Sygn. akt VIII K 267/ 13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 listopada 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa VIII Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący : SSR Rafał Stępak

Protokolant: Katarzyna Skwarczyńska, A. K. (1), M. B., M. N. i P. B.

przy udziale Prokuratora: Marii Wawer, S. S. (1), M. C., A. U., J. W., K. R., J. S., A. K. (2)

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 11 kwietnia 2014 r., 16 lipca 2014 r., 16 października 2014 r., 7 stycznia 2015 r., 3 marca 2015 r., 17 września 2015 r., 17 lutego 2016 r., 8 kwietnia 2016 r., 21 czerwca 2016 r., 10 sierpnia 2016 r., 2 listopada 2016 r. i 21 listopada 2016 r.

sprawy:

1.  M. Ł. , syna L. i J. z domu R., urodzonego (...) w W.,

oskarżonego o to, że:

I.  w dniu 12 grudnia 2012 r. w W. przy ulicy (...), na terenie Centrum Handlowego (...) w lokalu nr (...), działając wspólnie i w porozumieniu z I. Ł., dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości 1500 zł. Na szkodę K. S. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne,

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

2.  I. Ł. , syna R. i B. z domu M., urodzonego (...) w W.,

oskarżonego o to, że:

II.  w dniu 12 grudnia 2012 r. w W. przy ulicy (...), na terenie Centrum Handlowego (...) w lokalu nr (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. Ł., dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości 1500 zł. Na szkodę K. S. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne,

tj. o czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk,

orzeka:

I.  w ramach zarzuconego w pkt I czynu oskarżonego M. Ł. uznaje za winnego tego, że w dniu 12 grudnia 2012 r. w W. przy ulicy (...), na terenie Centrum Handlowego (...) w lokalu nr (...), działając wspólnie i w porozumieniu z I. Ł., dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci telefonu komórkowego marki S. (...) powodując straty o wartości 639,60 złotych na szkodę K. S. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne i kwalifikując ten czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazuje go za to na tej samej podstawie wymierzając mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności,

II.  w ramach zarzuconego w pkt II czynu oskarżonego I. Ł. uznaje za winnego tego, że w dniu 12 grudnia 2012 r. w W. przy ulicy (...), na terenie Centrum Handlowego (...) w lokalu nr (...), działając wspólnie i w porozumieniu z M. Ł., dokonał zaboru w celu przywłaszczenia mienia w postaci telefonu komórkowego marki S. (...) powodując straty o wartości 639,60 złotych na szkodę K. S. (1), przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności za podobne przestępstwo umyślne i kwalifikując ten czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk skazuje go za to na tej samej podstawie wymierzając mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

III.  na podstawie art. 63 § 1 i 5 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu M. Ł. okres zatrzymania w sprawie w dniach od 12 grudnia 2012 r. do 13 grudnia 2012 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

IV.  na podstawie art. 63 § 1 i 5 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu I. Ł. okres zatrzymania w sprawie w dniu 17 grudnia 2012 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności,

V.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwalnia oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych określając, iż wydatki wchodzące w ich skład ponosi w całości Skarb Państwa,

VI.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. P. kwotę (...) (jednego tysiąca ośmiu) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej wykonywanej z urzędu dla oskarżonego I. Ł. podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności w przepisach o podatku od towarów i usług obowiązującą w dniu orzekania o tych opłatach,

VII.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. W. kwotę 576 (pięciuset siedemdziesięciu sześciu) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej wykonywanej z urzędu dla oskarżonego I. Ł. podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności w przepisach o podatku od towarów i usług obowiązującą w dniu orzekania o tych opłatach,

VIII.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. P. kwotę 1440 (jednego tysiąca czterystu czterdziestu) złotych tytułem nieopłaconej pomocy prawnej wykonywanej z urzędu dla oskarżonego M. Ł. podwyższoną o stawkę podatku od towarów i usług przewidzianą dla tego rodzaju czynności w przepisach o podatku od towarów i usług obowiązującą w dniu orzekania o tych opłatach.

Sygn. akt VIII K 267/13

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

K. S. (1) w grudniu 2012 r. prowadziła własną działalność gospodarczą w formie salonu z telefonami i akcesoriami. Miała podpisaną umowę o współpracy z siecią komórkową (...) S.A. Salon prowadziła w lokalu nr (...) mieszczącym się na parterze budynku A Centrum Handlowego (...) przy ulicy (...) w W. (zeznania K. S. (1) - k. 312, 13, E. D. - k. 355).

Na podstawie umowy z dnia 1 czerwca 2012 r. K. S. (1) przyjęła w użyczenie telefon samsung G. (...) o numerze (...) (umowa - k. 307 - 309).

M. Ł. i I. Ł. w bliżej nieokreślonym czasie postanowili, iż dokonają kradzieży telefonu komórkowego. Na pomysł wpadł I. Ł., lecz M. Ł. zgodził się wziąć udział w planowanej kradzieży. Umówili się, iż po sprzedaniu skradzionego telefonu podzielą się pieniędzmi. Dokonali podziału ról w ten sposób, iż M. Ł. miał odwrócić uwagę sprzedawcy poprzez rozmowę z nim, a w tym czasie I. Ł. miał dokonać kradzieży telefonu (częściowo wyjaśnienia M. Ł. - k. 263 - 264, 34, 36v, częściowo wyjaśnienia I. Ł. - k. 264 - 265, 46v).

W dniu 12 grudnia 2012 roku około godziny 17.30 do salonu prowadzonego przez K. S. (1) wszedł I. Ł.. Podszedł do regału ekspozycyjnego z telefonami komórkowymi i zaczął je oglądać. Po kilku minutach do sklepu wszedł M. Ł.. Na głowie miał damską perukę z jasnymi lokami. Po wejściu do sklepu skierował się do stolika, przy którym K. S. (1) obsługuje klientów i zapytał o możliwość zakupu telefonu. Zachowywał się i wyglądał dziwnie. Podczas rozmowy nerwowo poruszał dłońmi po ladzie. W pewnym momencie K. S. (1) spostrzegła, iż pierwszy z mężczyzn, który wszedł do sklepu, podszedł do telefonu Samsung G. (...) i stanął tyłem do niej. Kobieta zapytała go, czy może w czymś pomóc. Odpowiedział, iż szuka telefonu na dwie karty SIM. Poinformowała go, iż nie ma takich telefonów w ofercie. W tym samym czasie M. Ł. zaczął ją zagadywać mówiąc coś niezrozumiale jednocześnie starając się zasłonić I. Ł.. W pewnej chwili I. Ł. chwycił telefon marki S. (...) znajdujący się na ekspozycji i zerwał go. Rozległ się wówczas dźwięk sygnału alarmowego centralki, do której podłączony był ten telefon. I. Ł. skierował się do wyjścia ze sklepu razem z telefonem, który zabrał w celu przywłaszczenia. K. S. (1) krzyknęła do niego, aby się zatrzymał, lecz nie podjęła za nim pościgu gdyż była sama w sklepie. Opuściła salon na około 10 sekund. Drugi mężczyzna nie miał w tym czasie możliwości oddalenia się ze sklepu. K. S. (1) zatrzymała będącego w sklepie (...) i wezwała pracowników ochrony oraz Policję (zeznania K. S. (1) - k. 311 - 312, 285 - 287, 13v, protokół zatrzymania - k. 21 - 23).

