Sygn. akt: II K 78/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2017 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział II Karny

w składzie :

Przewodniczący SSO Marcin Buzdygan

ProtokolantKamila Łapeta

w obecności oskarżyciela publicznego Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Częstochowie - Marka Mazura

po rozpoznaniu w dniach 15 lipca 2016 roku, 17 października 2016 roku, 18 stycznia 2017 roku, 15 lutego 2017 roku

sprawy:

P. M. (1) syna M. i E. z domu O., urodzonego (...) w K.

oskarżonego o to że:

w okresie od 27.01.2012r. do 30.01.2015r. w C. działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w postaci kredytu w wysokości 812 500,00 zł jako właściciel podmiotu gospodarczego(...) P. M. (1), którego następnie nazwę zmieniono na (...) P. M. (1) zs w Z. przedłożył poświadczające nieprawdę dokumenty co do okoliczności mających znaczenie dla uzyskania kredytu a dotyczące kondycji finansowej ww. firmy, w postaci deklaracji podatkowych PIT 36 oraz PIT/B za lata podatkowe 2010, 2011, 2012 oraz analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy za lata od 2010, 2011 i 2012 i podatkowej księgi przychodów i rozchodów za lata 2010, 2011 i 2012 nadto, zestawienia remanentów, bilanse, rachunki zysków i strat za lata od 2010 do marca 2013r. oraz zaświadczenia o nieposiadaniu zaległości w Urzędzie Skarbowym, w których to dokumentach uprzednio poświadczył nieprawdę co do wysokości osiąganych zysków i strat, przychodów i dochodów z tytułu prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej a które to dokumenty dotyczyły okoliczności o istotnym znaczeniu dla oceny jego zdolności kredytowej oraz uzyskania przez niego ww. kredytu, zawierając na ich podstawie w dniu 30.01.2012r. umowę nr kredytu obrotowego (...) nr (...) w ramach rachunku bieżącego (...) w kwocie 500 000 zł z (...) SA I Oddział w C., którego kwotę następnie podwyższono aneksem Nr (...) z dnia 15.05.2013r. do kwoty 812 500,00 zł, czym doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w wysokości łącznej 812 500,00 zł przy tym na szkodę Banku (...) SA w kwocie 325 784,16 zł oraz na szkodę Banku (...) na szkodę 486 715,84 zł z tytułu udzielonej przez ww. bank gwarancji spłaty kredytu, za pomocą wprowadzenia w błąd pracowników ww. banków, co do kondycji finansowej jego firmy, w tym wysokości osiąganych przychodów i dochodów, zysków i strat oraz co do zamiaru i możliwości spłaty kredytu, którego podejrzany nie spłacił w wyznaczonym terminie, to jest do dnia 30.01.2015r.

tj. o przestępstwo z art. 286 § 1 kk w zw. z art. 294 § 1 kk i art. 297 § 1 kk i art. 270 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk przy zast. art. 12 kk

ORZEKA

1.  uznaje oskarżonego P. M. (1) za winnego tego, że w okresie od 27 stycznia 2012 roku do 15 maja 2013 roku w C., działając krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (...) (po zmianie nazwy (...) P. M. (1)), w celu uzyskania kredytu obrotowego (...) w rachunku bieżącym oferowanego przez (...) SA Oddział (...) w C., a następnie w celu przedłużenia okresu kredytowania oraz w celu podwyższenia przyznanego limitu kredytowego, przedłożył w tej placówce podrobione dokumenty oraz nierzetelne pisemne oświadczenia dotyczące sytuacji finansowej oskarżonego i prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, a więc okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania tego kredytu, w ten sposób, że:

- w dniu 27 stycznia 2012 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2010 i 2011, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór L), wydruków z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za lata 2010 i 2011, zestawienia remanentów za 2010 rok, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej;

- w dniu 18 stycznia 2013 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2010 i 2011, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór K), wydruków z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za lata 2010 i 2011, zestawienia remanentów za lata 2010 i 2011, bilansu i rachunku zysków i strat za 2012 rok, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej;

- w dniu 15 maja 2013 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2011 i 2012, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór K), wydruku z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za 2011 rok, zestawienia remanentów za 2011 rok, bilansu i rachunku zysków i strat za 2012 rok i za okres od stycznia do marca 2013 roku, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej,

to jest występku z art. 297 § 1 kk i art. 270 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk i w związku z art. 12 kk i za to na mocy art. 297 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk skazuje oskarżonego na karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku) w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku) w związku z art. 4 § 1 kk wykonanie orzeczonej oskarżonemu P. M. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata;

3.  na podstawie art. 71 § 1 kk (w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku) w związku z art. 4 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego P. M. (1) grzywnę w wysokości 100 (stu) stawek ustalając, iż wysokość jednej stawki dziennej grzywny wynosi 50 (pięćdziesiąt) zł;

4.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego P. M. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) Bank (...) SA w W. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) zł tytułem zwrotu poniesionych wydatków;

5.  na podstawie art. 627 kpk i art. 2 ust. 1 pkt 3 oraz art. 3 ust. 2 ustawy z 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego P. M. (1) na rzecz Skarbu Państwa opłatę w kwocie 680 (sześćset osiemdziesiąt) zł i wydatki w kwocie 70 (siedemdziesiąt) zł.

