Sygn. akt II Kp 641/17

POSTANOWIENIE

Dnia 31 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Częstochowie II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący:SSO Jarosław Poch

Protokolant: st. sekretarz Ewa Nowak

przy udziale Prokuratora ------

po rozpoznaniu zażaleń A. S. i K. J.

na postanowienie Sądu Okręgowego w Częstochowie z dn 27.09.2017 r

na podstawie art. 437 § 1 k.p.k.

postanawia

zażaleń nie uwzględnić i zaskarżone postanowienie utrzymać w mocy

UZASADNIENIE

W dniu 01 marca 2017 roku A. S. i K. J. złożyli zawiadomienie o popełnieniu w dniu 28.02.2017 roku w C. przestępstwa z art. 256 § 1 kk oraz z art. 133 kk przez J. U..

Postanowieniem z dnia 30 marca 2017 roku wszczęto dochodzenie w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści mającego miejsce w dniu 28 lutego 2017 roku w C. dokonanego przez J. U., która umieściła na profilu społecznościowym (...) wpis z grafiką znieważający Żołnierzy Wyklętych to jest o czyn z art. 256 § 1 kk.

Postanowieniem z dnia 25 maja 2017 roku sygn. akt PR 1 Ds. 385.2017 Prokurator Prokuratury Rejonowej w C.umorzył dochodzenie w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści mającego miejsce w okresie od (...)do(...)w C. za pośrednictwem sieci Internet na portalu społecznościowym (...) poprzez umieszczenie wpisów o treści „żołnierze wyklęci bandyci przeklęci” oraz „Zbrodnie (...), (...), (...), (...), (...), (...), (...)”; „Zabijający Żydów: (...), (...), (...), Bandyci to Wy!!!” znieważających publicznie Naród lub Rzeczpospolitą Polską tj. o przestępstwo z art. 256 § 1 kk i art. 133 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk. Prokurator umorzył dochodzenie na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk - wobec braku znamion czynu zabronionego.

Na powyższe postanowienie zażalenia złożyli w jednym piśmie procesowym A. S. i K. J.. Pismo to zostało nadane w urzędzie pocztowym w dniu 19 czerwca 2017 roku. W zażaleniu skarżący zarzucili „niewłaściwe i niepełne rozpoznanie stanu faktycznego w kierunku popełnienia przestępstwa z art. 256 § 1 kk, polegające na uznaniu, iż treść wypowiedzi podejrzanej J. U. nie zawierała cyt. „żadnych elementów nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych itp.”. W konkluzji skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Prokuraturze celem dokładnego wyjaśnienia wszystkich okoliczności.

Postanowieniem z dn. 27.09.2017 r Sąd Okręgowy w Częstochowie pozostawił bez rozpoznania zażalenie wniesione przez K. J. z uwagi na wniesienie środka odwoławczego po upływie terminu zawitego.

Ponadto Sąd Okręgowy pozostawił również bez rozpoznania zażalenie wniesione przez A. S. i K. J. stojąc na stanowisku, iż w/w nie są pokrzywdzonymi czynami które były przedmiotem postępowania przygotowawczego w sprawie sygn. akt PR 1 Ds. 385.2017 prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową wC., a więc nie byli stronami tego postępowania i co za tym idzie nie przysługiwało im uprawnienie do wniesienia zażalenia na postanowienie o umorzeniu dochodzenia po myśli 306 § 1a pkt 1 kpk w związku z art. 325a § 2 kpk.

Na powyższe postanowienie w ustawowym terminie zażalenie w jednym piśmie procesowym wnieśli A. S. i K. J. wnosząc o uchylenie zaskarżonego postanowienia, a następnie dokonania merytorycznego rozpoznania zażalenia pokrzywdzonych i zwrócenia sprawy do ponownego rozpoznania Prokuraturze Rejonowej w C. .

W uzasadnieniu zażalenia skarżący zarzucili , iż stanowisko Sądu Okręgowego stoi w sprzeczności ze stanowiskiem Prokuratury Rejonowej w C., która mimo, iż wydała decyzję o umorzeniu dochodzenia, to jednak przyznała A. S. i K. J. przymiot strony pokrzywdzonej. Ponadto skarżący wdali się w polemikę ze stanowiskiem Sądu Okręgowego wyrażonym w niektórych stwierdzeniach zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. W ocenie A. S. i K. J. Sąd Okręgowy zaniechał zadania im pytania do jakiej grupy narodowościowej się zaliczają , a w ich ocenie „istnieje taka grupa i nazywa się ona POLACY”. Zdaniem skarżących kłamliwa wypowiedź J. U. w swej istocie jest nacechowana nienawiścią do Narodu Polskiego, skoro w bezprzykładny sposób szkaluje ona bohaterów narodowych, oficjalnie uznanych za takich przez Państwo Polskie. Co więcej w ich ocenie wypowiedź ta ma na celu skonfliktowanie ze sobą dwóch narodów polskiego i żydowskiego, poprzez kłamliwe i zaprzeczające faktom historycznym twierdzenie, iż bohaterowie narodowi jednego narodu (polskiego) byli zarazem mordercami drugiego narodu (żydowskiego).

W dalszej części uzasadnienia skarżący wywodzili także, iż należy ich uznać za reprezentację Narodu Polskiego , ponieważ artykuł stanowiący streszczenie wypowiedzi A. S., który ukazał się na portalu internetowym został przeczytany przez kilkaset tysięcy osób, a następnie poprzez portal społecznościowy (...) „polubiło go” „zalajkowało” ponad 1000 osób co w ocenie skarżących oznacza , że tezy w nim zamieszczone przypadły im do gustu i się z nimi identyfikują . W związku z powyższym zdaniem skarżących oznacza to, że istnieje grupa co najmniej kilkudziesięciu tysięcy osób popierających pogląd autora zażalenia , że wypowiedź J. U. jako nacechowana nienawiścią wobec Narodu Polskiego , może stanowić „mowę nienawiści” , a tym samym grupa ta może być uznana jako wystarczająca reprezentacja Narodu Polskiego. Wskazując na powyższe skarżący wywiedli, iż przymiot strony postępowania nie może być im odbierany , gdyż ponad wszelką wątpliwość zaliczają się do grupy Narodu Polskiego.

Sąd zważył, co następuje:

Zażalenia wniesione przez A. S. i K. J. są bezzasadne w stopniu oczywistym i jako takie nie mogły zasługiwać na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy pragnie podkreślić i zaznaczyć, że jako sąd odwoławczy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia, które zakreśla treść zaskarżonego postanowienia z dn. 27.09.2017 r. Innymi słowy sąd odwoławczy w toku tegoż postępowania zainicjowanego zażaleniem skarżących bada, czy decyzja procesowa Sądu Okręgowego o pozostawieniu bez rozpoznania zażaleń wniesionych przez A. S. i K. J. jest decyzją słuszną w świetle obowiązujących przepisów czy też nie. Sąd natomiast absolutnie nie może oceniać merytorycznej trafności postanowienia Prokuratury Rejonowej w C. z dn. 25.05.2017 r o umorzeniu dochodzenia . Zdaniem sądu odwoławczego kontrola instancyjna postanowienia Sądu Okręgowego w Częstochowie z dn. 27.09.2017 r dokonana zarówno przez pryzmat zarzutów wyeksponowanych w zażaleniu jak i ewentualnych uchybień podlegających uwzględnieniu z urzędu nie daje podstaw do przyjęcia wniosku, iż zaskarżone orzeczenie jest orzeczeniem błędnym.

Sąd II instancji stanął jedynie na stanowisku , iż zbędnym było ze strony Sądu I instancji podejmowanie decyzji o pozostawieniu zażalenia K. J. bez rozpoznania z uwagi na wniesienie go po upływie terminu zawitego , przy jednoczesnym uznaniu , iż skarżący nie jest osobą uprawnioną do wniesienia zażalenia. W przekonaniu Sądu badanie uprawnienia strony do możliwości zaskarżenia merytorycznej decyzji procesowej wyprzedza bowiem badanie czy środek zaskarżenia został wniesiony w terminie.

Odnosząc się natomiast do istoty sprawy Sąd II instancji uważa, iż Sąd Okręgowy w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia w bardzo szczegółowy, wręcz drobiazgowy sposób przedstawił dlaczego doszedł do przekonania , iż skarżący nie są stronami postępowania i tym samym nie przysługuje im prawo zaskarżenia postanowienia Prokuratora Prokuratury Rejonowej w C. z dn. 25.05.2017 r.