Funkcjonariusze Policji po przybyciu na miejsce zatrzymali M. Ł., który podczas wykonywanych czynności był zdenerwowany i nie potrafił w logiczny sposób wytłumaczyć, w jakim celu przyszedł do sklepu prowadzonego przez K. S. (1). Na głowie w dalszym ciągu miał założoną perukę. Mężczyzna został zwolniony w dniu 13 grudnia 2012 r. o godz. 15.00 (protokół zatrzymania - k. 3, 21 - 23, zeznania Ł. P. - k. 285, 19v).

W dniu 17 grudnia 2012 r. o godz. 14.10 funkcjonariusze Policji zatrzymali I. Ł.. Mężczyzna został zwolniony tego samego dnia o godz. 18.10 (protokół zatrzymania - k. 39).

Telefon marki S. (...) o numerze (...) skradziony z salonu prowadzonego przez K. S. (1) był aparatem demonstracyjnym. Nie posiadał tylnej klapki, karty SIM i ładowarki. Nie miał także zainstalowanego oprogramowania umożliwiającego wykonywanie połączeń. Jego wartość rynkowa bez tych elementów przy uwzględnieniu czasu użytkowania wynosiła w dniu 12 grudnia 2012 r. 639, 60 złotych brutto (opinia biegłego - k. 547 - 558, 577 - 578).

I. Ł. był wielokrotnie karany sądowo: wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w W. z dnia 5 sierpnia 2003 r. w sprawie III K 2130/01 za czyn z art. 286 § 1 kk w zb. z art. 270 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 27 października 2003 r. w sprawie V K 827/00 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Mokotowa w W. z dnia 8 lutego 2005 r. w sprawie III K 1970/03 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę 10 miesięcy ograniczenia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 27 listopada 2007 r. w sprawie IV K 1501/06 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 5 czerwca 2008 r. w sprawie II K 1771/03 za czyny z art. 59 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 2 lat pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 16 września 2009 r. w sprawie IV K 479/08 za czyn z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk i w zw. z art. 91 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności i za czyn z art. 18 § 3 kk w zw. z art. 286 § 1 kk na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 14 października 2010 r. w sprawie IV 1102/09, którym objęto wyroki zapadłe w sprawach III K 2130/01, V K 827/00, II K 1771/03 (czyn I) oraz IV K 479/08 i orzeczono karę łączną 4 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności - na poczet kary zaliczono okres od 07 - 09.11.1998 r., od 04.01 do 23.09.1994 r., od 17.08.2000 r. do 20.12.2001 r., od 04.02 do 01.04.2009r. i od 03.11.2006 r. do 04.02.2009 r. [wykonywanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zakończono w dniu 10 sierpnia 2009 r.] a także wyroki zapadłe w sprawach III K 1970/04, IV K 1501/06 i II K 1771/03 (czyn II) i orzeczono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności - na poczet kary zaliczono: 31.01.2005 r., okres odbywania kary ograniczenia wolności w wymiarze 24 dni równoważny karze 12 dni pozbawienia wolności oraz okres od 04.04.2009 r. do 14.07.2010 r., przy czym wykonywanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zakończono w dniu 27 lipca 2011 r. M. Ł. także był wielokrotnie karany sądowo: wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 27 kwietnia 2001 r. w sprawie II K 51/01 za czyn z art. 279 § 1 kk na karę 1 roku pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego w Pruszkowie z dnia 15 września 2003 r. w sprawie II K 1226/02 za czyn z art. 278 § 3 kk na karę 8 miesięcy ograniczenia wolności; wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 17 listopada 2005 r. w sprawie VIII K 245/04 za czyn z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 270 § 1 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 15 maja 2007 r. w sprawie IV K 91/07 za czyn z art. 278 § 1 kk na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 22 kwietnia 2010 r. w sprawie X K 1349/10 za czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli w W. z dnia 20 października 2010 r. w sprawie IV K 1677/09 za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym karę odbył w całości w okresie od 02.08.2011 r. do 28.10.2011 r., zaś na jej poczet zaliczono okres od 30 do 31.07.2009 r. i od 08.12.2011 r. do 24.01.2011 r.; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 01 lutego 2011 r. w sprawie X K 185/10 za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym karę odbył w całości w okresie od 28.10.2011 r. do 17.03.2012 r. - na poczet kary zaliczono okres w dniu 16.03.2009 r. i od 24.01.2011 r. do 01.02.2011 r.; wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 29 kwietnia 2011 r. w sprawie X K 2476/10 za czyn z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności; wyrokiem łącznym Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 12 czerwca 2012 r. w sprawie VIII 106/12, którym objęto wyroki zapadłe w sprawach X k 1349/10, IV K 1677/09, X K 185/10 i orzeczono karę łączną 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności - na poczet kary zaliczono okres: 16.03.2009 r., od 30 do 31 07.2009 r., 03 do 04.12.2009 r., od 05.11 do 08.12.2010 r., od 08.12 2010 r. do 01.02.2011 r., od 01.05 do 18.07.2011 r., od 02.08 do 12.06.2012 r. a także wyroki zapadłe w sprawach I II K 51/01 i VIII K 245/04 i orzeczono karę łączną 3 lat pozbawienia wolności - na poczet kary zaliczono okres: od 21.10.2000 r. do 27.04.2001 r. i od 04.01 do 30.06.2005 r. oraz okres kary 2 lat pozbawienia wolności odbytej w sprawie VIII K 245/04 (dane o karalności - k. 52 - 54, 71 - 73, 120 - 121, 123 - 124, 367 - 369, 371 - 373, 509 - 511, 513 - 515, 586 - 588, 590 - 592, informacja o pobytach i orzeczeniach - 126 - 128, 130 - 139, wyrok - 57 - 66, 83 - 86).

W toku postępowania sądowego dopuszczono dowód z opinii dwóch biegłych lekarzy psychiatrów odnośnie stanu zdrowia psychicznego I. Ł. i M. Ł..

Biegli nie stwierdzili u M. Ł. objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Rozpoznali natomiast osobowość nieprawidłową i w wywiadzie używanie środków psychoaktywnych w postaci heroiny. Ten stan psychiczny oskarżonego w czasie zarzuconego mu czynu nie znosił i nie ograniczał jego zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Reasumując biegli stwierdzili, że poczytalność oskarżonego w czasie czynu oraz w toku postępowania nie budzi wątpliwości. Jednocześnie uznali, że może uczestniczyć w czynnościach postępowania oraz prowadzić obronę w sposób rozsądny i samodzielny (opinia sądowo - psychiatryczna - k. 168 - 172, 453 - 457).

