył zaś czynsz za te miesiące przychylające się do wniosków samych pozwanych. Nie doszło więc do przewidzianego w umowie wstrzymania świadczeń należnych wierzycielowi z uwagi na okres przeznaczany na usunięcie usterek. Nadto powód będąc w marcu w apartamencie uznał, że zgłaszane usterki nie uniemożliwiają jego wynajmu. Mając na uwadze z kolei, że w maju tylko w pewnym okresie lokal był wyłączony z wynajmu, wobec braku jednoznacznego dowodu trudno przyjąć, że wyłączenie spowodowane było występującymi w lokalu usterkami a nie np. brakiem zainteresowania klientów. Na początku maja, w czasie tzw. weekendu majowego lokal był bowiem wynajmowany, a następnie znów wyłączono go z wynajmu. Z materiału dowodowego, w tym również z zeznań pozwanych nie wynika, że w czasie ponownej przerwy w wynajmie w lokalu prowadzone były prace naprawcze bądź też, że po weekendzie majowym ujawniła się nieszczelność dachu czy instalacji wodno-kanalizacyjnej.

O niezasadności zarzutu błędnej oceny w zakresie niewykazana przez pozwanych szkody świadczy chociażby słusznie zaakcentowany przez Sąd Rejonowy nieprawidłowy sposób wyliczenia szkody przy uwzględnieniu okoliczności, że lokal który jest przedmiotem sporu już od 2010 r. wykazywał niższe przychody w porównaniu do lokali o podobnym charakterze czy podobnym metrażu. Niezależnie zatem od obszerności wywodów pozwanych w tym względzie, same założenia przyjęte dla sposobu wyliczenia szkody, wobec niekwestionowania faktu uzyskiwania z lokalu niższych przychodów, nie uzasadnia zaprezentowanego przez stronę pozwaną wyliczenia. Biorąc pod uwagę argumentację Sądu Rejonowego odnoszącą się do braku wykazania przez stronę pozwaną wysokości szkody i podzielając tę argumentację w pełnym zakresie w kontekście pozostałego materiału dowodowego Sąd odwoławczy uznał, że pozwani nie wykazali faktu, że z uwagi na niepodjęcie prac naprawczych w apartamencie, nie zlikwidowanie usterek gwarancyjnych pozwani ponieśli szkodę przekraczającą kwotę 15.000 zł. Ważką w tym względzie pozostaje przy tym okoliczność, że pomiędzy stronami tzn. pomiędzy powodem i jego małżonką a pozwanymi doszło do zawarcia umowy dotyczącej wynajmu apartamentu na kolejne okresy przy czym na innych bardziej opłacalnych dla pozwanych warunkach.

W tym stanie rzeczy na podstawie art. 385 k.p.c. apelacja podlegała oddaleniu o czym orzeczono jak w sentencji.

Oddalenie apelacji skutkowało brakiem podstaw do zmiany rozstrzygnięcia o kosztach procesu przed Sądem I instancji, wobec nie złożenia odpowiedzi na apelację nie powstał zaś obowiązek rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego. Skoro strona pozwana pozostała stroną przegrywającą postępowanie tak przed Sądem I (powód uległ bowiem w nieznacznej części roszczenia) jak i Sądem II instancji, w świetle zasad przytoczonych przez Sąd Rejonowy, pozwani zobowiązani zostali do zwrotu powodowi poniesionych przez niego kosztów procesu.

Apelacją pozwani zaskarżyli także rozstrzygnięcie zawarte w pkt IV wyroku jednak z uwagi na brak sformułowania konkretnego zarzutu i jakiegokolwiek uzasadnienia trudno się do tej kwestii ustosunkować. Mając jednak na uwadze, że art. 320 k.p.c. przewiduje możliwość rozłożenia na raty zsądzonego świadczenia tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach wskazać należy, że taki przypadek nie występuje w niniejszej sprawie z uwagi na stan majątkowy pozwanych. Pozwani nie uzyskali bowiem zwolnienia od kosztów sądowych po wniesieniu apelacji (vide: postanowienia z dnia 12 stycznia 2017 r. - k. 421-426), a zażalenia na powyższe rozstrzygnięcia zostały oddalone (vide: postanowienia z dnia 31 marca 2017 r. - k. 444-456).

SSO (...)SSO(...)SSO (...)

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

2.  (...)

3.  (...)