Sygn. akt II Ca 1632/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 grudnia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Tomasz Sobieraj

po rozpoznaniu w dniu 29 grudnia 2016 roku w Szczecinie

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej w W.

przeciwko S. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 22 września 2016 roku, sygn. akt II C 1016/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a/ zasądza od pozwanej S. K. na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 5868,79 zł [pięciu tysięcy ośmiuset sześćdziesięciu ośmiu złotych siedemdziesięciu dziewięciu groszy] wraz z odsetkami umownymi w wysokości 10 % w stosunku rocznym [z tym zastrzeżeniem, że nie mogą przekroczyć dwukrotności stopy odsetek ustawowych za opóźnienie] od kwoty 5533,88 zł [pięciu tysięcy pięciuset trzydziestu trzech złotych osiemdziesięciu ośmiu groszy] od dnia 10 marca 2016 roku;

b/ zasądza od pozwanej S. K. na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 867 zł [ośmiuset sześćdziesięciu siedmiu złotych] tytułem kosztów procesu i w pozostałym zakresie odstępuje od obciążenia pozwanej kosztami procesu należnymi powodowi;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanej S. K. na rzecz powoda Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. kwotę 475 zł [czterystu siedemdziesięciu pięciu złotych] tytułem kosztów postępowania apelacyjnego i w pozostałym zakresie odstępuje od obciążenia pozwanej kosztami postępowania apelacyjnego należnymi powodowi.

Sędzia Sądu Okręgowego Tomasz Sobieraj

Sygn. akt II Ca 1632/16

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko S. K. o zapłatę wyrokiem z dnia 22 września 2016 roku oddalił powództwo.

Sąd Rejonowy wydał powyższe rozstrzygnięcie w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

W dniu 24 kwietnia 2008 roku S. K. zawarła z Bankiem (...) umowę o kartę kredytową. W dniu 17 lutego 2016 roku skierowano do S. K. wezwanie do zapłaty kwoty 5835,43 złotych, w tym należności głównej 5691,54 złotych i odsetek 143,89 złotych. Wezwanie to zostało odebrane przez S. K. w dniu 1 marca 2016 roku. W dniu 10 marca 2016 roku powód wystawił wyciąg z ksiąg bankowych na kwotę 5.868,79 złotych i odsetki od kwoty 5533,88 złotych od dnia 10 marca 2016r. do dnia spłaty.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że pozwana w sprzeciwie podniosła skutecznie zarzut przedawnienia roszczenia. Pełnomocnik powoda po otrzymaniu sprzeciwu zawierającego zarzut przedawnienia nie złożył w sprawie żadnego pisma i nie odniósł się od zarzutu pozwanej. Sąd Rejonowy wskazał, że ze złożonych przez powoda w sprawie dokumentów wynika jedynie, kiedy umowa z pozwaną została zawarta. Brak natomiast dokumentów, na podstawie których Sąd Rejonowy mógłby ustalić, kiedy dochodzone pozwem roszczenia stały się wymagalne, albowiem mimo powoływania się w pozwie na wypowiedzenie umowy, nie został złożony do akt sprawy żaden dokument, z którego wynikałoby, że umowa faktycznie została wypowiedziana. W szczególności pismo z dnia 17 lutego 2016 roku stanowi jedynie wezwanie do zapłaty, a nie wypowiedzenie umowy. Zdaniem Sądu Rejonowego nie sposób więc na podstawie dokumentów złożonych przez powoda ustalić innej daty wymagalności dochodzonego roszczenia niż data zawarcia umowy, tj. 24 kwietnia 2008 roku, w szczególności, iż nie wiadomo, jak zostały obliczone kwoty dochodzone pozwem. kiedy powstało zadłużenie objęte wezwaniem, ani z tytułu jakich transakcji. Sąd Rejonowy wskazał też, że wyciąg z ksiąg bankowych w postępowaniu cywilnym nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego, a jedynie prywatnego, podlegającego takiej samej ocenie jak każdy inny dokument prywatny (art. 95 ust. 1a ustawy Prawo bankowe). Jego złożenie nie stanowi więc wykazania należności dochodzonych pozwem.

Z tego względu, Sąd Rejonowy uznał, iż pozwana skutecznie podniosła zarzut przedawnienia roszczenia. Konsekwencją zgłoszenia tego zarzutu było więc oddalenie powództwa, o czym Sąd orzekł w wyroku.

