Sygn. akt II AKa 343/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 listopada 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA - Anna Zdziarska

Sędziowie: SA - Ewa Jethon

SO(del.) - Agnieszka Domańska (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Katarzyna Rucińska

przy udziale Prokuratora Anny Adamiak

po rozpoznaniu w dniu 3 listopada 2017 roku

sprawy B. W. (1) córki J. i M. z d. K. ur.(...) w C. oskarżonej o czyn z art. 286 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 września 2016 roku sygn. akt XVIIIK 2/15

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 września 2016 roku Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie sygn. akt XVIIIK 2/15 uznał oskarżoną B. W. (1) w ramach postawionego jej zarzutu za winną tego, że w sierpniu 2006 roku w W., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej oraz wspólnie i w porozumieniu z dwoma, ustalonymi osobami, doprowadziła pokrzywdzoną W. P. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci mieszkania o powierzchni 63,6 metra kwadratowego, położonego w W. przy ul. (...) o numerze (...), poprzez wprowadzenie tej osoby w błąd, co do treści aktu notarialnego zawartego w dniu 31 sierpnia 2006 roku, na podstawie którego pokrzywdzona dokonała sprzedaży tego mieszkania M. i J. K. za kwotę 306.000 złotych, których to pieniędzy w rzeczywistości nie otrzymała, będąc jednocześnie przekonaną, iż dokonuje przedmiotowym aktem notarialnym darowizny mieszkania w zamian za opiekę, tj. czynu kwalifikowanego z art. 286 § 1 k.k. i za ten czyn wymierzył jej karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 2 lat próby oraz na podstawie art. 33 § 1,2 i 3 k.k. karę grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych po 25 złotych stawka. Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 k.k., wykonanie orzeczonej wobec B. W. (1) kary pozbawienia wolności zostało warunkowo zawieszone na okres 2 lat próby od uprawomocnienia się wyroku, zaś na podstawie art. 627 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę sądową w wysokości 1.180 złotych.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 27 września 2016 roku sygn. akt XVIIIK 2/15, wniósł obrońca oskarżonej B. W. (1), który zaskarżył wyrok w całości, zaskarżonemu wyrokowi zarzucając:

- obrazę art. 443 k.p.k. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji niekorzystnych, odmiennych ustaleń faktycznych, aniżeli poczynione przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w wyroku z dnia 12 maja 2011 roku, polegających na nowym, dowolnym ustaleniu i przypisaniu odmiennego znamienia sposobu popełnienia przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. tj. wprowadzenia pokrzywdzonej w błąd, co do treści aktu notarialnego zawartego w dniu 31 sierpnia 2006 roku oraz dokonanie odmiennego, niekorzystnego rozstrzygnięcia w zakresie kosztów sądowych, co stanowi naruszenie normy gwarancyjnej wynikającej z zakazu reformationis in peius i skutkuje orzeczeniem surowszym, niż uchylone;

- obrazę art. 171 § 1 i 7 k.p.k. polegającą na przyjęciu zeznań W. P. z dnia 2 lipca 2008 roku za dowód podlegający ocenie i służący do ustaleń faktycznych, w sytuacji, gdy do złożenia przedmiotowych zeznań doszło w warunkach wyłączających swobodę wypowiedzi pokrzywdzonej;

- obrazę art. 167 k.p.k. w zw. z art. 193 § 1 k.p.k. polegającą na nieprzeprowadzeniu dowodu z opinii fonoskopijnej w zakresie badań autentyczności 2 dowodowych nagrań oraz indywidualnego badania identyfikacyjnego uczestników przedmiotowych nagrań, co skutkowało brakiem ustalenia ciągłości zapisu dowodowych nagrań, w tym brakiem ustalenia niezmienności chronologii zarejestrowanych nagrań oraz brakiem ustalenia czyje głosy zostały zrejestrowane i kto wypowiedział poszczególne odtworzone treści, co jest istotne dla prawidłowej konstrukcji ustaleń faktycznych;

- obrazę art. 7 k.p.k. poprzez: danie wiary dowodowi z opinii nr (...) wydanej na podstawie badań odsłuchowych nagrań zakłóconych, podczas gdy zleconym przedmiotem było jedynie ustalenie treści nagrań, wykonane w ograniczonym zakresie; dowolną ocenę zeznań W. P. w zakresie dotyczącym nieodczytania w ogóle aktu notarialnego, braku zapłaty za sprzedaż, w sytuacji gdy są one wewnętrznie sprzeczne i sprzeczne z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym w tym w szczególności z zeznaniami notariusza T. S., treścią aktu notarialnego i zeznaniami H. W. o dawaniu datków na budowę kościoła; dowolną ocenę zeznań H. W. w zakresie dotyczącym stwierdzenia, że „oskarżona była kierowniczką całego interesu i nikt miał nic nie mówić” albowiem pokrzywdzona w zeznaniach w dniu 8 sierpnia 2008 roku w obecności biegłej psycholog nie potwierdziła tych okoliczności, nie znajdują one również wsparcia w pozostałym materiale dowodowym; dowolną ocenę zeznań M. R. oraz wyjaśnień oskarżonej, pomimo że są one zgodne z zeznaniami T. S. oraz z treścią aktu notarialnego;

- obrazę art. 201 k.p.k. polegającą na niepowołaniu innego biegłego psychologa lub biegłego lekarza psychiatry i psychologa w celu należytego i kompletnego wyjaśnienia czy H. W. wykazuje tendencje do konfabulowania oraz trudności z analizą i krytycyzmem w ocenie obiektywnej rzeczywistości, w sytuacji gdy obie opinie biegłych zawierają w charakterystyce H. W. elementy osobowości paranoicznej, a wnioski biegłych w tym zakresie są sprzeczne;

- obrazę art. 442 § 3 k.p.k. polegającą na tym, że Sąd Okręgowy mimo wiążących ustaleń Sądu Odwoławczego nie rozważył i nie uwzględnił możliwości zasugerowania pokrzywdzonej przez H. W. treści zeznań z dnia 2 lipca 2008 roku, a nadto nie ustalił roli H. W. w przedmiotowej sprawie;

- obrazę art. 5 § 2 k.p.k. poprzez nierozstrzygnięcie na korzyść oskarżonej niedających się usunąć wątpliwości w zakresie jednoznacznego ustalenia intencji pokrzywdzonej odnośnie rozporządzenia spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego;

- obrazę art. 410 k.p.k. poprzez: przyjęcie że oskarżona ustalała z notariuszem treść aktu notarialnego i mogła zostać uznana przez notariusza za osobę kupującą, wprowadziła pokrzywdzoną w błąd co do treści aktu notarialnego, działała wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami – M. i J. K., z zamiarem bezpośrednim kierunkowym oszustwa mimo braku dowodów w tym zakresie; pominięcie istotnych okoliczności wynikających w szczególności z zeznań P. S., E. J., H. W. oraz pozostałego wiarygodnego materiału dowodowego, świadczącego o posiadaniu przez H. W. i jego żonę silnego osobistego motywu i wynikającej z niego presji, żeby W. P. złożyła zeznanie takiej treści jak zaprogramowane w zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa z dnia 10 czerwca 2008 roku, które zostało przygotowane i napisane przez H. W. po uprzednich konsultacjach prawnych i wyłącznie podpisane przez W. P.; pominięcie istotnych okoliczności wynikających z zeznań świadka T. S. oraz treści dokumentu urzędowego – aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 2006 roku, świadczących o zawarciu przez strony umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego wraz ze zobowiązaniem kupujących do zapewnienia W. P. bezpłatnego i dożywotniego zamieszkiwania w lokalu mieszkalnym nr (...) przy ul (...) w W. oraz o odczytaniu, przyjęciu i podpisaniu przedmiotowego aktu;

- obrazę art. 424 § 1 k.p.k. polegającą na niedokonaniu w uzasadnieniu wyroku analizy strony podmiotowej przypisanego oskarżonej oszustwa oraz treści i zakresu porozumienia oskarżonej z K. dotyczącego oszustwa z pokrzywdzeniem W. P., czasu wejścia w porozumienie, co uniemożliwia kontrolę poprawności wyroku w tym zakresie;

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść i spowodowany naruszeniem wskazanych powyżej przepisów postępowania – w szczególności w zakresie przyjęcia, że: oskarżona działała z zamiarem bezpośrednim kierunkowym, wspólnie i w porozumieniu z dwoma ustalonymi osobami; wprowadziła W. P. w błąd co do treści aktu notarialnego; treść aktu notarialnego nie była zgodna z wolą W. P.; akt notarialny nie został odczytany; W. P. nie otrzymała zapłaty za sprzedaż – co doprowadziło do przyjęcia, że oskarżona popełniła przestępstwo oszustwa;

- obrazę art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. i art. 424 § 1 k.p.k. poprzez błędne określenie w opisie czynu przypisanego, iż przedmiotem rozporządzenia pokrzywdzonej jest mieszkanie (nieruchomość), zamiast spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego, co skutkuje wystąpieniem sprzeczności pomiędzy treścią sentencji zaskarżonego wyroku, a jego uzasadnieniem w zakresie określenia przedmiotu rozporządzenia.

Podnosząc wskazane powyżej zarzuty, obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie XVIII Wydział Karny do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

apelacja obrońcy została uznana za zasadną, a ujawnione w trakcie kontroli instancyjnej uchybienia Sądu meriti skutkują koniecznością ponownego przeprowadzenia postępowania dowodowego, dokonania kompleksowej oceny ujawnionego materiału dowodowego – zgodnie z zasadami określonymi w art. 7 k.p.k. oraz poczynienia na podstawie należycie ocenionych dowodów, ustaleń faktycznych i prawnych w zakresie czynu zarzucanego oskarżonej.

W znacznej mierze na uznanie za zasadny zasługuje zawarty w apelacji zarzut obrazy art. 7 k.p.k. - oprócz chybionego zarzutu dotyczącego dania wiary opinii fonoskopijnej. W szczególności rację ma skarżący, podnosząc że Sąd Okręgowy dokonał dowolnej oceny zeznań W. P. w zakresie dotyczącym okoliczności poprzedzających zawarcie umowy sprzedaży, przebiegu zawarcia umowy, zwłaszcza w kontekście nieodczytania aktu notarialnego oraz braku zapłaty za sprzedaż. Dowolna ocena wynikała między innymi ze zbagatelizowania przez Sąd I Instancji różnic w zeznaniach – w odniesieniu do ich szczegółowości i struktury - składanych podczas postępowania przygotowawczego przez pokrzywdzoną w obecności H. W. i E. W. oraz pod jego nieobecność. W szczególności protokół pierwszych zeznań, złożonych w dniu 2 lipca 2008 roku zawiera precyzyjne informacje dotyczące daty przydziału mieszkania – 20 stycznia 1975 roku, wydania postanowienia o podziale majątku – 19 marca 1996 roku, M. i J. K., ich stanu majątkowego oraz szczegółowe odniesienia do treści aktu notarialnego. Natomiast jak wynika z protokołu zeznań złożonych w dniu 8 sierpnia 2008 roku, pod nieobecność H. W. i E. W., za to w obecności biegłej psycholog, W. P. w ogóle nie operowała żadnymi datami, pobieżnie przedstawiła okoliczności poprzedzające zawarcie umowy sprzedaży oraz związane z treścią umowy. Sąd I Instancji nie dokonał także należytej oceny tych zeznań w zakresie relacji oskarżonej i jej rodziców z pokrzywdzoną, przyjmując, że wskazanie w tych zeznaniach, że odwiedzali ją kilka razy w miesiącu, świadczy o niewielkiej aktywności oskarżonej i jej rodziców, podczas gdy kilkukrotnych odwiedzin w miesiącu członków dalszej rodziny u osoby starszej, ale nie cierpiącej na istotne dolegliwością fizyczne lub psychiczne, korzystającej z pomocy pracowników opieki społecznej, nie można uznać za zaniedbywanie lub okazywanie niewystarczającego zainteresowania. Odnośnie zaś odbierania przez B. W. (1) renty pokrzywdzonej i przekazywania jej W. P. („B. W. (2) przywoziła mi czasami rentę za 50 złotych”) oczywistym jest, że nie mogło to mieć miejsca częściej aniżeli raz w miesiącu. Odnośnie zaś wskazania na pobieranie przez oskarżoną 50 złotych za przywiezienie renty, na który to element zachowania oskarżonej wskazywał także H. W., wskazać należy, że informacja związana z pobieraniem przez oskarżoną opłaty w wysokości 50 złotych za przywiezienie renty, pojawiła się dopiero po przyjeździe do W. H. W., podobnie jak pretensje dotyczące niedostatecznej opieki i treści umowy z 31 sierpnia 2006 roku. Wcześniej pokrzywdzona nie skarżyła się nikomu: swemu lokatorowi, sąsiadce czy pracownicom opieki społecznej, że otrzymuje jedynie część renty. W ocenie Sądu Apelacyjnego relacje oskarżonej i jej rodziców z pokrzywdzoną zostały ocenione powierzchownie, przez pryzmat informacji przedstawionych przez świadka H. W. i jego oceny niedostatecznej opieki oraz materialnego zainteresowania W. P., tymczasem wnikliwa ocena relacji pokrzywdzonej z oskarżoną i jej rodzicami mogłaby prowadzić do odmiennej, aniżeli uczynił to Sąd I Instancji oceny zaangażowania B. W. (1) w codzienne funkcjonowanie W. P., a co za tym idzie oceny jej zaangażowania związanego z podpisaniem umowy kupna sprzedaży i ustalenia, czy polegało ono jedynie na pozyskaniu niezbędnego dokumentu oraz przekazaniu danych do aktu notarialnego notariuszowi i pomocy w dotarciu pokrzywdzonej do oddalonej o kilkaset metrów od jej miejsca zamieszkania kancelarii notarialnej. Ocena taka powinna także obejmować wnioski związane z zachowaniem oskarżonej i jej rodziców wobec pokrzywdzonej przed i po zawarciu umowy, w szczególności ustalenie czy po zawarciu umowy nastąpiła zmiana w tych relacjach, czy powodem izolacji pokrzywdzonej od oskarżonej i jej rodziców był fakt zawarcia umowy, którą w 2008 roku pokrzywdzona uznała za krzywdzącą dla niej, czyli osiągnięcie zgodnie z ustaleniami Sądu Okręgowego przestępczego celu, czy też zaangażowanie H. W. w sprawy związane z majątkiem pokrzywdzonej. Ustalenie tego miałoby tym większe znaczenie, że wszelkie oceny Sądu I Instancji prowadzące do uznania, że oskarżona swym zachowaniem zrealizowała podmiotowe znamiona art. 286 § 1 k.k. wynikają z analizy relacji między pokrzywdzoną i oskarżoną oraz z informacji od H. W., którym Sąd Okręgowy dał wiarę w zakresie dotyczącym zdolności do relacjonowania zdarzeń przez W. P., co z kolei wspierało prezentowaną przez H. W. koncepcję zaplanowanego przez oskarżoną i jej rodziców oszustwa. Sąd Apelacyjny uznał, że ocena zeznań W. P. złożonych w dniu 2 lipca 2008 roku i 8 sierpnia 2008 roku dokonana została z istotną, mającą wpływ na treść orzeczenia, obrazą art. 7 k.p.k. – Sąd meriti nie ocenił ich bowiem w kontekście wzajemnej spójności, nie skonfrontował ich treści i konstrukcji we wzajemnej relacji, mimo istotnych w tym zakresie różnic, a w końcu nie przeanalizował wypowiedzi pokrzywdzonej zarejestrowanych w formie protokołów przesłuchań z zapisem jej wypowiedzi nagranych w porozumieniu z nią przez H. W.. Dowolna ocena zeznań świadka W. P. w pewnym stopniu wynika także z dokonania niewystarczająco wnikliwej analizy opinii biegłej M. G., zwłaszcza w kontekście ujawnionych w aktach sprawy dowodów w postaci nagrań rozmów pokrzywdzonej z H. W. i oskarżoną oraz z H. W. i M. K., a także zawartych w opinii psychiatrycznej z k. 1181 danych o wcześniejszych zaburzeniach pamięci. Zapis nagranych rozmów wskazuje na to, że wysoce prawdopodobne jest, że stan zdrowia psychicznego, ogólna orientacja i zdolność koncentracji W. P. w okresie od maja 2008 roku, mogły skutkować obniżeniem zdolności do postrzegania i odtwarzania postrzeżeń. Ocena zdolności świadka W. P. do dokonywania i odtwarzania postrzeżeń w ocenie Sądu byłaby pełna, gdyby biegły psycholog miał możliwość zapoznania się z zapisem nagrań rozmów oraz dysponował wiedzą, odnośnie sytuacji opisywanej przez H. W. w wywiadzie z biegłym psychiatrą (k.1181). Zapis rozmów z udziałem W. P. – w postaci nagrania i jego przekładu w opinii fonoskopijnej – mających miejsce pomiędzy 16 maja 2008 roku (data wydania W. P. odpisu aktu notarialnego z 31 sierpnia 2008 roku) a 10 czerwca 2008 roku (data przekazania nagrań prokuraturze), w ocenie Sądu zawiera szereg informacji mających znaczenie dla wydania opinii psychologa odnośnie ówczesnego stanu pokrzywdzonej. W trakcie nagranej rozmowy z oskarżoną pokrzywdzona np. myli H. W. z J. K., zmienia narzucony przez H. W. temat rozmowy, wulgarnie reaguje na jego pytania (ok.0:17 i dalej), twierdzi, że oskarżona odwiedzała ją w 60-tym roku, odnosi się do sporządzonego z rodzicami oskarżonej „testamentu”, a powtarzając za H. W. odnosi się do pozyskania przez oskarżoną dokumentów dot. księgi wieczystej (której nie było) itd. Wskazane okoliczności, w szczególności z uwagi na wątpliwości co do swobody składania zeznań przez pokrzywdzoną w dniu 2 lipca 2008 roku i lakoniczność zeznań składanych w dniu 8 sierpnia 2008 roku, w ocenie Sądu uzasadniają uznanie, że dokonana przez Sąd I Instancji ocena zeznań W. P. oraz opinii biegłej M. G., była powierzchowna, wybiórcza, a przez to dowolna.

Odnośnie okoliczności poprzedzających zawarcie umowy Sąd I Instancji nie wykorzystał w pełni możliwości dowodowych, aby ustalić, jakie było faktyczne zaangażowanie B. W. (1) w skompletowanie dokumentów niezbędnych do zawarcia umowy, przy czym okoliczności związane z przyjętym przez Sąd meriti zachowaniem B. W. (1) przed zawarciem umowy, zostały uznane przez Sąd I Instancji za istotne i symptomatyczne dla ustalenia jej zamiaru. Opierając się w swych pisemnych rozważaniach na zapisie rozmów nagranych przez H. W., Sąd pominął wynikające z nich okoliczności wskazujące na to, że aktywność B. W. (1), mogła być niewielka, albowiem W. P. miała część dokumentów w domu i niezbędne było jedynie uzyskanie tylko jednego z zaświadczeń. Okoliczność tę zdaje się potwierdzać treść aktu notarialnego z dnia 31 sierpnia 2006 roku, z którego wynika, że do aktu notarialnego załączono zaświadczenie (...) z dnia 24 sierpnia 2006 roku oraz okazano zaświadczenie Drugiego Urzędu Skarbowego W.-M. z dnia 7 listopada 1995 roku. Sąd I Instancji oceniając wagę dowodową zeznań W. P. (ale także H. W.) nie wziął pod uwagę, że nagranie rozmowy z oskarżoną wskazuje na dezorientację pokrzywdzonej, co do zakresu niezbędnych dokumentów – widoczną zwłaszcza w części rozmowy dotyczącej księgi wieczystej, co powinno nakazywać zachowanie większej ostrożności w ocenie dowodu z jej zeznań, na podstawie których wobec wskazania, że oskarżona załatwiała wszystkie formalności, Sąd uznał że była ona aktywna w dążeniu do zawarcia umowy sprzedaży, w sposób prowadzący do uznania przez Sąd meriti, że wyczerpała znamiona art. 286 § 1 k.k., mimo że możliwe było przyjęcie, że bez większego nakładu czasu i sił uczestniczyła w pozyskaniu dokumentacji potrzebnej do zawarcia aktu notarialnego. Sąd I Instancji nie rozważył należycie tego, czy aktywność oskarżonej związana z zawarciem przez jej rodziców i pokrzywdzoną umowy z 31 sierpnia 2006 roku nie odbiegała od aktywności związanej np. z załatwianiem wraz z W. P. formalności dot. pobieranych przez pokrzywdzoną rent zagranicznych i dokonał jednostronnej, a przez to dowolnej analizy zachowania oskarżonej związanego z jej pomocą w uzyskaniu przez W. P. dokumentacji przekazanej następnie notariuszowi i dowolnie uznał, że sam fakt pomocy pokrzywdzonej w uzyskaniu dokumentów wskazuje na intencje oskarżonej – a na gruncie prawa karnego, na towarzyszący przypisanemu jej przez Sąd I Instancji zamiar.

Także z obrazą art. 7 k.p.k. dokonana została przez Sąd Okręgowy ocena zeznań H. W., w szczególności w zakresie dotyczącym zaangażowania oskarżonej w czynności związane z zawarciem umowy sprzedaży i wskazania jej wiodącej roli w zawarciu umowy sprzedaży oraz działania przez niego w interesie W. P. i zakresie przez nią oczekiwanym. Ocena ta dokonana została bowiem w całkowitym oderwaniu od treści wypowiedzi i sposobu prowadzenia rozmów przez H. W. zarejestrowanych na dołączonych do akt sprawy nagraniach. Nagrania te wskazują na dominujące zachowanie H. W., krzyczenie na rozmówczynie, przerywanie pokrzywdzonej, gdy poruszała kwestie inne, aniżeli związane z umową zawartą z K., narzucanie pokrzywdzonej swych opinii, np. odnoszących się do odpisów aktów notarialnych, kontynuacji relacji z oskarżoną w sądzie, kierowania przez B. W. (1) zachowaniem pokrzywdzonej i K. (przy czym np. pokrzywdzona, potwierdzająca kierowanie przez oskarżoną „mafią”, po wyjściu oskarżonej a przed wyłączeniem przez H. W. dyktafonu, pyta go co to jest „mafia”). Dowolność ocen Sądu Okręgowego w tym zakresie wynika również z tego, że nie dokonał on analizy, czy zeznania świadka H. W. rzeczywiście odnosiły się do przekazanych mu przez W. P. informacji, czy może stanowiły formę jego własnego przekazu, zasugerowanego także pokrzywdzonej.

Ze wskazanymi powyżej uchybieniami bezpośrednio wiąże się kolejne uchybienie mające wpływ na treść zaskarżonego wyroku, albowiem Sąd I Instancji dokonał w odniesieniu do zeznań W. P. i H. W. wadliwej oceny dowodów w postaci opinii biegłych psychologów: M. G., opiniującej odnośnie świadka W. P. oraz biegłych B. J. i A. N., które wydały sprzeczne opinie odnośnie stanu psychicznego H. W. i możliwości dokonywania przez H. W. postrzeżeń i ich odtwarzania.

Dokonując analizy prawidłowości przedstawionej w uzasadnieniu Sądu meriti oceny opinii biegłej M. G. wskazać należy, że biegła na podstawie badania psychologicznego stwierdziła, że W. P. ma obniżoną sprawność pamięci, a ocena ta dotyczy głównie nazw, nazwisk i określenia zdarzenia w czasie. Tymczasem zeznania składane w dniu 2 lipcu 2008 roku w obecności E. i H. W. i stanowiące de facto podstawę poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń (jako dowód indywidualny, ale także wpierający wiarygodność świadka H. W.) zawierają właśnie bardzo szczegółowe określenie nazw czynności prawnych i postępowania sądowego, odwołania do konkretnych zapisów sporządzonej prawniczym językiem umowy sprzedaży, nazwiska i adresy, oraz daty (także sprzed wielu lat), co powinno wzbudzić wątpliwości Sądu Okręgowego, bądź do rzetelności opinii biegłej, bądź do sposobu sporządzenia protokołu przesłuchania W. P. w dniu 2 lipca 2008 roku. Sąd I Instancji pominął także fakt, że zeznania W. P. składane w obecności biegłej i pod nieobecność E. i H. W., nie zawierały takich elementów, które uzasadniałyby zawartą w opinii biegłej ocenę, że opisują szczegółowo „zachowania osób biorących udział w zdarzeniach, czynności przez te osoby wykonywane a także swoje zachowanie podczas zdarzenia. Kilkukrotnie powtarza tę samą wersję zdarzenia”. W przypadku bowiem zeznań składanych przez pokrzywdzoną w obecności biegłej, wskazać należy, że były one, zwłaszcza w porównaniu z zeznaniami z dnia 2 lipca 2008 roku, powierzchowne, dosyć chaotyczne i nieprecyzyjne. Analiza akt sprawy wskazuje także na to, że biegła wydając opinię odnośnie pokrzywdzonej nie miała wiedzy odnośnie wcześniejszych zaburzeń pamięci W. P. (1), o czym wiedział H. W. i co zataił w swych zeznaniach z dnia 29 lipca 2008 roku. Tymczasem jak jednoznacznie wynika z opinii sądowo – psychiatrycznej z dnia 28 grudnia 2010 roku (k.1181), sporządzonej na zlecenie Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa podczas postępowania o umieszczenie pokrzywdzonej w domu opieki, H. W. udzielił biegłej informacji o tym, że 2,5 roku wcześniej pokrzywdzona przyjechała do S. do swojej siostry (teściowej H. W.), o której myślała, że jest umierająca, podczas gdy ta była zdrowa. Jak wskazał H. W. w wywiadzie z psychiatrą, rodzina spotkała wtedy pokrzywdzoną na ulicy – zaś jak wynika z zarejestrowanego zapisu rozmowy pokrzywdzonej, oskarżonej i H. W., odnaleźli ją i przekazali rodzinie funkcjonariusze Policji – a następnie została odwieziona do domu. Analiza akt sprawy wskazuje na to, że opis ten odnosi się do wizyty W. P. u swej siostry w kwietniu/maju 2008 roku, podczas której to wizyty H. W., mąż ówczesnej spadkobierczyni pokrzywdzonej, dowiedział się o sprzedaży jej mieszkania, które jak wynika z akt sprawy, stanowiło jej jedyny dobytek. W wywiadzie tym biegła psychiatra uzyskała także od H. W. informację o tym, że pokrzywdzona, gdy nie może czegoś znaleźć, oskarża rodzinę o kradzież. O ile oczywistym jest, że wydając w sierpniu 2008 roku opinię, biegła psycholog M. G. nie dysponowała sporządzoną ponad 2 lata później opinią, o tyle możliwe było udostępnienie jej – lub opiniującemu w jej zastępstwie podczas postępowania sądowego biegłemu W. G. – nagrań z udziałem pokrzywdzonej, sporządzonych pomiędzy 16 maja a 10 czerwca 2008 roku, które m.in. ze względu na ich długi czas trwania oraz aktywność pokrzywdzonej, mogły stanowić dla biegłych o wiele bogatsze źródło wiedzy odnośnie W. P., aniżeli standardowy wywiad psychologiczny. Biegła psycholog nie miała możliwości zapoznania się z nagraniami rozmów z udziałem W. P. i H. W. – w formie zapisu dźwięku i pisemnej transkrypcji, co w ocenie Sądu jest wskazane w celu wydania opinii zarówno odnośnie zdolności postrzegania przez W. P., jak i możliwości samodzielnego i niezakłóconego wpływem innych osób odtwarzania tych postrzeżeń albowiem nagrania te zawierają treści wskazujące na postawę H. W. wobec pokrzywdzonej i na postawę pokrzywdzonej wobec H. W..

Sąd Okręgowy nie rozstrzygając, w drodze dowodu z opinii uzupełniającej, sprzeczności we wnioskach końcowych opinii biegłych B. J. i A. N. i nadając wnioskom z opinii A. N. – jak wynika z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku - zasadniczy wpływ na ocenę zeznań świadka H. W., dopuścił się obrazy art. 201 k.p.k.. Sąd I Instancji wadliwie ocenił sprzeczne opinie biegłych psychologów i przez pryzmat tej oceny dowolnie ocenił zeznania świadka H. W.. Uznając opinię biegłej A. N. za pełną, jasną i spójną – albowiem to na jej podstawie poczynił ustalenia dotyczące właściwości psychologicznych H. W. jako świadka - nie dostrzegł także wewnętrznej sprzeczności w opinii biegłej N., która w ustnej opinii z jednej strony stwierdza, że „w relacji pana H. W., nie brakowało spójności i logiki, trzymał się swojego wątku” a jednocześnie dostrzegła „chaotyczność, dezorganizację wypowiedzi, czepianie się szczegółów” w jego zeznaniach, wskazując że wynika to z jego zaangażowania w sprawę i zaburza sposób jego relacji. W ocenie Sądu istotne różnice w opiniach biegłych J. i N., skutkujące całkowicie odmiennymi wnioskami, co do psychologicznych predyspozycji i możliwości świadka H. W., mając na uwadze rangę jaką mają jego zeznania dla poczynienia ustaleń faktycznych – także w kontekście opisywanych przez oskarżoną i świadków jego zachowań wobec pokrzywdzonej i innych osób - skutkować winny wobec treści art. 201 k.p.k. dopuszczeniem dowodu z opinii innego biegłego psychologa oraz psychiatry.

Wskazane powyżej uchybienia, związane z obrazą art. 7 k.p.k. i art. 201 k.p.k., skutkują także uchybieniami w zakresie oceny wyjaśnień oskarżonej B. W. (1) oraz M. R. i T. S.. Dowody te zostały w ocenie Sądu Apelacyjnego ocenione dowolnie, albowiem Sąd Okręgowy zdyskwalifikował ich wiarygodność w części, w jakiej są sprzeczne z zeznaniami H. W. i zeznaniami W. P., ograniczając się jedynie do dokonania ich oceny w kontrze do tych zeznań, nie oceniając ich wewnętrznej spójności i konsekwencji oraz logiki. Tymczasem z uwagi na wyrażone powyżej wątpliwości, co do możliwości uznania opinii biegłych M. G. i A. N. za miarodajne oraz niedokonanie przez Sąd meriti kompleksowej oceny dowodów z wyjaśnień oskarżonej, zeznań świadków M. R. i T. S. stanowi istotne uchybienie, mające wpływ na treść orzeczenia.

Sąd Apelacyjny wskazuje także na treść umów zawartych z inicjatywy H. W. z A. K., na obsługę prawną pokrzywdzonej. Jedna z umów stałego zlecenia doradztwa prawnego datowana jest na 21 lutego 2008 roku – w sytuacji gdy dopiero po przyjeździe H. W. do W. w maju 2008 roku, pokrzywdzona podjęła wraz z nim kroki prawne, a we wcześniejszym okresie nie podejmowała żadnych czynności wymagających doradztwa prawnego, w szczególności związanych z aktem notarialnym z 31 sierpnia 2006 roku. Po drugie zaś, strona umowy z dnia 21 lutego 2008 roku - A. K. podczas jej zawarcia wylegitymował się dowodem osobistym wydanym w dniu 5 marca 2008 roku, tj. już po zawarciu umowy. Okoliczności te, w połączeniu z innymi elementami wskazującymi na zaangażowanie H. W. m.in. udział w przesłuchaniu W. P. i naniesienie na tym protokole przesłuchania adnotacji o treści „Treść odczytałam jest zgodna z moim zawiadomieniem” (co ciekawe po przesłuchaniu w dniu 8 sierpnia 2008 roku w obecności biegłej psycholog i pod nieobecność małżonków W. zapis w protokole w tym zakresie wskazuje na to, że treść protokołu odczytano W. P., co ma miejsce wówczas gdy samodzielne odczytanie protokołu jest niemożliwe), sporządzenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, przygotowanie pisemnego planu działania związanego z podważeniem zawartej przez W. P. z M. i J. K. umowy sprzedaży, winny zostać poddane ocenie w kontekście stopnia zaangażowania H. W. i związanego z tym wpływu na zachowanie W. P.. Okoliczności te są o tyle istotne, że prawidłowe ustalenie z jak dużą determinacją działał H. W. i jaki miał wpływ na W. P., może być pomocne dla ustalenia wszystkich okoliczności, w jakich W. P. brała udział w stanowiących dowód w niniejszej sprawie nagraniach rozmów z oskarżoną i M. K. oraz w czynnościach procesowych.

Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia w zakresie ilości wydanych po sporządzeniu aktu notarialnego w dniu 31 sierpnia 2008 roku odpisów, nieprawidłowo dokonał tego na podstawie pieczęci na odpisie uzyskanym w dniu 16 maja 2008 roku przez W. P. z inicjatywy H. W., do którego odnosił się zapis na pieczęci o wydaniu jednego odpisu stronie. Wadliwie Sąd I Instancji zinterpretował także, czyniąc w tym zakresie ustalenia niekorzystne dla oskarżonej, zapisy rozdziału 9 działu II ustawy Prawo o notariacie wskazujące na zasady wydawania odpisów. Ustawa określa bowiem krąg podmiotów uprawnionych do otrzymania odpisów, a nie zawiera nakazu wydawania tym podmiotom odpisów bezpośrednio po wykonaniu czynności notarialnej, zwłaszcza że są to odpisy wydawane odpłatnie.

Wskazane powyżej okoliczności skutkowały uchyleniem zaskarżonego wyroku wobec uznania, że opisana obraza przepisów postępowania ma wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia.

Mając na uwadze zasadność apelacji obrońcy w odniesieniu do wskazanych powyżej zarzutów, wobec treści art. 436 k.p.k. Sąd Apelacyjny ograniczył rozpoznanie środka odwoławczego tylko do przedstawionych uchybień, albowiem rozpoznanie apelacji obrońcy w tym zakresie było wystarczające do wydania orzeczenia, a rozpoznanie pozostałych uchybień byłoby przedwczesne i bezprzedmiotowe dla dalszego toku postępowania.

Rozpoznając ponownie sprawę i przeprowadzając postępowanie dowodowe Sąd Okręgowy zobligowany będzie wziąć pod uwagę zawarte powyżej wskazania, odnoszące się do stwierdzonych w drodze kontroli instancyjnej uchybień Sądu I Instancji.

W szczególności, oprócz wyjaśnień oskarżonej i zeznań świadków, niezbędne jest uzyskanie dowodu z opinii biegłego psychologa celem dokonania, po zapoznaniu się z zebranymi w niniejszym postępowaniu dowodami, zwłaszcza z nagraniami stanowiącymi dowody w niniejszej sprawie (rozmowy nagrane między 16 maja a 10 czerwca 2008 roku, tj. na krótko przed złożeniem przez W. P. zeznań w trakcie postępowania przygotowawczego) oceny zdolności postrzegania i odtwarzania przez W. P. postrzeżeń, zwłaszcza w kontekście jej stanu psychicznego, możliwości swobody jej wypowiedzi, tendencji do podporządkowania i ew. działania pod presją. Po zapoznaniu się z przedmiotowymi nagraniami (zarówno w wersji dźwiękowej, jak i ich transkrypcją zawartą w opinii fonoskopijnej) biegły podda analizie – w kontekście przesłanek wskazanych w art. 192 § 2 k.p.k. – zeznania składane przez W. P. w dniu 2 lipca 2008 roku i 8 sierpnia 2008 roku, w szczególności mając na uwadze różnicę w ich konstrukcji, formie, szczegółowości, uwzględniając ponadto udział w jej przesłuchaniu w dniu 2 lipca 2008 roku E. W. i H. W. oraz mając na względzie zeznania przesłuchanych w toku postępowania świadków E. Ś., E. J. i P. S., opisujących zmiany w jej zachowaniu w 2009 i 2010 roku oraz relacje z H. W. i jego żoną.

Niezbędne także jest dopuszczenie przy ponownym rozpoznaniu sprawy dowodu z opinii biegłych psychologa i psychiatry celem wydania opinii odnośnie stanu psychicznego H. W. i związanej z nim zdolności postrzegania i odtwarzania przez niego postrzeżeń. Przeprowadzenie tego dowodu jest niezbędne z uwagi na istotne rozbieżności we wnioskach biegłych psychologów A. N. i B. J., odnoszące się do stanu psychicznego świadka oraz związanej z tym psychologicznej wartości jego zeznań. Przed wydaniem rozstrzygającej opinii biegli zapoznają się z aktami sprawy, a w szczególności ze sporządzonym przez świadka H. W. – na co wskazuje treść opinii biegłego z zakresu badania pisma ręcznego sygnowanym przez W. P. pismem z 10 czerwca 2008 roku (k.1-4), planem działania (k.453-469) oraz nagraniem rozmów zarejestrowanych przez H. W. w okresie między 16 maja a 10 czerwca 2008 roku (wersją dźwiękową i ich transkrypcją zawartą w opinii fonoskopijnej).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd uzyska także informację odnośnie ilości odpisów wydanych stronom aktu notarialnego Rep.A numer (...) zawartego w dniu 31 sierpnia 2006 roku w Kancelarii Notarialnej T. S. w dniu zawarcia tego aktu notarialnego, albowiem dotychczasowe ustalenia w tym zakresie błędnie opierały się na zapisie na pieczęci urzędowej, odnoszącym się do ilości odpisów wydanych w dniu 16 maja 2008 roku.

Dokonując analizy przebiegu nagranych przez H. W. rozmów jego i W. P. z B. W. (1) i z M. K. Sąd oceni je kompleksowo, bacząc aby dokonane oceny nie odnosiły się do fragmentów wypowiedzi wyrwanych z kontekstu.

Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, dokonując analizy zebranych w sprawie dowodów, Sąd I Instancji podda wnikliwej ocenie w sposób kompleksowy, w zgodzie z zasadami określonymi w art. 7 k.p.k. wnikliwej wszystkie zebrane w sprawie dowody. Mając na uwadze, że w niniejszej sprawie dwukrotnie, jedynie na skutek apelacji wniesionej przez obrońców oskarżonej, uchylane były wyroki sądów I Instancji, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Okręgowy winien pamiętać o tym, aby – w razie wydania wyroku skazującego - czyniąc ustalenia faktyczne i prawne oraz rozstrzygając w zakresie kary, nie naruszyć zakazu zawartego w art. 434 k.p.k..

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.