Sygn. akt IV K 76/12

UZASADNIENIE

W pierwszej połowie 2009 roku oskarżony K. B. (1) mający szerokie kontakty w środowisku przestępczym zorientował się, iż jest zapotrzebowanie na nielegalny tytoń, a konkretnie na pocięte liście tytoniowe w postaci tzw krajanki. Postanowił zaangażować się w tego rodzaju działalność. Wcześniej dokładnie zaznajomił się z cenami tytoniu i zaczął szukać maszyny do jego cięcia.

W lipcu 2009 roku zakupił na Śląsku maszynę do cięcia tytoniu, a od nieustalonego mężczyzny z R. kupił preparowane liście w cenie 27 złotych za kilogram. Osobiście pociął 500 kg liści i dokonał sprzedaży w ten sposób wytworzonej krajanki. Sprzedawał w cenie 45 – 55 złotych za kilogram. Sprzedaż była utrudniona, gdyż oskarżony posługując się zakupioną wcześniej maszyną domowej produkcji ciął zbyt gruby tytoń. Po sprzedaży wytworzonej przez siebie krajanki K. B. (1) postanowił, że więcej nie będzie ciął liści, tylko od znajomego z R. będzie kupował już pocięty tytoń.

W okresie od sierpnia 2009 roku do lutego 2010 roku co najmniej dwa razy w miesiącu K. B. (1) kupował w R. każdorazowo po 220 kg pociętego tytoniu w cenie po 35 złotych za kilogram. Od razu w sierpniu 2009 roku w swoim środowisku zaczął szukać nabywców. Skontaktował się z nim nieustalony mężczyzna o imieniu P., który oświadczył, że jest kupiec na tytoń. K. B. (1) na umówionym spotkaniu przez pośrednika sprzedał łącznie 500 kg tytoniu P. K. w cenie po 55 złotych za kilogram. Potem obaj nawiązali stałą współpracę, gdyż K. B. (1) zaoferował, iż może obniżyć cenę do kwoty 45 złotych za kilogram. W konsekwencji całość tytoniu, który oskarżony odbierał od mężczyzny z R. została sprzedana P. K.. Z przeprowadzonych rozmów K. B. (1) zorientował się, że P. K. ma nielegalną fabrykę papierosów. Utwierdził się w tym przekonaniu w momencie, gdy zaproponowano mu papierosy M. w cenie 3,60 złotych za paczkę. W konsekwencji K. B. (1) sprzedawał P. K. pocięty tytoń, a kupował od niego papierosy, które następnie z zyskiem sprzedawał. Próbował również ustalić gdzie znajduje się nielegalna fabryka papierosów, w celu jej przejęcia, ale ostatecznie nie przyniosło to rezultatu.

Na początku 2010 roku P. K. poinformował K. B. (1), że nie potrzebuje więcej tytoniu i zaprzestano dalszej współpracy

/ wyjaśnienia oskarżonego K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26, k. 27 – 31, 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy /.

Pod koniec 2009 roku oskarżeni P. M. (1) i T. G. (1) prowadzący działalność gospodarczą mieli poważne problemy finansowe. Zajmowali się handlem przędzą i w tym czasie nie było zbytu na te towary. Zaczęli rozmawiać i P. M. (1) wpadł na pomysł, aby zająć się nielegalną działalnością. Oskarżony zaczął wypytywać szereg osób i zorientował się, że można zarobić na nielegalnym cięciu tytoniu i sprzedaży wytworzonej w ten sposób krajanki. Przekonał do tego wspólnika, który zajął się problemem dostawy surowca w postaci liści tytoniowych oraz poszukiwał maszyn do cięcia tytoniu. Ostatecznie zakupiono dwie takie maszyny gilotynowe oraz zorganizowano dostawę liści. Pośredniczyli w tym dwaj nieustaleni mężczyźni pochodzący z Wietnamu. Kontakt z nimi został nawiązany przez S. Ś., który również pożyczył P. M. (1) i T. G. pieniądze w kwocie 300.000 złotych

/ wyjaśnienia oskarżonych P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy,

T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy, J. B. k. 18 – 24 tom osobowy /.

W międzyczasie P. M. (1) i jego kolega J. B. (2) wtajemniczony w całość przedsięwzięcia nawiązali kontakt z K. B. (1). Wiedzieli, że w/w ma kontakty w środowisku przestępczym i może być zainteresowany współpracą. Chodziło konkretnie o to, aby w przyszłości sprzedać pocięty tytoń i osiągnąć z tego tytułu zysk. K. B. (1), który przy tej okazji poznał oskarżonego T. G. (1) wyraził zainteresowanie i ustalono, że może odbierać towar, a potem po jego sprzedaży dzielić się zyskiem.

/ wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, J. B. k. 18 – 24 tom osobowy, K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26, k. 27 – 31, 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy /.

W styczniu 2010 roku liście tytoniowe oraz dwie maszyny dotarły na miejsce przeznaczenia. P. M. (1), J. B. (2) zaczęli ciąć tytoń. Pomagali im zarówno w rozładunku towaru jak i w cięciu oskarżeni A. W. (1) i P. P. (2) – pracownicy P. M. (1) i T. G. (1). Były poważne problemy z prowadzeniem nielegalnej działalności, gdyż oskarżeni kompletnie nie mieli żadnego doświadczenia w tej dziedzinie. Chodziło nie tylko o odpowiednie obsługiwanie maszyn, ale o uprzednie spreparowanie liści tytoniowych, które nie mogły być zbyt wilgotne. W konsekwencji oskarżeni zorientowali się, że będą problemy ze sprzedażą krajanki tytoniowej.

/ wyjaśnienia oskarżonych: / wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, J. B. k. 18 – 24 tom osobowy, T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy /.

Ostatecznie łącznie co najmniej 660 kg pociętego tytoniu odebrał od oskarżonych K. B. (1). Były to minimum trzy partie po 220 kg każda.

/ wyjaśnienia oskarżonego K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26 tom osobowy /.

K. B. (1) zakupiony tytoń sprzedał / między innymi P. K., który ponownie wyraził chęć jego nabycia /, ale P. M. (1) i T. G. mówił, że ma z tym poważny problem i w konsekwencji nie rozliczył się z nimi finansowo. W pewnym momencie P. M. (1) i T. G. (1) nie widząc realnych perspektyw dalszej współpracy z K. B. (1) postanowili znaleźć innych odbiorców

/ wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy /.

T. G. (1) poprzez znajomego z W. poznał D. N. pseudonim (...), który był zainteresowany kupowaniem krajanki tytoniowej. Na pierwszym spotkaniu w S., w którym uczestniczyli P. M. (1) i T. G. (1) przyszły nabywca odebrał próbki pociętego tytoniu i oświadczył, że w krótkim czasie nawiąże kontakt. Tak rzeczywiście stało się i po kilku dniach doszło do pierwszej transakcji. D. N. zamówił 1000 kg tytoniu, ale oskarżeni nie byli w stanie takiej ilości wytworzyć. Ostatecznie D. N. kupił 700 kg płacąc łącznie około 30.000 złotych. Po dokonanym zakupie zaczął telefonicznie zgłaszać pretensje. Narzekał na jakość tytoniu i zaczął sugerować, że padł ofiarą oszustwa. W rzeczywistości D. N., który zorientował się, że oskarżeni mają generalnie problem ze sprzedażą tytoniu chodziło o coś zupełnie innego. Na skutek presji D. N., oskarżeni mając świadomość, iż z posiadanym sprzętem i umiejętnościami znacząco nie poprawią jakości wytwarzanej krajanki tytoniowej postanowili wyzbyć się całości towaru. W takiej sytuacji D. N. nie poruszał już kwestii złej jakości towaru, oszustwa popełnionego na jego szkodę, tylko wyraził zainteresowanie nie tylko kupnem pociętego tytoniu, ale również nabyciem kilkunastu ton liści tytoniowych. Doszło do spotkania w hipermarkecie na terenie S., gdzie D. N. obejrzał próbki liści tytoniowych i przystąpiono do negocjacji. Umówiono się ostatecznie, że do sfinalizowania całej transakcji dojdzie w dniu 15 czerwca 2010 roku. Przedmiotem transakcji miało być 300 kg krajanki tytoniowej oraz około 14 ton liści tytoniowych. Ustalono, iż D. N. za całość towaru zapłaci 100.000 EURO.

/ wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy /.

W ustalonym terminie w dniu 15 czerwca 2010 roku P. M. (1) i T. G. (1) dostarczyli na teren S. 300 kg pociętego tytoniu oraz 14 ton liści tytoniowych. Gdy towar został odebrany, D. N. nie przekazał od razu pieniędzy. Powiedział oskarżonym, że muszą z nim jeszcze pojechać w jedno miejsce. W tym samym czasie nieustalony mężczyzna, który przyjechał na spotkanie z D. N., odjechał tirem z towarem dostarczonym przez oskarżonych. Potem D. N. zawiózł P. M. (1) i T. G. (1) w ustronne miejsce i po chwili do samochodu dobiegło dwóch nieustalonych mężczyzn. Wyciągnęli z samochodu oskarżonych i trzymając w rekach kije bejsbolowe zaczęli im grozić pobiciem. Grozili im również przedmiotem przypominającym broń palną. W pewnym momencie D. N. wprost powiedział P. M. (1) i T. G.,że nie dostaną żadnych pieniędzy. Stwierdził również, iż dostali właśnie nauczkę za to, że nie potrafią robić interesów.

/ wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy /.

O zaistniałych zdarzeniach oskarżeni powiadomili K. B. (1), który obiecał pomoc. Były różne pomysły odzyskania pieniędzy. W szczególności rozważano nawet porwanie D. N., które bez udziału oskarżonych miał zorganizować K. B. (1), ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

/ wyjaśnienia oskarżonych: P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61 tom osobowy, T. G. k. 16 – 24, k. 54 – 56 tom osobowy, K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26, k. 27 – 31, 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy /.

Podczas przeszukania posesji na ul. (...) w Ł. należącej do P. M. (1) w dniu 2 czerwca 2011 roku zabezpieczono między innymi dwie maszyny typu sieczkarnia, krajalnica bez fabrycznych oznaczeń oraz cztery kartony z zawartością tzw krajanki tytoniowej. Pocięty tytoń stanowił wyrób tytoniowy w postaci tytoniu palenia

/ protokół przeszukania k. 26 – 30 tom osobowy P. M., protokół oględzin k. 1726 – 1731, opinie Laboratorium (...) k. 1645 – 1648, k. 1837 – 1841 /.

Wartość podatku akcyzowego dla 1660 kg tytoniu do palenia, tzw krajanki tytoniowej w 2010 roku wynosiła 779.470,00 złotych

/ pismo k. 2179, k. 2222 – 2223 /.

W okresie od lipca 2009 roku do 15 czerwca 2010 roku K. B. (1) łącznie brał udział w wytworzeniu wyrobów tytoniowych w postaci tytoniu do palenia w ilości co najmniej 4000 kg

wyjaśnienia oskarżonego K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26, k. 27 – 31, 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy, k. 1588 – 1589, k. 1999 – 2000 /.

W okresie letnim 2009 roku oskarżony K. B. (1) po jednym z treningów (...) umówił się na spotkanie z nieustalonym mężczyzną o imieniu J.. Podczas prowadzonej rozmowy okazało się, że mężczyzna o imieniu J. posiada informacje o osobach handlujących papierosami C., które posiadają rosyjską akcyzę i pochodzą z przemytu. J. sugerował, że można by przejąć taki transport, ale pod warunkiem, iż osobiście nie będzie w tym uczestniczył. K. B. (1) wyraził zainteresowanie i w sprawę wtajemniczył P. B.. Umówiono się, że J. powiadomi K. B. (1) kiedy i gdzie będą papierosy.

Po kilku dniach K. B. (1) dostał dokładne informacje i wraz z P. B. udał się we wskazane miejsce. Obaj bez żadnego problemu odebrali trzem nieustalonym mężczyznom 220.000 sztuk papierosów C. pochodzących z przemytu. Papierosy zostały przekazane mężczyźnie o imieniu J., który miał zająć się ich sprzedażą. Gdy to nastąpiło, cała trójka podzieliła się uzyskanymi pieniędzmi.

/ wyjaśnienia oskarżonego K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, k. 21 – 26, k. 27 – 31, 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy /.

Oskarżony P. M. (1) w postępowaniu przygotowawczym częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów.

Wyjaśnił, że pod koniec 2009 roku miał kłopoty finansowe i zorientował się, że będzie można zarobić pieniądze na tytoniu. Razem ze swoim wspólnikiem z prowadzonej działalności gospodarczej T. G. postanowił sprowadzić liście tytoniu oraz maszyny do ich cięcia. Pieniądze na to przedsięwzięcie w kwocie 300.000 złotych pożyczyli od znajomego. Ostatecznie udało się sprowadzić maszyny oraz około 17 ton tytoniu. Wskazał, że po rozładunku przystąpili do cięcia tytoniu. Uczestniczyli w tym J. B. (2) oraz jego pracownicy A. W. (1) i P. P. (3). Wyjaśnił, iż pocięty tytoń nie był dobrej jakości i od razu pojawiły się problemy z jego sprzedażą. Wtedy pojawił się K. B. (1) i ustalono, że pomoże w sprzedaży tytoniu. Ostatecznie K. B. (1) odebrał około 400 kg tytoniu i po jego sprzedaży miał rozliczyć się z uzyskanych pieniędzy. Gdy tego nie uczynił, razem z T. G. postanowili poszukać innych nabywców. Doszło do nawiązania kontaktu z D. N. pseudonim (...). D. N. zakupił około 700 kg pociętego tytoniu, a potem zaplanowano kolejną transakcję, w której miał kupić 300 kg pociętego tytoniu oraz około 14 ton liści. Oskarżony wskazał, że druga transakcja miała być ostatnią, gdyż postanowili wyzbyć się całości posiadanego towaru. Dodał, że razem ze wspólnikiem dostarczył zamówiony towar do miejsca przeznaczenia, ale nie otrzymał za niego żadnej zapłaty. Stało się tak, na skutek działania D. N., który współdziałając z innymi osobami po prostu ich okradł grożąc przy tym pobiciem i pozbawieniem życia. Podsumowując P. M. (1) stwierdził, że nie działał w zorganizowanej grupie przestępczej, ani tym bardziej nią nie kierował., a ilości tytoniu i co za tym idzie uszczupleń podatkowych są zdecydowanie zawyżone

/ wyjaśnienia oskarżonego P. M. k. 49 – 54, k. 57 – 61, k. 131 – 132 - tom osobowy /.

W postępowaniu sądowym oskarżony początkowo nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień i ustosunkowania się do wyjaśnień składanych w toku śledztwa

/ wyjaśnienia oskarżonego P. M. k. 1265 /.

W dalszej części postępowania sądowego oskarżony odpowiadając na pytania złożył w sensie ogólnym wyjaśnienia zbieżne z wyjaśnieniami składanymi w toku śledztwa.

/ wyjaśnienia oskarżonego P. M. k. 2033 – 2034 /.

Oskarżony T. G. (1) w postępowaniu przygotowawczym początkowo przyznał się w całości do popełnienia zarzucanych czynów.

Podczas pierwszego przesłuchania wyjaśnił, że na pomysł sprowadzenia tytoniu wpadł P. M. (1), którego być może namówił do tego K. B. (1). Wskazał, że decyzję podjęli w trzy osoby, tzn oprócz niego decydowali P. M. (1) i J. B. (2). W sprawę został zaangażowany także S. Ś., który pożyczył im 300.000 złotych. Ostatecznie na miejsce przeznaczenia dotarł tytoń oraz dwie maszyny do jego cięcia. Według planu liście miał ciąć J. B. (2), zaś P. M. (1) i K. B. (1) mieli zająć się jego sprzedażą. W rzeczywistości K. B. (1) dwukrotnie odebrał tytoń w łącznej ilości 200 – 400 kg, ale się z niego nie rozliczył i dlatego postanowili znaleźć innych odbiorców. W ten sposób poznali mężczyznę o imieniu D. i pseudonimie (...), który najpierw zakupił kilkaset kilogramów pociętego tytoniu / nie mniej niż 200 – 300 kg / a następnie zaczął zgłaszać pretensje o jakość towaru. Chodziło o to, że tytoń był zbyt grubo pocięty a ponadto był bardzo wilgotny. W związku z tym podjęto decyzję, aby sprzedać D. całość posiadanych liści tytoniowych w ilości kilkunastu ton. Umówiono się na zapłatę w kwocie 300.000 złotych. Po dostarczeniu towaru, D. za niego nie zapłacił, tylko ukradł razem z dwoma nieustalonymi mężczyznami. Dodał, ze razem z P. M. (1) byli bardzo zaskoczeni i wystraszeni całą sytuacją, gdyż mężczyźni mieli broń, kije bejsbolowe i grozili ich użyciem. Podkreślił, że o całej sprawie zawiadomili K. B. (1), który szybko ustalił, kto ich okradł i obiecał, że pomoże odzyskać towar lub pieniądze. Wskazał, że to się nie udało i przemyśleniu całej sprawy doszedł do wniosku, że B. mógł stać za sprawą kradzieży, gdyż znał dobrze N. i mógł z tej kradzieży mieć znaczny zysk. Odpowiadając na pytania wyjaśnił, że osobiście nie ciął liści tytoniowych. Odpowiedzialny za cięcie był J. B. (2), a pomagali mu pracownicy P. M. (1) o imionach O. i P.. P. M. (1) zaś wszystko nadzorował

/ wyjaśnienia oskarżonego T. G. k. 16 – 24 tom osobowy /.

Podczas kolejnego przesłuchania oskarżony tylko częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. Nie odwołał wcześniejszych wyjaśnień, ale wskazał, że faktycznie sprowadzili 15 ton liści, ale pociętych zostało co najwyżej 600 kg, z czego 400 kg wziął B., a 200 kg N.. Ponadto później N. ukradł pozostałe 14 ton liści i około 100 kg krajanki. Dodał, że w związku z tym ilości i wartości wskazane w zarzutach zostały zdecydowanie zawyżone

/ wyja3snienia oskarżonego T. G. k. 54 – 56 tom osobowy /.

W postępowaniu sądowym T. G. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień oraz ustosunkowania się do wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym.

/ wyjaśnienia oskarżonego T. G. k. 1265 /.

Oskarżony P. P. (3) w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawie nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień

/ wyjaśnienia oskarżonego P. P. k. 19 – 20, k. 34 – 35 tom osobowy, k. 1265 /.

Oskarżony A. W. (1) w postępowaniu przygotowawczym i w postępowaniu sądowym nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów. W czasie śledztwa złożył bardzo krótkie wyjaśnienia, w których wskazał, że tylko na polecenie szefa, czyli P. M. (1), naprawiał maszyny do cięcia tytoniu. Dodał, nie zna osoby, która z jego szefem cięła tytoń. W pozostałych przypadkach korzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień

/ wyjaśnienia oskarżonego A. W. k. 15 – 17, k. 27 – 28 tom osobowy, k. 1265 /.

Oskarżony J. B. (2) w postępowaniu przygotowawczym częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów wskazując, iż ma wątpliwości co do udziału w grupie przestępczej a ponadto wskazując, iż jego udział w przestępstwie był marginalny.

Wyjaśnił, że na prośbę P. M. (1) zgodził się pomóc mu w nielegalnym procederze polegającym na sprowadzeniu liści tytoniowych, pocięciu ich, a następnie sprzedaży. Wskazał, że konkretnie zajął się rozładunkiem towaru w postaci liści tytoniowych i maszyn. Robił to razem z P. M. (1). Ponadto uczestniczył w pocięciu około 50 kg tytoniu i był świadkiem sprzedaży około 200 kg pociętego tytoniu nieznanemu mężczyźnie. Oprócz tego razem z P. M. (1) moczył liście w zwykłej wodzie, gdyż w pierwotnej postaci jako zbyt suche nie nadawaly się do ciecia. Dodał, że G. nie zajmował się cięciem tytoniu tylko zorganizował pieniądze na to przedsięwzięcie oraz transport. Cięciem tytoniu generalnie zajmowali się dwaj pracownicy P. M. (1)

/ wyjaśnienia oskarżonego J. B. k. 18 – 24, k. 39 – 40 tom osobowy/.

W postępowaniu sądowym oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień

/ wyjaśnienia oskarżonego J. B. k. 1265 /.

Oskarżony K. B. (1) w postępowaniu przygotowawczym i na rozprawach przyznał się w całości do popełnienia zarzucanych czynów. Złożył bardzo obszerne wyjaśnienia, korzystając z unormowań zawartych w art. 60 § 3 i 4 kk.

/ wyjaśnienia oskarżonego K. B. k. 9 – 13, k. 14 – 16, 21 – 26, k. 27 – 31, k. 32 – 34, k. 60 – 62, k. 64 – 66 tom osobowy, k. 1588 – 1589, k. 1999 – 2000 /.

Wyjaśnienia oskarżonych A. W. (1) i P. P. (3) nie zasługują na wiarę. P. P. (3) poza konsekwentnie prezentowanym stanowiskiem, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanych czynów w istocie merytorycznych wyjaśnień nie składał, zaś A. W. (1) jedynie bardzo lakonicznie wskazał, że jego rola polegała wyłącznie na naprawie maszyny do tytoniu. Obaj oskarżeni prezentując powyższe stanowiska procesowe realizują swoją linię obrony, która ma na celu uwolnienie się od odpowiedzialności karnej. Realia sprawy są takie, że w sposób nie budzący wątpliwości można ustalić, iż rola A. W. (1) i P. P. (3) w nielegalnym procederze była marginalna. Obaj byli pracownikami P. M. (1), który prowadził działalność gospodarczą. Zarówno A. W. (1) jak i P. P. (3) w najmniejszym stopniu nie uczestniczyli w podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu nielegalnej działalności w zakresie cięcia i handlu tytoniem, nie zajmowali się sprowadzeniem maszyn i liści tytoniowych, wreszcie w żaden sposób nie wspierali powyższej inicjatywy pod względem finansowym. Powyższe nie oznacza, że ich zachowanie było prawnie obojętne, skoro na polecenie P. M. (1) obsługiwali maszyny i cięli liście tytoniowe. Mieli przy tym świadomość, że jest to działalność nielegalna, a kwestia, iż tak naprawdę nie odnieśli z tego żadnej korzyści nie jest może zupełnie obojętna, ale z całą pewnością nie ma wpływu na sam fakt ponoszenia przez nich odpowiedzialności karnej. O tym, iż oskarżeni zajmowali się cięciem liści tytoniowych przekonują inne dowody w sprawie i nie są to nawet wyjaśnienia oskarżonego K. B. (1). W/w nie znał oskarżonych i poza bardzo ogólnym stwierdzeniem, że usłyszał, iż w cięciu tytoniu pomagali pracownicy P. M. (1) nie miał w tym przedmiocie nic do powiedzenia. Natomiast na działania A. W. (1) i P. P. (3) wskazują zgodnie oskarżeni P. M. (1), T. G. (1) i J. B. (2). Nie mają oni żadnego interesu w bezpodstawnym pomawianiu oskarżonych, gdyż ich wyjaśnienia w tym przedmiocie są obiektywne i nie służą bagatelizowaniu swoich działań i umniejszaniu roli w przestępczym procederze. Wszyscy bowiem wskazują na ściśle „usługową” rolę oskarżonych, którzy w żaden inny sposób nie tylko nie uczestniczyli w planowaniu działań ani w dystrybucji pociętego tytoniu, ale w ogóle o powyższych faktach nie mieli wiedzy.

W przypadku wyjaśnień oskarżonych P. M. (1), T. G. (1), J. B. (2) i K. B. (1) / w części dotyczącej przedmiotowej sprawy / należy stwierdzić, iż w przeważającej części wersje przez nich przedstawione są zbieżne i należy je uwzględnić. Szereg faktów dotyczących pomysłu na rozpoczęcie nielegalnej działalności, sprowadzenia maszyn do cięcia tytoniu i liści tytoniowych, zdobycia środków finansowych na ten cel nie budzi żadnych wątpliwości. Poza sporem jest również okoliczność dotycząca niecodziennych transakcji z D. N. pseudonim (...), które w konsekwencji doprowadziły do utraty towaru i zaprzestania działalności przez P. M. (1) i T. G. (1). W tym przypadku bez znaczenia jest fakt, iż nie toczy się postępowanie karne przeciwko D. N. inne niż o czyn z art. 54 § 1 kks, ani też to, że sam zainteresowany neguje wersje oskarżonych P. M. (1) i T. G. (1), skoro ma w tym wymierny interes. Wyjaśnienia P. M. (1) i T. G. (1) są w tej materii całkowicie jednoznaczne i zasługują na wiarę. Znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach J. B. (2), a przede wszystkim w wyjaśnieniach K. B. (1). Właśnie wyjaśnienia K. B. (1) są tutaj kluczowe, gdyż w/w współpracując z organami ścigania jako pierwszy podał fakty dotyczące „napadu” jakiego miał dopuścić się D. N. na osobach P. M. (1) i T. G. (1) i późniejszych prób ewentualnego odzyskania pieniędzy. Przemawia to jednoznacznie za wiarygodnością P. M. (1) i T. G. (1), którzy swoich wyjaśnień nie tylko nie wymyślili, ale nawet nie uzgodnili.

Bez znaczenia dla samego faktu odpowiedzialności karnej oskarżonych są również okoliczności dotyczące szczegółów prowadzonego procederu w aspekcie ścisłych czynności wykonawczych. W szczególności nie jest istotne, czy J. B. (2) pociął jedynie 50 kg tytoniu, czy też więcej, ile niejako indywidualnie tytoniu pocięli A. W. (1), P. P. (3) i P. M. (1), czy wreszcie fakt, że T. G. (1) i K. B. (1) / w tym konkretnym wątku jego działalności przestępczej / w ogóle nie obsługiwali maszyn do cięcia tytoniu. Ważne jest natomiast to, że choć odgrywali różną rolę w procederze przestępczym, to suma ich działań umożliwiała nie tylko wytworzenie wyrobów tytoniowych, ale również późniejszą ich dystrybucję.

Oceniając wyjaśnienia oskarżonych P. M. (1), T. G. (1) i K. B. (1) można w części istotnej dla merytorycznego rozstrzygnięcia dostrzec dwie kwestie sporne. W tym zakresie wyjaśnienia J. B. (2) mają znacznie mniejsze znaczenie, gdyż oskarżony nie miał wiedzy odnośnie szczegółów współpracy z K. B. (1).

Pierwsza z tych kwestii dotyczy ilości pociętego tytoniu jaką otrzymał od P. M. (1) i T. G. (1) oskarżony K. B. (1). P. M. (1) i T. G. (1) wskazywali, że tytoniu było maksymalnie 200 – 400 kg, zaś K. B. (1) wyjaśniał, że ilość była większa tzn sześć partii po 220 kg każda maksymalnie, ale nie mniej niż trzy partie po 220 kg. W tym zakresie należało uwzględnić wyjaśnienia K. B. (1), który nie tylko podawał ilości tytoniu, ale również szczegółowo wskazywał, co dalej się z towarem działo, komu sprzedawał i za jaką kwotę. Pamiętać przy tym należy o tym, że K. B. (1) nie miał żadnego interesu w swoistym „zawyżaniu” ilości tytoniu, skoro miał pełną świadomość, że jego rola w tym procederze nie jest obojętna prawnie. Oczywiście mając na uwadze, że K. B. (1) podał ilości graniczne, należało przyjąć wersję najkorzystniejszą i ustalić, że otrzymał celem dalszej sprzedaży co najmniej 660 kg pociętego tytoniu.

Druga wątpliwość dotyczy z kolei rozliczeń finansowych pomiędzy P. M. (1), T. G. a K. B. (1). W tym zakresie należało uwzględnić wyjaśnienia oskarżonych P. M. (1) i T. G. (1) z kilku powodów. Po pierwsze ich wersję przynajmniej w części potwierdził ostatecznie K. B. (1) wskazując w postępowaniu sądowym, że rzeczywiście jest częściowo dłużnikiem oskarżonych. Po drugie wyjaśnienia oskarżonych P. M. (1) i T. G. (1) są zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. K. B. (1) w ich procederze pojawił się przecież nieprzypadkowo. Od razu było ustalone, że w/w będzie zajmował się sprzedażą, a osiągnięty zysk będzie dzielony. Była to na swój sposób wygodna sytuacja dla P. M. (1) i T. G. (1) również dlatego, że istnienie jednego odbiorcy dawało na pewno większe poczucie bezpieczeństwa skoro w ten sposób ograniczano do minimum liczbę osób, które wiedziały o prowadzonym procederze. W takim przypadku, gdyby K. B. (1) faktycznie rozliczył się z pieniędzy uzyskanych po sprzedaży nie było żadnego racjonalnego uzasadnienia dla poszukiwań innego odbiorcy, zakończonych ostatecznie nawiązaniem kontaktu z D. N.. Działalność oskarżonych – nie negując jej bezprawnego charakteru – rozmijała się z oczekiwaniami. Nie było wcale tak, że wytwarzali ogromne ilości towaru, którego nie byli w stanie sprzedać korzystając z usług tylko jednej osoby. Przesądzenie omawianej kwestii zgodnie z wyjaśnieniami P. M. (1) i T. G. (1) nie jest wcale okolicznością błahą. Pozwala bowiem na dokonanie oceny motywów działania K. B. (1), który tak naprawdę nie zamierzał dzielić się pieniędzmi a jego porozumienie z oskarżonymi o ścisłej, wręcz modelowej współpracy w rzeczywistości było fikcją. Rzecz w tym, że oskarżeni P. M. (1) i T. G. (1) chociaż prowadzili działalność sprzeczną z prawem zetknęli się z osobami, które traktowały ich jak amatorów – co dobitnie unaocznił im D. N., a wcześniej w zdecydowanie delikatniejszy sposób K. B. (1).

Przedstawione powyżej rozważania nie rozwiązują wszystkich problemów. Przyjmując za pewnik, że oskarżeni przy pomocy sprowadzonych maszyn cięli liście tytoniowe, a następnie tak wytworzony towar sprzedawali lub zamierzali sprzedać nie oznacza, że wytworzyli wyroby tytoniowe. Jest to konieczne zastrzeżenie, gdyż odpowiedzialności karnej za występek z art. 12 a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych mogą podlegać osoby, które wytworzyły bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych właśnie wyroby tytoniowe. Jasnym jest, że oskarżeni nie wytwarzali papierosów, ani papierosów czy cygaretek w rozumieniu ustawy z dnia 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym.

Należy zastanowić się, czy wytwarzali wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia. Zgodnie z w/w ustawą o podatku akcyzowym w brzmieniu obowiązującym w okresie, w którym działali oskarżeni / 2010 rok / za tytoń do palenia uznawano tytoń, który został pocięty lub inaczej podzielony, skręcony lub sprasowany w postaci bloków oraz nadający się do palenia bez dalszego przetwarzania przemysłowego a także odpady tytoniowe oddane do sprzedaży detalicznej niebędące papierosami, cygarami lub cygaretkami w rozumieniu ustawy, a nadające się do palenia / art. 98 ustawy z dnia 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym /.

W tym miejscu należy poczynić uwagę dotyczącą nazewnictwa towarów będących przedmiotem sprawy. W aktach sprawy rzeczywiście używa się szeregu określeń. Jest mowa o pociętym tytoniu, krajance tytoniowej a nawet suszu tytoniowym. O ile w przypadku pociętego tytoniu i krajanki tytoniowej mamy do czynienia z pojęciami, które można nazwać potocznymi, opisowymi, to susz tytoniowy jest pojęciem prawnym. Susz tytoniowy jest towarem akcyzowym i w pierwotnej wersji według przepisów ustawy oznaczał suchy tytoń niebędący jeszcze wyrobem tytoniowym. Potem definicja suszu tytoniowego ulegała zmianom i obecnie za susz tytoniowy uznaje się, bez względu na wilgotność, tytoń, który nie jest połączony z żywą rośliną i nie jest jeszcze wyrobem tytoniowym / art. 99 a ustawy z dnia 6 grudnia 2008 roku o podatku akcyzowym /. Powyższe kwestie dotyczące licznych kontrowersji odnośnie zdefiniowania pojęcia susz tytoniowy nie mają jednak znaczenia dla ewentualnej odpowiedzialności karnej oskarżonych, gdyż susz tytoniowy stał się towarem akcyzowym począwszy od 1 stycznia 2013 roku, czyli z oczywistych względów nie był nim w okresie styczeń – 15 czerwca 2010 roku.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwala z pełnym przekonaniem przyjąć, że pocięty przez oskarżonych tytoń, tzw krajanka tytoniowa był wyrobem tytoniowym w postaci tytoniu do palenia. Tego rodzaju pogląd jest oczywisty niezależnie od obiektywnego faktu, że co najmniej 660 kg pociętego tytoniu odebrane a następnie sprzedane przez K. B. (1) oraz łącznie 1000 kg odebrane i skradzione oskarżonym przez D. N. nie zachowało się. Tym samym nie mogło zostać poddane oględzinom. Oczywiście w miarę trwania procesu pojawiały się twierdzenia, że oskarżeni tak naprawdę, to nie wiadomo, co wytworzyli, ale niezależnie od faktu, że nawet hipotetyczne przyjęcie, iż nie wytworzyli tytoniu do palenia nie zwalniałoby ich od odpowiedzialności karnej / stadium usiłowania / to tym twierdzeniom nie można dać wiary. Jasnym jest, że oskarżeni nie byli profesjonalistami, a ich działania zwłaszcza jeżeli porówna się z ich wcześniejszymi planami były niezbyt udane. Nie mieli doświadczenia odnośnie moczenia i suszenia liści tytoniowych oraz ich cięcia. Wskazuje na to również K. B. (1). Mogło zatem zdarzyć się, że wytworzony / pocięty / przez nich tytoń nie był idealny pod względem grubości czy wilgotności. Nie oznacza to jednak, że mieliśmy do czynienia z tytoniem zgniłym / spleśniałym /, zanieczyszczonym odpadami, za grubym, który do niczego się nie nadawał i tym samym nie był wyrobem tytoniowym. Jest bardzo proste wyjaśnienie powyższych wątpliwości. Gdyby oskarżeni faktycznie wytworzyli tego rodzaju produkty, to nie sprzedaliby nawet 1 kg. Było jednak inaczej. K. B. (1), aczkolwiek informował oskarżonych o „znacznych trudnościach” w sprzedaży we własnym interesie, w rzeczywistości bez problemów sprzedał wytworzony przez oskarżonych produkt za określoną cenę. (...) nie nadających się do sprzedaży K. B. (1) w ogóle by nie odebrał, a nawet gdyby to nastąpiło, to nie dokonałby ich skutecznej sprzedaży. Oczywistym jest, że nabywca towaru nie robił tego w celach hobbystycznych, ani po to, aby zakupiony pocięty tytoń, poddawać obróbce przemysłowej, gdyż byłaby to działalność kompletnie nieopłacalna. Tytoń był nabywany z bezpośrednim przeznaczeniem do nielegalnej produkcji papierosów, co wynika wprost z wyjaśnień K. B. (1), a nawet P. M. (1), który dowiedział się o takim procederze uprawianym przez kolejnego nabywcę tytoniu D. N.. Z kolei samo wytworzenie papierosów z pociętego tytoniu za pomocą maszyny i zaopatrzeniu tytoniu w bibułkę i ustnik nie jest jego przetwarzaniem przemysłowym / vide opinia k. 1837 – 1841 /. Zwrócić jeszcze należy uwagę na to, że podczas przeszukania pomieszczeń firmy (...) odnaleziono pocięty tytoń, który był poddany oględzinom, a następnie był przedmiotem opinii wydanej przez Laboratorium (...) w B. / k. 1647 – 1648 /. Wbrew twierdzeniom nie miała miejsca żadna manipulacja, która w istocie byłaby równoznaczna z popełnieniem przestępstwa i odnaleziony tytoń był tym samym, co tytoń będący przedmiotem opinii, a wcześniej oględzin dokonanych przez Sąd. Z opinii Laboratorium (...) wynika, że poddany oględzinom pocięty tytoń jest wyrobem tytoniowym / k. 1647 – 1648, k. 1837 – 1841 /. Jest to niejako dodatkowy argument wskazujący na to, że oskarżeni wytwarzali wyroby tytoniowe, a nie ich imitację, gdyż w przeciwnym wypadku całość towaru pozostałaby w ich posiadaniu.

Wyjaśnienia oskarżonego K. B. (1) w części, która dotyczy meritum tego postępowania, ale jednocześnie nie dotyczy pozostałych oskarżonych cechują się konsekwencją, logiką i zasługują w pełni na wiarę. Na ich podstawie poczyniono ustalenia faktyczne odnośnie przejęcia papierosów C. bez polskich znaków akcyzy oraz innych działań oskarżonego w zakresie wytwarzania i obrotu wyrobami tytoniowymi.

Przyjęcie, iż oskarżeni P. M. (1), T. G. (1), J. B. (2), A. W. (1), P. P. (3), K. B. (1) bez wymaganego wpisu do rejestru wytwarzali wyroby tytoniowe nie oznacza, że winni ponieść odpowiedzialność karną za wszystkie zarzucane im czyny.

Brak jest podstaw do przypisania oskarżonym P. M. (1), T. G., J. B. (3), A. W. (1), P. P. (3) i K. B. (1) działania w warunkach zorganizowanej grupy przestępczej.

P. M. (1) i T. G. postawiono zarzut nie tylko działania zorganizowanej grupie przestępczej ale dodatkowo założenie i kierowanie taką strukturą. Ma to o tyle znaczenie wtórne, że aby wykazać, iż dana osoba kierowała zorganizowaną grupą przestępczą, należy najpierw stwierdzić, że takowa struktura w ogóle istniała. W przypadku K. B. (1) należy jeszcze zwrócić uwagę na to, że nie chodzi o ewentualną przynależność w/w do jakiejś zorganizowanej grupy przestępczej, ale konkretnie o działanie w tej konkretnej grupie, którą mieli założyć i kierować oskarżeni P. M. (1) i T. G. (1). Jest to konieczne zastrzeżenie, gdyż K. B. (1) składał bardzo obszerne wyjaśnienia, korzystając z dobrodziejstwa przewidzianego w art. 60 § 3 i 4 kk i szeroko opisywał swoją przestępczą działalność.

W przedmiotowej sprawie jeżeli prześledzi się wyłącznie wyjaśnienia oskarżonego K. B. (1), który zresztą konsekwentnie przyznawał się do popełnienia zarzucanych czynów, w tym do przynależności i działania w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez P. M. (1) i T. G. (1), to pozornie można by powiedzieć, iż przynajmniej znaczna część niezbędnych warunków, jakimi winna charakteryzować się zorganizowana grupa przestępcza istniała. Oskarżony bowiem przedstawił pewien wręcz modelowy zakres współpracy jaką nawiązała się pomiędzy nim a P. M. (1) i T. G.. Wskazał, że ustalono stały odbiór przez niego wytworzonej krajanki tytoniowej, późniejszą sprzedaż i podział osiągniętych zysków. Współpraca miała mieć zatem stały charakter, a K. B. (1) wyrażał gotowość nabywania poszczególnych partii nielegalnie wytworzonej krajanki tytoniowej. W tym stanie rzeczy, niezależnie nawet od ewentualnego udziału innych osób mamy do czynienia z porozumieniem trzech osób, które zaplanowały, a następnie w sposób stały mają zamiar współpracować przy popełnianiu kolejnych przestępstw. Realia sprawy były jednak inne i w/w, wręcz modelowy przykład porozumienia w rzeczywistości nie zaistniał uwzględniając stadium realizacji. Praktyczny zaś przebieg wypadków, z kolei nakazuje poddać w uzasadnioną wątpliwość rzeczywiste intencje autorów w/w umowy o stałej przestępczej współpracy. Obrona kwestionując ewentualną odpowiedzialność karną wszystkich oskarżonych / poza K. B. (1) / za czyn z art. 258 § 1 kk kładła duży nacisk na wykazanie niekonsekwencji wynikającej z aktu oskarżenia, który pierwotnie obejmował swoim zakresem znacznie szerszy krąg oskarżonych. Konkretnie chodziło o osobę D. B., który również współpracował z organami ścigania, a wcześniej między innymi prowadził działalność przestępczą w tzw branży tytoniowej. Prokurator ostatecznie nie oskarżył D. B. o czyn z art. 258 § 1 kk i dla potrzeb niniejszej sprawy wystarczy tylko stwierdzić, że powyższa decyzja była kontrowersyjna zważywszy chociażby na treść pisemnego uzasadnienia aktu oskarżenia. Rzecz jednak nie w osobie D. B., co do którego Sąd nie czynił ustaleń faktycznych, zważywszy na wyłączenie jego sprawy do odrębnego postępowania. Kłopot polega na tym, że nie sposób w realiach niniejszej sprawy wskazać na rzeczywiste porozumienie co najmniej trzech osób, które można by traktować jako przynależność do zorganizowanej struktury.

Zorganizowana grupa przestępcza to coś więcej niż współsprawstwo. Pomimo nieraz rozbieżnych poglądów na okoliczność, jakimi cechami winna charakteryzować się zorganizowana grupa przestępcza, jedno nie budzi żadnych wątpliwości. Musi być wyodrębnione przywództwo, pewna hierarchiczna struktura i mechanizmy pozwalające na koordynowanie poszczególnych działań i na określoną reakcję w przypadku nie stosowania się do uzgodnionego wcześniej postępowania. Przynależność do zorganizowanej grupy przestępczej winna również oznaczać dobrowolność do przystąpienia i przynajmniej minimum lojalności wśród jej członków. W przedmiotowej sprawie problem powstaje już w momencie określenia składu osobowego grupy. Jest to problem fundamentalny, gdyż nie chodzi na przykład o niemożność ustalenia danych personalnych wszystkich osób do niej należących, ale wręcz o ustalenie, że były przynajmniej trzy osoby. Trudno za członków zorganizowanej grupy przestępczej uważać oskarżonych A. W. (1) i P. P. (3). Ich rola w przestępczym procederze była w istocie marginalna. Byli to szeregowi pracownicy firmy (...) i po prostu wykonywali jego polecenia. Jednym z takich poleceń był rozładunek zakupionego towaru w postaci liści tytoniowych i maszyn, a drugim świadczona pomoc przy cięciu liści. Obaj oskarżeni w żaden sposób nie mogli utożsamiać się z działaniami domniemanej grupy, skoro wykonywali polecenia nie z chęci zysku, ale po to, aby w dalszym ciągu mogli pracować w firmie (...). Nie trzeba dodawać, że oskarżeni nie mieli żadnego wpływu, na to co dalej będzie działo się z pociętym tytoniem. Oczywiście ich działania nie mogą być traktowane jako prawnie obojętne, ale z całą pewnością nie można ich traktować jako członków zorganizowanej grupy przestępczej. Podobnie wygląda sytuacja z oskarżonym J. B. (2), aczkolwiek ten oskarżony nie był pracownikiem P. M. (1) i łączyły go z nim stosunki koleżeńskie. Znowu należy stwierdzić, że jego rola była niewielka, a jego udział w procederze nie wynikał ani z chęci zysku, ani też z jakiegokolwiek podporządkowania. Oskarżony po prostu zareagował na prośbę P. M. (1) i w pewien sposób pomagał przy cięciu tytoniu, a wcześniej przy nawiązaniu kontaktu z K. B. (1). Właśnie osoba K. B. (1) jest kluczowa. Z samego założenia koncepcja, iż w/w miałby być podporządkowany P. M. (1) i T. G. uwzględniając jego znaczenie w przestępczym półświatku trąci wręcz absurdem. Nie sposób również mówić o układzie partnerskim, który winien zakładać elementarną lojalność. K. B. (1) nawiązał współpracę z oskarżonymi faktycznie z chęci zysku, ale problem polegał na tym, iż nie zamierzał z nimi tym zyskiem się dzielić. Poza sporem jest przecież okoliczność, że zakupioną od oskarżonych krajankę tytoniową K. B. (1) sprzedał. Oskarżony podał w miarę precyzyjnie kiedy, komu i za jaką cenę przeprowadził transakcje. Jak już wcześniej wskazano uzyskanymi pieniędzmi nie podzielił się z P. M. (1) i T. G.. O swoiście pojmowanej lojalności K. B. (1) w stosunku do innych przestępców można przekonać się śledząc jego obszerne wyjaśnienia. Można nawet pominąć inne wątki, gdy oskarżony opowiada o naprawdę poważnych przestępstwach w jakich uczestniczył i wystarczy skoncentrować się na jego stosunku do oskarżonych czy też P. K., czyli osoby, która osobiście lub przez pośredników nabywała od niego pocięty tytoń. W przypadku oskarżonych miało miejsce od razu zaplanowane zdobycie w łatwy sposób pieniędzy. Oskarżony zdawał sobie doskonale sprawę, że P. M. (1) I T. G. (1) nie podejmą w stosunku do jego osoby żadnych działań zmierzających do odzyskania pieniędzy, gdyż nie są w stanie tego zrobić. W przypadku P. K., oprócz normalnego zysku ze sprzedaży chodziło o coś więcej, co K. B. (1) sam przyznaje. Oskarżony przeprowadzając transakcje przez cały czas szukał okazji do podłożenia pod samochód kupujących urządzenia (...), aby ustalić dokąd jest przewożony tytoń i przejąć istniejącą nielegalną fabrykę papierosów. W tym stanie rzeczy nie sposób przyjąć, iż K. B. (1) miałby należeć do zorganizowanej grupy P. M. (1) i T. G. (1).

Kolejny domniemany członek zorganizowanej grupy przestępczej to D. N. pseudonim (...). Oskarżeni P. M. (1) i T. G. (1) w momencie, gdy K. B. (1) nie rozliczył się z nimi, znaleźli kolejnego „partnera w interesach”. Powiedzenie, że D. N. okazał się nielojalny nie oddaje istoty sprawy, skoro w/w po prostu w sposób zaplanowany okradł oskarżonych z całości pozostałego w ich posiadaniu towaru. D. N. błyskawicznie zorientował się, że ma do czynienia z tzw amatorami, których można bardzo łatwo wykorzystać. Jasnym jest zatem, że D. N. nie zamierzał prowadzić z oskarżonymi interesów na zasadach partnerskich. W ten sposób zakończyła się działalność przestępcza P. M. (1) i T. G. (1) w „branży tytoniowej”, która ostatecznie przyniosła im wymierne straty. Niezależnie od tego, analizując sprawę całościowo nie sposób działań oskarżonych, którzy nie mieli ani doświadczenia ani umiejętności rozpatrywać w kategoriach występku z art. 258 kk.

Uwzględniając powyższe Sąd Okręgowy uniewinnił oskarżonych P. M. (1), T. G. (1), K. B. (1), J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) od popełnienia zarzucanych czynów opisanych w pkt I, IV, IX, XIII, XVI, XIX aktu oskarżenia a kosztami sądowymi w tej części obciążył Skarb Państwa.

Brak jest również podstaw do przypisania oskarżonym J. B. (3), A. W. (1) i P. P. (3) popełnienia zarzucanych im czynów polegających według aktu oskarżenia na udzieleniu przez nich pomocy P. M. (1) i T. G. w uchylaniu się od opodatkowania mimo ciążącego na nich obowiązku wynikającego z ustawy o podatku akcyzowym. Analizując treść aktu oskarżenia od razu rzuca się w oczy fakt, że w opisie czynów, które miały wypełniać dyspozycję art. 18 § 3 kk w zw. z art. 54 § 1 kks i innych nie wskazano, na czym owa pomoc miałaby polegać.

Rozpocząć należy od tego, że w ogóle sama odpowiedzialność karna za przestępstwo z art. 54 § 1 kks w przypadku czynności sprzecznych z prawem nie jest bynajmniej oczywista.

Spotyka się poglądy, że odpowiedzialności karnej podlega podatnik, czyli osoba prowadząca legalną działalność podlegającą opodatkowaniu. Przepis ten nie ma natomiast zastosowania do czynności sprzecznych z prawem, nawet jeżeli w wyniku ich dokonania powstaje obowiązek uiszczenia należności na rzecz Skarbu Państwa np. podatku akcyzowego. W tym przypadku wychodzi się z założenia, że państwo nie powinno czerpać korzyści z czynności, których samo poprzez unormowania prawne zabroniło / vide np. wyrok SA w Lublinie z dnia 9 sierpnia 2012 roku LEX 1237245, T. Grzegorczyk Kodeks karny skarbowy Komentarz Warszawa 2009 /.

Dominuje jednak inny pogląd, który wprowadza pewne rozróżnienie czynności sprzecznych z prawem. Opodatkowaniu winny podlegać te czynności, które co prawda były niezgodne z prawem, jednakże mogłyby one być dokonane jako legalne i tym samym podlegałyby wówczas opodatkowaniu. Chodzi tutaj najogólniej o to, że nie można traktować w sposób uprzywilejowany osób, które dokonywały określonych ustawą o podatku akcyzowym czynności wobec uzyskanych nielegalnie wyrobów pozbawionych akcyzy, od tych, które je wykonują wobec wyrobów, które już cech nielegalności nie posiadają. Istnieją natomiast sytuacje, w których sprawca przestępstwa nie może być uznany za podatnika w rozumieniu art. 54 § 1 kks. Przykładem może być paserstwo, czy czerpanie korzyści majątkowej z nierządu. W tych przypadkach nie zachodzi możliwość przedsiębrania tych czynności jako legalnych / vide np. postanowienie SN z dnia 22 listopada 2011 roku IV KK 270/11, postanowienie SN z dnia 15 stycznia 2015 roku III KK 313/14 /.

Sąd Okręgowy akceptuje drugi z poglądów, który został należycie umotywowany, respektuje zasady konstytucyjne oraz treść ustawodawstwa wspólnotowego a także linię orzeczniczą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Stąd też w realiach przedmiotowej sprawy nie budzi wątpliwości odpowiedzialność karna oskarżonych P. M. (1), T. G. (1) i K. B. (1) prowadzących nielegalną działalność jako podatników.

Sytuacja pozostałych oskarżonych jest jednak inna. Prokurator ma oczywiście rację w tym sensie, że J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) pełniący funkcje, które można nazwać usługowymi nie mogą być uznani za podatników i tym samym być sprawcami / współsprawcami / przestępstwa z art. 54 § 1 kks. Nie oznacza to jednak, że skutecznie mogą być uznani za pomocników w rozumieniu art. 18 § 3 kk. Można oczywiście wyobrazić sobie pomocnictwo do przestępstwa z zaniechania, a takim jest czyn z art. 54 § 1 kks. Będą to jednak przypadki marginalne i odosobnione. Postawienie w/w oskarżonym zarzutu pomocnictwa było prawdopodobnie efektem wyrażenia takiego poglądu, że skoro J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) przedsiębrali jako współsprawcy czynności w zakresie wytworzenia wyrobów tytoniowych, to w ten sposób jednocześnie udzielili pomocy podatnikom P. M. (1) i T. G. (1) w uchylaniu się przez nich od obowiązku podatkowego. Nie można tego zaakceptować niezależnie nawet od kwestii stricte podmiotowych. Pomocnik musi działać umyślnie i doprawdy trudno przyjąć, że szeregowi pracownicy zajmujący się w firmie pracą fizyczną / A. W., P. P. / czy też nie mający nią bezpośredniego związku / J. B. (2) / obejmowali swoją świadomością, że owa nielegalna działalność w jakiej uczestniczyli podlega również swoistemu opodatkowaniu w rozumieniu odpowiedzialności karnej z art. 54 § 1 kks i co najmniej godzili się z faktem, że swoim działaniem ułatwiają jego popełnienie. Poza tym przyjmowanie takiego poglądu prowadzi do sytuacji wręcz niecodziennej, że wszystkie osoby współdziałające przy popełnieniu przestępstwa – w tym przypadku z art. 12 a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku – a może być ich niezależnie nawet od przedmiotowej sprawy, bardzo szeroki wachlarz są jednocześnie pomocnikami do innego przestępstwa z zaniechania.

Uwzględniając powyższe okoliczności Sąd uniewinnił oskarżonych J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) od popełnienia zarzucanych czynów opisanych w pkt XV, XVIII, XXI aktu oskarżenia a kosztami sądowymi w tej części obciążył Skarb Państwa.

W pozostałym zakresie sprawstwo oskarżonych nie budzi żadnych wątpliwości. Działali umyślnie w zamiarze bezpośrednim. Ich zachowanie było zawinione, gdyż brak jest okoliczności, które skutecznie mogłyby winę wyłączyć.

Oskarżony P. M. (1) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z T. G., K. B. (1), J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3), bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych wytwarzał wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia – tzw krajanki tytoniowej znacznej wartości, w ilości co najmniej 1660 kg.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych / Dz. U. Nr 31 z 2001 r. z późniejszymi zmianami / w zw. z art. 12 kk.

Ponadto oskarżony P. M. (1) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do dnia 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z T. G. uchylał się od opodatkowania mimo ciążącego na nich obowiązku wynikającego z ustawy o podatku akcyzowym w wysokości 779,470 złotych.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 54 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 kks.

Oskarżony T. G. (1) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z P. M. (1) , K. B. (1), J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3), bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych wytwarzał wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia – tzw krajanki tytoniowej znacznej wartości, w ilości co najmniej 1660 kg.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych / Dz. U. Nr 31 z 2001 r. z późniejszymi zmianami / w zw. z art. 12 kk.

Ponadto oskarżony T. G. (1) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do dnia 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z P. M. (1) uchylał się od opodatkowania mimo ciążącego na nich obowiązku wynikającego z ustawy o podatku akcyzowym w wysokości 779,470 złotych.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 54 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 37 § 1 pkt 1 kks.

Oskarżony K. B. (1) w okresie od lipca 2009 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z P. M. (1) , K. B. (1), J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) oraz z innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych wytwarzał wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia – tzw krajanki tytoniowej znacznej wartości, w ilości co najmniej 4000 kg.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych / Dz. U. Nr 31 z 2001 r. z późniejszymi zmianami / w zw. z art. 12 kk.

Ponadto K. B. (1) w okresie od lipca 2009 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami uchylał się od opodatkowania mimo ciążącego na nim obowiązku wynikającego z ustawy o podatku akcyzowym w wysokości nie mniejszej niż 1.878.400,00 złotych.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 54 § 1 kks w zw. z art. 6 § 2 kks

Oprócz tego K. B. (1) w okresie od 1 czerwca 2009 roku do 31 sierpnia 2009 roku w Ł. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi i nieustalonymi osobami uchylał się od opodatkowania, mimo ciążącego na nim obowiązku wynikającego z ustawy o podatku akcyzowym w wysokości nie mniejszej niż 90.070,20 złotych stanowiącej małą wartość odpowiadającej ilości 220.000 sztuk papierosów C., które to papierosy pochodziły z przemytu.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję 54 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks.

Oskarżony A. W. (1) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z P. M. (1) , T. G., K. B. (1), J. B. (2), i P. P. (3), bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych wytwarzał wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia – tzw krajanki tytoniowej znacznej wartości, w ilości co najmniej 1660 kg.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych / Dz. U. Nr 31 z 2001 r. z późniejszymi zmianami / w zw. z art. 12 kk.

Oskarżony P. P. (3) w okresie od 1 stycznia 2010 roku do 15 czerwca 2010 roku w Ł., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wspólnie i w porozumieniu z P. M. (1) , T. G., K. B. (1), J. B. (2) i A. W. (1), bez wymaganego wpisu do rejestru producentów wyrobów tytoniowych wytwarzał wyroby tytoniowe w postaci tytoniu do palenia – tzw krajanki tytoniowej znacznej wartości, w ilości co najmniej 1660 kg.

Swoim zachowaniem wypełnił dyspozycję art. 12a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych / Dz. U. Nr 31 z 2001 r. z późniejszymi zmianami / w zw. z art. 12 kk.

Przy wymiarze kary Sąd wziął pod uwagę znaczny stopień społecznej szkodliwości czynów przypisanym oskarżonych wynikający przede wszystkim z umyślnego, w zamiarze bezpośrednim naruszenia dóbr prawnie chronionych o istotnym znaczeniu. Z całą pewnością monopol państwa na wytwarzanie wyrobów tytoniowych oraz obowiązki podatkowe ciążące na osobach prowadzących działalność gospodarczą do takich należą.

Na niekorzyść oskarżonych P. M. (1) i T. G. (1) przyjęto, że byli pomysłodawcami przestępczego procederu i jego organizatorami niezależnie od tego, że ostatecznie przedsięwzięcie przez nich zaplanowane przyniosło wymierne.

Okolicznością obciążającą w stosunku do oskarżonego P. M. (1) był fakt jego karalności za przestępstwa umyślne w czasie orzekania / dane o karalności k. 1967 – 1968 /.

Na korzyść oskarżonych T. G. (1), J. B. (2), A. W. (1) i P. P. (3) poczytano fakt ich niekaralności / dane o karalności k. 1960, k. 1961, k. 1962, k. 1963 / W przypadku P. P. (5) uprzednie skazania uległy zatarciu. Zwrócić należy również uwagę na fakt, że P. M. (1) w czasie popełnienia przypisanych mu czynów był osobą niekaraną za przestępstwa. Ponadto P. M. (1), T. G. (1) i J. B. (2) w toku postępowania przygotowawczego w znacznej części przyznali się do popełnienia zarzucanych czynów, a złożone przez nich wyjaśnienia w przeważającej części podlegały wykorzystaniu przy czynieniu przez Sąd ustaleń faktycznych.

Przy wydawaniu wyroku okolicznością, która nie mogła być obojętna było to, że rola oskarżonych J. B. (2), a przede wszystkim A. W. (1) i P. P. (3) w procederze wytwarzania bez wymaganego zezwolenia wyrobów tytoniowych była niewielka.

Uwzględniając powyższe okoliczności Sąd wymierzył oskarżonym P. M. (1) i T. G. za czyny przypisane w pkt 1 i pkt 5 – kary po 10 miesięcy pozbawienia wolności zaś za czyny przypisane w pkt 2 i pkt 6 – kary po 10 miesięcy pozbawienia wolności i po 200 stawek dziennych grzywny przyjmując, że jedna stawka jest równoważna kwocie 100 złotych.

Przy wymiarze kary łącznej orzeczonej wobec P. M. (1) i T. G. (1) w wymiarze 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności zastosowano zasadę mieszaną uwzględniając z jednej strony, iż przestępstwa godziły w różne dobra prawnie chronione, a z drugiej, że zostały popełnione w praktyce w tym samym czasie.

Z uwagi na to, że obowiązująca w czasie popełnienia przez oskarżonych przypisanych czynów ustawa karna była względniejsza stosując regułę określoną w art. 4 § 1 kk Sąd wykonanie orzeczonych kar pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonym P. M. (1) i T. G. na okres 3 lat tytułem próby stojąc na stanowisku, iż orzeczenie wobec oskarżonych kar izolacyjnych za nieudolnie prowadzony proceder, który w rzeczywistości przyniósł im wymierne straty byłoby niecelowe. Orzeczone wobec nich kary grzywny stanowią wymierną dolegliwość finansową i niezależnie od rygorów, do których należy stosować się w czasie warunkowego zawieszenia spełnią swoje cele zarówno indywidualno jak ogólno prewencyjne.

Wobec oskarżonego J. B. (2) orzeczono karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 2 próby zaś wobec oskarżonych A. W. (1) i P. P. (3) uwzględniając ich zdecydowanie mniejszą rolę w procederze przestępczym wytwarzania wyrobów tytoniowych zasadne było wymierzenie samoistnych kar grzywny.

Odmienna była sytuacja procesowa K. B. (1), który odpowiadał w warunkach art. 60 § 3 kk, co skutkowało zastosowaniem wobec niego w stosunku do wszystkich przypisanych mu czynów dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary.

Mając powyższe na uwadze :

- za czyn przypisany w pkt 9 na podstawie art. 12 a ust. 2 ustawy z dnia 2 marca 2001 roku o wyrobie alkoholu etylowego oraz wytwarzaniu wyrobów tytoniowych w zw. z art. 60 § 3 kk w zw. z art. 60 § 7 kk w zw. z art. 39 pkt 7 kk w zw. z art. 43 a § 1 kk odstąpiono od wymierzenia kary i orzeczono wobec oskarżonego świadczenie pieniężne w kwocie 3000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej,

- za czyn przypisany w pkt 10 na podstawie art. 54 § 1 kks w zw. z art. 36 § 3 kks w zw. z art. 36 § 1 pkt 2 i 3 kks odstąpiono od wymierzenia kary i orzeczono środek karny przepadku przedmiotów w postaci trzech torebek z zapięciem strunowym z zawartością różnych ilości suszu o zapachu tytoniu,

- za czyn przypisany w pkt 11 na podstawie art. 54 § 2 kks w zw. z art. 36 § 3 kks w zw. z art. 36 § 1 pkt 2 i 3 kks odstąpiono od wymierzenia kary i orzeczenia środka karnego.

O kosztach obrony z urzędu wykonywanej z urzędu wobec oskarżonego K. B. (1) orzeczono na podstawie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu.

Uwzględniając trudną sytuację materialną oskarżonych a także zwłaszcza w przypadku P. M. (1), T. G. (1), A. W. (1) i P. P. (3) obowiązek uiszczenia wymierzonych im kar grzywny Sąd tylko w niewielkiej części zasądził od w/w i K. B. (1) koszty sądowe, w pozostałym zakresie zwalniając ich od obowiązku uiszczenia.

W przypadku oskarżonego J. B. (2), który jest pozbawiony wolności w związku z toczącym się postępowaniem w innej sprawie zasadne było zwolnienie go w całości od obowiązku uiszczenia należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych.