Sygn. akt I C 1096/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 września 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Elżbieta Marciniak

po rozpoznaniu w dniu 6 września 2017 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S.

przeciwko (...) S.A. w W.

o odszkodowanie

orzeka

1.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. S. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S. kwotę 2232,51 zł (dwa tysiące dwieście trzydzieści dwa złote pięćdziesiąt jeden groszy) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 22 października 2016 r. do dnia zapłaty;

2.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

3.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda M. S. (1) prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w S. kwotę 453,57 zł (czterysta pięćdziesiąt trzy złotych pięćdziesiąt siedem groszy) tytułem zwrotu części kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1096/16

UZASADNIENIE

Powód M. S. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą S., reprezentowany przez radcę prawnego M. S. (2), pozwem złożonym w dniu 26 października 2016 r. (data stempla pocztowego), wnosił o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 3647,43 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 marca 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu, zgodnie z normami przepisanymi, w tym kosztami zastępstwa procesowego i opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powoda wskazał, w wyniku kolizji z dnia 29 stycznia 2014 r. został uszkodzony pojazd marki B. o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność W. N.. Pozwany jako ubezpieczyciel w zakresie odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody, uznał swoje roszczenie wypłacając z tego tytułu kwotę 1703,02 zł brutto.

W dniu 11 października 2016 r. powód zawarł umowę przelewu wierzytelności dochodzenia należności z tytułu szkody rzeczowej w pojeździe V B. o numerze rejestracyjnym (...) z W. N.. Na mocy tej umowy W. N. przeniósł na powoda wszelkie prawa związane z dochodzeniem należności z tytułu powyższej szkody. Powód sporządził prywatną ekspertyzę, na podstawie której ustalił, iż rzeczywisty koszt naprawy pojazdu wynosi 5165,95 zł. Powód poniósł koszt ekspertyzy w wysokości 184,50 zł i wnosił o zasądzenie tej kwoty.

Na wartość przedmiotu sporu składają się następujące roszczenia:

- różnica pomiędzy rzeczywistym kosztem naprawy pojazdu określonej według ekspertyzy prywatnej a wypłaconym odszkodowaniem: 5165,95 zł brutto – 1703,02 zł brutto = 3462,93 zł brutto,

- koszt uzyskania opinii technicznej 184,50 zł.

Jako podstawę prawną roszczenia powód wskazał art 822 k.c. Powód podkreślił, że obowiązek wypłaty odszkodowania pojawia się z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić, jak również wskazał, że wybór części zastosowanych do naprawy pojazdu (części oryginalnych czy też tańszych zamienników) jest autonomiczną decyzją poszkodowanego, której zakład ubezpieczeń nie może poszkodowanemu zakazać czy nakazać, gdyż jego świadczenie ogranicza się wyłącznie do wypłaty usprawiedliwionej kwoty. Ponadto wskazywał, że mimo iż uszkodzony pojazd nie jest nowy, zastosowanie do jego naprawy części nieoryginalnych spowoduje spadek jego wartości handlowej, która i tak ulegnie zmniejszeniu. Powód domagał się odsetek za zwłokę licząc początek ich naliczania na 31 dzień od daty zgłoszenia szkody (pozew k. 2-6 akt).

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) S.A. w W., reprezentowany przez radcę prawnego W. R., wnosił o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany nie kwestionował, że dnia 29 stycznia 2014 r. doszło do uszkodzenia pojazdu marki V B. o numerze rejestracyjnym (...) stanowiącym własność W. N., za którą to szkodę ponosi odpowiedzialność sprawca ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Zainicjowane w przedmiotowej sprawie postępowanie likwidacyjne doprowadziło do ustalenia, że adekwatną łączną kwotą odszkodowania jest suma 1703,02 zł, która została wypłacona poszkodowanemu w ustawowym terminie wynikającym z art. 817 k.c. Zdaniem pozwanego dalsze żądanie wypłaty należności nie ma uzasadnienia, gdyż uszkodzony pojazd jest z 2009 r. o znacznym przebiegu, bo wynoszącym 216002 km. (odpowiedź na pozew k. 38-39 akt).

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W. N. był właścicielem samochodu osobowego B. o numerze rejestracyjnym (...), rok produkcji 2009 (dowód: kserokopia dowodu rejestracyjnego w aktach szkody).

