Sygn. akt II AKa 348/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 grudnia 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSA – Marek Motuk

Sędziowie SA - Grzegorz Salamon

SO (del.) - Grzegorz Miśkiewicz (spr.)

Protokolant st. sekr. sąd. Małgorzata Reingruber

przy udziale Prokuratora Hanny Gorajskiej- Majewskiej

po rozpoznaniu w dniu 04 grudnia 2017 r.

sprawy S. F., syna S. i T. zd. L., urodz. (...) w W.

oskarżonego o czyny z art. art. 190 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k., art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. oraz art. 190 § 1 k.k.,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 20 czerwca 2017 r. sygn. akt XII K 10/17

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że określa czas obowiązywania orzeczonego w pkt IV wyroku środka karnego na okres 1 (jednego) roku;

2.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy;

3.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. K. (1), Kancelaria Adwokacka w W., kwotę 738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych, w tym z 23 % VAT tytułem kosztów obrony sprawowanej z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

4.  zwalnia oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego i obciąża nimi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

S. F. został oskarżony o to, że:

I.  w okresie od 20 sierpnia 2015 r. do 01 lipca 2016 r. w W. znęcał się psychicznie i fizycznie nad D. N., w ten sposób, że wszczynał awantury podczas których używał wobec niej słów powszechnie uznawanych za obelżywe, szturchał, bił, kopał, dusił rękami za szyję, przewracał na ziemię, ciągnął za włosy, uderzał głową o parapet, rzucał na łóżko, groził pozbawieniem życia, przy czym groźby wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia, tj. o czyn z art. 207 § 1 k.k.,

II.  w dniu 01 lipca 2016 r. w W. dokonał zniszczenia mienia należącego do D. N. w postaci okularów korygujących wadę wzroku wartości w chwili zakupu 2.200 zł na szkodę zawiadamiającej, tj. o czyn z art. 288 § 1 k.k.,

III.  w dniu 01 lipca 2016 r. w W. wypowiadał groźby karalne pozbawienia życia wobec M. G., przy czym groźby te wzbudziły u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia, tj. o czyn z art. 190 § 1 k.k.

Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem w dniu 20 czerwca 2017 r. sygn. akt XII K 10/17:

I. oskarżonego S. F. w ramach czynu zarzucanego mu w pkt. I aktu oskarżenia uznał za winnego tego, że na początku maja 2016 r. w W. naruszył nietykalność cielesną D. N. w ten sposób, że złapał ją obiema rękami za uszy, ścisnął, przeciągnął ją przez pokój do kuchni, a następnie, po rzuceniu na stół, uderzał jej głową o parapet, wypowiadając jednocześnie groźby pozbawienia życia pokrzywdzonej, które wzbudziły u niej uzasadnioną obawę ich spełnienia, czym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II. oskarżonego S. F. w ramach czynu zarzucanego mu w pkt I aktu oskarżenia uznał za winnego tego, że w dniu 1 lipca 2016 r. w W. przy ul. (...) działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia D. N. dusił ją uciskając obiema rękoma i kolanem narządy na szyi pokrzywdzonej, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję innych osób i funkcjonariuszy policji, którym to działaniem spowodował u niej obrażenia ciała w postaci podbiegnięć krwawych i wybroczyn krwawych w okolicy szyi na całej szerokości, wybroczyn krwawych z zasinieniem na wewnętrznej powierzchni lewego i prawego ramienia, zasinienia okolicy piersi lewej oraz dolegliwości bólowe, powodując rozstrój zdrowia i naruszenie czynności narządu ciała na okres nie dłuższy niż 7 dni, czym wyczerpał znamiona przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 60 § 2 i art. 60 § 6 pkt 2 k.k. wymierzył mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności; 

III. oskarżonego S. F. uznał za winnego czynu zarzucanego mu w pkt III aktu oskarżenia i za to na podstawie art. 190 § 1 k.k. skazał go na karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

IV. na podstawie art. 39 pkt 2b w zw. z art. 41a § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego zakaz kontaktowania się i zbliżania do D. N. i jej rodziny oraz M. G. i jej rodziny na odległość 100 m;

V. oskarżonego S. F. od popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt II aktu oskarżenia uniewinnił;

VI. na podstawie art. 85 § 1 i 2 k.k., 86 § 1 k.k. połączył wymierzone oskarżonemu w pkt I, II, III kary jednostkowe pozbawienia wolności i wymierzył oskarżonemu S. F. karę łączną (czterech) lat i 2 (dwóch) miesięcy pozbawienia wolności,

VII. na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 1 lipca 2016 r. do dnia 3 marca 2017 r. i od dnia 7 marca 2017 r. do dnia 20 czerwca 2017 r.;

VIII. zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. K. (1) kwotę (...) (cztery tysiące sześćset osiem) złotych plus podatek VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

IX. zwolnił oskarżonego od ponoszenia kosztów postępowania w sprawie, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego.

