Sygn. akt II Ca 32/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2017 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Małgorzata Czerwińska

Sędziowie:

SSO Małgorzata Grzesik (spr.)

SSR del. Zofia Piwowarska

Protokolant:

sekr. sądowy Katarzyna Alaszewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 października 2017 roku w S.

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w P.

przeciwko M. N.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w S. z dnia
8 marca 2016 roku, sygn. akt I C 2164/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego M. N. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwotę 2.400 (dwa tysiące czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Małgorzata Czerwińska SSR (del.) Zofia Piwowarska

Sygn. akt II Ca 32/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 08 marca 2016 r. Sąd Rejonowy w S. w sprawie z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. przeciwko M. N. o zapłatę, sygn. akt I C 2164/12:

I.  zasądził od pozwanego M. N. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwotę 18.358,56 zł wraz z odsetkami w wysokości ustawowej za opóźnienie płatnymi poczynając od dnia 02 sierpnia 2012 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanego M. N. na rzecz powódki (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w P. kwotę 4.756,65 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał zwrócić powodowi (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w P. ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w S. kwotę 61,35 zł tytułem nadpłaconych kosztów sądowych.

Sąd Rejonowy oparł powyższy wyrok na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Dnia 11 czerwca 2010 roku strony zawarły umowę, której przedmiotem była sprzedaż przez M. N. na rzecz (...) Sp. z o.o. w (...) ton rzepaku +/- 5% w opcji A., ze zbiorów z 2010 roku. Termin odbioru strony ustaliły na lipiec/sierpień/wrzesień 2010 roku, bazę odbioru: loco gospodarstwo, a cenę na 1.200 zł za tonę plus podatek VAT. Ponadto w § 4 umowy strony uzgodniły, iż sprzedający zobowiązany jest wydać A. przedmiot sprzedaży niezależnie od zaistnienia niezależnych od niego przyczyn utrudniających lub uniemożliwiających wytworzenie przez niego samodzielnie przedmiotu sprzedaży i nie zwalniają go one z obowiązku wykonania zobowiązania a nadto, iż sprzedający może wydać A. przedmiot sprzedaży, który sam zakupił, z zastrzeżeniem uzgodnionych kryteriów jakościowych. W § 5 niniejszej umowy strony określiły, iż niewykonanie zobowiązania do wydania przedmiotu sprzedaży w terminie skutkować będzie obowiązkiem pozwanego naprawienia szkody poniesionej przez A.. Umowa została podpisana przez prezesa zarządu powoda, G. C.. Podpisaną już przez prezesa zarządu powódki umowę przedłożył pozwanemu celem jej podpisania pracownik powodowej spółki (...).

Pozwany M. N. dostarczył powódce 8 ton rzepaku.

W 2010 r. z uwagi na warunki pogodowe (susza, gradobicie) zbiory plonów rzepaku w Województwie (...) były bardzo niskie.

Pismem datowanym na 14 września 2010 r. powódka zawarła z pozwanym M. N. porozumienie, na mocy którego pozwany zobowiązał się do sprzedaży na rzecz powódki rzepaku w ilości 24 ton na warunkach - jak z umowy z 11 czerwca 2010 r., jednakże ze zbiorów z 2011 r. Termin odbioru strony ustaliły na lipiec/sierpień 2011 roku, bazę odbioru: loco magazyn (...), a cena za 3 tony rzepaku miała wynosić 1.160 zł za tonę plus podatek VAT, za 6 ton rzepaku 1.110 zł za tonę plus podatek VAT oraz za 15 ton rzepaku 1.000 zł za tonę plus podatek VAT. W § 1 ust. 2 powyższego porozumienia strony wskazały, że sprzedający (pozwany) nie wydał powódce 24 ton rzepaku, w związku z niewykonaniem w całości umowy z 11 czerwca 2010 r. (ust. 1). W § 3 tego porozumienia strony wskazały, iż do sprzedaży 24 ton rzepaku zastosowanie mają postanowienia umowy sprzedaży z 11 czerwca 2010 r. w zakresie nieuregulowanym niniejszym porozumieniem w § 1 i § 2 niniejszego porozumienia. W sprawach nieuregulowanych w niniejszym porozumieniu zastosowanie mają przepisy kodeksu cywilnego. Powyższe porozumienie M. N. podpisał 28 października 2010 r.

20 stycznia 2011 r. (...) Sp. z o.o. w P. zawarła kontrakt z (...) z siedzibą w R. na dostawę 6.000 ton rzepaku ze zbioru z 2011 roku za cenę 460 EURO za tonę (przy max. wilgotności ziarna 9%, zanieczyszczeń 2%, zawartości oleju do 40%) za tonę. Następnie zobowiązanie strony powodowej zostało zmniejszone do 3.200 ton rzepaku.

W 2011 r. w regionie była ostra zima, co spowodowało znaczne wymarznięcie rzepaku.

Pomimo upływu terminu wykonania porozumienia z 14 września 2010 r. pozwany nie dostarczył powódce rzepaku. W związku z tym powódka pismem z 22 sierpnia 2011 r. skierowała do pozwanego wezwanie do zrealizowania porozumienia. Jednakże M. N. nie zareagował.

Na realizację umowy z 20 stycznia 2011 r. powodowa spółka miała przeznaczyć także rzepak, który stanowił przedmiot porozumień zawartych z następującymi sprzedawcami: Z. K. na 39,3 ton rzepaku, P. B. na 20 ton rzepaku, K. D. na 24 tony rzepaku, S. B. na 25 ton rzepaku, H. R. na 16 ton rzepaku, K. B. na 20 ton rzepaku, I. J. na 16 ton rzepaku, S. S. na 9,1 tony rzepaku, Z. D. na 4,7 tony rzepaku, A. R. na 3 tony rzepaku, R. K. na 6,5 tony rzepaku, E. C. na 2 tony rzepaku, A. U. na 5,5 tony rzepaku, P. M. na 9,4 tony rzepaku, J. M. na 3,3 tony rzepaku, M. B. (1) na 6,85 tony rzepaku, M. B. (2) na 3,6 tony rzepaku, J. D. na 8 ton rzepaku, B. M. na 3,6 tony rzepaku, (...) Sp. z o.o. w P. na 600 ton rzepaku, (...) Grupą Inwestycyjną sp. z o.o. w K. na 35 ton rzepaku.

Łączna ilość rzepaku objętego porozumieniem z pozwanym i powyższymi sprzedawcami na realizację umowy z 21 stycznia 2011 r. wynosiła 908,85 ton, pozostała część rzepaku miała pochodzić z pierwotnych umów zawartych m.in. z pozwanym w dniu 11 czerwca 2010 r.

Powyżsi sprzedawcy nie wywiązali się z przedmiotowych umów i porozumień pomimo skierowanych do nich wezwań przez powódkę pismami z 22 sierpnia 2011 r. - poza jedynie I. J., który 28 lipca 2011 r. sprzedał na rzecz powódki 4,99 tony rzepaku.

Do 25 sierpnia 2011 r. powodowa spółka wykonała umowę zawartą z (...) z siedzibą w R. w części obejmującej 1.485,137 ton. Po wystosowaniu wezwań do pozwanego oraz pozostałych wyżej wymienionych sprzedawców, do wykonania zawartych porozumień, pozostało do wykonania umowy (...).714,863 ton rzepaku. W celu wykonania zawartej z (...) z siedzibą w R. umowy, po 25 sierpnia 2011 r. powodowa spółka sprzedała jeszcze tej firmie rzepak w ilości 1.662,152 ton. Wobec tego łączna ilość rzepaku sprzedanego w związku z przedmiotową umową wyniosła 3.147,289 ton, a umowa została przez kupującego uznana za wykonaną w całości. Na powyżej określoną ilość rzepaku, sprzedaną po 25 sierpnia 2011 r., złożyło się jedynie 755,445 ton rzepaku uzyskanych przez powodową spółkę bezpośrednio od sprzedawców, z którymi miała ona zawarte umowy sprzedaży w roku 2011 oraz sprzedawców, którzy zawarli późniejsze porozumienia, takie jak pozwany oraz powyżej wyliczeni sprzedawcy i z tych porozumień się wywiązali. Rzepak w ilości 906,707 ton (obejmujący ilości wynikające z niewykonanych porozumień zawartych z pozwanymi oraz sprzedawcami wymienionymi powyżej) powodowa spółka musiała pozyskać ze skupu, jaki sama prowadziła na wolnym rynku (tj. bez wcześniej zawieranych umów sprzedaży) i po cenach rynkowych.

906,707 ton rzepaku powódka pozyskała z własnych magazynów, w których prowadzony był skup wolnorynkowy. Powodowa spółka posiada pięć magazynów, w których prowadzony jest skup tj. w miejscowościach K., S., S., O. oraz P.. I tak z magazynu w P. przeznaczono na realizację umowy zawartej z (...) z siedzibą w R., rzepak zakupiony na wolnym rynku w ilości 346,1 ton. Z magazynu w O. przeznaczono na realizację przedmiotowej umowy 508,191 ton rzepaku z wolnego rynku. Z magazynu w S. była to ilość 52,143 ton, a z magazynów w K. oraz Stołecznej, na realizację umowy nie został przeznaczony rzepak w żadnej ilości. W tym stanie rzeczy z trzech magazynów powodowa spółka pozyskała rzepak w ilości 906,434 ton, który zakupiła na wolnym rynku.

Powódka wskazała, iż średnia cena ważona skupu rzepaku w przedsiębiorstwie powódki w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do końca roku 2011 wyniosła 1.812,44 zł za tonę. Wykonując swoje zobowiązanie z tak pozyskanego rzepaku, powódka uznała, iż poniosła szkodę, którą stanowi różnica pomiędzy średnioważoną ceną rzepaku w przedsiębiorstwie powódki obowiązującą na wolnym rynku, a ceną rzepaku wynikającą z porozumień zawartych z pozwanym i pozostałymi kontrahentami. W związku z tym powódka dokonała stosownych wyliczeń szkody poniesionej na skutek niewywiązania się przez jej poszczególnych kontrahentów i skierowała do nich wezwania do zapłaty.