W dniu 29 stycznia 2014 r. w C. przy ul (...) doszło do kolizji z pojazdem F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) prowadzonym przez A. K.. Sprawcą zdarzenia był kierujący pojazdem D. o numerze rejestracyjnym (...), który był ubezpieczony w zakresie ubezpieczenia OC w (...) S.A. w W. (dowód: notatka policyjna w aktach ubezpieczyciela).

W dniu 29 stycznia 2014 r. z jadącego pojazdu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) spadł śnieg z lodem na jadący za nim pojazd poszkodowanego B. o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność W. N.. W samochodzie B. o numerze rejestracyjnym (...) doszło do uszkodzenia szyby przedniej oraz maski pojazdu. Pozwany co do zasady przyjął odpowiedzialność za szkodę i w dniu 28 marca 2014 r. wypłacił W. N. kwotę 2867,02 zł. (dowód: akta ubezpieczyciela).

W dniu 11 października 2016 r. W. N. sprzedał M. S. (1) prowadzącemu działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą S. wierzytelność z tytułu należności przysługującej mu od sprawcy szkody powstałej w wyniku zdarzenia zaistniałego w dniu 29 stycznia 2014 r. (dowód: umowa cesji k. 9-11 akt).

Jeszcze przed kupnem wierzytelności M. S. (1) prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą S. zlecił (...) s.c. K. J. A. D. sporządzenie opinii odnośnie wysokości szkody w pojeździe W. N.. Opinia została sporządzona 10 października 2016 r. Zgodnie z tą opinią koszt naprawy pojazdu wynosił 5165,95 zł. W dniu 21 października 2016 r. (...) s.c. K. J. A. D. wystawiło fakturę na kwotę 184,50 zł za sporządzenie prywatnej opinii (dowód: opinia k. 13-17 akt, faktura k. 18 akt).

Pismem z dnia 21 października 2016 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 3647,43 zł wyliczonej jako różnicę pomiędzy określonymi w prywatnej wycenie kosztami naprawy pojazdu 5165,95 zł a kwotą już wypłaconego odszkodowania 1703,02 zł i powiększonej o koszt opinii 184,50 zł. (dowód: pismo k. 7-8 akt).

Koszt naprawy pojazdu marki B. o numerze rejestracyjnym (...) stanowiący własność W. N. w zakresie uszkodzeń powstałych w wyniku kolizji w dniu 29 stycznia 2014 r. wynosi 5099,53 zł brutto i jest to koszt ekonomicznie uzasadnionym (dowód: opinia biegłego mgr inż. L. K. wraz z załącznikami w tym kalkulacją naprawy k. 58-67 akt).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dokumenty dołączone do akt ubezpieczyciela oraz niniejszej sprawy, a w szczególności: odpisu KRS k. 41-44 akt, cesji k. 9-11 akt, wezwania do zapłaty k. 7-8 akt, prywatną ekspertyzę k. 13-17 akt, faktury k. 18 – 24 akt, pisma k. 25-29 akt, wydruku z (...) k. 30-32 akt, potwierdzenia przelewu k. 65 akt oraz opinii biegłego mgr inż. L. K. wraz z załącznikami, w tym kalkulacją naprawy k. 58-67 akt.

Sąd uwzględnił dołączone do akt dokumenty, ich prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budzi wątpliwości. Przedłożone dokumenty rzeczywiście były sporządzone, a w ich treść nie ingerowano, nie były przerabiane.

W niniejszej sprawie powołano biegłego sądowego mgr inż. L. K.. Biegły przed sporządzeniem opinii dokonał analizy zebranego materiału dowodowego – kalkulacji szkody dokonanej przez pozwanego (...) S.A. w W., prywatnej kalkulacji szkody dokonanej na zlecenie powoda. Biegły w swojej opinii wziął pod uwagę ustalenia poczynione przez pozwanego i kalkulację powoda. Różnica w wycenach dotyczy przyjętej stawki za lakierowanie. W kosztorysie powód przyjął stawkę 100 zł netto roboczogodziny, chociaż z faktury za faktyczne wykonane lakierowanie wynika, że poszkodowany zapłacił należność przy stawce 80 zł za roboczogodzinę. Zdaniem Sądu biegły L. K. sporządził opinię w sposób logiczny, jasny, rzeczowy i merytorycznie poprawny, przy uwzględnieniu faktycznie poniesionych kosztów. Również podkreślić należy, że żadna ze stron nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń do opinii i nie wnosiła o jej uzupełnienie. Zatem opinia biegłego sądowego mgr. inż. L. K. zasługiwała na walor wiarygodności, gdyż biegły swoje wnioski uzasadnił precyzyjnie i przekonująco. W związku z powyższym Sąd podczas ustalania wysokości odszkodowania brał pod uwagę opinię sądową biegłego L. K..