Zaskarżył wyrok na jego korzyść:

I. w części dotyczącej:

1. skazania oskarżonego za groźby karalne w zbiegu z naruszeniem nietykalności cielesnej określony w pkt I zaskarżonego wyroku;

2. skazania oskarżonego za usiłowanie zabójstwa w zbiegu z naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia określonego w pkt II zaskarżonego wyroku;

3. skazania oskarżonego za groźby karalne określone w pkt III zaskarżonego wyroku;

4. zastosowania środka karnego określonego w pkt. IV zaskarżonego wyroku;

5. w związku z zaskarżeniem pkt I, II i III wyroku zaskarżam również rozstrzygnięcie odnośnie zasadzonej kary łącznej.

II. na zasadzie art. 427 § 1 i § 2 przedmiotowemu rozstrzygnięciu zarzucił:

1.  naruszenie art. 43 § 1 k.k. poprzez zastosowanie środka karnego bez wskazania okresu jego obowiązywania;

2.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. przez nierozpoznanie i pominięcie wniosków dowodowych obrony zgłoszonych w toku przewodu sądowego w postaci przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej zgłoszonego;

3.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia, tj. 170 § 1 pkt. 2 i § 2 k.p.k. poprzez oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie badania krzepliwości krwi oraz badania lekarskiego mającego na celu badanie naczyń krwionośnych z badaniem przepływu metodą D. na podstawie art. 170 § 1 pkt. 2 k.p.k. tj. z uwagi, iż dowód ten nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy lub jest już udowodniona zgodnie z twierdzeniami wnioskodawcy:

a. w sytuacji, gdy sam Sąd wydający przedmiotowe postanowienie wskazał w uzasadnieniu, iż podstawą oddalenia wniosku dowodowego jest brak w sprawie dowodów, które by wskazywały, że pokrzywdzona cierpi na takie dolegliwości w sytuacji, gdy nie może to stanowić podstawy oddalenia wniosku dowodowego w szczególności, gdy przedmiotowy dowód miał wykazać przedmiotową okoliczność;

b. w sytuacji, gdy biegły z zakresu medycyny sądowej w opinii jednoznacznie wskazywał, iż bez przeprowadzenia badań patomechanizmu i przyczyn skłonności nie może wykluczyć, iż do powstania zasinień mogło dojść np. przy użyciu dużo mniejszej siły;

4. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia art. 171 § 5 pkt. 1 k.p.k. poprzez pominięcie przez Sąd okoliczności bezprawnego wpływania przez oskarżycielkę posiłkową i jej konkubenta na świadków w tym T. K. (2) za pomocą groźby bezprawnej w postaci kontaktu telefonicznego ze świadkiem z uwagi na co oskarżony złożył zawiadomienie do prokuratury, a co oskarżycielka posiłkowa potwierdziła na stronie 6 protokołu z dnia 19 czerwca 2017 roku;

5. na zasadzie obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. polegającą na uznaniu za wiarygodne zeznań świadka M. G. w sytuacji, gdy świadek:

a. była przygotowywana do sprawy przez oskarżycielkę posiłkową, świadek przed zeznaniami otrzymywał od oskarżycielki posiłkowej protokoły z akt sprawy co świadek sam potwierdził w trakcie swoich zeznań z dnia 20 kwietnia 2017 roku na s. 6;

b. nie był świadkiem bezpośrednim zdarzenia a całość jej relacji opiera się na domysłach i relacji oskarżycielki posiłkowej;

c. w trakcie całego zdarzenia z dnia 1 lipca 2016 roku przez większość czasu przebywała w samochodzie, a całe zdarzenie rozgrywało się w znacznej odległości a oskarżony i oskarżycielka posiłkowa zwróceni byli plecami do świadka i samochodu, a w konsekwencji świadek nie mógłby być świadkiem zdarzenia;

d. świadek swoje wszystkie wyjaśnienia opiera wyłącznie na relacji przekazanej przez oskarżycielkę posiłkową.

6. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia tj. art. 7 k.p.k. będące wynikiem nieuwzględnienia zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego - przekroczenie swobody oceny dowodów skutkujących przyjęciem, iż:

a. oskarżony zamierzał dokonać zabójstwa oskarżycielki posiłkowej w sytuacji, gdy cały zgromadzony materiał dowodowy w tym wyjaśnienia świadków oraz wyjaśnień oskarżonego popartych opinią biegłego z zakresu medycyny sądowej wskazują, iż oskarżony nie obejmował zamiarem pozbawienia życia oskarżycielki posiłkowej;

b. oskarżony na początku maja 2016 roku naruszył nietykalność cielesną oskarżycieli posiłkowej w sytuacji, gdy żaden dowód inny niż wyjaśnienia oskarżycielki posiłkowej nie potwierdza bezpośrednio przedmiotowego zdarzenia co więcej oskarżony, który przyznaje się do popełnienia innych czynów w niniejszej sprawie zaprzecza zaistnieniu takiej sytuacje, w szczególności brak jest informacji o zawiadomieniu policji, brak naocznych świadków zdarzenia, protokołu obdukcji oskarżycielki a nawet żaden ze świadków nie stwierdził żadnych widoczny skutków rzekomego zajścia;

c. słowa powszechnie uznawane za obelżywe skierowane do M. G. w dniu 1 lipca 2016 roku stanowiły groźby karalne pozbawienia życia oraz wzbudziły u M. G. uzasadnioną obawę ich spełnienia w sytuacji, gdy zwroty zastosowane przez oskarżonego w stosunku do pokrzywdzonej stanowiły sfomułowania stosowane w środowisku oskarżonego i pokrzywdzonej a pokrzywdzona nawet nie zgłosiła obawy swojej najbliższej osobie - mężowi.

7. obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść rozstrzygnięcia tj. art. 167 k.p.k. poprzez zaniechanie przesłuchania bezpośredniego świadka zdarzenia w dniu 1 lipca 2016 roku w postaci osoby o której wspomina oskarżycielka posiłkowa, którego określa jako sąsiada o imieniu P.;

8. błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę rozstrzygnięcia, mogący mieć wpływ na treść orzeczenia, polegający na bezzasadnym przyjęciu, że:

a. oskarżany dusił kolanem oskarżycielkę posiłkową w sytuacji, gdy zarówno oskarżony jak i oskarżycielka posiłkowa potwierdzają w swoich wyjaśnieniach, iż kolano służyło wyłącznie przytrzymaniu oskarżycielki na ziemi i nie służyło pododuszaniu;

b. oskarżony odstąpił od podduszenia oskarżycielki z uwagi na interwencję innych osób i funkcjonariuszy policji w sytuacji, gdy oskarżony dobrowolnie i z własnej woli odstąpił od podduszenia a funkcjonariusze policji pojawili się na miejscu zdarzenia w momencie w którym oskarżony wyłącznie całował się z oskarżycielką posiłkową co potwierdzają wyjaśnienia oskarżonego oraz zeznania oskarżycielki posiłkowej i świadków w postaci funkcjonariuszy policji;

c. braku zamiaru oskarżonego do dokonania zabójstwa oskarżycielki posiłkowej w sytuacji zaistniałej 1 lipca 2016 roku;

d. słownictwa jakim naturalnie posługuje się oskarżony i pokrzywdzona w swoim środowisku, słowa wulgarne ale nie stanowiące gróźb karalnych w stosunku do M. G..

III. Mając na uwadze wskazane powyżej naruszenia, na zasadzie art. 427 §1 k.p.k. oraz art. 437 §2 k.p.k. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądu I instancji.

Ewentualnie w razie uznania przez sąd, iż nie zachodzą przesłanki do uchylenia niniejszego wyroku o zmianę wyroku w pkt I, II i III oraz IV i VI poprzez:

1) Uniewinnienie oskarżonego odnośnie czynu z pkt. I oraz III zaskarżonego wyroku;

2) Zastosowanie prawidłowej kwalifikacji karnej czynu z pkt II;

3) Uchylenie stosowania w stosunku do oskarżonego środka karnego.