Pismem z 26 lipca 2012 r. powódka wezwała M. N. do zapłaty kwoty 18.358,56 zł z odsetkami za opóźnienie w terminie 7 dni od otrzymania wezwania. W wezwaniu powódka wskazała, iż pozwany zawarł z nią umowę sprzedaży 24 ton rzepaku w cenie odpowiednio za 3 tony rzepaku 1.160 zł za tonę, za 6 ton rzepaku 1.110 zł za tonę oraz za 15 ton rzepaku 1000 zł za tonę.

Powódka wskazała, że pozwany nie wykonał umowy w żadnej części. Z tych to względów powódka zmuszona była zakupić rzepak na wolnym rynku. Oświadczyła, że średnia cena ważona skupu rzepaku na wolnym rynku w jej przedsiębiorstwie wynosiła 1.812,44 zł za tonę. Wskazała, że różnica wynosi odpowiednio 652,44 zł, 702,44 zł oraz 812,44 zł za tonę, co stanowi jej szkodę w związku z niewykonaniem zobowiązania przez pozwanego.

W odpowiedzi na ww. pismo powódki pozwany M. N. oznajmił, że informował powódkę, że w 2010 r. gradobicie zniszczyło mu uprawy, a w 2011 r. rzepak na skutek przymrozków wymarzł. Pozwany oświadczył w tym piśmie, że kontaktował się w tej sprawie z R. W., który informował go, że firma będzie zawierać porozumienia z rolnikami, a do chwili obecnej nie otrzymał w tej sprawie żadnego pisma.

Średnia ważona cena bazowa rzepaku spełniającego kryteria: wilgotność max. 9%, zanieczyszczenie max 2%, zawartość tłuszczu min. 40 %, zawartość kwasu erukowego do 25mM/gamb dla transakcji zawartych w ramach zakupów na wolnym rynku w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. wynosiła 1.849,25 zł netto za tonę.

Wysokość szkody poniesionej przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. powstałej na skutek niewywiązania się przez pozwanego M. N. z zawartego z powódką porozumienia z 14 września 2010 r. przy uwzględnieniu konieczności wywiązania się przez powodową spółkę z umowy zawartej z (...) w R. na dostarczenie 24 ton rzepaku w 2011 r. wynosi 19.302,00 zł. Na tę sumę składają się kwoty 2,067,75 zł za niewykonanie sprzedaży 3 ton za cenę 1.160,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 3, 4.495,50 zł za niewykonanie sprzedaży 6 ton rzepaku za cenę 1.100,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 6, 12.738,75 zł za niewykonanie sprzedaży 15 ton rzepaku za cenę 1.000,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 15.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo - za wyjątkiem żądania w zakresie terminu naliczania odsetek - okazało się zasadne.

Sąd w pierwszej kolejności za niezasadny uznał zarzut pozwanego, że umowa z 11 czerwca 2010 r. dotyczyła dostarczenia „3 – 2” ton rzepaku, a nie 32 ton. Sąd podkreślił, że w porozumieniu z 14 września 2010 r. strony zmodyfikowały postanowienia umowy z 11 czerwca 2010 r. w ten sposób, że pozwany zobowiązał się do dostarczenia powódce 24 ton w lipcu-sierpniu 2011 r. i tego dotyczyło żądanie pozwu, a nie – wcześniejszej umowy, gdzie znalazł się sporny zapis.

Sąd wskazał, iż w niniejszej sprawie dla oceny zawartej między stronami umowy z 14 września 2010 roku będzie miał zastosowanie art. 353 1 k.c. W ocenie Sądu odpowiedzialność pozwanego za niewykonanie zobowiązania wynikającego z ww. porozumienia podlega także ocenie w kontekście przepisów części ogólnej prawa zobowiązań, to jest przede wszystkim art. 471 k.c.

Mając powyższe na względzie w pierwszej kolejności Sąd stwierdził, iż w sprawie nie ma żadnych wątpliwości co do charakteru zawartej między stronami umowy z 14 września 2010 roku. W ocenie Sądu zapisy umowy są jednoznaczne; brak jest w sprawie jakichkolwiek przesłanek, aby przy jednoznaczności postanowień zawartej umowy z 14 września 2010 roku odwoływać się do wykładni celowościowej złożonych przez strony oświadczeń woli. Ponadto uwzględniając charakter zawartej umowy (umowa sprzedaży) Sąd nie stwierdził, aby postanowienia jej były sprzeczne z naturą umowy sprzedaży, ustawą czy też zasadami współżycia społecznego. Sąd podniósł, iż pierwotna umowa zawarta między stronami, a do której odnosiła się kolejna (porozumienie) została nazwaną „umową sprzedaży”, a więc już na wstępie wyraźnie powodowa spółka sygnalizowała kontrahentom, jaką umowę zawierają. Jej treść także nie nastręcza w tym zakresie wątpliwości.

Sąd wskazał, iż pozwany podnosił, że uprawniony do składania oświadczeń woli w imieniu powódki R. W. informował go, że firma - z uwagi na trudną sytuację rolników spowodowaną warunkami pogodowymi - zamierza podpisać z nimi nowe porozumienia. Nie potwierdziło się to, bowiem po pierwsze, świadek R. W. zaprzeczył, aby składał powodowi taką deklarację. Po drugie zaś, pozwany nie wykazał, że ww. jest uprawniony do składania oświadczeń woli w imieniu powódki w tym zakresie. Pozwany nie zdołał więc obalić twierdzeń powódki, że w zakresie wiążącego charakteru postanowień porozumienia z 14 września 2014 r.