Sygn. akt II K 78/16

UZASADNIENIE

Oskarżony P. M. (1) prowadził działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w Z.. W ramach prowadzonej działalności gospodarczej oskarżony prowadził rozliczenia podatkowe w Urzędzie Skarbowym w Z. składając deklaracje podatkowe osobiście przez niego podpisywane. W dniu 02.03.2011 roku oskarżony P. M. (1) złożył w Urzędzie Skarbowym w Z. deklaracje podatkowe PIT 36 i PIT B dotyczące rozliczenia za 2010 rok. W deklaracjach tych wykazał, iż prowadzona przez niego działalność gospodarcza osiągnęła przychód w kwocie 911.880,37 zł, koszty uzyskania przychodów wynosiły 928.221,17 zł, i w efekcie firma odnotowała stratę w kwocie 16.340,80 zł. W dniu 10.01.2012 roku oskarżony P. M. (1) złożył w Urzędzie Skarbowym w Z. deklaracje podatkowe PIT 36 i PIT B dotyczące rozliczenia za 2011 rok. W deklaracjach tych wykazał, iż prowadzona przez niego działalność gospodarcza osiągnęła przychód w kwocie 2.659.000 zł, koszty uzyskania przychodów wynosiły 2.550.180,20 zł, i w efekcie firma uzyskała dochód w kwocie 108.819,80 zł. Następnie w dniu 30.04.2012 roku oskarżony złożył korekty tych deklaracji i wynikało z nich, że prowadzona przez niego działalność gospodarcza osiągnęła w 2011 roku przychód w kwocie 3.105.939,59 zł, koszty uzyskania przychodów wynosiły 3.009.269,80 zł, i w efekcie firma uzyskała dochód w kwocie 96.669,79 zł. W dniu 29.04.2013 roku oskarżony P. M. (1) złożył w Urzędzie Skarbowym w Z. deklaracje podatkowe PIT 36 i PIT B dotyczące rozliczenia za 2012 rok. W deklaracjach tych wykazał, iż prowadzona przez niego działalność gospodarcza osiągnęła przychód w kwocie 2.323.877,19 zł, koszty uzyskania przychodów wynosiły 2.320.722,11 zł, i w efekcie firma uzyskała dochód w kwocie 3.155,08 zł. Następnie w dniu 27.05.2014 roku oskarżony złożył korekty tych deklaracji i wynikało z nich, że prowadzona przez niego działalność gospodarcza osiągnęła w 2012 roku przychód w kwocie 4.770.434,84 zł, koszty uzyskania przychodów wynosiły 4.727.886,14 zł, i w efekcie firma uzyskała dochód w kwocie 42.548,70 zł.

(dowód: informacja US i kopie deklaracji podatkowych k. 120 – 128, 148 – 155, 481 – 516, zeznania świadka I. O. (1) k. 146 – 147, 639)

Na początku 2012 roku oskarżony P. M. (1) podjął decyzję o konieczności zaciągnięcia przez jego firmę kredytu obrotowego, który miał być przeznaczony na rozwój prowadzonej działalności. W związku z tym udał się do (...) SA Oddział (...) w C. w towarzystwie pracownika firmy (...) (pośrednika finansowego) - K. F. w celu uzgodnienia warunków kredytu. W rozmowie z pracownikiem Oddziału – R. F. oskarżony ustalił warunki kredytu, jaki chce zaciągnąć. Miał to być kredyt obrotowy dla małych i średnich przedsiębiorstw w wysokości 500.000 zł.

Następnie w dniu 27 stycznia 2012 roku P. M. (1) złożył w (...) SA Oddział (...) w C. własnoręcznie podpisany wniosek o udzielenie kredytu w kwocie 500.000 złotych z dnia 27 stycznia 2012 roku. Do wniosku tego oskarżony załączył kopię deklaracji podatkowych PIT 36 i PIT B za rok 2010, które miały być rzekomo złożone w Urzędzie Skarbowym w Z.. Z deklaracji tych wynikało, iż w 2010 roku z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej oskarżony osiągnął przychód w wysokości 1.093.877,03 zł, a dochód 165.655,86 zł. Ponadto oskarżony załączył kopię deklaracji podatkowych PIT 36 i PIT B za rok 2011, które miały być rzekomo złożone w Urzędzie Skarbowym w Z.. Z deklaracji tych wynikało, iż w 2011 roku z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej oskarżony osiągnął przychód w wysokości 3.523.271,27 zł, a dochód 417.476,21 zł. Oskarżony dostarczył też wydruki z podatkowej księgi przychodów i rozchodów prowadzonej w jego firmie za rok 2010 i 2011, zestawienie remanentów w jego firmie za 2010 rok, jak też dokument w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów wzór L. We wszystkich tych dokumentach były wpisane wyliczenia przychodów i dochodów uzyskiwanych przez oskarżonego w ramach prowadzonej działalności, które były identyczne jak wartości przychodów i dochodów widniejące w deklaracjach podatkowych PIT 36 i PIT B złożonych przez oskarżonego wraz z wnioskiem o udzielenie kredytu. Wartości te były zdecydowanie wyższe niż wartości widniejące w deklaracjach PIT 36 i PIT B za 2010 i 2011 rok złożonych przez oskarżonego w Urzędzie Skarbowym w Z..

Ponadto oskarżony P. M. (1) przedłożył w banku zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach na dzień 17.01.2012 roku wystawione przez Urząd Skarbowy w Z. oraz zaświadczenie wystawione przez ZUS z dnia 26.01.2012 roku, z którego wynika, iż nie posiada zaległości.

(dowód: zeznania świadka R. F. k. 463 – 466, 748 – 749, kopie dokumentów k. 226 – 249, informacja ZUS k. 531, informacja US k. 546, informacja Banku k. 790)

W oparciu o przedłożone dokumenty dyrektor oddziału banku - E. D.podjęła decyzję o udzieleniu kredytu. W efekcie w dniu 30.01.2012r. (...) SA zawarł z oskarżonym P. M. (1) prowadzącym firmę (...) (po zmianie nazwy (...) P. M. (1)) umowę o kredyt obrotowy (...) w rachunku bieżącym, odnawialny w ramach limitu kredytowego w kwocie 500.000 zł o nr (...). Okres wykorzystania i okres spłaty kredytu upływał z dniem 30.01.2013 roku, istniała możliwość przedłużenia kredytu w przypadku terminowego regulowania zobowiązań wobec (...) z tytułu umowy kredytu oraz dotrzymania innych warunków określonych w umowie.

(dowód: zeznania świadków: R. F. k. 463 – 466, 748 – 749, E. D. k. 58 – 59, 747 – 748, kopie dokumentów k. 255 – 290)

W dniu 18 stycznia 2013 roku oskarżony P. M. (1) złożył w (...) SA Oddział (...) w C. własnoręcznie podpisany wniosek o odnowienie kredytu na okres kolejnych 12 miesięcy, również w kwocie 500.000 złotych. Do wniosku tego oskarżony załączył kopię deklaracji podatkowych PIT 36 i PIT B za rok 2010 i 2011, w których były wpisane przychody i dochody o identycznej wysokości, jak w deklaracjach złożonych przez niego w Oddziale Banku w dniu 27 stycznia 2012 roku. Oskarżony dostarczył też wydruki z podatkowej księgi przychodów i rozchodów prowadzonej w jego firmie za rok 2010 i 2011, zestawienie remanentów w jego firmie za 2010 i 2011 rok, bilans i rachunek zysków i strat za 2012 rok, jak też dokument w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów wzór K. We wszystkich tych dokumentach były wpisane wyliczenia przychodów i dochodów uzyskiwanych przez oskarżonego w ramach prowadzonej działalności, które były identyczne jak wartości przychodów i dochodów widniejące w deklaracjach podatkowych PIT 36 i PIT B złożonych przez oskarżonego wraz z wnioskiem o udzielenie kredytu w styczniu 2012 roku. Wartości te były zdecydowanie wyższe niż wartości widniejące w deklaracjach PIT 36 i PIT B za 2010 i 2011 rok złożonych przez oskarżonego w Urzędzie Skarbowym w Z..

