I C 2145/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym 8 kwietnia 2015 r. miasto stołeczne W., reprezentowane przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, wniosło o zasądzenie od M. - B., G., (...) spółki jawnej z siedzibą w W. kwoty 18.343,90 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 1 października 2013 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów postępowania.

Powód wyjaśnił, że jest właścicielem nieruchomości położonej przy ul. (...). Niepodległości, stanowiącej działkę ewidencyjną nr (...) z obrębu 1-01-26, opisanej w księdze wieczystej nr (...). Dzierżawcą części tej działki o powierzchni 941 m 2 jest (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Posiadaczem części w/w niezabudowanej nieruchomości o powierzchni 40 m 2 jest pozwana spółka, korzysta z tej działki urządzając na niej ogród letni. Pozwana włada tą nieruchomością nie mając do niej tytułu prawnego. Powód dochodził od pozwanej roszczenia na podstawie art. 225 k.c. w zw. z art. 224 § 2 k.c. i art. 230 k.c. za okres od dnia 12 października 2010 r. do dnia 31 sierpnia 2013 r. Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości zostało wyliczone na podstawie czynszu jaki powód mógłby osiągnąć, gdyby nieruchomość wydzierżawił, a mianowicie przez zastosowanie minimalnych stawek czynszu dzierżawnego określonych zarządzeniem Prezydenta m. st. W. nr (...) z dnia 25 lutego 2010 r. w sprawie zasad wydzierżawiania na okres do trzech lat, nieruchomości miasta stołecznego W. i nieruchomości Skarbu Państwa, dla których organem reprezentującym właściciela jest Prezydent m. st. W. (pkt 1, strefa I) pomniejszonych o czynsz płacony za tę część gruntu przez (...) Sp. z o.o.

(pozew, k. 1 – 44)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego przez Tutejszy Sąd w dniu 29 kwietnia 2015 r. pozwana, reprezentowana przez pełnomocnika będącego adwokatem wniosła o oddalenie powództwa. Podniosła zarzut braku legitymacji czynnej powoda wynikający z faktu oddania spornego gruntu w dzierżawę (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W.. Wszelkich rozliczeń wynikających z korzystania z nieruchomości właściciel powinien dokonywać z dzierżawcą. Ponadto podniosła zarzut przedawnienia roszczenia, wynikający z jego okresowego charakteru.

(sprzeciw, k. 49 – 90)

W piśmie z dnia 30 listopada 2015 r. pozwana podniosła ponadto, że roszczenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości może być dochodzone akcesoryjnie w stosunku do powództwa windykacyjnego. Zarzut przedawnienia powiązał z gospodarczym charakterem roszczenia powoda.

(pismo, k. 121 – 134)

W piśmie z dnia 30 listopada 2015 r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 14.028,40 zł stanowiącą wynagrodzenie za okres od dnia 1 września 2013 r. do dnia 30 września 2015 r. wraz z odsetkami od tej kwoty od dnia następnego po dniu doręczenia pisma rozszerzającego powództwo pozwanej spółce.

(pismo, k. 138 – 141)

Pismem z dnia 25 sierpnia 2016 r. powód rozszerzył powództwo do kwoty 43.365 zł, żądając ponadto zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty, o którą nastąpiło rozszerzenie, tj. 10.992,70 zł od dnia następnego po dniu doręczenia pisma rozszerzającego powództwo do dnia zapłaty.

(pismo, k. 257 – 258)

Sąd uznał za ustalone następujące okoliczności.

Grunt stanowiący działkę ewidencyjną o numerze (...) o powierzchni 1.7963 ha, położony przy Al. (...) i ul. (...) w W. jest przedmiotem własności m.st. W.. Dla nieruchomości tej prowadzona jest przez VII Wydział Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego dla Warszawy – Mokotowa w W. księga wieczysta o numerze (...). Grunt ten jest wykorzystywany pod zabudowę oraz jak tereny rekreacyjno – wypoczynkowe ogrodu jordanowskiego.

(dowód: odpis księgi wieczystej, k. 6, wypis z rejestru gruntów, k. 7, wyrys z mapy ewidencyjnej, k. 8)

Na podstawie umowy zawartej w dniu 19 kwietnia 2002 r. w formie aktu notarialnego m. st. W. oddało w dzierżawę B. P. części wyżej opisanego gruntu o powierzchni 941 m 2 na okres 30 lat z przeznaczeniem pod budowę pawilonu usługowo – gastronomicznego. Strony określiły wysokość czynszu na kwotę 5,50 zł netto za metr kwadratowy oraz zastrzegły prawo aktualizowania wartości tego czynszu stosownie do współczynnika wzrostu cen dóbr i usług publikowanego przez Główny Urząd Statystyczny. Strony wyłączyły prawo poddzierżawiania terenu przez dzierżawcę oraz oddawania go osobie trzeciej w bezpłatne używanie. Zastrzegły jednocześnie prawo do wynajmowania osobom trzecim powierzchni w wybudowanym budynku z przeznaczeniem na cele gastronomiczne lub kulturalne.

(dowód: umowa, k. 12 – 16)

Umową z dnia 26 września 2002 r. B. P. przelała na (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W., w oparciu o zgodę wyrażoną w umowie dzierżawy przez wydzierżawiającego, wszelkie zobowiązania i uprawnienia wobec m. st. W. wynikające z umowy dzierżawy.

(dowód: umowa, k. 9 – 11)

Na nieruchomości (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. wzniosła budynek użytkowy i zawarła z M. B., G., (...) spółką jawną z siedzibą w W. umowy najmu, przedmiotem których były pomieszczenia w budynku oddane na cele prowadzenia działalności gastronomicznej. W wynajętych pomieszczenia spółka prowadzi dwa zakłady gastronomiczne. Umowy zostały zawarte w dniu 4 kwietnia 2005 r. oraz 15 listopada 2006 r. do dnia odpowiednio 4 kwietnia 2015 r. oraz 1 października 2014 r.

(dowód: umowy, k. 78 – 88)

W dniu 30 stycznia 2013 r. pomiędzy miastem stołecznym W. a M. została zawarta umowa dzierżawy nr (...) gruntu o powierzchni 40 m 2 na okres od dnia 1 maja 2013 r. do dnia 30 września 2013 r. oraz 30 m 2 na okres od dnia 1 stycznia 2013 r. do dnia 30 kwietnia 2013 r. oraz od dnia 1 października 2013 r. do dnia 31 grudnia 2013 r. stanowiącego część działki numer (...), znajdującej się poza gruntem dzierżawionym (...) Sp. z o.o., na cele organizacji ogródka gastronomicznego z czynszem w wysokości 880 zł netto za metr kwadratowy w okresie letnim oraz 220 zł netto za metr kwadratowy w okresie zimowym. W 2012 r. strony zawarły umowę najmu tego samego przedmiotu za okres od 1 kwietnia do 31 grudnia 2012 r. z czynszem w wysokości 880 zł netto za metr kwadratowy w okresie od 15 kwietnia do 30 września oaz 660 zł za okres od 1 października do 31 grudnia 2012 r.

(dowód: umowy, k. 66 – 77)

Ponadto M. w okresie od 2010 r. do dnia dzisiejszego zajmuje część działki numer (...) będącą przedmiotem dzierżawy (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. a znajdującą się pomiędzy budynkiem i lokalami gastronomicznymi prowadzonymi przez Spółkę a ogródkiem gastronomicznym znajdującym się poza budynkiem na gruncie dzierżawionym przez M. od m. st. W.. Powierzchnia ta przylega do pomieszczeń wynajmowanych w budynku przez spółkę i zajmowana jest częściowo na cele ogródka gastronomicznego, częściowo jako komunikacja obsługi między lokalami. Powierzchnie te służą również jako droga dostępu klientów do lokali. Na tym terenie znajduje się klomb o wielkości około 5 m 2, w którym rośnie drzewo. Powierzchnia zajmowanego w ten sposób gruntu różni się w okresach od 1 maja do 30 września oraz od 1 października do 30 kwietnia. W tym pierwszym okresie M. zajmuje 56 metrów kwadratowych a w tym drugim 30 metrów kwadratowych.

(oświadczenie R. G., k. 232; dowód: zeznania świadka K. Z., k. 135; zeznania świadka T. P., k. 270 – 272; przesłuchanie R. G. w charakterze strony, k. 136; opinia biegłej K. Ż., k. 164)

Zarządzeniem nr (...) Prezydenta m. st. W. z dnia 25 lutego 2010 r. w sprawie zasad wydzierżawiania na okres do trzech lat nieruchomości miasta stołecznego W. i nieruchomości Skarbu Państwa, dla których organem reprezentującym właściciela jest Prezydent m. st. W. określił wysokości stawek czynszów dzierżawy dla gruntów w poszczególnych dzielnicach z podziałem ze względu na cele dzierżawy.

(zarządzenie, k. 31 – 41)

Stawka miesięczna wynagrodzenia możliwego do uzyskania za korzystanie z tej części nieruchomości przez M., liczona na podstawie wynosiła w przeliczeniu na metr kwadratowy za miesiąc: w okresie od 12 października 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. 18,50 zł; w okresie od 1 styczna do 31 grudnia 2011 r. 18,96 zł; od 1 stycznia 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. 19,76 zł; od 1 stycznia 2013 r. do 26 maja 2013 r. 20,55 zł; od 27 maja do 31 grudnia 20,55 zł; od 1 stycznia do 31 grudnia 2014 r. 20,75 zł; od 1 stycznia do 30 września 2015 r. 20,79 zł. W analogicznych okresach czasu czynsz otrzymywany przez miasto od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z tytułu dzierżawy gruntu zajętego przez M. kształtował się następująco w przeliczeniu na metr kwadratowy za miesiąc: w 2010 r. 6,63 zł; w 2011 r. 6,80 zł; w 2012 r. 7,09 zł; w 2013 r. 7,37 zł; w 2014 r. 7,44 zł; w 2015 r. 7,43 zł. Stawki czynszu możliwego do uzyskania według cen rynkowych wyniosły natomiast w tym samym okresie w przeliczeniu na metr kwadratowy na miesiąc: w 2010 r. 7,003 zł; w 2011 r. 7,213 zł; w 2012 r. 7,682 zł; w 2013 r. 7,836 zł; w 2014 r. i 2015 r. 7,914 zł.

(dowód: opinia biegłej K. Ż., k. 152 – 198, 231 – 232, 237 – 247)

Od początku działalności zakładów gastronomicznych prowadzonych przez (...) Sp. z o.o. starała się wyjednać zgodę miasta stołecznego W. na poddzierżawę gruntu sąsiadującego z lokalami M. tej spółce. Miasto przedstawiło warunki poddzierżawy jednak nie odpowiedziało na pismo informujące o zaakceptowani tych warunków przez niektórych podnajemców. W 2010 r. miasto stołeczne W. poprosiło (...) Sp. z o.o. o wyjaśnienia dotyczące zajęcia przez M. gruntu stanowiącego przedmiot dzierżawy przez Patio. Patio wyjaśniło, że nigdy nie poddzierżawiało terenu w celu udostępnienia najemcom na ogródki letnie oraz o tym, że poinformowało najemców, że nie wyraża zgody na prowadzenie ogródków letnich w obrębie dzierżawionej części działki. Z prośbą o podjęcie rozmów na temat zagospodarowania tej części działki do miasta zwracał się również w 2012 r. M..

(dowód: pisma, k. 17 – 18)

Pismem z dnia 23 września 2013 r. miasto wezwało M. do zapłaty kwoty 18.343,90 zł tytułem wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z przedmiotowej działki za okres od dnia 12 października 2010 r. do dnia 31 sierpnia 2013 r. Korespondencja została wysłana na Al. (...), adres spółki ujawniony w rejestrze przedsiębiorców KRS i po drugiej awizacji w dniu 3 października 2013 r. została zwrócona jako nieodebrana w terminie.

(pismo, k. 23 – 24; koperta, k. 114; odpis z KRS, k. 25 – 29)

Powyższe ustalenia zostały poczynione na podstawie powołanych dowodów. Żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności i wiarygodności dowodów z dokumentów, nie znalazł do tego podstaw również Sąd włączając wymienione dokumenty do podstawy ustaleń w sprawie.

Pełnowartościowym dowodem w sprawie była opinia biegłej K. Ż.. Opinia ta została oparta na całości zgromadzonego w sprawie materiału, odpowiadała wyczerpująco na postawione zagadnienie, zawierała logiczny, sprawdzalny wywód i jednoznaczne wnioski. Biegła przedstawiła opinię wariantową, zawierając ponadto sugestię co zastosowania stawki właściwej dla specyficznego rodzaju nieruchomości, jakim jest grunt do obsługi budynków. Sugestia ta nie wpływała jednak na miarodajność opinii, skoro biegła wyraźnie zastrzegła, że nie przesądza w ten sposób rozstrzygnięcia sprawy a wskazanie wartości właściwej dla tego gruntu było wyrazem jej wewnętrznych wątpliwości co do kwalifikacji gruntu jako samodzielnego. Opinii nie zakwestionował powód, zarzut pozwanego opierał się natomiast na przeoczeniu, że wartości niezbędne do obliczenia wysokości wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości według stawek nieobowiązujących m. st. W. zostały już podane w pierwszej opinii głównej (k. 188), w związku z czym zbędnym było powielanie tych wartości za okres po 2013 r. Dlatego też Sąd polecił biegłej przygotowanie drugiej opinii wyłącznie w zakresie stawek miejskich oraz stawek osiąganych na podstawie umowy z Patio. Wartości tych stawek nie wynikały bowiem z pierwszej opinii. W tym stanie rzeczy zarzut braku odniesienia w drugiej opinii do stawek rynkowych nie może być kierowany do biegłej, która zastosowała się do polecenia Sądu. Dla Sądu zaś uzupełnienie opinii w tym zakresie było zbędne, skoro wszystkie niezbędne dane zawierała już opinia z 7 marca 2016 r. Z tej przyczyny zarzuty pozwanej do drugiej opinii biegłej należało uznać za bezzasadne a wniosek o zlecenie opinii uzupełniającej podlegał oddaleniu.

Podstawową kwestią podlegającą ustaleniu w toku postępowania dowodowego za pomocą dowodów z zeznań świadków i przesłuchania stron była kwestia obszaru zajętego przez pozwaną. Powódka wskazywała, że obszar ten przez cały rok jest jednorodny i wynosi 40 m 2. Wnosiła również o przeprowadzenie na tę okoliczność dowodu z opinii biegłego. Pozwana kwestionowała wyłącznie fakt, że przez okres całego roku zajmuje tę samą powierzchnię działki i podnosiła, że w okresie od początku października do końca kwietnia obszar ten jest mniejszy około dwukrotnie. Kwestia różnicy wielkości zajmowanego gruntu w relacji do pory roku została wyjaśniona z korzyścią dla pozwanego, na podstawie zeznań świadka T. P. oraz przesłuchania R. G.. Wersję pozwanego potwierdzają zdjęcia wykonane przez biegłą, które obrazują zajętą powierzchnię w linii klombu, a zatem stosownie do tego jak rozkład działki opisywał przedstawiciel pozwanego. Wersja ta również znajduje uzasadnienie we wskazaniach doświadczenia życiowego i logiki. Skoro bowiem grunt dzierżawiony przez pozwanego od miasta w okresie zimowym jest mniejszy o połowę od gruntu dzierżawionego latem to logicznym jest, że stosownie do zmniejszenia wielkości ogródka organizowanego na dzierżawionej przestrzeni zmniejszeniu ulega również jego zaplecze. W tym stanie rzeczy dowód z zeznań świadka K. Z. nie mógł mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia omawianej kwestii. Świadek był raz na nieruchomości, nie pamiętał w jakim czasie w roku i siłą rzeczy nie mógł mieć własnych obserwacji co do zmienności wielkości obszaru, o który toczy się spór. Omawianej kwestii z korzyścią dla powoda nie wyjaśniłaby również opinia biegłego geodety, która przecież nie mogła rozstrzygnąć zachodzących w przeszłości stanów na nieruchomości. Miarodajność zaś opinii biegłego wymagałaby wskazania mu przestrzeni, która podlegałaby obmiarowi.

Co do kwestii wymiaru zajętego obszaru Sąd oparł się na przyznaniu tej okoliczności przez przedstawiciela pozwanego (k. 232). Przyznanie to było wiarygodne w świetle obmiaru dokonanego przez biegłą oraz szkiców załączonych do umów dzierżawy. Skoro pozwana przyznała tę okoliczność i to w sposób nieprowadzący do uszczerbku interesów powoda (przeciętny obszar zajęty w roku wynosił ponad 40 m 2 a zatem więcej niż początkowo twierdził powód), to zbędnym było przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego geodety w celu dokonania obmiaru zajętej powierzchni.

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo opiera się o treść art. 224 § 2 i 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. Powód żądał zapłaty wynagrodzenia z tego tytułu, że pozwana we wskazanym w pozwie okresie korzystała z gruntu stanowiącego własność powoda, nie dysponując tytułem prawnym.

Układ stosunków na nieruchomości, w którym powódka jest jej właścicielem a pozwana włada nim uznając tytuł własności powoda i starając się uzyskać prawo zależne, na podstawie umowy poddzierżawy, uzasadnia wstępną kwalifikację roszczenia powoda na zasadzie art. 230 k.c. W takim układzie rozstrzygnięta jest również kwestia złej wiary pozwanej, która już uznając tytuł zwierzchni powoda i starając się uzyskać tytuł zależny wiedzieć musiała, że żadnym tytułem do gruntu nie dysponuje.

