Sygn. akt III AUa 82/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 czerwca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gerszewska (spr.)

Sędziowie:

SSA Iwona Krzeczowska - Lasoń

SSA Lucyna Ramlo

Protokolant:

sekr.sądowy Agnieszka Makowska

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2017 r. w Gdańsku

sprawy L. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 8 listopada 2016 r., sygn. akt VII U 1348/16

1.  zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie;

2.  zasądza od L. B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. kwotę 240,00 (dwieście czterdzieści 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję.

SSA Lucyna Ramlo SSA Małgorzata Gerszewska SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń

Sygn. akt III AUa 82/17

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 21 czerwca 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. odmówił L. B. prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach.

Odwołanie od powyższej decyzji wniósł ubezpieczony, wnosząc o jej zmianę oraz przyznanie wnioskowanego świadczenia, jak również o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania wskazanych świadków.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie, podtrzymując argumentację zaprezentowaną w uzasadnieniu spornej decyzji.

Wyrokiem z dnia 8 listopada 2016 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał wnioskodawcy prawo do emerytury od dnia 1 maja 2016 r., stwierdzając brak odpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji. Sąd wskazał następujące motywy rozstrzygnięcia.

L. B. urodzony dnia (...), z zawodu kierowca, w dniu 23 maja 2016 r. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniosek o emeryturę w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Ubezpieczony nie jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego, zaś wymagany wiek 60 lat ukończył w dniu (...). W toku postępowania przed organem rentowym ubezpieczony udowodnił według stanu na dzień 1 stycznia 1999 r. staż sumaryczny 26 lat 2 miesiące i 8 dni, jednakże nie udowodnił wymaganych 15 lat pracy w warunkach szczególnych, a jedynie 12 lat 11 miesięcy i 2 dni, w konsekwencji czego pozwany wydał zaskarżoną w niniejszym postępowaniu decyzję.

Badając trafność decyzji z dnia 21 czerwca 2016 r., Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, w wyniku którego ustalił, że ubezpieczony od dnia 3 stycznia 1980 r. był zatrudniony w Zakładzie (...) Sp. z o.o. W okresie tego zatrudnienia odbył kurs kierowcy kat. D - od dnia 3 stycznia 1980 r. do dnia 13 kwietnia 1980 r., następnie od dnia 14 kwietnia 1980 r. do dnia 30 kwietnia 1989 r. zatrudniony był na stanowisku kierowcy autobusu, od dnia 1 maja 1989 r. do dnia 31 lipca 1989 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego, od dnia 1 sierpnia 1989 r. do dnia 14 kwietnia 1991 r. jako monter ogumienia kierowca, zaś od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. jako kierowca przetokowy.

Początkowo ubezpieczony pracował jako kierowca pogotowia technicznego i samochodu ciężarowego. Pogotowie techniczne był to pojazd przerobiony z I., pozbawiony siedzeń, zarejestrowany jako pojazd specjalny, który służył do udzielania pomocy autobusom w zakresie wymiany kół. Pojazd ten był cięższy od samochodu ciężarowego marki J., który ubezpieczony również obsługiwał ((...) powyżej 3,5 tony).

Jako kierowca przetokowy, przez co należy rozumieć kierowcę zaplecza technicznego - zajezdni autobusowej, który przewozi autobusy do serwisów, ubezpieczony jeździł autobusami na terenie zakładu pracy i dokonywał prób technicznych pojazdów. Przetaczał również wozy na stanowisko pracy.

Na stanowisku montera ogumienia ubezpieczony wymieniał koła razem z pomocnikiem. Od 1991 r. cały czas jeździł ciężarówką i samochodem technicznym. Co do zasady wnioskodawca stale w pełnym wymiarze czasu pracy jeździł pojazdem o masie całkowitej powyżej 3, 5 tony (pojazd specjalny, (...), samochód techniczny) wykonując poza tym jedynie czynności incydentalne.

Równolegle z ubezpieczonym w spornym okresie pracowali W. K. oraz M. L. (przełożony ubezpieczonego).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy, aktach osobowych, jak również w aktach rentowych pozwanego oraz aktach osobowych i płacowych ubezpieczonego ze spornych okresów, których prawdziwość i rzetelność nie była przez żadną ze stron kwestionowana. Sąd również nie znalazł podstaw do podważenia ich wiarygodności z urzędu.

Podstawę ustaleń stanu faktycznego stanowiły także zeznania świadków, bowiem jako złożone przez osoby obce, nie zainteresowane wynikiem postępowania, a jednocześnie zatrudnione w spornych okresach w tych samych zakładach pracy, zasługują na walor wiarygodności, tym bardziej, że ich zeznania wraz z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym – w tym zeznaniami wnioskodawcy – tworzyły zwartą i logiczną całość.

