Sygn. akt XIII GC 2087/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2016 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi‑Śródmieścia w Łodzi, XIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia S.R. Dariusz Rogala

Protokolant:sekr. Anna Hodała

po rozpoznaniu w dniu 6 października 2016 roku w Łodzi na rozprawie sprawy

z powództwa (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W.

przeciwko W. K.

o zapłatę kwoty 593,65 złotych

1) oddala powództwo;

2) oddala wniosek powódki o nakazanie klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty;

3) zasądza od (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego z siedzibą we W. na rzecz W. K. kwotę 360 (trzystu sześćdziesięciu) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

4) oddala wniosek powódki o zwrot połowy opłaty od pozwu.

Sygn. akt XIII GC 2087/16

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym 6 kwietnia 2016 r. (...) Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą we W. zażądał zasądzenia od pozwanego kwoty 593,65 zł z określonymi odsetkami oraz zwrotu kosztów procesu wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że na należność główną składa się kwota 412,16 zł z IN nr (...) tytułem zapłaty za usługi telekomunikacyjne i skapitalizowane odsetki w wysokości 181,49 zł; wierzytelności te przeszły na powódkę jako cesjonariuszki (pozew, k. 34 i 20-20v.).

Nakazem zapłaty z 11 V 2016 w postępowaniu upominawczym zasądzono od pozwanego na rzecz powódki kwotę 593,65 zł wraz z odsetkami i zwrotem kosztów procesu (NZ, k. 21).

W sprzeciwie od tego NZ, zaskarżając to orzeczenie w całości, W. K. podniósł zarzut spełnienia świadczenia i przedawnienia (sprzeciw, k. 24-24v i 29-30v).

W piśmie procesowym z 27 VI 2016 powódka wniosła o nakazanie klauzuli wykonalności NZ po jego uprawomocnieniu i o zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania klauzulowego (pismo, k. 32). Jednocześnie pozwana pozostała bezczynna na wezwanie do wypowiedzenia się, czy, wobec skutecznego wniesienia sprzeciwu od NZ, popiera wniosek o nadanie klauzuli wykonalności NZ, czy go modyfikuje czy też go cofa, w terminie 1 tygodnia pod rygorem uznania, że go popiera (k. 40).

Powódka jedynie cofnęła powództwo i wniosła o umorzenie postępowania, zniesienie rozprawy oraz zwrot połowy opłaty od pozwu (k. 41). Przy czym na rozprawie z 6 X 2016 r. pozwany, pouczony w trybie art. 5 KPC o treści art. 203 § 1 KPC i art. 98 § 2 KPC, oświadczył, że nie wyraża zgody na cofnięcie pozwu, a nadto wniósł o zwrot kosztów podróży na rozprawę (k. 44).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny

Pozwany był zobowiązany do zapłaty kwoty 412,16 zł z dokumentu IN nr (...); była ona płatna do 11 IX 2001 r. z tytułu świadczenia usług telekomunikacyjnych (okoliczność bezsporna – pozew, k. 4 i 20).

Wierzytelność tę spółka (...) przelała na rzecz spółki (...) 2004 r., spółka ta przelała ją na spółkę (...) 2005 r., a ta z kolei przelała ją na powódkę 10 X 2006 r. (wyciąg, k. 17).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje

Istotna w sprawie jest przede wszystkim kwestia skuteczności (czy też właściwie nieskuteczności) cofnięcia pozwu przez powódkę.

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Łodzi w postanowieniu z 27 maja 2015 r. (I ACz 767/15, niepubl.), zgodnie z którym co prawda literalne brzmienie art. 203 § 1 KPC wskazuje na dopuszczalność skutecznego cofnięcia pozwu bez zgody pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy; jednakże niniejsza sprawa została rozpoznana w postępowaniu upominawczym, co skutkuje koniecznością odpowiedniej interpretacji art. 203 § 1 KPC i wnioskiem, że w istocie „rozprawa” w rozumieniu tego przepisu, jako forum rozpoznania sprawy i wydania pierwszego orzeczenia co do istoty, została zastąpiona posiedzeniem niejawnym i tym samym ( de iure) odbyła się już z chwilą wydania nakazu zapłaty; w konsekwencji w odrębnym postępowaniu upominawczym pozew nie może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego po skutecznym złożeniu przez pozwanego sprzeciwu od nakazu zapłaty, chyba że cofnięcie pozwu jest połączone ze zrzeczeniem się roszczenia. Niezależnie od tego należy wskazać, że, szczególnie uwzględniając realia niniejszej sprawy, ochrona słusznych interesów pozwanego sprzeciwiała się dopuszczalności (por. art. 203 § 4 KPC) cofnięcia pozwu, albowiem w wypadku cofnięcia pozwu pozostałby stan niepewności, w którym, wobec obrotu wierzytelnością wobec niego, pozwany zmuszony byłby do poszukiwania w drodze innych środków prawnych możliwości wykazania swoich racji, w szczególności wykazania niezasadności roszczenia, co naraziłoby pozwanego na dodatkowe koszty i stratę czasu , a nadto mogłoby dalej angażować wymiar sprawiedliwości (szczególnie że nie można wykluczyć, iż powódka przedmiotową wierzytelność sprzedałaby dalej i kolejny nabywca znów pozwałby pozwanego). W konsekwencji w realiach sprawy za nieskuteczne i jednocześnie niedopuszczalne należało uznać cofnięcie pozwu bez zrzeczenia się roszczenia, dokonane już po wydaniu w postępowaniu upominawczym i doręczeniu pozwanemu nakazu zapłaty. Przy czym wobec nieskuteczności cofnięcia pozwu zbędne było wydawanie odrębnego orzeczenia w przedmiocie uznawania go za niedopuszczalne.

Z tych względów sąd ciągle dysponował żądaniem pozwu i w jego przedmiocie należało wydać rozstrzygnięcie merytoryczne.

Jednocześnie należy wskazać, że powódka wnosiła o zwrot połowy od pozwu, przywołując art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. a uKSC.

Zgodnie z powyżej przywołanym przepisem sąd z urzędu zwraca stronie połowę uiszczonej opłaty od pisma cofniętego przed rozpoczęciem posiedzenia, na które sprawa została skierowana. Nawet jeśli przez posiedzenie rozumieć należy posiedzenie przeznaczone na rozprawę, to i tak ze względów wskazanych powyżej (nieskutecznego i niedopuszczalnego cofnięcia) brak było podstaw do zwrot powódce choćby części uiszczonej przez nią opłaty.

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – należało postanowić jak w pkt. 4 sentencji wyroku i oddalić wniosek powódki o zwrot połowy opłaty od pozwu.

Na marginesie można wskazać, że w niniejszej sprawie powódka wniosła o nadanie klauzuli wykonalności wydanemu w sprawie NZ (jednocześnie wezwana do wyjaśnienia, czy popiera ten wniosek wobec wniesienia sprzeciwu od NZ, nie ustosunkowała się do tego wezwania).

Należy zaznaczyć tu, że niniejsza sprawa podlegała rozpoznaniu w postępowaniu upominawczym. Pozwany skutecznie zaś wniósł sprzeciw od NZ. Mimo bowiem, że początkowo wniósł go z pominięciem urzędowego formularza (k. 24) i wobec tego został wezwany do uzupełnienia jego braków, to w terminie (k. 28 i 29) wniósł poprawiony sprzeciw od NZ (29 i n.). W ocenie sądu nie ma tu jakiegokolwiek znaczenia, że nie wniósł odpisu pisma z 2 VI 2016 (brak ten nie uniemożliwiał nadanie sprawie dalszego biegu), skoro wniósł sprzeciw na formularzu wraz z odpisem dla strony przeciwnej (k. 29 i n.). Z tego też względu przewodniczący zarządził uchylenie zarządzenie referendarz sądowej o nieprawidłowym uzupełnieniu braków sprzeciwu od NZ i uznał, że braki formalne sprzeciwu od NZ zostały uzupełnione w terminie (k. 35 i 37).

Tak więc wobec skutecznego wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty, którym to niedewolutywnym środkiem zaskarżenia orzeczenie to zostało zaskarżone w całości, nakaz ten również w całości utracił moc (por. art. 505 § 1 in principio KPC). Nie istnieje więc orzeczenie mogące stanowić tytuł egzekucyjny, a więc któremu można by nadać klauzulę wykonalności (por. art. 776 i 777 § 1 pkt 1 KPC).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – sąd, w pkt. 2 sentencji wyroku, postanowił oddalić wniosek powódki o nadanie klauzuli wykonalności nakazowi zapłaty.

Powództwo, jako nieusprawiedliwione co do zasady, podlegało oddaleniu w całości.

W tym miejscu wprzódy trzeba wskazać, że art. 751 KC nie ma zastosowania do umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych (sama powódka tak kwalifikuje przedmiotową umowę zawartą pomiędzy pozwaną a spółką (...) {k. 20}), a to z tego względu, że essentialia negotii takiej umowy zostały dostatecznie uregulowane w Prawie telekomunikacyjnym (art. 750 KC pozwala zaś stosować odpowiednio przepisy o zleceniu do umów o świadczenie usług, które nie są uregulowane innymi przepisami); w konsekwencji termin przedawnienia roszczeń z umowy o świadczenie usług telefonicznych określa art. 118 KC (vide uchwała SN z 7 maja 2009 r. III CZP 20/09, OSNC 2010/1/12). Jednocześnie można wskazać, że w wyniku przelewu wierzytelności nie następuje zmiana przedmiotu świadczenia, ani też zmiana podstawy prawnej świadczenia, dlatego też pomimo przelewu wierzytelności dotychczasowa sytuacja prawna dłużnika zostaje utrzymana, a więc przysługuje mu wobec nabywcy wierzytelności zarzut przedawnienia na takich samych warunkach, jakie przysługiwałyby mu wobec cedenta (vide wyrok S.A. w Białymstoku z 7 lutego 2014 r. I ACa 687/13, Legalis 992522).

Drugą kwestią istotną w zakresie przedawnienia jest początek jego biegu. Skoro powódka nie powoływała się na przerwanie biegu przedawnienia (wezwanie do zapłaty czy przelew nie są czynnościami o których mowa w art. 123 KC), zarzut przedawnienia będzie zasadny, jeśli wierzytelność dochodzona w sprawie stała się wymagalne najpóźniej 5 IV 2013 (wobec wniesienia pozwu 6 IV 2016). Tymczasem przedmiotowa wierzytelność – jak wynika nawet z twierdzeń pozwu – wymagalna była już 11 IX 2001 (k. 4). Tak więc w momencie wytoczenia powództwa była już przedawniona.

Zgodnie zaś z art. 117 § 2 zd. I in principio KC po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia. Przy czym powódka nie powoływała się zrzeczenie się przez pozwanego korzystania z zarzutu przedawnienia. Przesądzało to więc, że dochodzone w sprawie świadczenie z umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych było niezasadne.

Z uwagi zaś na znaczne przekroczenie przez powódkę terminu przedawnienia niedopuszczlane było sięgnięcie po art. 5 KC, gdyż nawet najbardziej uzasadnione roszczenia muszą zostać oddalone, jeśli strona znacznie uchybiła terminowi do wszczęcia postępowania mającego na celu ich realizację (vide wyrok SN z 12 września 2007 r. I CSK 213/07, Lex 303645).

W zakresie zaś odsetek (i tych skapitalizowanych i otwartych) należy wskazać, że uległy one przedawnieniu wraz z przedawnieniem roszczenia głównego, i to niezależnie od tego, czy nadszedł ich własny, z art. 118 KC, termin przedawnienia (vide uchwała SN {7} z 26 stycznia 2005 r. III CZP 42/04, OSNC 2005/9/149).

Wreszcie należy wskazać, że skuteczne podniesienie zarzutu przedawnienia jest wystarczające do oddalenia powództwa bez potrzeby ustalenia, czy zachodzą wszystkie inne przesłanki prawnomaterialne uzasadniające jego uwzględnienie (vide uchwały pełnego składu IC SN z 17 lutego 2006 r. III CZP 84/05, OSNC 2006/7-8/114).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – należało orzec jak w pkt 1 sentencji wyroku i oddalić powództwo w całości.

O kosztach procesu należało – na podstawie art. 98 § 1 KPC – rozstrzygnąć z zastosowaniem zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Znajduje to uzasadnienie w fakcie, że powództwo-żądanie strony powodowej, zgodnie z wnioskiem strony pozwanej, zostało oddalone w całości. To więc strona powodowa uległa w zakresie całości swoich żądań i to ją winny ostatecznie obciążać koszty procesu, w tym koszty strony pozwanej.

W niniejszej sprawie pozwany wniósł o zwrot kosztów dojazdu do sądu na rozprawę z 6 X 15 r. (na którą notabene został wezwany celem przesłuchania w charakterze strony {k. 37}). Mając na uwadze treść art. 98 § 2 zd I KPC, zgodnie z którym do niezbędnych kosztów procesu prowadzonego przez stronę osobiście lub przez pełnomocnika, który nie jest adwokatem, radcą prawnym lub rzecznikiem patentowym, zalicza się poniesione przez nią koszty sądowe, koszty przejazdów do sądu strony lub jej pełnomocnika oraz równowartość zarobku utraconego wskutek stawiennictwa w sądzie (zd. I), a także regulację zawartą w art. 98 § 1 KPC, należy uznać, że powyższe koszty zwracane są przez przegrywającego przeciwnika procesowego, nie zaś przez sąd (vide postanowienie S.A. w Szczecinie z 10 stycznia 2013 r. III AUa 550/12, Legalis). Koszty te zwracane są stronie w wysokości przewidzianej dla świadków (por. art. 91 uKSC).

Stronie przysługuje więc zwrot kosztów stawiennictwa na rozprawie w wysokości rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych kosztów przejazdu własnym samochodem lub innym odpowiednim środkiem transportu, przy czym górną granicę zwrotu stanowi wysokość kosztów przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (art. 85 ust. 1 i 2 w zw. z art. 92 uKSC). Tak więc pozwanemu – na podstawie § 2 pkt 1 lit. b rozporządzenia Ministra Infrastruktury z 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz.U. Nr 27, poz. 271, ze zm.) – należy się zwrot kwoty nie większej, niż iloczyn przejechanych kilometrów i stawki 0,8358 zł za 1 km (uwzględniając pojemność skokową silnika pojazdu wskazaną przez pozwanego). Pamiętając, że jest to stawka maksymalna, sąd uznał, że odpowiednią kwotą, z uwagi szczególnie na rodzaj samochodu, pojemność silnika i rodzaj paliwa (wskazane na rozprawie przez pozwanego), będzie stawka 0,5 zł/km.

Jako ilość przejechaną w jedna stronę pozwany wskazał 360 km; sąd dostrzega, że z wydruku z CEIDG wynika, iż pozwany mieszka w Ł.. Nie mniej jednak pozwany na rozprawie nie tylko oświadczył, że przyjechał z miejscowości D. w woj. (...), ale również przedstawił dowód rejestracyjny samochodu, którym przyjechał na rozprawę, wydany przez starostę S.- (...) na E. K. – jego żonę. W ocenie sądu tym samym pozwany dostatecznie wykazał, że jego miejscem zamieszkania jest miejscowość D.. Jednocześnie – na podstawie przywołanych przepisów – przysługiwał mu zwrot kosztów stawiennictwa właśnie z tego miejsca jego zamieszkania (por. art. 85 ust. 1 w zw. z art. 91 uKSC). Brak było zaś podstaw do kwestionowania ww. odległości (por. ogólnodostępną witrynę internetową Google Maps ). Łączny koszt stawiennictwa pozwanego na rozprawie to więc 360 zł (360 km x 2 x 0,5 zł/km).

Kwota ta – zgodnie z art. 98 § 2 zd. II KPC – nie przekraczała wynagrodzenia jednego adwokata wykonującego zawód w siedzibie sądu procesowego (por. § 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie {Dz.U. 2015 r., poz. 1800} w brzmieniu pierwotnym).

Mając na uwadze powyższe – na podstawie przywołanych przepisów – sąd, w pkt. 3 sentencji wyroku, postanowił zasądzić od powódki na rzecz pozwanego powyższą kwotę 360 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

ZARZĄDZENIE

(...)