Ponadto oskarżony P. M. (1) przedłożył w banku zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach na dzień 10.01.2013 roku wystawione przez Urząd Skarbowy w Z. oraz zaświadczenie wystawione przez ZUS z dnia 14.01.2013 roku, z którego wynika, iż nie posiada zaległości.

W dniu 23.01.2013 roku wniosek został oceniony pozytywnie przez R. F. i I. W.. Następnie w dniu 30.01.2013 roku został podpisany do w/w umowy kredytowej aneks nr (...) zmieniający tą umowę w ten sposób, że okres wykorzystania i okres spłaty kredytu miał upłynąć z dniem zakończenia okresu kredytowania tj. z dniem 30.01.2014r.

(dowód: zeznania świadków: R. F. 463 – 466, 748 – 749, I. W. k. 108, 639, kopie dokumentów k. 92 – 93, 291 – 349, informacja US k. 546, informacja ZUS k. 531)

W dniu 15 maja 2013 roku oskarżony P. M. (1) złożył w (...) SA Oddział (...) w C. własnoręcznie podpisany wniosek o podwyższenie limitu kredytowego do 1.000.000 złotych. Do wniosku tego oskarżony załączył kopię deklaracji podatkowych PIT 36 i PIT B za rok 2011, w których były wpisane przychody i dochody o identycznej wysokości, jak w deklaracjach złożonych przez niego w Oddziale Banku w dniu 27 stycznia 2012 roku i 18 stycznia 2013 roku. Ponadto oskarżony załączył kopię deklaracji podatkowych PIT 36 i PIT B za rok 2012, które miały być rzekomo złożone w Urzędzie Skarbowym w Z.. Z deklaracji tych wynikało, iż w 2012 roku z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej oskarżony osiągnął przychód w wysokości 4.276.976,14 zł, a dochód 790.586,07zł. Oskarżony dostarczył też wydruk z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za 2011 rok, zestawienia remanentów za 2011 rok, bilans i rachunek zysków i strat za 2012 rok i za okres od stycznia do marca 2013 roku, jak też dokument w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór K). We wszystkich tych dokumentach były wpisane wyliczenia przychodów i dochodów uzyskiwanych przez oskarżonego w ramach prowadzonej działalności, które były identyczne jak wartości przychodów i dochodów widniejące w deklaracjach podatkowych PIT 36 i PIT B złożonych przez oskarżonego wraz z wnioskiem o podwyższenie kredytu. Wartości te były zdecydowanie wyższe niż wartości widniejące w deklaracjach PIT 36 i PIT B za 2011 i 2012 rok złożonych przez oskarżonego w Urzędzie Skarbowym w Z..

Ponadto oskarżony P. M. (1) przedłożył w banku zaświadczenie o niezaleganiu w podatkach na dzień 17.05.2013 roku wystawione przez Urząd Skarbowy w Z. oraz zaświadczenie wystawione przez ZUS z dnia 16.05.2013 roku, z którego wynika, iż nie posiada zaległości.

Decyzję, co do udzielenia kredytu do kwoty 812.500 zł podjęła dyrektor oddziału banku E. D.. Następnie w dniu 15 maja 2013 roku został podpisany do w/w umowy kredytowej aneks nr (...) zwiększający kwotę kredytu do kwoty 812.500 zł oraz wydłużający okres wykorzystania kredytu do 30 stycznia 2015 roku. W zawartym aneksie bank (...) SA jako zabezpieczenie spłaty kredytu przyjął gwarancję spłaty kredytu udzieloną przez (...) na podstawie umowy nr (...)r (...). Gwarancja ta obejmowała spłatę kapitału do kwoty 487.200 zł.

(dowód: zeznania świadków: R. F. 463 – 466, A. P. k. 474 – 475, kopie dokumentów k. 203 – 204, 350 – 427, 791, informacja US k. 809, informacja ZUS k. 531)

Pismem z dnia 07.01.2015 roku (...) SA poinformował oskarżonego P. M. (1), iż zawarta z nim umowa kredytowa nie zostanie przedłużona i ma obowiązek spłaty zaciągniętego kredytu w dniu 30.01.2015 roku.

Oskarżony P. M. (1) prowadził rozliczenia finansowe swojej firmy za pośrednictwem rachunku bankowego służącego do obsługi kredytu. Przez okres kredytowania na rachunek ten wpłynęła kwota 19.403.484 zł. Z wpływów na ten rachunek Bank potrącał należności z tytułu odsetek za korzystanie z kredytu w łącznej kwocie 130.605,39 zł. Po zakończeniu okresu kredytowania oskarżonemu do spłaty z tytułu zaciągniętego kredytu pozostała kwota 811.734,23 zł, której nie spłacił do chwili obecnej. W trakcie okresu kredytowania Bank potrącał z wpływów na rachunek należności w postaci prowizji od niewykorzystanej części kredytu.

(dowód: informacja Banku k. 68 – 70, 98 – 99, 555, 776, załącznik - k. 287, 327)

Oskarżony P. M. (1) nie był dotychczas karany przez Sąd (dane o karalności k.787).

Oskarżony P. M. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu i wyjaśnił, że w jego firmie kwestiami pozyskiwania kredytów, finansami zajmował się pan T. P., który zajmował stanowisko dyrektora firmy, a oskarżony miał zaufanie do niego, bo on wcześniej pracował jako dyrektor banku i dlatego powierzył mu kwestię pozyskania finansowania. Dalej wyjaśnił, że dokumenty które były gromadzone były pozyskiwane z księgowości firmy, a o tym, że coś jest nie tak z dokumentami dowiedział się gdy wszczęto przeciwko niemu postępowanie. Oskarżony wyjaśnił, że zdziwiło go też wypowiedzenie umowy kredytu w banku (...) ponieważ to był jego główny rachunek bankowy w firmie, był on obsługiwany prawidłowo i spłacany a nawet dostał propozycję z banku aby przedłużyć kredyt a następnie, aby go podwyższyć. Oskarżony wyjaśnił ponadto, iż T. P. wskazał mu, że istnieje taka możliwość kredytowania, a do banku udał się tylko w celu podpisania kredytu, nie składał osobiście wniosku o udzielenie kredytu w banku i nie pamięta aby przyszedł do banku z panem K. F.. Oskarżony, po okazaniu mu dokumentów, składanych w banku, na których widniały jego podpisy, potwierdził autentyczność widniejących na nich podpisów i stwierdził, że nie wie, jakie dokumenty były potrzebne w banku i nie wie kto je tam zanosił. Dalej wyjaśnił, że nie pamięta, jakie wyniki finansowe osiągała firma w latach 2010, 2011, 2012, lecz z każdym rokiem były one wyższe, oraz, że nie potrafi powiedzieć czy dane określone w deklaracjach podatkowych składanych do Urzędu Skarbowego w Z. były zgodne z zapisami w księgach podatkowych firmy, gdyż tym zajmuje się księgowość. Oskarżony wyjaśnił, że ze strony banku był chyba sygnał, że istnieje możliwość przedłużenia finansowania, a jego firma potrzebowała dalszego kredytowania w celu zatowarowania hurtowni. Ponadto oskarżony wyjaśnił, że w styczniu 2013r raczej nie posiadał środków na spłatę kredytu w kwocie 500.000 zł, a w styczniu 2015r nie posiadał środków na spłatę kredytu ponieważ został on niespodziewanie wypowiedziany bądź nie przedłużony. Dalej podał, że wszystkie kredyty w firmie były obsługiwane na bieżąco ale była to dość wysoka kwota jak na jednorazową spłatę, choć wiedział, jakie są zasady działania kredytu to liczył, że kredyt będzie przedłużony na kolejny okres i dlatego nie liczył się z koniecznością zwrotu tej kwoty kredytu. Oskarżony podał również, że T. P. miał jego pełnomocnictwo do pozyskiwania środków do firmy, pilnowania terminowości spłaty, pozyskiwania leasingów na pojazdy, lecz nie żyje on od roku.

Oskarżony wyjaśnił również, że księgowość przygotowuje deklarację podatkową, a on nie analizuje deklaracji podatkowych oraz, że nie jest w stanie odpowiedzieć na pytanie czy obroty podane we wniosku kredytowym odpowiadały faktycznie obrotom firmy. Ponadto oskarżony wyjaśnił, że nie wie, jaki program podatkowy jest używany w firmie, osobiście nie wprowadzał żadnych danych do sytemu księgowego, nie pamięta ile deklaracji PIT 36 za 2010 i 2011 rok składanych do Urzędu Skarbowego w Z. podpisywał, choć wydaje mu się, że składa się jedną taką deklarację. Podał również, że nie wie w zasadzie jaki jest obieg dokumentów w jego firmie, jaka jest treść dokumentów, które podpisuje.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego P. M. (1) w zakresie, w jakim opisał on okoliczności starania się o uzyskanie kredytu, okoliczności złożenia niezbędnych dokumentów, jak też stan swojej wiedzy na temat rozliczeń finansowych jego firmy i osiąganych dochodów. W zakresie okoliczności dotyczących starania się o uzyskanie kredytu i złożenia niezbędnych dokumentów wyjaśnieniom oskarżonego przeczą zeznania świadków R. F. i I. W. oraz kopie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy. Z zeznań świadka R. F. wynika jednoznacznie, iż oskarżony P. M. (1) osobiście zgłosił się w Oddziale Banku będąc zainteresowanym uzyskaniem kredytu, a towarzyszył mu doradca finansowy K. F.. Z zeznań świadka R. F., jak też z zeznań świadka I. W. wynika, iż oskarżony uzyskiwał informację odnośnie warunków, jakie musi spełniać w celu zawarcia umowy kredytowej bądź jej prolongaty, orientował się w kondycji finansowej swojej firmy, jak też osobiście przedkładał niezbędne dokumenty. Z zeznań tych świadków wynika jednoznacznie, iż oskarżony miał świadomość, jakie warunki finansowe musi spełniać jego firma, aby uzyskać pozytywną ocenę scoringową i posiadać zdolność do zawarcia przedmiotowej umowy kredytu. Stąd nie budzi wątpliwości, że oskarżony zdawał sobie sprawę z tego, że przedłożenie w banku deklaracji podatkowych o treści takiej, jak autentyczne deklaracje składane w Urzędzie Skarbowym nie pozwoli mu na uzyskanie przedmiotowego kredytu.

Kompletnie niewiarygodne są twierdzenia oskarżonego, iż nie potrafi powiedzieć czy dane określone w deklaracjach podatkowych składanych do Urzędu Skarbowego w Z. były zgodne z zapisami w księgach podatkowych firmy, gdyż tym zajmuje się księgowość, czy obroty podane we wniosku kredytowym odpowiadały faktycznie obrotom firmy, jak też, że nie wie w zasadzie jaki jest obieg dokumentów w jego firmie, jaka jest treść dokumentów, które podpisuje. Te wyjaśnienia nie wytrzymują krytyki w świetle zasad doświadczenia życiowego i logiki. Jest oczywistym, że zapisy w księgach podatkowych winny być zgodne z danymi wpisywanymi w deklaracjach podatkowych i nie budzi wątpliwości Sądu, że osoba odpowiedzialna w tym zakresie nie dokonywałaby zmian wpisywanych danych bez zgody oskarżonego. Zauważyć również należy, że oskarżony prowadził jednoosobową działalność gospodarczą, której rozmiary i przychody nie były aż tak wysokie, aby nie mógł sam kontrolować przepływu pieniędzy, wysokości ponoszonych kosztów, wysokości należności publiczno – prawnych. Świadczy o tym chociażby fakt, iż oskarżony osobiście podpisywał deklaracje podatkowe i nie scedował tego obowiązku na inną osobę zatrudnioną w jego firmie, mimo takiej możliwości.

Z analizy tej wynika jednoznacznie, iż nie budzi wątpliwości fakt posiadania przez oskarżonego pełnej wiedzy w zakresie rzeczywistych obrotów jego firmy, wysokości osiąganych dochodów, wysokości należności publiczno-prawnych, jakie odprowadzała jego firma, jak też treści dokumentów, które osobiście podpisywał i składał we właściwych urzędach bądź w banku.

Zauważyć w tym miejscu należy, iż oskarżony P. M. (1) osobiście starał się o kredyt, a więc musiał wiedzieć jakie wymagania w zakresie zdolności kredytowej winien spełniać. Jest oczywistym, że gdyby przedłożył w banku autentyczne deklaracje podatkowe, a więc kopie deklaracji faktycznie złożonych w Urzędzie Skarbowym w Z., to nie spełniłby wymogów niezbędnych do uzyskania kredytu. W deklaracjach PIT z 2010 roku złożonych faktycznie w US wykazana była strata w jego działalności. Natomiast dochody wykazane w deklaracjach za 2011 i 2012 rok złożonych faktycznie w US również nie były wystarczające do uzyskania wsparcia finansowego w takiej wysokości. Stąd u oskarżonego musiała powstać myśl, aby posłużyć się w banku deklaracjami o odmiennej treści, niż te, które faktycznie złożył w US. W deklaracjach PIT złożonych wraz z wnioskami kredytowymi wskazane były kompletnie inne wartości osiąganych przez niego przychodów i dochodów, i tak: w deklaracjach PIT za 2010 rok wykazał dochód, podczas gdy faktycznie jego firma poniosła stratę, w deklaracjach PIT za 2011 rok wskazał ponad trzy razy większy dochód niż faktyczny, w deklaracjach PIT za 2012 rok wskazał dochód prawie 20 razy większy niż faktyczny dochód wykazany w deklaracji złożonej do US. Nie budzi wątpliwości, iż deklaracje złożone przez oskarżonego wraz z kolejnymi wnioskami kredytowymi zostały wcześniej podrobione. Dane w nich wpisane są diametralnie inne niż dane wpisane w deklaracjach faktycznie złożonych do US, posiadają one własnoręczny podpis oskarżonego, co wskazuje, że oskarżony musiał brać udział w ich sporządzeniu. Zauważyć też należy, iż wygląd tego podpisu różni się nieco od wyglądu podpisu widniejącego na autentycznych deklaracjach złożonych w US. Jednak elementem pozwalającym uznać je za dokumenty podrobione jest odwzorowanie na nich wyglądu pieczęci komputerowej wykonywanej przez US w Z. w momencie przyjmowania deklaracji podatkowych. Podrobienie tej prezentaty miało nadać tym deklaracjom walor dokumentu stwierdzającego określony fakt urzędowy – złożenie deklaracji w US. Pobieżna analiza deklaracji złożonych przez oskarżonego wraz z wnioskami kredytowymi wskazuje, iż prezentata US umieszczona na pierwszej stronie znajduje się w innym miejscu niż prezentata znajdująca się na deklaracjach złożonych faktycznie w US. Stwierdzić należy, iż oskarżony P. M. (1) miał załączyć do wniosków kredytowych kopie dokumentów złożonych do US, podczas, gdy on wszedł w posiadanie nowych dokumentów, którym nadano pozory autentyczności poprzez naniesienie na nich prezentat US i nowych podpisów, a następnie, mając świadomość ich fałszywości posłużył się nimi składając je do banku wraz z wnioskami kredytowymi.

Załączając do wniosków kredytowych określone dokumenty oskarżony starał się wykazać, iż kondycja finansowa jego firmy pozwala mu na uzyskanie kredytu z (...) SA, a następnie jego prolongatę i podwyższenie. Pierwszym etapem było złożenie kopii deklaracji podatkowych, które dla banku były najbardziej wiarygodnym dowodem potwierdzającym wysokość przychodów i dochodów osiąganych przez firmę oskarżonego. Konsekwencją złożenia podrobionych deklaracji, w których przychody i dochody zostały określone odmiennie niż faktyczne przychody i dochody wynikające z rozliczeń podatkowych oskarżonego, było dostosowanie treści innych dokumentów, jakie oskarżony miał załączyć do wniosków kredytowych. Oczywistym jest, że dostosowanie treści tych dokumentów musiało polegać na wpisaniu w nich takich samych danych finansowych, jak te, które wynikały z podrobionych deklaracji dołączonych do wniosków. W efekcie oskarżony przedłożył z kolejnymi wnioskami kredytowymi dokumenty w postaci wydruków z podatkowej księgi przychodów i rozchodów prowadzonej w jego firmie za rok 2010 i 2011, zestawienie remanentów w jego firmie za 2010 i 2011 rok, bilans i rachunek zysków i strat za 2012 rok i za okres od stycznia do marca 2013 roku, jak też dokumenty w postaci analitycznych sprawozdań finansowych przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów wzór L i wzór K. We wszystkich tych dokumentach były wpisane wyliczenia przychodów i dochodów uzyskiwanych przez oskarżonego w ramach prowadzonej działalności, które były identyczne jak wartości przychodów i dochodów widniejące w podrobionych deklaracjach podatkowych PIT 36 i PIT B składanych przez oskarżonego wraz z wnioskami o udzielenie, prolongatę i podwyższenie kredytu. Wartości te były zdecydowanie wyższe niż wartości widniejące w autentycznych deklaracjach PIT 36 i PIT B złożonych przez oskarżonego w Urzędzie Skarbowym w Z.. W wymienionych dokumentach wpisane były, więc dane, które były nieprawdziwe, gdyż nie określały one rzeczywistej sytuacji finansowej działalności gospodarczej prowadzonej przez oskarżonego. Dokumenty te były, więc nierzetelne, gdyż nie mogły oddawać prawdziwego stanu finansów firmy oskarżonego skoro ich treść odbiegała od deklaracji podatkowych złożonych do US.

Dokumenty, o których tu mowa, a więc wydruki z podatkowej księgi przychodów i rozchodów prowadzonej w firmie oskarżonego, zestawienie remanentów, bilans i rachunek zysków i strat, jak też dokumenty w postaci analitycznych sprawozdań finansowych przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów wzór L i wzór K nie stanowiły dokumentów w rozumieniu art. 271 kk. Były to jedynie oświadczenia oskarżonego, co do stanu jego firmy, które były nierzetelne, nie odpowiadały rzeczywistemu stanowi rzeczy. Zauważyć w tym miejscu należy, iż zgodnie z poglądami przyjętymi w doktrynie i orzecznictwie: „poświadczenie nieprawdy w dokumencie może odnosić się tylko do sytuacji, w których wystawiający dokument podmiot potwierdza okoliczności odnoszące się do zdarzeń lub faktów dotyczących osób trzecich, nigdy zaś dotyczących bezpośrednio podmiotu wystawiającego dokument. Podmiotem przestępstwa tzw. fałszu intelektualnego nie może być osoba, która określoną okoliczność poświadcza jako ją bezpośrednio dotyczącą lub dotyczącą podmiotu w imieniu którego przedstawia nieprawdziwe okoliczności, które maja znaczenie prawne.” (wyrok SA w Katowicach z 11.02.2013 roku, sygn. II AKa 268/12, opubl. Biul. SA Ka 2013/3/11). W wymienionych wyżej oświadczeniach oskarżony odnosił się tylko i wyłącznie do sytuacji finansowej własnej firmy, a co za tym idzie nie wystawiał dokumentów w rozumieniu art. 271 kk.

Kończąc wątek dokumentów załączanych przez oskarżonego do wniosków kredytowych stwierdzić należy, iż brak jest podstaw do kwestionowania prawdziwości zaświadczeń o niezaleganiu w spłacie podatków wystawionych przez US w Z., które przedkładał P. M. (1). Oskarżony przedłożył trzy takie zaświadczenia: wg stanu na dzień 17.01.2012 roku, 10.01.2013 roku i 17.05.2013 roku. Z informacji nadesłanych przez US w Z. wynika, iż zaświadczenia z 10.01.2013 roku i 17.05.2013 roku są prawdziwe i faktycznie zostały wystawione przez ten Urząd. Z informacji tej wynika również, że brak jest możliwości zweryfikowania zaświadczenia z dnia 17.01.2012 roku gdyż jest ono niekompletne. Brak jest, więc podstaw do przyjęcia, iż zaświadczenie to jest sfałszowane bądź potwierdza nieprawdę, a co za tym idzie złożenie tych zaświadczeń nie mogło być uznane za element przestępczego zachowania oskarżonego P. M. (1).

Kończąc ocenę wyjaśnień oskarżonego P. M. (1) stwierdzić należy, iż Sąd dał im wiarę jedynie w zakresie, w jakim oskarżony nie przyznał się do popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 kk stwierdzając, iż zaskoczyło go wypowiedzenie kredytu, który był prawidłowo obsługiwany, tym bardziej, że wcześniej ze strony banku były propozycje przedłużenia okresu kredytowania. Wyjaśnienia oskarżonego odnośnie prawidłowej obsługi kredytu znajdują potwierdzenie w dokumentacji, z której wynika, iż przez okres kredytowania na rachunek bankowy wpłynęła kwota 19.403.484 zł, a z wpływów na ten rachunek Bank potrącał należności z tytułu odsetek za korzystanie z kredytu w łącznej kwocie 130.605,39 zł, jak też potrącał należności w postaci prowizji od niewykorzystanej części kredytu. Oskarżony dochowywał, więc nałożonych na niego obowiązków związanych z obsługą kredytu, a w szczególności terminowo spłacał należne odsetki. Takie zachowanie oskarżonego w żaden sposób nie wskazuje, aby po jego stronie występował brak zamiaru spłaty zaciągniętego kredytu. Tłumaczenie oskarżonego, iż nie był przygotowany na spłatę całości należności, gdyż był przekonany, że nastąpi kolejna prolongata trwania umowy jest przekonujące, albowiem nie dopuścił się żadnego zachowania, które uchybiałoby warunkom umowy, a wcześniejsze jego wnioski o przedłużenie umowy były akceptowane, co mogło wywołać taką nadzieję po jego stronie. Brak jest możliwości dokonania szczegółowej i stanowczej oceny sytuacji finansowej firmy oskarżonego w styczniu 2012 roku, tym bardziej, że oskarżony składał w tym zakresie nierzetelne oświadczenia. Jednak z materiału zgromadzonego w toku postępowania nie wynika, aby w styczniu 2012 roku była to tak zła sytuacja, że nie dawała nadziei na spłatę kredytu w wysokości 500.000 zł i wskazywała by jednoznacznie, iż oskarżony P. M. (1) starając się o zawarcie umowy kredytowej nie miał jednocześnie zamiaru wywiązać się z tego zobowiązania w przyszłości. Z zeznań pracowników Banku i sporządzonych przez nich dokumentów wynika, iż dokonywali oni oceny tej sytuacji i stwierdzali, iż jest ona adekwatna do zamierzeń oskarżonego i wnioskowanej wysokości kredytu. Skala prowadzonej przez niego działalności nie budziła ich wątpliwości, a stan zapasów magazynowych oceniali, jako „adekwatny do poziomu przychodów i zadeklarowanych obrotów”. W świetle powyższych okoliczności brak jest podstaw do przyjęcia, iż oskarżony nie dokonał spłaty kredytu rozmyślnie oraz, że w momencie zawierania umowy kredytu nie miał zamiaru jego spłaty.

W orzecznictwie i doktrynie podkreśla się, że w przypadku przestępstwa z art. 286 § 1 kk zamiar popełnienia tego występku należy oceniać na podstawie okoliczności występujących w momencie działania sprawcy, które ma doprowadzić pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem (wyrok SA we Wrocławiu z 22.06.2016 roku, sygn. II AKa 145/16 LEX nr 2073871, wyrok SA w Łodzi z 05.11.2015 roku, sygn. II AKa 192/15, LEX nr 1927565). W niniejszej sprawie ocena zachowania oskarżonego P. M. (1) w momencie zawierania przez niego umowy kredytu nie pozwala na przyjęcie, iż miał on zamiar nie wywiązania się z tej umowy. Nie ulega wątpliwości, że oskarżony podjął bezprawne zabiegi w celu skłonienia banku do zawarcia umowy poprzez złożenie podrobionych dokumentów i nierzetelnych oświadczeń wnioskując o udzielenie kredytu, ale fakt ten nie jest wystarczający do przyjęcia, iż swoim zamiarem obejmował on również doprowadzenie banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem i nie wywiązanie się z zawartej umowy (por. wyrok SA w Katowicach z 23.08.2013 roku, sygn. II AKa 262/13, LEX nr 1366070). Sąd nie znalazł żadnych okoliczności, które świadczyłyby o tym, że w momencie zawierania umowy kredytowej oskarżony nie miał zamiaru wywiązać się z niej, a jedynym celem jego działania było doprowadzenie banku do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. W doktrynie i orzecznictwie podkreśla się, że „nie każda nierzetelna realizacja umowy cywilno-prawnej może stanowić przestępstwo oszustwa. Zamiaru niewykonania zobowiązania nie można domniemywać w oparciu o sam fakt niewykonania zobowiązania. Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą sądów podstawowym kryterium rozgraniczenia oszustwa od niewywiązania się ze zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym jest wykazanie, że w chwili zawierania zobowiązania (umowy) sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Przestępstwo oszustwa może być przestępstwem popełnionym tylko umyślnie, z zamiarem bezpośrednim, kierunkowym, obejmującym cel i sposób działania sprawcy.” (wyrok SA w Krakowie z 17.09.2015 roku, sygn. II AKa 188/15, KZS 2015/10/50).

W konsekwencji Sąd przyjął, iż oskarżonemu P. M. (1) nie można przypisać popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 kk.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków: I. W., I. O. (2), E. D., R. F., B. R., A. P. uznając je za konsekwentne, zgodne, spójne, logiczne, wzajemnie ze sobą korespondujące oraz mające potwierdzenie w zasadach doświadczenia życiowego i znajdujące potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym sprawy. Sam fakt, że I. W., E. D., R. F. i A. P. są przedstawicielami pokrzywdzonych jednostek nie wpływa na ocenę wiarygodności ich relacji. Zeznania tych świadków znajdują potwierdzenie w dokumentacji zgromadzonej w toku postepowania, jak też wzajemnie się uzupełniają.

Jeśli chodzi o zeznania świadka B. R. to brak jest dowodów, które poddawałyby w wątpliwości ich rzetelność. Wiedza świadka na temat okoliczności istotnych z punktu widzenia przedmiotu procesu była znikoma, a jej zeznania były przydatne jedynie w zakresie ogólnego określenia zasad podziału pracy obowiązujących w firmie oskarżonego.

Natomiast świadek I. O. (2) nie była w żaden sposób zainteresowana rozstrzygnięciem sprawy i złożyła zeznania znajdujące potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym sprawy uznanym przez Sąd za wiarygodny.

Oskarżony P. M. (1) działał w normalnej sytuacji życiowej, jako osoba dojrzała psychicznie, posiadająca pewien zasób doświadczenia życiowego i społecznego, mimo możliwości dochowania wierności prawu nie zachował się zgodnie z prawem. Czyni to oskarżonego zdatnym do przypisania winy.

Wobec powyższego Sąd uznał, iż oskarżony P. M. (1) dopuścił się przestępstwa polegającego na tym, że w okresie od 27 stycznia 2012 roku do 15 maja 2013 roku w C., działając krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pod firmą (...) (po zmianie nazwy (...) P. M. (1)), w celu uzyskania kredytu obrotowego (...) w rachunku bieżącym oferowanego przez (...) SA Oddział (...) w C., a następnie w celu przedłużenia okresu kredytowania oraz w celu podwyższenia przyznanego limitu kredytowego, przedłożył w tej placówce podrobione dokumenty oraz nierzetelne pisemne oświadczenia dotyczące sytuacji finansowej oskarżonego i prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, a więc okoliczności o istotnym znaczeniu dla uzyskania tego kredytu, w ten sposób, że:

- w dniu 27 stycznia 2012 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2010 i 2011, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór L), wydruków z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za lata 2010 i 2011, zestawienia remanentów za 2010 rok, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej;

- w dniu 18 stycznia 2013 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2010 i 2011, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór K), wydruków z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za lata 2010 i 2011, zestawienia remanentów za lata 2010 i 2011, bilansu i rachunku zysków i strat za 2012 rok, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej;

- w dniu 15 maja 2013 roku przedłożył podrobione kopie deklaracji podatkowych PIT-36 i PIT-B za lata 2011 i 2012, jak też pisemne oświadczenia w postaci analitycznego sprawozdania finansowego przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór K), wydruku z podatkowej księgi przychodów i rozchodów za 2011 rok, zestawienia remanentów za 2011 rok, bilansu i rachunku zysków i strat za 2012 rok i za okres od stycznia do marca 2013 roku, w których zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej,

to jest występku z art. 297 § 1 kk i art. 270 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk i w związku z art. 12 kk.

Oskarżony P. M. (1) działał w celu uzyskania dla (...) P. M. (1) (po zmianie nazwy (...) P. M. (1)) kredytu obrotowego (...) w rachunku bieżącym oferowanego przez (...) SA Oddział (...) w C., a następnie w celu przedłużenia okresu kredytowania oraz w celu podwyższenia przyznanego limitu kredytowego. W tym celu złożył on trzykrotnie podrobione dokumenty w postaci kopii deklaracji podatkowych oraz nierzetelne pisemne oświadczenia, które dotyczyły okoliczności o istotnym znaczeniu dla jego uzyskania tychże świadczeń. Jak wykazano we wcześniejszej części uzasadnienia kopie deklaracji podatkowych były podrobione, a więc stanowiły dokumenty sfałszowane w rozumieniu art. 270 § 1 kk, a oskarżony przedłożył je jako autentyczne, mając świadomość, że zostały podrobione. Posłużenie się takimi dokumentami wypełnia również znamiona występku z art. 270 § 1 kk. Jeśli chodzi natomiast o nierzetelne pisemne oświadczenia to oskarżony przedkładał oświadczenia w postaci: analitycznych sprawozdań finansowych przedsiębiorcy prowadzącego podatkową księgę przychodów i rozchodów (wzór L i K), wydruki z podatkowej księgi przychodów i rozchodów, zestawienia remanentów, bilansu, rachunku zysków i strat. W oświadczeniach tych zawarte były nieprawdziwe dane, co do sytuacji finansowej prowadzonej przez niego działalności gospodarczej. Dane te nie odpowiadały faktycznym obrotom firmy. Niewątpliwie jedną z podstawowych okoliczności, jakie Bank bierze pod uwagę podejmując decyzję, co do udzielenia kredytu, jest sytuacja finansowa kredytobiorcy, na podstawie, której ustala się jego zdolność kredytową, warunkującą pozytywną decyzję w przedmiocie udzielenia kredytu. Wynika to również wprost z dokumentu w postaci „Metodyki oceny ryzyka kredytowego (…)” (k. 647 – 652), w którym wskazano, iż wymienione wcześniej oświadczenia podlegają ocenie przez pracowników decydujących o wyrażeniu zgody na zawarcie umowy kredytu. Wszystkie te okoliczności były istotne dla oceny, czy wnioskodawca spełnia kryteria wymagane dla zawarcia umowy kredytowej. Nie ma żadnych wątpliwości, że w/w oświadczenia złożone przez oskarżonego były nierzetelne, gdyż nie odpowiadały ono rzeczywistemu stanowi faktycznemu, a więc zawierały informacje nieprawdziwe. We wcześniejszej analizie wykazano, iż oskarżony P. M. (1) wiedział, jaka jest kondycja finansowa jego firmy, jakie ma obroty, dochody. Oskarżony działał, więc w celu uzyskania kredytu i zdawał sobie sprawę, że kopie deklaracji podatkowych zostały podrobione, a oświadczenia dotyczące w/w okoliczności złożone przez niego były nierzetelne. W ten sposób swoim zachowaniem oskarżony P. M. (1) wypełnił znamiona przestępstwa z art. 297 § 1 kk. Świadome i celowe przedłożenie podrobionych kopii deklaracji podatkowych wypełnia znamiona przestępstwa z art. 270 § 1 kk. W takiej sytuacji „dla oddania całej zawartości bezprawia sprawcy konieczne jest powołanie w podstawie skazania obu przepisów, przy zastosowaniu art. 11 § 2 (por. O. Górniok, Prawo karne gospodarcze..., s. 31)” (P. Kardas Komentarz do art. 297 Kodeksu karnego, Wolters Kluwer 2016).

Zachowania oskarżonego polegające na sukcesywnym przedkładaniu w/w dokumentów i oświadczeń stanowią jeden czyn popełniony w warunkach czynu ciągłego. Oskarżony działał bowiem ze z góry powziętym zamiarem, którym obejmował korzystanie z kredytu udzielanego przez bank (...), a więc najpierw jego uzyskanie, a następnie prolongatę i podwyższenie jego wysokości. Ponadto oskarżony działał w krótkich odstępach czasu – za takie bowiem należy uznać w tym przypadku odstępy dwunastu i czterech miesięcy. Powołać w tym miejscu można wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 23.05.2013 roku, sygn. II AKa 118/13 (LEX nr 1331161) zgodnie, z którym „krótkie odstępy czasu, rozumiane jako okres jaki upływa między kolejno następującymi po sobie zachowaniami jakie oddzielają składające się na czyn ciągły zachowania, wykładać należy w kontekście więzi podmiotowo- przedmiotowych, uzasadniających uznanie poszczególnych zachowań za fragmenty większej całości. Z praktycznego punktu widzenia za krótki odstęp czasu, w rozumieniu art. 12 k.k., można uznać odstęp kilku, a nawet kilkunastu miesięcy pomiędzy poszczególnymi zachowaniami sprawcy czynu ciągłego.”

Oskarżyciel publiczny zarzucił oskarżonemu P. M. (1), iż swoim zachowaniem doprowadził pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wprowadzając go w błąd co do zamiaru spłaty kredytu, a więc wypełnił również znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 kk. Jak wykazano we wcześniejszej części uzasadnienia brak jest podstaw do przypisania oskarżonemu zamiaru doprowadzenia pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, a co za tym idzie nie można mu przypisać popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 kk. W związku z tym dokonano zmiany opisu czynu przypisanego oskarżonemu w stosunku do zarzutu aktu oskarżenia oraz jego kwalifikacji prawnej.

Przy wymiarze kary jako okoliczności obciążające Sąd wziął pod uwagę nagminność tego typu przestępstw. Jako okoliczność łagodzącą Sąd wziął pod uwagę dotychczasową niekaralność oskarżonego.

Sąd uznał za stosowne wymierzyć oskarżonemu P. M. (1) karę pozbawienia wolności w wymiarze 1 roku. Ta kara zdaniem Sądu jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu oskarżonego. Winna ona spełnić cele w zakresie prewencji indywidualnej i powstrzymać oskarżonego przed kolejnymi niezgodnymi z prawem zachowaniami, jak również cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa

Biorąc pod uwagę postawę sprawcy, jego dotychczasową niekaralność oraz właściwości i warunki osobiste, Sąd uznał, iż mimo zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności oskarżony będzie przestrzegał porządku prawnego i nie popełni ponownie przestępstwa. Biorąc pod uwagę okoliczności i charakter czynu Sąd uznał iż okres próby winien trwać 2 lata. Podejmując decyzję o skorzystaniu z instytucji warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności Sąd, zgodnie z art. 4 § 1 kk, zastosował wobec oskarżonego P. M. (1) przepisy kodeksu karnego dotyczące tego dobrodziejstwa, które obowiązywały w dacie popełnienia czynu, a więc do dnia 30 czerwca 2015 roku. Jest oczywiste, że przepis art. 69 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku był względniejszy dla oskarżonego, gdyż pozwalał na warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności w wymiarze nie przekraczającym 2 lat, podczas, gdy w myśl obecnie obowiązującego art. 69 kk górna granica kary pozbawienia wolności, co do której można zastosować warunkowe zawieszenie wynosi 1 rok. Również inne przepisy dotyczące warunkowego zawieszenia wykonania kary obowiązujące do dnia 30 czerwca 2015 roku były względniejsze dla oskarżonego

W związku z zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności Sąd uznał za konieczne orzeczenie od oskarżonego grzywny, która stanowiłaby realną dolegliwość dla oskarżonego w związku z popełnionym przestępstwem. Biorąc pod uwagę stopień winy i społeczną szkodliwość czynu oskarżonego Sąd wymierzył grzywnę w wysokości 100 stawek dziennych. Biorąc pod uwagę sytuację materialną oskarżonego, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe Sąd ustalił wysokość stawki dziennej grzywny na kwotę 50 zł. Będąc konsekwentnym Sąd podjął decyzję o wymierzeniu kary grzywny w oparciu o przepis art. 71 § 1 kk w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 roku.

Sąd zasądził od oskarżonego P. M. (1) na rzecz oskarżyciela posiłkowego (...) Bank (...) SA w W. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) zł tytułem zwrotu kosztów procesu w związku z ustanowieniem pełnomocnika zgodnie z § 11 ust. 2 pkt 5 i ust. 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…), biorąc pod uwagę ilość terminów rozpraw.

Orzeczenie o kosztach jest konsekwencją skazania. Na opłatę złożyły się kwota 180 zł (opłata od wymierzonej kary pozbawienia wolności) i kwota 500 zł (opłata od wymierzonej kary grzywny). Na wydatki złożyły się: koszt karty karnej w kwocie 30 zł, ryczałt za doręczenia pism w postępowaniu przygotowawczym i sądowym w kwocie 40 zł.

SSO w C.

Marcin Buzdygan