Sygnatura akt XIII Ga 733/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 marca 2017 roku, w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. o zapłatę 7.380,00 złotych, Sąd Rejonowy dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo (pkt 1), zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 2) i nakazał zwrócić stronie powodowej z kasy Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 495,40 zł tytułem nadpłaconej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego uiszczonej w dniu 03.11.2016 roku, zaksięgowanej pod pozycją (...)/ (...) (pkt 3).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 30.08.2011 roku pomiędzy operatorem telekomunikacyjnym (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. oraz usługobiorcą (...) spółką akcyjną w W. została zawarta umowa numer (...) na okres od dnia 01.04.2011 roku do dnia 31.08.2013 roku w przedmiocie świadczenia usług telekomunikacyjnych dla 250 numerów telefonicznych udostępnionych usługobiorcy w taryfie (...). Umowę nawiązano w ramach oferty specjalnej przewidującej m.in. opłatę abonamentową za 1 numer telefoniczny
w wysokości 29 złotych, podlegającą powiększeniu o VAT, którą na skutek udzielonego przez operatora upustu pomniejszono do kwoty 5 złotych za 1 numer telefoniczny podlegającej powiększeniu o VAT. Przyczyną udzielenia przez firmę (...) wskazanej promocji finansowej było oczekiwanie wykonywania przez kontrahenta dużej ilości połączeń, a także dążenie do utrzymania i ewentualnego rozszerzenia dwustronnej współpracy, przy założeniu że usługobiorca jest partnerem perspektywicznym i ekonomicznie stabilnym.

W dniu 10.10.2011 roku przedsiębiorstwo telekomunikacyjne wystawiło fakturę VAT o numerze (...), zobowiązującą firmę (...) do zapłaty kwoty 7.522,19 złote tytułem opłaty abonamentowej za październik 2011 roku uwzględniającej udzielony upust oraz tytułem wynagrodzenia za połącznia telefoniczne za wrzesień 2011 roku, którą to należność usługobiorca w całości uregulował w dniu 15.11.2011 roku.

Pismem z dnia 16.03.2012 roku operator wezwał usługobiorcę do uiszczenia
w terminie 7 dniowym kwoty 15.000,00 złotych tytułem kaucji pod rygorem ograniczenia lub zawieszenia świadczenia usług, natomiast pismem z dnia 10.04.2014 roku wezwał kontrahenta do zapłaty w terminie 7 dniowym kwoty 2.313,33 złotych wynikającej faktury VAT o numerze (...), uregulowanej ostatecznie w dniu 27.04.2017 roku. Również pozostałe świadczenia pieniężne wynikające z faktur wystawionych przez operatora w okresie do końca kwietnia 2012 roku były zapłacone przez usługobiorcę z opóźnieniami.

W dniu 23.04.2012 roku przedsiębiorstwo (...) wystosowało do spółki (...) pismo informujące o utracie wszelkich rabatów /upustów/ wynikających
z przedmiotowej umowy w związku z dwukrotną odmową wpłaty sumy kaucji zabezpieczającej. Jednocześnie usługodawca zażądał zapłaty przez kontrahenta
w terminie 7 dniowym kwoty 14.760,00 złotych „wynikającej z udzielonych rabatów dla opłat abonamentowych w dwóch ostatnich niezapłaconych do chwili obecnej /…/ faktur”. Usługobiorca nie zaaprobował powyższego żądania i pismem z dnia 24.05.2012 roku zaproponował operatorowi spotkanie celem omówienia dotychczasowej współpracy, podtrzymując tę propozycję w piśmie z dnia 25.06.2012 roku.

W dniu 23.08.2012 roku spółka (...) zawiadomiła o uregulowaniu kwoty 14.760,00 złotych wynikającej z wezwania z dnia 23.08.2012 roku, a także o zapłacie kwoty 8.917,50 złotych objętej fakturą numer (...) z dnia 13.08.2012 roku, domagając się jednocześnie przywrócenia systemu rozliczania abonamentowego uwzględniającego upusty umowne. Dodatkowo usługobiorca oświadczył, iż wobec nieotrzymania faktury na wpłaconą kwotę 14.760,00 złotych jej zapłatę traktuje jako świadczenie nienależne spełnione z zastrzeżeniem zwrotu i zażądał jej zapłaty
w terminie 3 dniowym. Pismem z dnia 20.06.2013 roku usługodawca podtrzymał swoje żądanie dotyczące uiszczenia przez kontrahenta wszystkich zaległości wynikających
z cofniętych rabatów.

W dniu 10.07.2012 roku firma (...) wezwała spółkę (...) do uregulowania w terminie 14 dniowym zadłużenia w łącznej wysokości 39.978,62 złotych pod rygorem podjęcia działań windykacyjnych. Odnosząc się do powyższego żądania usługobiorca w dniu 20.07.2012 roku pisemnie zawiadomił operatora
o uregulowaniu sumy 26.996,98 złotych wynikającej z faktur obciążających
o numerach: (...) z dnia 02.05.2012 roku, (...) z dnia 08.06.2012 roku oraz (...) z dnia 09.07.2012 roku i wystąpił o przywrócenie upustu w opłacie abonamentowej.

Pismem z dnia 05.07.2013 roku operator wezwał kontrahenta do zapłaty
w terminie 7 dniowym kwoty 7.380,00 złotych tytułem pozostałej części zapłaty wynikającej z faktury numer (...) z dnia 11.09.2012 roku wystawionej na kwotę 8.917,50 złotych, jednakże spółka (...) zwróciła przedmiotową fakturę bez księgowania w dniu 19.09.2012 roku, zaś pismem z dnia 22.07.2013 roku zakwestionowała zasadność obciążenia jej powyższą opłatą jako niezgodną z umową.

W dniu 26.03.2014 roku spółka (...) wezwała przedsiębiorstwo (...) do próby ugodowej w sprawie I Co 943/14 toczącej się przed Sądem Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie, której przedmiotem była kwota zadłużenia obciążającego zawezwanego wynosząca 177.735,00 złotych, obejmująca m.in. zobowiązanie w kwocie 7.380 złotych tytułem opłaty abonamentowej za okres objęty fakturą numer (...) po wypowiedzeniu zniżek. W toku posiedzenia sądowego
z dnia 21.08.2014 roku kontrahenci nie ustalili warunków polubownego zakończenia sporu.

W dniu 03.06.2013 roku doszło do przekształcenia (...) spółki akcyjnej w W. w (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w W., która w chwili obecnej funkcjonuje w obrocie pod firmą: (...).

W powyższym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie jest uzasadnione i w całości podlega oddaleniu.