Apelację złożył powód i zaskarżając wyrok w całości wniósł o jego zmianę i zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty dochodzonej pozwem, wraz z odsetkami od dnia wskazanego w pozwie do dnia zapłaty oraz kosztami procesu za pierwszą i drugą instancję, w tym kosztami zastępstwa adwokackiego według norm prawem przypisanych, ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Orzeczeniu zarzucił naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.: art. 232 w zw. z art. 207 § 3 k.p.c. poprzez brak zobowiązania Powoda do ustosunkowania się do twierdzeń Pozwanej zawartych w sprzeciwie od nakazu zapłaty z dnia 01 czerwca 2016 roku, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa w całości, podczas gdy przedmiotowe zobowiązanie umożliwiłoby powodowi ustosunkowanie się do twierdzeń i zarzutów pozwanej w zakresie przedawnienia roszczenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku, choć nie z przyczyn wskazanych w złożonym środku odwoławczym.

Na wstępie zaznaczyć trzeba, że nie zasługiwał na uznanie Sądu Okręgowego zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. w związku z at. 207 § 3 k.p.c.

Przepisy paragrafów 2 i 3 art. 207 k.p.c. wskazują m.in. sposób przygotowania rozprawy przez przewodniczącego i są przejawem zasady koncentracji materiału dowodowego. Należy go zatem stosować właściwie, tzn. tak, aby cały materiał dowodowy został zebrany przed pierwszym posiedzeniem przeznaczonym na rozprawę, a w miarę możliwości, aby wyjaśnić, jakie kwestie są sporne między stronami, a jakie nimi nie są. Na okoliczności niesporne bowiem nie prowadzi się dowodów. Pozwany nie ma obowiązku składania pism procesowych (w tym także odpowiedzi na pozew). Brak obowiązku, o którym mowa, wynika z zasady dyspozytywności. Sankcją za niezłożenie odpowiedzi na pozew może być obciążenie kosztami postępowania, niezależnie od wyniku sprawy (art. 130 k.p.c.), a nade wszystko przegranie procesu. Pismo przygotowawcze może być złożone zarówno przed pierwszym posiedzeniem wyznaczonym na rozprawę, jak również później w toku sprawy.

Powód zarzucił, że Sąd Rejonowy poprzez brak zarządzenia wymiany pism przygotowawczych pomiędzy stronami, pozbawił powoda możliwości wyjaśnienia wątpliwości powziętych przez Sąd. Tymczasem jednak powodowi umyka, że strona może złożyć pismo przygotowawcze nie tylko na zarządzenie przewodniczącego lub postanowienie sądu, ale również z własnej inicjatywy. Własna inicjatywa strony w złożeniu pisma przygotowawczego została wprawdzie ograniczona do początkowej fazy postępowania, tj. do rozpoczęcia pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę, tym niemniej możliwość taka istnieje. W toku sprawy składanie pism przygotowawczych przez strony uwarunkowane jest natomiast wcześniejszym wydaniem przez sąd postanowienia zobowiązującego do złożenia takiego pisma. W toku sprawy strona nie może złożyć pisma przygotowawczego z własnej inicjatywy. Zarządzenia w tym przedmiocie nie może już także wydać przewodniczący. Powyższe obostrzenie nie dotyczy pism zawierających wnioski dowodowe, ale tylko wówczas, gdy wyczerpują one osnowę pisma. Takie pisma strona może składać bez uprzedniego postanowienia sądu.

Powód o treści art. 207 k.p.c. został pouczony, a zatem sposób postępowania w przypadku złożenia pisma przygotowanego winne być powodowi znany. Skutkiem tego nic nie stało na przeszkodzie, by strona powodowa po doręczeniu jej odpisu sprzeciwu złożyła pismo przygotowawcze, wraz z wnioskiem o wyrażenie przez Sąd zgody na jego złożenie. Powyższe dyskwalifikuje zupełnie zarzut apelacji.

Tym niemniej instancyjna kontrola zaskarżonego orzeczenia doprowadziła Sąd Okręgowy do oceny o potrzebie zmiany zaskarżonego orzeczenia. Nie uszło Sądowi Okręgowemu, że zasadniczą przyczyną, dla której Sąd Rejonowy oddalił powództwo było uznanie za skutecznie podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia roszczenia, przy przyjęciu przez sąd, że powód po zgłoszeniu tegoż zarzutu przez pozwaną nie złożył w sprawie żadnego pisma i nie odniósł się do zarzutu zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu.

