Sygn. akt I C 442/16

UZASADNIENIE

D. M. w pozwie z dnia 21 września 2015 r. wniosła o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 7.010,52 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 26 sierpnia 2015 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm prawem przepisanych.

Uzasadniając żądanie pozwu, powódka wskazała, iż zawarła z pozwanym na czas nieokreślony umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowy, potwierdzoną polisą nr (...). Następnie pismem z dnia 7 kwietnia 2015 r. wystąpiła do pozwanego o nadesłanie polisy oraz dokumentów uzasadniających jej rozliczenie. Z przesłanego rozliczenia wynikało, że pozwany tytułem rozwiązania umowy pobrał kwotę 7.010,52 zł. jako kwotę potrąceń. W ocenie powódki opłata ta jest nienależna, nieekwiwalentna i stanowi rażące naruszenie interesów konsumentów, zaś samo postanowienie umowne umożliwiające pobieranie takich opłat wydaje się mieć charakter abuzywny, bowiem w sposób nieusprawiedliwiony nakłada na konsumenta obowiązek płacenia opłaty bez możliwości określenia świadczenia wzajemnego ze strony pozwanego na rzecz konsumenta. Powódka powołała się na orzeczenie Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie o sygn. akt XVII Amc 1704/09, w którym uznano, że pobieranie opłat likwidacyjnych w takich okolicznościach jest niedozwolone ( pozew k. 2-5).

Pozwany (...) S.A. w W. w odpowiedzi na pozew domagał się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia na swoją rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko podniósł, że świadczenie wykupu oraz pozostałe postanowienia regulujące jego istotę jako postanowienia umowy określające główne świadczenia stron w rozumieniu art. 3851§ 1 k.c. nie może być przedmiotem incydentalnej kontroli wzorca umowy dokonywanej przez Sąd, w dodatku zakwestionowane postanowienia nie stanowią klauzul niedozwolonych, gdyż nie kształtują praw i obowiązków stron w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając przy tym jego interes; natomiast sprzeczne z dobrymi obyczajami jest wikłanie kontrahentów w stosunki obligacyjne, rozwiązywanie ich w drodze jednostronnego oświadczenia bez żadnych konsekwencji, z tej tylko przyczyny, że rezygnujący z realizacji umowy jest konsumentem. Pozwany wskazał, że pobrał wyłącznie opłatę, która miała pokryć jego koszty związane z umową zawartą z powódką i jakakolwiek korzyść uzyskana przez pozwanego została zużyta bezproduktywnie (odpowiedź na pozew k. 56-69).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 20 lipca 2012 roku D. M. zawarła z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym (...), (...) potwierdzoną polisą nr (...), na podstawie której wyraziła zgodę na objęcie ją ochroną ubezpieczeniową przez pozwane towarzystwo, zgodnie z ogólnymi warunkami ubezpieczenia. Powódka zobowiązał się do uiszczania składek z tytułu ubezpieczenia podstawowego w wysokości 250 zł miesięcznie (okoliczności bezsporne, dowód: wniosek o zawarcie umowy indywidualnego ubezpieczenia na życie k. 78-79, polisa nr (...) k. 19).

W ramach zawartej umowy powódkę obowiązywał wykorzystywany przez stronę pozwaną w ramach wykonywanej działalności ubezpieczeniowej wzorzec umowny o nazwie: „Ogólne warunki indywidualnego ubezpieczenia/ (...), (...)” wraz z Tabelą opłat i limitów (okoliczności bezsporne, OWU k. 20-26, tabela opłat i limitów k. 27-28).

Zgodnie z § 30 ust. 1 i 2 OWU począwszy od drugiej rocznicy polisy, ubezpieczający ma prawo dokonać wypłaty wartości wykupu. Do wyliczenia wartości wykupu stosowany jest wskaźnik wykupu. Wartość wykupu składa się z dwóch składników: 1) iloczyny wartości podstawowej polisy i wskaźnika wykupu, 2) wartości dodatkowej polisy (§ 30 ust. 3 OWU). Towarzystwo zatrzymuje kwotę stanowiącą różnicę pomiędzy wartością jednostek uczestnictwa odpisywanych w celu realizacji dyspozycji wypłaty wartości wykupu i kwotą przeznaczona do wypłaty (§ 30 ust. 4 OWU). Jeżeli umowa ubezpieczenia ulegnie rozwiązaniu na skutek okoliczności, o których mowa w § 34 ust. 1 pkt 1 oraz pkt 3-4 OWU, Towarzystwo dokona odpisania jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym, po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu umorzenia danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, następującego nie później niż w terminie 24 dni od dnia rozwiązania umowy ubezpieczenia (§ 30 ust. 7 OWU).

Wskaźnik wykupu jest to wskaźnik procentowy określony w tabeli opłat i limitów, służący do wyliczania kwoty wypłaty części podstawowej polisy oraz kwoty wypłaty wartości wykupu (§ 2 pkt. 34) ( okoliczności bezsporne, OWU k. 20-26).

Wskaźnik wykupu wynosi odpowiednio:

Rok polisy

3

20,0%

4

40,0%

5

60,0%

6

70,0%

7

75,0%

8

80,0%

9

84,0%

10

88,0%

od 11 do 19

99,5%

od 20

100,0%

(okoliczności bezsporne, Tabela opłat i limitów k. 27-28)

Pismem z dnia 15 kwietnia 2015 r. pozwany poinformował powódkę, iż w związku z nadesłaną korespondencją dotyczącą wypowiedzenia umowy ubezpieczenia - umowa ta została rozwiązana z dniem 7 kwietnia 2015 r. Ponadto przedstawiono kalkulację kwoty do wypłaty z tytułu wypłaty wartości polisy, zgodnie z którą wyliczona wartość podstawowa wynosiła 8.763,15 zł, wyliczona wartość dodatkowa – 61,64 zł, a kwota potrąceń – 7.010,52. Tym samym po potrąceniu wyżej wskazanej opłaty, pozwany wypłacił powódce kwotę 1.814,27 zł. (okoliczności bezsporne, dowód: pismo pozwanego z dnia 15 kwietnia 2015 r. k. 30).

Pismem z dnia 18 sierpnia 2015 r. w związku z rozwiązaniem umowy potwierdzonej polisą nr (...) oraz nienależnym pobraniem wpłaconych przez powódkę kwot D. M. wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 7.010,52 zł. – w terminie do dnia 25 sierpnia 2015 r. pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego (dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 18 sierpnia 2015 r. wraz z potwierdzeniem nadania k. 28-29).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dowodów z dokumentów.

Dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, na podstawie których został ustalony stan faktyczny, Sąd uznał za wiarygodne, zostały one sporządzone przez właściwe organy/osoby, w granicach przysługujących im kompetencji oraz w formie przewidzianej przez przepisy. Sąd nie znalazł żadnych podstaw do podważania ich autentyczności, czy też prawdziwości twierdzeń w nich zawartych, tym bardziej, że strony nie kwestionowały ich prawdziwości.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza. Oceny zgodności postanowienia umownego z dobrymi obyczajami dokonuje się na datę zawarcia umowy, wobec czego nie mógł być uwzględniony wniosek pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który miałby wykazywać tę zgodność ex post poprzez odniesienie wysokości opłaty do rzekomo uzasadnionych kosztów ponoszonych przez zakład ubezpieczeń. Istotne jest bowiem, czy konsument może wszechstronnie ocenić oferowany produkt jeszcze przed zawarciem umowy i stwierdzić, czy produkt ten jest dla niego na tyle korzystny, że nie narusza rażąco jego interesów i uzasadnia podpisanie kontraktu. Reasumując – sąd oddalił wniosek dowodowy, gdyż uznał, że czynniki i mechanizmy wyliczania opłaty za wykup powinny być wyjaśnione w ogólnych warunkach ubezpieczenia, a nie dopiero kiedy dojdzie do sporu.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że indywidualna kontrola wzorca umownego była możliwa, gdyż opłata pobrana przez pozwaną nie jest świadczeniem głównym pozwanego. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. – określającym essentialia negotii umowy ubezpieczenia osobowego, w tym ubezpieczenia na życie – przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Głównym świadczeniem ubezpieczającego jest zatem zapłata składki. Obowiązek zatrzymania kwoty o jakiej mowa w § 30 ust. 4 owu – w przypadku uznania go za wiążący – aktualizowałby się natomiast tylko w pewnych sytuacjach. W szczególności obowiązek ten nie wystąpiłby, gdyby umowa uległa rozwiązaniu po upływie 10 lat jej trwania, albo gdyby doszło do wypłaty wartości wykupu w razie śmierci ubezpieczonego. Omawiane postanowienia mogą mieć więc w pewnych okolicznościach wpływ na wysokość poszczególnych świadczeń stron, jednak nie oznacza to, iż automatycznie należy je uznać za określające świadczenie główne stron.