Konkludując Sąd uznał, iż doszło do zawarcia porozumienia, na mocy którego tenże pozwany zobowiązał się dostarczyć powódce 24 ton rzepaku w 2011 r. za cenę w cenie odpowiednio za 3 tony rzepaku 1.160 zł za tonę, za 6 ton rzepaku 1.110 zł za tonę oraz za 15 ton rzepaku 1000 zł za tonę. A zatem, w dalszej kolejności Sąd ustalił, czy w związku z niewywiązaniem się z powyższej umowy przez pozwanego powódka doznała szkody i w jakiej wysokości.

Sąd zgodził się z argumentacją powódki co do pozyskiwania brakującego rzepaku. Nie budziła ona wątpliwości w oparciu o zasady logicznego myślenia i zasad doświadczenia życiowego, w szczególności – w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej na – relatywnie – dużą, czy też bardzo dużą skalę. W ocenie Sądu powódka wskazywała, iż średnia cena ważona skupu rzepaku w przedsiębiorstwie powódki w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do końca roku 2011 wyniosła 1.812,44 zł za tonę. Wykonując przy tym swoje zobowiązanie z tak pozyskanego rzepaku, powódka poniosła szkodę, którą stanowi różnica pomiędzy średnioważoną ceną rzepaku w przedsiębiorstwie powódki obowiązującą na wolnym rynku, a ceną rzepaku wynikającą z porozumień zawartych z pozwanym. W tym stanie rzeczy powodowa spółka z tytułu niepełnego niewykonania przez pozwanego zawartego porozumienia poniosła następującą szkodę: M. N. zobowiązał się do sprzedaży powódce rzepaku na dostarczenie na rzecz powódki 24 ton rzepaku w cenie odpowiednio za 3 tony rzepaku 1.160 zł za tonę, za 6 ton rzepaku 1.110 zł za tonę oraz za 15 ton rzepaku 1.000 zł za tonę.

Oznaczało to, iż różnica pomiędzy średnioważoną ceną wolnorynkową w skupie powódki, a ceną z porozumienia wynosiła odpowiednio 652,44 zł (1.812,44 zł -1.160.0 zł), 702,44 zł (1.812,44 zł - 1.110,00 zł) oraz 812,44 zł (1.812,44 zł - 1.000,00 zł), a co za tym idzie szkoda powódki w tym wypadku wynosi 18.358,56 zł (622.44 złx 3 tony + 702,44 zł x 6 ton + 812,44 zł x 15 ton).

Sąd uznał, iż podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości i zakresu szkody, jako okoliczności o charakterze specjalnym, miał w niniejszej sprawie dowód z pisemnej opinii biegłego z zakresu finansów, ekonomii i organizacji przedsiębiorstw.

Z opinii wynikało, iż średnia ważona cena bazowa rzepaku spełniającego kryteria: wilgotność max. 9%, zanieczyszczenie max 2%, zawartość tłuszczu min. 40 %, zawartość kwasu erukowego do 25mM/gamb dla transakcji zawartych w ramach zakupów na wolnym rynku w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. wynosiła 1.849,25 zł netto za tonę.

Wysokość szkody poniesionej przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. powstałej na skutek niewywiązania się przez pozwanego M. N. z zawartego z powódką porozumienia z 14 września 2010 r. przy uwzględnieniu konieczności wywiązania się przez powodową spółkę z umowy zawartej z (...) w R. na dostarczenie 24 ton rzepaku w 2011 r. w ocenie sądu wyniosła 19.302,00 zł.

Podstawę obliczenia wysokości szkody stanowiła - według sądu - różnica pomiędzy średnioważoną ceną rzepaku obowiązującą na wolnym rynku w kwocie 1.849,25 zł netto za tonę, a ceną rzepaku wynikającą z porozumienia zawartego z pozwanym na cenę zakupu ziarna rzepaku w kwocie 1.160 zł za tonę odnośnie 3 ton rzepaku, 1.100 zł netto za tonę odnośnie 6 ton rzepaku oraz 1.000 zł za tonę odnoście 15 ton rzepaku.

Na tę sumę składały się zatem kwoty 2,067,75 zł za niewykonanie sprzedaży 3 ton za cenę 1.160,00 zł jako różnica tej kwoty i ceny skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 3. 4.495,50 zł za niewykonanie sprzedaży 6 ton rzepaku za cenę 1.100,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 6 oraz 12.738,75 zł za niewykonanie sprzedaży 15 ton rzepaku za cenę 1.000,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 15, czyli w sumie 19.302,00 zł

Mając na uwadze powyższe, jak również okoliczność, że powódka domagała się w sprawie zapłaty odszkodowania tytułem poniesionej szkody na skutek niewywiązania się przez pozwanego z umowy z 14 września 2010 r. w kwocie 18,358,56 zł, Sąd uwzględniając dyspozycję art. 321 § 1 k.p.c., który ustanawia zakaz zasądzania ponad żądanie orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