Sąd Okręgowy działający jako sąd odwoławczy tą ocenę przedstawioną metodycznie, wnikliwie i precyzyjnie od strony 3 - 7 uzasadnienia zaskarżonego postanowienia w całości podziela i przyjmuje za własną. Jednocześnie Sąd odsyła ponownie do uważnej lektury tej części uzasadnienia, stojąc na stanowisku, iż powielanie tej samej argumentacji jest zbędne.

Niestety argumenty przytoczone w zażaleniu wbrew intencjom jego autorów nie mogą skutecznie podważyć prawidłowości dokonanej przez Sąd Okręgowy wykładni pojęcia osoby pokrzywdzonej przestępstwem , której definicję określa art 49 § 1 k.p.k. , jak i przedmiot ochrony przestępstw, o których mowa w art. 133 k.k. i art. 256 § 1 k.k.

Otóż należy powtórzyć, że ustawodawca w art. 133 k. k. penalizuje znieważenie Narodu lub Rzeczypospolitej Polskiej, zaś w art. 256 § 1 k.k. publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa lub nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych , wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość .

Naród, jak słusznie zauważył Sąd I instancji, to ogół osób narodowości polskiej, a także ogół obywateli Rzeczypospolitej Polskiej.

Zdaniem sądu odwoławczego wbrew retoryce skarżących z samego faktu, że A. S. i K. J. są obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej i jednocześnie osobami narodowości polskiej, jak i z tego , że artykuł stanowiący streszczenie wypowiedzi A. S., a zamieszczony na portalu społecznościowym (...) został przeczytany przez kilkaset tysięcy osób, a „polubiło go” („zalajkowało”) ponad 1000 osób nie daje im prawa do stawiania znaku równości z Narodem w rozumieniu art. 133 k.k. Logika rozumowania autorów zażalenia jest dość zaskakująca i zdumiewająca , skoro przyznają sobie prawo występowania w imieniu Narodu. Istota definicji Narodu nie sprowadza się bowiem do żadnych ujęć statystycznych, czego skarżący z niezrozumiałych względów nie chcą przyjąć do wiadomości. To, że A. S. i K. J. jak i inne osoby identyfikujące się z ich poglądami są oczywiście reprezentantami Narodu nie oznacza, że są Narodem, ponieważ ten tworzy zdecydowanie więcej niż 38 000 000 obywateli Rzeczypospolitej Polskiej i osób narodowości polskiej , zamieszkujących w co najmniej kilkudziesięciu krajach świata, położonych niemal na wszystkich kontynentach. Co istotne, osoby te mają różne, często odmienne poglądy na rozmaite kwestie społeczne, gospodarcze, polityczne jak i historyczne , co jest niezbywalnym prawem każdego człowieka.

Sąd II instancji co prawda na marginesie, ale także i jednoznacznie pragnie zaznaczyć, iż autorzy zażalenia mają pełne prawo do czczenia, a nawet gloryfikowania pamięci osób, które w walce o niepodległy byt Państwa Polskiego poniosły cenę najwyższą. Nie oznacza to jednak, że są Narodem w rozumieniu art. 133 k.k., a jedynie takie rozstrzygnięcie otwierałoby drogę do możliwości merytorycznego rozpoznania zażalenia.

Sąd odwoławczy podziela stanowisko Sądu meriti , iż w realiach niniejszej sprawy osobami, które mogły zostać zaliczone do pokrzywdzonych treścią wpisu z tytułu bezpośredniego naruszenia ich dóbr prawnych mogły być jedynie osoby zaliczające się do tzw. „Żołnierzy Wyklętych”, jak i oczywiście osoby używające pseudonimów przytoczonych przez J. U., a nie A. S. i K. J.. Używanie pokrętnych argumentów w intencjonalnym celu nie może skutecznie doprowadzić do wzruszenia prawidłowego orzeczenia.

Jedynie na marginesie sąd odwoławczy pragnie zauważyć , że fakt przesłania przez Prokuratora odpisu postanowienia o umorzeniu dochodzenia A. S. i K. J. i pouczenia ich o możliwości zaskarżenia orzeczenia niczego w tej sprawie zmieniać nie może, ponieważ była to decyzja błędna. Właśnie ta błędna decyzja procesowa została konwalidowana wydaniem przez Sąd Okręgowy w Częstochowie prawidłowego orzeczenia w dn. 27.09.2017 r.

Biorąc powyższe pod uwagę należało orzec jak w części dyspozytywnej orzeczenia.