Dodatkowo obrońca wniósł o przeprowadzenie w ramach postępowania odwoławczego dowodu z:

1. Zeznań światka T. K. (2);

2. Bezpośredniego świadka zdarzenia o imieniu P.; Przeprowadzenie badania oskarżycielki posiłkowej krzepliwości krwi oraz badania lekarskiego mającego na celu badanie naczyń krwionośnych z badaniem przepływu metodą D.;

4. Uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność wpływu zaburzeń zdrowotnych oskarżycielki posiłkowej na powstanie zasinień na szyi, rzeczywistej siły ucisku oskarżonego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

W ocenie Sądu zarzuty apelacji obrońcy oskarżonego S. F., jak i argumenty na ich poparcie okazały się tyle chybione, że skutkowały nieuwzględnieniem apelacji w zasadniczej części w stosunku do tego oskarżonego. Wywiedziona apelacja okazał się skuteczna tylko w zakresie podniesionego zarzutu obrazy prawa materialnego tj. art. 43 § 1 k.k., co skutkowała odpowiednią zmianą wyroku, wyrażającą się skorygowaniem rozstrzygnięcia w zakresie orzeczonego środka karnego.

Odnosząc się do pierwszego z zarzutów, a polegającego na obrazie art. 43 § 1 k.k., Sąd Apelacyjny podzielił twierdzenia obrońcy, że przy orzekaniu wskazanego środka karnego doszło do naruszenia prawa materialnego. Przepis art. 39 pkt 2b k.k. przewiduje możliwość orzekania środka karnego w postaci m.in. zakazu kontaktowania się z określonymi osobami i zakazu zbliżania się do określonych osób. W myśl art. 41a § 1 k.k. orzeczenie wskazanego środka jest fakultatywne. Okres obowiązywania możliwych do orzekania środków karnych, nakazów i zakazów określa przepis art. 43 § 1 k.k. Zgodnie z treścią powołanego przepisu, zakaz wymieniony w art. 39 pkt 2b orzeka się w latach w wymiarze od roku do lat piętnastu. Sąd pierwszej instancji orzekając w stosunku do oskarżonego wskazany środek karny nie określił okresu jego obowiązywania, co stanowiło niewątpliwie naruszenie art. 43 § 1 k.k. W ocenie Sądu Apelacyjnego, mając na uwadze kierunek i granice wniesionego środka zaskarżenia, a jednocześnie podzielając stanowisko sądu pierwszej instancji o zasadności orzeczenia wskazanego środka karnego, możliwą była w tym zakresie zmiana zaskarżonego wyroku poprzez określenie okresu obowiązywania orzeczonego zakazu w wymiarze minimalnym tj. na okres jednego roku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługują na uwzględnienie pozostałe zarzutu sformułowane przez obrońcę oskarżonego.

Obrońca oskarżonego sformułował w apelacji zarzuty obrazy art. 167 k.p.k. w zw. z art. 170 § 3 k.p.k. (nierozpoznanie i pominięcie wniosków dowodowych, zgłoszonych w toku postępowania o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej) oraz zarzut naruszenia art. 170 § 1 pkt 2 i § 2 k.p.k. (oddalenie wniosku dowodowego o przeprowadzenie badań krzepliwości krwi oskarżycielki posiłkowej oraz badania lekarskiego, mającego na celu badanie naczyń krwionośnych połączonych z badaniem przepływów metodą D.). Obydwa wskazane zarzuty są ze sobą powiązane, stąd też zostaną omówione łącznie.

Odnosząc się do pierwszego z przytoczonych zarzutów, Sąd Apelacyjny zauważa, że przedmiotowy wniosek dowodowy z dnia 19 czerwca 2017 r. – wbrew twierdzeniom obrońcy - został rozpoznany przez sąd pierwszej instancji. Bezzasadnym jest zatem zarzut apelacji, że sąd pierwszej instancji w żaden sposób do tego wniosku dowodowego się nie ustosunkował. Ponadto Sąd Apelacyjny zauważa, że autor apelacji popada niejako w sprzeczność – z jednej strony podnosi zarzut nierozpoznania złożonych przez siebie wniosków dowodowych, by potem w następnym punkcie swojej apelacji kwestionować zasadność decyzji sądu pierwszej instancji o oddaleniu tegoż wniosku dowodowego. Sąd Apelacyjny nie podziela stanowiska obrońcy wyrażonego we wniesionej apelacji odnośnie obrazy wskazanych przepisów postępowania. Omawiane wnioski dowodowe obrońcy oskarżonego zostały – w nieco zmienionej formie - powtórzone we wniesionej apelacji. Sąd Apelacyjny na rozprawie w dniu 04 grudnia 2017 r. oddalił wskazane wnioski uznając, że ustalenia, których domagał się obrońca w ramach złożonych wniosków dowodowych, nie mają znaczenia dla czynienie prawidłowych ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Ponownego podkreślenia wymaga, że dla oceny zachowania oskarżonego, w realiach faktycznych niniejszej sprawy, nie ma znaczenia ewentualna łatwość powstawania zasinień na ciele pokrzywdzonej D. N.. Sąd pierwszej instancji dokonując w tym zakresie ustaleń faktycznych opierał się nie tylko na rodzaju i charakterze obrażeń ciała pokrzywdzonej, które na gruncie przedmiotowej sprawy miały znaczenie drugorzędne, ale na szeregu innych dowodów, w tym w szczególności na zeznania świadków oraz samej pokrzywdzonej D. N.. To właśnie treści wynikające z tych dowodów stanowiły zasadnicze źródło informacji, pozwalających sądowi pierwszej instancji na dokonanie prawidłowej rekonstrukcji stanu faktycznego.

Jako bezpodstawny należy ocenić zarzut obrazy art. 171 § 5 pkt 1 k.p.k. (bezprawne, zdaniem autora apelacji, wpływanie przez oskarżycielkę posiłkową i jej konkubenta na zeznanie świadków, w tym świadka T. K. (2)). Uzasadnienie podniesionego zarzutu zawarte w apelacji jest na tyle lakoniczne i ogólne, że trudno odnieść się w sposób merytoryczny do tak sformułowanego i uzasadnionego zarzutu. Sąd Apelacyjny zwraca jednak uwagę, że T. K. (2), jako osoba najbliższa (matka oskarżonego), konsekwentnie w toku postępowania korzystała z przysługującego jej prawa do odmowy składania zeznań, zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego. Decyzja o odmowie składania zeznań przez osobę najbliższą dla oskarżonego, jest jej autonomiczną decyzją, a powody takiej decyzji pozostają wiadome tylko temu świadkowi. Bez wpływu na treść zapadłego orzeczenia pozostaje również podniesiona w apelacji okoliczność, że oskarżycielka posiłkowa i jej konkubent kontaktowali się „z innymi” - jak twierdzi obrońca - świadkami. Sąd Apelacyjny zauważa, że w realiach niniejszej sprawy osoby występujące w niniejszej sprawie w charakterze świadków (poza funkcjonariuszami przeprowadzającymi interwencję na miejscu zdarzenia) były sobie znane z tym, że stopień tej znajomości i wzajemnej zażyłości był różny. W szczególności nie ulega wątpliwości, że świadek M. G. była koleżanką oskarżycielki posiłkowej D. N.. Zrozumiałym zatem jest, że osoby te, utrzymujące ze sobą stosunkowo bliskie relacje, a na dodatek pokrzywdzone (wprawdzie w różnym stopniu) działaniami oskarżonego, rozmawiały ze sobą m.in. na temat przebiegu zdarzeń opisanych w wyroku. Obrońca, poza ogólnikowymi stwierdzeniami o wpływaniu przez oskarżycielkę posiłkową na świadków, nie przedstawia żadnego uzasadnienia dla swoich twierdzeń oraz wpływie podniesionego zarzutu apelacyjnego na treść zapadłego wyroku.

Na uwzględnienie zasługuje również podniesiony w przedmiotowej apelacji zarzut obrazy art. 7 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. odnoszący się do oceny zeznań świadka M. G. oraz wyjaśnień oskarżonego S. F..

Odnosząc się do tych zarzutów należy przypomnieć, co wielokrotnie podkreślano - zarówno w rzecznictwie sądów, jak i w doktrynie – że obdarzenie wiarą w całości lub w części jednych dowodów oraz odmówienie tej wiary innym, jest prawem Sądu, który zetknął się z tymi dowodami bezpośrednio i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k., jeżeli tylko zostało poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi przy tym wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. O przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów można mówić tylko wtedy, gdy ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego zawiera oczywiste błędy natury faktycznej (np. niedostrzeżenie istotnych dowodów czy okoliczności) bądź logicznej (niezrozumienie implikacji wynikających z treści dowodów). Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazać usterki rozumowania zaskarżonego orzeczenia. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się jedynie do zapewnienia, że badane zdarzenia miały inny przebieg, to nie można oczekiwać, że krytyka ta zostanie uwzględniona. Byłoby to bowiem postępowanie dowolne, przenoszące gołosłowne zapewnienia nad działalność racjonalną, opartą na dowodach.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie można podzielić twierdzeń obrońcy oskarżonego, że świadek M. G. była, jak to określił obrońca, „przygotowywana do sprawy” przez oskarżycielkę posiłkową D. N.. Jak Sąd Apelacyjny zauważył wcześniej, zarówno M. G. jak i D. N. w niniejszym postępowaniu mają status osób pokrzywdzonych. Na etapie postępowania przygotowawczego korzystały z uprawnień stron postępowania. Świadkowie ci, z racji towarzyskiej znajomości oraz wspólnego występowania w jednym procesie niewątpliwie rozmawiały o samym zdarzeniu, co jednak nie znalazło przełożenia na treść składanych w toku postępowania depozycji. Sąd Apelacyjny zwraca przede wszystkim uwagę, że pierwsze zeznania obydwu świadków były składane na etapie postępowania przygotowawczego bezpośrednio po samym zdarzeniu z dnia 01 lipca 2016 r. Późniejsze zeznania tych świadków, składane na etapie postępowania sądowego pozostają całkowicie zbieżne, jeżeli chodzi o treść i zasadnicze informacje, z wcześniejszymi depozycjami z postępowania przygotowawczego. Zeznania obydwu tych świadków były przedmiotem analizy i oceny sądu pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny nie dostrzega w tej ocenie sądu meriti uchybień, o jakich mowa w art. 7 k.p.k. Skarżący, próbując podważyć wiarygodność zeznań świadka M. G., czyni to w sposób polemiczny, abstrahując od całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności zeznań D. N. czy interweniujących funkcjonariuszy Policji. Tego rodzaju argumentacja zawarta w apelacji, opierająca się na wyrwanych z kontekstu fragmentach zeznań czy pojedynczych okolicznościach nie może być skuteczna.

Kolejna podnoszona w apelacji okoliczność, związana jest z kwestionowaniem zamiaru oskarżonego, tj. ustalenia, że oskarżony usiłował dokonać zabójstwa pokrzywdzonej D. N.. Zarzut ten stanowi, w ocenie Sądu Apelacyjnego, przejaw nieuzasadnionej polemiki z prawidłowymi ustaleniami poczynionymi przez sąd pierwszej instancji. Ustalenia faktyczne w tym zakresie, dokonane przez sąd meriti były poprzedzone wszechstronną analizą zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, co znalazło swój wyraz w treści pisemnego uzasadnienia wyroku. Odmienne twierdzenia obrońcy sformułowane w apelacji opierają się tylko na depozycjach samego oskarżonego, który – jak twierdził - kochał D. N. i nie chciał jej zabić. Tego rodzaju argumentacja obrońcy, opierająca się tylko na jednostronnej deklaracji samego oskarżonego, przy czym w oderwaniu od pozostałych dowodów, nie może być skuteczna i doprowadzić do podważenia ustaleń faktycznych sądu pierwszej instancji. Samo tylko zapewnienia po stronie oskarżonego i jego obrońcy, że określone zdarzenia miało inny przebieg oraz, że działaniom oskarżonego przyświecał inny, aniżeli ustalony zamiar, nie może być uznane za wystarczające dla wykazania zasadności podniesionego zarzutu.

Odnośnie przypisanego oskarżonemu sprawstwa przestępstwa z pkt. I zaskarżonego wyroku (przestępstwo określone w art. 190 § 1 k.k. w zb. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.), to niewątpliwie skarżący ma rację, że ustalenia faktyczne zostały poczynione w tym zakresie przez sąd pierwszej instancji w oparciu o zeznania D. N.. Autor apelacji, próbując podważyć wiarogodność depozycji D. N. odnośnie przebiegu zdarzenia z maja 2016 r., koncentrował się na wykazywaniu braku innych, bezpośrednich lub pośrednich dowodów, które potwierdzałyby wskazane depozycje D. N.. Powyższe twierdzenia obrońcy - odnoszące się do omawianego zdarzenia - zawarte w apelacji opierają się jedynie na zapewnianiu, że wiarygodnymi w tym zakresie są depozycje oskarżonego, który do popełnienia tego czynu nie przyznał się. Sąd Apelacyjny zwraca jednak uwagę, że polskiej procedurze karnej nie jest znana zasada, że „testis unus, testis nullus” (jeden świadek, to żaden świadek). Nawet zeznania jednego świadka mogą stanowić wiarygodny dowód i być podstawą do czynienie prawdziwych ustaleń faktycznych, o ile dowód ten został prawidłowo oceniony, z zachowaniem reguł wynikających z art. 7 k.p.k. W ocenie Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji dokonując analizy oraz oceny zeznań świadka D. N., odnośnie zdarzenia z początku maja 2016 r., nie przekroczył granic swobodnej oceny dowodów i ocena sądu meriti pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k.

Jako bezzasadny należy ocenić zarzut obrońcy, że słowa wypowiadane przez oskarżonego pod adresem M. G. w dniu 01 lipca 2016 r. były jedynie wulgaryzmami i nie stanowiły groźby karalnej w rozumieniu art. 190 § 1 k.k. W ocenie Sądu Apelacyjnego uzasadnienie wskazanego zarzutu apelacyjnego stanowi przejaw całkowitej dowolności po stronie obrońcy w interpretacji materiału dowodowego. Obrońca, dla uzasadnienia podniesionej przez siebie tezy wskazuje na poboczne fragmenty materiału dowodowego, zupełnie abstrahując od dowodu w tym zakresie zasadniczego, tj. zeznań pokrzywdzonej M. G., która już w pierwszych zeznaniach, złożonych w postępowaniu przygotowawczym wyraźnie podała, że obawiała się spełnienia gróźb wypowiadanych pod jej adresem przez oskarżonego w dniu 01 lipca 2016 r. Uwzględniając dodatkowo okoliczności wypowiadania tych gróźb oraz kontekst sytuacyjny, niewątpliwie sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, że zeznania M. G. jawią się w tym zakresie jako całkowicie wiarygodne, a tym samym sąd meriti słusznie skonstatował, że oskarżony zrealizował swoim zachowaniem znamiona przestępstwa określonego w art. 190 § 1 k.k.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego jako całkowicie chybiony należy uznać podniesiony przez autora apelacji zarzut obrazy art. 167 k.p.k., polegający na zaniechaniu przesłuchania świadka zdarzenia z dnia 01 lipca 2016 o imieniu (...). Z akt niniejszej sprawy wynika jednoznacznie, że sąd pierwszej instancji czynił starania zmierzające do ustalenia osoby oraz adresu tego świadka. Sąd meriti w drodze wywiadu policyjnego ustalił, że osoba o personaliach (...), która najprawdopodobniej była świadkiem zdarzenia z dnia 01 lipca 2016, zamieszkiwała pod adresem W., ul. (...), jednakże od dłuższego czasu przebywa poza granicami kraju, a terminu jej powrotu do Polski nie udało się ustalić. Dysponując takimi informacjami sąd pierwszej instancji całkowicie zasadnie pominął przeprowadzenie dowodu z zeznań tego świadka, gdyż tego dowodu obiektywnie nie można było przeprowadzić. Stawianie zatem sądowi pierwszej instancji – w świetle wskazanych wyżej okoliczności - zarzutu obrazy art. 167 k.p.k., jawi się jako całkowicie bezzasadne. Sąd Apelacyjny przed terminem rozprawy polecił ponowienie wywiadu policyjnego odnośnie ustalenia miejsca pobytu P. W.; ustalenia policji odnośnie tej osoby były analogiczne jak poprzednio, co skutkowało oddaleniem – zawartego w apelacji - wniosku dowodowego obrońcy o przesłuchanie tego świadka.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługuje również na uwzględnienie kolejny zarzut sformułowany w niniejszej apelacji, dotyczący błędnych - zdaniem skarżącego - ustaleń faktycznych.

Uchybienie, o jakim mowa w art. 438 pkt. 3 k.p.k. (błąd w ustaleniach faktycznych) ma miejsce wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada zasadom prawidłowego rozumowania. Błąd taki może stanowić wynik niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd braku), bądź określonych nieprawidłowości w zakresie oceny dowodów (tzw. błąd dowolności). Może być on zatem wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub braku przestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie. Zgodnie z utrwalonymi poglądami orzecznictwa i doktryny, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku może się okazać trafnym tylko wówczas, gdy podnoszący go w apelacji zdoła wykazać sądowi orzekającemu w pierwszej instancji uchybienia przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego, polegającego na nieuwzględnieniu przy jej dokonywaniu zasad logiki, wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, jak również całokształtu ujawnionych w sprawie okoliczności.

Sformułowany przez autora apelacji zarzut błędnych ustaleń faktycznych stanowi w znacznej mierze powtórzenie wcześniejszych zarzutów, opartych o naruszenie art. 7 k.p.k. i jako takie mają one charakter polemiczny. Argumentacja obrońcy sprowadza się do zapewniania – motywowanego interesem procesowym reprezentowanej strony – że dowody dla oskarżonego korzystne, tj. wyjaśnienia samego oskarżonego są bardziej wiarygodne, aniżeli pozostałe dowody dla osoby oskarżonego niekorzystne, a tym samym, że samo zdarzenia miało inny, aniżeli ustalony przez sąd pierwszej instancji przebieg. Wersja przedstawiona przez oskarżonego była przedmiotem wnikliwej analizy sądu pierwszej instancji w konfrontacji z pozostałym materiałem dowodowym. W ocenie Sądu Apelacyjnego prezentowana przez obrońcę oskarżonego krytyka orzeczenia sądu pierwszej instancji, jako zupełnie dowolna i oderwana od okoliczności dowodowych, nie mogła zostać uwzględniona przez sąd odwoławczy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, apelacja obrońcy stanowią próbę przeciwstawienia prawidłowym ustaleniom sądu pierwszej instancji, własnej interpretacji okoliczności sprawy, opartej na wybiórczej - pomijającej niekorzystne dla oskarżonych elementy - analizie materiału dowodowego, co nie jest wystarczające dla skutecznego podważenia ustaleń dokonanych przez sąd meriti, a tym samym uznania w szczególności, że ustalenia tego sądu były dowolne, a nie swobodne. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, ustalenia i wnioski wysnute przez sąd pierwszej instancji opierały się na logicznej analizie całokształtu materiału dowodowego. Sąd nie dostrzega - wbrew twierdzeniom obrońcy – uchybień w tym zakresie. W szczególności nie może zostać podzielone stanowisko obrońcy, że oskarżony dobrowolnie, z własnej woli odstąpił od agresywnych zachowań, w tym od duszenia pokrzywdzonej D. N.. Tak sformułowany zarzut jest wynikiem fragmentarycznej interpretacji okoliczności zdarzenia oraz przeprowadzonych na tę okoliczność dowodów. Kwestia zamiaru oskarżonego dokonania zabójstwa była przedmiotem wcześniejszych rozważań niniejszego uzasadnienia (w ramach omawiania podniesionego zarzutu obrazy art. 7 k.p.k.). Zdaniem Sądu Apelacyjnego, sąd pierwszej instancji prawidłowo ustalił zamiar przyświecający działaniom oskarżonego wobec pokrzywdzonej D. N. w dniu 01 lipca 2016 r. Okoliczności dotyczące zamiaru oskarżonego były przedmiotem szczegółowych rozważań sadu pierwszej instancji i Sąd Apelacyjny podziela wysnute przez sąd meriti wnioski w tym zakresie. Analizując m.in. przedmiotowe elementy zachowania oskarżonego – w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności opinią biegłego lekarza oraz depozycjami D. N. - sąd pierwszej instancji zasadnie ustalił, że oskarżony podczas zdarzenia w dniu 01 lipca 2016 r. działał z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia pokrzywdzonej D. N..

Reasumując powyższe rozważania, Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, które pozwalałby na uwzględnienie apelacji obrońcy oskarżonego (poza zarzutem obrazy art. 43 § 1 k.k.).

O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu w postępowaniu odwoławczym, Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie zobowiązującymi przepisami, zasądzając na jego rzecz stosowne wynagrodzenie.

Sąd zwolnił oskarżonego od obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego i obciążył nimi Skarb Państwa.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.