Sąd zważył, co następuje:

Powód wykazał w toku procesu, że nabył wierzytelność od poszkodowanego W. N. na podstawie umowy przelewu.

Zgodnie z art. 509 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki.

W myśl art. 511 k.c. jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem, przelew tej wierzytelności powinien być również pismem stwierdzony. Norma zawarta w art. 511 k.c. nie wymaga zawarcia umowy przelewu w formie pisemnej, a jedynie tego, aby istniało pismo, które potwierdza dokonanie przelewu wierzytelności. Sąd w niniejszym składzie podziela w całości rozważania Sądu Apelacyjnego w Katowicach zawarte w wyroku z 8 marca 2005 r. , sygn. akt I ACa 1516/04, opublik. OSA 2005/12/44, który podkreślił: "Ustawodawca w art. 511 k.c. mówi o "stwierdzeniu" przelewu wierzytelności pismem, a nie o zawarciu przelewu w formie pisemnej. Czym innym jest dokonanie czynności prawnej w formie pisemnej, a czym innym "stwierdzenie" pismem, iż określona czynność została dokonana. "Stwierdzenie pismem" nie odnosi się bowiem do formy czynności prawnej, a jedynie do istnienia pisma stwierdzającego, że umowa przelewu została przez strony zawarta.". Dalej Sąd ten zasadnie podkreśla: "W sytuacji gdy obie strony zgodnie twierdzą, że doszło do przelewu wierzytelności z umowy ubezpieczenia i że obie strony miały taki zamiar i cel umowy na względzie - zbędne są rozważania i dokonywanie wykładni oświadczeń woli w tym przedmiocie. Dokonywanie takiej wykładni ma bowiem sens wówczas, gdy stanowiska stron umowy różnią się.".

Na skutek przelewu wierzytelności doszło do zmiany strony stosunku zobowiązaniowego po stronie wierzyciela, a zatem powód jest legitymowany czynnie do występowania w niniejszym procesie. Znajdujące się w aktach sprawy dokumenty potwierdzają w myśl art. 511 k.c., że do zawarcia umowy doszło. Nadto zostało przedłożone przez powoda wezwanie, którym zawiadomił on pozwanego o zawarciu umowy cesji z wierzycielem. W myśl art. 515 k.c. jeżeli dłużnik, który otrzymał o przelewie pisemne zawiadomienie pochodzące od zbywcy, spełnił świadczenie do rąk nabywcy wierzytelności, zbywca może powołać się wobec dłużnika na nieważność przelewu albo na zarzuty wynikające z jego podstawy prawnej tylko wtedy, gdy w chwili spełnienia świadczenia były one dłużnikowi wiadome. Przepis ten stosuje się odpowiednio do innych czynności prawnych dokonanych między dłużnikiem a nabywcą wierzytelności.

Po kupieniu od W. N. wierzytelności, powód skierował do pozwanego w dniu 21 października 2016 pismo z żądaniem zapłaty kwoty 3647,43 zł. Pozwany jednakże nie uznał zasadności roszczenia i nie wypłacił odszkodowania ponad już wypłacone poszkodowanemu.

Zgodnie z art. 805 § 1 kodeksu cywilnego przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.