Wedle art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne. Z kolei art. 118 k.c., stanowi, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Roszczenia dochodzone pozwem bez wątpienia jest roszczeniem związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej przez bank, skutkiem tego przedawnia się w terminie 3 lat. Terminy przedawnienia określone w art. 118 k.c. rozpoczynają swój bieg według ogólnej reguły wynikającej z art. 120 § 1 k.c., tj. od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Godnym uwagi pozostaje przy tym, że samo tylko zgłoszenie procesowego zarzutu przedawnienia, nie jest wystarczające dla uwzględnienia tegoż zarzutu. Warunkiem skuteczności zarzutu było wykazanie przez pozwaną, że przedawnienie w rzeczywistości nastąpiło. Skoro to pozwana podniosła zarzut przedawnienia, chcąc uchylić się od zaspokojenia roszczenia, jest oczywiste, że to na niej- zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu, normowaną w art. 6 k.c.- spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie, bo to ona z przedawnienia wywodziła korzystne dla siebie skutki prawne. To zatem pozwana wina udowodnić przesłanki uzasadniające podniesiony zarzut przedawnienia; jako strona umowy winna dysponować takimi samymi dokumentami co powód, czego- zdaniem Sądu Okręgowego - nie uczyniła. Pozwana nie przedstawił nawet żadnej argumentacji wskazującej, że roszczenie jest przedawnione, ograniczając się jedynie do podniesienia zarzutu.

Przyjmując założenie przeciwne Sąd Rejonowy, co najmniej przedwcześnie uznał, że doszło do przedawnienia całości roszczeń powoda, co potraktował za wystarczające dla oddalenia powództwa. W efekcie przyjęcia opisanej powyżej przyczyny oddalenia powództwa Sąd Rejonowy praktycznie nie przeprowadził żadnych rozważań co do istnienia dochodzonej wierzytelności. Na skutek zarzutu przedawnienia co do wymagalności roszczenia Sąd uznał, że ciężar dowodu spoczywa tu na powodzie, który nie przedstawił wypowiedzenia umowy, podobnie co do wysokości. Pominął jednak, że powód przedłożył samą umowę o kartę kredytową, z której wynika, że pozwana otrzymała kartę kredytową oraz zobowiązała się do spłaty zaciągniętego kartą zadłużenia zgodnie z warunkami umowy oraz regulaminem, który również został dołączony do akt sprawy. W zakresie spłaty i tym samym wygaśnięcia zobowiązania, ciężar dowodu spoczywał bezsprzecznie na pozwanej (art. 6 k.c.). Tymczasem pozwana okoliczności faktycznych zupełnie nie kwestionowała. Jakkolwiek, więc powód nie złożył przed Sądem Rejonowym wypowiedzenia umowy, lecz pozwana zarzutu przedawnienia nie umotywowała i nie przedstawiła żądnych kontrargumentów wskazujących, że bieg tego terminu rozpoczął się w innej dacie aniżeli wskazuje na to powód, a zatem co do kapitału, wysokość, którego była przez powoda szczegółowo wyspecyfikowana, oraz odsetek umownych to pozwana winna wykazać, że spłaciła zadłużenie w całości, czego niewątpliwie nie uczyniła.

Rację natomiast przyznać należy Sądowi pierwszej instancji, że wyciąg z ksiąg bankowych nie ma mocy prawnej dokumentu urzędowego. Jasnym jest, że wyrokiem z dnia 15 marca 2011 roku, w sprawie P 7/09 Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku - Prawo bankowe w części, w jakiej nadaje moc prawną dokumentu urzędowego księgom rachunkowym i wyciągom z ksiąg rachunkowych banku w odniesieniu do praw i obowiązków wynikających z czynności bankowych w postępowaniu cywilnym prowadzonym wobec konsumenta, jest niezgodny z art. 2, art. 32 ust. 1 zdanie pierwsze i art. 76 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Po drugie na mocy dodanego, ustawą z dnia 19 kwietnia 2013 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz ustawy o funduszach inwestycyjnych, ust. 1a tego art. moc prawna dokumentów urzędowych, o której mowa w ust. 1, nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym.

Jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c. wyciąg ten jest aktualnie dowodem wyłącznie na to, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w jego treści i podlega ocenie na równi z pozostałymi dowodami. Przy uwzględnieniu jednak pozostałych zaprezentowanych przez powoda dowodów w sprawie i braku kwestionowania przez pozwaną okoliczności faktycznych, a więc tak zawarcia umowy jak i braku spłaty, stwierdzić trzeba, że powód wykazał zarówno zasadność, jak i wysokość swojego roszczenia. Reasumując, Sąd Okręgowy – odmiennie od Sąd pierwszej instancji- uznał, że żądanie zgłoszone przez powoda było zasadne i podlegało uwzględnieniu, natomiast linia obrony pozwanej, w szczególności podniesiony zarzut przedawnienia nie mógł doprowadzić do oddalenia powództwa z zaprezentowanych wyżej przyczyn.

