Sygn. akt I C 3652/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 września 2015 roku Ł. R., prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 1.547,34 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od tej kwoty od dnia 08 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w następstwie zdarzenia drogowego, które miało miejsce w dniu 30 września 2014 roku uszkodzeniu uległ pojazd marki V. (...) o nr rej. (...), należący do poszkodowanego P. K.. Na skutek kolizji pojazd poszkodowanego wymagał naprawy w warsztacie naprawczym. Poszkodowany zawarł z powodem umowę najmu pojazdu zastępczego marki F. (...) o nr rej. (...). Jednocześnie strony w dniu 16 października 2014 roku zawarły umowę cesji prawa do zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, w wyniku której powód wszedł w miejsce poszkodowanego. Koszty najmu pojazdu zastępczego wskazane w fakturze VAT wyniosły 3.121,74 zł. Po dokonaniu zgłoszenia szkody przez powoda, pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powodowi kwotę 1.574,40 zł tytułem odszkodowania za najem pojazdu zastępczego. Pozwany, jak wskazuje powód, zweryfikował stawkę najmu pojazdu zastępczego przyjmując za uzasadnioną stawkę w wysokości 196,80 zł brutto. Poza sporem pozostaje okres najmu pojazdu zastępczego wynoszący 8 dni (od 08 października 2014 roku do 16 października 2014 roku), za który pozwany wypłacił ww. kwotę. Niniejszym pozwem powód dochodzi dopłaty wynikającej z różnicy pomiędzy kwotą wskazaną w fakturze VAT, a kwotą dotychczas uzyskaną z tytułu odszkodowania.

(pozew k. 4 – 13)

Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w W., sygn. akt IX GC 1959/15 stwierdził swoją niewłaściwość i sprawę przekazał do rozpoznania tut. Sądowi.

(postanowienie – k. 43)

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 31 lipca 2015 roku w sprawie II Nc 17276/15 tutejszy Sąd uwzględnił w całości żądanie pozwu, tj. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.547,34 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 08 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 647,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

( nakaz zapłaty k. 54)

Powyższy nakaz zapłaty został skutecznie zaskarżony sprzeciwem przez pozwanego. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Odnosząc się do wywiedzionego powództwa, pozwany przyznał, iż sprawca kolizji drogowej z dnia 30 września 2014 roku był objęty ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego na podstawie umowy zwartej z pozwanym.

Pozwany zakwestionował roszczenie strony powodowej co do zasadności ponoszenia kosztów podstawienia i odebrania pojazdu od poszkodowanego, opłaty za automatyczną skrzynię biegów, ubezpieczenia od wniesienia udziału własnego w szkodzie, jak również rażąco wygórowaną stawkę najmu pojazdu zastępczego. Kolejno pozwany przyznał, iż wypłacił odszkodowanie za najem pojazdu zastępczego w kwocie 1.574,40 zł uznając zasadny najem za okres 8 dni przy zaakceptowanej stawce 196,80 zł brutto. Pozwany podniósł również, iż że przyjęta przez powoda stawka za jedną dobę najmu pojazdu zastępczego jest rażąco wygórowana względem stawek obowiązujących na rynku lokalnym poszkodowanego.

( sprzeciw – k. 57-60)

Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:

W dniu 30 września 2014 roku w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ pojazd marki V. (...) o nr rej. (...), stanowiący własność poszkodowanego P. K.. Odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponosi kierowca ubezpieczony u pozwanego od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powstała z tego tytułu szkoda została zgłoszona u ubezpieczyciela sprawcy kolizji i zarejestrowana pod nr (...).

(okoliczności bezsporne, nadto: decyzja k. 24 - 25)

Poszkodowany P. K., na podstawie umowy najmu z dnia 08 października 2014 roku zawartej z powodem, wynajął pojazd zastępczy i używał go w okresie od dnia 08 października 2014 roku do 16 października 2014 roku. Jednocześnie poszkodowany zawarł z powodem umowę cesji prawa do zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, w wyniku której powód wszedł w miejsce poszkodowanego jako wierzyciela z tego tytułu.

(dowód: umowa najmu pojazdu zastępczego z dnia 08.10.2014 r. – k. 29-30, protokół zdawczo – odbiorczy k. 32, oświadczenie najemcy – k. 33, cennik - k. 31, umowa cesji wierzytelności z dnia 16.10.2014 r. – k. 34)

Koszty najmu pojazdu zastępczego wskazane w fakturze VAT o nr (...) wyniosły 3.121,74 zł brutto , tj. 2.538,00 zł netto.

(dowód: faktura VAT o nr (...) - k. 35)

Po dokonaniu zgłoszenia szkody przez powoda, pozwany w dniu 30 października 2014 roku uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił powodowi kwotę 1.574,40 zł tytułem części odszkodowania za najem pojazdu zastępczego, gdyż za zasadny uznał wynajem na okres 8 dni. Pozwany wskazał, iż stawkę wynajmu skorygowano do średniej stawki stosowanej w regionie za pojazd tej klasy wynoszącej 196,80 zł brutto za dobę.
(dowód: decyzja pozwanego z 30.10.2014 r. k. 24 – 25)

Pismem z dnia 04 listopada 2014 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1.547,34 zł tytułem różnicy pomiędzy kwotą wynikającą z faktury 3.121,74 zł, a kwotą 1.574,40 zł wypłaconą przez pozwanego. Pismo zostało doręczone ubezpieczycielowi w dniu 06 listopada 2014 roku. W odpowiedzi na przedmiotowe pismo pozwany podtrzymał decyzję z dnia 30 października 2014 roku, jak uzasadnił – na rynku lokalnym istnieje możliwość wynajęcia pojazdu zastępczego o podobnych parametrach technicznych, po cenach konkurencyjnych oscylujących w granicach 196,89 zł brutto za jedną dobę.

(dowód: pismo powoda 04.11.2014 r. – k. 36; pismo pozwanego z 12.11.2014 r. k. 26 – 27)

Pojazd zastępczy F. (...) jest pojazdem klasyfikowanym w segmentacji stosowanej przez wypożyczenie pojazdów w grupie D, stawka dzienna za wynajem pojazdu zastępczego w formie bezgotówkowej, w roku 2014 w W. o klasie porównywalnej z pojazdem wynajętym przez stronę powodową wynosiła od ok. 137,39 zł do ok. 260,00 zł netto za dobę (brutto od ok. 169,00 zł do ok. 319,80 zł).

(dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej M. S. k. 100 – 110)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie złożonych do akt sprawy dokumentów, uznając ich treść za zgodną z rzeczywistym stanem rzeczy, albowiem ich prawdziwość nie budziła wątpliwości i nie została zakwestionowana przez żadną ze stron. Pomocne były także zeznania poszkodowanego P. K., które to zeznania sąd uznał za wiarygodne, gdyż były logiczne i korespondowały z pozostałym materiałem dowodowym. Ustalając dopuszczalną rynkową stawkę dzienną czynszu najmu pojazdu zastępczego Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego sporządzonej na użytek niniejszej sprawy. W ocenie Sądu, ww. opinia została sporządzona w sposób rzetelny i profesjonalny, zaś przedstawione w niej wnioski są jasne i należycie uzasadnione, poparte przez biegłego w pełni logiczną i rzetelną argumentacją. Żadna ze stron nie zakwestionowała prawidłowości wniosków zawartych w powyższej opinii biegłego sądowego. Mając powyższe na względzie Sąd uznał ww. opinię biegłego sądowego za pełnowartościowy dowód w sprawie i podzielił zawarte w niej wnioski.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

W niniejszej sprawie powód domagał się od pozwanego zapłaty odszkodowania za koszty najmu pojazdu zastępczego. Pozwane Towarzystwo (...) nie kwestionowało przedstawionego przez powoda stanu faktycznego sprawy ani swojej odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody - co do zasady - na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. w zw. z art. 822 § 1 k.c. Między stronami było również bezsporne, że pozwany jak dotąd zapłacił powodowi z tego tytułu kwotę 1.574,40 zł, uznając, że suma ta w pełni rekompensuje poniesioną szkodę powoda. Pozwany nie zgłaszał również żadnych zarzutów co do legitymacji czynnej powoda a zarazem skuteczności cesji dochodzonej w sprawie wierzytelności od poszkodowanego na rzecz powoda na gruncie umowy o najmie pojazdu zastępczego z dnia 08 października 2014 roku.

Spór między stronami zogniskował się natomiast wokół kwestii wysokości stawki za najem pojazdu zastępczego. Pozwany zakwestionował, aby przyjęta w umowie najmu pojazdu zastępczego stawka dobowa czynszu najmu 256,00 zł netto (390,21 zł brutto) była właściwa. Pozwany wprost podał, że jego zdaniem była ona zbyt wygórowana.

W myśl art. 822 k.c., w wyniku zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 k.c.). Zakład ubezpieczeń odpowiada zaś za zapłatę odszkodowania w razie istnienia przesłanek odpowiedzialności ubezpieczonego, w granicach tej odpowiedzialności w świetle art. 34 i 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 j. t.).

Wysokość odszkodowania powinna być ustalona według reguł określonych w art. 363 k.c. W świetle art. 363 § 1 k.c. w razie uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty.

Nie może budzić wątpliwości, że utrata możliwości korzystania z rzeczy jest jedną z postaci szkody majątkowej. Zatem normalnym następstwem uszkodzenia lub zniszczenia pojazdu mechanicznego, w rozumieniu przepisu art. 361 § 1 k.c., jest niemożliwość korzystania z niego wskutek konieczności jego naprawy. W wypadku, gdy poszkodowany poniósł w związku z tym koszty związane z najmem pojazdu zastępczego, to mieszczą się one w granicach adekwatnego związku przyczynowego. Zgodnie bowiem z utrwalonym w doktrynie i judykaturze stanowiskiem, które Sąd w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę podziela, w skład szkody wchodzą wszelkie wydatki i koszty związane ze zdarzeniem wywołującym szkodę, zaś utrata możliwości korzystania z rzeczy jest jedną z postaci szkody majątkowej (por.: S. Sołtysiński, Odpowiedzialność PZU w ramach obowiązkowych ubezpieczeń OC za szkody powstałe w następstwie niemożliwości korzystania z pojazdów poszkodowanego, [w:] Obowiązkowe ubezpieczenia komunikacyjne w PRL, praca zbiorowa pod red. A. Wąsiewicza, Poznań 1979, s. 128; A. Wasiewicz, Ubezpieczenia komunikacyjne, Bydgoszcz 1995, s. 95). Należy też zaznaczyć, iż nie jest istotne w jakim celu z przedmiotowej rzeczy korzysta poszkodowany a w szczególności niezależnie od tego, czy korzysta z pojazdu w celu prowadzenia działalności gospodarczej, czy także w związku z koniecznością załatwiania prywatnych, bieżących spraw życia codziennego. Szkoda polegająca na utracie możliwości korzystania z rzeczy podlega naprawieniu zarówno wówczas, gdy rzecz jest używana w celach zarobkowych, jak i w celach niezarobkowych. (T. Dybowski [w:] System prawa cywilnego. Prawo zobowiązań – cześć ogólna, pod red. Z. Radwańskiego, T. III, część 1, Ossolineum 1981, s. 232-233). Ponadto pogląd ten znajduje także odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W uzasadnieniu wyroku z dnia 08 września 2004 r. (IV CK 672/03, LEX nr 146324) Sąd Najwyższy stwierdził, że utrata możliwości korzystania z rzeczy wskutek jej zniszczenia stanowi szkodę majątkową. W aktualnej sytuacji społeczno - gospodarczej bezpodstawnym byłoby wymaganie od poszkodowanego, aby w związku z naprawą uszkodzonego samochodu szukał innego, tańszego sposobu naprawienia szkody a w tym np. korzystał z komunikacji miejskiej. Jednocześnie oczywistym jest, iż szkoda ta pozostaje w normalnym związku przyczynowym z czynem niedozwolonym (A. S., U. możliwości korzystania z rzeczy, R. 1998, numer 10, s. 16). Z kolei w uchwale z dnia 17 listopada 2011 r. (III CZP 5/11).

W ocenie Sądu Rejonowego, niewątpliwie koszty wynajmu pojazdu zastępczego pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z kolizją, jako zdarzeniem powodującym szkodę. Aby przypisać sprawcy szkody odpowiedzialność, a co za tym idzie – odpowiedzialność jego ubezpieczyciela na podstawie art. 828 § 1 k.c., takiego rodzaju związek musi zachodzić pomiędzy zdarzeniem (w tym wypadku kolizją), a szkodą. Jak bowiem stanowi art. 361 § 1 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Definicję związku przyczynowo-skutkowego przedstawił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 maja 2000 r. (III CKN 810/98, Lex nr 51363), wskazując, że zawarte w art. 361 § 1 k.c. uregulowanie obejmuje tzw. adekwatny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy niewykonaniem zobowiązania przez dłużnika, a wywołaniem szkody u wierzyciela, co wyraża się tym, że odpowiedzialność dłużnika dotyczy tylko skutków typowych, nie zaś wszelkich skutków, które w ciągu zdarzeń, jakie nastąpiły, dają się z punktu widzenia kauzalności połączyć w jeden łańcuch. Typowym jest skutek, jaki daje się przewidzieć w zwykłym porządku rzeczy tj. taki, o którym, na podstawie zasad doświadczenia życiowego, wiadomo, że jest charakterystyczny dla danej przyczyny jako normalny rezultat określonego zjawiska. Nie mieści się natomiast w płaszczyźnie adekwatnego związku przyczynowego skutek, który wprawdzie daje się łączyć z określonym zdarzeniem początkowym w sensie oddziaływania sprawczego, ale jest następstwem nietypowym, tj. nie występującym w kolejności zdarzeń, która charakterystyczna jest dla określonej przyczyny i przez to nie dającym się uwzględnić w ewentualnych przewidywaniach, a zarazem zależny jest w istocie od innych zdarzeń, które w zbiegu z przyczyną wyjściową jawią się jako przypadkowy zbieg okoliczności. Innymi słowy, przyczynowość jest kategorią poznawczą o charakterze obiektywnym, która zachodzi pomiędzy dwoma zdarzeniami – przyczyną i skutkiem, przy czym istnienie tego powiązania wyprowadza się na podstawie zasad doświadczenia życiowego, wspartych wiedzą naukową. Następstwo ma charakter normalny wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności, szkoda jest zwykle następstwem tego zdarzenia (wyrok SN z dnia 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05, Lex nr 172186). Normalnym bowiem następstwem kolizji samochodowej, w wyniku której doszło do uszkodzenia samochodu, jest utrata możliwości korzystania z samochodu. Pogląd ten znajduje także odzwierciedlenie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, min. w przywoływanym już powyżej wyroku z dnia 08 września 2004 r., IV CK 672/03, Lex nr 146324.

Sąd Rejonowy w niniejszym składzie podziela wszystkie wyżej wypowiedziane poglądy doktryny i orzecznictwa opowiadające się za przyznaniem w każdym przypadku poszkodowanemu prawa do wynajęcia pojazdu zastępczego przez czas naprawy pojazdu uszkodzonego i to niezależnie od tego, czy poszkodowany jest przedsiębiorca, czy osobą nieprowadzącą działalności gospodarczej. Prawa do korzystania z samochodu nie sposób bowiem w obecnej sytuacji społecznej uznać za dobro luksusowe, a wobec tego korzystanie z niego w czasie naprawy pozostaje zawsze w związku adekwatnym ze szkodą. W ocenie Sądu nie można bowiem od poszkodowanego wymagać, aby w związku z kolizją zaprzestał dojazdów np. do pracy w ogóle, albo żeby korzystał z transportu publicznego w sytuacji gdy w sytuacji jej niezaistnienia korzystałby z własnego samochodu.

Potrzeba korzystania przez poszkodowanego (poprzednika prawnego powoda) z auta nie była kwestionowana przez pozwane Towarzystwo (...), skoro uznało ono swą odpowiedzialność i wypłaciło z tego tytułu pewne odszkodowanie.

Zważyć należy, że wysokość kosztów najmu pojazdu zastępczego współkształtowana jest przede wszystkim przez długość okresu pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania z jego pojazdu własnego. W ocenie Sądu przy ustalaniu niezbędnego czasu trwania najmu pojazdu zastępczego należy uwzględnić nie tylko technologiczny czas naprawy, ale i rzeczywisty, uzasadniony okolicznościami danej sprawy, okres pozbawienia poszkodowanego możliwości korzystania z jego samochodu. Sąd uznał, iż na gruncie niniejszej sprawy okres ten trwał od dnia 8 października 2014 roku do dnia ukończenia naprawy samochodu, tj. 16 października 2014 roku. Długość tego okresu nie była zresztą przez pozwanego kwestionowana.

Odnosząc się natomiast do wysokości szkody warto wskazać, że wysokość czynszu najmu ustalana jest przez poszkodowanego z powodem, a więc podmiotem dostarczającym pojazd zamienny w ramach zawieranej umowy o najem pojazdu zastępczego. To właśnie poszkodowany, bez żadnej kontroli ze strony pozwanego Towarzystwa (...) zawarł umowę najmu pojazdu zastępczego w dniu 08 października 2014 roku. Poszkodowany co do zasady mógł określić jej główne warunki, w tym najistotniejszy dla pozwanego Towarzystwa (...) – stawkę czynszu za jedną dobę najmu takiego pojazdu. Zważywszy na to, obowiązkiem Sądu w niniejszej sprawie było poddanie kontroli tych działań poszkodowanego pod względem uzasadnienia ich poniesienia w odniesieniu do warunków rynkowych, też w aspekcie obowiązku minimalizacji szkody – art. 826 § 1 k.c.

Warto przy tym zaznaczyć, że zdaniem sądu – zgodnie z ogólnymi regułami dotyczącymi odpowiedzialności jedynie za normalne następstwa pozostające w adekwatnym związku przyczynowym – poszkodowany nie ma obowiązku szukania najtańszego sposobu naprawienia szkody, czy nawet odpowiadającego ściśle dokładnie średniej matematycznej występujących na danym rynku stawek. Powinien znaleźć sposób, który w danych realiach rynkowych będzie właśnie normalny, czyli typowy, dopuszczalny, występujący na lokalnym rynku wynajmu podobnych pojazdów i przez to niezawyżony, aby nie można było uznać, że poszkodowany się wzbogacił w stosunku do stanu sprzed szkody, tzn. że przyznane odszkodowanie w oparciu o zawyżone stawki przenosi w istocie wysokość realnej szkody.

Zarzut pozwanego dotyczący rażąco wygórowanej stawki czynszu najmu pojazdu zastępczego Sąd w oparciu o opinię biegłego uznał za częściowo zasadny. Biegły porównał bowiem stawki dobowe czynszu najmu pojazdu tej samej klasy co pojazd uszkodzony na rynku (...) w październiku 2014 r. i ustalił, że stawka 390,21 zł brutto, która wynika z podzielenia ogólnej sumy podanej w fakturze (wraz z wszystkimi dodatkowymi kosztami związanymi z przedmiotowym wynajmem) przez 8 dni (3121,74 zł : 8), rzeczywiście przewyższa stawki najmu obowiązujące na rynku lokalnym. Warto zauważyć, że powód konsekwentnie domagał się zasądzenia w niniejszym postępowaniu różnicy pomiędzy kwotą właśnie 3121,74 zł a sumą już wypłaconą z tego tytułu tzn. 1574 ,40 zł (k. 26), tym samym sąd uznał, że należy dokonać obliczeń przy przyjęciu kwoty całkowitej wynikającej z faktury, aby zweryfikować do jakiej sumy należy jeszcze uzupełnić kwotę ze zrekompensowanej jedynie częściowo przez pozwanego faktury. Tak też w wezwaniu do zapłaty (k. 36) powód przedstawiał zbiorczą kwotę z faktury jako uzasadniony jego zdaniem faktyczny koszt wynajmu, co tylko potwierdzało zasadność przyjęcia na potrzeby rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, że powód domaga się uzupełnienia odszkodowania właśnie do ogólnej stawki 390,21 zł brutto za dobę. Biegły sądowy M. S. wykazał natomiast, że wysokość stawki czynszu najmu pojazdu zastępczego o klasie zbliżonej z pojazdem wynajętym oscylowała w granicach od 169 zł brutto do 319,80 zł brutto (k. 100). Na gruncie niniejszej sprawy zasadnym było więc uznanie, że stawka zastosowana w umowie jest trochę zawyżona, skoro przewyższa nawet tę najwyższą stawkę wskazaną przez biegłego. Sąd nie miał jednak podstaw uznać, że stawka zredukowana do poziomu 319,80 zł brutto byłaby rzeczywiście zawyżona, skora taka stawka – jak wynika wprost z opinii osoby posiadającej wiedzę specjalną – występowała wówczas na rynku. Z tych względów sąd zdecydował się na przyjęcie za uzasadnioną stawkę dzienną wynajęcia pojazdu zastępczego kwotę właśnie 319,80 zł brutto, gdyż poszkodowany – jak zaznaczono wyżej - nie musi szukać najtańszej na rynku oferty najmu pojazdu zastępczego, ani nawet uśrednionej, on jednak nie powinien zawyżać kosztów racjonalnych, uzasadnionych oraz celowych. Czynsz najmu jest podstawowym ciężarem ponoszonym przez poszkodowanego. Wartość wyznacza umowa stron i wystawione na jej podstawie rachunki czy faktury, ponieważ to zależności pomiędzy popytem i podażą oraz reflektowanie przez klientów na wynajem po zaproponowanych stawkach kształtują ceny na danym rynku. Tylko wtedy gdy wartość ta rażąco odbiega od występujących lokalnie można stawiać zarzut naruszenia obowiązku minimalizacji szkody czy wręcz jej powiększenia. Naruszenie tego obowiązku w zakresie czynszu wykazać powinno pozwane Towarzystwo (...). Przeprowadzony dowód z opinii biegłego sądowego M. S. wykazał, że stawka dzienna za wynajem pojazdu zastępczego w formie bezgotówkowej w roku 2014 w W. o klasie porównywalnej z pojazdem wynajętym przez poszkodowanego wynosiła od kwoty ok. 137,39 zł netto (zł 169,00 zł brutto) aż do kwoty 260,00 zł netto (319,80 zł brutto) za jedną dobę najmu takiego pojazdu. Do tej zatem sumy - 319,80 zł brutto - nie ma mowy o niezasadnym zawyżeniu. Sąd uznał, że należy oceniać stawki ze wszystkich wypożyczalni, skoro chodziło o uzyskanie pełnego i rzeczywistego obrazu stawek najmu funkcjonujących na rynku. Godzi się zauważyć, że nawet pozwany przed zamknięciem rozprawy nie kwestionował opinii biegłego sądowego sporządzonej na potrzeby niniejszego postępowania. Skoro tak, to należało przyjąć, że zasadnym będzie zastosowanie w przedmiotowej sprawie czynszu w wysokości brutto 319,80 zł brutto za jedną dobę najmu takiego pojazdu, bowiem mieści się ta stawka w zaprezentowanym przez biegłego sądowego przedziale cenowym realnie występujących na rynku czynszów najmu.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że powód i poszkodowany zawarli umowę najmu pojazdu zastępczego na czas trwania naprawy uszkodzonego pojazdu oraz umowę przelewu wierzytelności, zgodnie z którą poszkodowany przelał na powoda swoją wierzytelność, obejmującą prawo do żądania zwrotu kosztów wynikających z umowy najmu, potwierdzoną fakturą VAT. W niniejszej sprawie doszło zatem do przerzucenia ciężaru dowodu, które wynika z domniemania faktycznego, iż skoro poszkodowany przedstawił rachunek w postaci faktury VAT za wynajem pojazdu zastępczego, jak również inne dokumenty stanowiące podstawę do wystawienia tejże, a autentyczność tych dokumentów nie jest kwestionowana, to ubezpieczyciel sprawcy szkody ma obowiązek wyłożoną na wynajem pojazdu zastępczego kwotę zwrócić (art. 231 k.p.c.). Dopiero wykazanie, iż poszkodowany świadomie lub przez niedbalstwo zapłacił kwotę wyższą niż powinien, mogłoby zwalniać ubezpieczyciela z odpowiedzialności za tę nadwyżkę. Tak też – trafnie – stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 kwietnia 2002 r. (I CKN 1466/99, OSNC 2003, Nr 5, poz. 64), zgodnie z którym, możliwe jest przypisanie ubezpieczonemu naruszenia, wynikającego z art. 354 § 2 k.c., obowiązku współpracy z dłużnikiem, jeżeli świadomie lub przez niedbalstwo kupił części droższe. Tą zasadę należy również odnieść do kosztów wynajmu pojazdu zastępczego. Możliwość przerzucenia ciężaru dowodu przez zastosowanie domniemań faktycznych wprost dopuścił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 kwietnia 1986 r. (I CR 34/86, OSP 1987, Nr 5, poz. 125), w którym wskazał, iż w sytuacji, gdy w drodze wyprowadzenia wniosku z faktów już udowodnionych lub nie wymagających dowodu możliwe jest ustalenie faktu wskazującego na odpowiedzialność osoby, od której poszkodowany domaga się odszkodowania (art. 231 k.p.c.), ma miejsce swoiste odwrócenie ciężaru dowodu polegające na tym, że na osobie, od której poszkodowany domaga się odszkodowania, spoczywa ciężar obalenia faktu stanowiącego podstawę domniemania faktycznego. Podobnie, co wynika z art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Samo twierdzenie zaś nie jest dowodem, a twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności (art. 227 k.p.c.) powinno być udowodnione przez stronę to twierdzenie zgłaszającą (tak SN w wyroku z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, „Wokanda” 2002, Nr 7-8, s. 44). Na tę okoliczność został zgłoszony więc wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego, zakwestionowano bowiem roszczenie co do wysokości, wskazując na zawyżoną, a tym samym niewystępującą na lokalnym rynku stawkę czynszu najmu pojazdu zastępczego. Zarzut ten okazał się częściowo zasadny. Skoro zatem powód zastosował stawkę częściowo przekraczającą występującą na rynku (ponad kwotę 319,80 zł brutto), to w tej części należało skorygować sumę wpisaną w fakturze. W konsekwencji, Sąd uznając powyższą opinię biegłego sądowego za rzetelną i prawidłową, dokonał ponownych obliczeń w zakresie uzasadnionej kwoty należącej się za wynajem pojazdu zastępczego. Warto mieć na względzie, że na podstawie opinii biegłego należało uznać, że stawki czynszu najmu stosowane przez powoda są cenami „wyśrubowanymi”, wysokimi, lecz nie są zawyżone aż w taki sposób jak twierdził pozwany. Można w tym miejscu przytoczyć fragment uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r. (III CZP 32/03, OSNC 2004, Nr 4, poz. 51), który odnosi się do kwestii pojęcia niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy: Za „niezbędne” koszty naprawy należy uznać takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. (...) Kosztami „ekonomicznie uzasadnionymi” są koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku. Jeżeli nie kwestionuje się uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy. Przyjęcie cen przeciętnych dla określenia wysokości przysługującego poszkodowanemu odszkodowania, niezależnie od samej metody ich wyliczania, która może być zróżnicowana, nie kompensowałoby poniesionej przez poszkodowanego szkody, gdyby ceny przyjęte w warsztacie naprawczym były wyższe od przeciętnych”. Bez wątpienia powyższy tok rozumowania, z którym należy się zgodzić, można zastosować również w kwestii związanej ze stawką najmu pojazdu. Stawka zastosowana przez wynajmującego mogłaby podlegać korekcie przez Sąd jedynie w sytuacji, gdyby była stawką w ogóle nie występującą na rynku lokalnym, ponieważ poszkodowany nie ma obowiązku poszukiwania podmiotu wynajmującego pojazdy zastępcze po najniższej czy nawet średniej stawce. Przyjęcie odmiennego stanowiska oznaczałoby brak całkowitej kompensaty szkody z tytułu uszczerbku, polegającego na pozbawieniu poszkodowanego możliwości korzystania z pojazdu (nie z własnej winy, ale z winy sprawcy szkody), a to stanowiłoby naruszenie art. 361 § 2 k.c. Brak również nakazu poszukiwania na terenie kraju czy też konkretnej miejscowości pomiotów wynajmujących pojazdy zastępcze po najniższej czy też średniej stawce. Przeciwnie, poszkodowany ma prawo wynająć pojazd tam, gdzie jest to dla niego, z różnych względów, najbardziej dogodne. Sprawca kolizji czy jego ubezpieczyciel wyboru tego nie może kwestionować. Poszkodowany nie ma obowiązku, a zwykle również i możliwości, jako że zazwyczaj nie jest w tej dziedzinie profesjonalistą, aby znaleźć takie miejsce, gdzie pojazdy udostępniane są po najniższej stawce, bo ubezpieczyciel sprawcy szkody przyzna mu zwrot kosztów wynajmu pojazdu zastępczego jedynie za okres i wg stawki, jakie sam uzna za uzasadnione. Tutaj poszkodowany wybrał zakład, z którego usług korzystał już wcześniej, co potwierdził przesłuchiwany w charakterze świadka, a co zdaniem sądu wydaje się logiczne i uzasadnione (k. 92, transkrypcja).

W rezultacie – mając na względzie całokształt powyższych rozważań i ustaleń - Sąd zasądził w punkcie 1 sentencji wyroku od pozwanego na rzecz powoda kwotę 984,00 zł. Kwota ta stanowi różnicę pomiędzy kwotą odszkodowania za wynajem pojazdu zastępczego przy zastosowaniu stawki dopuszczalnej na rynku, podanej przez biegłego, czyli 319,80 zł, co po przemnożeniu przez 8 dni wynajmu dało sumę 2.558,40 zł (8 dni x 319,80 zł), a kwotą wypłaconą częściowo przez pozwanego z tego tytułu - 1.574,40 zł ( (...),40 – (...),40 = 984). W pozostałej części, tzn. co do uzupełnienia kwoty odszkodowania aż do sumy ustalonej przy zastosowaniu ogólnej stawki dobowej 390,21 zł – jako niewystępującej na lokalnym rynku w tożsamym okresie – sąd powództwo oddalił.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. Pozwany został wezwany do zapłaty odszkodowania w dniu 04 listopada 2014 roku, pozwany odebrał wezwanie w dniu 06 listopada 2014 roku (k. 36 – 38 akt). 7 - dniowy termin określony w wezwaniu upływał zatem w dniu 13 listopada 2014 roku, jednak powód domagał się odsetek od dnia 08 grudnia 2014 roku i mając na względzie art. 321 k.p.c. od tej daty sąd zasądził odsetki ustawowe, uznając że pozwany pozostawał w opóźnieniu z zapłatą kwoty pieniężnej w zakresie uwzględnionej części powództwa. Przy czym odsetki te podlegały rozbiciu na dwa okresy: do dnia 31 grudnia 2015 r. i od dnia 01 stycznia 2016 r. wobec zmiany dyspozycji art. 481 k.c.

W pozostałej części Sąd oddalił powództwo (punkt 2 wyroku).

Powód wygrał swoje roszczenie jedynie w części, podobnej co pozwany, co powoduje, że zasadne stało się zniesienie pomiędzy tymi stronami kosztów procesu na podstawie art. 100 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie 3 wyroku.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem proszę doręczyć pełnomocnikowi pozwanego (bez pouczenia).