W niniejszej sprawie nie było przedmiotem sporu, że doszło do zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową, skutkującego obowiązkiem wypłaty przez pozwanego odszkodowania, natomiast sporna była jego wysokość.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 Sąd Najwyższy podkreślił, że wysokość odszkodowania powinna ściśle odpowiadać rozmiarom wyrządzonej szkody; odszkodowanie zatem nie może być wyższe lub niższe od szkody poniesionej przez poszkodowanego. W orzecznictwie Sądu Najwyższego jest utrwalone stanowisko, że dla ustalenia pojęcia szkody ubezpieczeniowej należy sięgać do odpowiednich regulacji zawartych w kodeksie cywilnym (np. uchwały z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94 i z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01 oraz wyrok z dnia 11 czerwca 2003 r., sygn. akt V CKN 308/01.). W powołanych orzeczeniach Sąd Najwyższy podkreślił, że nie ma różnicy w pojęciu szkody w rozumieniu przepisów prawa cywilnego i prawa ubezpieczeniowego, gdyż w obu wypadkach chodzi o utratę lub zmniejszenie aktywów bądź powstanie lub zwiększenie pasywów osoby poszkodowanej, do odszkodowania ubezpieczeniowego przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. Podobne stanowisko wyrażane jest w doktrynie, w której również podkreśla się, że pojęciowa identyczność szkody w prawie ubezpieczeniowym i prawie cywilnym powoduje, iż przy ustalaniu szkody przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej można kierować się ogólnymi zasadami przyznawania odszkodowania. Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Odosobnione jest stanowisko, że szkodą jest tylko zmniejszenie majątku, które nastąpiło wbrew woli poszkodowanego, a więc, że wydatki, do których poniesienia nie został „zmuszony" poszkodowany, nie są objęte pojęciem szkody. Przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Pojęcie szkody było też przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego m.in. w uzasadnieniach wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00 oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 r., sygn. akt III CZP 68/01. Sąd Najwyższy - odwołując się do przeważającego stanowiska wyrażanego w doktrynie - stwierdził, że szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów. Sąd Najwyższy podkreślił, że w takim rozumieniu szkodę ujmuje przepis art. 361 § 1 k.c. Artykuł 361 k.c. wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., sygn. akt V CKN 1273/00, stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Ponadto muszą być uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej w prawie ubezpieczeniowym. Stanowisku temu dał wyraz Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 18 marca 1994 r., sygn. akt III CZP 25/94, w wyroku z dnia 11 czerwca 2001 r., sygn. akt V CKN 266/00 oraz w wyroku z dnia 7 sierpnia 2003 r., sygn. akt IV CKN 387/01.

W uchwale w składzie 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., sygn. akt III CZP 80/11 Sąd Najwyższy stwierdził, że Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. W uzasadnieniu tej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że nie można z góry wykluczyć, że zamontowanie podczas przywracania do stanu poprzedniego nowych części spowoduje jednak wzrost wartości pojazdu jako całości. Jeżeli wymianie podlegały części już znacznie wyeksploatowane i przestarzałe technicznie, a jednocześnie stanowiące znaczną część wartości całego pojazdu, to może się okazać, że w konkretnym przypadku wartość pojazdu po naprawie wzrośnie. Ciężar dowodu w tym zakresie powinien obciążać jednak zakład ubezpieczeń. Skoro bowiem, z reguły wymiana części starych na nowe nie prowadzi do wzrostu wartości samochodu, to tylko wykazanie przez zobowiązanego do ustalenia i wypłaty odszkodowania, że w konkretnym wypadku jest inaczej pozwala na zmniejszenie odszkodowania. Także względy celowościowe przemawiają za tym, aby ciężarem dowodu w tym zakresie obciążyć ubezpieczyciela, a nie poszkodowanego. Poszkodowany ma bowiem prawo oczekiwać, że kwota ubezpieczenia pokryje wszystkie koszty przywrócenia jego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Nie jest on zazwyczaj specjalistą w zakresie cen części i samochodu jako całości, gdyż nie prowadzi analiz z tym związanych, których na co dzień dokonuje ubezpieczyciel. To również zakład ubezpieczeń przedstawiając dowód na to, że w konkretnym wypadku, wartość pojazdu jako całości wzrosła po naprawie osiąga z tego skutki prawne, gdyż może zmniejszyć sumę ubezpieczeniową, którą zobowiązany jest wypłacić. Zwiększenie wartości pojazdu jako całości, które nastąpiło w czasie przywracania go do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę, może być także następstwem okoliczności, za które osoba odpowiedzialna za szkodę nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli w czasie naprawy okazało się, że względy techniczne lub estetyczne przemawiają, aby dokonać także napraw, które dotyczą części nieuszkodzonych lub polegają na ulepszeniu dotychczasowego stanu pojazdu, to koszty z tym związane powinny obciążać posiadacza pojazdu. Dokonanie takiej naprawy, wymaga jego zgody, gdyż naprawienie szkody następuje wówczas w ramach odrębnej umowy pomiędzy poszkodowanym a tym, kto dokonuje naprawy.

Ustalenie zakresu kosztów naprawy uszkodzonego samochodu, wymagało wiadomości specjalnych i powołania dowodu z opinii biegłego sądowego (art. 278 k.p.c.).

Z opinii biegłego sądowego L. K. wynika, że ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu B. o numerze rejestracyjnym (...) stanowiącego własność W. N., rok produkcji 2009, wynosi 5099,53 zł brutto. Pozwany ubezpieczyciel przyznał i wypłacił W. N. w dniu 28 marca 2014 r.– jego zdaniem bezsporną część odszkodowania w wysokości kwotę 2867,02 zł. Tym samym do wyrównania szkody w pełnej wysokości pozwany powinien dopłacić kwotę 2232,51 zł.

Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 maja 2004 r. sygn. akt III CZP 24/04 stwierdził, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może - stosownie do okoliczności sprawy - obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, że ocena czy poniesione koszty ekspertyzy sporządzonej na zlecenie poszkodowanego w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela z umowy odpowiedzialności cywilnej, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia określenia prawidłowo konkretnego ubezpieczyciela, jak i ułatwienia zakładowi ubezpieczeń ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody.

Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że sporządzenie opinii prywatnej nie było obiektywnie uzasadnione. (...) ekspertyza sporządzona była przed nabyciem przez powoda wierzytelności i stanowiła raczej podstawę do zawarcia umowy cesji niż dochodzenia odszkodowania w niniejszym postępowaniu. Ponadto prywatna ekspertyza obarczona była błędami, poprzez przyjęcie innej kwoty roboczogodzin naprawy pojazdu, chociaż z przedłożonych faktur wynikało, że faktyczna kwota poniesiona przez poszkodowanego z tego tytułu była niższa. Tym samym prywatna opinia nie była przydatna dla rozpoznania niniejszej sprawy i Sąd nie uwzględnił żądania zwrotu kosztów wydatkowanych na jej sporządzenie.

Ustalając koszt naprawy pojazdu powoda na podstawie opinii biegłego L. K., po odliczeniu odszkodowania już wypłaconego, Sąd uznał za uzasadnioną kwotę 2232,51 zł tytułem odszkodowania.

Ponadto powód żądał zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie liczonych od dnia 2 marca 2014 r. do dnia zapłaty.

Zgodnie z przepisem art. 481 k.c., odsetki należą się za samo opóźnienie, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W tym ujęciu odsetki stanowią w zasadzie minimalną rekompensatę uszczerbku doznanego przez wierzyciela, wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. W razie bowiem zwłoki dłużnika, wierzyciel może żądać nadto naprawienia szkody na zasadach ogólnych - art. 481 § 3 k.c. Dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym świadczenie stało się wymagalne. Stosownie do przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Zatem wobec braku innych danych, co do ustalenia terminu wymagalności świadczenia, termin ten określa jednostronnie wierzyciel. Wezwanie dłużnika do wykonania ma charakter oświadczenia woli, a jego złożenie uzupełnia treść istniejącego między stronami stosunku prawnego, przy czym zobowiązanie dotychczas bezterminowe staje się zobowiązaniem terminowym.

W przypadku umów ubezpieczenia, termin spełnienia świadczenia jest uregulowany w art. 817 § 1 k.c. Wyjątek od tej reguły określa art. 817 § 2 k.c. stanowiąc, że jedynie, gdy wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu czternastu dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności, wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Uzupełnieniem regulacji kodeksowej jest art. 14 ust. 1 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, który reguluje termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela i zgodnie z powołanym przepisem zasadą jest, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. R. legis art. 14 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, podobnie jak i art. 817 k.c., opiera się na uprawnieniu do wstrzymania wypłaty odszkodowania tylko w sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieją niejasności odnoszące się do samej odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości szkody. Ustanawiając krótki termin spełnienia świadczenia ustawodawca wskazał na konieczność szybkiej i efektywnej likwidacji szkody ubezpieczeniowej. Po otrzymaniu zawiadomienia o wypadku ubezpieczyciel - jako profesjonalista korzystający z wyspecjalizowanej kadry i w razie potrzeby z pomocy rzeczoznawców (art. 355 § 2 k.c., art. 16 ustawy o działalności ubezpieczeniowe i reasekuracyjnej) - obowiązany jest do ustalenia przesłanek swojej odpowiedzialności, czyli samodzielnego i aktywnego wyjaśnienia okoliczności wypadku oraz wysokości powstałej szkody. Nie może też wyczekiwać na prawomocne rozstrzygnięcie sądu. Bierne oczekiwanie ubezpieczyciela na wynik toczącego się procesu naraża go na ryzyko popadnięcia w opóźnienie lub zwłokę w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego. W takiej sytuacji odsetki, zgodnie z art. 481 k.c., stanowią opartą na uproszczonych zasadach rekompensatę typowego uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego.

