Sygn. akt III AUa 137/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Romana Mrotek

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2017 r. w Szczecinie

sprawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

przy udziale M. J.

o objęcie ubezpieczeniem społecznym

na skutek apelacji płatnika składek

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 8 listopada 2016 r. sygn. akt IV U 549/16

uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Koszalinie IV Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach procesu za obie instancje.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 137/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13 kwietnia 2016r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. stwierdził, że M. J., jako osoba wykonująca pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, u płatnika składek (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K., podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu w dniu (...) i ustalił podstawy wymiaru składek za wskazany okres.

(...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zaskarżyła powyższą decyzję i podniosła następujące zarzuty:

1) naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 750 Kodeksu cywilnego w związku z art. 734 Kodeksu cywilnego poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie przez organ, że umowa wiążąca płatnika składek z M. J., była umową o świadczenie usług, do której należy odpowiednio stosować przepisy o zleceniu;

2) naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 627 Kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie do ustalonego stanu faktycznego i uznanie przez organ, że umowa wiążąca płatnika składek z M. J., nie była umową o dzieło;

3) naruszenie prawa materialnego tj. przepisów art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie przez organ, że M. J. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług;

4) naruszenie prawa materialnego tj. przepisów art. 8 ust. 6 pkt 2 oraz ust. 7 i 8 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez ich niezastosowanie i uznanie przez organ, że M. J. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług u płatnika składek;

5) naruszenie prawa materialnego tj. przepisów art. 66 ust. 1 pkt 1 lit e ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie przez organ, że M. J. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie i zasądzenie od ubezpieczonej kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie i zasądził od ubezpieczonej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych), tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. przeprowadził kontrolę u płatnika składek (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K.. Zakresem przedmiotowym kontroli było sprawdzenie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszania do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. W toku kontroli ustalono, że płatnik składek zawarł w dniu 30 grudnia 2012 r. umowę z M. J. definiując ją, jako umowę o dzieło. W ocenie organu rentowego była to umowa o świadczenie usług. Przedmiotem umowy był występ M. J. w roli statysty - pana młodego podczas balu sylwestrowego (...), który miał miejsce w dniu (...) M. J. wraz z żoną otrzymali propozycję udziału w balu sylwestrowym w charakterze statystów: panny młodej i pana młodego. Ich udział ograniczał się do siedzenia za stołem, udziału w tańcach i korzystania z poczęstunku. Na balu sylwestrowym był wodzirej i to on kierował ich zachowaniem, a mianowicie kiedy mają wstać, kiedy wznieść toast. M. J. nie opracowywał żadnego programu dotyczącego występu na balu sylwestrowym. Podobnie było z jego żoną. Ich obowiązkiem było rozmawianie z innymi uczestnikami balu, o ile o to poproszą oraz zatańczenie z nimi.

M. J. potwierdził uczestnictwo w oczepinach z tym, że nie potrafił dokładnie sprecyzować podejmowanych wówczas czynności. Nie uczestniczył w konkursach lub rozdawaniu nagród. Jego udział w balu sylwestrowym trwał około 5 godzin. Nigdy wcześniej nie wykonywał podobnej umowy na rzecz Spółki (...). Również nie wykonywał podobnej umowy na rzecz innych podmiotów. W ocenie M. J., jego udział w balu sylwestrowym był „ruchomą częścią dekoracji w imprezie”.

Sąd Okręgowy uznał odwołanie za niezasadne, podnosząc, że przepis art. 353 1 k.c. wyraża zasadę swobody umów, zgodnie z którą podmiotom prawnym przyznaje się możliwości zawierania i kształtowania treści umów w granicach zakreślonych przez prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia społecznego. Zgodnie zaś z treścią przepisu art. 627 k.c., przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Natomiast w myśl przepisu art. 734 § 1 k.c., przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 k.c.) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Wskazane przepisy wskazują na definicję stosunku zlecenia czy też umowy o dzieło.