W ocenie Sądu żaden z podnoszonych przez pozwanego zarzutów nie mógł stanowić o bezzasadności roszczenia. Zachowanie pozwanego można oceniać w kontekście przepisu art. 475 § 1 k.c. Strona pozwana nie wskazywała w toku postępowania na okoliczności, które można by oceniać w ww. kontekście. Samo wskazanie, że zima sezonu 2010/2011 była mroźna i rzepak wymarzał, nie wystarczało w ocenie Sądu do wykazania, że zostały spełnione przesłanki ekskulpujące odpowiedzialność pozwanego – szczególnie w kontekście zobowiązania dostarczenia powodowi rzepaku z jakiegokolwiek źródła; nie musiał to być rzepak zebrany na polu pozwanego. Pozwany nie wykazał też, że konkretnie na uprawionych przez niego polach wymarzł rzepak i w jakiej ilości.

Nadto Sąd podniósł, iż skoro podstawę roszczenia w niniejszej sprawie stanowi porozumienie z września 2010 r., a zostało ono zawarte z powodu niewywiązania się pozwanego z umowy sprzedaży z maja 2010 r. z powodu gradobicia – jak to podnosił pozwany, choć tu także nie wykazał tego w kontekście swej osoby (a więc warunków atmosferycznych), to pozwany powinien był przewidywać, że tego typu okoliczności mogą zaistnieć także później. Mógł więc np. ubezpieczyć uprawy, umówić się z innymi rolnikami, że kupi u nich rzepak za określoną cenę w razie problemów w swoich zbiorach, kupić rzepak w dowolnym miejscu u dowolnego podmiotu itp. itd.; uczynić cokolwiek, co pozwoliłoby mu zabezpieczyć się przed problemem z wykonaniem wziętego na siebie obowiązku.

Ponadto, rolnika, w ramach prowadzonej przez niego działalności w zakresie upraw płodów rolnych niewątpliwie należy traktować jako profesjonalistę. Pozwany jest doświadczonym rolnikiem, ma doświadczenie i zapewne był świadkiem wielu perturbacji związanych z pogodą i jej wpływem na plony, pracę na roli.

Poza tym Sąd podniósł, iż strona pozwana de facto ograniczyła się do ogólnego wskazania, że w okolicy pola pozwanego, występowały straty w uprawach spowodowane warunkami atmosferycznymi, przy czym miały one bardzo różny zakres. Pozwany nie przedłożył żadnego obiektywnego dowodu pozwalającego zweryfikować jego twierdzenia dot. tych strat; do jego przesłuchania (czy osoby mu najbliższej) należy zaś w ocenie Sądu podchodzić z ostrożnością - jako osoby bezpośrednio zainteresowanej wynikiem sprawy; nawet zeznania jego rodziny czy znajomego nie były precyzyjne w tym zakresie.

Dodatkowo Sąd wskazał, iż oczywiście od wielu już lat w Polsce panuje gospodarka wolnorynkowa, gdzie wszystkie podmioty obrotu gospodarczego są (przynajmniej – zgodnie z obowiązującym porządkiem prawnym) równe. W nin. sytuacji przejawia się to przede wszystkim w tym, że pozwany w żaden sposób nie był przymuszany do zawarcia umów o takiej, a nie innej treści.

O roszczeniu dotyczącym odsetek Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. Sąd uznał, że pozwany dowiedział się o roszczeniu powódki z 26 lipca 2012 r. w dniu 1 sierpnia 2012 r., bowiem na ten dzień jest datowana jego odpowiedź na pismo powódki. Z tego względu przyjął, że pozwany pozostawał w zwłoce ze spełnieniem świadczenia od dnia następnego, czyli 2 sierpnia 2012 r. i z tego względu Sąd Rejonowy zasądził odsetki od 2 sierpnia 2012 r. oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Z uwagi na powyższe, Sąd Rejonowy orzekł jak w pkt I i II sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c., jak w punkcie III sentencji wyroku.

W pkt. IV sentencji wyroku Sąd Rejonowy nakazał zwrócić stronie powodowej nadpłaconą kwotę zaliczki na wynagrodzenie biegłego – niewykorzystaną w toku postępowania.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany i zaskarżając wyrok w całości wniósł o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelujący podniósł, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że zawarta pomiędzy stronami niniejszego procesu umowa dotyczyła dostarczenia przez pozwanego 32 ton rzepaku, a nie 3 <2 ton. W ocenie pozwanego już w pozwie powód wskazał, że łącząca ich umowa dotyczyła ton, a nie 32 „tony”. W ocenie pozwanego za przyjętym przez Sąd Rejonowy stanowiskiem nie przemawia również okoliczność dostarczenia przez pozwanego 8 ton rzepaku, bowiem pozwany wskazał, iż dostarczył dwie przyczepy rzepaku, których w przypadku dostarczenia nawet większej ilości się potem się nie zabiera.

Pozwany podkreślał, że łącząca strony umowa winna opiewać na dostarczenie 3>2 ton rzepaku, a nie jak wywodziła powódka 32 tony.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, z uwzględnieniem zastępstwa procesowego. Powódka wniosła także o oddalenie wniosków dowodowych strony pozwanej zgłoszonych wraz z apelacją.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ocenionego bez przekroczenia granic określonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., przy jednoczesnym uwzględnieniu stanowisk stron postępowania, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych oraz trafnie określił ich prawne konsekwencje. Te ustalenia oraz ich prawną ocenę zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy w pełni podziela, przyjmując je jako własne i uznając zarzuty apelacji za pozbawione racji. Sąd Okręgowy podzielił przy tym stanowisko Sądu Rejonowego co do charakteru umowy łączącej strony, zaistnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego oraz wykazania przez powódkę wysokości poniesionej szkody.

Sąd Rejonowy w pełni prawidłowo stwierdził, że uwzględniając dość jednoznaczne postanowienia stosunku zobowiązaniowego stron zawartą umowę należy traktować jako umowę sprzedaży. Trafnie również mając na względzie ciężar dowodowy określony w art. 6 k.c. Sąd Rejonowy ustalił, że obowiązkiem powódki było wykazanie stosownym materiałem dowodowym źródła odpowiedzialności strony pozwanej, jak również faktu jej niewykonania, a w konsekwencji poniesienia szkody oraz jej wysokości. W przedmiotowej sprawie powyższym obowiązkom strona powodowa sprostała.

(...) Sp. z o.o. w P. swoje powództwo oparła na art. 471 k.c.

Jako jego podstawę faktyczną powołała zawarte z pozwanym w dniu 14 września 2010 r. pisemne porozumienie, na mocy którego pozwany zobowiązał się sprzedać powódce 24 tony rzepaku na warunkach jak w umowie z dnia 11 czerwca 2010 r. ze zbiorów w 2011 roku (§ 2 ust. 1 porozumienia). Wedle twierdzeń powódki strony określiły termin dostawy na lipiec/sierpień 2011 (§ 2 ust. 2 porozumienia), zaś cenę określiły w ten sposób, że 3 tony rzepaku będzie kosztowało 1.160 zł za tonę, za 6 ton cena miała wynieść 1.110 zł za tonę, a 15 ton rzepaku będzie kosztowało 1.000 zł za tonę. W każdym z tych przypadków cena miała być powiększona o podatek VAT (§ 2 ust. 3 porozumienia). Jednocześnie strony miały postanowić, że w zakresie nieuregulowanym w przedmiotowym porozumieniu zastosowanie miały mieć postanowienia umowy sprzedaży z dnia 11 czerwca 2010 r. (§ 3 ust. 1 porozumienia). Powódka podnosiła w tym zakresie, iż pozwany umowy nie wykonał, w związku z czym poniosła szkodę w wysokości 18.358,56 zł, której naprawienia dochodzi w niniejszym postępowaniu.

W świetle tak zakreślonej podstawy faktycznej żądania nie powinno budzić wątpliwości, iż w zaistniałej sytuacji procesowej, to na powódce spoczywał ciężar wykazania zarówno zasadności jak i wysokości dochodzonego roszczenia, w tym istnienia podstawy faktycznej dochodzonego roszczenia w postaci skutecznie zawartej umowy (porozumienia) z dnia 14 września 2010 r. W myśl bowiem art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Ciężar dowodu w rozumieniu cytowanego przepisu pozostaje w ścisłym związku z problematyką procesową dowodów, gdzie w art. 232 k.p.c. przewidziano, iż strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Tym samym ciężar dowodu wiąże się z obowiązkiem twierdzenia i obowiązkiem dowodzenia tych wszystkich okoliczności, które mogą być stosownie do przepisu art. 227 k.p.c. przedmiotem dowodu, w szczególności tych, które są w sprawie sporne. Co prawda reguła ciężaru dowodu nie może być pojmowana w ten sposób, że ciąży on zawsze na powodzie, gdyż w zależności od rozstrzyganych w procesie kwestii, ciężar dowodu co do pewnych faktów będzie spoczywał na powodzie, co do innych z kolei - na pozwanym ( por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 3 października 1969 r., II PR 313/69). Należy mieć zatem na względzie, iż ciężar dowodu spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym, kto zaprzecza określonym faktom ( ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat). Jest to o tyle zrozumiałe, iż nie sposób obciążać określonej strony ciężarem dowodzenia wystąpienia okoliczności negatywnych ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 449/09).

Na okoliczność poniesionej szkody powódka zawnioskowała dowody z dokumentów oraz dowód z opinii biegłego sądowego, który został przeprowadzony przez Sąd I instancji.

Przedłożona przez biegłego pisemna opinia z dnia 17 października 2013 roku została słusznie oceniona przez Sad Rejonowy jako rzetelna, miarodajna, a przede wszystkim obiektywna i mogąca stanowić podstawę rozstrzygnięcia w sprawie. Wnioski sformułowane przez biegłego, w ocenie Sądu, są wyczerpujące i spójne. Opinia została sporządzona przez osobę dysponującą odpowiednią wiedzą. Opinia biegłego była sformułowana w sposób precyzyjny, a konkluzje w niej zawarte zostały logicznie uzasadnione i powiązane z przedstawionym w opinii procesem rozumowania. Jako pełnowartościowy dowód opinia ta mogła zatem stanowić podstawę ustaleń, co do wysokości poniesionej przez powódkę szkody.

Z opinii tej wynika, iż średnia ważona cena bazowa rzepaku spełniającego kryteria: wilgotność max. 9%, zanieczyszczenie max 2%, zawartość tłuszczu min. 40 %, zawartość kwasu erukowego do 25mM/gamb dla transakcji zawartych w ramach zakupów na wolnym rynku w okresie od 25 sierpnia 2011 r. do 31 grudnia 2011 r. wynosiła 1.849,25 zł netto za tonę.

Wysokość szkody poniesionej przez (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w P. powstałej na skutek niewywiązania się przez pozwanego M. N. z zawartego z powódką porozumienia z 14 września 2010 r. przy uwzględnieniu konieczności wywiązania się przez powodową spółkę z umowy zawartej z (...) w R. na dostarczenie 24 ton rzepaku w 2011 r. wynosi 19.302,00 zł. Na tę sumę składają się kwoty 2,067,75 zł za niewykonanie sprzedaży 3 ton za cenę 1.160,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 3, 4.495,50 zł za niewykonanie sprzedaży 6 ton rzepaku za cenę 1.100,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 6, 12.738,75 zł za niewykonanie sprzedaży 15 ton rzepaku za cenę 1.000,00 zł jako różnica ww. kwoty z ceną skupu rzepaku na wolnym rynku (...),25 za tonę x 15.

Stąd też brak podstaw do przyjęcia, że ustalona przez Sąd Rejonowy wysokość szkody na poziomie dochodzonej pozwem kwoty 18.358,56 zł była błędna. Kwota ta znalazła oparcie w opinii biegłego oraz materiale dokumentarnym znajdującym się w aktach sprawy. Należy przy tym zwrócić uwagę, że biegły szacując szkodę bazował na różnicy pomiędzy ceną rzepaku niedostarczonego przez pozwanego (wynikającą z porozumienia) a średnią ceną rzepaku zakupionego przez powódkę. W tym zakresie ustalił, że powódka mogła ponieść nawet wyższą szkodę tj. w kwocie 19.302,00 zł, jednakże powódka podtrzymała żądanie w wysokości dochodzonej pozwem.

W zakresie kwalifikacji prawnej umowy, Sąd I instancji słusznie wskazał, że kwestią kluczową było to, czy powód zobowiązany był do wyprodukowania i przeniesienia na rzecz powoda 24 ton rzepaku z własnych zbiorów, czy też zakres jego obowiązków ograniczał się do przeniesienia na powoda własności 24 ton rzepaku o określonych parametrach, bez zastrzeżenia źródła jego wytworzenia.
W ocenie Sądu I instancji, przy uwzględnieniu profilu działalności rolnej prowadzonej przez pozwanego i założeń stron co do sposobu wykonania zobowiązania, nie sposób przyjąć, że strony nadały umowie charakter umowy kontraktacji, bowiem do tego wymagane było złożenie zgodnych oświadczeń woli. Wśród obowiązków pozwanego w umowie wymieniono jedynie obowiązek sprzedaży zboża. W umowie brak zapisów dotyczących wytworzenia przedmiotu umowy przez pozwanego we własnym zakresie. Włączenie tego elementu do treści umowy miałoby zaś znaczenie zasadnicze. Istotą umowy kontraktacji jest bowiem nie tylko to, że jej przedmiotem jest produkt rolny, a stroną producent takiego towaru. Płody rolne mogą być bowiem przedmiotem również innych typów umów. Także rolnik rozporządzając swoimi plonami może zawierać inne umowy niż umowa kontrakcji. Dokonując weryfikacji charakteru danego kontraktu należy zatem baczyć, jakie świadczenia przyjmuje na siebie strona, która ma status producenta rolnego. W przypadku umowy sprzedaży będzie to zobowiązanie do przeniesienia własności rzeczy. Jeśli zaś zawierana jest umowa kontraktacji, rolnik musi zobowiązać się do wytworzenia danego produktu i późniejszego wydania go kontraktującemu. Cechy przedmiotu umowy zostały określone jedynie w sposób obiektywny poprzez podanie rodzaju rośliny, parametrów jakościowych i roku zbiorów. Fakt, iż obie strony miały określone przewidywania, co do tego skąd pozwany weźmie rzepak na potrzeby wykonania umowy, nie determinował jej charakteru prawnego. Trafnie więc Sąd I instancji uznał, że strony łączyła umowa sprzedaży.

Strony uzgodniły przy tym w porozumieniu, że pozwany nie dostarczył 24 ton rzepaku, a dostarczenie brakującej części zboża zostanie dokonane ze zbiorów w 2011 roku. I w tym wypadku nie zastrzeżono, że ma to być zboże wytworzone wyłącznie w ramach produkcji rolnej pozwanego. Stąd też podnoszone przez apelującego wszelkie zarzuty dotyczące zaistnienia w owym czasie złych warunków atmosferycznych, które to spowodowały ograniczenie zbieranych plonów, nie mogły wpłynąć na treść wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia. Pozwany miał bowiem możliwość zadbania o wywiązanie się z zawartego pomiędzy stronami porozumienia i dostarczenia rzepaku z innych źródeł, bowiem porozumienie nakładało na niego obowiązek dostarczenia rzepaku o określonych parametrach, a nie tylko pochodzącego z jego własnych upraw. Wobec jednoznacznej klauzuli zawartej w umowie, że niezależnie od przeszkód w samodzielnym wytworzeniu rzepaku, prawidłowo Sąd ocenił, że przemarznięcie upraw pozwanego nie miało wpływu na odpowiedzialność pozwanego w oparciu o § 4 ust. 1 umowy gdzie zastrzeżono, że w takiej sytuacji pozwany i tak ma wydać przedmiot umowy.

Ostatecznie nie może być mowy o naruszeniu art. 475 § 1 k.c. który stanowi, że jeżeli świadczenie stało się niemożliwe skutkiem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, zobowiązanie wygasa. Samo wskazanie, że zima była mroźna i rzepak wymarzał, nie wystarczało do wykazania, że zostały spełnione przesłanki ekskulpujące odpowiedzialność pozwanego - szczególnie w kontekście zobowiązania dostarczenia powodowi rzepaku z jakiegokolwiek źródła; nie musiał to być rzepak zebrany na polu pozwanego. Co więcej, powyższe okoliczności w zasadzie opierały się wyłącznie na twierdzeniach pozwanego i nie były wykazane przedstawionym przez niego materiałem dowodowym. Pozwany nie przedłożył żadnego obiektywnego dowodu pozwalającego zweryfikować jego twierdzenia dotyczące rzeczywiście poniesionych strat.

Prawidłowa ocena materiału dowodowego doprowadziła do słusznej konstatacji, że zaktualizowały się przesłanki przepisu art. 471 k.c., zgodnie z którym dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Główny zarzut apelacji koncentrował się zaś przede wszystkim na próbie podważenia zasadności przyjęcia przez Sąd Rejonowy, iż zawarta pomiędzy stronami niniejszego procesu umowa z dnia 11 czerwca 2010 roku dotyczyła dostarczenia „3>2” ton rzepaku, a nie 32 ton rzepaku. Nie ulega wątpliwości, iż w treści ww. umowy pomiędzy cyfrą „3” i „2” znajduje się bliżej nieokreślony znak. Niemniej jednak brak jest podstaw do przypisania mu znaczenia forsowanego w apelacji pozwanego. W tym względzie wskazania bowiem wymaga, iż w sprzeciwie od nakazu zapłaty (k. 1442- 1447) pozwany uznał za bezsporny fakt zawarcia pomiędzy stronami umowy z dnia 11 czerwca 2010 roku oraz porozumienia z dnia 14 września 20110 roku. Podniósł również, iż zgodnie z postanowieniami umowy zobowiązał się do dostarczenia powodowi 32 ton rzepaku. Co istotne przy tym nie zakwestionował faktu dostarczenia powódce w 2010 roku 8 ton rzepaku. To zaś przy uwzględnieniu, iż zawarte w 2011 roku dotyczyło dostarczenia 24 ton rzepaku daje łącznie 32 tony. Nietrafność wywodzonej przez pozwanego argumentacji o naruszeniu przez Sąd Rejonowy art. 65 § 2 k.c. wzmaga nadto fakt, że w dniu 14 września 2010 r. strony zawarły porozumienie, w myśl którego potwierdziły, że w dniu 11 czerwca 2010 r. zawarły umowę sprzedaży 32 ton rzepaku ze zbiorów z 2010 r. Strony uzgodniły przy tym w porozumieniu, że dostarczenie brakującej części zboża zostanie dokonane ze zbiorów uzyskanych w 2011 r. Argumentacja Sądu Rejonowego, co do tego, iż zgodną wolą stron było dostarczenie łącznie 32 ton rzepaku zachowuje zatem aktualność.

Niezależnie jednak od powyższego, należy zdecydowanie podkreślić, iż pozwany ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą względem powodowej spółki za szkodę związaną z koniecznością zakupu rzepaku po cenach rynkowych z tego powodu, że nie dostarczył on rzepaku w ilości wskazanej w porozumieniu z dnia 14 września 2010 roku, którym to strony zmodyfikowały postanowienia umowy z dnia 11 czerwca 2011 roku, w ten sposób, ze pozwany zobowiązał się dostarczyć powódce 24 tony zboża (a nie z umowy, w której znalazł się sporny zapis).

Tak argumentując i nie znajdując podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację pozwanego jako niezasadną w całości oddalił, o czym orzekł w punkcie 1. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. stosownie do reguły odpowiedzialności za wynik procesu. Wobec oddalenia apelacji pozwanego, jako strona przegrywająca spór, winien on zwrócić powodowi poniesione przezeń koszty postępowania apelacyjnego. Powód przed sądem drugiej instancji był reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata i z tego tytułu poniósł wydatek w postaci jego wynagrodzenia. Z uwagi na datę wniesienia apelacji w niniejszej sprawie i wartość przedmiotu zaskarżenia, wysokość należnego wynagrodzenia pełnomocnika powoda ustalono na kwotę 2.400 zł na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 r., poz. 1800). Taką też kwotę Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda w punkcie 2. wyroku.

SSO Małgorzata Grzesik SSO Małgorzata Czerwińska del. SR Zofia Piwowarska