Z dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych wynika, że w dniu 30.08.2011 roku pomiędzy stroną powodową i poprzednikiem prawnym strony pozwanej została zawarta w ramach oferty specjalnej terminowa umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych numer (...) roku dotycząca 250 numerów telefonicznych podlegających rozliczeniu według planu taryfowego (...). Umowa ta, wraz ze stanowiącymi jej integralną część: regulaminem świadczenia usług telekomunikacyjnych oraz cennikiem usług taryfowych, stworzyła porozumienie, którego obowiązywania nie można skutecznie kwestionować, gdyż usługobiorca negocjował i ostatecznie zaakceptował postanowienia wynikające z powołanych dokumentów, precyzujące wszystkie przedmiotowo – istotne elementy kontraktu, odpowiadające wymogom art.56 ust.1-5 ustawy z dnia 16.07.2004 roku Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz.1800 z późn. zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie jego nawiązania. Sąd I instancji zaznaczył, iż art.56 ust.5 powołanej ustawy, według ówczesnej redakcji, wprost przewidywał, że część oznaczonych w tym przepisie warunków realizacji umowy może zostać oznaczona w regulaminie świadczenia usług telekomunikacyjnych, zgodnie wymogami art. 59 pr. telekom. w związku z art. 60 pr. telekom. Oznacza to, że nie zaistniały podstawy podważające ogólną ważność i prawną skuteczność przedmiotowej umowy powołane w sprzeciwie od nakazu zapłaty, co dotyczy również uzgodnionego między stronami systemu ulg, pomniejszających wysokość opłaty abonamentowej za jeden numer telefoniczny z kwoty 29 złotych powiększonej o VAT do kwoty 5 złotych powiększonej o VAT, która w ocenie obydwu kontrahentów była rozwiązaniem racjonalnym i ekonomicznie korzystnym, zaś Sąd Rejonowy nie znalazł w sprawie niniejszej żadnych podstaw podważających jego obligacyjną skuteczność wynikającą chociażby z art.353 1 k.c.

Stwierdzenie ważności i prawnej skuteczności przedmiotowej umowy nie dotyczy jednak kluczowego dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu zapisu § 8 pkt
10 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych w zakresie, w jakim pozwala operatorowi na cofnięcie upustu w opłacie abonamentowej za cały okres obowiązywania umowy w przypadku zwłoki abonenta w zapłacie obciążających go opłat. Zdaniem Sądu Rejonowego, treść powołanego postanowienia umowy jest nieważna w rozumieniu art. 58 § 1 i 3 k.c., albowiem narusza art.57 ust.6 pr. telekom.
w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy przewidującego bezwzględny obowiązek określania wysokości roszczenia w stosunku do usługobiorcy
z tytułu utraconych ulg, które podlega miarkowaniu w ten sposób, że nie może ono przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Jakkolwiek powyższe rozwiązanie dotyczy wystąpienia skutku silniejszego umowy o świadczenie usługi telekomunikacyjnej, jakim jest jednostronne rozwiązanie umowy przez abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta, to jednak uzasadniony staje się wniosek, iż reguła ta dotyczy również innych przypadków utraty ulg przez abonenta, także przez niego zawinionych, których następstwem nie jest wygaśnięcie kontraktu. Powyższa interpretacja wskazanego unormowania jest jedynym jurydycznie dopuszczalnym sposobem oceny roszczeń operatora z tytułu ulg odebranych usługobiorcy, które nie mogą być nadmierne i nie mogą naruszać zasady ekwiwalentności świadczeń wynikającej z art. 354 § 1 i 2 k.c. w związku z art.353 k.c. Nie oznacza to, aby w obydwu wskazanych przypadkach mechanizm ustalenia wysokości roszczenia z tytułu utraty ulg był identyczny lub podobny. Wymagane jest jednak, aby każdorazowo umowa dokładnie precyzowała warunki utraty ulgi przez abonenta oraz sposób ustalenia wysokości roszczenia przysługującego z tego tytułu usługodawcy. Zapis § 8 pkt 10 regulaminu tego warunku nie spełnia, albowiem nie wyjaśnia, jakiego rodzaju opłat może dotyczyć zwłoka abonenta, której następstwem będzie utrata przyznanej mu ulgi, nie określa reguł pozwalających na weryfikację zakresu i czasu trwania naruszeń obowiązków umownych przez stronę pozwaną, a także nie określa warunków oraz sposobów określenia roszczeń z tego tytułu. Zawarte
w powołanym postanowieniu zapisy są lakoniczne i pozwalają w istocie na arbitralne określenie przez stronę powodową zakresu obciążenia kontrahenta opłatami z tego tytułu bez możliwości kontroli jego stanowiska w tym zakresie. Stwarzają one realną możliwość jednostronnego decydowania przez usługodawcę o cofnięciu ulg w całości albo w części nawet w przypadkach stosunkowo nieznacznej zwłoki w realizacji przez abonenta jego zobowiązań pieniężnych albo powstania tego rodzaju zadłużenia
w nieznacznych rozmiarach. Jest to rozwiązanie jaskrawo naruszające równowagę przedmiotowej umowy, tworzące drogę do nadużyć, a w każdym razie pozostające
w sprzeczności z celem umowy, która powinna zmierzać do zapewnienia uzyskania przez usługodawcę świadczeń pieniężnych objętych umową, a nie upoważnienie strony powodowej do uznaniowego wprowadzania daleko idących sankcji pieniężnych, niemożliwych do skontrolowania, których oczywistym skutkiem jest gwałtowne pogorszenie sytuacji ekonomicznej kontrahenta. Zdaniem Sądu I instancji, takie rozwiązanie jest nie tylko sprzeczne z prawem w opisanym powyżej aspekcie, ale również naruszające zasady współżycia społecznego w rozumieniu art. 5 k.c., które
w stosunkach handlowych należy rozumieć co najmniej, jako zasady lojalności kontraktowej wymagające unikania wprowadzania do umów rozwiązań ewidentnie niekorzystnych dla jednej ze stron, których efektem jest oczywiste pogorszenie jej pozycji prawnej w stopniu nie znajdującym obiektywnie racjonalnego uzasadnienia.

W świetle przedstawionych okoliczności Sąd Rejonowy zaznaczył, iż zapis
§ 8 pkt 10 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych pozostaje
w sprzeczności z § 5 pkt 9 tego regulaminu, stanowiącym kontraktowe powtórzenie art.57 ust. 6 pr. telekom., albowiem wprowadza dużo bardziej restrykcyjne następstwa finansowe dla abonenta na wypadek nienależytego wykonania umowy, a więc wystąpienia skutku słabszego, niż efekty finansowe, jakie umowa przewiduje w sytuacji rozwiązania umowy przez operatora z przyczyn zawinionych przez abonenta, czyli
w sytuacji wystąpienia najsilniejszego negatywnego skutku umowy. Tego rodzaju rozwiązania kontraktowe nie znajdują prawnego uzasadnienia, co eliminuje możność uznania wiążącej mocy omawianego postanowienia umowy.