Sąd okręgowy wskazał dalej, że przedmiotem niniejszego postępowania była kwestia ustalenia prawa ubezpieczonego do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tytułu pracy w szczególnych warunkach, przy czym bezspornym było, iż ubezpieczony w dniu (...). osiągnął 60 rok życia, na dzień złożenia wniosku udokumentował okres składkowy i nieskładkowy w wymiarze 25 lat oraz nie jest członkiem Otwartego Funduszu Emerytalnego. Ustalenie wymagało to, czy za pracę w warunkach szczególnych [prace kierowców samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony, specjalizowanych, specjalistycznych (specjalnych)] można uznać opisane powyżej sporne okresy zatrudnienia ubezpieczonego w Zakładzie (...) Sp. z o.o.

Badając powyższą kwestię Sąd dopuścił dowód z zeznań wskazanych przez ubezpieczonego świadków, którzy zgodnie wskazali, iż wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w spornych okresach wykonywał w warunkach szczególnych prace kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony specjalizowanych, specjalistycznych. Sąd podkreślił, że świadkowie W. K. i M. L. stanowili wiarygodne osobowe źródło dowodowe, ponieważ pracowali w w/w zakładzie pracy w okresach pokrywających się z zatrudnieniem ubezpieczonego, w sposób zbieżny i wiarygodny opisywali rodzaj i dokładne zadania, jakie wnioskodawca wykonywał w obydwu spornych okresach – nadto mieli oni obiektywną możliwość posiadania wiedzy na temat rodzaju i charakteru pracy ubezpieczonego, mając z nim częstą styczność.

Sąd, na podstawie zbieżnych zeznań przesłuchanych w sprawie osób ustalił, iż w ramach zatrudnienia wnioskodawca początkowo w okresie od dnia 1 maja 1989 r. do dnia 31 lipca 1989 r. był zatrudniony na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego i w tym okresie pracował jako kierowca pogotowia technicznego i samochodu ciężarowego. Poza tym obsługiwał samochód ciężarowy marki J. (...) powyżej 3,5 tony, a w okresie od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. - był zatrudniony na stanowisku kierowcy przetokowego. Ubezpieczony jeździł autobusami na terenie zakładu pracy i dokonywał prób technicznych pojazdów. Przetaczał również wozy na stanowisko pracy. Jako monter ogumienia w okresie od dnia 1 sierpnia 1989 r. do dnia 14 kwietnia 1991 r. ubezpieczony wymieniał koła razem z pomocnikiem. Od 1991 r. cały czas jeździł ciężarówką i samochodem technicznym.

W ocenie Sądu, wszystkie powyższe prace ubezpieczony wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pojazdem o masie całkowitej powyżej 3, 5 tony, z wyjątkiem okresu od dnia 1 sierpnia 1989 r. do dnia 14 kwietnia 1991 r., kiedy, pracując jako monter ogumienia, wymieniał koła razem z pomocnikiem, w związku z czym uznać należało, iż okres ten nie może zostać zaliczony do pracy w szczególnych warunkach, co jednak nie zmienia faktu, iż biorąc pod uwagę okres już zaliczony przez pozwanego - 12 lat 11 miesięcy i 2 dni - przy uwzględnieniu pozostałych okresów wyżej wskazanych spełnił on przesłankę legitymowania się okresem 15 lat zatrudnienia w warunkach szczególnych.

Sąd podkreślił, że w Zarządzeniu nr 9 Ministra Administracji i Gospodarki Terenowej Ochrony Środowiska z dnia 1 lipca 1983 r. w sprawie stanowisk pracy w zakładach resortu administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska dalej: zarządzenie resortowe, w wykazie A dziale VIII poz. 2 pkt 1 ww. zarządzenia wymienione zostało stanowisko „kierowca samochodu ciężarowego /pojazdu członowego/ i specjalnego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym co najmniej 3,5 tony”, tj. stanowisko, na którym wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu był zatrudniony. Wprawdzie wykazy resortowe wydane na podstawie § 1 ust. 2 i 3 rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wskazał dalej Sąd, mają charakter informacyjny, techniczno - porządkujący, uściślający oraz mogą mieć znaczenie w sferze dowodowej, stanowiąc podstawę domniemania faktycznego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r., I UK 403/11), to jednak – jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 lutego 2010 .r wydanym w sprawie II UK 218/09 - z faktu, że właściwy minister, kierownik urzędu centralnego lub centralny związek spółdzielczy w porozumieniu z Ministrem Pracy, Płac i Spraw Socjalnych ustalił w podległych i nadzorowanych zakładach pracy, że dane stanowisko pracy jest stanowiskiem pracy w szczególnych warunkach, może płynąć domniemanie faktyczne (art. 231 k.p.c.), że praca na tym stanowisku w istocie wykonywana była w takich warunkach i odwrotnie, brak konkretnego stanowiska pracy w takim wykazie może - w kontekście całokształtu ustaleń faktycznych - stanowić negatywną przesłankę dowodową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2010 r., II UK 218/09; podobnie wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I UK 164/11).

Mając na uwadze poczynione ustalenia i rozważania, przy uwzględnieniu treści przepisów art. 184, art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 887) oraz § 2 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U, z 1983 r., nr 8, poz. 43), Sąd Okręgowy, na mocy art. 477 14§ 2 k.p.c., zmienił zaskarżoną decyzję, o czym orzekł, jak w punkcie 1 wyroku.

