Sygn. akt II Ca 833/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 stycznia 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Karina Marczak

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski (spr.)

SO Mariola Wojtkiewicz

Protokolant:

sekr. sądowy Magdalena Gregorczuk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 stycznia 2017 roku w S.

sprawy z powództwa M. W. (1)

przeciwko D. F.

o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego

na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia 5 kwietnia 2016 roku, sygn. akt I C 357/15

1. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie II. pozbawia wykonalności tytuł wykonawczy opisany w punkcie I. także co do kwoty 46.000 (czterdzieści sześć tysięcy) złotych należności głównej;

b)  w punkcie III. zasądza od pozwanej D. F. na rzecz powódki M. W. (1) kwotę 1.662 (jeden tysiąc sześćset sześćdziesiąt dwa) złote tytułem kosztów procesu;

2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 700 (siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Sławomir Krajewski SSO Karina Marczak SSO Mariola Wojtkiewicz

Sygn. akt II Ca 833/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2016 roku Sąd Rejonowy w S., w sprawie I C 357/15 z powództwa M. W. (1) przeciwko D. F. pozbawił wykonalności tytuł wykonawczy w postaci aktu notarialnego z dnia 25 lipca 2012 roku, sporządzonego przed notariuszem P. S. w S., rep. A nr 2135/2012, zaopatrzonego w klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 2 kwietnia 2014 roku, sygn. akt VI Co 950/14, w zakresie zobowiązań powódki z umowy pożyczki, co do kwoty 2000 zł tytułem należności głównej i kwoty 3997,81 zł tytułem zaległych odsetek umownych (pkt I), oddalił powództwo w pozostałym zakresie (pkt II) i zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 769 zł tytułem kosztów procesu (pkt III).

W uzasadnieniu wskazał, że powódka M. W. (2) wystąpiła przeciwko pozwanej D. F. z pozwem o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego repertorium A nr 2135/2012 z dnia 25 lipca 2012 r., opatrzonego klauzulą wykonalności w dniu 2 kwietnia 2014 r. postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie, sygn. akt VI Co 950/14, a nadto o zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Rejonowy oparł swoje stanowisko na następujących ustaleniach faktycznych:

Dnia 25 lipca 2012 roku przed notariuszem P. S. D. F., działając przez pełnomocnika S. F. i M. W. (1) oraz K. W. zawarli umowę sprzedaży, umowę pożyczki, ustanowienia hipoteki oraz umowę poręczenia w formie aktu notarialnego repertorium A nr 2135/2012.

Powódka M. W. (1), na mocy § 10 pkt 2, zawartej przed notariuszem P. S., umowy sprzedaży, umowy pożyczki, ustanowienia hipoteki oraz umowy poręczenia - aktu notarialnego repertorium A numer (...) z dnia 26 października 2012 roku, na podstawie art. 777 § 1 pkt 4 k.p.c., poddała się egzekucji wprost z rzeczonego aktu w zakresie pożyczki w kwocie 48.000 zł, udzielonej do dnia 31 grudnia 2012 roku oraz odsetek w wysokości 19 % w stosunku rocznym liczonym od wskazanej kwoty za okres od dnia 25 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku.

Aktowi notarialnemu repertorium A numer (...) sporządzonemu przed notariuszem P. S. z dnia 25 lipca 2012 roku, nadano klauzulę wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie, sygn. akt VI Co 950/14, z dnia 2 kwietnia 2014 roku i na tej postawie na wniosek D. F. wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne przez Komornika Sądowego M. J., oznaczone sygn. akt KM 528/14.

W dniu 4 czerwca 2014 roku pomiędzy D. F., a M. W. (1) zawarta została ugoda, przedmiotem której było uregulowanie kwestii związanych ze spłatą zadłużenia.

M. W. (1) w stosunku do D. F. z tytułu pożyczki zgodnie z aktem notarialnym repertorium A numer (...) sporządzonym przed notariuszem P. S. z dnia 25 lipca 2012 rou, objętej prawomocnym i zaopatrzonym w klauzulę wykonalności wyrokiem Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie, sygn. akt VI Co 950/14 z dnia 2 kwietnia 2014 roku oraz wszczętym postępowaniem Komornika Sądowego M. J. postępowaniem egzekucyjnym, oznaczonym sygn. akt KM 528/14.

W § 1 ust. 1 strony ustaliły, że zobowiązania powódki względem pozwanej według stanu na dzień 4 czerwca 2014 roku stanowiły kwotę 46.000 zł, z czego 42.000 zł tytułem należności głównej i 4000 zł tytułem odsetek. Kwota należności głównej oznaczono w ten sposób, że pierwotna należność 48.000 zł został pomniejszona o 3000 zł tytułem wpłat z dnia 13 września 2013 roku i 8 listopada 2013 roku oraz 3000 zł zobowiązania wierzyciela względem dłużnika w spłacie zadłużenia na rzecz SM (...) w S., wraz z kosztami komorniczymi Komornika Sądowego K. K. KM 1323/13. Zadłużenie powódka zobowiązała się spłacić w 4 ratach do dnia 20 września 2014 roku.

W wykonaniu ugody powódka uregulowała kwotę 40.000 zł w trzech pierwszych ratach.

Ostatnia rata na kwotę 6000 zł została uregulowana tylko w części, tj. 4000 zł. Kwotę 4000 zł wręczył S. F. jako pełnomocnikowi pozwanej mąż powódki K. W. wskazując, iż pozostałe 2000 zł zatrzymuje celem zapłacenia kosztów egzekucyjnych postępowania wszczętego przez pozwaną.

Postępowanie egzekucyjne prowadzone przez Komornika Sądowego M. J. o sygn. akt KM 528/14 na wniosek pełnomocnika pozwanej zostało ograniczone o kwotę 44.000 zł. W dalszym ciągu wierzyciel toczy egzekucję należności w kwocie 4000 zł oraz odsetek w wysokości 19 % w stosunku rocznym liczonym od wskazanej kwoty za okres od dnia 25 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku — łącznie 3997,81 zł wraz z kosztami.

Pismem z dnia 27 stycznia 2015 roku pełnomocnik powódki wezwał pozwaną do złożenia wniosku o umorzenie egzekucji.

Komornik Sądowy M. J. wyegzekwował od powódki w sprawie o sygn. akt KM 528/14 kwoty: 10 czerwca 2015 roku - 53,86 zł, 10 kwietnia 2015 roku - 89,62 zł, 8 maja 2015 roku - 46,34 zł, 10 czerwca 2015 roku - 89,62 zł.

W toku sprawy, pismem z dnia 1 października 2015 roku powódka złożyła pozwanej oświadczenie, iż wzywa ją do wykonania ugody z dnia 4 czerwca 2014 roku, tj. zapłaty części czwartej raty w kwocie 2000 zł, w terminie 5 dni pod rygorem odstąpienia od umowy.

Pismem z dnia 15 grudnia 2015 roku powódka złożyła pozwanej oświadczenie, iż odstępuje od ugody z 4 czerwca 2014 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego za częściowo uzasadnione.

Jako podstawę prawną zgłoszonego żądania wskazano przepis art. 840 § 1 pkt 2 k.p.c. Wskazał, że oceny prawnej zgłoszonego roszczenia dokonywać przy tym należało przy uwzględnieniu art. 498 § 1 i 2 i nast. k.c.

Sąd Rejonowy zauważył, że przedmiotem sporu pozostawało, czy stwierdzone tytułem wykonawczym wierzytelności w istocie zostały zaspokojone przez powódkę, jako zobowiązania wynikające z umowy pożyczki, a tym samym, czy faktycznie zobowiązanie stwierdzone kwestionowanym tytułem wykonawczym wygasło na skutek zapłaty, co uzasadniałoby żądanie wywiedzionego w sprawie pozwu.

Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne oświadczenia stron zawarte w ugodzie z dnia 4 czerwca 2014 roku, który to dokument nie był kwestionowany co do prawdziwości oświadczeń i autentyczności. Zgodnie z treścią oświadczenia ugody, pierwotna należność główna 48.000 zł uległa już zmniejszeniu o 3000 zł tytułem wpłat z dnia 13 września 2013 roku i 8 listopada 2013 r. oraz o 3000 zł tytułem potrącenia wzajemnego zobowiązania powódki względem pozwanej z tytułu spłaty zadłużenia na rzecz SM (...) w S. wraz z kosztami komorniczymi Komornika Sądowego K. K. w sprawie KM 1323/13. Zadłużenie łącznie z odsetkami (4000 zł) na sumę 46.000 zł powódka zobowiązała się spłacić w 4 ratach do dnia 20 września 2014 roku w wykonaniu czego powódka uregulowała bezspornie kwotę 40.000 zł. W ramach ostatniej raty powódka uiściła jeszcze 4000 zł.

Sąd Rejonowy odmówił wiarygodności harmonogramowi spłat w zakresie rubryk czwartego wersu tabeli - pozycji spłaty kwoty 6000 zł. Wskazano tu na treść art. 257 k.p.c. Do częściowego przerobienia- zamazania korektorem części zapisów tego wersu potwierdzenia wpłaty przyznał się mąż powódki K. L.W.. Ani ww. świadek ani powódka nie byli w stanie przedstawić rozsądnej argumentacji, dlaczego to zostało uczynione. W ocenie Sądu działanie K. W. zostało podjęte w interesie powódki tj. tak, by dokument, szczególnie w kserokopii, nie budził wątpliwości, co do pokwitowania zapłaty i tym samym umorzenia zobowiązania powódki co do kwoty 6000 zł. Wobec powyższego nie jest dopuszczalne, aby powódka w toku procesu wyciągała z tej części, częściowo przerobionego dokumentu, korzystne dla siebie skutki prawne. Sprzeciwiają się temu zasady wzajemnej lojalności i dobrych obyczajów obowiązujące strony procesu, powołane m.in. w art. 3 k.p.c.

W tym samym zakresie Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom K. W. i powódki. Nielogicznymi były zeznania, że najpierw świadek wręczył pełną kwotę 6000 zł, taka jak wynikała z ugody, a następnie zaczął negocjować, że 2000 zł miałyby zostać przeznaczone na koszty komornicze. Tego rodzaju postanowienia powinny zostać zawarte w ugodzie.

W pozostałym zakresie, Sąd Rejonowy uznał wiarygodność harmonogramu spłat, która nie była kwestionowana.

Sąd Rejonowy zauważył, że oświadczenia powódki prowadziły do uznania długu, przerwania biegu przedawnienia, potrącenia wzajemnej wierzytelności. Oświadczenia pozwanej dotyczyły rozłożenia wymagalnej wierzytelności na raty i wiążącej się z tym prolongaty w spłacie. Trudno, zatem mówić, aby nastąpiło tu świadczenie stron, a tym samym, że umowa była wzajemna. Za nieskuteczne Sąd Rejonowy uznał odstąpienie od umowy wzajemnej w trybie art. 491 kc, które miałoby nastąpić oświadczeniem z 15 grudnia 2015 roku.

Wskazał, że nawet przy odmiennej argumentacji wskazać należy, iż ustanie skutków ugody wobec odstąpienia nie może wpłynąć na ocenę złożonych tam oświadczeń co do faktów częściowego zaspokojenia długu przez powódkę przed zawarciem ugody, łącznie do kwoty 6000 zł, które nadto nie były kwestionowane przez pozwaną.

Sąd uznał, że łącznie, zatem powódka spełniła już zobowiązanie co do kwot 3000 zł + 3000 zł + 44.000 zł = 50.000 zł, zgadzając się w ugodzie, by suma należności głównej i odsetek wyniosła 52.000 zł

Tym samym skoro pozwana nadal w toku egzekucji dochodzi należności w kwocie 4000,00 zł oraz odsetek 3997,81 zł, zaś całość zobowiązań objętych tytułem wykonawczym została już spełniona, za wyjątkiem brakujących 2000 zł, o których mowa była wyżej,

Sąd Rejonowy orzekł jak w pkt I. i II. wyroku. Brakujące 2.000 zł dotyczyły należności głównej, ponieważ nie ulega wątpliwości, że w pierwszej kolejności ulega zaspokojeniu roszczenie odsetkowe (art. 451 § 1 k.c.). 