Biegli nie stwierdzili u I. Ł. objawów choroby psychicznej i upośledzenia umysłowego. Rozpoznali natomiast padaczkę pourazową. Wywiedli, iż stan psychiczny oskarżonego w czasie zarzuconego mu czynu nie znosił i nie ograniczał jego zdolności do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Reasumując biegli stwierdzili, że poczytalność oskarżonego w czasie czynu oraz w toku postępowania nie budzi wątpliwości i może uczestniczyć w czynnościach postępowania oraz prowadzić obronę w sposób rozsądny przy pomocy obrońcy (opinia sądowo - psychiatryczna - k. 246 - 248, 441 - 442).

Oskarżony M. Ł. podczas pierwszego przesłuchania na Policji przyznał się do zarzutu i zadeklarował udzielanie odpowiedzi na zadawane pytania (wyjaśnienia - k. 33v - 34). Wskazał, iż mężczyznę, z którym dokonał kradzieży, poznał na ulicy w Centrum. Wie, iż nazywa się I. Ł. i mieszka gdzieś w Centrum. Znał go od około 3 miesięcy. Wyjaśnił, iż dokonanie kradzieży było pomysłem I. Ł., zaś on zgodził się wziąć w niej udział. Jego rola miała polegać na staniu przy ladzie - miał odwrócić uwagę sprzedawcy pytając go o ulotki. Za udział w kradzieży miał otrzymać pieniądze po sprzedaniu zabranego telefonu. Podał, iż perukę nosił, gdyż miał łupież.

Podczas drugiego przesłuchania na Policji konsekwentnie przyznał się do zarzutu i podtrzymał poprzednio złożone wyjaśnienia (wyjaśnienia - k. 36v).

Podczas przesłuchania na rozprawie w dniu 16 października 2014 r. M. Ł. ponownie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu (wyjaśnienia - k. 263 - 264). Jednocześnie dodał, iż nie chce powiedzieć nic poza tym, co powiedział w postępowaniu przygotowawczym. Na pytanie Prokuratora wyjaśnił, iż telefonu nie miał w rękach, więc nic z nim nie zrobił. Z kolei na pytanie obrońcy wskazał, iż nie otrzymał żadnych pieniędzy za telefon. Z treści jego dalszej wypowiedzi wynika, że wszedł do sklepu i zapytał o promocje. Nie wiedział, że pan Ł. ukradnie ten telefon. Oskarżony nie udzielił odpowiedzi na pytanie, czy był w zmowie z Ł.. Nie wiedział, jaka jest wartość takiego telefonu oraz czy ten telefon był kompletny. Zaznaczył, iż oskarżonego Ł. zna z widzenia od kilku lat. Czasami ze sobą rozmawiali. Tego dnia spotkał się z oskarżonym Ł. w centrum handlowym (...), może było to przypadkowe spotkanie. Dodał, iż nie oglądał wystawy z telefonami. Oskarżonego Ł. spotkał przed wejściem do sklepu. Nie kojarzył jak przebiegało ich spotkanie. Podał, iż z tego co pamiętał, pokrzywdzona zamknęła go w sklepie, zawiadomiła ochronę i policję. Wszedł do sklepu zapytać o promocje, wcześniej spotkał Ł. przed centrum handlowym i porozmawiał z nim. Nie wiedział, że on pójdzie za mną do sklepu i coś stamtąd weźmie. Nie utrzymywał potem kontaktów z oskarżonym Ł.. Nie otrzymał pieniędzy z kradzieży. Podał, iż nie wchodził razem z Ł. do Centrum Handlowego, zaś przed wejściem do Centrum rozmawiali o życiu. Po odczytaniu uprzednio złożonych wyjaśnień wskazał, iż były one wymuszone przez policję. Z treści wypowiedzi wynika, iż torturowano go i straszono. Użyto wobec niego paralizatora. Policjantów było dwóch. Przesłuchanie odbyło się na komisariacie na M. w pomieszczeniu, gdzie policja trzyma tymczasowo zatrzymanych. Przesłuchiwały go inne osoby. Złożył takie wyjaśnienia, bo się bał. Policjanci powiedzieli, że są w stanie ustalić, kto mu pomagał w tej kradzieży. Zwolnili go dopiero wtedy, kiedy przyznał się do tego, co policjanci chcieli usłyszeć. Podczas przesłuchania był też torturowany psychicznie. Po odczytaniu drugich wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym potwierdził je i wskazał, że był w sklepie, ale telefonu nie wziął. Nie działał wspólnie z współoskarżonym. Na pytanie Prokuratora dodał, iż nie składał skargi na policjantów. Chciał tylko się wydostać z komisariatu. Nie zmienił wyjaśnień złożonych wcześniej podczas drugiego przesłuchania, gdyż wszyscy przesłuchujący się znali. Na pytania obrońcy wskazał, iż policjanci mówili, że pójdzie siedzieć za to, co zrobił, jeśli się nie przyzna.

Oskarżony I. Ł. podczas przesłuchania na Policji przyznał się do zarzutu (wyjaśnienia - k. 46v). Dodał, iż telefon sprzedał przypadkowej osobie za 260 zł., przy czym pieniędzmi podzielił się po połowie z M. Ł.. Wyraził skruchę za dokonane przestępstwo.

Oskarżony I. Ł. podczas przesłuchania na rozprawie przyznał się do czynu. Z treści jego wypowiedzi wynika, iż w sklepie, w którym dokonał kradzieży pracuje R. S., który jest z rodziny właścicielki sklepu. Razem z M. Ł. znali go. S. zaproponował mu, że jest taka możliwość, aby wziąć telefon z tego salonu. Ł. bał się konsekwencji, lecz S. powiedział, aby się nie martwił, gdyż on wszystko załatwi z właścicielem - miało nie być żadnych konsekwencji tej kradzieży. Jego rozmowa z S. jest nagrana przez monitoring z salonu. Jakiś czas później poszedł do Centrum Handlowego (...) i tam spotkałem M. Ł. którego poprosił, aby wszedł do salonu (...) i porozmawiał ze sprzedawcą. On sam w międzyczasie wziął telefon. Oskarżony zaznaczył, iż nie mówił Ł. w jakim celu ma rozmawiać ze sprzedawcą i nie mówił mu, że chce ukraść telefon. Dodał jednak, iż mógł się on tego domyślać. Na pytania Sądu oskarżony wyjaśnił, że rozważał możliwość wręczenia Ł. gratyfikacji za pomoc, ale mu o tym nie mówił. Nie dał mu nic za tę działalność. Wskazał, iż później okazało się, że na wystawie był inny telefon niż myślał - była to wersja testowa, warta o wiele mniej. Z tego względu sprzedał ten telefon za śmieszne pieniądze. Dodał, iż być może spotkał potem Ł. gdzieś na mieście, lecz nie pamięta. Nie był w stanie wycenić wartości telefonu. Po odczytaniu uprzednio złożonych wyjaśnień potwierdził je i dodał, iż nie pamięta co dokładnie zeznawał na komisariacie. Wskazał, że sugerowano mu co ma zeznawać mówiąc, iż istotne będzie to, co powie przed sądem. Oskarżony dodał, że mieszka blisko S.. Widział się z nim kilka razy przed zdarzeniem. Na pytanie obrońcy podkreślił, iż kradzież była pomysłem R. S.. Otrzymał sms-a od pokrzywdzonej z informacją, że jeśli da jej 2 000 złotych to wówczas wycofa zarzuty z policji. Wskazał, iż kontaktował się z R. S. po zdarzeniu - rozmawiali m. in. odnośnie tego telefonu, że miał być to inny telefon a nie atrapa.