Dokonując porównania wskazanych regulacji prawnych dotyczących obu rodzajów umów Sąd pierwszej instancji wskazał, iż obie umowy mogą być zaliczone do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Jednakże obie umowy różnią się w zakresie podstawowych elementów konstytutywnych stanowiących o istocie umowy. Podstawową cechą umowy o dzieło jest ustalenie, iż umowa ta należy do umów rezultatu to znaczy, że oceny wykonania umowy dokonuje się przez pryzmat osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu - dzieła, które może mieć postać zarówno materialną jak i niematerialną. Rezultaty niematerialne mogą być „ucieleśnione” w przedmiocie materialnym (rzeczy), jednakże mogą też nie mieć takiego materialnego ucieleśnienia np. wystawienie widowiska. Natomiast istota umowy zlecenie zasądza się w ustaleniu, iż jest to umowa starannego działania. Oznacza to, iż do oceny wykonania umowy konieczne jest nie osiągniecie określonego rezultatu, lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku. Tym samym w przypadku umowy zlecenia ocenie podlega nie konkretnie osiągnięty cel, ale czynności zmierzające do jego osiągnięcia oraz staranność ich wykonania.

Sąd meriti podkreślił, że kolejnym z kryteriów rozróżnienia umowy o dzieło od umowy zlecenia jest też kryterium podmiotowe. Przyjmujący zamówienie (w przypadku umowy o dzieło) wybierany jest z uwagi na jego cechy podmiotowe tj. odpowiedni zawód, specyficzne umiejętności czy też predyspozycje. W przypadku umowy zlecenia cechy osobowe zleceniobiorcy nie są tak istotne. Prowadzi to wniosku, iż w przypadku umowy zlecenia osobiste wykonanie zamówienia nie ma tak istotnego znaczenia jak w przypadku umowy o dzieło.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie ulega wątpliwości, że samo nazwanie zawartej umowy „umową o dzieło” nie przesądza o treści umowy. Natomiast zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia twierdzenia Spółki, że M. J. od początku do końca wykonywał dzieło według własnego autorskiego projektu oraz że czynności statysty - pana młodego miały charakter indywidualny i artystyczny, zależny przede wszystkim od warunków osobistych wykonawcy.

Sąd ten wskazał, że z zeznań M. J. wynika, iż żadnego programu dotyczącego występu na balu sylwestrowym świadek nie opracowywał. Udział statystów: panny młodej i pana młodego ograniczał się do siedzenia za stołem, udziału w tańcach i korzystania z poczęstunku. Na balu sylwestrowym był ktoś w rodzaju wodzireja i on kierował ich zachowaniem, a mianowicie kiedy mają wstać, kiedy wznieść toast.

W tej sytuacji, w ocenie Sadu pierwszej instancji, w przypadku umowy zawartej w dniu 30 grudnia 2012 r. z M. J. nie można dopatrzyć się osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu - dzieła.

Niezależnie od powyższego brak podstaw do twierdzenia, że M. J. (z zawodu technik- mechanik) został wybrany do realizowania umowy z uwagi na jego cechy podmiotowe tj. odpowiedni zawód, specyficzne umiejętności czy też predyspozycje.

W konsekwencji należało uznać, że organ rentowy prawidłowo ustalił istotę łączącego strony stosunku prawnego.

Z motywów podanych wyżej stosownie do treści art. 477 14 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie I sentencji. O kosztach zastępstwa procesowego (punkt 2 sentencji) postanowiono na podstawie art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. oraz z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, w brzmieniu obowiązującym do 27 października 2016r.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się płatnik, zaskarżając je w dcałości i zarzucając mu:

I. naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 750 Kodeksu cywilnego w związku z art. 734 Kodeksu Cywilnego poprzez niewłaściwe zastosowanie i uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że umowa wiążąca płatnika składek z M. J., była umową o świadczenie usług, do której należy odpowiednio stosować przepisy o zleceniu;

II. naruszenie prawa materialnego tj. przepisu art. 627 Kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie do ustalonego stanu faktycznego i uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że umowa wiążąca płatnika składek z M. J., nie była umową o dzieło;

III. naruszenie prawa materialnego tj. art. 65 § 1 i 2 Kodeksu cywilnego w zw. z art. 353 1 Kodeksu cywilnego, poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na nieuwzględnieniu woli stron wyrażonej treścią umowy, zachowaniem towarzyszącym zawarciu umowy oraz jej wykonywaniu, a w konsekwencji zignorowanie charakteru prawnego, jaki płatnik składek i M. J. zamierzali nadać wiążącej ich umowie;

IV. naruszenie prawa materialnego tj. przepisów art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 12 ust. 1 w związku z art. 13 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że M. J. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług;

V. naruszenie prawa materialnego tj. przepisów art. 66 ust. 1 pkt 1 lit e ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych poprzez niewłaściwe ich zastosowanie i uznanie przez Sąd pierwszej instancji, że M. J. podlegał obowiązkowemu ubezpieczeniu zdrowotnemu z tytułu wykonywania umowy o świadczenie usług;

VI. naruszenie prawa materialnego tj. przepisu § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 października 2016 r., poprzez jego błędne zastosowanie, w sytuacji gdy w sprawach o podleganie ubezpieczeniom społecznym, wynagrodzenie należne radcy prawnemu powinno być ustalane według stawki minimalnej obliczanej od wartości przedmiotu sporu/zaskarżenia tj. na podstawie § 2 ww. rozporządzenia.

W związku z powyższymi zarzutami, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i ustalenie, że M. J. jako osoba wykonująca pracę na podstawie jednej umowy o dzieło u płatnika składek (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w K., nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu, a w związku z tym brak jest podstaw do stwierdzenia wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz o zasądzenie od organu na rzecz płatnika składek zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone orzeczenie nie mogło się ostać, dotknięte jest bowiem uchybieniem obligującym Sąd Apelacyjny do uchylenia wyroku i zniesienia postępowania w sprawie, a w konsekwencji do przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu w Koszalinie do ponownego rozpoznania.

Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie "w granicach apelacji" wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, OSN 2008/6/55).

W razie stwierdzenia nieważności postępowania sąd drugiej instancji uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 k.p.c.)

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, postępowanie przed Sądem pierwszej instancji dotknięte jest nieważnością, którą należało wziąć pod uwagę z urzędu, niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji. Z tych też względów ocena ich zasadności stała się bezprzedmiotowa. Stosownie do treści art. 379 pkt 5 k.p.c., nieważność postępowania zachodzi między innymi wtedy, gdy strona została pozbawiona możności obrony swych praw. Ma to miejsce między innymi wtedy, gdy wskutek naruszenia przez sąd obowiązujących przepisów prawa, strona nie brała udziału w sprawie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 czerwca 2002 r., I ACa 1372/01, OSA 2004/1/2). Pozbawienie strony możności obrony swych praw w procesie oznacza sytuację, w której sąd nie powinien w ogóle przystępować do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy, inaczej bowiem naraża się na konsekwencje określone w art. 386 § 2 k.p.c.

Właściwe oznaczenie stron w postępowaniu odrębnym dotyczącym spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych rodzi wiele problemów orzeczniczych, a jest o tyle istotne, że nieprawidłowości w tym zakresie mogą doprowadzić zarówno do całkowitego braku udziału w postępowaniu właściwej strony, jak i do ograniczenia jej udziału (np. na skutek uznania, że nie przystąpiła do sprawy i nie ma potrzeby zawiadamianie jej o dalszym toku postępowania). Obie sytuacje mogą prowadzić do nieważności postępowania.

Przepis art. 477 11 k.p.c. w sposób wyraźny określa uczestników postępowania odrębnego dotyczącego spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych. I tak, stronami są:

- ubezpieczony,

- osoba odwołująca się od orzeczenia wojewódzkiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności,

- inna osoba, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja,

- organ rentowy,

- wojewódzki zespół do spraw orzekania o niepełnosprawności

- zainteresowany (czyli ten, czyje prawa lub obowiązki zależą od rozstrzygnięcia sprawy).

Stosownie zaś do art. 476 § 5 pkt 2 przez określenie „ubezpieczony” - rozumie się osobę ubiegającą się o:

a) świadczenie z ubezpieczeń społecznych albo o emeryturę lub rentę

b) ustalenie istnienia bądź nieistnienia obowiązku ubezpieczenia, jego zakresu lub wymiaru składki z tego tytułu,

c) świadczenia w sprawach należących do właściwości Zakładu Ubezpieczeń Społecznych,

d) świadczenie odszkodowawcze przysługujące w razie wypadku lub choroby pozostające w związku ze służbą wojskową albo służbą w Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Biurze Ochrony Rządu, Służbie Więziennej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Służbie Wywiadu Wojskowego oraz Centralnym Biurze Antykorupcyjnym.

Ubezpieczonym więc jest ten, kto występował o wydanie decyzji, kto swym wnioskiem wywołał aktywność organu rentowego. Z tej przyczyny jest on niekiedy nazywany w postępowaniu sądowym wnioskodawcą.

Zainteresowany z kolei to osoba, która nie jest adresatem decyzji i w związku z tym nie musiała brać udziału w postępowaniu przed organem rentowym. Osoba ta nie była w znaczeniu materialnym stroną postępowania administracyjnego przed organem rentowym, choć mogła w tym postępowaniu uczestniczyć i dlatego wie o wydaniu decyzji. Organ rentowy nie wydaje decyzji w stosunku do zainteresowanego (nie jest on adresatem tej decyzji), lecz decyzja – chociaż skierowana do innych podmiotów – swoją treścią wpływa na jego prawa lub obowiązki w taki sposób, że ma on interes prawny w uzyskaniu konkretnego orzeczenia sądowego. Zainteresowany może wnieść odwołanie od decyzji organu rentowego. Zainteresowany jako osoba, która w postępowaniu przed organem rentowym nie występowała jako strona i wobec której nie została wydana decyzja, ma nie tylko możliwość wstąpienia do procesu (przed sądem) toczącego się z inicjatywy (odwołania) innych osób, ale ma również możliwość wniesienia odwołania. (por. Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz do art.477 11 t. II pod red. Piaseckiego, 2016, wyd. 7)

Sąd Apelacyjny podziela pogląd wyrażony w wyrokach Sądu Najwyższego (por. wyr. SN z 27.2.1991 r., II URN 130/90, OSNCP 1992, Nr 9, poz. 168; wyr. SN z 28.10.2004 r., II UK 66/04, OSNP 2005, Nr 10, poz. 149), że w sprawie dotyczącej objęcia ubezpieczeniem społecznym lub wyłączenia z takiego ubezpieczenia osoby będącej pracownikiem, to pracodawca ma status zainteresowanego. Taki sam status ma – w ocenie Sądu odwoławczego - podmiot zatrudniający osoby na podstawie umów cywilnoprawnych w sprawach dotyczących objęcia ubezpieczeniem społecznym tych osób z tytułu świadczenia pracy w oparciu o umowy cywilnoprawne. Decyzja wydana w takich sprawach nie dotyczy go bowiem bezpośrednio, a tylko pośrednio wpływa na jego obowiązki.

Pojęcie „innej osoby, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja” nie zostało zdefiniowane w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego. Z określenia tego podmiotu, użytego w art. 477 11 § 1 k.p.c. wynika, że chodzi o osobę, na której sferę prawną zaskarżona decyzja oddziałuje bezpośrednio, przy czym jest to podmiot inny od ubezpieczonego oraz od zainteresowanego. Podobnie jak ubezpieczony, osoba ta jest adresatem decyzji wydanej przez organ rentowy. W odróżnieniu od zainteresowanego będzie nią osoba, w stosunku do której decyzja organu rentowego wywołuje bezpośrednie skutki prawne. Osoba ta nie jest jednak inicjatorem postępowania przed tym organem, który wydaje względem niej decyzję, działając bez jej wniosku (z urzędu, w wyniku kontroli uprawnień). Chodzi tu, między innymi, o decyzje wydawane w sprawach o ustalenie istnienia ubezpieczenia i obowiązku uiszczenia składek z tego tytułu (por. M. Klimas. Postępowanie sądowe w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych).

Skoro zatem, przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było podleganie przez M. J. ubezpieczeniom społecznym, to nie budzi wątpliwości, że zaskarżone decyzje wywoływały wobec niego właśnie bezpośrednie skutki prawne, a że organ rentowy nie rozstrzygał na wniosek, lecz z urzędu, M. J. miał w tym postępowaniu status innej osoby, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja, a nie zainteresowanego, jak błędnie przyjął Sąd Okręgowy. W takiej sytuacji nie miał do niego zastosowania art. 477 11 § 2 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych z dnia 28 czerwca 2016 r. II UZ 18/16).

Zastosowanie przez Sąd pierwszej instancji instytucji prawnej określonej w tym przepisie do M. J. i w konsekwencji tego zarówno niezawiadomienie go ostatnich rozprawach, jak i wezwanie w innym charakterze niż strony (świadka), stanowiło pozbawienie możności obrony swych praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c.

Mając na względzie powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok, zniósł postepowanie przed Sądem pierwszej instancji i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania temu Sądowi, pozostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej na podstawie art. 108 § 2 k.p.c.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy dokona prawidłowych doręczeń stronom i przeprowadzi ponownie zniesione przez Sąd odwoławczy postępowanie przy ich udziale.

SSA Romana Mrotek SSA Barbara Białecka SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk