Sygn. akt VII U 1520/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy
i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Zbigniew Szczuka

Protokolant: Marcin Kamionowski

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014 r. w Warszawie

sprawy A. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

podleganie ubezpieczeniom społecznym

z udziałem zainteresowanej Spółdzielni (...) w W.

na skutek odwołania A. S.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

z dnia 8 kwietnia 2013 r. znak: (...)

oddala odwołanie.

Sygn. akt VII U 1520/13

UZASADNIENIE

W dniu 14 maja 2013 r. A. S. złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 8 kwietnia 2013 r. znak (...) stwierdzającej, że od dnia 28 czerwca 2012 r. nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w Spółdzielni (...) z siedzibą w W. ul. (...). Zaskarżonej decyzji zarzucono:

- brak przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania dowodowego odnoście okoliczności ubezpieczenia A. S.,

- powoływanie się wyłącznie na wątpliwości ZUS bez przesłuchania A. S.,

- przywoływanie okoliczności niepotwierdzonej żadnym dowodem, że zatrudnienie A. S. było niezgodne z prawem,

- brak uwzględnienia, że zarówno pracodawca, jak i współpracownicy potwierdzali zatrudnienie A. S.,

- bezzasadne powoływanie się na brak szkolenia BHP, gdy pracownik pracował zaledwie 3 dni- do wypadku,

- przedstawienie nieprawdziwych i nieudowodnionych twierdzeń o tym, że A. S. nie miał należnych kwalifikacji, a jego zarobki były zbyt wysokie.

W związku z powyższym odwołujący się wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji i umorzenie postępowania, ewentualnie o uchylenie decyzji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na odwołanie złożonej w dniu 17 czerwca 2013 r. organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania wskazując, że po przeprowadzeniu kontroli u płatnika składek nie stwierdzono żadnych dowodów potwierdzających świadczenie pracy przez A. S.. Nadto zatrudnienie A. S. jako managera w Spółdzielni nie znajdowało racjonalnego i ekonomicznego uzasadnienia wobec faktu, że większość pracowników Spółdzielni została zwolniona w miesiącu lipcu 2012 r. Także posiadane przez A. S. kwalifikacje nie uzasadniały zatrudnienia go na stanowisku managera. Zdaniem organu zatrudnienie odwołującego się miało na celu tylko uzyskanie wysokich świadczeń z ubezpieczeń społecznych.

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy Warszawa- Praga w Warszawie ustalił następujący stan faktyczny:

A. S. został zgłoszony od dnia 28 czerwca 2012 r. do ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia - na podstawie umowy o pracę w Spółdzielni (...) w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieokreślony na stanowisko managera z miesięcznym wynagrodzeniem podstawowym w wysokości 7.000,00 zł. I

Po zawarciu umowy o pracę od dnia 30 czerwca 2012 r. odwołujący stał się niezdolny do pracy. Płatnik przekazał do Zakładu dokumenty do wypłaty zasiłku chorobowego wskazując na druku Z-3 okres od 30 czerwca 2012 r. do 29 lipca 2012 r. jako okres wyczekiwania bez prawa do zasiłku oraz okres od dnia 30 lipca 2012 r. do 31 sierpnia 2012 r. jako wynagrodzenie chorobowe.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych po dokonaniu analizy dokumentów zaewidencjonowanych na koncie A. S., powziął wątpliwości co do prawidłowości jego zatrudnienia i na podstawie art. 86 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych wszczął postępowanie kontrolne w celu ustalenia, czy strony zawierając umowę o pracę od dnia 28 czerwca 2012 r. nie dokonały tego w celu umożliwienia A. S. uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych przysługujących pracownikowi w razie choroby i macierzyństwa.

Spółdzielnia na dzień kontroli nie posiadała zakresu obowiązków A. S., ani zaświadczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do zatrudnienia w (...) Spółdzielni (...). A. S. nie odbył również szkolenia w zakresie BHP.

Z załączonych dokumentów nie wynika, że A. S. posiadał odpowiednie kwalifikacje do wykonywania pracy w charakterze managera baru, sklepu alkoholowego oraz myjni i wulkanizacji. W kwestionariuszu osobowym A. S. wskazał, że posiada wykształcenie gimnazjalne a z CV wynika, że nie posiadał również doświadczenia zawodowego na stanowisku managera.

W okresie przebywania na zwolnieniu lekarskim przez A. S. nikt nie został zatrudniony na jego miejsce a jego obowiązki przejął A. I. oraz inny pracownik zatrudniony w firmie.

W dokumentach rozliczeniowych za miesiąc 06/2012 r. A. S. nie został ujęty. Dopiero we wrześniu 2012 r. została dokonana korekta dokumentów rozliczeniowych za miesiąc 06/2012 r., w których wykazana została dla A. S. podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne 700,00 zł.