Sąd zważył, ze zasadnie podnosi pozwana, że w przypadku wyegzekwowania należności przez organ prowadzący egzekucję, żądanie pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności nie może być skutecznie złożone. Powództwo przeciwegzekucyjne może być, zdaniem Sadu Rejonowego, realizowane tylko pod warunkiem, że istnieje potencjalna możliwość wykonania tytułu wykonawczego (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 4 kwietnia 2002 r., I PKN 197/01). Jednakże niewielkie kwoty ściągnięte przez komornika, łącznie niecałe 300 zł, zostają w pierwszej kolejności zaliczone na koszty egzekucji, zgodnie z art. 1025 § 1 pkt 1 k.p.c., które są wielokrotnie wyższe. Nie posłużyły, zatem zaspokojeniu wierzyciela i nie pomniejszały kwoty uwzględnionej pozwem.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 98 § 1 i 3 kpc oraz na podstawie art. 100 kpc Sąd rozdzielił koszty postępowania między stronami w stosunku do zakresu, w jakim każda wygrała sprawę.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła powódka M. W. (1) i zaskarżając wyrok w pkt. II i III, tj. w części oddalającej powództwo w zakresie pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego, co do kwoty 2000 zł oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego w postaci aktu notarialnego z dnia 25 lipca 2012 roku, sporządzonego przed notariuszem P. S., rep. A nr 2135/2012 zaopatrzonego w klauzule wykonalności postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 2 kwietnia 2014 roku, sygn. akt VI Co 950/14, w całości oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu za obie instancję wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono: naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik sprawy w postaci:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie reguł swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób całkowicie dowolny wyrażający się w odmówieniu wiarygodności zeznaniom powódki i jej męża na okoliczność wysokości przekazanej kwoty przy jednoczesnym daniu wiary mężowi pozwanej, iż najpierw pokwitował odbiór kwoty, wskazał słownie ilości otrzymanej gotówki, a dopiero później dokonał jej przeliczenia, co jest niezgodne z logiką i zasadami doświadczenia życiowego zwłaszcza ze względu na fakt, że strony nie darzyły się sympatią i zaufaniem,

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie reguł swobodnej oceny dowodów i dokonanie tej oceny w sposób niezgodny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego poprzez odmówienie wiarygodności harmonogramowi spłaty w zakresie ostatniej pozycji w kwocie 6000 zł i błędne ustalenie, że mąż powódki zapłacił mężowi pozwanej kwotę 4000 zł podczas, gdy S. F. pokwitował otrzymaną kwotę zarówno samym podpisem jak i podając słownie w nawiasie kwotę otrzymanych pieniędzy,

- art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 257 k.p.c. poprzez odmówienie wiarygodności harmonogramowi spłaty w zakresie ostatniej pozycji tj. pokwitowania kwoty 6000 zł, na skutek zamazania korektorem przez męża pozwanej jego własnego zapisu - 2000 zł w sytuacji, gdy nie miało to żadnego wpływu na moc dowodową rzeczonego dokumentu i wiarygodność dokonanych pokwitowań.

W uzasadnieniu apelująca wskazała, że Sąd pierwszej Instancji dokonał błędnej oceny dowodu w postaci harmonogramu spłaty i to w kontekście jego literalnej treści, jak również całego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Jego zdaniem, wbrew stanowisku Sądu pierwszej instancji, należy zaznaczyć, że mąż pozwanej S. F. odbierając spłatę ostatniej raty pożyczki od męża powódki K. W., najpierw przeliczył dokładnie otrzymane pieniądze, a następnie pokwitował ich odbiór. Przeliczanie otrzymanych pieniędzy, a dopiero później potwierdzanie ich odbioru to oczywiście logiczna i zrozumiała praktyka, na którą wskazują również zasady doświadczenia życiowego zwłaszcza w przypadku, gdy sytuacja ma miejsce między dwoma dorosłymi, zdrowymi na umyśle ludźmi. Potwierdziła to również treść wskazanego harmonogramu oraz zeznania K. W. i powódki. Powyższy model zachowania - przeliczam, podpisuję - nie był obcy również S. F., który w swoich zeznaniach potwierdził, że tak właśnie postąpił podczas odbierania II - giej znacznie niższej raty.