Pozwana podnosząc zarzut przeciwko legitymacji powoda wskazywała na akcesoryjny w stosunku do powództwa windykacyjnego charakter roszczeń przewidzianych w art. 224 – 230 k.c. Zarzut ten nie może mieć znaczenia dla sprawy albowiem związek roszczeń petytoryjnych i uzupełniających nie jest takiej natury, aby te drugie nie wykazywały samodzielności w stopniu wystarczającym do ich niezależnego dochodzenia. W reprezentatywnej dla dominującego w tym względzie nurtu orzecznictwa uchwale z dnia 17 czerwca 2005 r. (III CZP 29/05) Sąd Najwyższy uznał, że właścicielowi nieruchomości przysługuje roszczenie o odpowiednie wynagrodzenie za korzystanie z niej, przeciwko posiadaczowi służebności w złej wierze, niezależnie od zgłoszenia roszczenia określonego w art. 222 § 2 k.c. (por. również wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2004 r., II CK 32/03; uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2016 r., II CSK 95/15). Ponadto pozwana sformułowała tezę, zgodnie z którą właściciel, który oddał nieruchomość w posiadanie zależne nie może dochodzić od dalszego posiadacza zależnego wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości. Myśl ta ujęta w ogólną formułę braku legitymacji nie jest trafna na gruncie treści art. 230 k.c., który uprawnia właściciela do wystąpienia z roszczeniem pieniężnym w stosunku do posiadacza zależnego, bez względu na to jaki charakter cechuje to władanie. Fakt oddania nieruchomości w dzierżawę nie stanowi sam w sobie przeszkody w dochodzeniu zapłaty świadczeń w stosunku do podmiotu, który bezumownie korzysta z przedmiotu własności. Ustalenia w sprawie prowadzą zaś do wniosku, że M. nigdy nie dysponował tytułem prawnym do nieruchomości, albowiem Patio nigdy nie zawarło ze spółką umowy poddzierżawy. Nawet jednak gdyby tak było, to wobec zakazu oddawania nieruchomości w poddzierżawę pozwana i tak nie mogłaby skutecznie legitymować się takim pochodnym tytułem prawnym wobec powoda. Problem w tej kwestii rysuje się natomiast w innej sferze. W związku z granicami roszczenia miasta, określanymi przez wynagrodzenie możliwe do uzyskania na podstawie stosunku prawnego pojawia się problem, czy korzystanie przez właściciela z nieruchomości poprzez oddanie go do korzystania osobie trzeciej i pobieranie na podstawie tego stosunku prawnego pożytków cywilnych nie wyczerpuje całości dochodu właściciela z nieruchomości i nie pozbawia go możliwości żądania dalszych pożytków. Innymi słowy problem polega na rozstrzygnięciu, czy pobieranie czynszu dzierżawnego od dzierżawcy nie zaspokaja wszelkich roszczeń właściciela wynikających z gospodarowania nieruchomością poprzez oddanie jej do używania i czy nie pozbawia go dalszych roszczeń z tego tytułu w stosunku do każdego potencjalnego władającego.

Z punktu widzenia posiadacza nieruchomości przysługujące właścicielowi na mocy art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. (w zw. z art. 230 k.c.) wynagrodzenie nie jest odszkodowaniem, lecz zapłatą za korzystanie z jego rzeczy, którą posiadacz musiałby uiścić właścicielowi, gdyby jego posiadanie oparte było na istniejącej podstawie prawnej. Z punktu widzenia właściciela zaś przedmiotowe wynagrodzenie jest odpowiednikiem tego, co uzyskałby on, gdyby oddał rzecz w odpłatne korzystanie na podstawie ważnego stosunku prawnego (tak Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 10 lutego 2016 r., I ACa 1496/15). Zarówno powstanie roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, jak i wysokość wynagrodzenia nie zależą od tego, czy właściciel w rzeczywistości poniósł jakiś uszczerbek, jakąkolwiek szkodę, a posiadacz uzyskał jakąś korzyść, czy efektywnie korzystał z rzeczy. Wysokość wynagrodzenia jest niezależna od rzeczywistych strat właściciela i rzeczywistych korzyści odniesionych przez posiadacza. O wysokości należnego właścicielowi wynagrodzenia decydują stawki rynkowe za korzystanie z danego rodzaju rzeczy i czas posiadania rzeczy przez adresata roszczenia (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 września 2015 r., VI ACa 1575/13; por. również wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 sierpnia 2015, I ACa 310/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 17 lipca 2015 r., I ACa 301/15; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 13 stycznia 2015 r., I ACa 1418/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 września 2014 r., I ACa 557/14). W orzecznictwie sądów powszechnych zwraca się również uwagę na takie czynniki jak stopień ingerencji w prawo własności, wartość nieruchomości, jako kształtujące wysokość wynagrodzenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 16 lipca 2015 r., I ACa 1715/14; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 5 listopada 2015 r., I ACa 806/14). Z punktu widzenia posiadacza zależnego zasada adekwatności wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości do wysokości wynagrodzenia, które właściciel mógłby osiągnąć gdyby oddał rzecz w posiadanie zależne określa górną granicę odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy. Zasada ta nie ma dalej idącego znaczenia, w tym sensie, że nie chroni posiadacza tylko z tej przyczyny, że właściciel osiąga jakieś korzyści z nieruchomości. Ochrona właściciela wynika z samego faktu ingerencji w jego prawo własności, z tego punktu widzenia okoliczność, że właściciel osiąga już pożytki cywilne z nieruchomości są dla posiadacza zależnego przypadkowe. Może być tak, że pożytki osiągane przez właściciela w całości zaspokajają jego interes naruszony korzystaniem w taki sposób, że naruszenie nie mogłoby już doprowadzić do wzrostu wynagrodzenia, sam jednak fakt osiągania pożytków nie wpływa na obowiązek naruszyciela. Z punktu widzenia właściciela fakt odnoszenia konkretnych korzyści z oddania nieruchomości osobie trzeciej nie musi prowadzić do zaspokojenia całości możliwych korzyści jaką rzecz mogłaby przynieść, gdyby nie doszło do naruszenia władania.