Wyjaśnienia oskarżonych, wespół z pozostałymi dowodami ujawnionymi na rozprawie, Sąd ocenił w oparciu o reguły art. 7 k.p.k., zgodnie z którymi, Sąd ocenia dowody swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania, jak i wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego.

Na wstępie - przed przystąpieniem do szczegółowej analizy wyjaśnień oskarżonych -wskazać należy, że kwestia ewentualnego konfliktu istniejącego pomiędzy R. S. a K. S. (1) nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia. Pokrzywdzona nie miała żadnego związku z planowaną przez oskarżonych kradzieżą, zaś wskazana przez nich okoliczność, iż mężczyzna nakłaniał ich do dokonania czynu nie jest relewantna w aspekcie znamion czynu im zarzuconego.

Dokonując oceny wyjaśnień M. Ł. trzeba zaznaczyć, iż w toku postępowania przygotowawczego dwukrotnie konsekwentnie przyznał się do zarzutu. Jego wypowiedź w tym zakresie koreluje nie tylko z relacją I. Ł. złożoną podczas przesłuchania na Policji, lecz także z zeznaniami K. S. (1). Oskarżony wyjaśnił wówczas swoją rolę w planowanym przestępstwie co jest zbieżne z jego zachowaniem zaobserwowanym później przez pokrzywdzoną. Sąd miał w polu widzenia, iż oskarżeni składali swoje wypowiedzi w kilkudniowym odstępie czasu. Biorąc pod uwagę okres, w jakim byli zatrzymani, mieli nieograniczoną możliwość kontaktowania się pomiędzy sobą w czasie, gdy pozostawali na wolności i mogli ustalić korzystną dla siebie wersję przebiegu zajścia. Nie uczynili tego, co w ocenie Sądu – mając również na uwadze zasady wiedzy i doświadczenia życiowego – nakazuje przyjąć, iż wyjaśnienia złożone przez nich obu na etapie postępowania przygotowawczego są zgodne z rzeczywistością. Gdyby zatem M. Ł. miał być jedynie świadkiem dokonania przestępstwa przez I. Ł., to z pewnością Ł. wspomniałby o tym już podczas pierwszego przesłuchania na Policji. Tymczasem tego nie uczynił. Sąd miał na uwadze, iż obaj oskarżeni na rozprawie wskazali, że funkcjonariusze Policji podczas przesłuchania nie zapewnili im swobody wypowiedzi - straszyli ich lub torturowali (tak powiedział M. Ł.) bądź sugerowali treść wypowiedzi (tak powiedział I. Ł.). Z tej przyczyny ich wyjaśnienia zostały poddane szczególnie wnikliwej ocenie, zaś Sąd przesłuchał w charakterze świadka funkcjonariuszy Policji P. S. - który przesłuchiwał M. Ł. w toku postępowania przygotowawczego - i R. U., który przesłuchiwał w toku tego postępowania I. Ł..

P. S. kategorycznie podkreślił, że osoba przesłuchiwana ma zawsze prawo do wypowiedzi swobodnej, a ewentualnie później zadawane jej są pytania. Nie zdarzyło mu się, aby zmuszał osobę przesłuchiwana do składania konkretnych treści wyjaśnień. Z uwagi na ilość przeprowadzonych czynności przesłuchania nie był w stanie przypomnieć sobie tej konkretnej czynności z udziałem M. Ł.. Podkreślił także, iż nigdy nie stosował przemocy i gróźb wobec osoby przesłuchiwanej i nie uzależniał jej zwolnienia od złożenia określonej treści relacji. Z kolei R. U. stanowczo wskazał, iż podejrzany zawsze wyjaśnia w sposób swobodny - mówi to, co ma do powiedzenia, a dopiero później ewentualnie są mu zadawane pytania otwarte, przy czym brak jest pytań sugerujących. Kategorycznie podał, iż nigdy pytań sugerujących nie zadawał. W ocenie Sądu zeznania świadków P. S. i R. U. należy uznać za wiarygodne. Są one logiczne, rzeczowe i mają obiektywny charakter. Nie zawierają sprzeczności i zostały złożone spontanicznie. Zaznaczyć ponadto należy, iż będąc osobą zaufania publicznego nie mieli żadnego interesu, aby składać fałszywe zeznania tym bardziej, że oboje mieli świadomość tego, że mogłoby to narazić ich na odpowiedzialność dyscyplinarną i karną. Mając na uwadze powyższe Sąd doszedł do jednoznacznego wniosku, iż czynność procesowa przesłuchania M. Ł. i I. Ł. na etapie postępowania przygotowawczego została przeprowadzona w sposób prawidłowy.

Reasumując, w ocenie Sądu wyjaśnienia złożone przez obu oskarżonych na etapie postępowania przygotowawczego stanowią ich rzeczywistą wypowiedź, przedstawioną w sposób spontaniczny, bez jakichkolwiek nacisków ze strony osób postronnych. Z tej przyczyny zostały uznane za prawdziwe – za wyjątkiem jednego fragmentu wypowiedzi M. Ł., o czym będzie mowa dalej. Na marginesie należy zauważyć, iż gdyby faktycznie policjanci torturowali M. Ł. w czasie przesłuchania, to z pewnością złożyłby stosowne zawiadomienie do organów ścigania. Jak wynika z jego wyjaśnień - nie uczynił tego. W ocenie Sądu jego zachowanie byłoby zupełnie irracjonalne gdyby przyjąć, iż faktycznie P. S. go torturował. Człowiek, który został skrzywdzony przez funkcjonariusza Policji z pewnością nagłośniłby tą sprawę i przynajmniej próbowałby doprowadzić do podjęcia względem niego czynności postępowania dyscyplinarnego bądź karnego.

Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd doszedł do przekonania, iż wyjaśnienia złożone przez obu oskarżonych przed Sądem zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności tylko w zakresie, w jakim nie stoją w opozycji do ich wypowiedzi z postępowania przygotowawczego. Przedstawiona przez M. Ł. opowieść, jakoby nie miał nic wspólnego z kradzieżą dokonaną przez I. Ł. oraz relacja Ł., iż nie mówił Ł., że zamierza ukraść telefon, stanowią wyraz prezentowanej przez nich nieudolnej linii obrony. Podobnie należy traktować ich słowa w zakresie, w jakim nie znalazły oparcia w zeznaniach przesłuchanych w sprawie świadków, których słowa uznano za prawdziwe. Natomiast w części uznanej za prawdziwą ich relacje nie zostały podważone za pomocą innych dowodów. Zaznaczyć należy, iż o tym, że M. Ł. był świadomym współpracownikiem I. Ł. w dokonaniu zaplanowanej przez niego kradzieży świadczy także to, iż wchodząc do salonu założył na głowę perukę i zajął rozmową sprzedawcę. Jego zachowanie było dziwne i nerwowe. Osoba, która nie ma nic wspólnego z dokonywaną kradzieżą tak nie postępuje. Zaznaczyć należy, iż wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie jakoby założył perukę gdyż miał łupież nie zasługiwały na obdarzenie wiarą, albowiem nikt rozsądny nie włożył by na głowę damskiej peruki, w której wyglądałby dziwnie i śmiesznie, na co wskazywała pokrzywdzona. Jego wytłumaczenie jest zatem absurdalne i jako takie jest nieprzekonujące.

Sąd obdarzył wiarą w całości zeznania K. S. (1). Jej relacja jest spójna i logiczna. W toku postępowania konsekwentnie wskazywała, iż obaj oskarżeni w jej ocenie byli ze sobą w zmowie. Opisała dokładnie, na czym polegało ich zachowanie. Jej wypowiedzi nie zawierają sprzeczności. Zeznania były spontaniczne, usystematyzowane i rzeczowe. Brak było jakichkolwiek powodów, aby je podważyć. Wprawdzie była ona zainteresowana w korzystnym dla siebie rozstrzygnięciu lecz Sąd nie zauważył, aby z tego powodu jej wypowiedź zawierała ładunek emocjonalny, zaś zeznania były ukierunkowane na pogorszenie sytuacji oskarżonych poprzez niezgodne z rzeczywistością przedstawienie faktów. Drobne rozbieżności dotyczące m. in. tego, czy odcięcie telefonu zabranego przez I. Ł. spowodowało włączenie się alarmu nie deprecjonują wartości jej wypowiedzi. Sąd miał na uwadze, iż świadek po upływie ponad dwóch lat od zdarzenia mogła zapomnieć pewne fakty związane z jego przebiegiem, co jest zupełnie naturalnym zjawiskiem. Za prawdziwe w tym zakresie uznano okoliczności podane na etapie postępowania przygotowawczego, gdyż jak K. S. (1) sama zeznała, wtedy pamiętała lepiej.

W ocenie Sądu zeznania świadka E. D. (k. 355) wprawdzie zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności, lecz nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Nie posiadała ona dokładnej wiedzy odnośnie stanu, w jakim znajdował się telefon będący przedmiotem kradzieży a także wiedzy odnośnie okoliczności, w jakich doszło do czynu.

Sąd uznał również za wiarygodne w całości zeznania świadka Ł. P. (k. 285, 19v - 20). Jest on funkcjonariuszem policji, który wykonywał w toku postępowania szereg czynności udokumentowanych stosownymi protokołami. Ponadto rozmawiał z M. Ł. po jego zatrzymaniu. Jego wypowiedź jest logiczna i rzeczowa, przy czym relacja na etapie postępowania przygotowawczego została złożona tego samego dnia. Zeznania są spontaniczne i jasne, brak było powodów do ich podważenia.

Sąd uznał zeznania R. S. (k. 313 - 314) za wiarygodne w zakresie, w jakim nie są sprzeczne z wypowiedzią K. S. (1). Należało mieć na uwadze, iż świadek nie posiadał żadnej wiedzy odnośnie okoliczności kradzieży dokonanej przez oskarżonych i nie potwierdził, iż w jakikolwiek sposób nakłaniał ich do popełnienia tego czynu. Mając na uwadze, iż wyjaśnienia złożone przez oskarżonych na rozprawie były ukierunkowane na polepszenie ich sytuacji procesowej Sąd uznał, iż celowo chcieli oni powiązać R. S. ze swoim działaniem aby w ten sposób zmniejszyć swoją winę. W części uznanej za prawdziwą jego słowa są obiektywne, rzeczowe i konkretne.

Sąd podzielił w całości pisemne opinie sądowo-psychiatryczne dotyczące I. Ł. sporządzone przez biegłych psychiatrów E. S. i A. M. (1) (k. 246 - 248, 441 - 442) oraz opinie sądowo-psychiatryczne dotyczące M. Ł. sporządzone przez biegłych psychiatrów A. K. (3) i G. W. (168 - 172, 453 - 457). Są one pełne, kategoryczne oraz pozbawione sprzeczności. Opinie została sporządzony przez profesjonalistów posiadających rozległą wiedzę w dziedzinie, którą się zajmują. Metody badawcze przez nich zastosowana nie budzi żadnych wątpliwości.

Sąd nie podzielił opinii pisemnej i ustnej uzupełniającej przedstawionych przez biegłego rzeczoznawcę E. G. (k. 429 - 432, 488). Opinie te są nierzetelne, zostały sporządzone wbrew ogólnie przyjętym zasadom sporządzania opinii. Biegły do wyceny wartości telefonu wziął pod uwagę tylko jego cenę wynikającą z faktury zakupu - nie uwzględnił w ogóle stopnia jego zużycia, co z pewnością miało wpływ na zmniejszenie tej wartości. Nie dość tego, w opinii ustnej wyraźnie wskazał, iż nie oceniał wartości telefonu, lecz tylko straty pokrzywdzonej - dla niego wartość telefonu to wysokość strat poszkodowanej.

Z uwagi na to, iż opinie biegłego G. były nierzetelne i niepełne, dopuszczono dowód z uzupełniającej opinii pisemnej a następnie także ustnej biegłego A. M. (2). Sąd podzielił te opinie (k. 547 - 558, 577 - 578) w całości. Są one czytelne, pełne, wszechstronne i jasne. Zostały opracowane przez osobę o niekwestionowanym poziomie wymaganej wiedzy specjalistycznej - w sposób fachowy i logiczny. Metoda badawcza zastosowana przez biegłego przy opracowaniu opinii została dokładnie opisana, a wyprowadzone wnioski poprzedzono stosowną analizą porównawczą.

Autentyczność i rzetelność sporządzenia zgromadzonych w sprawie pozostałych dowodów nieosobowych (protokół zatrzymania – k. 3, 8 - 10, 21 - 23, 39, protokół przeszukania – k. 5 - 6, 40 - 41, 42 - 43, protokół oględzin – k. 24 - 25, 26 - 27, 76 - 78, dane o karalności – k. 52 - 54, 71 - 73, 120 - 121, 123 - 124, 367 - 369, 371 - 373, 509 - 515, 586 - 588, 590 - 592, wyrok – k. 57 - 66, 83 - 86, postanowienie – k. 67, informacja o pobytach – k. 126 - 128, 130 - 139, dokumentacja medyczna – k. 236, umowa – k. 306 - 309, pismo z LAND – k. 322, informacja o stanie majątkowym – k. 374 - 378, pismo z A-T. – k. 526) nie były przedmiotem zarzutów stron, a także nie wzbudziły wątpliwości Sądu. Z tych względów Sąd nie odmówił wskazanym dowodom nieosobowym wiarygodności i mocy dowodowej.

Mając na uwadze tak ustalony i oceniony materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, że wina oskarżonych M. Ł. i I. Ł. oraz okoliczności popełnienia zarzuconych im czynów nie budzą wątpliwości. Oskarżeni są osobami w pełni dojrzałymi i poczytalnymi, w chwili czynu mieli możliwość rozpoznania jego karalności i można było od nich wymagać zachowania zgodnego z prawem. Ich poczytalność nie budziła żadnych wątpliwości.

Przepis art. 278 § 1 kk penalizuje zachowanie polegające na zaborze w celu przywłaszczenia cudzej rzeczy ruchomej. Przedmiotem ochrony przepisu art. 278 § 1 k.k. jest własność, posiadanie oraz inne prawa rzeczowe i obligacyjne do rzeczy ruchomej, co rozumieć należy jako wyodrębniony i mogący samodzielnie występować w obrocie przedmiot materialny, który przedstawia wartość majątkową. Art. 278 § 5 k.k. jako lex specialis, opisuje również czyn zabroniony, który chroni niezakłócone władztwo nad kartą bankową umożliwiającą podejmowanie pieniędzy z urządzeń bankomatowych. Zachowanie się sprawcy przestępstwa kradzieży polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia. Przez zabór należy rozumieć bezprawne wyjęcie rzeczy spod władztwa osoby dotychczas nią władającej i objęcie jej we własne władanie przez sprawcę. Istota zaboru polega na wyjęciu spod władztwa dysponenta mienia ruchomego. Dopuścić się go może osoba, która nie ma w ogóle prawa rzeczą rozporządzać. Tym właśnie różni się kradzież od przywłaszczenia, którego przedmiotem może być rzecz będąca w legalnym, a nie bezprawnym posiadaniu sprawcy” ( wyrok SN z 9 kwietnia 1997 r., III KRN 241/96, Prok. i Pr. 1997, nr 10, poz. 6; J. Satko, glosa do wyroku SN z 9 kwietnia 1997 r., III KKN 241/96, OSP 1998, z. 5, poz. 95). Do wypełnienia znamion przestępstwa kradzieży konieczne jest zaistnienie okoliczności, że wyjęcie rzeczy spod władztwa następuje wbrew woli osoby nią władającej, a także bez żadnej ku temu podstawy ( wyrok SN z dnia 18.12.1998 r., IV KKN 98/98, Prok. i Pr. 1999, nr 7 – 8, poz. 5). Przy przestępstwie kradzieży działanie sprawcy należy uznać za ukończone z chwilą, gdy sprawca „zawładnął rzeczą, objął ją w swoje posiadanie, bez względu na to, czy zdołał następnie zamiar rozporządzania tą rzeczą jako swoją urzeczywistnić czy też nie” ( wyrok SN z 21 stycznia 1985 r., II KR 311/84, OSNPG 1985, nr 8, poz. 110). Przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. należy do kategorii przestępstw kierunkowych, co oznacza, że zachowanie sprawcy ukierunkowane jest na ściśle określony cel, jakim jest przywłaszczenie cudzej rzeczy ruchomej. Do wypełnienia znamion przestępstwa z art. 278 § 1 k.k. „nie wystarcza zatem, aby sprawca godził się na możliwość przywłaszczenia. Niezbędne jest tu wykazanie, że sprawca miał świadomość znaczenia swojego działania, tzn. zmierzał do przywłaszczenia rzeczy i jednocześnie chciał przywłaszczyć sobie cudzą rzecz” ( wyrok SN z 5 maja 1999 r., V KKN 406/97, Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 6). Zabór rzeczy musi następować w celu przywłaszczenia, tzn. włączenia przez sprawcę rzeczy do swojego majątku połączonego z trwałym pozbawieniem władztwa nad rzeczą jej dotychczasowego właściciela ( wyrok SN z 17 lutego 1989 r., V KRN 280/88, OSNPG 1989, nr 8, poz. 94).

Oskarżeni działali w warunkach określonych w art. 18 § 1 kk. Współsprawstwo polega na wspólnym wykonaniu czynu zabronionego przez co najmniej dwie osoby pozostające w porozumieniu. Podstawowymi elementami współsprawstwa są: wspólne wykonanie znamion czynu zabronionego oraz zachodzące między współsprawcami porozumienie. Zasadnicze znaczenie dla wykładni przepisu o współsprawstwie ma pojęcie porozumienia. Winno ono obejmować realizację całości ustawowych znamion czynu zabronionego (Marek, Komentarz, s. 71; wyrok SN z dnia 22 listopada 1971 r., Rw 1202/71, OSNKW 1972, nr 3, poz. 54). Porozumienie może mieć charakter wyraźny lub domniemany ( wyrok SA w Łodzi z dnia 11 października 2000 r., II AKa 120/00, Prok. i Pr.-wkł. 2001, nr 5, poz. 26). Obiektywnym elementem współsprawstwa jest nie tylko wspólna (w sensie przedmiotowym) realizacja znamion określonej w odpowiednim przepisie tzw. czynności czasownikowej, lecz także taka sytuacja, która charakteryzuje się tym, że czyn jednego współsprawcy stanowi dopełnienie czynu drugiego współsprawcy albo popełnione przestępstwo jest wynikiem czynności przedsięwziętych przez współsprawców w ramach dokonanego przez nich podziału ról w przestępnej akcji. Natomiast subiektywnym elementem, a zarazem warunkiem niezbędnym współsprawstwa jest porozumienie oznaczające nie tylko wzajemne uzgodnienie przez wszystkich współsprawców woli popełnienia przestępstwa, lecz także świadome współdziałanie co najmniej dwóch osób w akcji przestępnej. Porozumienie to jest czynnikiem podmiotowym, który łączy w jedną całość wzajemnie dopełniające się przestępne działania kilku osób, co w konsekwencji pozwala przypisać każdej z nich również i tę czynność sprawczą, którą przedsięwzięła inna osoba współdziałająca świadomie w popełnieniu przestępstwa (zob. wyrok SN z dnia 24 maja 1976 r., Rw 189/76, OSNKW 1976, nr 9, poz. 117).

W świetle zebranego materiału dowodowego nie ma wątpliwości, iż oskarżeni dopuścili się wspólnie i w porozumieniu popełnienia zarzuconych im czynów. W ocenie Sądu obaj oskarżeni, znajdując się na terenie Centrum Handlowego (...) mieli zamiar dokonania wspólnej kradzieży - był to zamiar bezpośredni, kierunkowy. Wskazać należy, że inicjatorem dokonania tego czynu był I. Ł., lecz M. Ł. po zapoznaniu się z jego pomysłem przystał na to i podjęli decyzję o wspólnym dokonaniu czynu. Porozumienie co do dokonania przestępstwa zostało zawarte zanim przystąpili do realizacji elementów stanowiących jego znamiona. Oskarżeni wiedzieli, że działają wspólnie, że łączy ich ta sama intencja i cel działania. Ustalili, że M. Ł. odwróci uwagę właścicielki salonu zajmując ją rozmową, zaś w tym czasie I. Ł. wejdzie do salonu i dokona zaboru telefonu w celu jego przywłaszczenia. Ustalili, iż po sprzedaniu telefonu podzielą się uzyskanymi pieniędzmi, co faktycznie później nastąpiło.

Należy kategorycznie podkreślić, iż w ocenie Sądu brak jest jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, aby M. Ł. działał w formie zjawiskowej pomocnictwa. Przydzielona mu rola, jaką wykonywał, stanowiła uzupełnienie działań podjętych przez I. Ł.. Działali w warunkach zawartego wcześniej porozumienia i na to się godzili, oboje uczestniczyli także w podziale łupów.

Mając na uwadze poczynione ustalenia faktyczne Sąd doszedł do przekonania, że oskarżeni od strony przedmiotowej działali w ten sposób, iż z salonu prowadzonego przez K. S. (1) zabrali w celu przywłaszczenia telefon komórkowy marki S. (...) o numerze (...) o wartości 639, 60 złotych brutto.

W tym miejscu jeszcze raz należy podkreślić, iż działanie oskarżonych odnośnie inkryminowanego zajścia uzupełniało się nawzajem. Mieli oni świadomość wspólnego wykonania czynu zabronionego, wiedzieli o sobie i zdawali sobie sprawę, że podejmowane czynności składają się na realizację wspólnie wykonywanej całości przedsięwzięcia. Konstrukcję współsprawstwa oskarżonych Sąd przyjął w oparciu o dokonanie oceny jednostkowych działań, jakie podejmowali oskarżeni oraz w oparciu przede wszystkim o ocenę ich przestępnego porozumienia, jego zakresu i sposobu realizacji, co wynika nie tylko z ich wyjaśnień złożonych na etapie postępowania przygotowawczego, lecz także z zeznań K. S. (1). Z ujawnionych w sprawie okoliczności, odnoszących się do charakteru, sposobu i usytuowania w czasie i miejscu podejmowanych przez oskarżonych działań wynika, iż oskarżeni działali wspólnie, zaś podejmowane przez nich czynności składały się na wspólne przedsięwzięcie celem realizacji wspólnie zaplanowanego celu.

Od strony podmiotowej oskarżeni działali w sposób umyślny z zamiarem bezpośrednim kierunkowym - chcieli dokonać kradzieży telefonu z salonu prowadzonego przez K. S. (2). Swoją świadomością obejmowali wszystkie znamiona składające się na przestępstwo kradzieży. Działali z zamiarem przemyślanym.

Reasumując, Sąd doszedł do przekonania, iż działanie M. Ł. i I. Ł. wypełniło wszystkie znamiona przestępstwa z art. 278 § 1 k.k., zaś ich działanie przyjęło zjawiskową formę współsprawstwo.

W tym miejscu należy zauważyć, że obaj oskarżeni dopuścili się popełnienia przypisanego im czynu w warunkach wskazanych w art. 64 § 1 k.k., mianowicie przed upływem 5 lat od odbycia co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne. W myśl art. 115 § 3 k.k. przestępstwami podobnymi są przestępstwa należące do tego samego rodzaju albo m.in. popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. M. Ł. wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy - Woli w W. z dnia 20 października 2010 r. w sprawie IV K 1677/09 został skazany za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 7 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym karę odbył w całości w okresie od 02.08.2011 r. do 28.10.2011 r., zaś na jej poczet zaliczono okres od 30 do 31.07.2009 r. i od 08.12.2010 r. do 24.01.2011 r. Ponadto wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieście z dnia 01 lutego 2011 r. w sprawie X K 185/10 za czyn z art. 278 § 1 kk w zw. z art. 64 § 1 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, przy czym karę odbył w całości w okresie od 28.10.2011 r. do 17.03.2012 r., zaś na jej poczet zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 16.03.2009 r. i od 24.01.2011 r. do 01.02.2011 r. Nie budzi zatem wątpliwości, iż łącznie odbył znacznie więcej niż 6 miesięcy kary pozbawienia wolności. W ciągu 5 lat po odbyciu tej kary - czyli w dniu 12 grudnia 2012 r. - popełnił przestępstwo kradzieży będące przestępstwem podobnym do tych, za które został uprzednio skazany opisanymi wyżej wyrokami. Z kolei I. Ł. został skazany wyrokiem łącznym Sądu Rejonowego dla M. St. Warszawy w W. z dnia 14 października 2010 r. w sprawie IV 1102/09, którym objęto wyroki zapadłe w sprawach III K 2130/01 (czyn z art. 286 § 1 kk – kara 1 roku pozbawienia wolności), V K 827/00 (czyn z art. 278 § 1 kk – kara 2 lat pozbawienia wolności), VII K 1584/04, II K 1771/03 (czyn I) oraz IV K 479/08 i orzeczono karę łączną 4 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności - na poczet kary zaliczono okres od 07 - 09.11.1998 r., od 04.01 do 23.09.1994 r., od 17.08.2000 r. do 20.12.2001 r., od 04.02 do 01.04.2009r. i od 03.11.2006 r. do 04.02.2009 r., zaś wykonywanie orzeczonej kary łącznej pozbawienia wolności zakończono w dniu 10 sierpnia 2009 r. Nie budzi zatem wątpliwości, iż również oskarżony I. Ł. łącznie odbył znacznie więcej niż 6 miesięcy kary pozbawienia wolności. W ciągu 5 lat po odbyciu tej kary - czyli w dniu 12 grudnia 2012 r. - popełnił przestępstwo kradzieży będące przestępstwem podobnym do tych, za które został uprzednio skazany opisanymi wyżej wyrokiem objętymi następnie wyrokiem łącznym.

Wymierzając karę I. Ł. i M. Ł. Sąd miał na względzie dyrektywy wymiaru kary wynikające z art. 53 k.k. i baczył, aby wymierzone kary nie przekraczały stopnia winy. Uwzględniono stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego każdemu z oskarżonych oraz wzięto pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do sprawcy, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Stopień winy każdego z oskarżonych odnośnie czynu im przypisanego Sąd uznał za znaczny. Oskarżeni opracowali plan dokonania kradzieży, uprzednio się do niej przygotowali i dokonali podziału ról. Z uwagi na osiągnięcie wymaganego przez prawo karne wieku i umiejętności przyswajania sobie reguł moralnych, którymi kieruje się społeczeństwo, oskarżeni byli zdolni do zawinienia. Właściwości oskarżonych takie jak posiadana przez nich wiedza oraz poziom rozwoju intelektualnego pozwalają postawić zarzut, że w czasie swoich bezprawnych czynów nie dali posłuchu normie prawnej. Ich zachowanie – mimo wcześniejszej karalności - wskazywało na zupełnie bezkrytyczne podejście do zasad porządku publicznego sankcjonowanych przepisami ustawy karnej. W momencie dokonania przypisanych czynów zabronionych obaj oskarżeni mieli niczym niezakłóconą możliwość podjęcia decyzji i zachowania się w sposób zgodny z prawem. Nie zaszła także żadna z okoliczności wyłączająca winę czy bezprawność czynu.

Sąd uznał stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego I. Ł. za wysoki. Oskarżony działał w sposób umyślny, z zamiarem bezpośrednim, przemyślanym i kierunkowym. Kierował się przy tym niskimi pobudkami, tj. chęcią osiągnięcia korzyści majątkowej. Sąd miał na uwadze, iż to właśnie oskarżony Ł. odegrał główną rolę w popełnieniu przestępstwa dokonując zaboru telefonu marki S. (...) w celu przywłaszczenia.

Stopień społecznej szkodliwości czynu przypisanego M. Ł. Sąd również uznał za wysoki. Podobnie jak w przypadku I. Ł., oskarżony Ł. kierował się niskimi pobudkami, czyli chęcią uzyskania korzyści majątkowej. Działał w sposób umyślny, z zamiarem przemyślanym. M. Ł. przygotował się do dokonania czynu zmieniając swój wygląd poprzez założenie damskiej peruki. Jego rola polegała na zwróceniu na siebie uwagi sprzedawcy aby w ten sposób umożliwić Ł. dokonanie kradzieży.

Sąd w poczet okoliczności obciążających zaliczył każdemu z oskarżonych działanie wspólnie i w porozumieniu, ich uprzednią karalność oraz okoliczność, iż przypisanego każdemu z nich czynu dopuścili się działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a więc z motywacji zasługującej na potępienie.

Ponadto do okoliczności obciążających względem obu oskarżonych Sąd zaliczył popełnienie czynu w warunkach art. 64 § 1 k.k. Świadczy to o szczególnym braku poszanowania prawa i jego lekceważeniu.

Analizując okoliczności podmiotowo - przedmiotowe poszczególnych czynów, Sąd nie odnalazł po stronie oskarżonych żadnych okoliczności wpływających łagodząco na wymiar kary.

Sąd skazując oskarżonego M. Ł. wymierzył mu za przypisany czyn karę 1 roku pozbawienia wolności, zaś I. Ł. karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

M. Ł. i I. Ł. byli już wielokrotnie karani za przestępstwa przeciwko mieniu. Sąd określając wysokość kary miał na uwadze również fakt, że obaj oskarżeni popełnili czyn w warunkach recydywy specjalnej prostej. Brak jest wobec oskarżonych pozytywnej prognozy kryminologicznej. Oskarżeni swoim postępowaniem pokazali, że mają za nic obowiązujący porządek prawny. Regularnie wracali do przestępczej działalności, a wcześniej wymierzone wobec nich kary pozbawienia wolności nie wypełniły swoich celów. Ustawowo deklarowanym (w kodeksie karnym wykonawczym) celem wykonywania kary pozbawienia wolności jest "wzbudzanie w skazanym woli współdziałania w kształtowaniu jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego i tym samym powstrzymania się od powrotu do przestępstwa". Postawa i zachowanie oskarżonych, w szczególności powrót do przestępstwa pozwalają stwierdzić, iż kary stosowane dotychczas nie są wystarczające dla osiągnięcia ustawowych celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakimi powinna owa kara skutkować. Sąd doszedł do przekonania, że wykonanie kary pozbawienia wolności wykształci w oskarżonych społecznie pożądane postawy i sprawi, że w przyszłości nie będą dopuszczać się popełnienia kolejnych czynów zabronionych. Zaznaczyć jeszcze raz należy, iż w ocenie Sądu tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności jest wobec oskarżonych karą właściwą. Wykazują oni bowiem lekceważący stosunek do obowiązującego porządku prawnego i norm współżycia społecznego, zaś w takiej sytuacji kara o charakterze wolnościowym zdaniem Sądu mogłaby paradoksalnie pogłębić proces demoralizacji oskarżonych oraz ich deprawacji poprzez pogłębienie poczucia bezkarności, przekonania o niesprawności systemu prawnego, co nie powstrzymałoby mechanizmu popełniania przestępstw.

Zaznaczyć należy, iż na wymiar orzeczonej wobec każdego z oskarżonych kary pozbawienia wolności miała wpływ rola, jaką każdy z nich odegrał w przestępczym procederze. Z tego względu kara orzeczona wobec I. Ł. jest wyższa, albowiem to on dokonał zaboru telefonu, zaś rolą M. Ł. było odwrócenie uwagi sprzedawcy.

Sąd na podstawie art. 63 § 1 i 5 k.k. na poczet orzeczonej wobec M. Ł. kary pozbawienia wolności zaliczył okres zatrzymania od 12 grudnia 2012 r. do 13 grudnia 2012 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Na tej samej podstawie Sąd na poczet orzeczonej wobec I. Ł. kary pozbawienia wolności zaliczył okres zatrzymania w dniu 17 grudnia 2012 r. przyjmując, iż jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniowi kary pozbawienia wolności.

Sąd na podstawie § 14 ust. 2 pkt 3 oraz § 16 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w brzmieniu oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w związku z § 22 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu, uznał, iż zasadnym i słusznym będzie przyznanie adw. M. P. kwoty 1008 złotych, powiększoną o należny VAT tytułem wynagrodzenia za udzieloną oskarżonemu I. Ł. pomoc prawną z urzędu, adw. A. W. kwoty 576 złotych, powiększoną o należny VAT tytułem wynagrodzenia za udzieloną oskarżonemu I. Ł. pomoc prawną z urzędu oraz adw. R. P. kwoty 1440 złotych, powiększoną o należny VAT tytułem wynagrodzenia za udzieloną oskarżonemu I. Ł. pomoc prawną z urzędu.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd zwolnił oskarżonych od ponoszenia kosztów sądowych w niniejszej sprawie, dochodząc do przekonania, iż obciążanie nimi oskarżonych stanowiłoby dla nich nadmierną uciążliwość, mając na uwadze charakter orzeczonej kary.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w sentencji wyroku.