W ocenie Sądu I instancji, kolejnym argumentem podważającym ważność
§ 8 pkt 10 powołanego regulaminu jest niedopuszczalność cofnięcia przez stronę powodową upustów w opłacie abonamentowej za okres wsteczny, zwłaszcza – jak
w sprawie niniejszej – dotyczący zobowiązań uregulowanych przed dokonaniem takiego cofnięcia. Jeżeli bowiem strona pozwana uiściła opłatę abonamentową objętą upustem udzielonym przez operatora w terminie wynikającym z umowy, albo nawet po tym terminie, ale przed złożeniem przez operatora wskazanego oświadczenia, doszło do wygaśnięcia zobowiązania abonenta zdefiniowanego w danej fakturze. Późniejsze działania usługodawcy zmierzające do obciążenia kontrahenta opłatą wynikającą
z cofnięcia ulgi abonamentowej stanowią więc bezpodstawną próbę nałożenia na stronę pozwaną obowiązku spełnienia świadczenia pieniężnego dotyczącego zobowiązania nieistniejącego.

Uznając hipotetycznie, iż reguła § 8 pkt 10 regulaminu jest prawnie skuteczna, jej ważność mogłaby dotyczyć jedynie tej części zobowiązań abonenta, które stałyby się wymagalne po wypowiedzeniu przez operatora obniżonej wysokości stawki abonamentowej, a więc jedynie na przyszłość. W każdym innym przypadku doszłoby do modyfikacji treści zobowiązania z mocą wsteczną, której z podanych wcześniej przyczyn zaaprobować nie można. Zarysowana sankcja oznaczałaby w istocie wprowadzenie do kontraktu kary umownej w rozumieniu art. 483 § 1 k.c. w związku
z art. 484 § 1 k.c. za zwłokę w wykonaniu przez stronę pozwaną zobowiązania pieniężnego, co również kwalifikowałoby tego rodzaju postanowienie za nieważne
w rozumieniu art. 58 § 1 i 3 k.c.

W sprawie niniejszej przedsiębiorstwo telekomunikacyjne dochodzi wyrównawczej opłaty abonamentowej za październik 2011 roku, uregulowanej przez abonenta w dniu 15.11.2011 roku w wysokości uwzględniającej upust, czyli na kilka miesięcy przed pierwszym zgłoszeniem roszczenia o zapłatę podwyższonej opłaty abonamentowej, co nastąpiło w dniu 23.04.2012 roku. Tym samym należało uznać, że strona powodowa zmierza do uzyskania korzyści majątkowej z zobowiązania już zaspokojonego zgodnie z umową obowiązującą w dacie jego spełnienia.

Nawet przyjęcie stanowiska przeciwnego, akceptującego w całości albo
w części omawiane postanowienie umowne, również nie mogłoby spowodować uznania zasadności roszczeń zgłoszonego w pozwie, skoro operator, wbrew obowiązkowi wynikającemu z art.6 k.c., nie wykazał jakiego rodzaju opłata dłużna oraz w jakiej wysokości stała się podstawą cofnięcia rabatu na opłatę abonamentową. Z zestawienia zadłużenia strony pozwanej (karta 295 akt sprawy) wynika, że w dacie 23.04.2012 roku, nie uregulowane pozostawały tylko zobowiązania wynikające z faktur o numerach: (...), które abonent spełnił w dniu 27.04.2012 roku. Wszystkie wcześniej zobowiązania pieniężne spółka (...) w tej dacie już zapłaciła, aczkolwiek każdorazowo z opóźnieniem. Ponieważ jednak treść pisma z dnia 23.04.2012 roku nie precyzowała, jakie konkretne naruszenia zadecydowały o cofnięciu upustu abonamentowego, nie sposób uznać skuteczności tego oświadczenia. Nie mógł jej również wywołać fakt zaniechania przez stronę pozwaną uiszczenia na rzecz operatora kaucji zabezpieczającej określonej w jego piśmie z dnia 16.03.2012 roku na kwotę 15.000,00 złotych, skoro wynikający z tego pisma rygor jej nie zapłacenia dopuszczał jedynie ewentualność ograniczenia lub zawieszenia świadczenia usług telekomunikacyjnych.

Jeszcze istotniejszym elementem wyłączającym dopuszczalność cofnięcia rabatu na opłaty abonamentowe w związku z nieuiszczeniem przez usługobiorcę kaucji zabezpieczającej jest kontraktowa regulacja tej formy zabezpieczenia roszczeń strony powodowej wynikająca z § 4 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych, który upoważniając operatora do jej wprowadzenia, nie określa jednak wysokości przedmiotowej kaucji. W takim przypadku ustalenie jej poziomu powinno nastąpić na zasadzie zgodnego porozumienia stron, wyłączając możność jej jednostronnego określenia przez spółkę (...), jako nie znajdującego wymaganego umocowania. Jej upoważnienie do dochodzenia przedmiotowej kaucji, objęte treścią § 4 powołanego regulaminu, trzeba interpretować wyłącznie jako prawo domagania się jej uiszczenia przez abonenta, ale tylko na warunkach wspólnie uzgodnionych. Próba arbitralnego narzucenia stronie pozwanej skali tego obciążenia, zwłaszcza na tak wysokim poziomie, jaki zastosowano w sprawie niniejszej, wykracza poza zakres umownego upoważnienia usługodawcy i nie może zostać uwzględniona. Pozostaje ona również bezskuteczna jako podstawa cofnięcia przez stronę powodową omawianego upustu w opłacie abonamentowej, albowiem z ostatnio podanych przyczyn tego rodzaju skutku wywołać po prostu nie może.

Mając na uwadze zarysowane okoliczności, Sąd oddalił przedmiotowe powództwo jako nieuzasadnione.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie zwrotu kosztów procesu zostało oparte na zasadzie odpowiedzialności za jego wynik, ujętej w art. 98 § 1 i 3 k.p.c., skutkując obciążeniem strony powodowej obowiązkiem zapłaty z tego tytułu na rzecz strony pozwanej kwoty 1.217,00 złotych.

Kierując się dyspozycją art. 84 ust.1 u.k.s.c. Sąd I instancji nakazał zwrócić stronie powodowej z kasy Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi kwotę 495,40 złotych tytułem nadpłaconej zaliczki na poczet wynagrodzenia biegłego. (wyrok k. 362, uzasadnienie k. 363– 365, tom II)

Apelację od powyższego wyroku wniosła powódka, zaskarżając wyrok
w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.

a) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 473 § l k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. w zw. § 8 ust. 10 w zw. z § 2 ust. 3 regulaminu poprzez pominięcie przy wyrokowaniu przez Sąd I instancji okoliczności, iż strony jako przedsiębiorcy mogły ułożyć stosunek prawny w taki sposób w którym abonent przyjął na siebie odpowiedzialność za określone
w regulaminie zdarzenia, które skutkowały cofnięciem ulgi udzielonej w związku ze świadczeniem usług telekomunikacyjnych, z przyczyn leżących po stronie dłużnika wobec ciągłego przekroczenia terminów płatności przez pozwaną oraz niedokonania wpłaty kaucji zabezpieczającej;

b) art. 471 k.c. w zw. z art. 57 ust. 6 ustawy prawo telekomunikacyjne w zw. z § 8 ust. 10 regulaminu w zw. z § 2 ust 3 regulaminu z § 5 ust. 9 regulaminu poprzez błędną wykładnię przez Sąd I Instancji, prowadzącą do uznania iż przepisy ustawy prawa telekomunikacyjnego nakładają obowiązek dokładnego określenia wysokości roszczenia w stosunku do pozwanej z tytułu udzielonych ulg pomimo iż takiego wniosku nie można wysnuć z wykładni przepisów prawa telekomunikacyjnego,
z drugiej zaś strony umowa i regulamin a także cennik usług ustalony wspólnie przez strony określał wysokość rabatów i ilość numerów telefonicznych które w ramach umowy pozwanej zostały przydzielone;

c) art. 471 k.c. w zw. w zw. z art. 476 k.c. z art. 477 § l k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. poprzez zaniechanie zastosowania przez Sąd I instancji a w konsekwencji przyjęcie iż powódka nie może dochodzić naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną na podstawie postanowień umownych
i regulaminowych ustalonych wspólnie między stronami kontraktu ramach ich profesjonalnego charakteru w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej;

d) art. 5 k.c. oraz art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 354 § l i 2 k.c. oraz art. 353 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i przyjęcie iż sama nieekwiwalentność świadczeń
w umowach pomiędzy przedsiębiorcami nie jest wystarczająca, aby uznać daną klauzulę umowną za nieważną ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego;

e) art. 491 k.c. § l k.c. w zw. 481 § 3 k.c. poprzez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, iż pomimo zwłoki pozwanej w zakresie spełnienia terminowo świadczenia powódka nie może domagać się naprawienia szkody wyrządzonej powódce wyrażającej się w wysokości równej udzielonym upustom pozwanej;

f) art. 483 § l k.c. w zw. art. 484 § l k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 w zw. z § 8 ust. 10 regulaminu w zw. z § 2 ust 3 regulaminu z § 5 ust. 9 regulaminu poprzez błędną wykładnie i przyjęcie że możliwość cofnięcia upustów przez powódką za nieterminową wpłatę należności przez pozwaną stanowi karę umowną miedzy stronami a nie odszkodowanie z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania mimo że zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego poglądem zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania;

g) art. 5 k.c. w zw. z art. 484 § l i 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie w sytuacji gdy pozwana w sposób przewlekły zalegała z płatnościami za wykonane usługi zaś powódka wielokrotnie ja wzywała do prawidłowego wykonania umowy, tym samym to pozwana nie może powoływać się na swoje prawo podmiotowe ograniczające jej odpowiedzialność w sytuacji gdy pozwana odpowiada za zwłokę w realizacji płatności poszczególnych faktur z tytułu wykonanych usług o świadczenie telekomunikacyjne, tym bardziej iż strona pozwana nie podnosiła okoliczność
w zakresie ograniczenia wysokości swojej odpowiedzialności za szkodę;

h) art. 65 § 2 k.c., art. 484 § l k.c. w zw. z art. 471 k.c. poprzez niezastosowanie
w sytuacji gdy zgodnym zamiarem stron w umowie było ustalenie odszkodowania
w wysokości przenoszącej wysokość kary umownej z tytułu naruszenia obowiązków niepieniężnych przewidzianych w regulaminie i cenniku opłat;

i) art. 494 k.c. w.zw. § 5 ust. 9 regulaminu oraz w zw. z art. 57. ust 6 ustawy prawo telekomunikacyjne w zw. z art 471 k.c. poprzez ich niezastosowanie w sytuacji gdy pozwana odstąpiła od umowy pismem z dnia 23.11.2012 r. zaś odstąpienie od umowy ma skutek ex tunc i strony są zobowiązane do zwrotu świadczeń wzajemnych w przypadku pozwanej do zwrotu udzielonych jej przez powódkę rabatów w wysokości określonej cennikiem, regulaminem i umową nadto do naprawienia przez pozwaną wynikłej z niewykonania przez siebie umowy
z przyczyn lezących po stronie pozwanej;

2.naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj.

a) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § l k.p.c. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. poprzez przyjęcie przez Sąd orzekający w I instancji iż strony zwarły w regulaminie karę pieniężną z tytułu niewykonania świadczenia pieniężnego podczas gdy strony mogły ustalić odszkodowanie przenoszące wysokość kary pieniężnej;

b) art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 art. 227 k.p.c. poprzez wyjście przez Sad I instancji poza spór kontradyktoryjny i ustalenie iż wysokość udzielonej ulgi i roszczenia operatora są nadmierne i naruszają zasadę ekwiwalentności podczas gdy pozwana nie podnosiła tego zarzutu;

c) art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 art. 227 k.p.c. poprzez pominiecie przez Sąd okoliczności iż pozwana odstąpiła od umowy pismem z dnia 23.11.2012 r. a tym samym strony umowy wzajemnej winny sobie zwrócić to co sobie świadczyły skoro pozwana nie ma możliwości zwrotu udzielonych ulg to winna zwrócić świadczenie w pieniądzu w wysokości udzielonej ulgi skoro sad I instancji uznał iż stosunek obligacyjny miedzy stronami w tym udzielona wysokość ulg w ocenie obydwu kontrahentów była rozwiązaniem racjonalnym i ekonomicznie korzystnym,

d) art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 art. 227 k.p.c. poprzez uznanie iż strony nie mogły ułożyć stosunku zobowiązanego w sposób dowolny przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru w zakresie prowadzonej działalności i przy uwzględnieniu okoliczności iż to pozwana de facto jako podmiot silniejszy gospodarczo i finansowo korzystająca z wyspecjalizowanej prawnej obsługi kształtowała treść umowy i regulaminu.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżąca wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości;

2. skorygowanie kosztów procesu za postępowanie przed Sądem I instancji zgodnie
z orzeczeniem wydanym przez Sąd II instancji;

3. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej według norm przepisanych

4. skierowanie sprawy na posiedzenie jawne i wyznaczenie rozprawy apelacyjnej.
(apelacja k. 372- 388, tom II)

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania przed Sądem II instancji. (odpowiedź na apelację k. 399 - 408, tom III)

Sąd Okręgowy, Sąd Gospodarczy zważył, co następuje:

Apelacja powódki jest bezzasadna. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji pozostaje
w zgodzie z poczynionymi ustaleniami w zakresie stanu faktycznego sprawy i koresponduje ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy
i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również zastosował właściwe przepisy prawa materialnego. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację faktyczną Sądu Rejonowego,
a poczynione ustalenia faktyczne przyjmuje za własne.

Z podniesionych w apelacjach zarzutów, w pierwszej kolejności rozważenia wymagają zarzuty dotyczące naruszenia przepisów kodeksu postępowania cywilnego, gdyż poprawność zastosowania przepisów prawa materialnego może być oceniana jedynie w odniesieniu do stanu faktycznego ustalonego zgodnie z zasadami procedury cywilnej (vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 2 lipca 2004 roku, w sprawie II CK 409/03, opubl. Lex nr 148384).

Całkowicie chybione są zarzuty naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 217 § l k.p.c. art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. oraz art. 233 § l k.p.c. w zw. z art. 232 art. 227 k.p.c.

Artykuł 227 k.p.c. określa jedynie, jakie fakty są przedmiotem dowodu (istotne), i uprawnia sąd do selekcji zgłoszonych dowodów w wyniku przeprowadzonej oceny istotności okoliczności faktycznych, których wykazaniu dowody te mają służyć. W rezultacie twierdzenie, że art. 227 k.p.c. został naruszony przez sąd rozpoznający sprawę, jest uzasadnione tylko w sytuacji, gdy wykazane zostanie, że sąd przeprowadził dowód na okoliczności niemające istotnego znaczenia w sprawie i ta wadliwość postępowania dowodowego mogła mieć wpływ na wynik sprawy, bądź gdy sąd odmówił przeprowadzenia dowodu na fakty mające istotne znaczenie w sprawie, wadliwie oceniając, iż nie mają one takiego charakteru.

Przepis art. 217 § 1 k.p.c. określa czasowe ramy powoływania przez stronę okoliczności faktycznych i zgłaszania wniosków dowodowych. Co do zasady, strona może to czynić aż do zamknięcia rozprawy w I instancji.

Artykuł 232 k.p.c., określając reguły rozkładu ciężaru dowodu, stanowi niejako procesowy „odpowiednik” przepisu art. 6 k.c. Wyraża zasadę kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego i to strony, a nie sąd, pozostają dysponentem toczącego się postępowania i one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2008 roku, II PK 307/07, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z 7 października 1998 roku, II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662). Oznacza to, że to strona ma obowiązek wyraźnego powołania konkretnego środka dowodowego dla wykazania podnoszonych przez siebie twierdzeń, uzasadniających żądanie. Przepis art. 232 zd. 1 k.p.c. wskazuje jedynie na obowiązek przedstawienia faktów i dowodów przez strony. Przepis ten nie stanowi podstawy wyrokowania sądu i z tego względu nie może mieć wpływu na poprawność wydanego przez sąd rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2008 roku,
I CSK 426/07, Legalis). Adresatem omawianej normy są strony, a nie sąd, co oznacza, że to strony obowiązane są przedstawiać dowody, a sąd nie jest władny tego obowiązku wymuszać. Nie może również co do zasady zastępować stron w jego wypełnieniu (wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2007 roku, II CSK 293/07, Legalis).

Odnośnie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy pragnie zauważyć, że zarówno w petitum jak i uzasadnieniu apelacji próżno poszukiwać jakichkolwiek argumentów dotyczących oceny poszczególnych dowodów przeprowadzonych
w niniejszej sprawie. Tymczasem zarzut naruszenia przepisu art. 233 § l k.p.c. byłby skuteczny wówczas, gdyby skarżąca wykazała uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, LEX nr 172176).

W judykaturze przyjmuje się, że nie jest wystarczające samo przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów
i odmiennej ocenie niż ocena sądu (por. Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia
8 kwietnia 2009 r., sygn. akt II PK 261/08, LEX nr 707877, wyroku z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. akt III CK 314/05, LEX nr 172176).

W apelacji powinno zostać zatem zaznaczone, które dowody, w jakim zakresie i dlaczego, zdaniem strony skarżącej, zostały przez Sąd Rejonowy ocenione
z naruszeniem zasady swobodnej oceny dowodów i w konsekwencji, które ustalenia faktyczne Sądu są wadliwe i jakie powinny być ustalenia prawidłowe, ewentualnie jakich ustaleń zabrakło w zaskarżonym wyroku.

Tym wymogom nie odpowiada apelacja powódki.

W rozpoznawanej sprawie brak jest podstaw do przyjęcia, że rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest sprzeczne z tymi okolicznościami, które zostały ustalone w toku postępowania. Nie można zarzucić temu Sądowi, iż wyprowadził logicznie błędne wnioski z ustalonych przez siebie okoliczności, czy też przyjął fakty za ustalone bez dostatecznej podstawy (fakty, które nie zostały potwierdzone materiałem), bądź przeciwnie - uznał za nieudowodnione pewne fakty mimo istnienia ku temu dostatecznej podstawy w zebranym materiale.

Ocena charakteru prawnego postanowień zawartych w regulaminie wiąże się ze stosowaniem prawa materialnego a nie oceną dowodów i ustaleniami faktycznymi.

Analogicznie przedstawia się kwestia oceny czy wysokość udzielonej ulgi
i roszczenia operatora są nadmierne i naruszają zasadę ekwiwalentności.

W sytuacji gdy dochodzona wierzytelność dotyczy opłaty abonamentowej za październik 2011r. (faktura (...) z 10.10.2011r. k. 244), a podstawą żądania zapłaty jest § 8 ust. 10 regulaminu oświadczenie złożone w piśmie z dnia 23.11.2012 r. nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy.

W piśmie z dnia 23.11.2012 r. pozwana stwierdzając powtarzające się rażące naruszenia § 8 ust. 10 umowy oświadczyła, że rozwiązuje umowę ze skutkiem natychmiastowym na podstawie art. § 5 ust. 3 umowy oraz zażądała zapłaty kary umownej w wysokości średniej arytmetycznej opłat miesięcznych za okres poprzedzający rozwiązanie umowy, to jest w kwocie 1.537,50 zł wyliczonej zgodnie
z § 5 ust. 7 w zw. z § 5 ust. 6 umowy. (pismo k. 122)

Ponadto ocena, czy pozwana odstąpiła od umowy pismem z dnia 23.11.2012 r. wiąże się ze stosowaniem prawa materialnego a nie oceną dowodów.

Również ocena czy strony mogły ułożyć stosunku zobowiązanego w sposób dowolny przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru w zakresie prowadzonej działalności i przy uwzględnieniu wiąże się ze stosowaniem prawa materialnego a nie oceną dowodów i ustaleniami faktycznymi.

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym pozbawiony racji jest zarzut naruszenia art. 353 1 k.c. w zw. z art. 473 § l k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. w zw. § 8 ust. 10 w zw. z § 2 ust. 3 regulaminu poprzez pominięcie przy wyrokowaniu przez Sąd
I instancji okoliczności, iż strony jako przedsiębiorcy mogły ułożyć stosunek prawny w taki sposób w którym abonent przyjął na siebie odpowiedzialność za określone w regulaminie zdarzenia, które skutkowały cofnięciem ulgi udzielonej w związku ze świadczeniem usług telekomunikacyjnych, z przyczyn leżących po stronie dłużnika wobec ciągłego przekroczenia terminów płatności przez pozwaną oraz niedokonania wpłaty kaucji zabezpieczającej.

Przepis art. 353 1 k.c. statuuje swobodę umów zobowiązaniowych. Chodzi tu
o ścisłe znaczenie tego pojęcia – swobodę kształtowania treści zobowiązaniowych stosunków prawnych przez ich strony. Swoboda umów w szerokim znaczeniu,
tj. kompetencja do kształtowania przez podmioty wiążących je stosunków prawnych
w drodze umów, obejmuje także tzw. swobodę zawarcia umowy (decyzji o zawarciu lub niezawarciu umowy, wyboru kontrahenta, rozwiązania istniejącego stosunku prawnego).

Trzy wymienione w art. 353 1 k.c. czynniki wyznaczające zakres kompetencji stron – właściwość (naturę) stosunku, ustawę i zasady współżycia społecznego – nazywa się powszechnie granicami swobody umów. Badając czy regulacja sytuacji prawnej dokonana przez strony w umowie mieści się w tych granicach należy brać pod uwagę zarówno treść stosunku (co oznacza tu treść umowy, tj. zawarte w niej postanowienia co do uprawnień i obowiązków stron), jak i cel stosunku.

Przepis art. 473 § 1 k.c. wprowadza możliwość rozszerzenia zakresu okoliczności obciążających dłużnika, czyniąc tym samym jego odpowiedzialność surowszą.

Możliwości wynikające z w/w. przepisu mają o wiele większe zastosowanie
w obrocie między przedsiębiorcami. Zwłaszcza że w odniesieniu do tej grupy podmiotów należy jako zasadę przyjąć prymat woli stron nad pozostałymi okolicznościami decydującymi o zakresie swobody umów.

Należyta staranność oznacza obiektywny wzorzec postępowania
(art. 355 § 1 i 2 k.c.).

Prowadzenie przez dłużnika działalności profesjonalnej uzasadnia zwiększone oczekiwania otoczenia co do jego umiejętności, wiedzy, skrupulatności i rzetelności, zapobiegliwości i zdolności przewidywania. Te zwiększone oczekiwania każe ustawa mieć na względzie i z nich budować wzorzec należytej staranności dla przedsiębiorcy. Będzie to zatem wzorzec surowszy niż odnoszący się do osób wykonujących podobne zobowiązania poza zakresem działalności gospodarczej lub zawodowej. W wyroku
z 17.8.1993 r. (III CRN 77/93, OSN 1994, nr 3, poz. 69) Sąd Najwyższy stwierdził, że należyta staranność dłużnika, określana przy uwzględnieniu zawodowego charakteru prowadzonej przez niego działalności gospodarczej, obejmuje także znajomość obowiązującego prawa oraz następstw z niego wynikających w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej.

Wzorzec postępowania nazywany należytą starannością musi być zawsze odnoszony do konkretnej sytuacji. Konstruując go, należy uwzględniać zewnętrzne (niezwiązane z osobą dłużnika i niezależne od niego) okoliczności działania dłużnika. Jest to zatem model prawidłowego postępowania w określonych warunkach.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy wprost stwierdził, że nie zaistniały podstawy podważające ogólną ważność i prawną skuteczność przedmiotowej umowy powołanej
w sprzeciwie od nakazu zapłaty, co dotyczy również uzgodnionego między stronami systemu ulg (…) , pomniejszających wysokość opłaty abonamentowej za jeden numer telefoniczny z kwoty 29 złotych powiększonej o VAT do kwoty 5 złotych powiększonej o VAT, która w ocenie obydwu kontrahentów była rozwiązaniem racjonalnym
i ekonomicznie korzystnym. Sąd nie znalazł w sprawie niniejszej żadnych podstaw podważających jej obligacyjną skuteczność wynikającą chociażby z art.353 1 k.c.

Nieważność zapisu § 8 pkt 10 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych w zakresie, w jakim pozwala operatorowi na cofnięcie upustu
w opłacie abonamentowej za cały okres obowiązywania umowy w przypadku zwłoki abonenta w zapłacie obciążających go opłat, Sąd I instancji uznał na podstawie
art. 58 § 1 i 3 k.c., gdyż narusza on art.57 ust.6 pr. telekom. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Rejonowy stwierdził, że zapisu § 8 pkt
10 regulaminu oznaczałaby w istocie wprowadzenie do kontraktu kary umownej
w rozumieniu art.483 § 1 k.c. w związku z art. 484 § 1 k.c. za zwłokę w wykonaniu przez stronę pozwaną zobowiązania pieniężnego, co również kwalifikowałoby tego rodzaju postanowienie za nieważne w rozumieniu art. 58 § 1 i 3 k.c.

Naruszenie lex contractus obowiązującego pomiędzy stronami umowy jest
w gruncie rzeczy naruszeniem prawa materialnego, z tym że zarzut taki powinien zostać sformułowany w odwołaniu do odpowiedniego przepisu należącego do źródeł prawa powszechnie obowiązującego. Bez znaczenia pozostaje tu, czy [...] zarzut dotyczy naruszenia wzorca umownego, czy też postanowienia umowy.

Zgodnie z § 8 ust. 10 regulaminu „ W przypadku zwłoki abonenta w zapłacie opłat należnych operatorowi, operator może zdecydować o cofnięciu udzielonego abonentowi opustu w opłacie abonamentowej. Operator poinformuje abonenta o utarcie przez abonenta opustu i wezwie abonenta do uiszczenia na rzecz operatora kwoty równej udzielonego abonentowi opustu w całym okresie obowiązywania umowy".

Zapis ten należy ocenić na gruncie przepisów prawa cywilnego.

Zdaniem Sądu Okręgowego, § 8 ust. 10 regulaminu stanowi karę umowną zastrzeżoną w związku z nieterminowym spełnieniem świadczenia pieniężnego. Jest zatem sprzeczny z art. 483 § 1 k.c., a zatem – w świetle art. 58 § 1 i 3 k.c. – nieważny.

Zgodnie z art. 483 § 1 k.c. można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna).

Uwzględniając wyraźne brzmienie art. 483 § 1 k.c., nie może być wątpliwości co do tego, że powinność zapłaty kary umownej powstanie tylko w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego (zob. A. Szwaja, Kara,
s. 41), a tego zastrzeżenia nie można zmienić wolą stron (zob. M. Piekarski,
w: Komentarz KC, t. 2, 1972, s. 1185).

Nie jest trafny zarzut naruszenia art. 471 k.c. w zw. z art. 57 ust. 6 ustawy prawo telekomunikacyjne w zw. z § 8 ust. 10 regulaminu w zw. z § 2 ust 3 regulaminu
z § 5 ust. 9 regulaminu poprzez błędną wykładnię przez Sąd I Instancji.

Zgodnie art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Przesłankami odpowiedzialności kontraktowej w ogólności są: niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, będące następstwem okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność; szkoda po stronie wierzyciela, związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem w postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą.

Na wierzycielu spoczywa dowód faktu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, szkody wynikającej z tego faktu oraz związku przyczynowego pomiędzy tymi zdarzeniami. Na wierzycielu ciąży także dowód co do tego, że zobowiązanie dłużnika w danej sytuacji istniało, a także treści tego zobowiązania. Wierzyciel nie musi jednak wykazywać, jaki rodzaj naruszenia zobowiązania (niewykonanie czy nienależyte wykonanie zobowiązania) w danej sytuacji wystąpił. Artykuł 471 k.c. wprowadza wzruszalne domniemanie, w myśl którego do niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania doszło na skutek okoliczności, za które dłużnik odpowiada. Ustawa każe więc domniemywać, że przyczyną niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, z którego wynikła szkoda, jest zachowanie się dłużnika lub inna okoliczność, za którą ponosi on w danej sytuacji odpowiedzialność. Artykuł ten nie przesądza jednak treści dowodu zwalniającego dłużnika od odpowiedzialności, gdyż wynika to każdorazowo z treści zobowiązania.

Ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Przeważa stanowisko, że szkoda majątkowa to różnica między stanem majątkowym poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło.

Powstaje więc konieczność sięgnięcia do ogólnych reguł kodeksu cywilnego odnoszących się do zakresu odszkodowania, w szczególności do art. 361 k.c. Przepis ten wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody.

Treść § 8 ust. 10 regulaminu została już przytoczona.

Natomiast § 5 ust. 9 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych
stanowi, że w przypadku rozwiązania umowy zawartej na czas określony przez abonenta lub przez operatora z winy abonenta, jeżeli na mocy umowy abonentowi została przyznana ulga (opust/rabat), abonent jest zobowiązany z tytułu wcześniejszego rozwiązania umowy do zwrotu na rzecz operatora przyznanych ulg (opustów/rabatów) pomniejszonych o proporcjonalną ich wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania.

Zapis ten odpowiada treści art. 57 ust. 6 ustawy prawo telekomunikacyjne
w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy z 30 sierpnia 2011r.

Strona powodowa jako podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia wskazała naruszenie przez stronę pozwaną postanowień umownych wynikających z § 8 ust.
10 w zw. z § 2 ust 3 regulaminu zawartego miedzy stronami stanowiącego integralną część umowy.

W procesie cywilnym sąd jest związany powołaną przez stronę powodową podstawą faktyczną żądania.

Zgodnie z treścią art. 187 § 1 k.p.c. pozew powinien zawierać dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie okoliczności faktycznych żądanie to uzasadniających. Zatem do powoda, jako osoby wszczynającej postępowanie
w niniejszej sprawie, należało - poza kwotowym określeniem żądania - wskazanie uzasadniających je okoliczności faktycznych. Żądanie powództwa określa bowiem nie tylko jego przedmiot, lecz również jego podstawa faktyczna.

Podstawą faktyczną żądania pozwu nie był § 5 ust. 9 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych, a więc nie m on w rozpoznawanej sprawie zastosowania.

Wbrew stanowisku skarżącej Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni art. 471 k.c. w zw. z art. 57 ust. 6 ustawy prawo telekomunikacyjne w zw. z § 8 ust.
10 regulaminu w zw. z § 2 ust 3 regulaminu.

Zdaniem Sądu Rejonowego, treść § 8 ust. 10 regulaminu jest nieważna, albowiem narusza art. 57 ust. 6 pr. telekom. w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia przedmiotowej umowy przewidującego bezwzględny obowiązek określania wysokości roszczenia w stosunku do usługobiorcy z tytułu utraconych ulg, które podlega miarkowaniu w ten sposób, że nie może ono przekroczyć wartości ulgi przyznanej abonentowi pomniejszonej o proporcjonalną jej wartość za okres od dnia zawarcia umowy do dnia jej rozwiązania. Jakkolwiek powyższe rozwiązanie dotyczy wystąpienia skutku silniejszego umowy o świadczenie usługi telekomunikacyjnej, jakim jest jednostronne rozwiązanie umowy przez abonenta przed upływem terminu, na jaki została zawarta, to jednak uzasadniony staje się wniosek, iż reguła ta dotyczy również innych przypadków utraty ulg przez abonenta, także przez niego zawinionych, których następstwem nie jest wygaśnięcie kontraktu.

Nie sposób też zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 471 k.c. w zw. z art. 476 k.c. z art. 477 § l k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. poprzez zaniechanie zastosowania przez Sąd I instancji.

Sąd Rejonowy nie przyjął, że powódka nie może dochodzić naprawienia szkody wynikłej z nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwaną. Jedynie stwierdził nieważność § 8 pkt 10 regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych.

W przypadku dochodzenia odszkodowania na zasadach ogólnych wierzyciel musi udowodnić szkodę i związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem w postaci niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania a szkodą.

W rozpoznawanej sprawie nie mamy do czynienia z odstąpieniem od umowy
i zastrzeżeniem kary umownej na wypadek odstąpienia od umowy. Późniejsze wypowiedzenie umowy przez pozwanego nie może być uznane za odstąpienie od umowy. Tym samy zawarte w apelacji rozważania odstąpienia od umowy i zastrzeżenia kary umownej na wypadek odstąpienia są bezprzedmiotowe.

Rację ma skarżąca zarzucając naruszenie art. 5 k.c. oraz art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 354 § l i 2 k.c. oraz art. 353 k.c. poprzez niewłaściwą wykładnię i przyjęcie iż sama nieekwiwalentność świadczeń w umowach pomiędzy przedsiębiorcami nie jest wystarczająca, aby uznać daną klauzulę umowną za nieważną ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego.

Już w ramach wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów mieści się również przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. Nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie wymaga, więc co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro stanowi ona wyraz woli stron (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2008 roku, IV CSK 478/07, opubl.: Monitor Prawniczy rok 2011, nr 5, str. 279, uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 25 maja
2011 roku, II CSK 528/10, opubl. Legalis).

Według wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2014 r., III CSK 178/13 (opubl. Legalis), konstrukcja nadużycia prawa jest dopuszczalna również w stosunkach między przedsiębiorcami, jednakże z ograniczeniem do wyjątkowych sytuacji. Jest to uzasadnione specyfiką obrotu gospodarczego, w ramach którego zachodzi konieczność ciągłego i świadomego ponoszenia ryzyka, co profesjonaliści powinni umieć przewidywać. Przyznanie im nieograniczonej możliwości do powoływania się na
art. 5 k.c. mogłoby prowadzić do praktycznego uchylenia zasady trwałości umów,
z zagrożeniem dla pewności i bezpieczeństwa obrotu. W każdym wypadku rozstrzygające jest rozważenie całokształtu okoliczności rozpoznawanej sprawy.

Zapis § 8 ust. 10 regulaminu jest nieważny nawet gdyby go uznać za zgodny
z art. 5 k.c.

Nie jest trafny zarzut naruszenia art. 491 § l k.c. w zw. 481 § 3 k.c. poprzez błędną wykładnię.

Zgodnie z art. 491 § 1 k.c. jeżeli jedna ze stron dopuszcza się zwłoki
w wykonaniu zobowiązania z umowy wzajemnej, druga strona może wyznaczyć jej odpowiedni dodatkowy termin do wykonania z zagrożeniem, iż w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu będzie uprawniona do odstąpienia od umowy. Może również bądź bez wyznaczenia terminu dodatkowego, bądź też po jego bezskutecznym upływie żądać wykonania zobowiązania i naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.

Stosownie do treści art. 481 § 3 k.c. w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może nadto żądać naprawienia szkody na zasadach ogólnych.

W sytuacji przewidzianej w w/w przepisach odpowiedzialność dłużnika wypływa z nienależytego wykonania zobowiązania skoro dłużnik ostatecznie wykonuje swe zobowiązanie, tyle, że nie spełnia świadczenia w terminie, a wobec tego zastosowanie znajdą tu przepisy o odpowiedzialności kontraktowej(art. 477 k.c. w zw.
z art. 471 k.c.) Przy czym odpowiedzialność dłużnika powstaje wtedy gdy popadnie on w zwlokę w rozumieniu art. 476 k.c., a więc wtedy gdy dłużnik odpowiada za uchybienie terminowi. Z unormowania art. 476 k.c. wynika, że dłużnika obciążą domniemanie prawne, iż nie dotrzymując terminu pozostaje w zwłoce, a wobec tego wierzyciel nie musi udowadniać, że niezachowanie terminu spełnienia świadczenia jest spowodowane okolicznościami za które dłużnik odpowiada. Ma jedynie obowiązek wykazać, że termin wykonania zobowiązania bezskutecznie minął. To pozwany mógł się powołać na przesłankę egzoneracyjną tj., że opóźnienie w zapłacie jest następstwem okoliczności, za które nie odpowiada i w tym zakresie pozwanego obciąża dowodzenie tej okoliczności.

Pozwana nie odstąpiła od umowy wiążącej strony na podstawie
art. 491 § l k.c.

Natomiast wysokość szkody powstałej w razie zwłoki dłużnika wymaga udowodnienia na zasadach ogólnych, co w rozpoznawanej sprawie nie nastąpiło.

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 483 § l k.c. w zw. art. 484 § l k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 3 w zw. z § 8 ust. 10 regulaminu w zw. z § 2 ust 3 regulaminu z § 5 ust.
9 regulaminu poprzez błędną wykładnię.

Regulacja zawarta w § 8 ust. 10 regulaminu stanowi karę umowną i jest nieważna jako sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa
(art. 483 § 1 k.c.), co zostało już wyżej omówione.

Zapis § 5 ust. 9 regulaminu nie stanowił podstawy dochodzonego żądania.

Nie jest trafny zarzut naruszenia art. 5 k.c. w zw. z art. 484 § l i 2 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie.

Sąd Rejonowy nie miarkował kary umownej, a stwierdził nieważność § 8 ust. 10 regulaminu.

Nie jest też zasadny zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c., art. 484 § l k.c. w zw.
z art. 471 k.c. poprzez niezastosowanie.

Oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (art. 65 § 1 k.c.), natomiast w umowach należy zgodnie z art. 65 § 2 k.c. raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

W art. 65 k.c. zostały określone ogólne dyrektywy wykładni mające zastosowanie do wszelkich oświadczeń woli. Przepis ten stanowi o tym, jak „tłumaczyć” oświadczenia woli. Oznacza to, że kwestia interpretacji oświadczenia woli strony jest zakreślona zasadami ujętymi w tym przepisie. Oświadczenia woli wymagają wykładni w celu ustalenia właściwego ich znaczenia, a w rezultacie w celu rozpoznania skutków prawnych, jakie one wywołują.

Ustalenie treści oświadczenia woli stron należy do ustaleń faktycznych. Natomiast wykładnia oświadczenia woli to zagadnienie prawne. Odbywa się na podstawie art. 65 k.c. i podlega kontroli apelacyjnej z urzędu, gdyż błędy w tym zakresie stanowią naruszenie przepisów prawa materialnego.

W orzecznictwie na gruncie art. 65 k.c. przyjmuje się tzw. metodę kombinowaną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2007 roku, II CSK 489/06, Lex nr 274245), która zakłada interpretację oświadczeń woli uwzględniającą jednoczesną realizację dwóch wartości: konieczność respektowania woli podmiotu składającego oświadczenie i potrzebę ochrony zaufania osób trzecich do treści złożonego oświadczenia. Stosowanie tej metody składa się z dwóch faz: w pierwszej decydujące znaczenie należy przypisać rzeczywistej woli stron, jeżeli natomiast okaże się, że strony nie przypisywały złożonemu oświadczeniu takiego samego znaczenia, należy przejść do drugiej fazy, w której w sposób obiektywny ustala się właściwe znaczenie oświadczenia, biorąc pod uwagę, jak adresat rozumiał jego sens i jak powinien ten sens rozumieć.

W drugiej fazie podstawową dyrektywą wykładni jest przypisanie oświadczeniu sensu, jaki z treścią komunikatu wiązać mógł potencjalny, racjonalny odbiorca.

O wykładni oświadczenia nie rozstrzyga sens przypisywany temu oświadczeniu przez konkretnego odbiorcę. Nie jest możliwe ustalenie, jak odbiorca rzeczywiście zrozumiał oświadczenie; będzie on interpretował oświadczenie w sposób korzystny ze względu na swój interes. Interpretacja ta odbiegać może od treści komunikatu. Oświadczeniu należy nadać sens, jaki nadałby mu typowy odbiorca, znajdujący się w pozycji adresata.

To, jak strony, składając oświadczenie woli, rozumiały je, można wykazywać zarówno za pomocą dowodu z zeznań świadków, przesłuchania stron, jak i innych środków dowodowych.

Oświadczenia stron w zawartej umowie Sąd I instancji ocenił zgodnie
z wymogami art. 65 § 2 k.c.

Zapis § 8 ust. 10 regulaminu w żaden sposób nie może być uznany za ustalenie odszkodowania w wysokości przenoszące wysokość kary umownej z tytułu naruszenia obowiązków niepieniężnych przewidzianych w regulaminie i cenniku opłat.

Nie ma racji skarżąca zarzucając naruszenia art. 494 k.c. w zw. z § 5 ust.
9 regulaminu oraz w zw. z art. 57. ust 6 ustawy prawo telekomunikacyjne w zw. z art 471 k.c. poprzez ich niezastosowanie.

Roszczenie objęte żądaniem pozwu nie jest związane z wypowiedzeniem umowy przez pozwaną. Pozwana nie odstąpiła od umowy, a w piśmie z dnia 23.11.2012 r. wypowiedziała wiążąca strony umowę.

Dochodzona kwota dotyczy okresu kiedy umowa nie była wypowiedziana.

Mając powyższe na uwadze i nie znajdując podstaw do wzruszenia zaskarżonego orzeczenia z urzędu, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.

Zasądzoną kwotę stanowi wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego
adwokata, które zostało określone na podstawie § 2 pkt 4 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r. poz. 1800 ze zm.) w jego aktualnym brzmieniu.

Mariola Szczepańska Krzysztof Wójcik Beata Matysik