W ocenie Sądu kluczową w takich sytuacjach jest ocena, czy korzystanie przez naruszyciela wykracza poza zakres dopuszczalnego na podstawie stosunku umownego korzystania z nieruchomości przez dzierżawcę. Przyjęcie, że naruszenie miało postać takiego sposobu korzystania z nieruchomości, do jakiego uprawniony byłby dzierżawca prowadziłoby do wniosku, że istotnie wynagrodzenie od naruszyciela właścicielowi się nie należy albowiem dany sposób korzystania z rzeczy znajdował już ekwiwalent w korzyści odnoszonej przez właściciela w postaci czynszu dzierżawnego. W takim układzie stosunków rzeczywiście interes właściciela, któremu ochronie służyć miałoby wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy znajdowałby pełne zaspokojenie w czynszu pieniężnym płaconym przez dzierżawcę. Nieuprawnione oddanie gruntu w poddzierżawę uzasadniałoby odpowiedzialność dzierżawcy wynikającą z przepisów o dzierżawie, nie uzasadniałoby jednak uzyskania dalej idących korzyści przez właściciela. Inaczej kwestia się przedstawia jeżeli nieuprawnione oddanie gruntu osobie trzeciej do korzystania prowadzi do modyfikacji sposobu korzystania z niego w stosunku do tego, jaki określony był w umowie. Dochodzi w takim przypadku do naruszenia dalej idącego interesu właściciela niż ten zaspokajany zapłatą czynszu. Wykroczenie naruszyciela poza sferę dozwolonego korzystania przez uprawnionego na podstawie stosunku obligacyjnego, prowadzi do naruszenia wyłącznych praw właściciela, które nie znajduje kompensaty w istniejącym stosunku prawnym. Odwołując się do czytelnego przykładu: właściciel urządzeń przesyłowych nie może powoływać się wobec właściciela na zaspokojenie jego interesu wynikającego z prawa pobierania pożytków z nieruchomości zapłatą czynszu dzierżawnego przez dzierżawcę użytkującego grunt na cele rolne. Fakt, że pewien sposób korzystania z nieruchomości przynosi właścicielowi korzyści nie oznacza, że inny sposób korzystania przez nieuprawnionego takich pożytków nie może przynosić.

Pozwana Spółka na spornej nieruchomości urządziła ogródek letni i zimowy wraz z zapleczem dla niego. Prowadziła zatem na niej działalność gastronomiczną. Nie wykazała, aby takie uprawnienie przysługiwało dzierżawcy i by w taki sposób mógł on korzystać z przedmiotu dzierżawy. Umowa dzierżawy wskazuje, że celem dzierżawy i wyłącznym sposobem korzystania z jej przedmiotu przez Patio było wzniesienie budynku usługowo – gastronomicznego i czerpanie z niego pożytków poprzez wynajem powierzchni powstałych w budynku. Umowa nie przewidywała natomiast dla dzierżawcy uprawnienia do zagospodarowania na cele gastronomiczne powierzchni znajdujących się przy budynkach. Powierzchnie te, jak wynika z zeznań T. P., miały znaczenie wyłącznie dla obsługi technicznej budynku, nie miały być zatem wykorzystane jako jeszcze jeden środek produkcji. W konsekwencji czynsz ustalony w umowie nie mógł przewidywać takiego sposobu zagospodarowania nieruchomości i nie stanowił dlań ekwiwalentu. Pozwana spółka umieszczając na spornym terenie ogródek letni wykroczyła zatem poza dozwolony zakres uprawnień dzierżawcy i ponosiła wobec tego odpowiedzialność w stosunku do właściciela za zapłatę wynagrodzenia za tę nową formę korzystania z jego przedmiotu własności.

Spór między stronami w zakresie wysokości wynagrodzenia ogniskował się wokół kwestii jaki miernik wartości wynagrodzenia przyjąć. Spółka stała na stanowisku, że adekwatne w tym względzie będą stawki rynkowe czynszu za wynajem tego rodzaju nieruchomości. Powódka odwoływała się zaś do zarządzenia Prezydenta miasta, argumentując, że gdyby wynajęła nieruchomość otrzymałaby świadczenie w wysokości określonej w tym zarządzeniu. Przytoczone wyżej orzecznictwo określa mierniki kształtowania wysokości wynagrodzenia należnego właścicielowi od posiadacza zależnego. Lapidarnie rzecz ujęto w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 maja 2014 r. (I ACa 1175/13), w którym powiada się, że wysokość wynagrodzenia, o którym mowa w art. 224 § 2 k.c., powinna odpowiadać stawkom za korzystanie z rzeczy określonego rodzaju, biorąc pod uwagę ceny występujące na rynku. Stanowisko to, jako szeroko przyjęte i uargumentowane w judykaturze Sąd przyjmuje jako własne. Tylko pozornie jest ono korzystne dla pozwanej. Z punktu widzenia powoda sprawa jest oczywista, gdyby doszło do rozmów z pozwaną nie mógłby on zastosować innych stawek niż określone w zarządzeniu. Jest to zatem wynagrodzenie jakie mógłby uzyskać gdyby rzecz oddał w używanie na podstawie stosunku prawnego. Z punktów widzenia zaś pozwanego nacisk należy położyć na sformułowanie „rzecz określonego rodzaju”. Chodzi w szczególności o świadomość naruszyciela z jakiego rodzaju dobra korzysta i jaki musiałby ponieść ciężar, gdyby ubiegał się o udzielenie mu tytułu prawnego do korzystania z niej. W tym względzie okoliczności sprawy są jasne, pozwanej spółce wiadomo było, że wkracza na grunt, którego właścicielem jest miasto i że gdyby zawarła umowę musiałaby zapłacić wynagrodzenie określone w zarządzeniu prezydenta miasta. Kwestia wysokości wynagrodzenia wymaga odniesienia do takiego hipotetycznego biegu rzeczy, jaki nastąpiłby gdyby dana, skonkretyzowana rzecz była przedmiotem obrotu. Skoro cechą spornego gruntu jest jego „miejskość” i zależność od stawek ustalonych odgórnie przez organ zarządzający miastem, co pozwanej było wiadome, to brak jest podstaw, by odstępować od cen określonych w zarządzeniu jako miernika wartości wynagrodzenia możliwego do uzyskania przez powoda na podstawie stosunku prawnego. Pozwana spółka, wiedząc, że prowadzi działalność na gruncie miejskim powinna liczyć się z tym, że jej odpowiedzialność materialna z tego tytułu zostanie odniesiona do wzorca gospodarowania właściwego nieruchomościom miejski, żadnym innym (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 stycznia 2015 r., I ACa 1449/14). Inne podejście do tej kwestii oznaczałoby uprzywilejowanie naruszyciela wobec podmiotów, które angażują się w stosunki obligacyjne z powodem, poprzez naliczenie wynagrodzenia niższego niż wartość czynszu możliwego do uzyskania. Zachęcałoby to wręcz do praktyki samowolnego zajmowania mienia miejskiego.

W świetle tych uwag roszczenie powoda okazało się usprawiedliwione co do zasady. Wartość tego roszczenia wyznaczały stawki określone w zarządzeniu Prezydenta m. st. W. z dnia 25 lutego 2010 r. Wbrew stanowisku biegłej właściwy był tu rodzaj stawek określony dla obiektów gastronomicznych. Decydujący jest tu sposób korzystania z nieruchomości, który wykracza poza korzystanie z niej dla celów obsługi technicznej budynku. Na gruncie prowadzona jest działalność gastronomiczna – stoją parasole, stoliki obsługiwane przez obsługę. Taki sposób korzystania z nieruchomości stanowi nową jakość w stosunku do pierwotnej funkcji tej przestrzeni jaką jest komunikacja z lokalami. Gdyby pozwana ograniczyła się do takiego wykorzystania nieruchomości argumentacja jej znalazłaby dużo silniejsze ugruntowanie. Wykorzystanie tej przestrzeni na cele gastronomiczne sensu stricto, tj. jako przestrzeni do pobytu gości przekształca jakościowo sposób jej wykorzystania w stosunku do pierwotnego. Cel zapewnienia miejsca pobytu gościom wybija się na plan pierwszy, jemu podporządkowane są czynności obsługi, ciągi komunikacyjne, sposób zachowania obsługi. Nie sposób zatem funkcji tej przestrzeni sprowadzać do zaplecza technicznego budynku. Taka kwalifikacja zapoznawałaby rzeczywisty sposób korzystania z nieruchomości przez pozwaną.

W konsekwencji wysokość świadczenia należnego powodowi za okres od 12 października do 31 grudnia 2010 r. wyniosła 1.470,75 zł (18,5 x 30 x 2,65); za okres od 1 stycznia 2011 r. do 30 kwietnia 2011 r. – 2.275,20 zł (18,96 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2011 r. – 5.356,20 zł (18,96 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2011 r. – 1.706,40 zł (18,96 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 kwietnia 2012 r. – 2.371,20 zł (19,76 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2012 r. – 5.582,20 zł (19,76 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2012 r. – 1.778,40 zł (19,76 x 30 x 3); od 1 stycznia do 30 kwietnia 2013 r. – 2.466 zł (20,55 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2013 r. – 5.805,37 zł (20,55 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2013 r. – 1.849,50 zł (20,55 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2014 r. – 2.490 zł (20,75 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2014 r. – 5.861,87 zł (20,75 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2014 r. – 1.867,50 zł (20,75 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r. – 2.494,80 zł (20,79 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2015 r. 5.873,17 zł (20,79 x 56,5 x 5). Łącznie możliwe do osiągnięcia wynagrodzenia z tytułu korzystania z nieruchomości za okres od 12 października 2010 r. do 30 września 2015 r. wyniosło 49.248,56 zł. Z tytułu czynszu dzierżawy od Patio sp. z o.o powód otrzymał: za okres od 12 października do 31 grudnia 2010 r. – 527,08 zł (6,63 x 30 x 2,65); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2011 r. – 816 zł (6,80 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2011 r. – 1.921 zł (6,80 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2011 r. – 612 zł (6,80 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia 2012 r. do 30 kwietnia 2012 r. – 850,80 zł (7,09 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2012 r. – 2.002,92 zł (7,09 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2012 r. – 638,10 zł (7,09 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2013 r. – 884,40 zł (7,37 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2013 r. – 2.082,02 zł (7,37 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2013 r. – 663,30 zł (7,37 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2014 r. – 892,80 zł (7,44 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2014 r. – 2.101,80 zł (7,44 x 56,5 x 5); za okres od 1 października do 31 grudnia 2014 r. – 669,60 zł (7,44 x 30 x 3); za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia 2015 r. – 891,60 zł (7,43 x 30 x 4); za okres od 1 maja do 30 września 2015 r. – 2.098,87 zł (7,43 x 56,5 x 5). Łącznie w analizowanym okresie powód otrzymał czynsz w kwocie 17.652,29 zł. Łącznie należne wynagrodzenie po odjęciu czynszu uzyskiwanego przez powoda wyniosło zatem 31.596,27 zł.

Bezzasadny okazał się zarzut pozwanego przedawnienia roszczenia oparty o kwalifikację dochodzonego roszczenia jako świadczenia okresowego. W orzecznictwie zostało dostatecznie przekonująco wyjaśnione, że właściciel rzeczy może dochodzić przeciwko posiadaczowi samoistnemu w złej wierze wynagrodzenia za korzystanie z niej za cały okres posiadania w tym charakterze, zwrotu pobranych i niezużytych pożytków, uiszczenia wartości niepobranych i użytych pożytków oraz odszkodowania za utratę i pogorszenie rzeczy. Roszczenia te powinny być dochodzone w ciągu roku od dnia zwrotu rzeczy, której dotyczą (art. 229 k.c.). Wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy bez tytułu prawnego, które posiadacz samoistny powinien świadczyć właścicielowi rzeczy nie jest świadczeniem okresowym. Stanowi ono jednorazową należność za cały okres korzystania z rzeczy nieopartego na tytule prawnym (por. uchwały Sądu Najwyższego z 24 października 1972 r., III CZP 70/72, OSNCP 1973, Nr 6, poz. 12; z 18 kwietnia 1974 r., III CZP 20/74, OSNCP 1974, Nr 12, poz. 208; wyrok Sądu Najwyższego z 4 grudnia 1980 r., II CR 501/80, OSNCP 1981, Nr 19, poz. 191; wyrok Sądu Najwyższego z 18 września 2015 r., I CSK 752/14).

Zasadny okazał się natomiast zarzut przedawnienia oparty na powiązaniu roszczenia powoda z działalnością gospodarczą. Kwestia związku roszczenia uzupełniającego określonego w art. 224 i 225 k.c. dochodzonego przez gminę z działalnością gospodarczą była przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 5 stycznia 2011 r. (III CSK 72/10). Sąd Najwyższy odnosząc się do kwestii przedawnienia roszczeń uzupełniających zauważył, że mogą być one dochodzone w czasie trwania posiadania, a po jego ustaniu tylko w terminie określonym w art. 229 k.c. Przepis ten nie normuje kwestii wymagalności tych roszczeń, a jedynie skraca ogólne terminy przedawnienia wynikające z art. 118 k.c. W konsekwencji właściciel może dochodzić w okresie oznaczonym w art. 229 k.c. wynagrodzenia za cały czas korzystania z rzeczy przez posiadacza w złej wierze, nie przekraczający terminu przewidzianego w art. 118 k.c. (patrz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 1980, II CR 501/80, OSNCP 1981, nr 9, poz. 171, z dnia 25 marca 1986 r., IV CR 29/86, OSNCP 1987, nr 2 - 3, poz. 44, z dnia 23 marca 2007 r., V CSK 480/06, nie publ., uchwała z dnia 26 kwietnia 2002 r., III CZP 21/02, OSN 2002, nr 12, poz. 149). Ponieważ roszczenia uzupełniające mają charakter samodzielny, a nie akcesoryjny, zatem ich związek z roszczeniem windykacyjnym i prawem własności jest rozdzielny. Co do zasady roszczenia o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości przedawniają się zgodnie z treścią art. 118 k.c. w terminie dziesięcioletnim. Artykuł 118 k.c. ustanawia jako zasadę dziesięcioletni termin przedawnienia oraz dwa wyjątki od tej zasady, a mianowicie wyróżnione przedmiotowo - roszczenia okresowe, oraz roszczenia związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, które przedawniają się z okresem lat trzech. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego do kwalifikacji roszczenia jako związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu art. 118 k.c., nie ma znaczenia prawny charakter leżącego u jego podstaw zdarzenia - może ono być czynnością prawną, czynem niedozwolonym lub jakimkolwiek innym zdarzeniem, nie wyłączając bezpodstawnego wzbogacenia, czy korzystania z cudzej rzeczy - lecz związek z działalnością gospodarczą (patrz cyt. wyżej uchwała III CZP 21/02, wyrok z 16 lipca 2003 r., V CK 24/02, OSNC 2004/10/157, z dnia 23 kwietnia 2003 r. I CKN 316/01, OSP 2005/7-8/94, z dnia 22 września 2005 r., IV CK 105/05, nie publ.). Gospodarowanie nieruchomościami należy do zadań własnych Gminy (art. 7 ust. 1 pkt 1 ustawy) i jest zadaniem użyteczności publicznej (art. 9 ust. 4 ustawy). Gmina może prowadzić działalność gospodarczą w granicach określonych artykułem 9 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r. (Dz. U. z 2001, Nr 142, poz. 1591), co oznacza, że zadania własne mogą być przedmiotem działalności zarówno gospodarczej, jak i niegospodarczej, z tym, że działalność gospodarcza nie może wykraczać poza zadania o charakterze użyteczności publicznej, chyba, że odrębna ustawa na to zezwala. Stąd też działanie polegające na zaspokojeniu zbiorowych potrzeb wspólnoty (art. 7 ust. 1 ustawy) może być zakwalifikowane jako działalność gospodarcza, o ile jego przedmiot jest objęty zakresem takiej działalności. Ustawodawca posługuje się pojęciem działalności gospodarczej w różnych aktach prawnych, a zatem analiza definicji musi uwzględniać przedmiot i cel danego unormowania. W niniejszej sprawie istotne są przede wszystkim wskazane wyżej przepisy ustawy o samorządzie gminnym. Niewątpliwie działalność gospodarcza gminy wykonywana w ramach zadań własnych, w tym gospodarka nieruchomościami musi charakteryzować się powtarzalnością działań, ich zawodowym charakterem, uczestnictwem w obrocie gospodarczym, czy podporządkowaniem zasadzie racjonalnego działania, przy czym nie musi być nastawiona ma zysk (patrz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 sierpnia 1996 r. III CZP 84/96, OSNC 1996/11/150). W licznych orzeczeniach wydanych na gruncie już nieobowiązującego art. 8 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 13 czerwca 1967 r. (Dz. U. Nr 24 poz. 110 z późn. zm.) za działalność gospodarczą gminy zostało uznane np. administrowanie lokalami mieszkalnymi i użytkowymi wchodzącymi w skład zasobu gminnego, zakładanie i utrzymanie trawników i parków, administrowanie nieruchomościami oddanymi w wieczyste użytkowanie (patrz ww. uchwała III CZP 84/96, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 756/00, nie publ. i postanowienie Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 lipca 2003 r., I ACz 1313/03, Wokanda 2004 Nr 7-8 poz. 72). Charakter działalności gminy w wypadku żądania wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu po wygaśnięciu umowy dzierżawy był przedmiotem analizy Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 22 września 2005 r. IV CK 105/05, w którym uznał, że istotny jest związek z działalnością gospodarczą, a nie charakter prawny zdarzenia leżącego u podstaw roszczenia i odmówił zasadności zarzutowi naruszenia art. 118 k.c. stanowiącemu zasadniczą podstawę kasacji Gminy. W konsekwencji Sąd Najwyższy uznał, że wszczęta przez Gminę sprawa o zapłatę wynagrodzenia z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości wchodzącej w skład zasobu gminnego jest związana z działalnością gospodarczą gminy i do roszczeń z tego tytułu ma zastosowanie termin trzyletni przedawnienia przewidziany w art. 118 k.c. in fine. (podobny pogląd został zaprezentowany w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 października 2015 r., I ACa 166/15). Pogląd ten i leżące u jego podstaw przesłanki rozumowania Sąd orzekający w sprawie niniejszej podziela, uznając za zbędne, wobec przytoczenia in extenso racji przyświecających rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego, powielanie tej argumentacji.

W konsekwencji należało przyjąć, że przedawnionym okazało się roszczenie powoda dotyczące okresu przed 8 kwietnia 2012 r., w dniu bowiem 8 kwietnia 2015 r. doszło do podjęcia czynności przerywającej bieg przedawnienia. Należne za miesiąc kwiecień 2012 r. roszczenie wyniosło 450,53 zł (19,76 x 30 x 0,76). W konsekwencji w okresie nieobjętym przedawnieniem roszczenie powoda wyniosło 36.519,34 zł. Otrzymany przez powoda od Patio za kwiecień 2012 r. liczony od 8 kwietnia 2012 r. wyniósł 161,65 zł (7,09 x 30 x 0,76). W okresie od 8 kwietnia 2012 r. do 30 września 2015 r. powód otrzymał od Patio ogółem kwotę 13.087,06 zł. W konsekwencji roszczenie powoda okazało się zasadne do kwoty 23.432,28 zł. Tę kwotę Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda na podstawie art. 224 i 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c. W pozostałym zakresie roszczenie podlegało oddaleniu.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. Uwzględnione roszczenie obejmuje okres od dnia 8 kwietnia 2012 r. do dnia 30 września 2015 r. Wezwanie do zapłaty z dnia 23 września 2013 r. obejmowało roszczenie za okres od 12 października 2010 r. do dnia 31 sierpnia 2013 r. Pismo to zostało skierowane na adres rejestrowy pozwanej. Termin jego awizacji upłynął 10 października 2013 r. i ten dzień należy uznać za chwilę, w której pozwana spółka mogła zapoznać się z treścią wezwania (art. 61 § 1 k.c.). Właściwym dla spełnienia świadczenia był termin tygodniowy, albowiem termin wskazany w oświadczeniu upłynął zanim wezwanie do zapłaty stało się skuteczne. W konsekwencji pozwana pozostawała w opóźnieniu w spełnieniu świadczenia za okres od 8 kwietnia 2012 r. do 31 sierpnia 2013 r. od dnia 18 października 2013 r. W tym okresie powód powinien otrzymać wynagrodzenie w kwocie 14.921,43 zł otrzymał zaś od Patio kwotę 5.352,69 zł. W konsekwencji powód mógł żądać odsetek od dnia 18 października 2013 r. od kwoty 9.568,74 zł. Kwota za pozostały okres została rozbita w zakresie żądania odsetek na kwoty 14.028,40 zł i 10.992,70 zł. Pierwsze rozszerzenie powództwa nastąpiło w piśmie procesowym, które zostało doręczone pełnomocnikowi pozwanej w dniu 11 stycznia 2016 r. Wcześniejszej daty doręczenia, mogącej wynikać z bezpośredniego doręczenia żądania pełnomocnikowi pozwanej powód nie wykazał. Drugie rozszerzenie powództwa nastąpiło w piśmie doręczonym pełnomocnikowi pozwanej, zgodnie z oświadczeniem złożonym na rozprawie 21 kwietnia 23 września 2016 r. w dniu 31 sierpnia 2016 r. Terminy doręczeń były jednocześnie terminami, od których należało liczyć upływ terminu do niezwłocznego spełnienia żądania (art. 455 k.c.). Termin niezwłoczny w realiach sprawy należało oznaczyć na 7 dni. W konsekwencji pozwana pozostawała w opóźnieniu w spełnieniu odpowiednich części świadczenia od dnia 19 stycznia 2016 r. i od dnia 8 września 2016 r. Ustalając wysokość części świadczenia należało posłużyć się proporcją. Powód rozszerzył żądanie o kwotę 25.021,10 zł. Kwota 14.028,40 zł stanowiła 0, (...) rozszerzonego żądania zaś kwota 10.992,70 zł to 0, (...) rozszerzonego żądania. Skoro rozszerzone żądanie uwzględnione do wysokości 13.863,54 zł, to poszczególne części roszczenia na potrzeby wyliczenia odsetek winny wynieść 7.771,90 zł i 6.091,64 zł. Odsetki powyższe podlegały rozbiciu na okresy do 31 grudnia 2015 r. i po 1 stycznia 2016 r. ze względu na treści art. 56 ustawy o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830)

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. Powód wygrał proces w 54%. Na poniesione przez niego koszty składała się opłata od pozwu w kwocie 1620 zł (k. 43, 226v, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł oraz 1.500 zł tytułem wydatku na poczet opinii biegłego. Po stronie pozwanego koszty poniesione wyniosły 2.417 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Łącznie koszty wyniosły 7.937 zł, z czego powód powinien ponieść 46% a pozwana 54%. Na powoda przypadały zatem koszty wynoszące 3.651,02 zł, na pozwaną zaś 4.285,98 zł. Skoro powód poniósł koszty wynoszące 5.520 zł do zwrotu od pozwanej pozostało na jego rzecz 1.868,98 zł stanowiące jednocześnie różnicę pomiędzy kosztami, które powinna ponieść pozwana a kosztami przez nią poniesionymi.

Na skutek ostatniego rozszerzenia powództwa powstał obowiązek zapłaty opłaty od pozwu wynoszącej 2.169 zł. Skoro powód uiścił do tej pory opłatę wynoszącą 1.620 zł koniecznym stało się rozliczenie opłaty uzupełniającej w kwocie 549 zł poprzez jej adekwatne do wyniku sprawy rozdzielenie na strony (art. 130 3 § 2 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c.). Z tego tytułu powód powinien zapłacić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 252,54 zł a pozwana 296,46 zł.

W toku procesu Skarb Państwa poniósł nierozliczone wydatki wynoszące 2.523,37 zł (k. 215, 233, 256). Kwota ta również podlegała rozdziałowi na strony procesu stosownie do zasad rządzących jego wynikiem (art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 u.k.s.c. oraz art. 100 k.p.c.). Po stronie pozwanej powstał z tego tytułu obowiązek zapłaty kwoty 1.362,62 zł zaś powoda kwoty 1.160,75 zł.

Ze względu na powyższe motywy orzeczono jak w sentencji.