Za gołosłowne uznać należy twierdzenia ww. świadka, że tym razem nie przeliczył otrzymanych pieniędzy, bo miesiąc wcześniej (w sierpniu 2014) przeszedł udar. Brak było również zaufania pomiędzy stronami, w sytuacji gdy mąż pozwanej po nadejściu terminu spłaty pożyczki wielokrotnie straszył oddaniem sprawy do komornika, a następnie pozwana złamała uzgodnienia stron z grudnia 2013 roku odnośnie dobrowolnej spłaty pożyczki do czerwca 2014 roku, już w styczniu tego roku wszczynając egzekucję, a nadto złośliwie kierując ją na nieprawidłowy adres, mimo iż aktualny adres powódki był jej doskonale znany. W świetle przytoczonych okoliczności nie sposób podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji przyznającego wiarę pozwanej i jej mężowi, odnośnie tego, że tym razem najpierw pokwitował on odbiór przekazywanej kwoty, a następnie dokonał jej przeliczenia.

W dalszej części podkreślono, że mąż pozwanej oprócz samego pokwitowania podpisem odebranej kwoty, w tym przypadku na żądanie męża powódki potwierdził również słownie ilość otrzymanej gotówki, wpisując w nawiasie „sześć tysięcy”. Było to spowodowane tym, że mąż powódki starał się wymóc na mężu pozwanej zwrot kosztów wszczętej pomimo wcześniejszych uzgodnień egzekucji, wpisując pod kwotą 6000 zł - 2000 zł, jednakże S. F. pozostał nieugięty i mimo usilnych nalegań, nie zdecydował się w imieniu pozwanej pokryć jakichkolwiek kosztów prowadzonego wbrew uzgodnieniom postępowania egzekucyjnego. W związku, zatem z poczynionym dopiskiem, przy jednoczesnym braku uzyskania zwrotu kosztów egzekucji od S. F., mąż powódki zażądał słownego potwierdzenia wysokości przekazanej kwoty, co też mąż pozwanej bez wahania uczynił, wpisując w nawiasie „sześć tysięcy”. W świetle powyższego późniejsze zamazanie korektorem nie mającego odbicia w rzeczywistości, a zatem pozostającego bez znaczenia zapisu „2000 zł", nie sposób określić mianem przerabiania lub fałszowania dokumentu. Ponadto w żadnej mierze nie może mieć to wpływu na moc dowodową harmonogramu spłaty i wiarygodność dokonanych w nim pokwitowań, jak błędnie wywnioskował Sąd I Instancji.

Za niewiarygodne i całkowicie pozbawione sensu w ocenie skarżącej uznać należy twierdzenia pozwanej i jej męża, iż zapis „2000 zł" należał do męża pozwanej, a nie do męża powódki. Logicznym jest bowiem, że S. F. po otrzymaniu kwoty 4000 zł zamiast 6000 zł, po wcześniejszym pokwitowaniu kwoty 6000 zł, oprócz dopisku „2000 zł" z całą pewnością dokonałby również korekty zapisanej w nawiasie kwoty „sześć tysięcy", co jednak z oczywistych względów się nie stało.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik pozwanej wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postepowania apelacyjnego przy uwzględnieniu kosztów zastępstwa radcowskiego wg norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się w całości zasadna.

Na wstępie zauważyć należy, że zarówno w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji jak i w postepowaniu apelacyjnym powódka domagała się pozbawienia przedmiotowego tytułu wykonawczego wykonalności w całości.

Poza sporem w sprawie pozostawało, że w tytule wykonawczym w postaci aktu notarialnego repertorium A nr 2135/2012 z dnia 25 lipca 2012 roku, zaopatrzonego klauzulą wykonalności w dniu 2 kwietnia 2014 roku postanowieniem Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie, sygn. akt VI Co 950/14, powódka poddała się egzekucji do kwoty 48.000 zł oraz odsetek w wysokości 19 % w stosunku rocznym liczonymi od wskazanej kwoty za okres od dnia 25 lipca 2012 roku do dnia 31 grudnia 2012 roku.

Niespornym było także to, że z uwagi na to, że powódka nie zwróciła pożyczki w terminie, strony zawarły ugodę w dniu 4 czerwca 2014 roku, określającą sposób spłaty zadłużenia. Powódka zobowiązała się do spłaty reszty zadłużenia w 4 ratach. Na zadłużenie składała się kwota 46.000 zł - 42.000 zł tytułem należności głównej i 4000 zł tytułem odsetek. W wykonaniu ugody powódka uregulowała kwotę 40.000 zł w trzech pierwszych ratach. Strona pozwana przyznała również, że z ostatniej raty opiewającej na kwotę 6000 zł spłacono kwotę 4000 zł.

Zasadniczą kwestią sporną między stronami było w niniejszym postępowaniu, czy wykonanie ugody obejmowało również kwotę 2000 zł z ostatniej raty. W tym zakresie twierdzenia stron były sprzeczne.

Powódka na poparcie swoich twierdzeń przedstawiła dowody w postaci dowodu z dokumentu- harmonogramu spłat z pokwitowaniem obioru spłaty oraz z zeznań swojego męża - K. W., który wręczał pieniądze mężowi pozwanej S. F. oraz przesłuchania powódki w charakterze strony. Pozwana, aby obalić twierdzenia powódki przedstawiła z kolei dowód w postaci zeznań swojego męża S. F. oraz przesłuchania pozwanej w charakterze strony.

Zeznania świadków przedstawiały odmienną wersję zdarzeń. Świadek K. W. twierdził, że przekazał S. F. kwotę 6000 zł, jednak negocjował odstąpienie od żądania pokrycia kosztów egzekucji i z tego względu dopisał w rubryce, gdzie zapisano „6000 zł”, „-2000 zł”. S. F. nie zgodził się na to rozwiązanie, zatem K. W. poprosił o wskazanie słownie, jaką kwotę zapłacono, co też świadek F. uczynił. W domu świadek Ł. - W. zamazał zapis „-2000 zł”.

Z kolei świadek S. F. zeznał, że pokwitował odbiór kwoty 6000 zł, jednak po przeliczeniu pieniędzy okazało się, że otrzymał od K. W. jedynie kwotę 4000 zł. Wówczas świadek Ł. - W. zobowiązał się, że „zaraz przywiezie resztę”. Wtedy na pokwitowaniu S. F. dopisał w rubryce 2 „- 2000 zł”. Kwota ta nie została jednak przywieziona.

Przesłuchiwane w sprawie powódka i pozwana potwierdziły wersje zdarzeń swoich mężów. Nie były one bezpośrednimi świadkami przekazywania pieniędzy.

Sąd pierwszej instancji dając wiarę zeznaniom świadka S. F. uczynił to sprzecznie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, co powoduje, że taka ocena dowodów nie mieści się w granicach swobodnej oceny dowodów, unormowanej w art. 233 § 1 k.p.c. i w związku z tym nie może być zaakceptowana. Apelujący zdołał wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie tego konkretnego dowodu, uznając go za wiarygodny i niesłusznie przyznając mu moc dowodową. Skarżący posłużył się argumentami jurydycznymi wykazując, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy (zob: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).

Po pierwsze analiza oryginału dokumentu w postaci harmonogramu spłaty (k.45) wskazuje na to, iż rzeczywiście w czwartym wierszu, drugiej kolumnie tabeli pod zapisem „6000,00 zł” zamazano korektorem zapis odręczny o bezspornej pomiędzy stronami treści „-2000 zł”. Nie zmienia to jednak faktu, że w kolumnie czwartej (...), wierszu czwartym znajduje się własnoręczny podpis świadka S. F. i odręczny zapis „sześć tysięcy”. Świadek nie kwestionował tego, że zapis ten pochodzi w całości od niego.

Sąd Okręgowy wskazuje, że zamazanie zapisu „- 2000 zł” nie stanowiło przerobienia samego pokwitowania, w którym S. F. potwierdził przyjęcie kwoty 6000 zł. Zapis zawarty w kolumnie czwartej wierszu czwartym tabeli pozostał, bowiem niezmieniony.

Zgodnie z zasadami logiki, na co trafnie wskazywał pełnomocnik powoda, gdyby rzeczywiście było tak, że po przeliczeniu pieniędzy świadek S. F. zorientował się, że otrzymał kwotę mniejszą, to zapewne przekreśliłby zapis „6000” oraz „sześć tysięcy” i zapisał w tych miejscach prawidłową kwotę. Zupełnie nielogicznym i sprzecznym z doświadczeniem życiowym byłoby w takiej sytuacji dopisywanie w harmonogramie spłaty kwoty „-2000 zł” zamiast przekreślenie zapisu „6000 zł” i słownego „sześć tysięcy złotych”. Jakkolwiek świadek S. F. powoływał się na to, że przeszedł wcześniej udar mózgu, co nie pozwoliło mu sporządzić prawidłowego pokwitowania, jednak okoliczności tej w żaden sposób nie wykazał w niniejszym postępowaniu odpowiednimi dokumentami. Poza tym zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, gdyby stan zdrowia świadka S. F. nie pozwalał mu na zrozumienie przedmiotowych operacji finansowych, to z pewnością by w nich nie uczestniczył i kroków tym kierunku nie podejmował, w szczególności dlatego, że kwoty, które podejmował nie były niskie.

Nie można także zasadnie zakładać, że wobec braku spłaty przez powódkę pożyczki w terminie, konieczności wszczęcia postępowania egzekucyjnego i zawarcia ugody co do spłaty, strony darzyły się zaufaniem. Nie jest, więc wiarygodna argumentacja świadka, który twierdził, że z tego względu przeliczył pieniądze dopiero po podpisaniu pokwitowania.

Co więcej zauważyć należy, że pokwitowania wcześniejszych wpłat nie zawierały słownego określenia wpłacanej kwoty, co wskazuje na to, że strona kwitująca miała zamiar dodatkowo potwierdzić wysokość otrzymanej kwoty.

Podkreślenia wymaga, że Sąd pierwszej instancji w ogóle nie wyjaśnił, dlaczego uważa, że wersja zdarzeń przedstawiona przez powódkę i jej męża jest nieprzekonywająca, a ograniczył się jedynie do samego takiego stwierdzenia. Tymczasem w świetle ww. okoliczności dyskwalifikujących wiarygodność zeznań świadka S. F., to właśnie wersja przedstawiona przez wyżej wymienionych jawi się jako dużo bardziej prawdopodobna. Zważyć tu należy, że umieszczenie zapisu „-2000 zł” w kolumnie określającej harmonogram spłaty wskazuje właśnie na zamiar jego zmodyfikowania, na co powoływali się mąż powódki i ona sama, a nie na zamiar modyfikacji pokwitowania.

Zupełnie niezrozumiałym jest w powyższym świetle stwierdzenie Sądu pierwszej instancji, że powódka posługiwała się przerobionym dokumentem harmonogramu spłaty, co miałoby niweczyć zasadność jej stanowiska, iż doszło do spłaty całości ugodzonej kwoty. Stwierdzenie to w żaden sposób nie uwzględnia jednoznacznej treści pokwitowania zapłaty ostatniej raty, opiewającego na przewidziana harmonogramem kwotę 6000 zł.

Podsumowując Sąd Okręgowy uznał, że w okolicznościach sprawy istnieją podstawy do przyjęcia, że w istocie doszło do zapłaty całej kwoty 6000 zł, tytułem ostatniej raty ugody. Strona pozwana nie zdołała natomiast w sposób przekonywający zaprzeczyć prawdziwości przedmiotowego pokwitowania.

W tym stanie rzeczy przyjęto, że powódka wykonała ugodę w całości.

Wskazać w tym miejscy należy na trafny pogląd wyrażony w orzecznictwie, iż wykonanie zobowiązania wynikającego z ugody, w której strony postanowiły, że świadczenie nią objęte stanowi również zaspokojenie roszczeń uwzględnionych wcześniej wydanym wyrokiem (w rozpoznawanej sprawie aktem notarialnym zawierającym oświadczenie o poddaniu się egzekucji) powoduje wygaśnięcie zobowiązania i może stanowić podstawę żądania pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego (vide: wyrok SN z dnia 10 listopada 1999 r., I CKN 205/98).