W trakcie kontroli Spółdzielnia przedłożyła oświadczenie w sprawie korzystania z uprawnień związanych z rodzicielstwem -dokument niewypełniony w pkt. 1,2 i 3 z podpisem A. S., oświadczenie pracownika dla celów obliczania miesięcznych zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych bez daty wypełnienia i podpisu, niewypłaniony druk informujący o warunkach zatrudnienia i warunkach pracy nie zawierający daty, ale z podpisem A. S. oraz oświadczenie o rejestracji w PUP niewypełnione w pozycji oświadczenia czy wymieniony jest, czy nie jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna lub poszukująca pracy w PUP właściwym dla miejsca zamieszkania.

Przed zgłoszeniem do ubezpieczeń społecznych z tytułu stosunku pracy w (...) Spółdzielnia (...), A. S. był zgłoszony do ubezpieczenia zdrowotnego jako osoba bezrobotna w okresie od 10 listopada 2011 r. do 3 lipca 2012 r.

Decyzją z dnia 8 kwietnia 2013 r. znak (...) organ stwierdził, że od dnia 28 czerwca 2012 r. A. S. nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia w Spółdzielni (...) z siedzibą w W. ul. (...).

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł A. S. inicjując tym samym postępowanie sądowe.

W myjni i w wulkanizacji pracowały 3 osób, które otrzymywały wynagrodzenie złożone ze stałej kwoty podstawy i prowizji. Łącznie na rękę pracownicy otrzymywali około 1500 zł. Odwołujący się w okresie zatrudnienia miał zrobić promocję myjni i wulkanizatorni w Internecie (zeznania świadka J. W. k. 62 a.s.).

Przed podpisaniem umowy o pracę w Spółdzielni (...) odwołujący się pracowałem na stacji (...) przez 6 lat. Pracę zaczął jako kasjer, a potem pracował jako podjazdowy. Do jego obowiązków należało wystawianie faktur, a jako podjazdowy nalewanie paliwa i zachęcanie klientów do zakupu towarów na stacji benzynowej. Po wypadku odwołujący się nie powrócił do pracy w Spółdzielni z uwagi na brak możliwości porozumienia się z prezesem. Obecnie odwołujący się od 8 miesięcy pracuje jako zastępca kierownika w myjni za wynagrodzeniem 3000 zł netto (zeznania A. S. k. 62-63 a.s.).

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dowodów z dokumentów zawartych w aktach sprawy, w tym w aktach rentowych oraz częściowo w oparciu o zeznania świadka i dowód z przesłuchania odwołującego się. Zdaniem Sądu dokumenty, w zakresie w jakim Sąd oparł na nich swoje ustalenia, są wiarygodne, wzajemnie się uzupełniają i tworzą spójny stan faktyczny. Dokumenty nie były przez strony sporu kwestionowane w zakresie ich autentyczności i zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy, a zatem wynikające z treści tych dokumentów okoliczności należało uznać za bezsporne i mające wysoki walor dowodowy.

Z kolei zeznania świadka jak i odwołującego się tylko częściowo korespondują z pozostałym zgromadzonym materiałem dowodowym, a zatem brak było podstaw by uznać je za w pełni wiarygodne.

W sprawie bezsporne jest, że odwołujący się nie miał doświadczenia zawodowego by zostać managerem Spółdzielni otrzymując przy tym wynagrodzenie w kwocie 7000 zł, zwłaszcza, że nie kwestionowana była okoliczność zwolnienia części pracowników przed zatrudnieniem A. S.. Pozostali zatrudnieni w Spółdzielni pracownicy otrzymywali, zaś wynagrodzenie w 1500 zł. Na uwagę zasługuje przy tym także okoliczność, że odwołujący się od razu otrzymał umowę o pracę na czas nieokreślony, z pominięciem okresu próbnego. Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że pracodawca nie zatrudnił nikogo na miejsce odwołującego się na czas jego nieobecności pomimo tego, iż sam miał uznawać za priorytet zatrudnienie odwołującego się by promować firmę i pozyskiwać nowych klientów, a zwłaszcza by stworzyć stronę internetową, z której funkcjonowaniem wiązał znaczne korzyści finansowe. Uzasadnione wątpliwości co do rzeczywistej chęci świadczenia pracy wzbudza także dokumentacja osobowa odwołującego się, w której przede wszystkim nie ma zaświadczenia lekarskiego o zdolności do pracy na powierzonym stanowisku jak i zakresu obowiązków odwołującego się, zaś część dokumentów nie została w pełni wypełniona jak np. oświadczenie o rejestracji w PUP.

Zdaniem Sądu strona odwołujący się nie przedstawiła żadnych dowodów na potwierdzenie faktycznego świadczenia pracy w spornym okresie. Dlatego też zeznania świadka jak i odwołującego się w tym zakresie zostały uznane za niewiarygodne.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie należało uznał za kompletny i wystarczający do wydania orzeczenia kończącego postępowanie.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie zważył, co następuje:

Odwołanie A. S. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 8 kwietnia 2013 r. znak (...) nie zasługuje na uwzględnienie.

O zakwalifikowaniu zatrudnienia jako czynności pracowniczych rozstrzygają przepisy charakteryzujące stosunek pracy. W ich świetle wymagane jest więc stwierdzenie, czy praca wykonywana przez pracownika na rzecz pracodawcy była dostosowana do charakteru stosunku pracy, czyli polegała na wykonywaniu pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem (art. 22 § 1 k.p.).

Zgodnie z treścią art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.) za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy. Wskazać jednak należy, że z obowiązku pracodawcy, polegającego na zgłoszeniu do ubezpieczenia społecznego pracowników należy wysnuć wniosek, iż przesłankę nawiązania stosunku ubezpieczenia oraz wynikające z tego stosunku prawo do świadczeń stanowi nie samo zawarcie umowy o pracę, lecz zatrudnienie. Wykonywanie pracy - a nie samo zawarcie umowy- w ramach stosunku pracy, zgodnie z ustawą z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 1440 ze zm.) oraz ustawą z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych uprawnia do świadczeń przewidzianych w wyżej wymienionych ustawach (m.in. do świadczeń chorobowych, świadczeń emerytalno- rentowych). Oznacza to także, że zobowiązanie pracownika powinno polegać na wykonywaniu pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz do świadczenia wynagrodzenia przez pracodawcę- art. 22 k.p.(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 2010 r. I UK 74/10).

Postępowanie dowodowe przeprowadzone w sprawie w oparciu o zeznania odwołującego się, świadka oraz przedłożone dokumentów wykazało, że A. S. faktycznie nie świadczył pracę w spółdzielni (...) z siedzibą w W. na podstawie umowy o pracę z dnia 28 czerwca 2012 r. Obie strony umowy zawierając ją miały świadomość, że odwołujący się nie będzie świadczyć pracy, a pracodawca nie będzie z niej korzystać. Strony nie osiągnęły więc skutku wynikającego z zawartej umowy. W tej sytuacji, gdy A. S. nie wykonywał pracy, nie zaistniały przesłanki do objęcia go ubezpieczeniem społecznym z tego tytułu.

Sąd Okręgowy uznał zatem, że organ rentowy w zaskarżonej decyzji zasadnie zakwestionował umowę o pracę zawartą między odwołującym, a zainteresowanym wskazując na pozorność umowy o pracę w myśl art. 83 § 1 k.c. w zw z art. 300 k.p. Zdaniem Sądu Okręgowego przedmiotowa umowa była umową pozorną i miała na celu wyłudzenie przez A. S. świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Sama chęć uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy co prawda o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków utrzymania (por. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2010 r. I UK 43/10). Z zawarciem umowy o pracę łączy się niewątpliwie uzyskanie różnych świadczeń i perspektywa nabycia praw, np. emerytalnych, pod warunkiem, że umowa ta jest faktycznie wykonywana. Strony stosunku pracy z góry wiedziały jednak, że żadne zadnia powierzone A. S. nie będą przez niego wykonywane, a praca nie będzie przez niego świadczona.

W tym miejscu podkreślić należy, że umowa o pracę, stanowi jedynie potwierdzenie złożenia odpowiednich oświadczeń woli przez strony. Organ rentowy zarzucając wskazanej umowie pozorność wykazał jednak, że oświadczenia woli wynikające z tego dokumentu były fikcyjne. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że strony umowy złożyły fikcyjne oświadczenia woli, a więc, że nie miały zamiaru wywołania żadnych skutków prawnych, gdyż pracownik nie podjął wykonywania powierzonych mu czynności, a pracodawca tego świadczenia nie przyjmował (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2007 r. I UK 269/06 oraz z dnia 24 sierpnia 2010 r. I UK 74/10).

Przepis art. 6 ust. 1 pkt. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi o obowiązkowym ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników. Obejściem prawa jest więc zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego bez rzeczywistego, faktycznego wykonywania umowy o pracę, o jakim mowa jest w art. 22 k.p. W niniejszej sprawie, w świetle przeprowadzonych dowodów, taka sytuacja miała miejsce.

Mając na uwadze powyższe Sąd na podstawie powołanych przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c. orzekł jak wyroku.

.

(...)