Niezależnie od powyższego, gdyby za pozwanym przyjąć, że zatrzymana kwota stanowi świadczenie główne w ramach zawartej między stronami umowy, to i tak nie jest to jednoznaczne z uznaniem postanowień dotyczących spornej opłaty za świadczenie główne. Zgodnie z art. 385 § 2 k.c. wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Art. 12 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o działalności ubezpieczeniowej stanowi natomiast, że ogólne warunki ubezpieczenia oraz umowa ubezpieczenia powinny być formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały, a postanowienia sformułowane niejednoznacznie interpretuje się na korzyść ubezpieczającego, ubezpieczonego, uposażonego lub uprawnionego z umowy ubezpieczenia.

Zgodnie z § 30 ust. 1 i 2 OWU począwszy od drugiej rocznicy polisy, ubezpieczający ma prawo dokonać wypłaty wartości wykupu. Do wyliczenia wartości wykupu stosowany jest wskaźnik wykupu. Wartość wykupu składa się z dwóch składników: 1) iloczyny wartości podstawowej polisy i wskaźnika wykupu, 2) wartości dodatkowej polisy (§ 30 ust. 3 OWU). Towarzystwo zatrzymuje kwotę stanowiącą różnicę pomiędzy wartością jednostek uczestnictwa odpisywanych w celu realizacji dyspozycji wypłaty wartości wykupu i kwotą przeznaczona do wypłaty (§ 30 ust. 4 OWU). Jeżeli umowa ubezpieczenia ulegnie rozwiązaniu na skutek okoliczności, o których mowa w § 34 ust. 1 pkt 1 oraz pkt 3-4 OWU, Towarzystwo dokona odpisania jednostek uczestnictwa zewidencjonowanych na rachunku podstawowym oraz na rachunku dodatkowym, po cenie jednostek uczestnictwa obowiązującej w dniu umorzenia danego ubezpieczeniowego funduszu kapitałowego, następującego nie później niż w terminie 24 dni od dnia rozwiązania umowy ubezpieczenia (§ 30 ust. 7 OWU).

Przytoczonych powyższej postanowień umowy nie można, w ocenie Sądu, uznać za sformułowanych w sposób jednoznaczny. Potwierdzeniem tego jest także zgłoszenie wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego aktuariusza, a więc specjalisty z zakresu obliczeń matematycznych, który miałby potwierdzić, czy pozwana w prawidłowo obliczyła kwotę, którą zatrzymała. Zatem trudno uznać je za sformułowane w sposób jednoznaczny.