W niniejszej sprawie ubezpieczyciel wypłacił niesporną część odszkodowania w terminie wskazanym w tym przepisie. Natomiast odsetki od spornej kwoty mogą być liczone dopiero od dnia wezwania pozwanego do zapłaty roszczenia. Ponieważ powód wykazał, że wezwał pozwanego pismem z dnia 21 października 2016 r. do zapłaty spornej należności, to odsetki mogą być naliczane dopiero po tym dniu.

Roszczenie o odsetki powstaje od chwili opóźnienia i dotyczy okresu aż do momentu, gdy dłużnik spełni świadczenie pieniężne ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862). Odsetki przysługują więc zgodnie z art. 481 § 1 k.c. za czas opóźnienia. Dlatego stają się wymagalne począwszy od bezskutecznego upływu terminu spełnienia świadczenia głównego, czyli z upływem pierwszego dnia od wymagalności roszczenia głównego, aż do dnia jego zapłaty ( T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; Z. Radwański, A. Olejniczak, Zobowiązania..., s. 79; W. Popiołek (w:) Kodeks..., s. 67, 69; A. Rembieliński (w:) Kodeks..., s. 475). Natomiast art. 360 k.c. nie odnosi się do odsetek za opóźnienie (T. Dybowski, A. Pyrzyńska (w:) System..., s. 258; K. Zagrobelny (w:) Kodeks..., s. 862; tenże, Kilka uwag..., s. 586). Termin spełnienia świadczenia głównego określany jest zgodnie z art. 455 k.c. Dłużnik opóźnia się więc z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym lub wynikającym z właściwości zobowiązania, a w przypadku gdy termin nie zostanie w taki sposób oznaczony, jeśli nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Świadczenie główne staje się więc wymagalne z chwilą upływu terminu lub niezwłocznie po wezwaniu ze strony wierzyciela. Dlatego w orzecznictwie przyjęto, że przy braku oznaczenia terminu świadczenia, art. 481 k.c. wiąże powstanie stanu opóźnienia z wezwaniem do zapłaty (art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2000 r., sygn. akt III CKN 638/98. Z kolei odsetki za opóźnienie należy liczyć niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania, chyba że termin świadczenia został oznaczony lub wynika z właściwości zobowiązania (art. 481 § 1 i art. 455 k.c.) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 1989 r., sygn. akt I CR 14/89.

W tej sytuacji roszczenie o zapłatę odsetek od zasądzonej wyrokiem części spornej odszkodowania kwocie 2232,51 zł, Sąd uznał za uzasadnione lecz dopiero od dnia następnego po wezwaniu do zapłaty tj. 22 października 2016 r.

W związku z powyższym Sąd w pkt I wyroku zasądził kwotę 2232,02 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 22 października 2016 r., zaś w pozostałym zakresie oddalił powództwo, o czym orzekł w punkcie drugim wyroku.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o art. 100 k.p.c. stosunkowo rozdzielając koszty postępowania. Powód wygrał proces w 61,20 %, a pozwany w 38,80% i w takim zakresie zostały strony zobowiązane do poniesienia kosztów procesu.

Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony .

Strona powodowa poniosła następujące niezbędne koszty procesu: 183 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1200,00 zł, którego kwota została ustalona zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. nr poz. 1804.), 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej oraz kwota zaliczki na poczet opinii biegłego mgr. inż. L. K. w wysokości 307,87 zł. Łącznie powód poniósł więc koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony w wysokości 1707,87 zł. Pozwany poniósł następujące koszty: 17 zł opłaty skarbowej, 1200,00 zł, którego kwota została ustalona zgodnie z §2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. nr poz. 1804.) . oraz kwota zaliczki na poczet opinii biegłego mgr. inż. L. K. w wysokości 307,87 zł. tj. łącznie kwotę 1524,87 zł. Stosownie do wyników postępowania Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 453,57 zł tytułem zwrotu części kosztów procesu.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

(...).