Jednocześnie Sąd stanął na stanowisku, że w niniejszej sprawie okoliczności, na podstawie których uznał odwołanie ubezpieczonego za zasadne zostały ostatecznie wyjaśnione w drodze uzupełnienia materiału dowodowego o zeznania świadków i ubezpieczonego, wyjaśniające zakres obowiązków i charakter pracy ubezpieczonego, co uzasadnia zastosowanie dyspozycji art. 118 ust. 1a ustawy poprzez wnioskowanie a contrario. W konsekwencji powyższego Sąd uznał, że pozwany nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji, o czym orzekł, w punkcie 2 wyroku.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany zaskarżając go w części, w jakiej Sąd zmienił decyzję organu rentowego z dnia 21 czerwca 2016 r. i przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych od dnia l maja 2016 r. zarzucając niewyjaśnienie okoliczności mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy o prawo do emerytury tj. rzeczywistego charakteru pracy wnioskodawcy świadczonej przez niego na rzecz Zakładu (...) Sp. z o.o. w okresie od 14 kwietnia 1991 r. do 31 grudnia 1998 r. oraz tego czy praca ta świadczona była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy; obrazę przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 184 ust. 1-3 w zw. z art. 32 ust. l ustawy o emeryturach i rentach z FUS w zw. z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez przyjęcie, iż L. B. spełnił wszystkie warunki do przyznania mu prawa do emerytury, w sytuacji, gdy nie legitymuje się on okresem minimum 15 lat pracy w szczególnych warunkach oraz obrazę przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 §1 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, polegające na przyjęciu, częściowo w oparciu o zeznania świadków, iż ubezpieczony pracował w spornym okresie jako kierowca przetokowy, w sytuacji gdy treść jego zeznań wykluczała taką okoliczność.

Wskazując na powyższe, pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części (tj. w zakresie pkt. I wyroku) i oddalenie odwołania, względnie o jego uchylenie w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji. Nadto organ rentowy wniósł o zasądzenie od ubezpieczonego na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany wskazał, że o ile zaliczenie ubezpieczonemu przez Sąd I instancji pracy świadczonej w okresie od dnia l maja 1989 r. do dnia 31 lipca 1989 r. na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego nie budzi wątpliwości, w kontekście zbieżnych zeznań świadków oraz samego wnioskodawcy, jak również faktu, że pojazd którym kierował ubezpieczony zarejestrowany był jako pojazd specjalistyczny, o tyle zaliczenie okresu od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy przetokowego było zbyt pochopne.

W ocenie organu rentowego, Sąd I instancji nie wyjaśnił w sposób przekonywający, iż praca ubezpieczonego wykonywana w tym okresie stanowiła pracę w szczególnych warunkach. Sąd nie odniósł się do rozbieżności między zeznaniami świadków, a wyjaśnieniami ubezpieczonego w odniesieniu do charakteru pracy świadczonej przez niego w spornym okresie. Pozwany podkreślił, że zarówno Sąd (na co wskazuje pisemne uzasadnienie wyroku), jak i świadkowie wskazywali na to, że w okresie od dnia 14 kwietnia 1991 r. ubezpieczony pracował także jako kierowca przetokowy, a więc kierowca zaplecza technicznego, czyli zajezdni autobusowej. Praca ubezpieczonego na tym stanowisku miała polegać na jeździe autobusami na terenie zakładu pracy i dokonywaniu m.in. prób technicznych pojazdów. Powyższe pozostaje w całkowitej sprzeczności zarówno z zeznaniami ubezpieczonego złożonymi w toku rozprawy, jak i z treścią samego odwołania. Ubezpieczony bowiem stanowczo zaprzeczył, iż pracował jako kierowca przetokowy, wskazując, że w spornym okresie pracował jedynie, jako kierowca samochodu ciężarowego o ciężarze całkowitym powyżej 3,5

Sąd I instancji pominął przy tym, iż wedle zeznań świadka będącego bezpośrednim przełożonym ubezpieczonego, praca kierowcy autobusu wożącego pasażerów różni się od pracy kierowcy przetokowego. Kierowca przetokowy nie musi bowiem legitymować się badaniami lekarskimi na przewóz osób. Wiąże się to niewątpliwie z mniejszą odpowiedzialnością i mniejszym narażeniem takiego pracownika na działanie szkodliwych czynników, których występowanie stanowiło dla normodawcy podstawę zaliczenia konkretnych rodzajów prac do prac w szczególnych warunkach. W ocenie organu rentowego praca kierowcy przetokowego nie została zaliczona do prac w szczególnych warunkach. Na powyższe, w odniesieniu do kierowców autobusów wskazuje wyliczenie stanowisk pracy kwalifikowanych do pracy w szczególnych warunkach w dziale VIII, poz. 2. Do pracy w szczególnych warunkach zaliczono pracę tych kierowców autobusów, które posiadają liczbę miejsc siedzących powyżej 15. Powyższe w powiązaniu z faktem, iż dział VIII dotyczy prac świadczonych w ramach transportu wskazuje, iż do prac w szczególnych warunkach zalicza się jedynie te prace kierowców autobusów, które wiążą się z przewozem osób w ramach transportu. Zdaniem pozwanego brak jest podstaw do zaliczenia do pracy w szczególnych warunkach pracy kierowców przetokowych, która świadczona była na terenie zakładu komunikacji miejskiej.

W ocenie skarżącego Sąd nie wyjaśnił również, w jakim zakresie uznał za wiarygodne zeznania świadków skoro różniły się one od zeznań samego ubezpieczonego. Nadto, w odniesieniu do spornego okresu pracy od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r., Sąd nie wyjaśnił, czy praca ubezpieczonego świadczona była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, podczas gdy - co znamienne - okoliczność ta nie została potwierdzona zeznaniami świadków. Faktem natomiast jest, iż z treści zeznań samego ubezpieczonego wynika, iż świadczył swoją pracę w godzinach od 6 do 14, niemniej jednak brak jest wyjaśnień na okoliczność tego, czy czynności polegające na kierowaniu autobusem (bądź też jako kierowcy przetokowego) świadczone były stale tj. czy stanowiły one jedyne obowiązki pracownicze wnioskodawcy. Zeznania ubezpieczonego w tym zakresie (jako osoby zainteresowanej uzyskaniem świadczenia) winny być w ocenie organu, potwierdzone zeznaniami świadków, szczególnie w sytuacji gdy pracodawca odmówił L. B. potwierdzenia, iż świadczył on pracę w szczególnych warunkach.

W ocenie organu rentowego wątpliwości dotyczące okresu pracy ubezpieczonego od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. nie zostały wyjaśnione zarówno w odniesieniu do stanowiska pracy, jakie zajmował jak i tego czy czynności, które wykonywał w ramach stosunku pracy były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Tym samym, przyznanie wnioskodawcy prawa do wcześniejszej emerytury w obniżonym wieku emerytalnym, było niezasadne.

Ubezpieczony, w odpowiedzi na apelację, wniósł o jej oddalenie podkreślając, ze w spornym okresie pracował wyłącznie jako kierowca samochodów ciężarowych o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony specjalizowanych, specjalistycznych wg wykazu A Dział VIII poz. 2 pkt 1, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego, po uzupełnieniu postępowania dowodowego, skutkowała zmianą wyroku w zaskarżonym zakresie ( dot. pkt 1 ) i oddaleniem odwołania.

Na wstępie przypomnieć należy, że prawidłowe rozstrzygnięcie każdej sprawy uzależnione jest od spełnienia przez Sąd orzekających dwóch naczelnych obowiązków procesowych: 1/ przeprowadzenia postępowania dowodowego w sposób określony w przepisach kodeksu postepowania cywilnego, 2/ dokonania jego wszechstronnej oceny. Rozstrzygnięcie powinno również znajdować oparcie w przepisach prawa materialnego adekwatnych do poczynionych ustaleń faktycznych. Kontrola instancyjna zaskarżonego orzeczenia ma na celu ustalenie, czy w sprawie będącej przedmiotem rozpoznania Sąd pierwszej instancji sprostał tym obowiązkom. Istotą postępowania apelacyjnego jest zbadanie zasadności zarzutów skierowanych przeciwko orzeczeniu sądu pierwszej instancji. Sąd odwoławczy orzeka jednak w oparciu o całokształt zgromadzonego materiału dowodowego, dokonując na nowo jego własnej, samodzielnej i swobodnej oceny, w tym oceny zgromadzonych w postępowaniu przed sądami obu instancji dowodów. Jako Sąd merytoryczny, bazując na tym samym materiale dowodowym, co Sąd pierwszej instancji, Sąd odwoławczy może czynić własne, odmienne ustalenia, może również uzupełnić postępowanie dowodowe.

Organ rentowy w wywiedzionej apelacji zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie zarówno przepisów prawa materialnego jak i procesowego. Odnosząc się na wstępie do zarzutu naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c., a w konsekwencji poczynienia błędnych ustaleń faktycznych w sprawie wskazać należy, że skuteczne postawienie zarzutu sprzeczności istotnych ustaleń ze zgromadzonymi dowodami lub naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, lub nie uwzględnił wszystkich przeprowadzonych w sprawie dowodów, jedynie to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu do dokonywania swobodnej oceny dowodów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, LEX nr 174185).

Przypomnieć należy, że prawo do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym stanowi odstępstwo od zasady powszechnego wieku emerytalnego i w związku z tym nie można poprzestać tylko na jego uprawdopodobnieniu. Prawo to musi zostać udowodnione, a temu służą dokumenty. Odnośnie spraw dotyczących przyznania emerytury w wieku obniżonym, podkreśla się, że zeznania świadków lub przesłuchanie stron, gdy nie znajdują potwierdzenia w dokumentach pracowniczych nie stanowią miarodajnego dowodu pracy w szczególnych warunkach. Nie jest dopuszczalne oparcie się wyłącznie na zeznaniach świadków lub przesłuchaniu stron w sytuacji, gdy z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne (por. wyrok S.A. w Szczecinie z dnia 20 września 2012 r., III AUa 374/12, LEX nr 1223476 oraz powołane w uzasadnieniu wyroki S.A. we Wrocławiu: z dnia 17 stycznia 2012 r., III AUa 1482/11, LEX nr 1110006 i z dnia 22 lutego 2012 r., III AUa 1734/11, LEX nr 1129735).

Sąd Okręgowy, jakkolwiek pozyskał od pracodawcy ubezpieczonego akta osobowe i dopuścił z nich dowód, to jednak nie skonfrontował ich zarówno z zeznaniami świadków jak i przesłuchaniem wnioskodawcy. Nie trzeba przypominać jaką wartość dowodową mają dokumenty dotyczące spornych okresów zatrudnienia ubezpieczonego i sporządzone w tych okresach. Sąd nie rozwiał również wątpliwości odnośnie charakteru pracy L. B. w okresie od dnia 14 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. – czy była to praca kierowcy przetokowego ( co zeznali świadkowie ), czy kierowcy samochodu ciężarowego powyżej 3,5 tony ( jak twierdził ubezpieczony ), czy też pojęcia te są tożsame.

Tym samym podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jest zasadny w tym sensie, że Sąd Okręgowy uznał przeprowadzone w postępowaniu sądowym pierwszo-instancyjnym dowody za wystarczające dla dokonania miarodajnych ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie.

W związku z powyższym, celem uzupełnienia postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd I instancji, na mocy art. 382 k.p.c., Sąd Apelacyjny dopuścił w postępowaniu apelacyjnym dowód z uzupełniających zeznań świadków W. K., M. L. i S. O., dowód z przepisów płacowych obowiązujących w (...) oraz dokonał ponownej analizy akt osobowych ubezpieczonego.

I tak z akt osobowych L. B. wynika, że został on zatrudniony w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) Zakładzie (...) w G. od dnia 14 kwietnia 1980 r. na stanowisku kierowcy autobusu, po uprzednim odbyciu kursu kierowców autobusowych ( DM ) od dnia 3 stycznia 1980 r. Obowiązki te wykonywał do dnia 30 kwietnia 1989 r. z wyłączeniem okresu od dnia 15 do dnia 21 grudnia 1981 r., od dnia 10 do dnia 13 sierpnia 1985 r. kiedy przebywał na urlopie bezpłatnym ( k. 10, 18 B akt osobowych ). W dniach 18 – 19 stycznia 1986 r. ubezpieczony był nieobecny w pracy (nieobecność nieusprawiedliwiona) i pozbawiony za ten okres dodatku stażowego. Od dnia 1 maja 1989 r. L. B. przeniesiony został, na jego wniosek z dnia 29 marca 1989 r., na stanowisko kierowcy pogotowia technicznego (vide wniosek k. 33 B, przeniesienie k. 33 B akt osobowych ). Następnie na wniosek z-cy kierownika Wydziału (...) W. K. od dnia 1 sierpnia 1989 r. wnioskodawcy powierzono obowiązki montera ogumienia – kierowcy ( wniosek k. 35 B, angaż k. 37 B akt osobowych ). Na stanowisku tym pracował do dnia 14 kwietnia 1991 r. Ubezpieczony w dniu 25 marca 1991 r. wystąpił do kierownika Wydziału o przeniesienie ze stanowiska kierowcy pogotowia oponiarskiego do pracy kierowcy przetoku dziennego uzasadniając to chorobą serca i niemożnością wykonywania ciężkiej pracy fizycznej. W aktach osobowych znajduje się kserokopia zaświadczenia lekarskiego z dnia 22 marca 1991 r., że ubezpieczony, z uwagi na stan zdrowia, nie powinien wykonywać ciężkiej pracy fizycznej, może wykonywać prace kierowcy przetokowego ( vide wniosek, zaświadczenie k. 42 b a.o. ). Wniosek L. B. został uwzględniony i z dniem 15 kwietnia 1991 r. został przeniesiony na stanowisko kierowcy przetokowego ( przeniesienie k. 44 B a.o. ). W tym charakterze wnioskodawca pracował do 31 grudnia 1998 r. ( i po tej dacie, jednak nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy z uwagi na treść art. 184 ustawy FUS ), co wynika ze znajdujących się w aktach angaży.

Z informacji nadesłanej przez ostatniego pracodawcę ubezpieczonego ( (...) obecnie (...) spółka z o.o. ) wynika, że kierowca przetokowy dokonywał przejazdów technicznych autobusami tj. wprowadzał i wyprowadzał je ze stanowisk naprawczych, holował na terenie zajezdni pojazdy niesprawne, odstawiał lub odbierał autobusy do lub po naprawie np. do S., J., S., wyjeżdżał w teren w celu odwiezienia do naprawy lub odbioru po naprawie dużych części zamiennych ( pismo z dnia 12 czerwca 2017 r. k. 88 a.s. ).

Praca kierowcy przetokowego polegała w głównej mierze na przetaczaniu autobusów na bazie – wprowadzaniu ich na kanały remontowe i wyprowadzaniu z nich, wykonywaniu prób technicznych zarówno na bazie jak i w terenie. W terenie wykonywał próby paliwowe (zużycia paliwa), diagnozował usterki, których nie można było wykryć na terenie bazy z uwagi na obowiązujące ograniczenia prędkości ( próby te wymagały jazdy w prędkością powyżej 60 km/godz. ). Naprawy główne autobusów nie były wykonywane na terenie bazy lecz poza nią np. w S., S.. Wnioskodawca jechał autobusem do serwisu, a w sytuacji gdy silnik nie był sprawny holował autobus samochodem pogotowia technicznego ( specjalnym, którym był samochód ciężarowy o dopuszczalnej całkowitym ciężarze powyżej 3,5 tony I. – ten sam, którym jeździł jako kierowca pogotowia technicznego i który był na jego stanie ). Wyjazdy te miały miejsce przeciętnie 20 razy w roku. Samochodem pogotowia technicznego „wpychał” autobusy na kanał i gdy miały niesprawny silnik. Prace te wykonywał z pomocnikiem. Ubezpieczony samochodem ciężarowym ( J. (...) pow. 7,5 tony) wyjeżdżał również po części zamienne zarówno na terenie T. jak i na terenie kraju (przeciętnie 1 raz w miesiącu ). Jazdy na terenie G. mogły trwać 2- 4 godziny dziennie (o ile wyjeżdżał ). Przywoził nim również tarcicę, wywoził złom. Samochód ten traktowany był jako pojazd interwencyjny – jeżdżono nim w razie potrzeby, nie był przypisany do konkretnego kierowcy. Przejazdy niezwiązane z przetokiem wnioskodawca wykonywał około 2-3 razy miesięcznie. Ponad 50% czasu pracy wnioskodawca spędzał za „kółkiem”. Poza tym tankował samochód, pompował i wykonywał inne czynności. Głównie jednak ubezpieczony wykonywał prace przetokowe na bazie. Praca ta była pracą lżejszą niż praca kierowcy autobusu, czy pogotowia technicznego. Wnioskodawca pracował od godziny 6.00 do 14.00. na dziennej zmianie był jedynym kierowca przetokowym. Oprócz niego byli kierowcy przetokowi zatrudnieni w systemie 12/24 godziny pracujący również w porze nocnej. Kierowcy ci nie zajmowali się odprowadzaniem autobusów do generalnego remontu ( dowód: zeznania świadków W. K. nagranie 00:06:11 – 00:39:14, świadka M. L. – nagranie 00:38:00 – 01:04:40, świadka S. O. nagranie 01:06:36 – 01:17:40 ).

W okresie zatrudnienia w (...) ubezpieczony oprócz wynagrodzenia zasadniczego otrzymywał również dodatek za prace w warunkach szkodliwych – składnik tego wynagrodzenia oznaczany był na listach płac symbolem 07 lub 17 ( vide wykaz symboli nadesłany przez (...) spółkę z o.o. przy piśmie z dnia 12 czerwca 2017 r., dokumenty płacowe przy aktach osobowych ).

Niekwestionowanym jest, że główny zajęciem ubezpieczonego w spornym okresie było prowadzenie pojazdów. Istota sporu sprowadzała się jednak do oceny, czy L. B. spełnił łącznie wszystkie, wynikające z treści art. 184 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2016 r, poz. 887 – t.j.) przesłanki ustalenia mu prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym tj. czy był kierowcą samochodu ciężarowego o dopuszczalnym ciężarze całkowitym powyżej 3,5 tony czy też kierowcą autobusu powyżej 15 miejsc i prace te wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Prawo do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze przewidziane jest w art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, zawartym w rozdziale 2 działu II ustawy dotyczącym urodzonych przed 1 stycznia 1949 r. Przepis ten w ust. 4 stanowi, że wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 i 3 przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych, a w szczególności przy uwzględnieniu treści rozporządzenia Rady Ministrów z 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z § 4 ust. 1 pkt 1 i 3 powyższego rozporządzenia pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli osiągnął wiek emerytalny wynoszący 60 lat dla mężczyzn oraz ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Stosownie do treści art. 184 ust. 1 ustawy emerytalnej ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli: (1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz (2) okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (tj. co najmniej 25 lat dla mężczyzn). W myśl ust. 2 emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego. Przepis ten ma charakter przejściowy, bowiem zawarty został w rozdziale 2 działu X ustawy zawierającym przepisy intertemporalne. Dotyczy on wyłącznie tych ubezpieczonych, którzy w dniu wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tj. na dzień 1 stycznia 1999 r., już legitymowali się wymaganym okresem składkowym i nieskładkowym - a w tym wymaganym okresem pracy w warunkach szczególnych, lecz nie osiągnęli wieku emerytalnego.

W rozpoznawanej sprawie bezspornym jest, że L. B. dnia (...). ukończył 60 rok życia, nie przystąpił do OFE, a na dzień wejścia w życie ustawy emerytalnej posiadał ponad 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, w tym 12 lat, 11 miesięcy i 2 dni okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. Jednocześnie Zakład Ubezpieczeń Społecznych – na etapie postępowania apelacyjnego – nie kwestionował okresu zatrudnienia wnioskodawcy na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego od dnia 1 maja 1989 r. do dnia 31 lipca 1989 r. jako pracy w szczególnych warunkach. Na marginesie zauważyć należy, że samochód pogotowia technicznego uznać należy za samochód specjalny w rozumieniu art. 2 pkt 36 ustawy Prawo o ruchu drogowym z dnia 20 czerwca 1997 r. Ubezpieczony obsługiwał wówczas samochód J. (...) (...) ( autobus z wymontowanymi siedzeniami pasażerskimi przystosowany do przewozu kół i opon autobusowych ) zarejestrowany jako pojazd ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony (informacja pracodawcy ubezpieczonego k 88 a.s. ). Po doliczeniu trzech miesięcy do stażu uwzględnionego przez organ rentowy i odliczeniu dwóch dni nieobecności nieusprawiedliwionej ( 18-19 stycznia 1986 r. ) staż w szczególnych warunkach wynosi 13 lat, 2 miesiące i 9 dni.

W ocenie Sądu Apelacyjnego do stażu pracy w szczególnych warunkach nie można jednak zaliczyć pracy wnioskodawcy od dnia 14 kwietnia 1991 r. do 31 grudnia 1998 r. na stanowisku kierowcy przetokowego. Kierowca przetokowy nie jest wymieniony w wykazie A, dziale VIII poz. 2 pkt 1 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przywołanego wyżej, ani też w przepisach resortowych - Zarządzeniu nr 9 Ministra Administracji i Gospodarki Terenowej Ochrony Środowiska z dnia 1 lipca 1983 r. w sprawie stanowisk pracy w zakładach resortu administracji, gospodarki terenowej i ochrony środowiska, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach, uprawniające do niższego wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytury lub renty inwalidzkiej Z zeznań świadków, ubezpieczonego oraz informacji pracodawcy wynika co prawda, że do jego obowiązków należały również wyjazdy poza teren bazy ( po części ) samochodem pogotowia technicznego, czy odstawianie lub odbiór autobusów po naprawie to jednak czynności te nie były wykonywane stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd Apelacyjny za niewiarygodne uznał zeznania świadka M. L., jakoby wnioskodawca w spornym okresie więcej jeździł po Polsce niż na terenie bazy i że wyjazdy z autobusami na naprawy główne odbywały się kilka razy w tygodniu albowiem pozostają one w sprzeczności z zeznaniami świadka W. K. – bezpośredniego przełożonego wnioskodawcy. Nielogicznym również jawiłoby się działania pracodawcy, który jedynego kierowcę przetokowego wysyła w teren pozbawiając się tym samym potrzebnego pracownika z terenu bazy. Nie można zapominać i o tym, że to na wniosek ubezpieczonego pracodawca przeniósł go do pracy na stanowisku kierowcy przetokowego ( jako pracy lżejszej ) z uwagi na stan zdrowia i że orzeczeniem lekarza uznany został za zdolnego do pracy właśnie w tym charakterze. Nie negując, że ubezpieczony wykonywał również czynności kierowcy samochodu specjalnego i ciężarowego nie można uznać, by czynił to stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Nie jest możliwie w oparciu o zaoferowany materiał dowodowy ustalić, kiedy L. B. czynności te wykonywał przez całą dniówkę roboczą. Na podstawie zeznań świadka K. można by przyjąć, że w 1997 r. , w czasie powodzi, wnioskodawca przez dwa tygodnie jeździł w teren ( samochodem pow. 3,5 tony ). Okres ten jest jednak niewystarczający do przyjęcia, że odwołujący się wykazał wymagany staż pracy w warunkach szczególnych. Nie można również utożsamiać pracy kierowcy przetokowego z pracą kierowcy pogotowia technicznego, czy ciężarowego ( na co wskazują świadkowie ) albowiem zmiana warunków zatrudnienia nie miałaby żadnego uzasadnienia. Mało przydatne dla rozpoznania sprawy są zeznania świadka S. O.. Świadek nie pracował bezpośrednio z ubezpieczonym, pracował bowiem w systemie 12/24 godziny głównie nocą, nie widział ile i przy jakich czynnościach wnioskodawca pracował w spornym okresie. Na marginesie zauważyć, że świadkowi pracodawca nie wystawił świadectwa pracy w szczególnych warunkach za okres pracy jako kierowcy przetokowego, zaś przedmiotem postępowania przed Sądem ( Okręgowym i Apelacyjnym – III AUa 1372/15 ) była ocena pracy na stanowisku kierowcy pogotowia technicznego jako pracy w szczególnych warunkach, nie zaś kierowcy przetokowego – okres ten nie został zaliczony do pracy w szczególnych warunkach ani przez organ rentowy, ani przez sądy ( okoliczność znana Sądowi Apelacyjnemu z urzędu ).

Podkreślić należy, że warunkiem uznania pracy kierowcy za pracę w szczególnych warunkach jest jej wykonywanie stale w wymiarze odpowiadającym pełnemu wymiarowi czasu pracy obowiązującemu na tym stanowisku. Gro czasu ubezpieczony wykonywał typowe prace kierowcy przetokowego na bazie. Nie zajmował się przewozem pasażerów a zatem jego praca nie była wykonywana w narażeniu na stres. Sama praca „za kółkiem” nie jest wystarczająca za uznaniem jej za pracę w szczególnych warunkach. Zgodnie z treścią art. 32 ust.2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia. Trudno jest uznać prace kierowcy na bazie za pracę o znacznej uciążliwości, czy też wymagającej wysokiej sprawności psychofizycznej, w odróżnieniu od pracy kierowcy pojazdu specjalistycznego ( samochodu ciężarowego pow. 3,5 tony poruszającego się po drogach publicznych ), czy autobusu przewożącego pasażerów. Prawodawca za pracę w szczególnych warunkach uznał przy tym tylko prace kierowców autobusów powyżej 15 miejsc. A contrario kierowca autobusu poniżej 15 miejsc nie jest uznawany za zatrudnionego w szczególnych warunkach. Wnioskodawca nie prowadził autobusów ( w spornym okresie ) po drogach publicznych ( stale i w pełnym wymiarze czasu pracy ). Nadto czynności te ( na bazie ) mógł wykonywać pracownik nie mający uprawnień do przewozu osób a jedynie uprawnienie do kierowania pojazdami. Podobnie jak praca traktorzysty, o ile nie jest wykonywana w transporcie lecz przy pracach polowych, nie jest pracą w szczególnych warunkach ( orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tej materii ugruntowane ) tak i pracy kierowcy autobusu, który nie porusza się po drogach publicznych nie można uznać za pracę uprawniającą do emerytury w wieku obniżonym. Bez znaczenia pozostaje przy tym fakt otrzymywania przez L. B. dodatku z tytułu zatrudnienia w warunkach szkodliwych. Wypłacanie takiego dodatku nie jest równoznaczne z zatrudnieniem w warunkach szczególnych w rozumieniu ustawy FUS oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Z Układu Zbiorowego Pracy z dnia 28 grudnia 1974 r. ( art. 8 ) i załączników do niego wynika, że warunkiem wypłaty takiego dodatku było wykonywanie pracy w warunkach szkodliwych, uciążliwych czy niebezpiecznych przez co najmniej 4 godziny dziennie lub 100 godzin miesięcznie – za efektywny czas pracy w tych warunkach. Przykładowo w listopadzie 1994 r. wnioskodawca otrzymał taki dodatek za 120 godzin pracy w warunkach szkodliwych, w październiku 1994 r,. za 73 godziny, we wrześniu 1994 r. za 126 godzin, w sierpniu 1994 r. za 78 godzin, w maju 1994 r. za 6 godzin, w kwietniu 1994 r. za 120 godzin. W styczniu, marcu, lipcu 1994 r. takiego dodatku nie otrzymał. Podobnie w kwietniu 1992 r. ( vide dokumentacja płacowa przy aktach osobowych).

Nie bez znaczenia jest i to, że (...) nie potwierdził wykonywania przez ubezpieczonego pracy w szczególnych warunkach od 15 kwietnia 1991 r. do dnia 31 grudnia 1998 r. oraz od dnia 1 sierpnia 1989 r. do dnia 14 kwietnia 1991 r. – monter ogumienia kierowca ( vide pismo k. 13 a.e. ). Odnosząc się do okresu zatrudnienia wnioskodawcy na stanowisku kierowcy – montera ogumienia Sąd Apelacyjny podziela ustalenia dokonane w tym zakresie przez Sąd I instancji i ich ocenę prawną. Wskazać dodatkowo należy, że kierowca - monter ogumienia zajmował się, wraz z pomocnikiem, wymiana uszkodzonych w autobusie kół na trasie. Jeden z nich podnośnikiem podnosił pojazd, drugi toczył koło i je wymieniał ( co zajmowało około 40 minut ). Po powrocie na bazę wnioskodawca rozliczał się z pobranych opon, przemontowywał koła i przygotowywał je do następnych wyjazdów. Z pomocnikiem naprawiał na warsztacie oponiarskim uszkodzone koła ( vide zeznania świadka W. K. wskazane wyżej ).

Apelujący podnosił, iż w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób przyjąć, aby ubezpieczony w spornym okresie stale i w pełnym wymiarze czasu wykonywał pracę w szczególnych warunkach na stanowiskach wymienionych w poszczególnych działach wykazu A stanowiącego załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Postępowanie dowodowe, uzupełnione przez Sąd Apelacyjny, potwierdziły zasadność stanowiska pozwanego.

Mając na uwadze powyższe uznać należało, że ubezpieczony - wbrew ustaleniom dokonanym przez Sąd I instancji - nie wykazał piętnastoletniego stażu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, a tym samym nie spełnił kumulatywnie wszystkich, koniecznych do przyznania wcześniejszej emerytury warunków określonych w przepisie art. 32 w zw. z art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tj Dz. U. z 2016 r., poz. 887 ze zm. ) oraz rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U nr 8, poz.43), a skoro tak, to nie uprawnionym było przyznanie mu prawa do żądanego świadczenia. Z tych względów Sąd Apelacyjny, na mocy art. 386 § 1 k.p.c., orzekł jak w punkcie I sentencji. O kosztach Sąd orzekł na zasadzie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 10 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 9 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015, poz. 1804 w brzmieniu obowiązującym na dzień złożenia apelacji) - kwotę 240,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

SSA Iwona Krzeczowska – Lasoń SSA Małgorzata Gerszewska SSA Lucyna Ramlo