Sąd Okręgowy zauważa również, że Sąd pierwszej instancji oddalając powództwo ponad kwotę 2000 zł tytułem należności głównej i ponad kwotę 3997,81 zł tytułem odsetek, poczynił błędne założenie, że w zakresie w jakim wierzyciel cofnął wniosek egzekucyjny, a postępowanie egzekucyjne zostało umorzone, powództwo o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności jest bezzasadne.

Stanowisko takie nie jest prawidłowe, ponieważ umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela, nie powoduje zgaśnięcia wykonalności tytułu wykonawczego w cofniętym zakresie. Wierzyciel może w takiej sytuacji ponownie wnieść w tymże zakresie o wszczęcie postępowania egzekucyjnego. Powództwo przeciwegzekucyjne może być wytoczone niezależnie od tego, czy przeciwko dłużnikowi została już wszczęta egzekucja, byleby istniało jeszcze zobowiązanie objęte tytułem wykonawczym. Istnienie możliwości wykonania tytułu wykonawczego, czyli zdolność do egzekucji, pozwala na wystąpienie z powództwem zmierzającym do uniemożliwienia prowadzenia egzekucji z tego tytułu wykonawczego. Wytoczenie powództwa opozycyjnego jest niedopuszczalne w sytuacji, gdy wygasła wykonalność tytułu wykonawczego na skutek wyegzekwowania całego świadczenia (zob: wyroki SN: z dnia 17 listopada 1988 r., I CR 255/88; z dnia 20 stycznia 1978 r. III CKN 310/77; z dnia 24 czerwca 1997 r., III CKN 41/97; z dnia 4 kwietnia 2002 r. I PKN 197/01, z dnia 14 maja 2010 r., II CSK 592/09). Z chwilą natomiast zakończenia egzekucji, w której wierzyciel został w całości zaspokojony, traci on prawo dysponowania tytułem wykonawczym, który zostaje zatrzymany w aktach.

Z taką sytuacją nie mamy jednak do czynienia w niniejszej sprawie, ponieważ komornik wyegzekwował od powódki jedynie niewielką kwotę, którą w pierwszej kolejności przeznaczył na koszty egzekucji. Lektura karty rozliczeniowej zawartej w aktach sprawy Km 528/14 wskazuje, że nie doszło do wyegzekwowania na rzecz wierzyciela – pozwanej, żądnej kwoty. Wskutek wydania w rozpoznawanej sprawie postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia, poprzez zawieszenie ww. postępowania egzekucyjnego, wyegzekwowana kwota została przez komornika przekazana na rachunek depozytowy i nie będzie już mogła posłużyć do zaspokojenia wierzyciela.

Podsumowując żądanie powódki pozbawiania przedmiotowego tytułu wykonawczego wykonalności, co do wszystkich objętych nim kwot, było zasadne w całości.

Stąd Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok w punkcie II., w ten sposób, że pozbawił przedmiotowy tytuł wykonawczy wykonalności także w zakresie kwoty 46.000 zł należności głównej (48.000 zł – 2000 zł = 46.000 zł).

Powyższe spowodowało konieczność zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Powódce, jako wygrywającej proces w całości, w rozumieniu art. 98 § 1 k.p.c., należny był zwrot całości poniesionych przez nią kosztów procesu, a więc opłaty od pozwu - 445 zł i wynagrodzenie reprezentującego ją zawodowego pełnomocnika - 1200 zł, wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa - 17 zł - łącznie 1662 zł.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy, zmieniając zaskarżony wyrok także w punkcie III., orzekł jak w punkcie 1 b. sentencji.

W związku z tym, iż powódka wygrała postępowania apelacyjne w całości, Sad Okręgowy zasądził na jej rzecz od pozwanej kwotę 700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na koszty te złożyło się opłata od apelacji - 100 zł i wynagrodzenie pełnomocnika powódki w postępowaniu apelacyjnym 600 zł.

O powyższym orzeczono w punkcie 2. sentencji wyroku, na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. i art. 98 § 1 i 3 k.p.c., w zw. z art. 99 k.p.c.

SSO Sławomir Krajewski SSO Karina Marczak SSO Mariola Wojtkiewicz