Sygn. akt II Ca 843/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2017 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Elżbieta Ciesielska

Sędziowie: SSO Barbara Dziewięcka

SSO Magdalena Bajor-Nadolska (spr.)

Protokolant: starszy protokolant sądowy Beata Wodecka

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2017 r. w Kielcach na rozprawie

sprawy z powództwa D. C.

przeciwko (...) S.A. w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Starachowicach

z dnia 11 kwietnia 2017 r. sygn. I C 1294/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

1) w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że kwotę 108 000 złotych zastępuje kwotą 89 880 (osiemdziesiąt dziewięć tysięcy osiemset osiemdziesiąt) złotych,
a w jego podpunktach od 1 (pierwszego) do 40 (czterdziestego), w każdym z nich, kwotę 2700 złotych zastępuje kwotą 2247 (dwa tysiące dwieście czterdzieści siedem) złotych, a w pozostałej części powództwo oddala;

2) w punkcie II (drugim) w ten sposób, że kwotę 3000 złotych zastępuje kwotą 2547 (dwa tysiące pięćset czterdzieści siedem) złotych, a w pozostałej części powództwo oddala;

3) w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że kwotę 2417 złotych zastępuje kwotą 1210,08 (jeden tysiąc dwieście dziesięć 8/100) złotych;

4) w punkcie IV (czwartym) w całości i nakazuje pobrać tytułem kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Starachowicach od (...) S.A. w Ł. 3823,61 (trzy tysiące osiemset dwadzieścia trzy 61/100) złote oraz od D. C. z zasądzonego na jego rzecz roszczenia kwotę 674,75 (sześćset siedemdziesiąt cztery 75/100) złote;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III zasądza od (...) S.A. w Ł. na rzecz D. C. kwotę 1017 (jeden tysiąc siedemnaście) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 843/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2017 roku, sygn. akt I C 1294/13, Sąd Rejonowy w Starachowicach:

I pkt 1-40. zasądził od (...) S.A. w Ł. na rzecz D. C. kwotę 108.000 zł tytułem wyrównania renty objętej ugodą zawartą przed Sądem Wojewódzkim w Kielcach dnia 16 października 1997 roku, sygn. akt I C 2208/96 za okres od 5 stycznia 2014 roku do 5 kwietnia 2017 roku wraz z ustawowymi odsetkami;

II. podwyższył wysokość renty wypłacanej powodowi przez pozwanego na przyszłość z kwoty złotych do kwoty 3.000 zł płatnej do 5 –tego dnia każdego miesiąca począwszy od dnia 5 maja 2017 roku wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie;

III. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV. nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Starachowicach) kwotę 4 498,37 zł tytułem zwrotu wydatków;

V. zwrócił pozwanemu kwotę 96,48 zł tytułem zwrotu niewykorzystanej części zaliczki wpłaconej w dniu 31 sierpnia 2016 roku i zaksięgowanej pod numerem (...).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 21 sierpnia 1996 roku D. C. jechał rowerem i został potrącony przez samochód osobowy marki F. (...) o numerach rejestracyjnych (...) prowadzony z nadmierną prędkością przez L. K., który znajdował się w stanie nietrzeźwości. Sprawca wypadku drogowego zawarł z Zakładem (...) S.A. w Ł., umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. W następstwie tego zdarzenia D. C. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy, stłuczenia i wstrząśnienia mózgu, złamania żuchwy, złamania uda lewego, ran tłuczonych na szyi i twarzy, grzbietu i pośladków, otarć naskórka, stłuczenia tętnicy podkolanowej lewej z następowym niedokrwieniem podudzia lewego i wstrząsem pourazowym, przy czym na skutek niedokrwienia lewej nogi konieczna stała się jej amputacja w jednej trzeciej długości dolnej części uda. W sprawie prowadzonej przez Sąd Wojewódzki w Kielcach, sygn. akt I C 2208/96, na rozprawie w dniu 15 października 1997 roku strony zawarły ugodę sądową, w której strona pozwana zobowiązała się między innymi wypłacać D. C. rentę po 300 zł miesięcznie, poczynając od listopada 1997 roku, płatną do dnia 10–go każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami, jak również zobowiązała się ponosić w przyszłości odpowiedzialność za szkody będące następstwem tego wypadku. Obecnie u D. C. występują schorzenia w postaci: stanu po amputacji kończyny dolnej lewej na poziomie dolnej części uda, owrzodzenia i przewlekłych zmian zapalnych tkanek miękkich kikuta uda lewego, pourazowego zespołu psychoorganicznego stopnia lekkiego, powierzchownych blizn położonych w różnych okolicach ciała. Wszystkie te schorzenia pozostają w związku przyczynowo–skutkowym z uszkodzeniami ciała odniesionym przez niego w wypadku z dnia 21 sierpnia 1996 roku. Oprócz tego u powoda występuje również obecnie: stan po przebytym urazie czaszkowo–mózgowym, stan po niedowładzie prawostronnym pourazowym (obecnie bez niedowładów), jak również padaczka pourazowa, którą rozpoznano u niego kilka lat wcześniej i która jest w pełni kontrolowana. Również i te schorzenia pozostają w związku przyczynowym z urazami doznanymi przez D. C. w wypadku komunikacyjnym. Ponadto na skutek tego wypadku powód cierpi na przewlekłe zaburzenia depresyjno–lękowe o charakterze nerwicowym, manifestujące się nadpobudliwością nerwową, nasilonym niepokojem z jego objawami poznawczymi, behawioralnymi i somatycznymi, stanami apatii, przygnębienia, skłonnością do zamartwiania się, negatywną polaryzacją myślenia, nasilonym poczuciem krzywdy i frustracji. Z powodu złego samopoczucia korzystał on z pomocy psychologa, a w 2015 roku podjął leczenie w poradni zdrowia psychicznego, uczestniczy w zajęciach psychoterapeutycznych, przyjmuje zalecone mu leki. W związku z tym wypadkiem u D. C. doszło również do swoistej zmiany osobowości wynikającej z jego sytuacji życiowej i istniejących ograniczeń będących wynikiem wypadku. Świadczy o tym sztywność wypowiadanych sądów, egocentryzm, poczucie braku wpływu na swoje życie, obarczanie innych odpowiedzialnością za własne niepowodzenia, koncentracja na stanie somatycznym, wzmożone poczucie choroby i niesprawności. Cechy te prowadzą do istotnych ograniczeń w jego życiu osobistym, rodzinnym i utrudniają mu funkcjonowanie społeczne. Zarówno zaburzenia depresyjno – lekowe występujące u powoda, jak i obserwowane u niego nieprawidłowe zmiany osobowości, będą się w przyszłości pogłębiać. Następstwa tego wypadku były też jednym z czynników uzależnienia powoda od alkoholu.

Dalej Sąd wskazał, że powód jest osobą niezdolną do pracy w swoim wyuczonym zawodzie mechanika samochodowego. Przeciwwskazana jest dla niego praca w pozycji stojącej, wymuszonej, wymagającej częstej zmiany pozycji ciała, praca ciężka, na wysokości, przy maszynach w ruchu, przy monitorach ekranowych. Nie może on prowadzić samochodu. D. C. jest zdolny jedynie do wykonywania pracy w zakładzie pracy chronionej na stanowisku: portiera, dozorcy, osoby wykonującej drobne i lekkie prace porządkowe lub (po ukończeniu przez powoda studiów wyższych) praca menadżera średniego lub wyższego szczebla.

Wielkość długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda wynosi obecnie – z uwzględnieniem występujących u niego aktualnie przewlekłych zmian zapalnych tkanek miękkich kikuta uda lewego – 60%. Po jego wygojeniu uszczerbek ten może ulec obniżeniu do 50%. Odpowiada to umiarkowanemu stopniowi niepełnosprawności

Powód ma obecnie 39 lat i jest bezrobotny. Ukończył Technikum Mechaniczne w S., uzyskał zawód technika mechanika o specjalności z zakresu budowy silników spalinowych. Przez pewien czas przebywał w Hiszpanii, próbując podjąć pracę adekwatną do stanu jego zdrowia, lecz ją przerwał z uwagi na stan zdrowia. D. C. aktywnie poszukuje pracy, ale potencjalni pracodawcy, po dowiedzeniu się o jego niepełnosprawności, nie chcą go zatrudnić. Miesięcznie na leki D. C. wydaje po 150 zł.

Po dokonaniu powyższych ustaleń, Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne. Wskazał na materiał dowodowy zebrany w sprawie, w tym na opinie wydane przez biegłego z zakresu chirurgii S. Z., biegłą z zakresu neurologii H. P., biegłego z zakresu chirurgii T. T., biegłą z zakresu medycyny pracy E.
Ś.W. oraz na opinie psychiatryczną i psychologiczną sporządzoną przez biegłego lekarza psychiatrę R. Ł. i biegłą psycholog A. P..

Następnie Sąd powołał art. 907 § 2 k.c. oraz art. 444 § 2 k.c., wskazując, że od czasu zawarcia ugody w nastąpiła istotna zmiana stosunków. W chwili zawierania tej ugody powód był jeszcze uczniem pozostającym na utrzymaniu rodziców, nie posiadał własnych dochodów, miał bardzo niewielkie możliwości zarobkowe. Powód domagał się z tytułu utraty możliwości zarobkowych kwoty 2.850 zł miesięcznie, tj. zbliżonej do średniego wynagrodzenia. D. C., pracując w wyuczonym zawodzie osiągałby taki poziom miesięcznych dochodów.

Obecnie z uwagi na stan zdrowia może on jednak wykonywać tylko prace pozostające znacznie poniżej jego kwalifikacji, prace lekkie i proste. Pomimo aktywnego poszukiwania przez powoda pracy, dotychczas nie znalazł on stałej posady. Dlatego też miesięczna wysokość renty należnej powodowi z tytułu zwiększenia się jego potrzeb wynikającego z konieczności zakupu leków (za kwotę 150 zł miesięcznie) oraz z tytułu utraty możliwości zarobkowych powinna wynosić 3.000 zł. Skoro renta dotychczas wypłacana mu przez stronę pozwaną wynosiła miesięcznie 300 zł, należało ją podwyższyć o kwotę 2.700 zł.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 zd. 1 k.c. O kosztach procesu Sąd orzekł w myśl art. 98 § 1 k.p.c., a o kosztach sądowych – zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku co do: pkt I w całości, pkt II w zakresie podwyższającym rentę z 300 zł na 3.000 zł, pkt III i IV w całości wywiodła strona pozwana, zarzucając Sądowi Rejonowemu:

- naruszenie prawa materialnego, tj. art. 442 §2 k.c. w zw. z art. 361 §1 k.c. poprzez błędną wykładnię i niezasadne przyjęcie, że w przypadku osoby częściowo niezdolnej do pracy wysokość renty wyliczana jest jak dla osób całkowicie niezdolnych do pracy w sytuacji, gdy prawidłowa wykładnia przepisu nakazywałaby wyliczenie renty jako różnicy pomiędzy zarobkami, jakie mógłby osiągnąć powód, gdyby nie uległ wypadkowi, a wynagrodzeniem, jakie w konkretnych warunkach jest w stanie osiągnąć;

- naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 k.p.c. poprzez niezasadne przyjęcie za podstawę określenia wysokości szkody założenia, ze powód jest całkowicie niezdolny do pracy w sytuacji, gdy materiał dowodowy w postaci opinii biegłego z zakresu medycyny pracy wskazuje, że powód jest osobą tylko częściowo niezdolną do pracy zarobkowej oraz poprzez dowolnie i nie poparte żadnymi dowodami przyjęcie, że średnie wynagrodzenie w Polsce zbliżone jest do kwoty 2.850 zł bez wskazania, jakie średnie wynagrodzenie miał Sąd na myśli oraz na podstawie jakich danych dokonywał powyższych ustaleń.

Wskazując na powyższe, wniesiono o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie – o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. (k. 301-302v.)

Powód wnosił o oddalenie apelacji oraz o zasądzenie kosztów postępowania za II instancję. (k.315v.)

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się częściowo uzasadniona.

Wobec sformułowania przez pozwanego zarzutu naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych. Jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być bowiem podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia
w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Zarzut naruszenia art. 233§1 k.p.c. skarżący sformułował w odniesieniu do dokonanego przez Sąd Rejonowy ustalenia całkowitej niezdolności powoda do pracy oraz ustalenia wysokości wynagrodzenia jakie uzyskiwałby powód gdyby nie uległ wypadkowi.

Sąd Okręgowy nie podziela tego zarzutu w odniesieniu do pierwszego z wymienionych faktów. Sąd Rejonowy oparł swoje ustalenia w tym zakresie na dokumentacji lekarskiej i opiniach biegłych z dziedziny chirurgii, neurologii, psychologii i medycyny pracy. Z opinii tych wynika niekwestionowany przez pozwanego stan zdrowia powoda, pozostający w związku z wypadkiem, któremu w przeszłości uległ. Powód jest osobą po amputacji kończyny dolnej lewej na poziomie dolnej części uda, w której występują owrzodzenia i przewlekłe zmiany zapalne tkanek miękkich kikuta. Ponadto cierpi na pourazowy zespół psychoorganiczny lekkiego stopnia. Rozpoznano u powoda również stan po przebytym urazie czaszkowo-mózgowym, stan po niedowładzie prawostronnym pourazowym, jak również padaczkę pourazową. Powód cierpi również na przewlekłe stany depresyjno-lękowe o charakterze nerwicowym, które doprowadziły do zmiany jego osobowości. Oceniając stan zdrowia powoda, biegła z zakresu medycyny pracy E. W. uznała go za osobę niezdolną do pracy w swoim wyuczonym zawodzie mechanika samochodowego. Wskazała też, że przeciwskazana jest dla niego praca w pozycji stojącej, wymuszonej, wymagającej częstej zmiany pozycji ciała, praca ciężka, na wysokości, przy maszynach w ruchu, przy monitorach ekranowych. Nie może też prowadzić samochodu. Zgodnie z opinią biegłej powód jest zdolny jedynie do wykonywania pracy w zakładzie pracy chronionej na stanowisku portiera, dozorcy, osoby wykonującej drobne i lekkie prace porządkowe lub do pracy menadżera średniego lub wyższego szczebla (po ukończeniu przez powoda studiów wyższych). Powyższe okoliczności zostały ustalone przez Sąd Rejonowy zgodnie z opinią biegłej natomiast podwyższając rentę, miał Sąd ten na uwadze jedynie fakt niezdolności powoda do pracy w jego wyuczonym zawodzie i nie odniósł się do kwestii zachowanej zdolności do pracy. Pomimo tego uchybienia, należy stwierdzić, iż ostateczne rozstrzygnięcie, co do zasady, zasługuje na aprobatę ponieważ powód powinien być potraktowany tak jak osoba, która jest całkowicie niezdolna do pracy. W istocie możliwość podjęcia przez powoda pracy jest iluzoryczna. Zawody menadżerskie wymagają ukończenia studiów wyższych na co potrzeba nie tylko czasu ale i środków finansowych (dojazd, materiały edukacyjne, akademik) którymi do chwili obecnej powód nie dysponował. W chwili orzekania powód nie miał zatem możliwości wykonywania tego typu zawodów. Podjęcie pracy portiera lub dozorcy jest także ograniczone z uwagi na to, że obecnie taka praca w większości przypadków jest związana z obserwacją monitorów co wobec treści opinii biegłej wyklucza zatrudnienie powoda ze względu na zdiagnozowaną u niego padaczkę. Odnośnie drobnych i lekkich prac porządkowych takich jak grabienie liści, należy mieć na uwadze, że mogą zapewnić one jedynie zatrudnienie dorywcze lub sezonowe, a nie zatrudnienie gwarantujące stałe miesięczne wynagrodzenie. Powód wykazał, iż czynił starania o podjęcie zatrudnienia i złożył wiele aplikacji (między innymi na stanowisko pracownika recepcji k.123) do pracodawców z terenu gminy P. oraz S. i K., jednak w każdym przypadku spotkał się z odmową zatrudnienia (k.122-125, k.128). Powód wykazał zatem brak możliwości podjęcia pracy w warunkach zachowanej zdolności do pracy. Skoro pozwany twierdził, że powód ma zachowaną częściową zdolność do pracy, to w tej sytuacji na pozwanym spoczywał ciężar wykazania możliwości podjęcia przez powoda pracy - w związku z treścią opinii biegłej z zakresu medycyn pracy - w warunkach zakładu pracy chronionej. Stosownie do treści art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Pozwany wskazanej okoliczności nie dowodził. W ocenie Sądu Okręgowego, przytoczone wyżej okoliczności pozwalały na potraktowanie powoda tak jak osoby całkowicie niezdolnej do pracy i zasądzenie na jego rzecz renty w pełnej wysokości, a nie renty uzupełniającej.

Ustalenia faktyczne dotyczące niemożności podjęcia przez powoda pracy, wskazują w konsekwencji na niezasadność zarzutu dotyczącego naruszenia przez Sąd I instancji art. 444 § 2 k.c. w zw. z art. 361 § 1 k.c. (skarżący pomyłkowo przytoczył art. 442§2k.c. -uchylony). Przyjmuje się, że renta przewidziana w art. 444 § 2 k.c. , jeżeli poszkodowany zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy pomiędzy zarobkami, jakie mógłby uzyskiwać, gdyby nie uległ wypadkowi, a wynagrodzeniem, jakie w konkretnych warunkach jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu uszczuplonej zdolności do pracy. Takie stanowisko uwzględnia, że stosownie do art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda. Zasada ta odnosi się do wszystkich postaci odpowiedzialności odszkodowawczej, również ukształtowanej na zasadzie ryzyka. Podmiot odpowiedzialny za wyrządzenie szkody ponosi odpowiedzialność w granicach normalnego związku przyczynowego szkody ze zdarzeniem, które ją spowodowało. Normalnym następstwem wypadku, za który odpowiada pozwany, jest częściowa utrata przez powoda zdolności do pracy. Jednak, jak już wyżej wskazano, należy uznać, że stan istniejący w chwili orzekania nie pozwala na przyjęcie, iż powód w ramach zachowanej przez siebie zdolności do pracy może podjąć pracę zawodową przenoszącą stały dochód. Dlatego też naprawienie szkody polegać musi w przedmiotowym przypadku na zasądzeniu renty tak jak w przypadku całkowitej niezdolności do pracy.

Zasadny jest natomiast zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. przez przyjęcie dowolnej wysokości wynagrodzenia stanowiącego odniesienie do ustalenia wysokości renty. Sąd Rejonowy w sposób arbitralny wskazał, że kwota 2850 złotych jakiej domagał się powód z tytułu renty związanej z utratą zdolności do pracy, odpowiada średniemu wynagrodzeniu w Polsce. Sąd Rejonowy nie przytoczył żadnych podstaw takiej oceny. Dlatego przyjęta przez ten Sąd wysokość wynagrodzenia, a w konsekwencji wysokość renty nie mogły się ostać. Sąd Rejonowy był umocowany do przeprowadzenia w tym zakresie dowodu z urzędu (art.232 zd.2 k.p.c.) skoro roszczenie o podwyższenie renty było usprawiedliwione co do zasady a pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości, w tym również nie uznał żądania co do wymości renty. Ustalając średnie wynagrodzenie w Polsce należało skorzystać z danych statystycznych publikowanych i powszechnie dostępnych na stronach internetowych Głównego Urzędu Statystycznego. Z takiej możliwości – wobec treści apelacji – skorzystał Sąd Okręgowy przeprowadzając na rozprawie apelacyjnej dowód z dokumentu w postaci wydruku komputerowego ze strony GUS (k.312, k.315v). Sąd Okręgowy uzupełnił w tym zakresie postepowanie dowodowe i ustalił, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w województwie (...) pierwszej połowie 2017 roku wyniosło ogółem 3720,81 złote brutto, a w dziale handel, naprawa pojazdów samochodowych – 3 344,53 złote brutto. Wynagrodzenie netto wynosi zatem odpowiednio 2658,73 złote i 2397,04 złote. Z uwagi na to, że zawodem wyuczonym powoda jest mechanik samochodowy należało przyjąć za podstawę wyliczenia renty, kwotę 2397,04 złote netto, ostatecznie Sąd Okręgowy przyjął kwotę 2397 złotych. Należy pamiętać, że szkodę powoda rekompensuje renta wyliczona jako różnica dochodów netto, a nie brutto (por. wyrok SN z 23.11.2010 r. sygn. akt. I PK 47/10, LEX nr 707403).

Wyliczenie renty przedstawia się zatem następująco: renta z tytułu utraty zdolności do pracy – 2397 złotych i renta z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej powoda (niekwestionowana przez pozwanego) wynoszą razem 2547 złotych. Do takiej wysokości należało podnieść rentę ustaloną w ugodzie, a wynoszącą 300 złotych. Renta miesięczna jest więc podwyższona o kwotę 2247 złotych (2547-300=2247).

W rezultacie poczynionych ustaleń Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w punkcie drugim podwyższając rentę do kwoty 2547 złotych miesięcznie (przez zastąpienie wskazanej w tym punkcie kwoty 3000 złotych kwotą 2547 złotych). Zmianie uległ też punkt pierwszy wyroku, bowiem suma zasądzonych miesięcznych rat wyniosła po zmianie wysokości renty 89 880 złotych (2247x40 mies.), którą należało zastąpić kwotę 108 000 złotych. Poszczególne raty objęte tym punktem wyniosły po 2247 złotych (zamiast 2700), bowiem nie mogą one uwzględniać renty objętej ugodą, wynoszącej 300 złotych (2547-300) co do której powód dysponuje odrębnym tytułem wykonawczym.

W konsekwencji tej zmiany wyroku, zamianie musiało ulec także orzeczenie o kosztach procesu. Powód wygrał proces w 85%. Koszty powoda wyniosły 2417 złotych z czego 85% stanowi 2054,45 złotych. Koszty pozwanego wyniosły 3417 złotych z czego 15% stanowi 844,37 złotych. W związku z tym należało zasądzić od pozwanego na rzecz powoda 1210,08 złotych (zamiast 2417zł). W zakresie kosztów sądowych pozwany ponosi je w 85% czyli w kwocie 3823,61 złotych (85% z 4498,37 zł – biegli i opłata od pozwu), a powód w 15% czyli w kwocie 674,75 złotych. Wobec zasądzenia na rzecz powoda roszczenia o znacznej wartości brak było podstaw do nieobciążania go tymi kosztami i należało pobrać je z zasądzonego roszczenia (art.113pkt2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386§1 k.p.c.

W pozostałej części apelacja jako niezasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i § 10 ust.1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22.10.205r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Prawidłowo ustalone koszty jakie powinien ponieść apelujący w postępowaniu apelacyjnym wynoszą 3420 złotych. Wartość przedmiotu zaskarżenia stanowi bowiem kwota 32400 złotych a nie jak wskazał wadliwie pozwany 140 400 złotych. W sprawach o świadczenie powtarzające się wartość przedmiotu sporu stanowi suma świadczeń za jeden rok(art.22k.p.c.). W tym przypadku 2700 zł x 12 miesięcy, czyli 32400 złotych. Opłata od apelacji powinna wynieść 1620 złotych, a zatem koszty celowe pozwanego w postępowaniu apelacyjnym wynoszą 1620 złotych opłata i 1800 złotych wynagrodzenie pełnomocnika. Z tego pozwanemu należy się kwota 513 złotych jako 15% tych kosztów. Natomiast koszty powoda w postępowaniu apelacyjnym wyniosły 1800 złotych z czego 85% odpowiada kwocie 1530 złotych. Na rzecz wygrywającego postepowanie apelacyjne w 85% powoda, należało zasądzić kwotę 1017 złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.