Tak argumentując Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5.868,79 złotych wraz z odsetkami umownymi w wysokości 10 % w stosunku rocznym (z tym zastrzeżeniem, że nie mogą przekroczyć dwukrotności stopy odsetek ustawowych za opóźnienie) od kwoty 5.533,88 złotych od dnia 10 marca 2016 roku. Orzeczenie oparto o normę art. 386 § 1 k.p.c. i zawarto je w punkcie 1.a/ sentencji.

Zmiana wyroku co do istotny pociągała za sobą potrzebę rozliczenia kosztów przed Sądem Rejonowym. Zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu koszty postępowania apelacyjnego pozwana, jako strona przegrywająca sprawę, obowiązana byłaby zwrócić przeciwnikowi (art. 98 § 1 k.p.c.). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez pełnomocnika zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez Sąd osobistego stawiennictwa strony (art. 98 § 3 k.p.c.). W badanej sprawie koszty procesu poniesione przez powoda wyniosły kwotę (...) obejmując opłatę od pozwu w wysokości 250 złotych, opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych i wynagrodzenie pełnomocnika powódki w kwocie 2400 złotych ustalone na podstawie § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz., 1800) w brzmieniu obowiązującym do dnia 27 października 2016 roku.

W ocenie sądu odwoławczego obciążenie pozwanej kosztami procesu w pełnej wysokości nie byłoby jednak uzasadnione i z tego względu na podstawie art. 102 k.p.c. zdecydował się odstąpić od obciążenia pozwanej częścią kosztów procesu. Przywołany przepis stanowi, że w przypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Jest to przepis szczególny, nie może być interpretowany rozszerzająco, a jego zastosowanie zależy od okoliczności konkretnej sprawy. W badanej sprawie Sąd Okręgowy wziął pod uwagę, że pozwana znajduje się w trudnej sytuacji majątkowej, życiowej i osobistej. Posiada niskie dochody, z których części podlega zajęciu komorniczemu, na jej utrzymaniu pozostaje małoletnia córka, dodatkowo boryka się z problemami zdrowotnymi. Te okoliczności prowadzą do oceny, że obciążanie jej całością kosztów byłoby dla niej nadmiernym obciążeniem. Dodatkowo sąd odwoławczy wziął pod uwagę, że nakład pracy pełnomocnika powoda z uwagi na czas trwania i charakter sprawy nie był znaczny. Z tego względu Sąd Okręgowy, przy orzekaniu o kosztach postępowania, zdecydował się odstąpić od obciążenia pozwanej częścią kosztów zastępstwa procesowego powódki i zasądzić od pozwanej na rzecz powódki tytułem kosztów procesu jedynie kwotę 867 złotych [na co składało się opłata od pozwu w wysokości 250 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych i ¼ część wynagrodzenia pełnomocnika powódki w kwocie 600 złotych] i w pozostałym zakresie odstąpił od obciążenia pozwanej kosztami procesu należnymi powodowi.

Kierując się powyższymi przesłankami na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmieniono zaskarżony wyrok w sposób opisany w punkcie 1.b sentencji, zaś w pozostałym zakresie, a więc w części, w której strona powodowa domagała się w apelacji zmiany wyroku poprzez zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych w pełnej wysokości apelacji podlegała oddaleniu, o czym na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono w punkcie 2 sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 102 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Koszty postępowania apelacyjnego wyniosły co do zasady kwotę 1050 złotych, w tym opłata od apelacji w kwocie 250 złotych i wynagrodzenie adwokackie w wysokości 900 złotych ustalone na podstawie na podstawie § 10 ust. 1 pkt. 1 w związku z § 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800) w brzmieniu obowiązującym od dnia 27 października 2016 roku.

Sąd Okręgowy kierując się tymi samymi przesłankami co przy orzekaniu o kosztach procesu przed sądem pierwszej instancji zdecydował się odstąpić od obciążenia pozwanej częścią kosztów zastępstwa procesowego powódki i zasądzić od pozwanej na rzecz powódki tytułem kosztów procesu jedynie kwotę 475 złotych [na co składały się opłata od apelacji w wysokości 250 złotych, i ¼ część wynagrodzenia pełnomocnika powódki w kwocie 225 złotych], zaś w pozostałym zakresie odstąpił od obciążenia pozwanej kosztami procesu w postępowaniu apelacyjnymi należnymi powodowi.

Z tego względu orzeczono jak w punkcie 3. sentencji.

SSO Tomasz Sobieraj