Odnosząc się do poszczególnych przesłanek wskazanych w art. 3851 § 1 k.c. Sąd stwierdził, że w chwili zawierania i wykonywania umowy powódka była konsumentem. W dodatku zgodnie art. 808 § 5 k.c. jeżeli umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową ubezpieczonej osoby fizycznej, art. 3851-3853 k.c. stosuje się odpowiednio w zakresie, w jakim umowa dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wskazuje, że powódce nie przysługuje ochrona z art. 3851 § 1 k.c., gdyż nie jest ona konsumentem uważnym i ostrożnym zgodnie z art. 2 pkt 8 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Twierdzenie to uzasadnione jest zdaniem pozwanego tym, że powódka przy zawieraniu umowy nie dostosowała horyzontu czasowego inwestycji i wielkości angażowanych środków do swoich możliwości i potrzeb. Twierdzenie to jest w ocenie Sądu zbyt daleko idące. Oznacza ono wszak, że każdego, kto rozwiązuje zawartą przez siebie umowę przed upływem okresu na jaki została zawarta, należałoby uznać za osobę nieuważną i nieostrożną. Co więcej OWU dopuszczały rozwiązanie umowy przed terminem. Zatem powódka skorzystała jedynie z przysługującego jej prawa, nie można więc wyciągać z tego wniosków dotyczących modelu konsumenta, jaki prezentuje (tj. nieuważny i nieostrożny).

Postanowienia, na podstawie których pobrana została opłata za wykup, nie zostały uzgodnione z powódką indywidualnie. Zgodnie z art. 3851 § 4 k.c. ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie spoczywa na tym, kto się na to powołuje. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał inicjatywy dowodowej w zakresie wykazania, że do zawarcia umowy doszło w warunkach negocjacji z powodem, dlatego Sąd przyjął, że tak nie było. W szczególność za negocjowaniem nie przemawia doręczenie ogólnych warunków umowy ani tabeli opłat i limitów oraz możliwość zapoznania się z nimi. Nie można zaakceptować także stanowiska pozwanego, że pozwana nie wystąpiła z wnioskiem o negocjowanie warunków umowy.

Kolejną przesłanką abuzywności klauzul jest kształtowanie przez postanowienia OWU praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W orzecznictwie podnosi się, że podstawowy elementem przyjętych w obrocie gospodarczym „dobrych obyczajów” jest zasada lojalności, uczciwości i szacunku wobec kontrahenta. Tym samym sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do niedoinformowania, dezinformacji, wykorzystania naiwności lub niewiedzy klienta, wprowadzenia go w błąd co do realnych obciążeń i ryzyk związanych z umową oraz co do tego, jakie świadczenia na swoją rzecz zastrzegł przedsiębiorca. Z kolei „interes konsumenta” należy rozumieć szeroko, a to jako elementy ekonomiczne (przede wszystkim związane z zachowaniem ekwiwalentności świadczeń oraz proporcjonalności obciążeń nałożonych na konsumenta do realnych kosztów związanych z umową i wartości świadczeń uzyskanych przez konsumenta), jak również pozaekonomiczne, takie jak pewność obrotu, zaufanie, czas poświęcony na realizację swoich uprawnień, przekonanie o rzetelnym potraktowaniu przez drugą stronę umowy. Ustawodawca wymaga, by naruszenie interesów konsumenta przez klauzulę abuzywną nastąpiło w stopniu „rażącym”, a zatem musi być to naruszenie znaczne, polegające na drastycznym odejściu od zasad uczciwego obrotu, lojalności, szacunku dla drugiej strony umowy. Działanie wbrew „dobrym obyczajom” w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku ( tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 13.09.2012 r., VI ACa 461/12, Lex nr 1223500).

W przedmiotowej sprawie pozwany zatrzymał kwotę odpowiadającą 80% wartości środków zgromadzonych na rachunku powódki. Postanowienia OWU nie określają na pokrycie jakich kosztów przeznaczona jest kwota odpowiadająca 80 % środków zainwestowanych przez powódkę. Nie zostało wskazane za jakie czynności ubezpieczyciela będzie ona pobrana. Dopiero w odpowiedzi na pozew pozwany podniósł, że w związku z rozwiązaniem umowy przed terminem, na jaki była zawarta, poniósł koszty.

Nie można nie zauważyć, że czynniki składające się na zatrzymaną kwotę zostały określone i wskazane przez pozwanego ex post, a zatem dopiero w sytuacji zaistnienia sporu. Nie zamieszczenie informacji o tym, na co pobrana opłata zostanie przeznaczona jest niedoinformowaniem, czy wręcz dezinformacją powódki. W ocenie Sądu skoro na podstawie tak skonstruowanego postanowienia powódka traci 80 % zainwestowanych środków, to powinno być jej szczegółowo i dokładnie wyjaśnione w ogólnych warunkach ubezpieczenia na co jej pieniądze zostaną przeznaczone, jeśli rozwiąże umowę przed terminem. Mając taką wiedzę mogłaby realnie ocenić wszystkie aspekty umowy i podjąć decyzję, czy podejmuje ryzyko i wyraża zgodę na pokrycie wszystkich kosztów (wskazanych w piśmie procesowym pozwanego) na wypadek wcześniejszego rozwiązania umowy, czego przecież nie da się przewidzieć w sytuacji, gdy umowa jest zawierana na 10 lub więcej lat.

W nawiązaniu do stanowiska pozwanego dotyczącego poniesionych przez niego kosztów Sąd nie neguje faktu, że pozwany ponosi koszty w związku z rozwiązaniem umowy na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, ani prawa pozwanego do tego, aby w kosztach tych partycypowała druga stronę umowy, skoro decyduje się ona na przedterminowe rozwiązania umowy. Jednakże w ocenie Sądu obciążanie tymi kosztami drugiej strony jest dopuszczalne w sytuacji, gdyby postanowienia umowy były sformułowane w taki sposób, aby ich treść nie budziła wątpliwości. Tymczasem pozwany zaniedbał aspekt informacyjny względnym powódki. Zaniedbanie jest tym większe, że pozwany przemilczał w OWU, że środki takie zatrzyma, a ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że wypłaci w zależności od daty rozwiązania umowy wskaźnik wykupu. W ocenie Sądu takie postanowienie umowy jest bardzo nieprecyzyjne. Może wskazywać na to, że pozwany wypłaci jakieś dodatkowe świadczenia poza środkami zgromadzonymi na rachunku.

Wyjaśnienie konsumentowi w postanowieniach ogólnych warunków umów mechanizmu wyliczania opłaty likwidacyjnej pozwoliłoby ubezpieczającemu realnie ocenić wszystkie aspekty proponowanej przez pośrednika umowy ubezpieczenia i ocenić, czy zawarcie umowy jest dla konsumenta rzeczywiście korzystne z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mogą nastąpić w przyszłości i skłonić go do ewentualnego wcześniejszego rozwiązania umowy (wyrok SN I CSK 149/13 LEX nr 1413038).

Dodatkowo wskazać należy, że pozwany jest przedsiębiorcą, zatem ponosi także ryzyko związane z prowadzoną przez siebie działalnością gospodarczą. Tymczasem pozwany przerzucił na konsumenta całość obciążeń i ryzyka związanego z zawartą umową, narzucając mu świadczenie o niejasnym charakterze (w praktyce bardziej zbliżone do kary umownej) i o celem którego jest zagwarantowanie sobie, że niezależnie od czasu trwania umowy klient skompensuje jej wszelkie koszty prowadzonej działalności. Dążenie strony pozwanej do zapewnienia sobie zysków i zredukowanie ryzyka związanego z negatywną oceną oferty strony pozwanej przez jej klientów nie może prowadzić do obciążenia tymże ryzykiem oraz wszelkimi ponoszonymi przez nią kosztami drugiej strony umowy ubezpieczenia. Usprawiedliwienia dla powyższego nie stanowi nawet fakt, że umowa ubezpieczenia miała długoterminowy charakter, co spowodowało rozłożenie w czasie kosztów ponoszonych przez zakład ubezpieczeń. Lojalność wobec strony nakazuje w sposób czytelny oznaczyć w takiej sytuacji, że konkretne świadczenie jest karą umowną, czy też innym świadczeniem odszkodowawczym za przedterminowe zakończenie stosunku zobowiązaniowego, nie zaś ukrywać rzeczywisty sens spornej opłaty przed konsumentem.

Zgłoszony przez pozwanego zarzut zużycia korzyści, którą uzyskał, nie zasługiwał na uwzględnienie. W ocenie Sądu pozwany w żaden sposób nie wykazał, że zużył uzyskaną korzyść lub utracił ją w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. To na stronie pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że doszło do wyzbycia się uzyskanej korzyści, tak sprecyzowanemu obowiązkowi pozwany jednak nie podołał. W dodatku jedynie bezproduktywne zużycie korzyści mogłoby prowadzić do wyłączenia odpowiedzialności pozwanego. Pozwany wskazywał natomiast, że opłata pobrana tytułem wskaźnika wykupu pokryła wszelkie koszty związane z zawarciem i rozwiązaniem umowy, w tym koszt prowizji agenta. Tymczasem przeznaczenie korzyści na spłatę zobowiązań bądź realizację własnych zobowiązań prowadzi do zmniejszenia pasywów. Nie można więc w takim wypadku mówić o braku wzbogacenia pozwanego. Takie stanowisko przyjął Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 10 grudnia 1998r. I CKN 918/97 LEX nr 55395, zgodnie z którym „ten, kto otrzymał pieniądze od innej osoby, które zakwalifikowane zostały jako nienależne świadczenie, i zużył je na spłacenie swego długu, wprawdzie pieniędzy tych już nie ma, ale mimo to jego wzbogacenie trwa nadal. Przez zapłatę bowiem długu zmniejszyły się jego pasywa, tym samym więc nastąpił wzrost majątku”. Poza tym traktowanie zapłaty wynagrodzenia agentowi, który doprowadził do zawarcia umowy, jako zużycia korzyści oznaczałoby, że doszło do tego zanim w ogóle korzyść została uzyskana. Z doświadczenia życiowego wynika, że wynagrodzenie to jest wypłacane bowiem najczęściej wcześniej niż dochodzi do świadczenia ze strony ubezpieczonego. Trudno więc mówić o zużyciu surogatu opłaty pobranej tytułem wskaźnika wykupu.

W konsekwencji powyższego uznać należy, że świadczenie spełnione przez powódkę stanowi świadczenie nienależne. Skoro bowiem postanowienie dotyczące wyżej wskazanej opłaty stanowiło niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 3851 § 1 i § 2 k.c. i z racji tego nie wiązało powódki, to tym samym spełnienie na jego podstawie świadczenia nastąpiło bez podstawy prawnej, a w związku z tym było ono świadczeniem nienależnym podlegającym zwrotowi na podstawie art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.. Zgodnie bowiem z treścią przywołanego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Kierując się przedstawioną argumentacją i przytoczonymi regulacjami prawnymi, uznając podniesione przez pozwanego zarzuty za niezasadne, Sąd orzekł jak w pkt I sentencji wyroku.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie znowelizowanych przepisów Kodeksu cywilnego. Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 9 października 2015 roku, o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. z 2015 roku, poz. 1830), w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, z późn. zm.7) wprowadza się następujące zmiany: 2) w art. 481: a) § 2 otrzymuje brzmienie: „§ 2. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy”. W świetle art. 56 cytowanej ustawy do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe. Ustawa weszła w życie z dniem 1 stycznia 2016 r.

Mając na uwadze, że wezwanie do zapłaty, zakreślało termin na spełnienie świadczenia do dnia 25 sierpnia 2015 r., trzeba uznać, że pozwana popadła w stan opóźnienia dnia następnego po upływie wskazanego terminu tj. 26 sierpnia 2015 r. Wobec powyższego Sąd zasądził odsetki od wyżej wskazanego dnia.

Wobec uwzględnienia powództwa w całości o kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Sąd obciążył kosztami poniesionymi przez powódkę w całości pozwanego, jako stronę przegrywającą sprawę. Na koszty te złożyły się: opłata sądowa od pozwu w kwocie 351 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego będącego radcą prawnym w kwocie 1.200 zł ustalone na podstawie § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 września 2002 r., w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Mając powyższe na uwadze, Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

SSR Dominika Podpora

Zarządzenie: odpis wyroku z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikom stron.